• Nie Znaleziono Wyników

Kurier Międzyrzecki. Miesięcznik Informacyjny Międzyrzeczan, nr 3 (marzec 1993 r.)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kurier Międzyrzecki. Miesięcznik Informacyjny Międzyrzeczan, nr 3 (marzec 1993 r.)"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

MARZEC '93

K r l e r Rok III Nr 3/25

U Cena 3500, - zł

iędzyrzeck i

MIESIĘCZNIK INFORMACYJNY MIĘDZYRZECZAN

25

(fot. R. Patorski)

JIJBILEIJSZO

m numerze: - Mieszkaniowe obligacje - Kurier po dwóch latach - Szansa

- Piłkarze ładują akumulatory

- Krzyżówka.

(2)

Str. 2 KURIER MIĘDZYRZECKI

Sesja Rady Miejskiej

Na XXIX sesji Rady Miejski·ej w Mię­

dzyrzeau, która odbyła się 3 lutego 1993 roku podjęto następujące uchwały:

Miejskiej Nr IX/45/91 z dnia 11 lute- go 1991 r. ustCJ1lo1jącej regulami1n tar- gowisko w Międzyrzeczu.

8. W sprawie przeka,zania liniii ko1blowej 0,4 KV zasiiÓ1jqcej os'iedle domków jednorodzinnych w miejscowości Sw.

Wojdech rna majątek Zolkładu Ene.r- getycznego w Gorzowi;e Wl.kp.

4. W sprawie obniżenia stawek podatku od środków transportowych na· 1993 r.

1. W spro1wi·e upowarżmien1a Zarządu

Mia1sta ,i Gminy do poręczenio za zo-

bowiąza·nia z tytułu kredytu za·cią­

gniętego przez Gmi,nę Skwi·erzyna z Narodowego Funduszu Ochro.ny Śro­

dowiska i Gospodarki Wodnej w War- szawie.

5. W sprawie usta·lenio st.a1wek i ulg w podatku od posiadania psów, o·kre-

ślenia zasad ustalamia i poboru oraz terminu płatności tego po·datku na 1993 roik.

9. W spr-awie upowa~żn·i,eni,a zastępcy

kierown.i1ka Ośrodka· Pornocy Społecz­

nej do wy.dawanio decyz.j<i admi,nistra- cyjnych.

10. Zmien·iojące uchwałę w sprawie odpła­

tności za przedszkola 1i żłobki w Mię.

dzyrzeczu oraz uchwałę w spraJWie od-

płatności za Przedszkole Gmi,nne w Bukowcu.

2. W sprawie uchwalenia pla·nu pracy Rady Miejskiej.

6. W sprawie uchwa1lenia stawek, ulg o- raz zwo·lniz poda,tku od nierucho-

mości na 1993 rok.

3. W sprawie zmia:ny Uchwały Rady

7. W spmwi.e ustalenia stawek dzierża­

wnych opłaty targowej na 1993 r. Danuta Sokołowska

DO REDAKCJI •••

ZAGRANICZNE żYCZENIA większy

zysk,

więcej

klientów, sukces ekonomiczny

dzięki

rekla-

,.Pozdrowienia z Hannoweru dla całe­

go zespołu redakcyjnego ,.Kuriera Mię­

dzyrzeckiego" przesyła stały czytelnik -

mie w " Kurierze

Międzyrzeckim":

- l cm = 4000

(ramka)

- l

słowo

= 2000

zł (ogł.

drobne do 10

słów) Andrzej Mielczarek"

~:::~:~'-t~"'e ... l.l' . ._'"'"-.-.~

lJSC INFORMUJE

hroclzeaił-

1. DALKOWSKI Dam.i1a·n Jan s. Ja1na• ·i Zofii 2. DOBROWOLSKI Ma,rek Mieczysław s. Zbi·gniewa i Ireny 3. KOPYSCIAŃSKI T o masz Łukasz s. Jacka i Renaty

4. ROMAŃCZAK Adrionna Klaudia c. Pawła <i Marzeny 5. RZEPKA Po.uli<na' c. Mi<chał·a i Anny

6. ROSOLAK Sebastian s. Piotra i Mari·o·li

7. JARYCH Ma·rty.na Magdalena c. Sławomira i Czesławy

8. JARYCH Mi·chał Marek s. Sławomira i Czesławy

9. MADZELAN Borys Bogdan s. Bogdana 'i Marii 10. PIETRUSIK Mateusz Seweryn s. Ludwika i Barbary 11. SZAFRAŃSKI Szymo·n s. Roma•na i Anny

12. FILA Natalia Jola<nta c. Marko i Jolanty 13. FIGIEL Ra·fał Dawild s. Toma·sza i Mirosła•wy

14. MlODAWSKA AlekSOindm c. Czesławo li Małgorzaty

15. JURCZYK Ka.rol·i1na· Ka·zimiera c. Andrzeja ·i Ewy

16. BARWIŃSKA Moni•ka Karolina c. Krzysztofa i Mirosławy 17. GAŁĄZKA Piotr .P-aweł s. Bogusława li Lidi<i

18. KRANC Kacper Miłosz s. Leszka i Moniki 19. KOSTRZEWA A·n.ita· Grażyna c. Stefana 1i lilionny

20. CZEKAlOWSKI Prz·emysłaJW Dominik s. Ryszarda Marzeny 21. MATACZ Na~tarli·a Anna c. Jana i Z.ofi.i

22. GIELNIEWSKA Adrianna c. Cezarego i Justyny 23. GOLWIEJ Kamila Karolina c. Grzegorza

i

Lidi·i

ŻYŻA AGNIESZKA GóRNA ANETA WOLSKI DANIEL ROSIK JOANNA KONIECZNY ADAM SAWICKI RADOSŁAW

WRóBEL JOANNA DEC IZABELA

JĘDRZEJCZAK RAFAŁ

WOJCIUCH PRZEMYSŁAW

WALCZAK AGNIESZKA

GóRGUREWICZ ELŻBIETA

ClEśLAK JOANNA BIELECKA JOANNA MADEJ RENATA WDOWICKI JERZY

lAćMIŃSKA AGNIESZKA WITCZAK ANNA KLARECKI ARTUR

WOJCIECHOWSKA KATARZYNA KASPRYSZYN EWA

MICHALCZYK ADAM

MAJEWSKA RENATA KUFEL PAWEŁ

NOWAKEWA STUTKO KRZYSZTOF SZABAT PAWEŁ

PALUSZAK AGNIESZKA WALKOWIAK RAFAŁ

NOWAK !PRZEMYSŁAW

TOMASZEWSKI RAFAŁ

KLARECKA ANET A

BUJNOWICZ <KRZYSZTOF SALEJ PIOTR

HANASZ JUSTYNA NOWAK TOMASZ

NIEWIADOMSKA MONIKA ILIŃCZYK JOANNA

GOŁĘBIOWSKA GABRIELA WOlNIAK JUSTYNA

ClśLAK WIOLETIA PARCIANY ARTUR

1. SAWIŃSKI Jarosław i TRĘBACZ Renata 2. WtOSTOWSKI Robert i KORALEWSKA Monika 3. TEREJKO Andrzej i SZYSZKA Edyta

4. BIL Krzysztof i SUCHECKA Barbara

5. LEśNIAK Piotr i WOJCIECHOWSKA Wiesława

6. CZAJKOWSKI Tadeusz i LITMANOWSKA Krystyna 7. SZYNCZEWSKI Mariusz i GOtĘBIOWSKA Jolanta 8. ROSOŁ Grzegorz i DYSZEWSKA Małgorzata

Zgon~

1. LEWANDOWSKI ZBIGNIEW - Międzyrzecz

2. JASZCZYSZYN ANNA - Szumiąca

3. JANCZAK STANISŁAW- Międzyrzecz

4. PRYMAS RYSZARD - Międzyrzecz

5. POKOLENKO BOGUMIŁA - Kuźnik

6. RZEPKA ANIELA - Szumiąca

7. MACHOWSKI WŁADYSŁAW- Bukowiec 8. KAROL GENOWEFA - Międzyrzecz

9. KOSICKI LUDWIK - Międzyrzecz

10. DRELISZAK JOANNA KATARZYNA - Międzyrzecz

11. LUBOCHA KAZIMIERZ- Żółwin 12. fRUDZIŃSKI JOZEF - Międzyrzecz 13. TYLKOWSKI HENRYK- Międzyrzecz

14. HAREMZA CZESŁAW - Międzyrzecz

15. GMUREK JAN STANIStAW- Wysoka

16. SZYNGIEL EUGENIUSZ RYSZARD - Międzyrzecz

17. PAWŁOWSKA HELENA- Międzyrzecz

18. KEMPIŃSKA JULIA - Międzyrzecz

19. KUCHARSKI ERAZM TELESFOR- Międzyrzecz

(3)

Nr 3(25) KURJER MIĘDZYRZECKI S1r 3

NARESZCIE NOWA SZKOŁA!

