się tam spraw ozdania o zarobkach, regulam iny pracy, inform acje o tworzeniu kas chorych oraz ilości zatrudnionych.
W pracy pom inięto akta m iejsk ie, gdzie znajdują się całe tom y spraw ozdań o przem yśle, zatrudnieniu, produkcji itp. M am tu na m yśli głów nie akta m iasta R adom ia, a w pew n ym stopniu rów nież i Kielc.
Z czasopism lokalnych nie w ykorzystano „Głoisu R adom skiego” , „K u riera R adom skiego” i „Now'ki Radlomskich” . Pom inięte zostały nielegalne „W ic i” — o rgan PPS w Radom iu, gdzie publikow ano m .in. in fo rm a cje o strajkach i położeniu klasy robotniczej w okręgu.
Jan B oniecki
Leon K i e w i s z, S p ra w y ło tew sk ie w b a łtyck iej p olityce N iem iec w latach 1914— 1919, Instytut Zachodni, Poznań ΙθΤΟ, s. 254, indeks, bibliografia.
D zieje im perializm u niem ieckiego w dobie pierw szej w o jn y św iatow ej do
czekały się kolejnego studium . Podstaw ę sądów i uogólnień autora stanowią akta centralnych niem ieckich archiw ów w Poczdam ie i M erseburgu, m ateriały p u b li
kow ane b ry tyjsk ie i radzieckie, w spom nienia p olityk ów łotew skich, uczestników w o je n i w a lk oraz tzw . „b aron ów bałtyckich ” , a także niem iecka praea u kazu
jąca się w om aw ianym ' okresie na L itw ie i Łotw ie. U zupełniającą rolę spełniają zasoby A rch iw ów A k t N ow ych w W arszaw ie, a także polskie pu blikacje źródłowe.
W y k o rz y sta ł rów nież K i e w i s z niem ałą literaturę przedm iotu, w ty m w a rto ściow e prace historyków niem ieckich: W . B a s i e r a, W. C o n z e , L. L a w r e n - z a , F. F i s c h e r a oraz historyków radzieckich K . G r a u d i n s a, G. S t o r o- ż e n k i і V. S i p о I s a 1. W historiografii polsk iej proM em ekspansji n iem ie
ckiej
w zdłu ż w yb rzeży B ałty k u poruszał J. P a j e w s k i 2. Stąd też praca K ie - w isza, p o d ejm u jąc tem at zaborczych przedsięw zięć N iem iec w obec L itw in ów , Ł o - tyszów i Estończyków , w y p ełn iła tę lukę w badaniach nad polityką w schodnią N iem iec, która m oże pozw olić na sform ułow anie wnioslku, że tziw. „sp raw a p o lsk a ” stanow iła część w iększej całości.
K siążka dzieli się na pięć rozdziałów przedstaw iających kolejne fa zy zaborów niem ieckich w politycznej i m ilitarnej postaci. Pierw szy om aw ia opanowanie przez N iem cy w iosną 19il>5 r. L itw y i K u rlan d ii, czem u tow arzyszyły już w ted y m gliste p lan y aneksyjn e, potęgow ane w zględem , że okupowane kraje stanow iły atrakcyjne teren y koloniizacyjne. D odatkow ą zechętę do planow ania akcji o sied leńczej stanow iła autochtoniczna, silna ekonom icznie w arstw a tzw . „b a ro n ów b a ł
tyckich ” , którzy zw yk le b yli w łaścicielam i w ielkich dó b r ziem skich. N iezależnie od teoretycznych rozw ażań nad1 form ą i sposobem kolonizacji prow adzonych przez n ajw yższe organ y w ład zy pań stw ow ej, N iem cy w prow adziły na zajętych przez siebie terenach adm inistrację w o jsk ow ą. A n a liza zakresu i zadań zarządu w o j
skow ego, którego podstaw ow ym celem było utrzym anie arm ii na koszt okupo
w anego kraju, stanow i treść rozdziału drugiego om awianej pracy.
