Remigiusz Sobański
Teoria prawa kościelnego
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 31/1-2, 3-12
1988
R O Z P R A W Y I A R T Y K U Ł Y
P ra w o K anoniczne 31 (1988) n r 1—2
K S. R E M IG IU S Z SO B A Ń SK I
TEORIA PRAW A KOŚCIELNEGO 1. Pojęcie teorii
Term in teoria w ym aga w yjaśn ien ia. N ajczęściej rozum ie się go jako p rzeciw ieństw o takich nazw jak praktyka, em piria, konkret, w iedza potoczna, w iedza pew na *. N ie sądzim y, b y opozycje te b y ły przydatne dla oddania zam ysłu stojącego u podstaw za m ierzonej teorii praw a kościelnego. N ajp ierw dlatego, że w szyst k ie te term iny są w ieloznaczne. J e śli jed n ak próbujem y je u ści ślić, d ylem aty okazują się p o z o r n e 2. I tak nazyw ając praktyką celo w e działania lu d zk ie dostrzegam y, że w yznaczają je w łaśnie teoretyczn e założenia i d yrek tyw y: m iędzy teorią i praktyką za chodzi sprzężenie i uw arunkow anie. Podobnie też n ie ma badań em pirycznych nie sterow anych jakąś teorią, która z k olei w yrasta z bazy dośw iadczalnej. Z tego też pow odu nie można p rzeciw staw ić teorii konkretow i. W ykracza ona bow iem poza ustalone fak ty, u siłu je je porządkować, interpretow ać i prognozować, ale chcąc być „praw dziw ą” teorią m usi w łaśn ie w yjaśniać fak ty. D o piero ich spójne, pozbaw ione sprzeczności w yjaśn ien ie — łącznie z w yjaśn ien iem ich pow iązań oraz rządzących nim i m echaniz m ów — daje teorię naukową, w eryfikow aną przez fakty. D opóki nie w ykazano, że przedstaw ione w yjaśn ien ie jest jed yn ym odpow iadającym faktom , stan ow i ono hipotezę. Hipoteza n ie w y klucza innych w yjaśn ień (hipotez), teoria rości sobie praw o do w yłącznej słuszności. Tym bardziej jednak w ym aga się od teorii, hy jej tw ierdzenia b y ły uzasadnione, racjonalne i jak najm niej hipotetyczne.
R ezygnując ze spotykanych w literaturze oraz w język u po tocznym opozycji rozum iem y przez teorię zbiór tw ierd zeń w y ja śniających fa k ty oraz zachodzące m iędzy nim i zależności. Teoria w ięc to w yjaśn ien ie (jakiegoś fragm entu) rzeczyw istości. S k ła dają się na nią zarówno uogólnienia ustaleń, jak też tw ierd ze nia opisow e. W yjaśnienie jakiegoś faktu czy zjaw iska ma m iejsce w tedy, gd y udzielono odpow iedzi na postaw ione pytania. Stąd w yjaśn ien ia — czyli teorie — są uzależnione n ie tylko od stanu
1 P. S z t o m p k a , O p o jęciu teorii w socjologii, S tu d ia Socjol. (1971), n . 3 (42), 19—51.
w iedzy, ale też od staw ian ych pytań. J eśli p ytan ie dotyczy obo w iązującego prawa („co jest praw em ?”, „co obow iązuje?”, „co w o l no a czego nie w olno?”), w yjaśn ien ie uzyskuje się przez w skaza n ie na obow iązujące u sta w y czy zw yczaje i ich w ykład. P ytania tak ie m ają najdłuższą tradycję, przew ażają w od niesieniu do praw a i w iążą się z jego sensem . Stąd dom inacja — przynajm niej pod w zględem ilościow ym — dogm atyki praw a w naukach p raw nych.