23 lata temu, k~edy po raz pi.erwszy, ja- ko młoda' rn.auczyoiel:ka roz.poczęłam pracę

w Szkole Podstarwowej w Koławie, mó- wiono już o nowej Sllkole, o nawet wska- zywano je.j plac budowy, To wprawdzie odległe cza!Sy, tyl·ko kłoport:y lo~a·l·owe u- a.ktuolnioły się corocz.nie na przeciągu tych wszystkich lot. UczyiMmy w pomie- szczen:ioch z,astępczych, wyna1jmowanych u gospodarzy wsi', w piwnkach, so.J,i, wiej- s~iej.

Kontrole sotn•i!ta·r.ne ~ł..mo,sliły n'i.eUista•n!n!ie zo.strzeżen7o co do st.a•n·u techni·czno-sa- ni,tornego .budyn1ków, szczegól'n1ie budyrrk:u głównego. Doszło wreszcie do dramotycz- nej sytuacji - 'Poństwowy Terenowy lnspe:k tor Sanit,amy rw Między.rzeczu dz.iołając

w oparci\1 o prze;pi'Sy wydał dnia 1 gru- dn,ia 1986 rok~u c:łecyz,ję (HS-93/86) o u- nieruchomien:i,u 1budynk~u Głównej Szkoły P.odstawowej w trybie natychmio,s-towym, uza.sadn'ia1jąc t·o: .pę~niętymi· 5oionami, za grzyb'ionym.i ~orytotrllatm•i, .zg,n.iłymi podło­

gam1, us~kodzoną sto1fa·rką o:kien ·i· drz.wi, o.ie.bezpiec1lnymi 'ko.minam·i" cie~nącym da chem oraz obecnośc'ią gryzoni, będących roznoskielomi chorób zoikoinych. Wszyst- ko to s~tanowiło bezpośredn1ie zagrożen.ie dla zdrowia i .bezplireczeństwa dzieci u- częszczających do •S1Jkoły. Wy~onono rrów- nlież zdjęcia' wszystkkh pomieszczeń, któ- re dołączono do protokół·u celem potwie- rdzenio wręcz trag·i<:z.nego sta,nu. 23 cze- rwc-a 1987 roku podjęto decyzję o likwi- dacji budytnku sZJkol.nego nr 55 i przy- stąpio'no do proc :zWiąllOJnych z •roz•biórką szkoły. Jednocześn!ie wn·ioskowono o przy- gotowain·ie projektu technicznego na bu- dowę nowej 1i b01rdziej funkcjonaJfnej sz:ko ły . .P·odjął się tego !inż. ,P,iotr Bosak, 1itn- westorem z,o,st,ał Zespół Ekonomiczno-Ad- ministracyjny Szkół w Międzyrzeczu wra•z ze Społecznym Komlitetern Rozbudowy Szkoły w 1Kaławie ,!który powoło•ny został

za 'przyczyną dz.i10łoń k()IJ. Z.o~iti Kęsy -

no·uczyoielkii·, iktóro w trosce o dzieci od- wiedzała mieszl~ańców naszej ws·i, władze związa,ne z Oświatą ·i doprowodZJiła, do de cydującego zebratnio powołującego Spo- łecz.ny ~omilt·e't Rozbudowy 'i Modemiz.acjli Szkioły, którego .skła:d uko:nstyt.uował ·Siię

•następująco: Sto•n'isław W,itwickiil - prze-

wodriiczący, Jon•usz Klupsch - zo,stępca, Czesła.w StaszyńskJi - se:kreta.rz, Wiesław Sa,fej - Sko~bni1k oraz czło•nkowie: Zof.lo Kęsy, W,ilktoria Sroczyńska, Małgorzata Skało, Jatn Solej, Ma,nion Ato1man, Edward Obst, Anołoi Cotp, Marian Do1jworS1k·i. Ho- norowymii członloomi bylli·: Wład',lsłatw Kru- bira,k, Józef Kozo1k. Rozpoczęto batalię

o nową sz~ołę, Członkowi·e Komitetu or- ga,nizowarf,il ze.bra,n·io w o:kof.icznych wsiach aby prze'ko·noć jej mieszkańców o t~ooiecz

ności zao,ngari:owo:nio ~ię przy jej budo- wie. Zbiera,no pien·iądtze w formie do- wolnych składek od wszystk.ich m+esl'ka·ń-

ców ca·ł·ego obwodu szkolnego, łącz.ni'e z rencistami 1i emerytami. Młodzież szkof.na zbierołar j sprzedawała· surowce wtórne.

Społeczeńs.two wSii,, zo•kłody pracy - PGR Kało.wa,, Spółdzielnio Produkcyjna i organizacje przystąpi'ły do rozbiórki .Pm- cowoił·i wszyscy: dyrektor, na·uczyciele, ucz- niowie, rodzJce, stroiacy, członkowie PSL, rol:n·icy z włatSnym ~przętem, poświęco,jąc własny czas no wielogodz·inne proce dą­

gn~1komi i tirnnymi matSzy,nolmi, w danej ch~iiH 1n,ie zwraca1jąc uwagi' n.a' odkłada­

jące się no. IPÓŹni·e~szy termin prace w roln·ictwie oraz ci wszyscy, w sercu któ- rych ~rozpaiHa się radość ·i nadziejo no pozyskonie dla środowiska nowego., pię­

lmego budynku dlo swoiich dz,ieci wnuków.

Nar szczególne ~wyróżn'i:e·nlie li go:rące po- dziękowarrlie zo to., że można1 było w pełn:i zreotHzować wspólne marzen.ia, u- rzeczywils.t.n:ić je, zolSłużył sobie dyr. 'PGR w

Koławie ~ jego załoga To on właśnie .noiWiią.zo:ł k·onta,kt z Jednostką Wojsk Ro-

dziecrkich, :która własnym sprzętem wy- darła ogromne ilości ziemi, uło.żyła stropy o jego załoga, z ogromnym, osobistym zao1nga,żowaniem z.ost.ało oddelegowa,no wraz z całym tPOtrz·ebnym sprzętem do wywoz~u zi.emi, wypaJa.nlia ceg;ieł, niwe-

lowa.nia terenu. Wszystk,ie ~oszty związa­

ne z żywi~niem, wykorzys·ta·n,iem maszyn, obsługą ludlli po1nio.sło z.ałoga i dyr. za- kładu J. ~lupsch. W 1ka,żdym okresie cza- su dla nors na.uczyc.ieli ,i dned każde za- angati:owantie, po.nieslione kosz.ty, l·udzk:i trud i osobirSty czas oznacza, dar ·Serca, zo który serdeczni,e dzię~ujemy.

Dllięiki ogromnemu wysrit•kowi wszystkich ludz,i, szkoła została wybudowa1na w sta'- nie Slurowym, przykryta' dachem z blachy trapezowej, osadz.ono została stolarka o- k,ienno w po·:ziiomrie p•iwnic, wykonorno·

śdanki dzia~łowe, podło·żo pod posadzkę w piwn•i,oach. W zetkresie .i1nstolacji w o- biekcie została rwykonano ka.no·J.izocja pod posadzk,owa. Robót do wykończen~a bu- dynku pozostało wiele. Szkoła n:ie zo·stała uwzględn!iona· w budżecie gminnym co u- oiemożl<iwiło kontynuowanie daifszych prac.

