• Nie Znaleziono Wyników

Jonasz Kofta - Jej portret tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jonasz Kofta - Jej portret tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Jonasz Kofta, Jej portret

Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt Bo tego nie wiesz nawet sama Ty

W tańczących wokół szarych lustrach dni Rozbłyska Twój złoty śmiech

Przerwany w pół czuły gest W pamięci składam wciąż Pasjans z samych serc

Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt To prawda nie potrzebna wcale mi Gdy nie po drodze będzie razem iść Uniosę Twój zapach snu

Rysunek ust, barwę słów

Niedokończony, jasny portret Twój Uniosę go ocalę wszędzie

Czy będziesz przy mnie, czy nie będziesz Talizman mój, zamyśleń nagłych Twych i rzęs Obdarowany Tobą miła

Gdy powiesz do mnie kiedyś: wybacz Przez życie pójdę oglądając się wstecz Uniosę go ocalę wszędzie..

Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt To prawda nie potrzebna wcale mi Gdy nie po drodze będzie razem iść Uniosę Twój zapach snu

Rysunek ust, barwę słów

Niedokończony, jasny portret Twój

Jonasz Kofta - Jej portret w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chyba wymarzyłem sobie Trochę więcej życia typku Dzisiaj znają moją ksywę Przez wpisanie kilku tipsów I nie musze się przedstawiać Ale w sumie to elo.. Moja kilka pyta zawsze

Więc pomyśl o tym, co Cię boli O wszystkich wojnach, które znasz To najtrudniejsze zawsze jest Powiedzieć "nie", gdy mówią "tak". Nie,

Gdzie twój beztroski śmiech I spokój o każdy nasz dzień Gdzie takie szczęście do łez Ciągle pytasz bo myślisz, że wiem Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść Zapomnę cię nie będzie

Jedna flaszka, druga flaszka i też trzecia, kurde bele, leci Dom stoi zupełnie pusty nocą kurzą się dookoła rupiecie Wracamy chwiejnym krokiem po okrążeniu nad ranem Po schodach

Tak bezczelnie ulotne nie daje spać nam znów Przez szyby, ściany, powieki wdziera się tutaj świat Przynosi nowe historie, które tak chcemy znać Mamy tylko sekundę, jeden moment

Ja też bym chciał nachlać się Miałem strzelać petardami I się bawić ze świrami Pod urzędem rozbić flakon Lać szampana fajnym srakom Sprzedać komuś tulipana I od ziomka

z tobą mogę iść i konie kraść czas z tobą to złoto od…. dla ciebie serce na dłoni mam my

Wciąż nie ma końca Ktoś mnie podjebał Ze w domu mam zajaca Wjechała cała armia I zająca zgarnia A mnie czeka psiarnia Taka zsytuacja. Zając na glebie Skuty kajdankami Szepnął mi