D ruga ze stron będących w w o jn ie, R osja, przeżyw ała głębokie przem iany
I W . B a s l e r , Deutschlands A nn exion spolitik in Polen und im Baltikum 1914—1918, B e r l i n 1962; W . C o n z e , Polnische Nation und die deutsche Politik im Ersten W eltkrieg, K ö l n - G r a t z 1958; L . L a w r e n z, Die D eutsche Politik im Baltikum 1914—1918, H a m b u r g 1969; F . F i s c h e r , G riff nach der W eltm acht, Die K riegszielpolitik des kaiserlischen D eut
schlands 1914—1918, D ü s s e ld o r f 1962; K . G r a u d i n s , G. S t o r o ż e n k o , W ognie intier- w ien cji, R ig a 1958; V . S í p о 1 s, A rvalstu interw en cija Latvijä un tâs aizkulises 1918—1920, R ig a 1957 (o s t a t n ia p o z y c j a d o s t ę p n a j e s t w p r z e k ła d z i e r o s y j s k i m i n i e m i e c k i m ).
2 J . P a j e w s k i , M itteleuropa. Studia z d ziejów imperializmu n iem ieck iego w dobie I w ojn y św iatow ej, P o z n a ń 1959.
•wewnętrzne zapoczątkowane w ybuchem rew olu cji w lutym Ii917 r. Z aktyw izow ała o na poszczególne narodow ości zam ieszkujące Im perium . Skorzystali na tej zm ia nie rów nież Łotysze, którzy m ieli już w łasne narodowe fo rm a cje w o jsk ow e (oczy
w iście w ram ach arm ii rosy jsk iej) i usiłow ali stw orzyć i zalegalizow ać w łasne organizacje polityczne. N a postulaty autonom ii dla Ł otw y i L itw y N iem cy, które w m iędzyczasie zdobyły Rygę, odpow iedziały koncepcją „p ań stw b u fo ro w y c h ” , N iejasne to pojęcie w konkretnych próbach rozw iązań w yrażało się w p o w ołaniu m iejscow ych ciał sam orządow ych, o znikom ych skądinąd kom peten
cjach — Landesratu w K u rlan d ii i T a ry b y na L itw ie. Obie te instytucje nie reprezentow ały naw et w najogólniejszym rozum ieniu m iejscow ej ludności. Nie przeszkodziło to b yn ajm n iej N iem com podczas rokow ań brzeskich ośw iadczyć, że społeczeństwo L itw y i Ł o tw y zadecydowało ju ż o sw ych przyszłych losach.
Poniew aż zdobycze niem ieckie p ow iększyły się w 1917 r. o Inflanty, N iem cy w y su n ęły koncepcję stworzenia tzw . Oststaat, inaczej „P aństw a B ałtyckiego” . M iało się ono składać z K u rlan d ii, In flan t, a także zdobytych po zerw aniu rok o w ań brzeskich w lu tym 1918 r. L a tg alii i Estonii. Z a jm u ją c te tereny, N iem cy zlik w idow ały kształtujące się rządy proletariackie, a także ośrodki nacjonali
styczne. Z podobnym efek tem interw eniow ały N ie m cy w Finlandii. Rok 19,18 b y ł szczy te m ekspansji niem ieckiej w rejonie B ałtyku: dynaści niem ieccy m ieli za
siąść na tronach L itw y, Państw a Bałtyckiego i Finlandii. K apitulacja N iem iec p la n y te w sposób gw a łto w n y załam ała.
N ie oznaczało to b yn a jm n iej w yrzeczenia się przez N iem cy zdobyczy. U p a dek m onarchii kadzerowskiej spow odow ał jedynie to, że w ysunięte w cześniej za mierzenia; spróbowano realizow ać w .odmienny sposób. N a całkow itą ew akuację w o jsk niem ieckich czekać trze b a było. cały rok 11(019. P,omimo rozpadu regularnych arm ii i rew o lu cji socjalistycznych w Estonii, na Ł otw ie i L itw ie, N iem cy nie zarzuciły m yśli opanowania i podporządkow ania sobie tych krajów . M ia ła tem u służyć pom oc udzielona rządom nacjonalistycznym przeciw ko rządom robotni
czy m (rozdział piąty). U siłow ania te, poparte przez Ententę, zakończyły się p o czątkow o sukcesem , ale późniejszy konflik t pom iędzy siłam i nacjonalistycznym i na Łotw ie a N iem cam i oraz u kryw ająca się za nim inspiracja b rytyjsk a dopro
w adziły do całkow itej elim in acji N iem iec w listopadzie 19il'9 r. z terenu Estonii, Ł o tw y i częściowo L itw y .