Nie pomagały apele Prz'e!Wodniczącego Ko miltetu Społeczneg-o, md·nych z tego o- kresu o·raz sołtysów, którzy przy .ka,żdej o•kazjtj spotkania IS.ię z władzami MiG o- raz władzamt oświatowymi wyrażali je- drnoznocz.ne sta'nowitSko, że noleży jak naj- szyboiej wyprowadZJiĆ d21ieci z budynków 36 ·i 37, gdyż u1podobnHy się one do siamsów ,i w niczym nie pdpowiodały po- jęoilu - sole dyda1ktyczne - a protokó- ły kro;ntrof.i sanita.nn·ej ~też ni·e były j.uż w stanie, może z przyzwycza~en1il0 co do lich rt.r·eśd, poruszyć n·i·kogo, o obra·z był po prostu tra.giczny.

Doczek,al.iśmy wiosny 1992 roku a do- kła.dnie dnia 9 ma'rca, kiedy to kol.

Zofia Kęsy, członek Społecznego Komi- tetu zo,rga,nizowała zebra1n~e wiejsk.ie, no które za,prosiiła: Ku.ralto,ra' Oświ101ty mgr.

Kallimierze Ma.rd,nk:iewiczo, burm:istrzo Miostor ri· Gm.iny dr. Eugeniusza Ziorlco- wskiego, przedSit.awricieli Rady Miejskiej, radnych, dyr. ZEAS-u w Międzyrzeczu, dyr.

szkoły, iktórym od 1.03. br. była mgr Barborro Salej. Zaproszeril goście przybyli~, nie dopisaH jednak m.iesz:kańcy wsi.

Kurato·r Oświoiły pan Malrdi:nł<liewicz przy jeż.dża~ąc no to spo.tka·n·ie UZOile~n·ił kon- tynuowan·ie budowy stkoły od kwoty jaką przeznaczy Rado Gm•iny tna ltę ~Inwestycję.

Prowi,zoriiUm budżetowe plonowało prze- znaczyć 500 mf,n. Kwota1 to w:prowdz.i:e pozwoliłalby na ro,z.poczęcie budowy lecz nadal oddalałby się termi'n jej ułcoń­

czenio.

Z 'uwag1i' 1001 tto, że chodoiŻ zodo:nio

ośw.io.towe n!ie 'na·łeżą do zadań włas­

nych gminy, dzięki zrowm1ien•i'U .kontiecz- no·Śoir poprowy wa•mn'ków procy szkół, na sesjti budżetowej prze~noczono :n(] szko- ły pods;tawowe 3 790 mln, z tego 1 700 mHrionów na wykończenie segmentu szko- ły w Kaławier, W tym miejscu pragnę serdeczn~e pod~ię~owoć czło,nkom Rady Miejskiej ze szczegól.nym wyróżnieni'em Komisji pod przewodnictwem ,i,nż. Roma:na Strzelczyka oraz mgr Hotniny Augustyniak, którzy popa1rJ.i w.i:elo·ICrotnrie zgłarSz,a .• ,y przez nosl'ego '.rad,nego litnż. W'iesław:J Sale ja po·sturlat o kroniecz.ności do·Jszego konty- nuowanuo. budowy 1na·szej 'SZ!koły.

Wreswie przystąp'iO'no do prac. Inwe- storem został Urząd Miasta. i' Gm:irny, o genero<lnym wykonawcą PBRol. Spółka z o.o. w Międzyrzeczu. zw.iązku z przy- jazdem e-ki;p budowfa,nych, należało roz- począć od prac porządkowych, wraz z mło­

dzj.e,żą przy pomocy sprzętu od rolni- ków wyw.ieztiono ogr01mne Noś·ci kamieni i drutów, ar drięki dużemu zrozumieniu dyr. PGR-u J.K·IUJpscha zniwelowano teren placu budowy. Pr:zez cały cza•s trwa1nio ro- bót, fachowy, o z(],razem bardzo serdeczny

·był stosutnek osób odpowied~ia,Jnych za poszczególne odcilnki prac. Wszystkie us- rt·alenia• .robocze zostały zreod•izowa'ne - Clzięku.ję serdec~n1i'e ZJO•stępcy dyr. Tadeu- szowi Kłobusowi, Zo•rządowi PBRol., mgr.

.i.nż. Włodzi'mierzo,wi Sira·rki·ewiczowi· oraz

,i,nż. Ewie Orzeszk·o·, jo•k równ'ież wszystkim

pracow:nrikom, którzy w tak ·krót~im cz•asie u!kończyli j przyg.o<ł·owaH szkołę do, jej od. bioru technicznego na· miesiąc H.stopad.

Odbiór wypadł pormyśl,nie, wszyscy za- proszeni goście .pono Burm;istrza przybyli, z za.dowole:ni•em 1i ·o'solbirstą satysfolkcją o- cenili. wygląd pomileszczeń całego blo,ku dyda1ktycZJnego.

Od tej chwtilhi rozpoczęt·o przygotowy- wonie sikoły do rosiedłenti'a jej przez dzie ci ,i młodz'ileż. P.rzewO'żono sprzęt i po-

c. d. na str. 13

(4)

Str. 4 KURIER MIĘDZYRZECKI :'-lr 3(25}

,

HURIER PO DWOCH LATACH nie

przyszłorocznym

sylwestrem. Przewidujemy

też napływ gości

z

sąsiednich

gm in.

OprÓcz t ego "Sylwest ra" zorganizowaliśmy rów-

"Kurier Międzyrzecki" ma już dwa lata. Starze- nież kilka inny ch imprez

0

bardziej łagodnym oby- je się, a wraz z nim starzeją się i ludzie go re dagu- czajo wo charakterze. Mam na myśli pr ze de wsz yst- jący. Są coraz bardziej sentymentalni

i

skłonni do kim "Wie czór z Kurierem

i

zespołem Trex" 27 wrze.:.

wspomnień. Mnie również wzięło na wspomnienia

i

śnia w sali kina "Swi t") oraz koncert zatytułowany sięgnąłem do swojego tekstu sprzed roku, podsumo- "Muzyka

i

poezja" (12 grudnia w kawiarni "Kaszte- wującego pierwszy rok ukazywania się "Kuriera". lańska"). Oba widowiska były bardzo u dane. Swiad- Wówczas pisałem: "Mniej więcej rok temu kilkuna- cz y

0

tym przede wsz yst kim frek wencja (zarówno stu zapaleńców postanowiło wydawać pismo lo kal- w sali kina " Swit", jak

i

w "Kaszt elańskiej " zabra- ne. Gdy przychodz i teraz ocenić ten pierwszy rok kło mie jsc). Również opinie prz ekazane nam przez wydawniczy, to należy dojść do wniosku, że prak- uczestnikó w tych im prez były pochlebne. Drganiza- tycznie nic się nie udało". cja tego typu widowisk i koncertów z udziałem mię- Czy to stwierdzenie jest dzisiaj

również

aktual- dz yrzeckic h artystów na

stałe już wplotła się

w ne?

Sądzę, że

tylko do pewnego stopnia. Wydaje

działalność

"Kuriera" . ?odejmujemy

się

jej z

dużą się

bowiem,

że

nareszcie

coś się

nam

zaczęło

uda-

ochotą i zaangażowaniem.

