• Nie Znaleziono Wyników

"Indissolubilidad del matrimonio y divorcio en la Biblia : la sexualidad en la Biblia", Alejandro Diez Macho, Madrid 1978 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Indissolubilidad del matrimonio y divorcio en la Biblia : la sexualidad en la Biblia", Alejandro Diez Macho, Madrid 1978 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Łach

"Indissolubilidad del matrimonio y

divorcio en la Biblia : la sexualidad

en la Biblia", Alejandro Diez Macho,

Madrid 1978 : [recenzja]

Studia Theologica Varsaviensia 18/2, 334-337

(2)

tekście z innych ksiąg biblijnych lub tylko napom knięcia. U w zględ­ niono w tym w ykazie także tek sty-cytaty pochodzące z różnych ksiąg apokryficznych. 4. w ykaz znaków i skrótów ułatw iających korzysta­ nie z aparatu krytycznego zamyka listę dodatków do om awianego dzieła.

Osobne słowa pochwały należą się w ydaw cy tekstu. Format książki w łaściw ie kieszonkow y bardzo u łatw i posługiw anie się nim na co dzień. Pom ieszczenie w tak m ałej książeczce nie tyiko tekstu Nowego Testam entu, ale również niezliczonej ilości informacji świadczy n ie ­ w ątpliw ie o w ysokiej sztuce edytorskiej.

Jan Łach

3 3 4 JAN ł a c h |T4]

A lejandro D i e z M a c h o M.S.C., Indissolubilidad del m atri­

monio y divorcio en la Biblia. La sexualidad en la Biblia

(Editiones Fe Catholica) Madrid 1978, stron 346.

Problem nierozerw alności m ałżeństw a rozpatrują obecnie specjali­ ści różnych gałęzi w iedzy. Również z punktu w idzenia teologicznego rozw aża się to zagadnienie w 'kontekście prawnym , religijnoetycz- nym, a nawet ścisłej dogmatyki. Cóż dopiero m ówić o Biblii, której w ypow iedzi na ten tem at stanow ią przecież podstaw ę dla w ielu tych dyscyplin.

Tak w tekstach Starego Testam entu, jak i Nowego znajdujem y li­ czne w ypow iedzi o m ałżestw ie. Niektóre z nich są przedm iotem od­ w iecznych dyskusji i analiz filologiczno-egzegetycznych. A. Diez Ma­ cho zdaje się w ięc trudzić niepotrzebnie, gdy na nowo u siłu je rozpa­ tryw ać kw estię nierozerw alności m ałżeństw a w oparciu o analizy tek ­ stów biblijnych. Obawy te okażą się bezpodstawne, gdy się zważy, że autor niniejszej rozprawy jest znanym w św iecie specjalistą do badań nad literaturą m iędzytestam entalną i pierw szych w iek ów chrze­ ścijaństw a, szczególnie targum ów oraz pism judaistycznych tego okre­ su, a także żydow skiego tałm udu. Można przeto mieć nadzieję, że uczony tej miary, tw ierdzenia w ynikające z analiz egzegetycznych po­ pierać m oże w ypow iedziam i pochodzącym i w łaśn ie z literatury poza- biblijnej czasow o bliskiej tej w łaśnie literaturze.

Jak sam autor w yznaje na Wstępie, studium nad zagadnieniem n ie­ rozerw alności m ałżeństw a w edług Biblii pow staw ało przez czas sto­ sunkowo długi; niektóre jego części publikowane b yły w różnych ar­ tykułach, lu b w ygłaszane w form ie referatów. W książce którą om a­ w iam y, znalazły te prace odpowiednie m iejsce po solidnym ich przej­ rzeniu i uzupełnieniu.

Rozprawa D iez M acho składa się z czterech części. W pierwszej autor om ówił problem nierozerw alności m ałżeństwa w ogólności. S w e poszukiwania rozpoczął od analizy w ypow iedzi zawartej w Mt 19, 3 (par. Mk 10, 2). W łaśnie ten logion i jego kontekst pozwała poznać przekonania ów czesnych na tem at nierozerw alności m ałżeństw a i prak­ tykę życiow ą w tej dziedzinie. Zw rócił p rzy tym uw agę na interpreta­ cję halachiczną P w t 24, 1. Ten tekst jest przedm iotem rozważań i dy­ skusji Jezusa z faryzeuszam i. Rozum ienie tego tekstu uzależnia się od zrozum ienia w ypow iedzi zawartej w Rdz 1, 27, gdzie czytamy, że tylko jeden m ężczyzna i jedna kobieta stanow ią m ałżeństwo, oraz w

(3)

[15]

