• Nie Znaleziono Wyników

"Degradation, conservation et restauration de l'oeuvre d'art", R. H. Marijnissen, Bruxelles 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Degradation, conservation et restauration de l'oeuvre d'art", R. H. Marijnissen, Bruxelles 1967 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Szyszko

"Degradation, conservation et

restauration de l’oeuvre d’art", R. H.

Marijnissen, Bruxelles 1967 :

[recenzja]

Ochrona Zabytków 23/4 (91), 332-334

(2)

5 il., str. w jęz. francuskim . O m ów ien ie roli i zn aczen ia a k ty w u społecznego w och ron ie o b iek tó w z a b y tk o ­ w y c h n a teren ie kom itatu . N a sk u tek du żego rozpro­ szen ia zab ytk ów (300 o b iek tó w p o d leg a ją cy ch o ch ro ­ n ie zn ajd u je się w 107 w sia ch ) k on trola i op iek a nad n im i b y ła b y bardzo u tru d n ion a gd yb y n ie pom oc sp o ­ łe c z e ń stw a . K om isja A k cji O chrony Z ab ytk ów u tw o ­ rzona przy P atriotyczn ym F ron cie L u d o w y m sk u p ia w sob ie p rzed staw icieli w sz y stk ic h w a r stw sp o łe c z e ń ­ stw a , k tórym na sercu leży sp raw a z a b y tk ó w w ich k o m ita cie.

J. S e d l m a y r n é , S z é c h é n y k ö z s e g k ö z p o n t r é s z le - te s re n d e z é s i te r v é n e k m ü e m l é k i k é r d é s e i (Zagadnie­ nia dotyczące zabytków w szczegółow ym planie upo­ rządkowania centrum gm iny Széchény), s. 216— 220, 5 il., str. w jęz. francuskim . O m ó w ien ie d ziejów m ia s­ teczk a i zam ku, które sięg a ją p oczątk ów X III w ., a ta k że ob ecn ych p lan ów up orząd k ow an ia śró d m ieścia i p rzep row ad zen ia k o n ieczn y ch prac restau racyjn ych oraz rek on stru k cyjn ych za b y tk o w y ch ob iek tów , m . in. m u ró w obronnych.

É. K o z â k (A m brusné), N ô g r â d s â p rk. t e m p l o m fe l-

tâ r â sa (Odkrycie rzym sko-katolickiego kościoła w Nó- grâdsâp), s. 220—224, 6 il., str. w jęz. fran cu sk im . K rótki zarys d ziejów m a łeg o g o ty ck ieg o k ościoła (X III w .) w N ógrad sśp i d ok ład n y opis jeg o w y g lą d u i b u d o w y z zew nątrz i w ew n ątrz.

I. Sch. P u s z t a i , A. n ó g ra d s a p i rk . t e m p l o m h e ly -

r e â l li tâ s a (Restauracja rzym skokatolickiego kościoła w Nógradsap), s. 225, str. w jęz. francuskim . O m ów ienie prac restau ratorsk ich p rzep row ad zon ych z zew n ątrz i w ew n ą trz kościoła.

I. V a l t e r , M ü e m lé k i fe l tâ r â s o k és h e ly r e â ll it â s o k P â s z t ô n (Prace odkrywcze i restauratorskie obiektów zabytkowych w Pasztó), s. 226— 230, 9 il., str. w jęz. fran cu sk im . K rótki zarys d ziejó w teg o starego m ia s­ teczk a (początek X I— X II w .) oraz o m ó w ien ie zach o­ w a n y c h do dziś zab ytk ow ych ob iek tów i p rzep row a­ dzon ych prac restauratorskich.

É. K o z â k (A m brusné), R é g é s z e t i k u t a t â s o k a holló-

köi v â r b a n (Badania archeologiczne zamku w Holló- ko), s. 231—232, 2 il., str. w jęz. fran cu sk im . O m ów ie­ n ie h istorii zam ku i p rzep row ad zon ych prac a rch eo lo ­ g iczn y ch na teren ie ruin zam k ow ych .