Pew ną zadum ę budzić m oże sform ułow anie tytułu pracy K iew isza: chodzi tu 0 dw a przym iotniki „łotew sk i” i „b a łty ck i” . T erm in „b a łty ck i” oznaczający w Rosji „gubernie b ałtyckie” , a po pierw szej w ojn ie św iatow ej Estonię, Ł otw ę 1 L itw ę, coraz pow szechniej stosow any w polskiej literaturze p r ze d m io tu 3, m ie ści w sobie określenie „łotew sk i” . W pracy K iew isza, p om ijając ostatni rozdział, spraw y łotew skie traktow ane są na rów ni z estońskim i, fińsk im i czy litew skim i.
Z e zrozum iałych w zględ ó w w yeksponow ana jest K urlan d ia, ale stanow iła ona przecież tylko jedną z czterech prow incji, z których składała się Ł otw a.
Z aletą pracy jest szerokie tło: autor opisuje krystalizow anie eię sił n acjon a
listycznych w państw ach bałtyckich, pow staw anie ośrodków politycznych w kraju pod oku pacją niem iecką, w R osji oraz na em igracji. R ów nolegle przedstaw iono proces kształtow ania się sił lew icy społecznej, w a lk ę o w yzw olenie narodow e, pow stanie socjalistycznych republik Ł o tw y, Estonii i Finlandii. W ocenach K ie w isza zd arzają się jednak czasem dość ryzykow ane uproszczenia: np. że rządy L itw y , Ł o tw y, Estonii i Finlandii w połow ie w rześnia 1919 r. „przychylnie u sto-
s N p . P . Ł o s s o w s k i , Kształtow anie sią podstaw u strojow ych w państwach bałtyc
kich, „ S t u d i a z d z i e j ó w Z S R R i E u r o p y Ś r o d k o w e j ” t. 4, 1968, s. 56—71; W . B a l c e r a k , K o n ce p cje in tegracyjn e w polskiej p olityce zagranicznej 1918— 1939, „ D z i e j e N a jn o w s z e ” 1970, z. 1, s. 3Ί— 56. A u t o r u ż y w a r ó w n i e ż p r z e m ie n n i e i d r u g i e g o t e r m in u „ N a d b a ł t y k a ” .
sunkow ały eię do radzieckich propozycji pokojow ych i zaw iadom iły o tym pań
stwa E n ten ty” (s. 210). Zam ierzenia rządów państw bałtyckich szły raczej w kie
runku rozpoczęcia rokow ań o zaw arcie rozejm u i zawieszenia broni, niż traktatów p o k o jo w y c h 4. Podobnie enigm atycznie potraktow ana została bitw a pod Kiesiią (Cësiis) w dniach 19— 22 czerwca 1919 r. (s. 199). O m aw iając jej skutki należałoby dodać, że klęska Rüdigera von der G oltza przypieczętow ała losy pokolenia „b a ro nów kurlandzkich” , co w dalszej perspektyw ie czasowej — łącznie z dokonaną w 1920 r. reform ą rolną — oznaczało kres egzystencji obszarniczego żyw iołu nie
m ieckiego na Łotw ie.
N ie w y d a je się rów nież w pełni przekonyw ająca zbyt krytyczna ocena rzą
dów Socjaldem okratycznej Partii Finlandii, która „nie zdobyła się na zrealizow anie program u rew olu cyjn ego, jak... nacjonalizacja przem ysłu i b an k ów ” <s. 140). W a r tościow anie to jest zbyt pochopne, b ow iem w sam ej Rosji posunięcia o tym charak
terze nie w y stąp iły bezpośrednio po w ybuchu rew olucji w Piotrogrodzie, a sam proces nacjonalizacji zakończył się latem 1918 r.5, a w ięc w ponad dwa m iesiące po zdobyciu H elsin ek przez N iem ców i zw ycięstw ie kontrrew olucji w Finlandii.