R E C E N Z J E

335

Rdz 2, 24, gdzie znów czytamy, że m ężczyzna złączy się z kobietą (w 1. pojed.), aby tych dwoje, (i tylko diwoje) m ogło stanowić jedno ciało. Taka też jest nauka Jezusa: m ałżeństw o ma być nierozerw alne, i to z w oli Stw órcy każde m ałżeństwo, nie tylko izraelskie. Pow staje jednak pytanie, czy takie stanow isko jest ideałem , do którego należy dążyć, (term inus ad quem), czy też tak ma być zawsze. Nad tym za­ gadnieniem zastanaw ia się D iez Macho w św ietle egzegezy tekstu Mt 5, 32. Wbrew opiniom szeregu egzegetów , w łaśn ie w oparciu o zna­ ne autorowi om awianego dzieła sposoby m ówienia żydow skiego i arab­ skiego nie można upatryw ać w tek ście M ateuszowym odstępstw a od jednoznacznej m yśli Jezusow ej w tej sprawie, chociaż przyznać trze­ ba, że klauzula parektos logou porneias nie zawierała się w logionie Jezusowym na tem at m ałżeństwa. O tym, że nie przypisyw ano Jezu ­ sow i nauki o m ożliw ości rozw iązyw ania m ałżeństw a i głoszenia jego charakteru m onogam icznego jako ideału, św iadczy dobitnie w yp o­ w iedź Paw ła, który choć faryzeusz, nie zaw ahał się powiedzieć: „Tym zaś, którzy są już zw iązani m ałżeństw em , przykazuję n ie ja, lecz Pan (tj. Jezus Chrystus): niech żona nie rozłącza .się z m ężem (.1 Kor 7, 10). K lauzula M ateuszowa została w edług D iez Macho przez autora pierwszej E w angelii sform ułow ana dlatego, że w pierwotnym K ościele znaleźli się przede w szystkim ludzie pochodzący z pogaństwa, wśród których znane b yły m ałżeństw a zaw ierane m iędzy bliskim i krew n y­ mi. Taka .praiktyka była rów nież rozpowszechniona wśród żydów, choć przepisy Tory były w tym w zględzie jasne (iKpł, 18, 6—18; 20, 10). Prawdopodobnie liczne b yły przypadki, że i chrześcijanie za­ w ierali m ałżeństw a, które n ie m ogły być uznane za praw dziw e m ał­ żeństwa. D latego M ateusz, adresujący sw e dzieło do środowisk chrze­ ścijańskich, wśród których takow e błędy szerzyły się, w prow adził do logionu Jezusow ego klauzulę w yjaśniającą. Długi w yw ód p ośw ię­ cony zagadnieniu klauzul D iez Macho um ieścił w trzeciej części sw e­ go dzieła (str. 201—25il). Analiza tekstu M ateuszowego stanow i odpo- w iedź na różne .pytania, jakie staw iano dawniej i jakie staw ia się obecnie w k w estii nierozerw alności m ałżeństw a. Autor rozprawy przy­ toczył w iele tego rodzaju .pytań i prób odpowiedzi na .nie. Zauważył przy tym, że zróżnicowane poglądy w tej m aterii mają przyczynę w fakcie, iż liczn e jednostki cierpią z powodu zdawaćby się mogło, nieprzejednanego stanowiska K ościoła katolickiego; nie są one jednak spowodow ane z w in y tegoż Kościoła. Przedstaw ił także odmienne stanow isko K ościoła wschodniego i K ościołów protestanckich, k tó­ re biorą za podstaw ę uzasadniającą rozwody klauzulę M ateuszową. Aby zorientować czytelnika w powadze zagadnienia autor opraco­ wania przedstaw ił stanow isko Kościoła w różnych okresach histo­ rii. Nie pom inął też om ówienia oficjalnej ich egzegezy w yrażo­ nej w normach praw nych zaw artych w K odeksie Praw a K ano­ nicznego, a naw et negatyw nej w ypow iedzi episkopatu H iszpanii w związku ze zbyt laksystyeznym i poglądam i głoszonym i przez teolo­ gów na tem at tzw . m ałżeństw ważnych, chociaż n ie sakram entalnie zaw artych.

Z powyższego .przeglądu treści pierw szej części dzieła zoriento­ w ać się można, że stanow i ona pewnego rodzaju w stęp do zagadnień zw iązanych z nierozerw alnością .małżeństwa w ogóle. W częściach następnych autor om awia już zagadnienia szczegółowe. W części dru­ giej zostały przedstaw ione problem y m ałżeństwa, poligam ii i