Praw o jednak jest n ie tylk o zjaw iskiem lek syk aln ym , ale tak że kulturow ym , społecznym , politycznym , a rów n ież p sych olo gicznym . D latego pojaw iają się pytania dotyczące celow ości prawa-, dążeń przyśw iecających działalności ustaw odaw czej, odbioru i przestrzegania praw a, jego reperkusji społecznych, oddziaływ a nia na św iadom ość in dyw idualn ą i zbiorową. Szukanie odpow ie d zi na takie pytania w ym aga badań w ykraczających poza języ kow ą w arstw ę praw a oraz posłużenia się innym i m etodam i niż te, które służą diachronicznej i synchronicznej analizie tek stu u sta w ow ego łącznie z jego aplikacją. Stąd konieczność — oczyw ista dla w spółczesnych p raw ników — w ielopłaszczyznow ego badania praw a 3. W dociekaniach tych sięga się do m etod i dorobku sze roko rozum ianych nauk społecznych. D zięki tem u rozw ijają się takie nauki jak socjologia praw a, psychologia prawa czy polityk a praw a, przy czym proces kształtow ania się takich d yscyp lin nau k ow ych w cale n ie jest zam knięty, a jego rozwój zależy od sta w ian ych problem ów , których pojaw ianie się otw iera drogę do k ry stalizow ania się now ych gałęzi nauk zw iązanych z prawem . D o strzeżen ie złożoności zjaw iska praw nego i ciągłe w zbogacanie się zw iązanej z nim problem atyki pow oduje, że dopiero w w yniku w ielopłaszczyznow ego badania m ożna osiągnąć taki stan w iedzy, który zasadnie p retendow ałby do m iana teorii czyli od p ow ied n iego do stanu w ied zy i w m iarę adekw atnego do staw ianych pytań w yjaśnienia zjaw iska praw nego jako pew nego składnika k u ltu ry ludzkiej.
2. Teoria kościelnego zdarzenia prawnego
R ów nież w odniesieniu do prawa kościelnego staw ia się p y tania nie ograniczające się do tego, co, kogo i jak obow iązuje. P rzede w szystk im pojaw ia się raz po raz pytanie, jakiego nie w ysu w a się pod adresem praw a św ieckiego, m ianow icie o rację jego b ytu w ogóle. W yjaśnienie zjaw iska prawa kościelnego w y m aga — w obec w ciąż odradzającego się jego zakw estionow ania — uzasadnienia sam ego faktu praw a kościelnego.
3 K . O p a ł e k , J. W r ó b l e w s k i , Z agadnienia teo rii praw a, W a r s z a w a 1969, 326—341.
[3] Teoria prawa kościelnego 5
N ie tylk o jednak pytanie „dlaczego” staw ia teorię praw a ko ścielnego w obec problem ów raczej n ie nurtujących teorii prawa św ieckiego. Praw o bow iem kościelne jest zjaw iskiem jeszcze bar dziej złożonym n iż praw o św ieckie. M amy tu m ianow icie do czy n ienia n ie tylk o ze zjaw iskiem praw nym (a tym sam ym także k u l turow ym , społecznym , psychologicznym , a także politycznym ), lecz rów n ież i zarazem religijnym . Ta złożoność u m ożliw ia badanie go z różnych punktów w idzenia w łaściw ych naukom o praw ie, w zbo gacanych jeszcze religijn ym charakterem praw a kościelnego. Ten nadaje w praw dzie praw u kościelnem u jego specyfikę, ale n ie w y j m uje go spod op tyk i nauk zainteresow anych zjaw iskam i p raw n y m i 4. Charakter religijn y czyni je ponadto przedm iotem dociekań religioznaw czych.
D orobek nauk w yjaśniających prawo kościelne jako zjaw isko kulturow e i społeczne jest niezaprzeczalny. Także jego opis jako zjaw iska religijn ego wzbogaca naszą znajom ość prawa kościeln e go. W ram ach jednak nauk społecznych i praw nych nie sposób w yjaśn ić je w istotnej, określającej jego b y t cesze, m iano w icie w jego kościelnóści. Jest tak dlatego, że K ościół w sw ojej istocie n ależy do tajem nic w iary i podlega rygorom poznania teologicznego 5.