M ożna zatem sugerow ać, że kom unistom fiń sk im zabrakło czasu na przeprow a
dzenie reform . D ysk usyjn e w y d a je się rów nież twierdzenie, że „uznanie niepo
dległości L itw y przy jednoczesnym pom inięciu deklaracji niepodległości K u rland ii był,o p ew n ym u stęp stw em N iem iec w obec b :ernego oporu T a ry b y...” (s. 145). W y daje się, że nie tyle „bierny opór T a ry b y ” , co istotne różnice pom iędzy Litw ą a K u rlan d ią odegrały tu s w o ją rolę: ludność litew ską m ożna było liczyć na 1,5 do
2
miliomów, podozals g dy K u rlan d czyk ów było p!ięć гдау m m ej i nie stanow ili oni odrębnego narodu. Trzeba natom iast pam iętać, że w K u rlan d ii liczba N iem ców bałtyckich 'była znacznie W iększa i b yli oni ekononr.cznie silniejsi niż na L itw ie, co znowu dawało inne proporcje i m ożliw ość przeprow adzenia plan ów germ an i- zacyjnych. D ochodziła do tego katolickość L itw y i protestantyzm K urlandii. P o nadto L itw a posiadała 1'czną em igrację w Stanach Zjednoczonych, którą N iem cy m ogli starać eię pozyskać.Jaskrawię błędna w y d a je się natom iast ocena um ow y p olsk o-n iem ieckiej z 5 lutego 1919 r. (s. 183) „O b aw ia ją c się zaborczych zapędów N iem iec, ówczesny rząd polski zaw arł z nim i układ w B iałym stoku w początku lutego 19Γ9 r. Na jego m ocy w ojsk a niem ieckie w y co fa ły się z U k rain y i ten odcinek frontu przejęła P o l
ska” . Zdziw ienie budzi przyjęcie przez autora za podstaw ę sądu pam iętników działacza i polityka łotew skiego Spricisa Paegle zam iast tekstu um ow y w „D ok u m entach i m ateriałach do historii stosunków p olsk o-radzieckich ” t. 2, e. 85— 89.
Cała ocena układu jest fa łszy w a , z dwóch aspektów : po pierw sze, sytuacja p o lityczna w y klu czała jakąkolw iek rów ność pom iędzy stronam i, a po drugie, celem polskim um ożliw ionym dzięki zawarciu układu b yła ofensyw a na północ, prze
ciwko Białorusi i L itw ie, a nie na południe przeciw ko U k r a in ie 6.
Podobnie m ało precyzyjne jest dw ukrotne (s. 20 i 237) odesłanie czytelnika do m aszynopisu pracy Piotra Ł o s s o w s k i e g o „Stosunki po lsk o-litew sk ie w la tach 1918— 1920” , podczas kiedy ukazała się ona drukiem w 19Θ6 r. nakładem
4 A A N , A m b a s a d a R P w P a r y ż u , t e c z k a 3, D e p e s z a p o s ła R z e c z p o s p o lit e j P o l s k ie j w S z t o k h o lm ie M ic h a ło w s k ie g o d o M in is t e r s t w a S p r a w Z a g r a n ic z n y c h z Ί8 w r z e ś n ia 1919 r . N a le ż y d o d a ć , ż e r z ą d y E n t e n t y k a t e g o r y c z n i e z a ż ą d a ły p r z e r w a n ia w s z e lk ic h r o z m ó w . Ś w i a d c z y o t y m p o ś r e d n i o o d e z w a L u d o w e g o K o m is a r ia t u S p r a w Z a g r a n i c z n y c h R Ś F R R d o r o b o t n i k ó w W i e lk i e j B r y t a n i i i F r a n c ji z 27 w r z e ś n ia 1919 r. P o r . D okum ienty W nieszniej P olitiki SSSR t. 2, M o s k w a 1958, s. 250—252.