A. G e r g e l y f f y , A m a g y a r m ü e m l é k v é d e l e m 50 é v v e l e z e l ö tt (1919: U j T â v l a t o k ) [(Ochrona zabytków na Węgrzech przed 50 laty (1919: Nowe perspektywy)], s. 233— 239, 11 il., str. w jęz. fran cu sk im . Z okazji

50 rocznicy p o w sta n ia W ęgiersk iej R epubliki Rad (1919) autor om a w ia rolę jak ą od egrała ona w ciągu sw ych 133 dni istn ien ia w d zied zin ie ochrony za b y t­ ków h istoryczn ych . W zw ią zk u ze zm ianą w ła śc ic ie li, tj. p rzejęciem za b y tk o w y ch o b iek tó w przez lud, oraz ich u ży tk o w eg o p rzeznaczenia, ochrona zab ytk ów oparta z o sta ła na n ow ych podstaw ach. O m ów ien ie d ziałaln ości p ow ołan ych w 1919 r. do życia: K r a jo w e ­ go U rzędu Z ab ytk ów i R ady Z ab ytk ów oraz p ro b le­ m ów zw ią za n y ch z ochroną zab ytk ow ych o b iek tó w , jak ie się w tym ok resie w y ło n iły .

Inform ator.

Id egen forgalom — M ü em lék v éd elem (T u rystyk a — Ochrona zab ytk ów ), s. 240— 243, 2 il., str. w jęz. fra n ­ cuskim .

K rótkie w iad om ości.

K rótkie w iad om ości z dzied zin y ochrony za b y tk ó w na W ęgrzech, s. 243— 246.

N ekrologia.

Dr Gyula Csabai (zm. w 1969 г.), w sp o m n ien ie po­ śm iertn e, (K. P e r e h â z y), s. 244.

L. B ś g y u j , A k o lo z s v â r i F a r k a s utcai r e f o r m â t u s

te m p l o m h e ly r e â ll it â s â n a k b e f e j e z é s e (Zakończenie re­ stauracji kościoła kalw ińskiego przy ul. Farkas w Ko- lozsvärze), s. 247—249, 4 il.

L. К а г с z a g, H o g y a n v é d i k R om a n ia v ilâ g h ir ü m ü -

e m l é k e it ? (Jak chroni się w Rumunii słynne na cały św iat zabytki?), s. 250.

R ecenzje.

D. D e r c s é n y i , M a g y a r m ü e m l é k v é d e l e m (Ochrona zabytków na Węgrzech), s. 250— 251. K siążka w y d an a pod p rotek toratem UNESCO w język u a n g ielsk im i francuskim .

M. M a j o r , A z é p i t é s z e t u j vilaga (Nowy św iat ar­ chitektury), B udapeszt 1969, (L. Gero, s. 251— 252. A. S m i t h s o n , T e a m 10 p r i m e r , London 1968, (L. G e r o ) , s. 252— 255.

L. F a l l e r , I r o d a lo m tiz e n ö t é v m ü e m l é k v é d e l m é h e z

N ógród m e g y é b e n (1954—1969) ([Bibliografia literatury dotyczącej ochrony zabytków w komitacie Nógrad na przestrzeni 15 lat (1954— 1969)], s. 256— 3 okł.

A lic ja M a z u r k ie w ic z

R E C E N Z J A

R. H. M a r i j n i s s e n , D e g ra d a tio n , c o n s e r v a tio n et

r e s t a u r a t i o n de l ’o e u v r e d ’a r t (Niszczenie, konserw a­ cja i restauracja dzieła sztuki), B ru x elles 1967, E di­ tio n s A rcade t. 1, 514 s., 4 fot. b a rw n e, t. 2, 644 s., 332 fot.

Co p e w ie n czas p ojaw iają się w litera tu rze naukow ej p o zy cje p rzyjm ow an e ze szczeg ó ln y m za d o w o len iem p rzez sta w ia ją cy ch p ierw sze kroki a d ep tó w w danej d zied zin ie, ja k k o lw iek d ośw iad czon ym fach ow com k sią żk a lub a rtyk u ł tego ty p u m oże rów n ież oddać c e n n e u sługi. P ow ażn ą część litera tu ry tego rodzaju sta n o w ią tzw . podręczniki przed m iotu , które — gro­ m ad ząc w sz e lk ie n iezb ęd n e, p o d sta w o w e w iad om ości z danej d ziedziny — sta n o w ią p u n k t w y jśc io w y do p o ­ w a ż n ie jsz y c h stu d iów , m ogących już m ieć charakter

n aukow y. R ozw ój k o n serw a cji i dziedzin z nią p o w ią ­ zanych d oszed ł do m om entu, w którym zaczyn a się odczuw ać brak w litera tu rze fach ow ej p ozycji od n o­ tow u jącej i pod su m ow u jącej w szy stk o to, czego d o­ tych czas dokonano na danym polu i co sta n o w i w k ła d dla przyszłych badań. R ów n ocześn ie m iałab y ona za zadanie pom óc m niej d ośw iadczonem u k o n se r w a to ­ row i w zn alezien iu od p ow ied zi na zasadnicze, w ta ­ kim w yp ad k u, pytanie: jak postąp ić w ła ś c iw ie ze zn iszczonym d ziełem sztuki?

