• Nie Znaleziono Wyników

"Teologie agape, t. 1", Josef Zvěřina, Praha 1992 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Teologie agape, t. 1", Josef Zvěřina, Praha 1992 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Fitych

"Teologie agape, t. 1", Josef Zvěřina,

Praha 1992 : [recenzja]

Wrocławski Przegląd Teologiczny 2/2, 114-118

(2)

Z zaw artości sygnalizow anej tu książki w ynika, iż głów nym p rzed m iotem obrad tegoż sym pozjum była problem atyka stosu n k u religii do innych dziedzin kultury. O kazuje się bow iem , iż m iędzy p oszczególn ym i d ziedzinam i kultury d och od ziło w historii do częstych konflik tów i n apięć. W iek X IX i pierw sza p ołow a X X eksponow ały konflikt m iędzy religią i nauką, w iek X X m iędzy religią i m oralnością oraz w olnością. W dob ie ob ecnej do rangi głó w n eg o prob lem u urasta rzekom y konflikt m iędzy religią a polityką.

Książka niniejsza ukazuje p roblem atykę o w eg o konfliktu nie tylko w sferze dociekań historyczno-socjologicznych, ale sięga do sam ych jego p odstaw , ukazując glebę, z której on wyrósł, i k on sek w en cje, do których doprow adził. Książka jest godna przeczytania i przem yślenia. Z au fan ie czytelnika budzą zn an e nazw iska autorów p oszczególnych w ypow iedzi: s. Z.J. Zdybickiej, M .A . K rąpca, J. G ałk ow ­ skiego, ks. A . B ronka, ks. J. N a g ó rn eg o , ks. A . S zostka, o. J.A. K łoczow sk iego, K. Olbrycht, R. L egutko, M ,. G rabow skiego. K siążka pow inna trafić do b ib liotek uczelni katolickich, a także do b ib liotek pryw atnych o profilu teologiczno-religijn ym . Jest godna p olecen ia wszystkim tym, którzy chcą głębiej rozum ieć w sp ółczesn ą kulturę i jej pow iązania z religią.

ks. Ignacy Dec

Josef Z v e r i n a, Teologie agape, t. 1, wyd. „Scriptum ”, P rah a

1992, ss. 407, ze w stępem i przedm ow ą au to ra oraz posłowiem ks.

O to M adra.

Priorytetow e zadanie chrześcijan w sp ółczesn ej doby - w cielan ie w życie ek lezjologii

comunio

- realizuje się m iędzy innym i p op rzez w ym ianę darów duchowych i m aterialnych p om ięd zy k ościołam i lokalnym i. T em u celow i niechaj w ięc służy bliższe p ozn aw an ie chrześcijan oraz teo lo g ic z n e g o dorobku K ościoła K atolickiego w R ep u b lice C zeskiej. W ostatn ich stuleciach do p ostaci b ędących zarazem żywymi sym bolam i walki o w o ln o ść K ościoła i sp ołeczeń stw a, ob ok kardynała T om aśka, n ależy także zaliczyć zm arłego przed kilkom a laty w ybitn ego p ed agoga i dogm atyka J osefa Z verin ę. O bszerniejszy szkic biograficzny je g o p ostaci zaprezen tow ał jeg o przyjaciel, rów nie wybitny te o lo g czeski, ksiądz dok tor O to M adr. U k azał on g e n e z ę w spólnych spotkań i przeżyć oraz w sp óln ie rozw ijane prace, a także przybliżył p o sta ć sw ego przyjaciela jak o człow ieka, księdza, p ed agoga i m yśliciela, akcentując przy tym k orzen ie je g o form acji i inspiracji naukow ych (zob.

Teolog Josef Zverina,

„T eo lo g ick e T exty”, 4 (1 9 9 3 ) n. 3, s. 106-108).