Zarówno bowiem wyda-

wać. wanie pisma lokalnego, jak~ or~ ~acja, in:prez pro-

kontakty oraz rozmowy z czytelnikami Wyniki przeprowadzonej ankiety,

bezpośrednie mujących

i

mieszkań-

duje,

że

nasze lokalnych

życie artyst~z wor~ow p~w~-

w tY. ·e e moze stac

stę

cami miasta, opinie wyrażane na łamach innych ciekawsze i sensowniej~ s

pism

doprowadzają

mnie do wniosku,

że przestaliś-

Gdy w pierwszym

ganizowaliśmy

spot- my być całkowicie utożsamiani z władzami miasta kania z czytelnikam~· o ychodziło zaled~ie kil- i

urzędem. Wiąże się

to przede wszystkim z pasze- ka osób, pomimo

ie

cały nakład stę

roz- rzeniem kręgu osób piszących. Proszę Państwa, w chodził. Obserw~ czas jedynie nasze spotka-

"Kurierze" pisało już 125 osób! Regularnie, prawie nia z czytel~n· m żna by dojść do wniosku, że 1500 egzemplarzy jest wykupywanych w

mieście.

wydajemy t is o ami dla siebie. Aktualnie dale- Pewnym zjawiskiem

stały się już

nawrócenia, meta- ki jestem od " ra optymizmu", jednak stale kil- morfozy i raptowne zmiany

poglądów

co do naszego

kadzies~·

osób utrzymuje z nami kontakt i przy- pisma. Nie

ominęło

.to

również

tygodnika

"Zi~mia

chodzi sze spotkania. Kto wie, czy to

wlaśn~e

Gorzowska". W swotm numerze 35 z 92 r. ptsala nie~·est ym największym sukcesem? Dla mnte ona o "Kurierze" jako o "piśmie urzędowym", w nr ~·e ·est to wartość najcenniejsza.

43 ,; 92 r. już jako o "organ,ie zbli~o~,ym do. ratu- zględu na to, że nie jesteśmy znikąd daji- sza , by. w nr. l z 93 r. na~wac "Kuner - "ptsme~ma ywani, że w wydawanie "Kuriera" zost~ly wszystktch mtędzyrzeczan . gażowane wyłącznie prywatne pieniądze, ktore

I w ty'": piśmie wszystk~c~ międzJtrzeczan, $}"' - jprawdopodobniej nigdy się nie zwrócą, . to jesteś-

dzyrze~zante są, co~a~ bardzteJ ~k.łon_m do .w~ · my pismem biednym, cały czas , ba~a:z-suJący~, na poglądow, co rowmez. u~trak:yJma

1.

c~ynt o . granicy opłacalności. Do tego rowmez zd.ązy!tsmy dynamicznym nasz mtestęczmk. Do naJb~e. : się przyzwyczaić, a nawet ukształtowała stę w nas docznych i najbarwniejs::ych pole'"}-i~ nale . zyc do pewnego stopnia "duma w tej biedzie". Kto wi~

spór R. Krawca z Z. Khmc zuk, ntezt entyft ane- bowiem, czy

biorąc pieniądze

np. z

samorządoweJ

go obiektu "Luśnia" z R. Stachurs · oraz f!· Bro- kasy, bądź od prywatnych sponsorów (lub jak kto żka z E!· Ziarkows~im. Z~łaszcz~e , atnt p~zy- woli dobrodzi~jów) bylibyś'":y ";Viarygodn~ w dążeniu padł mt do serca

1.

dal wtele !ij s

t ·

W Jego do niezależnosci, czy zyskaltbysmy tak wternych czy trakcie pól miasta z zapartym ze~alo n~ wy.~ telników? Dzieje się to być może za cenę wyglądu

?aśn.ie!l'ie, c~y .na obecn:ym ,~tapi z.woJ. u socJol.ogn zewnętrznego, szaty graficznej czy o~j~toś;i. pis~a.

tstnt~Je . poJęcte. "lo.kaltz~czy t~z . nte. Z ntego Ja jednak jestem przekonany . o wl~sctwosct takte,- dowzedzzalem szę, ze E. owskz Jest doktorem go sposobu dzialanza. Muszę szę Panstwu przyznac, D. Brożek magistre~, t ierws~y czytuje "Slo- że między innymi to głównie mnie do "Kuriera"

wnik języka po~le , ten drugt natomt~st na- przyciągnęło. Tak po prostu trzeba!

mię.trz:ie ?Zyta Ka i, . "sowę. Tyle tylko, ze coraz "Kurier Międzyrzecki" jest zespo~em ludzi zdol- mnteJ wze~ o "loka te · . nych do działania bezinte~esowne!!o

1.

d~ prz;bacza- Panowze, na następny raz. tego typu . dys~usJe to nia. Wracają bez przeszkod do nzego ct, ktorzy od należy toczyć w fachowych pzsmach socJologzcznych, niego niegdyś odeszli. Wróciła do nas dawna sekre- bądź przy restauracyjnym stoliku. tarz redakcji; która sekretarzem redakcji nigdy nie

Rok temu opisywalem straszne stany psychiczne

była, ponieważ

nie

wywiązała się

nawet w minimal- i

lęki

osób

piszących

w "Kurierze" na skutek nie- nym stopniu z

przyjętych

na siebie i zadeklaTowa- zawinionych prz ez nie a

pojawiających się często

nych

obowiązków. Następnie

przez blisko dwa lata

błędów

drukarskich. Aktualnie do

błędów

drukar- nie

uczestniczyła

w

żadnym

posiedzeniu redakcji, na skich

się przyzwyczailiśmy

i uznajemy to zjawisko komisjach Rady Miejskiej do "Kuriera"

się

nie przy za prawie

niemożliwe

do wyeliminowania.

Zdarzają znała, określając

to pismo jako

złe

i niedobre, .a o-

się

one w zasadzie wszystkim. "Ziemia Gorzowska" statnio jak gdyby nigdy nic do nas przY_byla

1. ~o­

np. w relacji z naszego "Sylwestra pod ratuszem"

stała

bez

zastrzeżeń

przez

redakcję przył~ta.

ObJa- (nr l z 93 r. str. 19)

zaczęła

nieopatrznie

szerzyć

por- wy milosierdzia i zaprezentowana zdoln?sc. przy9,ar-

nograjię.

W edlug niej na

międzyrzec

kim rynku w

tą nięcia

zagubionej i

zbłąkanej

owieczkz,. Jest row-

pamiętną

noc

"strzelały

kroki i

płynął

szampan".

nież wartością godną zauważenia

i publtcznego za-

Wpłynęło

to

niewątpliwie

na podniesienie rangi na- prezentowania.

szej imprezy, za co

dziękujemy. Już dziś

obser-

wujemy w

związku

z tym

wzmożone

zainteresowa- c. d. na str. 9

(5)

Nr 3(25)

Dwutakt kulturalny

W pierwszej ·dekad~ie •ubiegłego miesią­

ca wielu mieszkańców naszego miasta u- czestniczyło w :imprezach o charakterze kulturalno-o·Świa.towym, .które zorga•nizowa·

ne zostoły w mię::lzyrzeok.irm Klubie Gar- nizono·wym.

Za sprową ·kierowni·ka te1j placówki - palfla Andrzeja Sobczako - w dni.u 4 lu- tego w Klubie z recitalem poetycko-mu- zycznym wystąpiła znano pohka piosen- ka·nk.a: pa•ni Elżbieta ADAMIAK. Artystce towarzyszyli podczas występu: mąż, a za- razem kompozytor - Andrzej Po:niedziel- ski oraz obsługujący rinstrume.nty klawi- szowe - Andrzej Pawlukiewicz. Program tego występu stornowiły rintersujące in•ter- pre.tacje urtworów poetyckich tokich au- torów jak: Z. Herbert oraz J. Harasymo- wicz. Pełne reflelks}i nad rnoszym życiem teksty piosenek, nast~ojowa muzyika· oraz palące s.ię na stolikach świece, stoły Slię przyczyną wytworzen·io wśród licznie zgro- madzonej publicllnośd specyfkznej atmo- sfery, ·tak chararkterystycznej dla wydarzeń artystycznych. O potrzebie ·Orga·n·izowarn.io t·arkich przedsięwzięć rkutluralnych w Mię­

dzyrzeczu świa•dczy ponadto marstępujący fakt: około dwadzi·eścia osób nie dos.ta-

ło się na ten występ, o: przyczyna tego była bardzo proza.iczna - po pro•stu za- brakło miejsc!