N iep rzyp ad k ow o w ię c na w stę p ie om aw ian ej k siążk i p osłużono się n astęp u jącym cytatem B. B erensona: „ N iew iele je s t p rob lem ów w zb u d zających w ięcej k on trow ersyjn ych opinii niż zagad n ien ie, jak o d resta ­ urow ać m alow id ło? N igd y n ie sp otk ałem k o n serw a to ­

(3)

ra-p rak tyk a, który p rzyzn ałb y rację dru giem u w tej d zied zin ie, n a to m ia st la ik im m n iej rozu m ie p roblem , tym g w a łto w n iej g o tó w jest b ronić n iesłu szn y ch n a ­ w e t rozw iązań. M oże to n a w e t sta ć się k w e stią p r e ­ stiżu narodow ego. N a p rzyk ład p rzep row ad zan e o b ec­ nie zab iegi restau ratorsk ie na m a lo w id ła ch z G alerii N arodow ej w L on d yn ie popiera ca ły m sercem w ię k ­ szość A n glik ów , w b r e w p o w szech n ej dezap rob acie f a ­ ch o w có w i k ry ty k ó w na k o n ty n en cie. J ed n y m z p o ­ w o d ó w ta k ieg o sta n u rzeczy je s t c ią g ły brak zgody w odpow iedziach na p ytan ie: co n a leży zrobić ze s t a ­ rym m a lo w id łem w y m a g a ją cy m k o n serw a cji? (t. I, s. 9).

K on serw a cja d zieła sztu k i sta n o w i g a łą ź w ied zy , w k tórej ch yb a n a jsiln iej czysta n au k a sp la ta się z p ra ­ w d ziw ą sztu k ą, zaś p rob lem y tech n iczn e są sia d u ją z h u m an istyczn ym i z a g a d n ien ia m i e ste ty k i, h istorii, e t ­ n ografii, h istorii sztu k i, arch eologii. W yn ik a stą d ogrom na różnorodność p rzy p isó w w te k ś c ie i b o g a ­ c tw o bib liografii p rzed m iotu . P o ja w ie n ie się d w u to ­ m ow ego, e fe k to w n ie w y d a n eg o d zieła R. H. M a rijn is- sen a, w iced y rek to ra S ek cji K o n serw a cji przy In stitu t R oyal du P a trim o in e A rtistiq u e w B ru k seli, je s t z p ew n o ścią w y d a rzen iem dla w sz y stk ic h zajm u ją cy ch się — zaw od ow o ja k i z za m iło w a n ia — k o n serw a cją d z ie ł sztuki. ,

C zęść I (t. 1, s. 21— 78) ob ejm u je zarys h isto ry czn y za g a d n ien ia i zazn ajam ia czy teln ik a z p ierw szy m i p i­ sa n y m i w zm ia n k a m i d otyczącym i za b ieg ó w resta u rä - torsk ich przed i w X V III w . (g łó w n ie W łoch y, N id er­ la n d y — p ark ietaże, d u b low an ie). W X I X w . n a stęp u je rozw ój kom b in acji środ k ów a d h ezy jn y ch u ży w a n y ch przy d u b low an iu , sy stem a ty czn e u d o sk o n a la n ie róż­ n eg o typu p ark ietaży, w reszcie ok. 1800 r. traci sw ój „ta jem n iczy ” ch arak ter zab ieg p rzen o szen ia m a lo w i­ d eł na in n e p odłoże (t. 1, s. 46). O d d zieln e m iejsce p o św ięco n e p ro b lem o w i czyszczen ia m a lo w id e ł i z e ­ sta w ie n iu k o n tro w ersy jn y ch opinii w y ra ża n y ch przez N ie m c ó w (M ax von P e tte n k o fe r — M on ach iu m ), F ra n ­ c u zó w (Frédéric V illo t — L uw r) i A n g lik ó w (John S eg u ier, C harles L. E astlake). Z ap ozn an ego z za ry ­ sem h istoryczn ym czy teln ik a autor w p row ad za n a ­ stę p n ie w d zied zin ę trak tu jącą d zieło sztu k i jak o „ fe ­ n o m en m a teria ln y ” (L ’o eu v re d ’art en ta n t que p h é ­ n o m èn e m a tériel t. 1, s. 81).