A u tor om aw ianej książki, ksiądz J o se f Z verina (1 9 1 3 -1 9 9 0 ), zm arł 18.08.1990 roku w w ieku 77 lat. Był on jednym z czołow ych czeskich teo lo g ó w , k tórego p am ięci dedykow ane są dziś spotkania n au k ow e (np. coroczn e sem inarium teo lo g iczn e, organizow ane przez klasztor dom in ik an ów i O śro d ek Kultury Polskiej w Pradze). W ciągu sw ojego życia ksiądz Z verina dzielił trudne losy w ielu czeskich

(3)

intelektualistów , którzy n ie ch cieli się zrzec sw oich p rzekonań. Z anim jed n ak stał się jednym z nich, najpierw p o m aturze uzyskanej w Pradze, w latach 1932-1938 studiow ał filo zo fię i te o lo g ię n a U n iw ersytecie L aterańskim w R zym ie, p o czym pracow ał w adm inistracji k ościeln ej. P od czas okupacji był czasow o internow any w Z âsm ukâch. Po w ojn ie w r. 1947 zo sta ł asysten tem p rofesora arch eologii chrześcijańskiej J o sefa C ibulki na U n iw ersytecie K arola w Pradze. R ó w n o cześn ie w latach 1947-48 stu d iow ał h istorię sztuki w Paryżu. Już w owym czasie skupiał się w okół niego krąg katolickich in telek tu alistów św ieckich (R azik, Papica, V àsk o, Sokol, Ć ep ) i księży (Kajpr, M ik u laśek , H eid ler, O p asek , M andl).

W roku 1952, za rzek om ą zdrad ę stanu został skazany na 22 lata w ięzien ia, w którym przebyw ał aż do roku 1965. N a stęp n ie pracow ał k olejn o jako palacz, sprzedaw ca, in ten d en t i k u stosz d ep o zy tu G alerii N arodow ej w Pradze. W latach 1969-70 był asysten tem i d o c e n te m na W ydziale T eologiczn ym św. Cyryla i M e to ­ dego w L itom ierzycach, a n a stęp n ie pracow ał w adm inistracji k ościelnej do roku 1975. Był jednym z pierw szych sygnatariuszy Karty 77 i aktyw nie w niej działał; n ależał także do redakcji p o d z ie m n e g o czasopism a

Lidové Noviny.

K siądz Z vërina był rów nież bliskim w sp ółp racow n ik iem i doradcą kardynała T om aśka.

W 1988 został m u u d zielon y h on orow y doktorat u niw ersytetu w T ü b in gen , w roku 1990 zo sta ł m ianow any h on orow ym dziek an em k atolick iego W ydziału T e o ­ logicznego U n iw ersytetu K arola i k ierow ał eksternistycznym studium teo lo g ii dla świeckich. W ten sp osób d o strzeżo n o i d o cen io n o całokształt działaln ości teologicznej księdza J ó zefa Z vërin y jak o w ybitnego teo lo g a , p ed a g o g a i publicysty. Już w latach 50-tych p ielęg n o w a ł o n teologiczn ą form ację chrześcijan św ieckich skupiających się w tzw. „ R o d in e ”. W ok resie praskiej w iosny w esp ó ł z k sięd zem Madrern prow adził cykl w ykładów ok reślon ych m ianem „Żywej T e o lo g ii” i r e d a g o ­ wał czasopism o teo lo g iczn e

Via

(w latach 1968-1970), by p o roku 1978 w form ie sam izdatow ej w ydaw ać teo lo g iczn y periodyk, który w p óźniejszym czasie otrzym ał tytuł

Teologické Texty.

W ostatn ich d w udziestu latach życia za sw oje głów n e za d a n ie i p ow ołan ie uw ażał jed n a k tajne n au czan ie teologii, objeżdżając d ziesiątki grup studenckich w C zech ach , na M oraw ach i na Słowacji. T o w łaśn ie w trakcie tych starań o solidną form ację teo lo g iczn ą dla księży, zak on n ik ów i św ieckich p ow stała koncepcja i form a literacka je g o życiow ego dzieła: te o lo g ii m iłości

agape.