5 D e k r e t o n a c j o n a l i z a c j i k o l e i i w i e l k i e g o p r z e m y s łu w y d a n y z o s t a ł 28 c z e r w c a 1918 r.
e A . D e r u g a, Polityka wschodnia Polski w ob ec ziem Litw y, Białorusi i Ukrainy 1918—1919, W a r s z a w a 1969, s. 171 n n .
„K sią żk i i W ie d z y ” . N ależałoby też odnotow ać przynajm niej w bibliografii a rtyk u ł tegoż autora „S trzelcy łotew scy w rew olu cji i w ojnie dom ow ej w R o sji” , zam iesz
czony w „Studiach z dziejów Z S R R i Europy Ś r o d k o w e j” t. 3, W ro cła w 1968.
T e szczegółow e uw agi nie m a ją zam iaru negow ać w y so k iej w artości p racy.
Podnieść należy trafność sądów autora w ocenie w artości gospodarczej k ra jów bałtyckich i ich roli w rosy jsk im handlu zagranicznym . W łaśn ie ta spraw a sta n ow iła przedm iot ryw alizacji n iem ieck o -b ryty jsk iej w latach 1918— 1919. O ile A n g licy staw iali w pierw szym rzędzie na uzależnienie od siebie państw b a łty c kich pod w zględem ekonom icznym (pomoc w sprzęcie w o jen n y m , pożyczki), to N iem cy, oprócz akcji osadniczej, zm ierzali w szelkim i sposobam i do ich eksploa
tacji gospodarczej. Krew isz opisał ten aspekt polityki niem ieckiej w latach w o jn y św iatow ej nader sum iennie. U w a d ze autora um kn ął jeden szczegół: w p row ad ze
nie przez N iem ców odm iennych od ru bla rosyjskiego i m ark i niem ieckiej w a lu t, tzw . „o stm arek” i „ostru b li” . W ia d o m o , że praw o druku banknotów przynosi p o siadającem u je znaczne zyski. W ia d o m o też, że w spólnota w a lu tow a stanow iła aż do 1922 r. głów ną przyczynę zależności L itw y od N iem iec. N asu w a się zatem p y tanie, ile „zarob iły” N iem cy na tej operacji fin ansow ej? Tego pytania autor nie
stety w sw ej pracy nie p o s t a w ił7.
Dokomiaina przez K iew isza analiza w ojennych zam ierzeń N iem iec przynosi w iele ciekaw ych spostrzeżeń odnośnie do ich wschodniej polityki w okresie I w o jn y św iatow ej. U kazuje ścieranie się rozlicznych prądów i tendencji — „u m iark o w a nych zaborów ” i „m a k sy m a ln ej ek sp a n sji” , „pokoju z R o sją ” i „rozczłonkow ania R o sji” . W nich też należy szukać niekonsekw encji i połowiczności postanow ień w kw estii polskiej.
Rozpatrując spraw y polityki bałtyckiej z polskiego punktu w idzenia, odnoto
w u je Krew isz w ostatnim rozdziale p racy pojaw ienie się Polski na tym terenie w 1919 r. — przez zd|0:bycie W iln a w kw ietniu 1019 r., uczestnictw o w konferencji przedstaw icieli sił zbrojnych Ł o tw y , L itw y , Estonii, B erm ondta i Judenicza w R y dze (26— 27 sierpnia 1919 r.), która za inspiracją Ententy m iała doprow adzić do podjęcia w spólnych diziałań m ilitarnych przeciwko: R osji R adzieckiej, rok ow ania p o lsk o-ło tew sk ie o sojusz przeciw ko B e rm o n d to w i8. I chociaż kontakty p o lsk o - łotew sk ie i polsiko-estońsikie datow ały się od cza&u pobytu Leona W asilew skiego w Paryżu, należy dla uzupełnienia zw rócić uw agę na m isję W ła d y sła w a Sołtama, pierw szego polskiego wysłaninrika na Ł,oitwę.
Sołtan, znan y na Ł o tw ie z r a c ji w ielokrotnego, w y stępow an ia w roli obroń cy w procesach politycznych, upatrzony· został przez Piłsudskiego jako osoba m ogąca
7 O g ó ln e i t e o r e t y c z n e r o z w a ż a n ia n.a te n t e m a t z a w ie r a p r a c a K . S k u b i s z e w s k i e - g o , pieniądz na terytorium okupow anym , P o z n a ń 1960.