Inny chmakter rposi·adała natomiast .im- preza, •która odbyłra się w tej pl·a:cówce w dn•iu 10 lu·tego. Sala główna Klubu Garnizonowego prze'kszt.ałciła się wów- czas w arenę, rna ·której o tytuł najle- pszego recytatora oraz wykonawcy poezji śpiewanej "walczyło" 28 uczestników eli- minacji wstępnych do IV Ogólnopolskiego Przeglądu Recytacji, Poezji Śpiewanej i Teatru Jednego Akt·ora. Przegląd m.ioł cherarkter otwartego konkursu, którego u- czestni·k·ami byli •ucznioWie sLkół podsta- wowych i średnich. Z uwagi na brak chętnych do prezentacji molflodramy, kon- kurs odbył S·ię w następujących tkateg·o- riach: recyt·acj-i dla wykonawców ze szkół podstawowych, recytacji dla wyko- nawców ze szkół śred.n.ich omz Wyikonaw- ców poezji śpi•ewanej.

Jury konkursu ,panie: •Krystyt!la Pawłow­

skot, Małgo.rzata Bora :i A·nrna Górzna, zgodn.ie stwierdliiły, że pozi·om przeglą­

du był bardzo wyrówna10y. Dobrze t•o świ·a dczy o przygotowa•niru młodych wykonaw- ców, pracy ich nauczycieli oraz ... utalen- towani·u mię::lzyrzeckiej młodZiieży. Laure- atami eliminacji zostały na.stępu.jące oso- by: w .kortegori.i 'recytatorów ze szkół pod- stawowych - Natali·a Myczkawska ,w ka- tegorii recyt·atorów z.e .szkół średn.kh - Hubert Sa•jda, a wśród wykonawców po- ezji śpierwa•nej - Anna• Mokla•k, Aneta Barwińsko, Marc.irn Zgoda i Piotr Rog·ala.

Zwycięzcy będą reprezentować Klurb Gar- nizonowy ·na Okręgowym rPrzeglądzie Re- cytacji, Poezjri Śp'iewonej i Teatru Jed-

/

KURIER MIĘDZYRZECKI

nego Aktora, •który odbędzire się w po- ł.owie ma.rca w ·Głogowie.

Organiza.cja tych z·amierzeń kultura<l- nych i oświ·atowych wiąliała srię z ·k.osz<ta- mi przekraczającymi możliwo·ści finansowe tego ośrodka. Jak się jedna•k okaz.ało, o- prócz rekina pływającego w arkwarium je- dnego z międzyrzeckich sklepów zoologicz- nych, w naszym mieście jest kil.ku przy- słowiowych "rek:i·nów biznesu" w po>Staci osób, ::lla których nieobce problemy u.powszechniornio kultury. Pornocy finan- sowej w organizacji tych imp.rez udz.ie- lili Klubowi: pan Roman Strzelczyik - ra- dny oraz właścid·el firmy "INSTALKO", parn T ade•usz T aiborowsk1i - wło<Śc.iciel księ­

garn·i "BESTSELLER" oraz dyrektorka Bi- bli·oteki PU>blicznej - pan·i Krystyna Paw- ł·owska.

Dariusz Brożek

Jak wypoczywała w okresie ferii zimowych młodzież ze szkół

podstawowych?

Po:::lcza,s tegoroclinych feri·i zimowych szkoły podstawowe gmi1ny Międzyrzecz po- starały się o to, aby czas wolny od za- jęć uotrakcyjnić dzieciom i młodzieży po- przez orgo.nizocję ciekawych imprez.

Z przeglądów przeprowadza.nych przez wizyta<torów Delegatury Kuratorium Oświa­

ty oraz ze sprawozdań dyrektorów szkół wyni•ka, że tego.roczne ferie były rekordo- we pod względem ilości organizowanych imprez ·i ·ilości uczestniczącej w nich mło dzieży. Potwierdziła się sta.ra pra,wda, że ilość uczestników uzależniono jest od a- traJkcyjności imprez, a wiadomo też od czego zależy atrarkcyjność imprez ...

We wszystkich placówkach zorganizo- wano atrakcyjne i ciekawe imprezy ale na szczególne wyróilnienie za.sługują Szko ły Podstawowe Nr 3 ·i Nr 2. W Szkole Podstawowej Nr 3 zorganizowano dtięki finansowemu wsparciu zakładów pracy i osób fizycznych półkolonię dla 102 ucz- niów. Na podkreślen·ie zersługuje nieod- płatna ·opieka nad 4-ma grupami uczest- ni•ków półkol·onii przez nauczydeli SP 3.

Do głównych atrakcji na·leżały wyciecliki do Gorzowa i Zielonej Góry (do teatru i na basen) do Lubniewic połączone z nauką Jazdy :konnej oraz zwiedzanie Mię­

dzyrzeckiego Rejonu Umoc:n·i,eń. Orga'n·i- zowarne były ·różnego rodzaju gry i zabawy sportowo-rekreacyjne oraz wspólne wyj- ścia do <kina. Ponadto organizowano pod okiem •nauczycieli-specjalistów ciekawe za jęcio komputerowe oraz prze~miotowe.

Głównym •organizało·rem za,jęć było v-ce dyrektor L Kalisz a koordy.notorem całoś­

ci P. A. '~aczmarek nauczydel SP 3. W Szkole Podstowowej Nr 2 zorg·a>nizowa.no półkolonię dla 25 uczniów o·raz docho- dzący obóz sportowy w :którym uczestni- czyło 23 chłopców. Uczestnicy półkolonH korzysta lri nieod płatn1e z wyżywienia no-

Str. 5

tomiast u·czestni'Cy 01bozu sportowego za ma'łą odpłoJt·nośdią. Celem uatralkcyjnie-

nira za1jęć zorga'nizowa.no ·wyoiecZiki do Z.ielonej ·Góry i Poznaniar oraz do Mię- dzyrzeckiego Rejonu Umocnień. Ponodt·o orga•nizowano tu11nieje ri zarjęcio rekrea- cyjno-sport·owe oraz zabawy karnawałowe.

Koo·rdynotorem coł·ości :był .na•uczyciel SP nr 2 B. Łobuza. Bardzo okaz.ale wypadła org·arnizacja za,jęć w Szkole Podstawowej w Kaławie. Dz·ieci pierwszy raz w życiu mogły spędzić ferie w pięk·nych, czystych i ciepłych pomieszczenioch .nowej szkoły.

Ale nie tylko o:biekt sz.kol.ny przyciągał młodzież. Widać było duże zaangażowa­

.n1i·e wszystkich n.a,uczyc:ie!.i ·no• czele z p.

dyrektor w organizację imprez.

Będąc w tej szlkole ·odczuwało się na~

turalną ra.dość dzieoi wypływa1ą-:ą z li'Ch z·achowań. Pani dyrektor B. Salej stwier- dzHa, że dzieci chciały przebywać w szkole dłużej oniżeli to był·o początkowo zaplanowane. W zojęc·iach ba1rdzo często uczestniczyli absolwenci tej szkoły obec- nie uczniowie szkół średrnich. Koordyna- tor ·i główny org·arn•izator 'imprez p. Cz. Sto szyńskri nauczydel tej szkoły, przygotował wiele ciekawych i atrakcyjnych zajęć. M.

in, wa·lki judo dziewcząt i chłopców, tur- nieje tenisa stołowego, naU'kę tańca DI- SCO, zwiedzanie muzeum ,nietoperzy, dy- s.koteki ·i konkursy.

W Szkole Podst·awowej Nr 4 zapiano- warno zajęcia na każdy dzień ferii. Do atrakcyjniejszych należy zaliczyć dwukrot- ny wyjazd na pływa.lnię do Gorzowa oraz turni·eje i zawody sportowe na sali gim- nastycznej. Ponodto organizowano zobawy karrnawaf.owe i ba'le ma·skowe o·raz kon-

kursy.

W Szkole Podstawowej Nr 1 były pro- wadzone różne formy zajęć. Od spotkań z historią i o Polsce po gry i zabawy ruchowe i gry druży;nowe. Orga1nizowano Zrabawy kamawałowe oraz różnego ro-

dzoju konkursy. Postarono się także o zorganizowanie kilku zajęć w klasach fi- l.i·a·l·nych w Gorzycy.