C zęść II (t. 1, s. 81— 244) ob ejm u je zagad n ien ia: m a ­ te r ia łó w sk ła d a ją cy ch się na ob iek t oraz p ełn io n y ch p rzez n ie fu n k cji, ich w a rto ści e ste ty c z n e j, cen y, w r e sz c ie ten d en cji do szyb k iego n iszczen ia w sk u tek d zia ła n ia czasu. W ażną rolę p ełn ią ta k że różnego ro­ dzaju tech n ik i „ rzem ieśln icze”, od k tó ry ch u za leżn io ­ na je s t w dużym stop n iu trw a ło ść dzieła. D osk on ale o p a n o w a n e dają p oczu cie p ew n o ści n a p o lu tw ó rczo ś­ ci artystyczn ej (t. 1, s. 97). A u tor tw ierd zi, że te c h ­ n ik ę „rzem ieśln iczą” m ożna p orów n ać do gram atyk i ję z y k a (t. 1, s. 107), gdyż zarów n o jed n a, jak i druga to sp ra w y p o d sta w o w e. Chcąc n au czyć się obcego j ę ­ zy k a n ie m ożna ob ejść się bez o p a n o w a n ia praw gra­ m atyczn ych . Brak zn ajom ości tech n ik m oże sp o w o d o ­ w a ć n a w e t u w y b itn e g o arty sty w yb ór n ie w ła śc iw e j te c h n ik i w sto su n k u do jeg o k on cep cji a rty sty czn ej, co w k oń cow ym e ta p ie bardzo zaszkodzi w y k o n a n em u d ziełu . M ateriał i tech n ik a sta n o w ią , zd a n iem M arij- n is se n a (t. 1, s. 114), jed n ość, która tw o rzy całość o k reślo n ą przez n as term in em „dzieła sz tu k i”. K a żd y k on serw a to r przed p rzy stą p ien iem do k o n ser­ w a c ji dzieła sztu k i p o w in ien zn aleźć o d p ow ied ź na trzy zasad n icze pytan ia: Czy u żyty m a teria ł zo sta ł w y b r a n y ze w z g lę d u na jeg o w a rto ści este ty c z n e , czy też k o n stru k cy jn e i tech n iczn e? Czy z a sto so w a n y m a ­ te r ia ł u leg ł ta k iem u w ła śn ie p rzek szta łcen iu , jak b y ż y c z y ł sobie au tor dzieła? Czy b ad an ia lab o ra to ry jn e w y k r y ły ja k ieś w a d y tech n iczn e lub b rak i, k tóre sp o ­ w o d o w a ły n iszczen ie obiektu? U zy sk a n ie od p ow ied zi na p o w y ższe p y ta n ia to rów n ocześn ie rozw iązan ie k il­ k u zasad n iczych p rob lem ów dotyczących k o n serw a cji i resta u ra cji dan ego d zieła sztuki (t. 1, s. 114). C zęść k sią żk i o m aw iającą p rob lem y n iszczen ia i p su cia się