8 N a le ż y u ś c i ś l ić s t w ie r d z e n ie K ie w is z a : ,,n a z a p r o s z e n ie W a s i le w s k ie g o p r z y b y ła d a W i ln a w p o c z ą t k u p a ź d z ie r n ik a 1919 r. d e l e g a c j a ł o t e w s k a . ..” (s. 211). W r z e c z y w i s t o ś c i p r z y - b y ł y d o W iln a d w i e k o l e j n e m i s j e : 17 w r z e ś n i a 1919 r . m is ja w o j s k o w a ło t e w s k a , p r z y j ę t a w d z ie ń p ó ź n i e j p r z e z P i łs u d s k i e g o w W a r s z a w ie ( p o r . A A N , A k t a L . W a s il e w s k ie g o , s y g n . t y m c z . 4757, I I I s p r a w o z d a n ie [ W a s i l e w s k ie g o ] z m is j i s p e c ja l n e j d o K o w n a i W iln a z 17 w r z e ś n ia 1919 r . o r a z b r u l io n r o z m o w y W a s ile w s k ie g o i S ła w k a z d e l e g a c j ą ło t e w s k ą , b .d .)*
A Z H 'P , z e s p ó ł 296/1, t e c z k a 27, k . 159, i n f o r m a c j e z p r a s y ł o t e w s k ie j z 26 w r z e ś n i a 1919 r.).
D r u g a d e l e g a c j a ł o t e w s k a k i e r o w a n a p r z e z m in is t r a s p r a w z a g r a n i c z n y c h Ł o t w y Z y g f r y d a M e i e r o w ic s a p r z y b y ł a 19 p a ź d z ie r n ik a 1919 r. (A A N , A m b a s a d a R P w P a r y ż u , t e c z k a 168, k . (174, r a p o r t p o l it y c z n y M S Z z 20 p a ź d z ie r n ik a 1919 r .; L . W a s i l e w s k i , Piłsudski jakim go znałem , W a r s z a w a 1935, s . 209—213). Z a p r o s z e n i e w y s t o s o w a n e p r z e z W a s i le w s k ie g o o d n o s iło s ię n a t o m ia s t d o p r ó b y z a in s p i r o w a n ia s p o t k a n ia p o l i t y k ó w P o ls k i, Ł o t w y , F i n la n d ii i E s t o n ii, p o d p o z o r e m w z i ę c i a u d z ia łu w u r o c z y s t o ś c i o t w a r c ia u n iw e r s y t e t u w W iln ie . ( A A N , A r c h i w u m I. P a d e r e w s k i e g o , t e c z k a 553, k. 5, lis t W ła d y s ła w S k r z y ń s k i e g o d o E u s t a c h e g o S a p i e h y z 25 w r z e ś n ia 1919 r.).
naw iązać bezpośrednie kontakty z rządem ło te w s k im 9. W y je c h a ł on z W a rszaw y, przez W iln o do L ip a w y w końcu m aja 1919 r., zaopatrzony w pełnom octnictw a m iędzynarodow ego K om itetu Czerw onego K rzyża, by zbadać sytuację polskich jeńców i uchodźców na Ł o t w ie 10. Podczas przejazdu przez L itw ę został areszto
w an y przez w y w ia d niem iecki i zw olniony dopiero po kilkudniow ych przesłucha
niach w K ow n ie. Sta m tąd u dał' się Sołtan do L ip a w y , chcąc dotrzeć do prem iera K arola U lm anisa. N ie zobaczył się z nim osobiście, poniew aż U lm anis przebyw ał na pokładzie okrętu b r y ty js k ie g o n . Zetknięcie się z nim groziło Sołtanow i po
w tó rn y m aresztow aniem przez w ładze niem ieckie, stąd też skorzystał z pośredni
ctw a dwóch znanych m u osobiście p raw n ików łotew skich, którzy m ieli m ożność kontaktow ania się ze zn ajdu jącym się w kłop otliw ym położeniu prem ierem . Z L i paw y p ojech ał Sołtan do Rygi, gdzie b y ł przy jęty przez pastora A n d rzeja N iedrę, u trzym ującego się u w ładzy dzięki poparciu niem ieckiem u. R ozm aw iał także z członkam i jego rządu, a także in n ym i działaczam i politycznym i. Po tych rozm o
wach Sołtan opuścił R ygę, udając się w drogę pow rotną. Z analizy przedstaw io
nego po pow rocie spraw ozdania wy-nrka, że w y je c h a ł дп przed uzyskaniem w iado
m ości o bitw ie pod K iesią, czyli przed 22 czerwca 19119 r. N iejasne pogłoski o niej doszły do niego znacznie później, m ożliw e, że ju ż podczas drogi pow rotnej do Polski.