R ygory te trzeba zachow ać także w ted y, gdy przy pom ocy w ła ściw ych m etod badam y poszczególne zjaw iska życia kościelnego — jego praktykę społeczną, form y kultu, etos chrześcijan, prawo. Badania takie n ie kierują się w prost k u istocie K ościoła, ale sens badanych zjaw isk jest u ch w ytn y jed yn ie w św ietle Obja w ienia. Są to zjaw iska dokonujące się w e w spólnocie w iary, w nich urzeczyw istnia się K ościół. R ów nież w poznaw aniu prawa kościelnego chodzi o K ościół, artykułujący się w strukturach praw nych i urzeczyw istn ian y — także — w dośw iadczeniu praw nym . D latego teoria w yjaśniająca k ościeln e zjaw isko p raw n e ma cha rakter w ied zy teologicznej. Tego charakteru nie przekreśla ko rzystanie z m etod w łaściw ych naukom, przy których pom ocy bada się zjaw iska praw ne. Istotne jest uw zględ n ien ie faktu, że Kościół, którego- praw o się w yjaśn ia, stan ow i przedm iot w iary. A bstrahow anie od tego faktu pozbaw ia K ościół tego, czym on w ed łu g w łasn ego przekonania jest, redukuje go do zjaw iska k u l turow ego czy społecznego. Tak zredukow ana optyka praw a k o ścielnego w y rw ałab y je z jego ontycznego, eklezjalnego łożyska i zaw iesiłab y je w próżni. O trzym alibyśm y w ted y opis i tłum a
4 I n n a sp raw a, że n a u k i te ze w zględu n a sw e założenie ideow e m ogą św iadom ie okazyw ać d esin te re ssem en t p ra w u kościelnem u.
5 R. S o b a ń s k i , N ote sulla ą u estione della collocazione scientifica
della canonistica, S tru m e n to in te rn a z io n a le p e r u n lavoro teologico
czenie praw a kościelnego z jakiegoś przyjętego punktu w idzenia, d a lek i jednak od próby jego w yjaśnienia.
K anoniści trad ycyjn ie zajm ow ali się w yjaśn ian iem prawa obo w iązującego. Jeszcze w św ietle d y rek ty w K ongregacji Sem ina riów i U n iw ersy tetó w z r. 1917 6 dogm atyka praw a stanow i rdzeń i zasadniczy trzon w ykładu prawa kościelnego. N ie b y li w praw dzie głu si na problem y n ie m ieszczące się w dogm atyce prawa, stali jednak na stanow isku, że przekraczają one kom petencje k a - nonisty. Po odpow iedzi na pytania, na które nie znajdow ali od pow iedzi w tekstach u staw ow ych, odsyłali do teologów . P oniew aż w ysu w an e kw estie d otyczyły głów nie autonom ii praw a kościel nego, ustaw odaw czych kom petencji K ościoła, jego w ład zy i jej zasięgu, przychodziła w sukurs apologetyka, która po reform acji w ram ach t.zw . d em o n stra tio catholica profesjonalnie zajm ow ała się strukturam i praw nym i K ościoła.U stalenia apologetyki zostały przejęte przez kanonistów i w ykorzystane zw łaszcza w konstruo w anej w X IX w. nauce kościelnego praw a publicznego. D orobek ten został rów nież przez niektórych autorów — zw łaszcza n ie m ieckiego obszaru językow ego — w kom ponow any w w ykład praw a kanonicznego, najczęściej w ram ach zagadnień w stępnych. Można w ięc pow iedzieć, że autorzy ci przedstaw ili teorię zjaw iska praw a kościelnego. A pologetyczny rodowód i kontekst przesądził jednak o słabości takiej teorii. Chodziło w niej bow iem tylko o w yjaśn ien ie kościelnego zjaw iska praw nego jako praw nie do konującego się w społeczności K ośtioła na podobieństw o analo gicznych zjaw isk w państw ie. „K ościelność” nie m ieściła się w orbicie zainteresow ania, była czym ś z praw nego punktu w idzenia nieistotnym , jakby cechą zewnętrzną.