(4)

roawo-33 6 J A N Ł A C H [16]

dów w judaizm ie starożytnym, a szczególnie w czasach Chrystusa. Autor rozprawy okazał się tutaj znakom itym znaw cą interpretacji żydow skich tekstów . Najprzód om ówił on problem koncepcji m a ł­ żeństw a żydowskiego, oraz przepisy, które regulow ały obrzęd zaw ie­ rania m ałżeństwa. Zwrócił on uw agę na niezm iernie w ażny czynnik, jakim jest charakter sakralny m ałżeństw a i to n ie tylko z racji analo­ gii, jaką stanow i relacja człowieka do Boga, ale także z racji samego m ałżeństwa, którem u przypisuje się w ysoką rangę społeczną. Pro­ blem monoga-mioznego m ałżeństw a w Starym Testam encie jest zło­ żony. Tradycja jahw istyczna i kapłańska preferuje m ałżeństwo mo- nogamiezne. Pod w pływ em praktyki u narodów sąsiadujących z Izra­ elem dochodzi do głosu poligam ia, która uzasadniana była potrzebam i posiadania w ielkiej rodziny. Różne były w szakże form y tej praktyki: uznawano praktykę posiadania jednej żony obok której znajdowały się nałożnice, często niew olnice żony, i dlatego ich dzieci przypisy­ wano żonie. B yły też tolerow ane dwie, lub w ięcej żon, a obok nich nałożnice. Rozw iązywanie problem ów w ynikających z posiadania w iększej ilości kobiet a w związku z tym i większego potom stwa oraz praw dziedziczenia regulow ały przepisy, zwyczaje i pouczenia rabi­ nów. A zw yczajów tych i w związku z tym i rabinackich sentencji na ten tem at było w iele i to często ze sobą nie zgodnych. Na pod­ k reślenie zasługuje wszakże to, że monogamia zawsze uznawana była za m ałżeństw o idealne, i takie m ałżeństw o było sym bolem łączności Jahwe z Izraelem . Zawszę też, mimo szerokiej praktyki poligam ii, podkreślano konieczność powrotu do monogamii, jako jedynie w ła ­ ściwej.

Złożony problem stanow i rów nież m ożliwość rozwodów wśród ży­ dów. Św iadczy o tym chociażby dyskusja Jezusa z faryzeuszam i (Mt 19, 2—9) w której Mistrz z Nazaretu przeciw staw ia się stanowczo zakorzenionym zw yczajom w tym w zględzie. O braku powszechnego przekonania na tem at m ożliw ości rozwodów świadczy już, mocno i jednoznacznie sform ułowana, w ypow iedź pochodząca z V w. prz. Chr., zaw ierająca się w proroctwie M alachiasza (2, 10—>16). Autor rozprawy w skazał na jej walor i w związku z tym na tendencje Izra­ ela zm ierzające do przyw rócenia zasad w ynikających z polecenia zawartego w Rdz 2, 24. W ypowiedź M alachiasza ma sw ój szeroki kontekst w przekładach Biblii hebrajskiej na język grecki a ta k ­ że w tekstach pozabiblijnych (por. str. 151 n.). Prawo zawarte w Pwit 24, 1 uw ażane b yło za p rzyw ilej dany tylko narodowi izrael­ skiemu i nie odnosiło się ono do innych narodów (zob. str. 161). Po­ wodem, który u łatw iał praktykę rozwodów w Izraelu była według D iez Macho, opierającego się na w ypow iedziach m ędrców żydowskich, m ożliwość „kupowania” kobiety która w ten sposób staw ała się w ła ­ snością, podobną do nabywanego niew olnika (str. 162·—165). N ie m a­ łe znaczenie m iało również w tej praktyce przekonanie o niższej randze kobiety, mimo znanego przecież tekstu Rdz 2, 2-3. Te prze­ konania znalazły sw e uzasadnienie w przypisywanej samem u Bogu kodyfikacji praktyki rozwodów w P w t 24, 1—4. W ydaje się wszakże, że rozum ienie tego tekstu było różne naw et u samego autora Pw t skoro m ów i on np. o niem ożliw ości w określonych przypadkach o d ­ praw ienia kobiety nawet przez całe życie (22, 19), zaś w pierw ­ szych dziesiątkach lat chrześcijaństw a w łonie żydow stw a dysku­ towana była żywo k w estia nierozerw alności m ałżeństw a, oraz za­

(5)

117] B E C E N Z J E 3 3 7

niechania praktyki rozwodów. Autor rozprawy podaje w ielką ilość w ypow iedzi na ten tem at (str. 173—<180). Mimo w ięc — zdawaćby się mogło — jednoznacznego tekstu Pw t na tem at m ożliwości rozwodów, odnotować można w sam ym judaizmie istnienie przekonania, że roz­ w odów tych być nie powinno. W prawdzie istn ieje m ożliwość rozwodu, ale raczej nie należy z tej m ożliw ości korzystać.