O ceniając stosunek do Polski obu rządów łotew skich, Sołtan tw ierdził, że nie dzieli ich p ow ażn iejsza różnica poglądów . O by d w a dążą do uzyskania uznania
■gramie państw a łotew skiego1, w y m ian y przedstawicieli! dyplom atycznych, uznania praw kulturalnych i politycznych m niejszości polsk iej, udzielenia Polsce w dzie
dzinie handlu i tranzytu ułatw ień oraz zawarcia u m ów o charakterze ekonom icz
n ym , polityczn ym i w o jsk ow ym . U m o w y te m ia ły b y b yć skierow ane zarówno przeciw ko R osji, niezależnie od jej ustroju w ew nętrznego, jak i N iem com . Sołtan słusznie zastrzegł się, że m ożliw ości m an ew ru politycznego każdego z rząd ów są bardzo znikom e.
Przytoczenie tego krótkiego epizodu z zarania stosunków polsk o-łotew skich w ydało się celow e, poniew aż w sk azuje na próby prow adzenia przez Polskę a k tyw nej polityki skierow anej przeciw ko N iem com , na n ow ym , nieznanym i uprzednio n ieprzygotow anym terenie.
Tych kilka szczegółow ych w ew ej naturze uw ag, nie um niejsza b yn ajm n iej w a lo ró w poznaw czych pracy Leona K iew isza, którą cechuje przejrzysta i harm o
n ijn a kom pozycja, w artki styl i w łaściw e ujęcie tem atu.
A n d r ze j S k rz y p e k
Jan C i a ł o w i c z, P o lsk o-fra n cu sk i so ju sz w o js k o w y 1921— 1939, P W N , W a rszaw a 1970, s. 421.
G dyby ktoś chciał w jedn ym zdaniu sform u łow ać zasadnicze w nioski płynące z lektu ry książki J. C i a ł o w i e z a, to m ógłby stw ierdzić, że jest to świetne stu dium o krótkow zroczności politycznej. Przy tym autor nie tylk o akcentow ał — co
o L . W a s i l e w s k i , o p . c i t ., s. 195, lis t K a z im ie r z a S w it a ls k ie g o d o W a s i le w s k ie g o z 17 m a j a 1919 r.
10 P o r . „ M e m o r i a ł w s p r a w ie Ł o t w y ” , z ł o ż o n y p r z e z S o łt a n a 10 l i p c a 1919 r. p o j e g o p o w r o c i e d o W a r s z a w y (A A N , K o l e k c j e o p r a c o w a ń i o d p i s ó w d o k u m e n t ó w d o t y c z ą c y c h Ł o t w y , L i t w y . .., 2 t e k a , 1 d o k . 10).
11 R z ą d U lm a n is a p o w o ł a n y z o s t a ł p r z e z ło t e w s k ą R a d ę L u d o w ą w l is t o p a d z ie 1918 r.
P o z d o b y c i u R y g i p r z e z S t r z e l c ó w Ł o t e w s k i c h U lm a n is s c h r o n ił s ię d o o k u p o w a n e j p r z e z N i e m c ó w L i p a w y . C i, 14' k w ie t n ia 1919 r. d o k o n a l i z a m a c h u s t a n u , p o w o ł u j ą c n o w y r z ą d N i e d r y . Z a m a c h u t e g o n i e u z n a ła W ie lk a B r y t a n ia .