Dopiero zaznaczający się od p ołow y bieżącego stu lecia rozwój eklezjologii u m ożliw ił próby w yjaśnienia zjaw iska praw nego w K ościele jako faktu i zdarzenia osadzonego i dokonującego się w K ościele, który przecież dopiero w tórnie jest w ydarzeniem k u l turow ym i społecznym , a w istocie sw ej stanow i tajem nicę w ia ry. U św iadom ienie tej praw dy rodzi pytania dom agające się od p ow iedzi w łaśn ie w św ietle tej tajem nicy.
3. Teoria prawa kościelnego
W naukach praw nych, pod których w p ływ em term in teoria do stał się do kanonistyki, przyjął się on jednak także w innym zna czeniu. Oznacza się nim r nie tylk o odpow iadające osiągniętem u stanow i w ied zy w yjaśn ien ie zjaw iska praw nego, lecz rów nież w y odrębnioną d yscyp lin ę naukow ą. W tym w łaśn ie znaczeniu w y stę
15] Teoria prawa kościelnego 7
puje on w określeniu teo ria p ra w a , w odróżnieniu od te o rii zja
w is k p ra w n y c h 7.
Mimo sw ojej już stuletniej historii d yscyplina ta w ciąż jeszcze znajduje się w stadium d yskusji program ow ych i m etodologicz nych. U jej narodzin stało zacieśnienie zainteresow ania w yłącz nie do praw a pozytyw nego. U siłuje ona w yjaśnić, jak pow stają norm y praw ne, jakie cech y w yróżniają je od innych norm, jak się je system atyzuje, jaką p ełnią funkcję w życiu sp o łec zn y m 8. O bejm uje w ięc problem atykę ontologiczną, epistem ologiczną, so cjologiczną i psychologiczną prawa. W stosunku do w ielop łasz czyznow ych badań szczegółow ych pełni rolę integrującą. Stąd też w yn ik a jej duże znaczenie dla problem atyki m etodologicznej nauk praw nych oraz dla zagadnień p olityk i prawa.
W praw dzie niektórzy protagoniści teorii praw a staw iają ją w m iejsce filo zo fii kw estionując przedm iotow ość tej ostatniej i trak tu jąc ją jako nienaukow e sp e k u la c je 9, jednakże coraz bardziej dostrzega się, że teoria prawa nie czyni filozofii prawa, zbytecz ną 10. K ryteria i granice podziału są w ciąż jeszcze dyskutow ane, zwłaszcza że teo rety cy prawa w spółcześnie okazują zaintereso w a n ie rów nież problem ow i m aterialnej słuszności (praw dziw ości) p ozytyw n ego prawa, a w ięc tradycyjnem u i w ęzłow em u zagadnie n iu filo zo fii praw a n . Mimo jednak w ciąż n ie w yklarow anego sta tusu teorii praw a i jej stosunku do innych nauk praw nych, zw łasz cza do filozofii praw a 12, m im o też braku zgody co do zadań tej nauki i w iązanych z nią oczekiw ań, jej w yodrębnienie się jest fak tem dokonanym , a jej konieczność na osiągniętym etapie roz w oju nauk praw nych uznaw ana pow szechnie.
O ile jednak można dyskutow ać, ozy obok filo zo fii praw a p o trzebna jest jeszcze teoria praw a, oraz nad rozgraniczeniem m ię d zy tym i dw iem a naukam i, to k o n iec zn o ść. w yodrębnionej w ra mach kanonistyki d yscyp lin y zajm ującej się p odstaw ow ym i — on - tologicznym i, epistem ologicznym i i m etodologicznym i — zagad n ien iam i prawa kościelnego w yd aje się bezsporna. Uzasadnia ją najpierw waga, jaką w św ietle pytań staw ianych pod adresem praw a kościelnego posiada w yjaśn ien ie od podstaw kościelnych zjaw isk praw nych. O siągnięty w tym zakresie dorobek, a także
7 Z. Z i e m b i ń s k i , T eoria praw a, W arszaw a — P o zn ań 4 1978, 5 8 J. Z i e m b i ń s k i , T eoria praw a, 9.