ob iek tów au tor rozpoczyna od d efin icji i w y sz c z e g ó l­ n ien ia czy n n ik ó w m ających szk o d liw y w p ły w na stru k tu rę obiektu. G rupa A obejm u je p ro cesy n a tu ­ ralne, jak: różnego rodzaju zan ieczyszczen ia u szk a­ d zające dany zab ytek ; d ziałaln ość o w ad ów i roba­ ctw a; p o w sta w a n ie m ikroorgan izm ów i p leśn i p o w o ­ d u jących zm ian y w sam ym podłożu m a lo w id e ł na za p ra w ie m in era ln ej, na drew n ie, p łó tn ie, k o ści sło ­ n io w ej, skórze, p ergam in ie, papierze; w y stę p o w a n ie sp ęk ań p o w sta ły ch w w y n ik u starzen ia się ob iek tu , n iejed n o k ro tn ie p rzed w cześn ie n astęp u jącego; tw o r z e ­ n ie się p ęch erzy i łu sek ; sp roszk ow an ie w a r stw m a ­ larsk ich ; ciem n ien ie lu b żó łk n ięcie farb i w ern ik só w . D o grupy tej zaliczon o także p roces p o w sta w a n ia szk o d liw y ch so li, n iszczących szczeg ó ln ie za b y tk i k a ­ m ien n e, oraz w p ły w d łu g o trw a łeg o działan ia w ilg o ci na ob iek ty z d rew n a lu b skóry w y d o b y w a n e często podczas w y k o p a lisk arch eologiczn ych . G rupa В d o ty ­ czy p rob lem ów n iszczen ia z a b y tk ó w w y n ik a ją c e g o z p ełn io n y ch przez n ie fu n k cji, np. zu ży w a n ie się o b ie k ­ tu , om a w ia sy tu a cje d zieła porzuconego i z a n ied b a ­ n ego, lu b też różne rodzaje uszk od zeń p rzyp ad k ow ych . С — to grupa uszk od zeń sp ow od ow an ych przez d zia­ ła n ia p ó źn iejsze, n ajczęściej podczas p rzep ro w a d za ­ n ych zab iegów . M ożna by tu za liczy ć liczn e p rzy p a d ­ k i p od zielen ia o b iek tu na części, które n a stę p n ie u le g ­ ły rozproszeniu lu b p o prostu zagin ęły. M ogło to n a ­ stą p ić w czasie w o jn y lu b drogą sprzed aży czy k ra ­ dzieży. O d n a lezien ie brak u jących fra g m en tó w i p o ­ w tó rn e zło że n ie ich w au ten tyczn ą całość sta n o w i zw y k le p o w a żn y p rob lem (t. 1, s. 184). D o tej sam ej grupy M arijn issen zalicza ró żreg o rodzaju m o d y fik a ­ cje przep row ad zan e u m y śln ie, jak: ce lo w e d od aw an ie e le m e n tó w obcych sty lo w i danego d zieła lu b n a w et p o zb a w ia n ie go a u ten ty czn y ch szczegółów . T yp ow ym p rzyk ład em zn iszczen ia dzieła przez za b ieg p ó źn iejszy je s t p rzecinan ie d w u stro n n ie m a lo w a n y ch ob razów na d esce, co b yło p rak ty k o w a n e już w X V III w . (propo­ zy cja G ild ii A rk eb u źn ik ó w z A n v ers d otycząca p rze­ c ięcia sk rzy d eł „Z djęcia z K rzyża” P e te r a -P a u la R u- ben sa, zn iszczen ie „M aesty” D u cćia w ten w ła śn ie sposób; t. 1, s. 193).

A u tor k sią żk i, om a w ia ją c przep row ad zan e n ie w ła ś c i­ w ie zabiegi, w y m ien ia na zak oń czen ie ich różnorodne przykre k o n sek w en cje. D la p rzykładu — m ożna zn a cz­ n ie zaszk od zić m a lo w id łu przez p rzesad n e, n ieu m ia r- k o w a n e czy szczen ie go, ok reślan e n a jlep iej a n g ielsk im term in em „ o v erclea n in g ”.

Sporo u w agi p o św ięco n o om ów ien iu term inu: „p atyn y dan ego d z ie ła ”, z za zn aczen iem , że w cią ż p o zo sta je on d ysk u sy jn y m p rob lem em dla k o n serw a to ró w (t. 1, s. 214). Z ak oń czen ie II części d otyczy z a g a d n ien ia p rzy­ w ró cen ia d ziełu sztu k i jego sta n u p ie r w o tn e g o ( l’é ta t prim itif...). A u tor cy tu je tu m. in. sły n n e zd anie, p rzy p isy w a n e m alarzow i P u v is de C h avan n es: „...Jest coś p ięk n iejszeg o n iż p ięk n a rzecz — to jej r u in y ”, (t. 1, s. 236). M arijn issen przestrzega jed n o cześn ie przed nad m iern ym w p ły w e m czy n n ik ó w s u b ie k ty w ­ n y ch natury estety czn ej na w yb ór o d p o w ied n ieg o ro­ dzaju p o stęp o w a n ia k o n serw a to rsk ieg o lu b p rzy r e ­ k on stru k cji obiektu.