U gen ezy teg o d zieła tkwi p ragn ien ie w spierania przem ian w ew nętrznych dokonujących się w k o śc ie le lokalnym w C zechach, a zm ierzających o d m en ta ln o ści tzw. austrokatolicyzm u do dynam iki życia opisanej w ek lezjo lo g ii S ob oru W atykańskiego II. N a to m ia st u sam ych korzeni teo lo g iczn eg o m yślenia J ó zefa Z vëriny (jak to od słan ia autor w e w stę p ie sw ego dzieła [s. 4]) tkwi rozwój doktryny opartej na prym acie m iłości, a rozw ijanej m .in. przez A ugu styn a, szk ołę francisz­ kańską, Pascala, N ew m an a, szk ołę tibińską i zapożyczanej o d takich te o lo g ó w jak P. T eilhard de C hardin, Karl R ah n er, H an s U rs von B althasar, Edvard Schille- beeckx, J.S. D u n n , K laus H e m m erle, H an s Schiirm ann. Bliską była m u rów n ież czeska szkoła teo lo g iczn a , którą stanow ili Silvester B raito O P, A d o lf Kajpr SJ, A nton in M andl, Jan Ev. U rb an O F M i inni. K orzen ie je g o m yślenia te o lo g ic z n e g o sięgały także te o lo g ii p rotestan ck iej, reprezen tow anej przez D . B o n h o e ffe r a i

(4)

P. Tillicha, W. P annenberga, E. Jiigcla, oraz czerpały św iatło z filo zo ficzn eg o dorobku M . B lon d ela, G . M arcela, M . S ch elera, E. H u sserla, E. Stein , J. B. L otza i H eid egera oraz jeg o czesk ieg o ucznia P a toćm iego.

C o w ięcej, jak p isze w p osłow iu bliski przyjaciel A u to ra , ksiądz d ok tor O to M adr, „paradoksem jest, że teo lo g ia B ożej m iłości p ow stała p o d p an ow an iem klasowej nienaw iści i p rzem ocy” (s. 4 07). A przy tym om aw ian e d zieło k siędza Zveriny zawiera przekaz niezw ykle oryginalnej, żywej i na w skroś person aln ej dogm atyki. Stanow i o n o sw ego rodzaju p rzełom w dotychczasow ych sch em atach tej dziedziny teologii. A u tor bow iem rozm aw ia z czyteln ik iem znając je g o zakątki duszy i jed n ocześn ie daje sw oje w łasne św iad ectw o wiary - w raz z jej n ied ostatk am i. Szkoda, że jeszcze stale jest to nietradycyjny sp o só b w ykładania dogm atyki i że nie przyjęła go w iększa liczba w ykładow ców . Z verina jest tu bow iem nie tylko nauczycielem , ale i św iadkiem . T ę św iad om ość, już na w stęp ie, potw ierdzają słow a sam ego A utora, kiedy to form ułuje on pytanie: Czy poszukującym stu d en tom wystarczy zap rop on ow ać jakikolw iek p od ręczn ik teo lo g ii? P o czym sam na nie odpow iada: „W ydaje się, że te o lo g ia m usi się rozszerzyć w te o filię , w m iłość do B oga, a o tej m iłości trzeba nie tyle sp ek u low ać, ale raczej śp iew ać i troch ę p oetyzow ać, ale przed e wszystkim otw orzyć ją tym, którzy potrzebują m iłości i przede wszystkim m iłości” (s. 5).

N a strukturę pierw szego tom u dzieła k sięd za Z veriny d zieła

Teologie agape

opublikow an ego przez praskie w ydaw nictw o Scriptum w 1992 roku składają się cztery rozdziały. W pierw szym rozdziale swej dogm atyki ksiądz Z verina wyjaśnia zasadę m iłości, określając zakres teg o p ojęcia i nazyw ając m iłość uniw ersalną zasadą w szelkiego istnienia (s.7-42). O kreśla także jej przejawy oraz tłum aczy relację p o jęć

eros

i

agape.

N a stęp n ie przedstaw ia biblijne fu n d am en ty teologii m iłości, w skazując przejawy B ożej m iłości op isa n e w Piśm ie Św iętym . A u tor pisze również o etap ach m iłości, od p oczątk ow ego otw arcia na nią aż do odkrycia jej w całej pełni.