Szkoło Podstawowa w Bukowcu także tętniła żydem w okresie ferii. Orga•nizo- wane były główn·ie kon:kursy - polonis- tyczny, piosenka·rski •i recytatorski oraz rozgrywki w tenisa stołowego.

W Szkole Podst·awowej w Kolsku od- była się zabawa karnawał·owo, ko•nkurs poetycki oraz gry i z.abawy sportowe i świetlicowe.

Z pomieszczeń SZ!koły Podsta.wowej w Ku,rs•ku w okre·si~e fe·rii tkmzystarli harcerze ze Skwierzyny ri Gorzowa rktórzy tutaj zor- ga.ntizowaH Z!imowisko dla 25 uczestni,ków.

W imieniu tych majmłodszych należy podziękować tym dyrekcjom •i nauczycie- lom którzy czynnie włączyli się do orga- nizacji za,Jęc w okresie ferii oraz mieć nadzieję, że nie mnie.jsze będzie ich z·a- a•nga·żowanie w ·org·a·niz.ację "Aikcji Let- niej" w okres:i·e ferii letnich.

J. Kostrobała

(6)

Str. 6

Z początkirem tdLi'ałolnośoi .,Kuniel'a Mię­

dzy·rzeckiego" wysta•rtował prężn,i.e dzioł01ją cy ·duet BremsJk'i-Gielo, ilctóry w fo·rmie mo nograficznej prezentował, głównie wędka­

rzom, nasze okolicz;ne jezioro .Duet padł, nie wiedzieć czemu, a mnie przychodzi zajmować się już drugim z 'kolei zbiorni- k.iem.

Rzecz będllile o jeziorze Żółwińskim oz.no cmnym na .niektórych mapach jako Żół­

wino. Bliżej ono Kuligollt'm niti·eli wsi Żół­

win, o.Je 'niech tam 'i tak zo:in,teresowoni wiedzą, o ~tóre chodzi. 'Kolejny raz de- cyduję się przywołać no pamięć dziieciń­

stwo i tu n·ie rpotrafię sotbi·e odmówić re- fleksji, że odpowie::lnio duża perspektywo Cl'OSOWOI jest Z<O!WSZ·e źródłem jakiejŚ tom wiedzy. Otóż pływając kajakiem po jeziorze ,o było to gdzieś dwadzieścia pięć Jot temu, pamiętam jego wodę ja.ko przy- jemnie czystą, zachęcającą do kąpieli i biwaikowo,nio nad tbrzegiem. W roku mi- 'nio•nym pomimo zna,komitej pogody .,wyko

nałem" tylko jedną kąpiel 1storo•jąc się nie zamoczyć przy tym .głowy i ·to by było na tyle. Cóż zatem się w minionym ćwierć­

wieczu stało?

Wydo,je mi się że ma to bezpośredni z.wiązek z jakością wód prowodzonych przez sąsi.ednią Obrę. Rzekę tę pamiętam też jako miejsce swoich pływa.ń z ma- seczką i to też w tym czasie rk:iedy nie trzęsło jeszcze człowieka, przed wejściem do jeziora Żółwińs'kiego. Sezonowe waha- nia rpoziomu wody w Obrze prowodzą w okresoch przyboru do napływu wody rze- cznej do jeziora ,poprzez przepust pod drogą łączącą wieś Żółwi•n z Kuligowem.

W·ch(]lnio poziomu lutStra wody w jeziorze rzędu kilkudziesięciu centymetrów powo- dują napływ zanieczyszczonych eutroficz-

MUZYKA I ... PROBLEMY

Jednymi z nielicznych w Międzyrzeczu i1nstytucji .kulturalno-oświat·owych, odpo- wi•ediiolnymi za ikrzewienli.e kultury mu- zycznej na naszym .,lokalnym podwórku",

są: Społe.c:me OgnitSko Muzyczne oraz Szkoła Muzyczna.

Powyższe placówki ośw,iotowe z;na,fazły swoje lo·kum w budynku usytuowa:nym przy ulticy Świ•erczewsk,i.ego, którego po- mieszczen·i·a Z•ostały zaadaptowane na po- trzeby SOM już na początku .Jat sie- demdziesiątych. W chwil·i· obecnej powie- rzchnia •lokalu, wynosząca w przybliżeni·u

około 100 m\ wy;daje s.ię rbyć niewysta·r~

cz.ająco w stosunku do potrzeb szkoły i ogn'iska. W opilnii dyrektora Społ·ecznego Og·niiSka Muzycznego - pana Flori'a.na Matusznego - użytkowanie bu.dynku przez trzech ró~nych właścidel·i, czyl·i przez SOM, SM oraz prywatnych lokatorów, nie jest majlepszym rozwiązoni·em, Obiekt wy- maga prac remontowych, na które użyt­

·kowni,ków po prostu nie stać. Renowacji wyma•ga rówNież amf·iteatr. Wprawdzie w

KURIER MIĘDZYRZECKI

nie wód Obry na poziomie !kilkuset tysięcy metrów sześciennych rocz;n'ie. Ta.kiego ła­

dunku zanieczyszczeń nie w IS•ta,nie u- dźwignąć mo,żl.ilWOŚc·i samooczyszczające je- ziora. Jedy.ny strumień, podobnie ja.k w przypadku jeziora Bo.bowidkiego, a w.pa- darjący od północnej strony nie jest w

SZANSA

sta1nie w stopniu wysta.rczającym polepszyć kondycji jeziora. Licllne na,tural•ne źródła, których jest sporo na obrzeżu też ·niewiele tu mogą pomóc. Strumień prowadzi wodę o ba·rdzo dużej czystości optycz.nej po- nieważ zaiS'Na go jezioro Głęboczek. Dru- ga odnoga. przepływa1 przez bardzo mo- l·ownicze tzw. Królewskoile .lqk·ir. N1ie na·- Jeży jednark zapominać tu o zlo·kolizo- wa.nej w po·bliżu tej właśnie odnogi kol- skiej gorzelni.

W tym miejscu pozwolę so.bie zapre- zentować cokolwi·ek zapewne 'kontrower- syjną tezę, która zda1je mi się dawać

pewną szansę temu jezioru. Otóż nale- żałoby zbudować przegrodę na przepuś-

. cie między Obrą a jeziorem Żółwińskim,

której zadaniem byłoby stabilizowanie po- ziomu IU'stra wody jeziol'lnej na odpowie- dnio wy·so·kim poziomie uniemcżliwiającym narpływ zanieczyszczonej wody z rzeki. 0- bro ze względu na swoje ogromne zle- wisko (prawie pół Wielkopol.srki po Kalisz) jeszcze przez 1kilka• dziesiątek lat n.ie bę:lzie posiadała pełnej sieci oczy- szczatln'i ścieków. Przepływając przez te- reny rolnicze długo też będzie toczyła wo- dy rbogate w 1nawo•zy mi.nel'a·lne a to one tutaj głównym spra,wcą. Wody rzeczne

latach 1988-91 za,wiązał się komitet, któ- rego celem był(]! renowacja tych obiek- tów, jednak proce remontowe o łącznej wartości 150 mill.ionów złotych okazały się być jed}'lnie przysło,wiową kroplą w morzu potrzeb.

W Ognisku Muzycznym ·swoje u~.:lolnie­

'nio !kształtuje prawie 60 osób. to

przede wszystkim ucZINiowie międzyrzeckich szkół podstawowych. Zajęcia są pro.wa- dzone - 01i,estety - odpłatnire, co jest związane z tbraikiem dofinansowania pla- cówki ze strony władz wo,jewód:ckich oraz nasz·ego samorządu. Opłaty za 'n·au1kę po- krywarją ko.szty użytkowa,nia obiektu oraz pensje na.uczydeli, jark ·się jedna.k okozu- je: to sumy niewystarczające. W o- kres.ie ·os.ta.tnich czterech miesięcy ubieg- łeg.o roku działalność tej placówki przy- niosła 7 milionów deficytu. W tej sytu- acji pomoc f.inansowa ze strony naszych, międzyrzeckich władz samorządowych wy- da~e się być wręcz <nrieodzowna.