9 Np. K . O p a ł e k , P ro b le m y m etodologiczne n a u k i praw a, W a r sz aw a 1962, 289—295.
10 H. H e n k e l , E in fü h ru n g in die R echtsphilosophie. G rundlagen
des R ec h ts, M ünchen2 1977, 6 nss.
11 R. D r e i e r , R ec h tsth e o rie u n d R echtstheologie, w: E. L. B e h - r e n d t (wyd.) R ec h tssta a t u n d C h riste n tu m . B esin n u n g a u f Id e n titä te n .
B esin n u n g a u f D iffe re n zen , M ünchen 1982, I, 73.
12 Co zre sztą w iąże się z w ieloznacznością sa m ej n az w y te o ria oraz z tru d n o śc ia m i zd efin io w an ia po jęcia filozofii.
specjalizacja nauk (w tym rów nież teologicznych) uzasadnia bu dow anie d y scyp lin y integrującej dociekania oraz syntetyzującej to, co w iem y o praw ie k ościeln ym i jego znaczeniu w h istorii zba w ien ia. Przede w szystkim jednak w ynika jej potrzeba z faktu, że w y św ietlen ia p odstaw ow ych zagadnień prawa kościelnego — racji jego istnienia, jego celow ości, .zasad, k ryteriów — n ie daje nam filozofia społeczna (ani filozofia prawa). U stalenia dotyczące pra w a kościelnego nie opierają się na oczyw istościach filozoficznych ani na uogólnieniach nauk społecznych, lecz zostają zdobyte przy zastosow aniu rygorów m yślenia teologicznego. A ni filozofia ani nauki społeczne n ie spełniają w obec kanomistyki tych zadań pod staw ow ych, jakie im przypadają w odniesieniu do nauk p raw nych. N iezaprzeczalna jest ich użyteczność w w arstw ie konceptu alnej i techniczno-m etodologicznej, cenne jest też dla k an on isty- ki dokonane przez te nauki spożytkow anie dośw iadczenia praw ne go narodów, ale nie te nauki torują drogę do zrozum ienia rze czyw istości praw nej K ościoła i n ie one są w stanie zbliżyć zrozu m ien ie sensu praw a kościelnego. To jest do osiągnięcia jed yn ie przez w ejście na teren eklezjologii.
D yscyplina naukow a zajm ująca się p odstaw ow ym i zagadnienia m i praw a kościelnego, n ie obejm ow anym i przez kom entatorów tek stó w praw nych, w yodrębniła się w X IX w. w postaci nauki kościelnego praw a publicznego. W stosunku do dogm atyki prawa kanonicznego pojm ow ała się ona jako propedeutyczne studium zagadnień fundam entalnych łącznie z eksplikacją podstaw ow ych pojęć oraz jako system atyzacja danych dotyczących bazy ek lezjo logicznej praw a kościelnego. W szczególności integrow ała dostar czane przez apologetykę uzasadnienie i tłum aczenie struktur praw n ych K ościoła, kładąc głó w n y akcent na ich autonom ię 1S.
N aukę kościelnego praw a publicznego m ożna uznać za pierw szą próbę przedstaw ienia teorii praw a kościelnego, podjętą ze w zg lę du na ów czesną sytuację polityczną K ościoła. Trzosa jej stanow iła filozoficzna nauka o społeczności („teoria społeczności”), na k tó rej oparto naukę o strukturach praw nych K ościoła, jego w ładzy i stosunku do państw a. B yła to po prostu praw na teoria K ościoła, program ow o niejako zastępująca ek lezjologię i zarazem — para doksalnie — ignorująca eklezjologię kiełkującą w różnych ośrod kach teologicznych X IX w .14
Rozwój ek lezjologii jednak n ie tylko pozbaw ił naukę kościel nego praw a publicznego jej dom inującej pozycji, ale podał też
13 P . L o m b a r d i a , El D erecho publico eclesiastico segun el V a
ticana II, w : E scritos de D erecho canonico, P am p lo n a 1973, II, 358 ns.