D rugi rozdział książki księdza Z veriny m ów i o w ierze i różnych jej k ategoriach, 0 rozwoju teologii wiary i jej dzisiejszej p ostaci (s. 43-96). N ie brak tu też zestaw ienia wiary z prawdą i m iłością, a także ek u m enicznych o d n iesień . Podstaw ą 1 punktem wyjścia wiary jest jed n ak B ó g udzielający sieb ie człow iekow i, tak w ięc A u tor om aw ia krótko etap y B o ż e g o O bjaw ienia i system atyczną nau k ę K ościoła 0 O bjawieniu B ożym , przekazyw aną przy p om ocy D u ch a Ś w ięteg o p op rzez Tradycję.

T o działanie D u ch a Ś w ięteg o , szczególn ie przy rozpoznaw aniu i odczytyw aniu B ożej w oli i zachow yw aniu czystości wiary, je st p rzed m iotem teologiczn ej refleksji trzeciego rozdziału dogm atyki' k siędza Z veriny, zatytułow anej „D u ch Św ięty, dar 1 dawca, D u ch m iłości i praw dy” (s. 97-212). D u ch Św ięty bow iem „czyni z Pism a św iętego żywe Słow o B o ż e , które m a m oc i przenika aż do rozd zielen ia duszy i ducha (H br 4,12), praw o, m oc i dyscyplina przez D u ch a Ś w iętego, ludzki zapał i fantastyczną egzaltację ochrania D u ch Ś w ięty” (s. 97-98). Swą n au k ę A u to r opiera na Piśm ie świętym i z n ieg o w ychodzi, d efiniując zakres i zn aczen ie ok reśleń D u ch a, p o tem p odając system atyczny w ykład p n eu m a to lo g ii katolickiej. P rzedstaw iona jest tu także idea D u ch a Ś w ięteg o i jej rozwój w h istorii chrześcijaństw a, o d pierwszych

(5)

m ęczen n ik ów aż p o w sp ó łczesn e ruchy reform acyjne żyw otn e w K o ściele Z achodnim .

O statni rozdział te g o tom u przynosi chrystologiczny w ykład Z veriny, za ty tu ło ­ wany „B oża m iłość czło w iek iem ” (s. 213-404). Jak stw ierdza sam A u tor, klasyczna m etod a chrystologii zostaje tu odw rócona: najpierw m ów i się o słow ach i zbaw czych czynach C hrystusa, a d o p iero p o te m p rzedstaw iona jest chrystologia w sen sie ścisłym, to znaczy sam a o so b a C hrystusa. W szystko to oczyw iście w św ietle objawiania człow iekow i B ożej m iłości. P o szczeg ó ln e paragrafy m ów ią w ięc k olejn o 0 Jezusie objawiającym B o żą m iłość przez słow o (R a d o sn ą N o w in ę ), Jezu sie objawiającym B o żą m iłość p rzez czyny (Z b a w ien ie) oraz sam ej o so b ie Jezusa, będącej objaw ieniem B ożej m iłości (por. s. 215).

C hcąc swój w ykład uk ieru n k ow ać ku d zisiejszem u człow iekow i i przystosow ać d o m entalności w sp ółczesn ej, ksiądz Z verin a nie zatrzym uje się tylko na spekulacjach czysto naukow ych. A m ów iąc o B ożym S łow ie, w je g o św ietle rozw aża tak że w szystkie tak aktu aln e p rob lem y jak zagad n ien ia dotyczące prawdy, w o ln o ści 1 sprawiedliw ości, p rop on u jąc je d n o c z e śn ie czytelnikow i spojrzen ie na sieb ie sa m ego i przyjęcie postaw y n o w eg o człow iek a w C hrystusie. D alej om aw ian e p rzezeń czyny Jezusa to Jego d zieło o d k u p ien ia i zbaw ienia, co A u tor przedstaw ia najpierw p o d kątem Pism a św ięteg o oraz wiary i M agisterium K ościoła, a p o te m d op iero w form ie system atyczn ego w ykładu teo lo g iczn eg o . Sam a o so b a Jezusa je st dla księdza Zveriny W cielo n ą B ożą m iłością - to „zdum iew ająca, w zruszająca tajem nica B oga żyw ego, tajem nica, która w kroczyła do dziejów ludzkości, trwa w nich i prow adzi naszą ludzką egzysten cję do w yp ełn ien ia się w sam ym B o g u ” (s. 299). W tym w łaśnie duchu p rezen tu je A u to r katolicką chrystologię.