W bardziej uprzywilejowanej sytuacji z,na1jduje 1.się natomiast Szkoła Muzyczna, której kierownikiem jest pan Kazirni·erz

Nr J\25)

w tarki sposób na.ładowane powodują u- żyźnienie wód płytkich ·i ,prowie sto,jących powodując proces ich zamieranie. Oba- wiam się, że sytuocj.al jeziora· Żółwińskiego z powodu jakości wody w Obrze i dzia- łalności gorzeln1i w Kals·ku jest fato.Jna.

Jezioro to nie sta1n.ie się otra·kcyjnym dla turystów i· wczasowi.czów bez specjalnej kur-a-cji a o ile wiem przymiarki do dzia- łalności rekreacyjnej od strony wsi Kuli- gowo mają już miej'sce.

Dro9a społecz;ności ·na.szej gmi1ny. Prze- groda betonowa to z pewnością brutalno ingerencJa• w naturaJ,ne 1kierunki przepły­

wów a•le czy znaczna poprawo' ja•kości wód, (nie tyl.ko optycZ!na.) stabilność li1nii brzegowej dużego i pięknie położonego jeziora n!ie podn1esie <jego atro1kcyj'ności pod każdym względem.

Zapraszam zatem do rzeteJ,nej dyskusji włodze miejs•ko-gmi1nne, fachowców od hy- drotechnH<Ji li· d.chbiologH~ speców od or- gani·zo,wonio' IW)'Ipoczynku no 1 oczywi·śoie wymieniony na początku duet jo·ko re- prezen,tację poglądów miejscowych mo- czykijów. Wyda.je mi· 'się, że o rirle pomysł mój okarzałby się tra.fny to byłby •nie- drog'i w .rea•lizaoji, jednoikże bez fa.chowej oce·ny nie ma co się zo• to zahieroć.

P.S. Jeden

z

moich przyjaciół twierdzi, ie jezioro tółwińskie zmienne jest jak ko- bieta. Nie podejmuję dyskusji ł Sprostowanie.

W "Hojstrze" nie no.pi'sałem jakoby rdzenna ludność Mazur uczyniła co-

~olwie·k bocianowi cz·arnemu o tylko to, że mioła zwyczorj nazywać go zu- pełn'ie ,po swojemu.

Jerzy Dąbrowski Polska Partia Zielonych

Dz'iembowski. Pensje nouczydi,eJii te:j pla<:ÓIW 'ki oświ'Olłowej pokrywa' tzw. budżet, w związ·ku z czym opłaty za no'u'kę wyno- szą tylko· 200 tysięcy złotych miesięcz­

nie. W sZikole ·uczy się obecnie 60 mło­

dych międzyrzeczan, a· same za.jęcio od- bywają się w czterech oddziałach: for- tepianu, •gitary, skrz)lpiec oraz akordeonu.

Jest to szkoło l stopni'a, w której na~­

uka. trwa w za,Jeżności od wie!ku: 4 'i 6 lat Mł.odzież ze Społecznego Ogn,i·sko Mu- zycZinego or·az Szkoły Muzycznej uczestni- czy w wielu imprezach kultura·lnych orga- nizowanych na teren'ie naszego miasta, a,Je nie tylko. W ubiegłym ro'ku muzy·

kujące dl!ireci wzięły •udzioł w uroczystych obchodach Święta Narodów, !które obcho- dzone było w 1Ber.Ji!nie oraz odwiedziły z.a.przyjazn1oną z Międzyrzeczem hole.n- derską gminę Vla·gtwedde. W roku bie- żącym kapela dzi•ecięca z Ogni•ska Muzy- cznego została zaproszona na' Międzyna­

rodowy Fe.styn Ze·społów Artystycznych.

Jednak o •ty.m, czy zogtra,nkzne to.urnee do1dzie do skutku zadecydują.... finanse.

Dariusz Broiek

(7)

Nr 3(25)

Śladem sławnych

MiędzyrzeczaD

Juz myślaJam, że ferie mitną mi 'bez większych wrażeń - a tu ta1ka niespo- dzianko. Poznałam nadzwyczo1j-ną osobę - p. Teresę Zarzecmń~ką- Różańską, która jako pierwsza -reprezentantka Polski po- konała kraulem ·ka1noł La. Ma,nche. Trasę

liczącą 42 ik:ilometry prz-epłynęła w 11 go- dziln i 10 minut. To szczupło•, wyso'ka pa•ni to wielokrotna mistrzyn,i i rekordzi·stka Polsk•i,, Zasłużony Mi·strz Sportu, czołowa ratowniczka wodna ..

Do Międzyrzecza przyjechała w cza- sie feri·i odwiedzić rodzinę i włoś·nie Jej kuz)ln za1prosił mni•e -no to spotkanie. Jak się dowiedz.iałam, że z wykształcenia jest magistrem matemaJtyk:i, to stwierdziłam, że nie bardzo nam po drodze (jestem .polo- nistką), a·le szybko przeko1nała.m s-ię, że osobowość p. Teresy wyra,sta ponad mo<je matematyczne uprzedzenia·. Ciekawiły mnie Jej związki z Międzyrzeczem i oto oka- zało s·ię, że Rodzice p. Teresy do 1946 l'oku mieszk·ali w naszym mieście, a Jej

Są dotąd znane dwie odmiany wirusa:

HIV 1 - dominujący w. epidemii choro- by oroz HIV 2 - spotykalny wyłącznie na zachodnim wybrzeżu Afryki.

Poznano już dość do'kładnie właściwoś­

ci wirusa> oraz jego :budowę. Znajduje się przede wszystkim we krwi osób zo-

,każonych, poza tym w .na·sieniu, w wy-

dzielinie pochwowej - toteż zarówno tkrew jak i wspomniane wydzieliny ma.ją istotne znaczenie w przenoszeniu zakażenia.

Niewielkie ilości -wirusów mogą być o- becne w ślinie, łzach, moczu i stolcu, •nie odgrywają one jedn01k •roli w szerzeniu się zachorowań.

Wirus HIV jest wroożHwy no działanie powszechnie stosowanych środków odkaża­

jących ja,k podchlor'finy, chloromi•no, lizol, formalina czy 70% alkohol. Ginie w tem- peraturze podwyższonej do 56°C, o tym bordziej w czasie goto-wo·nia. Pozo or- ga•nizmem nie zna-jduje dogodnych wa- runków do przeżycia - .nie zdarzają się zakażenia najbliższego otoczenia osoby zakażonej w i•nny sposób ·niż przez kon- ta•kty seksualne.

AIDS - Acguired lmmune Deficiency Syndrome - co po polsku należy tłu­

moczyć jolko zespół .nabytego upośledze­

nia odporności. Ustrój pozbawiony nor- malnych sił odpornościowych nie potrafi o,bronić się przed wniknięciem różnych bakterii, grzybów, pasożytów ·lub wirusów, a następnie nie może zwalczyć powstołych dodatkowych zakażeń tymi drobnoustro- jami.

Zaka.żenio te, choć nie groźne dla lu- dzi mających pra,widłowy .poziom sił od- pornościowych - przybiero·ją u osób o za- burzonym systemie odponnościowym po- ważny, ciężk,i przebieg if prowadzą na,j- częśc+ej do śmierci.

KURIER MIĘDZYRZECKI

ojciec-porucznik Aleksa,nde·r Zarzeczańsiei był w jednostce wojsk•owej karp.ita1nem dru- żyny pliłka,rskti1ej, Trudne to 'jednak i o- krutne były czosy, ojca· a·resztowano, a mattka w czerwcu 1946 roiku (2 miesiące przed urodzeni·em mojej rozmówczyni) do- stała ·nakaz natychmia•stowego opuszcze- nia .Międzyrzecza. Dlaczego trzy-dzJiestolet- ni -poruczn,i'k Zorzeczańskti musiał zginąć i g:dztie jest jego grób - .żon.a i· dwie córki do dziisio~ .nie wiedzą.