14 P . L o m b a r d i a , ta m że 356. C hodzi m .inn. o szkołę w T ybindze (J. A. M öhler) i o szkołę rz y m sk ą (M. J. S cheeben, C. P assag lia, F ranzełin).
m Teoria prawa kościelnego 9
w w ątpliw ość sam e m etodologiczne założenia tej nauki. Jej filo zoficzny trzon pow oduje bow iem zaw sze nieuchronnie redukcję K ościoła do zjaw iska społecznego. Nauka przyjm ująca jako zało żenie w yjściow e defin icję społeczności, a w przesłance m niejszej stw ierdzenie, że z w oli C hrystusa jest taką K ościół, stała się zbio rem nie ty le usystem otyzow anych w yjaśnień, co raczej d ek la racji 15. D latego n ie pow iod ły się próby jej uratow ania przez do stosow anie do eklezjologii soborowej 16.
4. T e o r ia — te o lo g ia p r a w a k o ś c ie ln e g o
D yscypliną zajm ującą się p odstaw ow ym i zagadnieniam i prawa k ościeln ego stała się teologia prawa kościelnego. Jej rozwój zo stał um ożliw iony i sprow okow any przez postęp, jaki dokonał się od p ołow y bieżącego stulecia w eklezjologii, odkryw ającej na po w rót sw oją tożsam ość jako nauka teologiczna. Inspirującą i m o bilizującą rolę odegrała rów nież pogłębiona, teologiczna reflek sja nad praw em snuta przez autorów protestanckich, zwłaszcza fundam entalne koncepcje J. H e c k l a , E. W o l f a oraz H. D o m - b o i s. B lisko już pół w iek u trw ające dociekania teologów kato lickich oraz kanonistów nad p odstaw ow ym i zagadnieniam i prawa kościeln ego zaow ocow ały im ponującą literaturą. Obok m onograficz nych opracowań zagadnień szczegółow ych (a w ięc — w św ietle w skazanego w yżej rozum ienia term inu teoria — teologicznych teorii k ościelnych zjaw isk praw nych) doczekaliśm y się program o w ych szkiców tej d y scyp lin y naukow ej 17 czy w ręcz prób opra cow ań podręcznikow ych 18.
O siągnięty dorobek w cale nie przedstaw ia jednolitego obrazu. Mimo daleko nieraz idących różinic koncepcyjnych można stw ier dzić zasadniczą zgodność, że w y św ie tle n ie podstaw ow ych zagadnień prawa kościelnego w ym aga w yjścia od rozw ażania sam ej tajem n icy K ościoła. W łaśnie dlatego d yscyp lin ę zajm ującą się tym i za
15 M. Z i m m e r m a n n , S tru c tu re sociale et Eglise. D octrines e t
p ra x is d es m p o r ts Eglise — E ta t d u X V I I I e siècle à Jea n -P a u l II,
S tra sb o u rg 1981, 31.
18 Np. J. C a l v o O t e . r o , T eoria general del derecho publico eclesia-
stico, S an tia g o de C om postela 1968; P . L o m b a r d i a , a rt. cyt.
17 N ajb a rd zie j d o jrzały p rz e d sta w ia A. M. R o u c o V a r e l a , G ru n d
fra g e n ein er k a th o lisc h en Theologie des K irch e n rec h ts. Ü berlegungen z u m A u fb a u ein er ka th o lisc h en Theologie des K irch en rech ts, A fkK R
148 (1979) 341—352.
18 E. C o r e c c o, T heologie des K irch en rech ts. M ethodologische A n sä tze , T rie r 1980; D. C o m p o s t a , L a Chiesa visibile. L ezioni di teologia del d iritto , K om a 197<> (wyd. poszeirzone Pol. V aticanis 1985);
P a tr z ta k ż e R. S o b a ń s k i , G ru n d la g e n p ro b lem a tik des ka th o lisc h en K iæchenreciïts, W ien — K öln 1987.
gadnieniam i nazyw a się teologią prawa kościelnego. K ościół bo w iem jest tajem nicą w iary i stanow i przedm iot poznania teolo gicznego. D otyczy to rów nież jego prawa, będącego przecież rze czyw istością kościelną.