W efek cie już w pierw szym to m ie czytelnik i stu d en t otrzym ał cen n y i oryginalny wykład zarów no na tem at k orzen i

agape

będącej łaską i w oln ością, jak te ż nacechow anej nim i praktyki życia chrześcijańskiego. „Ta m iłość - jak p isze w swym posłow iu w ierny przyjaciel k sięd za Z veriny O to M adr - n ie je st tym sam ym co ludzki eros, ale n iep orów n yw aln ie p o tężn iejszą b oską

agape,

ogarniającą człow iek a w głębi jeg o bytow ania i będ ącej silniejszą niż śm ierć” (s. 408).

N ow y T esta m en t, który op isu je i in terpretuje d ośw iad czen ie Jezusa H istorycz­ nego oraz w sp óln oty ap ostolsk iej zgrom ad zon ej w o k ó ł Jezusa Z m artw ychw stałego, używa n ow ego term inu -

agape,

by m ó c wyrazić dynam izm ojcostw a i usyn ow ien ia w D u ch u Św iętym .

Agape -

je st w ię c z jednej strony now ym i najbardziej adekw atnym im ien iem B o g a (por. 1 J 4, 8.16), a z drugiej, p ełn ym sen sem w o ln o ści synowskiej. Jeśli B ó g objaw ił się

]dko Agape,

p on iew aż p o sła ł sw ego Syna, to znaczy jeśli d obrow olnie p od arow ał isto tę sa m eg o sieb ie, to także w o ln o ść synostw a p o leg a na totalnym p od arow an iu sa m eg o siebie: „N ikt nie m a w iększej m iłości o d tej, gdy ktoś życie sw oje od d aje za przyjaciół sw oich ” (J 15,13). O d tąd je st w ięc tak, iż B ó g i człow iek spotykają się w w o ln o ści m iłości, w C hrystusie. C hrystus, który z m iłości dobrow olnie się uniża i un icestw ia (św. P aw eł n apisze -

ekenosen eautón

[Flp 2,7]), jest rów n ocześn ie bram ą, p op rzez którą B ó g O jciec otw iera się d ogłęb n ie, jak też bramą, dzięki której lu d zie m ogą za m ieszk ać w B ogu (por. J 10, 7.9). D ob row oln ej k en ozie B oga pow in n a o d p o w ia d a ć dob row oln a k en oza człow ieka.

(6)

Ta agape ma przy tym charakter trynitarny. Stanow i o niej: Jezus Chrystus ukrzyżowany i zm artwychwstały, który jest drogą prow adzącą z niej i ku nu- a rów nocześnie będący jej p ełn ą prawdą; B ó g O jciec — jej p oczą tek i jej o sta tc c /n . siedziba; D u ch Św ięty - jej św iatło, siła i w o ln o ść. M y chrześcijanie dzięki łasce zostaliśm y w prow adzeni w agape i z m yślą o jej pełn ej realizacji stanow im y K ościół. D la teg o to zostaliśm y rów n ocześn ie p ow ołan i, aby do udziału w niej - na w zór Maryi - z radością i w d zięczn ością zaprosić w szystkich ludzi i w szystkie stw orzenia. Maryja jest bow iem d osk on ałą ikoną trójjedynej agape przeżytej w całej p ełn i stw orzenia i w historii zbaw ienia, i jak o takiej w n ieb ow ziętej do o stateczn ej chwały nieba.

W drugim tom ie teg o dzieła, przygotow yw anym już do druku, ksiądz Z verina opisuje dalsze konsek w en cje spotkania z B o g iem Trójjedynym „tym sam ym wczoraj i dziś” oraz z Jego królestw em zap oczątk ow an ym na ziem i.