Mam przed sobą drugie wyda.nie k~ią­

Ż!~i p. Teresy za,rzecz.a.ńskiej-Różańskiej p.t. ,.Kraulem przez 1kanał La Manche i

•:Ja·lej ... " z dedykacją: ,.Mojemu Ojcu A- leksa-ndroWi Zarzeczańskiemu .i. wszystkim oflia·rom st•alloino.wsk.iego terroru - .poświ·ę­

cam".

W książce tej wspomina autorka· swoje dzieciństwo, 1pierwsze zetknięcie. ze spor- tem, zafascynowanie pływa•niem ,i C'iężką, pełną wyrzeczeń pr-acę •któr-a zaowoco- wała ws.pa1niałymi zwycięstwami. Pasjon·u- jący jest opi·s przygotowań :j .pokonywa- nia .wpław ka1nału La Ma1nche.

Uważam, że wa·rto tę iks:iążkę mieć ł

U chorych no• AIDS występują różne objawy - za•leż,lllie od rodzaju zokarżeń oraz od tego ja·kie narządy zostały za- jęte, u wszystkich 1jednak chorych doml- n,uje jedna wspólna cecho - znacznego stopnia upośledzen>ia odporności.

Szczególne ryzyko zakażenia stworzo.ją konta.kty seksual1ne z osobami należą­

cymi do grup zwiększonego ryzyka, któ- rymi są:

mężczyźni homoseksuafi.ści i biseksuali- ści,

norkomani (pobierający preparaty do- żylne),

prostytutkii,

chorzy no hemofH ię.

AIDS

Wzra•sto ono znaczn·ie przy częstej zmia-

·nie po·rtnerów w przypadku przygodnych stosunków - bowiem wówczas ryzyko <na trafienie ·no osobę zakażoną jest niepo- miernie większe. Wśród osób prowodzą­

cych to•ki tryb życia ·seksua,lnego jest na>j- więcej zolkażonych nie tylko HIV, ale także innymi zarazkami wywołującymi cho- roby przenoszone d~ogą płciową - >kiłę, rzeżączkę, nierzeżączkowe zapalenie cewki moczowej, ·opryszczkę .na.rządów płciowych.

Istotne znaczenie ma ogra;niczenie liczby partnerów, rzeczywiste bezpieczeństwo mo- że zapewnić współżycie z jednym, zdro- wym partnerem, który również przestrzega tej :zasady. Stałe używanie prezerwatyw, zarówno w przypadku •konto,któw hetero- jotk i homoseksualnych zmniejsza· w zna- cznym stopniu, niezoleżnie od formy współ­

życia niebezpieczeństwo za·koiŻen·ia wi·ru-

St-. 7

myślę, że okazją jej na1bycio będą Dni Międzyrzecza ,bo p. Teresa przyrzekła mi, ,że o ile cz.as po·zwoli, to zjawi się na spotkani'e .v ·będztie swoją tksiążkę pod- pisywała. A tak na ma·rgti,nesie - książ­

ko "Kro•ulem przez •ka•noł -Lo Monche i dolej ... " zo,lecono jest .przez Ministerstwo Edukacji Narodowej do •użytku szkolnego ł wpi~.na została do zestawu !książek po- mocn-iczych w procesie wychO!Wotnio ucz-

•n.iów., co potwierdza· stosowny dokument.

Pa,ni Tereso - znana• w Poznoniu, bo jest trenerem pływania oraz 'in-struktorem rotowni'ctwo wodnego, zna1no no świecie ze swatich sportowych wyczynów mu6i być zna1na w Mię:Jzyrzeczu, bo tprzecież Jej korzenie tu tk.w,ią, a· my 'Szu·komy śladów słownych Międzyrzeczan.

A może międzyrzecide bięgomie wezmą w komis ·porę egzemplo,rzy dla czytelni- ków, których za.i•ntrygowoły losy tej n·ie- zwykłej 1kobitety? UwaiŻam, że to ł<~iążko będzie też do-skonałą nag•rodą z okazji Dn·io. Sportu w szkołach tpodstowowych i średnich.

Izabela Stopyra

sem HIV. Prezerwatywy zo,po-biegoją prze- dostawaniu się spermy .na błony ś-luzowe i u.niemożliwio·ją kontakt wydzieliny poch- wowej ze skórą czło·nko zmniejszając pra.- w::łopodolbieństwo konto,ktu drobnych usz-

•kodzeń skóry i błon śluzowych z !krwią l

wydzielinami, ·które mogą zawierać wirusy.

System odpornościowy osób zakażonych HIV jest m.niej sprawny, ,toteż n:i•mo bra1ku objawów choroby - jest tzw. bezobjawo- we zakażenie - powinny one ·uni·kać jego obciążenia, !które mo-że sprzyjać rozwinię­

ciu się AIDS. Ważna jes-t tu 1pożywno dieto, dostateczno ilość s·nu, wypoczynku, ćwiczenia fizyczne >bez nodm-i1ernych wy- . siłków. Osoby te powinny uni1koć alkoholu,

papierosów, "przez.iębień" oraz innych in- fekcji, dbać o hi·gienę i .nie przebywać w dużych s'kupiskach ludzi, ze względu no

ni,ebezpieczeństwo zokorżenia się np. gry- pą. Mogą one procować zawodowo i pro- wodzić w zo,sodzie normolny tryb życia, jed<nak powinny pozostawać pod stałą kontro·lą lekarską. Występujące w prze- biegu rozwiniętego obrazu AIDS zakaże­

nia oportu.nistyczne 1i tnowotwory .są leczo- .ne w za•leżności od 1ich •rodza1ju li um.iej-

scowi-enio, z różnymi wyni1komi.

Nie udoje się jednak wpływa-ć skutecz- nie u tych pacjentów no wzrost odporności której spadek spowodowany przez wirusa leży u podstaw choroby.

Pr.owadzooe intensyw:ne poszuk:wa- n.ia leku dz•iałającego· na wiorus HIV, a to·- kże szczepionikij którą możnooby uodpornić zdrowych. No• razie jednak szerzenie się wirusa możno ogra.niczyć jedynie przez zmianę zachowań seksualnych, tj. ograni- czenia lkz,by .pa,rt.nerów oraz stałe używa­

nie prezerwa<tyw.

c.d.n.

Cytaty

Powiązane dokumenty

dopiero po otrzymaniu zasiłku pogrzebo- wego, którego wyegzekwowaniem też się zajmujemy. Jest to, moim zdaniem , bardzo korzystne rozwiązanie. Ocenić w przypadku

Rajd okazał się bardzo trudny, a o skali trudności może też świadczyć fakt iż całą impre- zę obserwował i filmował szef warsza- wskiej Szkoły

Domagać się usunięcia wady towaru Konsument może żądać od sprzedawcy usunięcia wady towaru , jeżeli sprzeda wca jest jednocześnie wytwórcą tego towaru a towrr

Po wielu latach posuchy w naszym rodzinnym futboolu, od 2 lat obserwujemy ustabilizowanie się na- szych piłkarzy w lidze makroregional- nej wielkopolskiej, a

ukowa, dokumentacja zabytków, lekcje -nie ma kasy nic się nie dzieje, ale muzealne i wiele innych. Pozwolę so- już nie ma kasy na utrzymanie i bie w tym

Przygo- towujemy się do mistrzostw pol- ski juniorów, także niewyklu- czone jest, że w następnych me- czach będziemy grali już tylko juniorami. Szanse na wygranie z

bezrobociu, która cieszy się ogromnym powodzeniem wśród proco- dawców i tym samym jest promowana przez Powiatowy Urząd Pracy.. Osoby zatrudnione w romoch proc interwencyjnych

dziedzinie. W wielu klasach standardem jest organizacja np. ogólnoklasowe, liczne wycieczki dydaktyczne, imprezy klasowe konsolidują społeczność uczniowską. Stała pomoc