N azw ę teologia praw a kościelnego przyjęto też w w yraźnej opo zycji do tych kierunków , które u siłow ały n aśw ietlić to prawo — łącznie z jego problem am i p odstaw ow ym i — w oparciu o teorię prawa 19. W ydaje się jednak, że osiągnięty w łaśn ie dzięki rozw o jow i teologii prawa kościelnego stan badań pozw ala używ ać na zw y teoria prawa kościelnego bez obaw y zatarcia teologicznego charakteru tej d yscyp lin y .naukowej. W łaśnie dzięki teologii pra wa kościelnego utrw aliło się przekonanie, żę prawo kościelne jest oryginalną i autentyczną rzeczyw istością kościelną, t.izn. struktu rą relacji m iędzyosobow ych zakotw iczonych w e w spólnocie z C hry stusem pociągającą za sobą pow inności ujm ow ane w system ie nor m atyw n ym 20. Nauka zajm ująca się tak pojętym — t.zn. w św ie tle sam ośw iadom ości K ościoła — praw em k ościelnym jest nauką teologiczną. D otyczy to całej kanonistyki przy w szystkich jej od rębnościach m etodologicznych, których n ie n ależy zam azyw ać lecz zdecydow anie p o d k reśla ć 21. Dla całej kanonistyki punktem w y j ściow ym jest prawda objaw iona o K ościele, a w szelk ie m etodycz ne w y siłk i poznaw cze — niezależnie od stosow anych m etod — związane z przyjętą w w ierze prawdą objaw ioną są w łaśn ie teo logią. Z acieralibyśm y teologiczny charakter kanonistyki, gdybyśm y w niej w yodrębniali naukę teologiczną zajm ującą się p odstaw o w ym i zagadnieniam i praw a kościelnego, oraz inne ■—■ jakby n ie- teologiczne ■— d yscyp lin y m ające za przedm iot w yk ład n ię oraz stosow anie tegoż praw a. D la uniknięcia w rażenia, jakoby wśród d yscyp lin kościelnych b y ły m ożliw e d w ie nauki o praw ie kano nicznym , m ianow icie jedna teologiczna (teologia praw a kościel nego) oraz druga praw nicza (kanonis-tyka), opow iadam y się za nazw ą teoria praw a 'kościelnego, odpowiadającą przedm iotow i oraz zadaniom tej d yscyp lin y i nie pozostaw iającą w ątpliw ości co do jej bezpośredniego usytuow ania w kanonistyce, pojm ow anej jako nauka teologiczna. R ezygnując z n azw y teologia praw a zbli żam y się jednak od celu przyśw iecającego koryfeuszom 1 tej nauki.
19 A. M. R o u c o V a r e l a , A llg e m ein e R ec h tsle h re oder T heologie
des ka n o n isch en R echts? E rw ä g u n g en z u m h eu tig en S ta n d einer th e o logischen G rundlegung des ka n o n isch e n R echts, A fkK R 138 (1969) 15—113.
20 A. M. R o u c o V a r e l a , G rundfragen..., 351.
21 G. S ö h n g e n, G ru n d fra g e n einer R echtstheologie, M ünchen 1962.
[9] Teoria prawa kościelnego 11 5. Najważniejsze zagadnienia
We w szystkich szkicach program ow ych teologii — a w ięc w na szym rozum ieniu teorii ■— prawa kościelnego w ysuw ają się na pier w szy plan zagadnienia ontologiczne. O ntologia to tradycyjna d y scyplina filozoficzna w yrosła ze stw ierdzenia, że coś jest. To stw ierd zen ie obejm uje także prawo, rów nież kościelne. P oniew aż to ostatnie tw orzy rzeczyw istość eklezjalną, jest osadzone w b y cie K ościoła, w yznaczony jest też teren jego dociekań ontolo- gicznych, m ianow icie K ościół rozpatryw any jako tajem nica zba w ienia. Teoria prawa w inna wskazać, jak w historycznym urze czyw istn ien iu tej tajem nicy kształtuje się praw o — jego w yznacz niki i osadzenie w w ydarzeniu zbawczym , m echanizm y procesów p raw otw órczych w K ościele, czynniki w p ływ ające na form ę prawa.