W części trzeciej pracy autor rozpatruje naukę zawartą w tek ­ stach now otestam entalnych o nierozerw alności m ałżeństwa. Są nimi: Mt 5, 32; 19, I - d <9; Mk 10, 1—,12; Łk .16, 1<8 i 1 Kor 7, 10—11. Ich analiza dokonana w oparciu o najnow sze m etody egzegetyczne pozwala na jednoznaczne stw ierdzenie, że w now otestam entałnej m yśli teologicznej n ie ma m iejsca na dopuszczalność rozwodów. Wy­ jątek stanow ią jedynie dwa przypadki. Jeden — przedstawiony przez Paw ła — gdy jeden z m ałżonków nie chce przyjąć w iary w Chrystu­ sa, oraz drugi — przedstawiony przez Mateusza — gdy zachodzi przypadek m ałżeństw a kazirodczego. Taki sens ma wyrażenie por-

neia to je st zenut —· erwa. Co z k olei rozumiano przez m ałżeństwo

kazirodcze w tym okresie, autor rozprawy stara się ustalić poprzez analizę biblijnych i pozabifolijnych w ypow iedzi. Poniew aż n ie było w tym w zględzie jednakowych poglądów, nic dziwnego, że i w póź­ niejszym okresie historii Kościoła n ie jednakowo interpretowano klau­ zule Mateuszorwe.

Część czwarta rozprawy Diez Macho poświęcona została na omó­ w ien ie problem u seksualizm u w Biblii. Syntetyczne ujęcie tego za­ gadnienia uw ażam za niezw ykle trafne, chociaż nie w yczerpuje ono w szystkich spraw konkretnych, jakie są w B iblii om awiane bądź to gdy stanow ią one relacje zdarzeń, bądź też gdy są to w yp ow ie­ dzi pouczające, kw alifikujące, czy analizujące przykłady pozytywne, czy negatywne. W części tej, objętościowo nie w ielkiej, znajdujem y niezm iernie w iele informacji, a interpretacje tek stów biblijnych prze­ prowadzone zostały w oparciu o dane niejako z pierw szej ręki. Autor rozprawy bow iem oparł sw oje w yw ody o w ypow iedzi pochodzące od autorów w spółczesnych w ypow iedziom biblijnym , lub też im cza­ sowo bliskie, zwła<szcza sentencje, czy ©pinie zaw arte w talm udzie żydowskim. D zięki tej metodzie interpretacyjnej stosowanej przez autora, w iele niejasnych pojęć biblijnych z dziedziny seksualizm u zo­ stało nie tylko Ustalonych ale i sprostowanych.

Bardzo cenne są w pracy D iez Macho przypisy. W nich znajdują się tłum aczone przez niego liczne tek sty autorów starożytnych z krę­ gu żydow skiego. Przypisy te pozwalają również na zapoznanie się z szeregiem uczonych, zw łaszcza hiszpańskich, którzy zagadnienie m ałżeństwa i jego trw ałości om aw iali w oparciu o egzegezę tek ­ stów biblijnych i dochodzili czasem do innych w niosków niż autor rozprawy.

Uważam, że praca A. D iez Macho doczeka się nie tylko licznych w ydań na terenie Hiszpanii, ale zostanie przełożona na inne języki świata. Przyczyni się to z pewnością do sprostow ania poglądów auto­ rów biblijnych kom entarzy naukowych i popularnych, a tym samym zdoła usunąć nieuzasadnione nadzieje innych rozwiązań problem ów m oralnych w m aterii seksu przez oficjalną naukę Kościoła.

Jan Łach

Cytaty

Powiązane dokumenty

In this thesis, the technical feasibility of packaging two photonic chips with sub-micrometer waveguide-to-waveguide accuracy by means of passive alignment is explored.. Photonic

W życiu osobistym Patek był wykwintnym zbieraczem por­ celany, mebli, broni i miniatur, jego mieszkanie na Starym Mieście miało charakter oryginalnego muzeum.. A przy

ciadłem, w którem całe życie ówczesne] Polski szlacheckiej się odbiło, tak jak w pismach Reja. Ale nie jest niem nie dlatego bynajmniej, że Kochanowski,

W ton tej osobniczej ambiwalencji wpada literatura i piśmiennictwo ówczesne. Właśnie — ambiwalencji, bo nie ma w listach Śmiarowskiej jednokierunkowego.. Ten wzorzec odczuwania jest

piękna obca Literatura: Aforyzmy, myśli, przysło- wia, Dramat, Eseje literackie, Fanta- styka, Historia literatury, krytyka lite- racka i epoki, Horror i literatura grozy, Humor,

In the next three chapters, the author presents possible ethical dilemmas and their implications and, at the same time, makes the distinction for particular participants of

Ocenę skuteczności badanych środków w ochronie roślin buraka cukrowego przed żerowaniem przędziorka chmielowca prowadzono określając liczebność szkodnika na roślinach

Ze względu na liczne rasy fizjologiczne tego grzyba występujące w świecie, ważna jest ich identyfikacja, stały monitoring występowania oraz uprawa odpornych