W arto też od n otow ać, iż p rezen tow an a pozycja otrzym ała staranną szatę graficzną, o którą zadbała Jindra H ubkova. N a kartę czołow ą zaprojektow anej przez nią okładki złożyła się fotograficzn a reprodukcja grafiki C hrystusa - D o b r e g o Pasterza autorstw a Jaroslava Śerycha. Z k o lei ok ład k ę zam yka fotografia k siędza Zveriny utrw alonego w p ostaw ie „d ialogu jącego m istrza”, p o d którą p rzytoczon o jego skrócony biogram .

ks. Tadeusz Pitych

Alain B o u d r e,

L a v e u r d e vitres e t a rc h e v ê q u e

[Pomywacz witryn

i arcybiskup]

-

L a p r e m iè r e b io g ra p h ie d e M g r M ilo s la v V lk (P ra g u e),

préface de Vaclav H avel, N ouvelle Cité, Paris 1994, ss. 208.

Prezentujem y pozycję książkow ą n iezw ykle cen n ą zarów no dla rozwijania wym iany darów p om ięd zy o b iem a częściam i E uropy, jak też dla pozn aw an ia p rocesu autorealizacji K ościoła K atolick iego w w arunkach system u k om u n istyczn ego oraz dla p ersonalistycznego ujęcia historii chrześcijan E uropy Środkow ej. W arto od n otow ać fakt, iż ukazała się o n a zaled w ie w kilka m iesięcy p o pojaw ien iu się na rynku księgarskim R ep u b lik i C zeskiej p ierw szego w ydania historyczn ego szkicu p rezentującego całość d ziejów K ościoła K atolick iego na tych ziem iach , a opisanych w form ie danych historycznych i b iogram ów p oszczególn ych biskupów p o p rzez Jiri K ettnera (Dejiny Prazske A rcidieceze v D atech , „ Z v o n ” - C esk e K atolick e N akla- datelstvi, Praha 1993, ss. 251). C o w ięcej, interesu jąca nas książka k oresp on d u je m.in. z takim i ostatn io w ydanym i pozycjam i, jak zbiór prac z n a n eg o czesk ieg o teologa i filozofa T om asa H alika (ur. 1948) „D u wirst das A n gesich t d er E rde

erneuern”. Kirche und G esellschaft an d er Schw elle zu r Freiheit, B en n o -V erla g ,

Leipzig 1993, ss. 129; jak te ż je d n e g o z najbardziej zasłużonych czeskich te o lo g ó w O to M adra (ur. 1917) - Wie Kirche nicht stirbt. Zeugnisse aus bedrängten Z eiten der

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uwagę cystersów przykuwała poza tym sprawa walki z nie­ wiernymi, uprawianej jako forma ekspansji feodalnej tego czasu. W tej dziedzinie wykazali oni działalność

net B in de x-richting andere waarden worden gebruikt Na bestudering van de literatuur worden voor de hydrodynamische weerstandscoefficiênten van de lijn andere waarden gevonden

Po skończeniu studiów chemicznych i uzyskaniu doktoratu w tej dzie- dzinie, przyjął propozycję profesora Leona Leji do dalszej pracy na Uniwer- sytecie w zespole osób

Toteż wspólnym dobrem rodziny jest przede wszystkim miłość, która obej- muje nie tylko wszystkich jej członków, ale ma się też rozciągać na społecz-.. 41

Rzeczpospolita Polska jako państwo członkowskie UE zobowiązana była do wprowadzenia do krajowego porządku prawnego przepisów umożliwiają­ cych wykonanie orzeczeń

Przyjmując, że powyższe wyliczenie stanowi katalog zamknięty, można przyjąć następującą formułę domniemania języka potocznego:” Jeżeli znaczenie danego terminu

Nie ulega wątpliwości, że panafrykanizm jest ideologią, a zarazem konkretnym ruchem politycznym, że na temat panafrykanizmu wypo­ wiadali się przede wszystkim twórcy tego ruchu,

41 Niemniej jednak większość rękopisów, czyli ok. została zmikrofilmowana do 1958 r. Katalog mikrofilmów Biblioteki Narodowej, t. Zawadzki, Zbiory mikrofilmowe Biblioteki