W yśw ietlen ie fak tów praw otw órczych w K ościele otw iera drogę do podjęcia problem u norm y kanonicznej. Jej elem en ty m ate rialne i form alne, jej teleologia, herm eneutyka i konkretyzacja, moc wiążąca, stosunek do innych norm w K ościele, jej aspekty psychologiczne i socjologiczne — to hasła tem atyczne tego pro blem u.
W aktualnej sytu acji najw ażniejsza w yd aje się jednak proble m atyka epistem ologiczna praw a kościelnego. U stalen ie jego on to- lbgicznych podstaw w samej tajem nicy K ośćioła pozw ala pełniej określić przedm iot badany. K anonista tym się w yróżnia wśród ba daczy prawa* kościelnego, że w całym procesie badaw czym nie traci z oczu jego kościelnego łożyska. N ie zajm uje się „w prost” istotą K ościoła, ale jego historyczną artykulacją w strukturach praw nych. Zajm uje się nią przy pom ocy m etod adekw atnych do przedm iotu, a w ięc historycznych i praw nych. P osługuje się nim i jednak w horyzoncie w iary — i tu rysuje się jedjio z n ajw ażn iej szych zadań teorii prawa kościelnego. Chodzi o w y św ietlen ie zna czenia, jakie dla poznania obow iązującego’ praw a — a w ięc tekstu praw nego — ma fakt, że stanow i ono rzeczyw istość kościelną. K ośtieln ość tego prawa nie ogranicza się b ow iem do jego pocho dzenia od ustaw odaw cy kościelnego i do jakiegoś pow iązania z ce lam i K ościoła. Teoria praw a kościelnego w inna w ięc w y św ie tlić m iejsce i rolę w iary w procesie poznaw czym . N ie tylko prawo k ościeln e w zięte globalnie, ale w szystkie jego n o r m y . w ym agają interpretacji zorientow anej wiarą. Bezsporna jest -— w łaśnie w św ietle praw ideł ew an gelizacji 22 — konieczność stosow ania w kano- nistyce osiągnięć nauk praw nych. Do teorii praw a kanonicznego należy jednak w skazanie zasad ich adaptacji w kanonistyce ze w zględ u na „kościelność” prawa kościelnego. D opóki problem ten
m
nie doczeka się dostatecznego n aśw ietlen ia, kanonistyka będzie albo biernym , recep tyw n ym jed yn ie n aśladow nictw em nauk praw nych albo też — dystansując się od n ich — straci kontakt z n i mi i w łasną praw niczą tożsam ość.
W yśw ietlen ie tego zagadnienia w ym aga pośw ięcenia u w agi p y taniom staw ianym w kan on istyce — w szak nauka zm ierza do u zy skania uzasadnionych i spraw dzalnych odpow iedzi na postaw ione pytania. Problem trzeba przy tym odnieść zarówno do dotych czasow ego sposobu staw iania pytań przez kanonistów , jak też do p y ta ń w yznaczanych m etodologią prawa św ieckiego. D ochodzi
m y tym sam ym do p odstaw ow ego zagadnienia, jakie ma w y św ie tlić teoria prawa kościelnego: o co chodzi w <praw ie k ościel nym.
Theoria inris ecclesialis
E la b o ra tio th e a ria e iu ris ecclesialis p o stu la tu r. D istin g u i d eb et th e o r ia e v e n tu s iu rid ic i q u a phaenom -ena iu rid ic a e n u e le a n tu r e t th e o ria iu ris u tp o te sc ien tia iu rid ic a. T h eo ria iu ris ecclesialis de q u a a g itu r in
am bitu t-hsologiae uitii pars- scienitiae iu ris canonici com prehendiitur. B re -
v ite r protolem ata p ra e e ip u a th e o ria e iu ris ecclesialis d e m o n stra n tu r. V ersio g erm a n ica a rtic u li in Z lev K R (32, 1987, 535—545, F e sts c h rift Domfoois) in v e n to r .