C zęść III — P róba m etod y (Essai de m éth od e). W z a ­ k res tej części w ch od zą ju ż czysto p ra k ty czn e za g a d ­ n ien ia k o n serw a to rsk ie — d ok u m en tacja h istoryczn a, b ad an ia fiz y k o -c h e m ic z n e czyli d o k u m en ta cja te c h ­ n iczn a i syn teza d ok u m en tacji po w y k o n a n iu w s z y s t­ k ich zab iegów . C zyteln ik zn ajd zie sporo cen n ych u w a g d otyczących p ra w id ło w eg o , n o w o czesn eg o w y ­ k o n y w a n ia d ok u m en tacji w czasie p rzep row ad zan ia z ab iegów oraz po ich zak oń czen iu . Z k o le i au tor p rze­ chodzi do o m aw ian ia w ła śc iw y c h m etod k o n se r w a to r ­ sk ich (t. 1, s. 300 i n.) rozpoczynając od sam ej d e fi­ n icji pojęcia k o n serw a cji i jej ogóln ych zasad. N a j­ w ię k sz y n acisk położono na k o n serw a cję m a lo w id e ł ścien n y ch i szta lu g o w y ch i na zab ezp iec zen ie p o d o b ­ razi różnego typu; n ieco m niej u w agi p o św ięco n o z a ­ b ieg o m przep row ad zan ym na rzeźbach oraz na z a b y t­ k a ch arch eologiczn ych w y d o b y ty ch z w od y. Szerok o

(4)

om ów ion o problem w yb oru w ła śc iw e j m etod y czysz­ czen ia i utrw alan ia m a lo w id eł.

N a jw ięcej chyba spornych za g a d n ień i problem ów k ry je dziedzina restau racji d zieł sztu k i (t. 1, s. 371— 389) obejm ująca: 1) w szelk ą d zia ła ln o ść m ającą na c e lu u zu p ełn ien ie p ow ierzch n i restau row an ej lub w y ­ p e łn ie n ie ubytku; 2) w sz y stk ie — n a w e t n ajm n iejsze — retu sze rysunku, koloru i m od elu n k u w d ziele m a­ larsk im ; 3) w szelk ie o p eracje zm ierzające do podro­ b ien ia lub w y w o ła n ia e fe k tu stan u zn iszczen ia w celu o sią g n ięcia trudnego do w y k ry cia zesp o len ia retuszy z orygin aln ym m ateriałem . M arijn issen za sta n a w ia się nad rolą dzieła sztuki jak o d o k u m en tu h istoryczn ego (t. 1, s. 372), stara się w y ra źn ie o k reślić jego funkcję: „...Funkcja d zieła w y d a je nam się n iero zerw a ln a z sa ­ m ym d ziełem jako przyczyn a jego p o w sta n ia . W w ie ­ lu w yp ad k ach p o d p orząd k ow yw an o jej n a w et form ę i w y k o ń czen ie...” (t. 1, s. 374).

S p oro m iejsca za jm u je w om aw ian ej k sią żce problem u zu p ełn ia n ia u b ytk ów przez różnego rodzaju retusze (p unktow anie): a) retu sz w to n a cji n atu raln ej, b) re­ tu sz m etodą „tratteggio”, c) retu sz w ton acji ja ś n ie j­ szej niż oryginał, d) retu sze d e n iw e la c y jn e , e) retu ­ sze z zastosow an iem obcych m a teria łó w . K ażda z p o­ w y ższy ch m etod poddana je s t krótk iej an alizie w y ­ k azu jącej tak za lety dan ego rozw ią za n ia estetyczn ego, ja k i jego strony ujem n e. N a jw ięcej k o n tro w ersji b u ­ dzą chyba retu sze z z a sto so w a n iem obcych m a teria ­ łó w (t. 1, s. 381, p. pkt. e). A utor p rzytacza nam dw a ch arak terystyczn e p rzyk ład y teg o ty p u zabiegu. W ce­ lu u zu p ełn ien ia rom ańskich m a lo w id e ł w R egensdorf (S zw ajcaria) w y k o n a n o retu sze na p ły tk a ch z p lek si- g la su , zaś w B rem ie w ie lk ie p łótn o C aspera D avida F ried rich a, siln ie uszkodzone, o d n ow ion o za pom ocą p o w ięk szen ia fotograficzn ego w zm o cn io n eg o la k iero ­ w y m laseru n k iem (t. 1, s. 381). W rozd ziale tym zn a j­ d ziem y w ie le in teresu ją cy ch u w a g d otyczących sporów i k o n trow ersji, ja k ie w cią ż p o w sta ją m iędzy k o n ser­ w a to ra m i szu k ającym i rozw iązan ia u n iw ersaln ego. S tą d teorii restau racji często brak sp oistości, często b y w a ona n ielogiczn a i p ełn a sp rzeczności (t. 1, s. 387). W zakończeniu III części u w zg lęd n io n o zagadnienia sp ecja ln e (s. 390— 400), jak: ocen a u ży w a n y ch su row ­ có w , problem ukazania d zieła sztu k i w jak n ajk orzy­ stn iejszy m św ie tle , jego obram ow an ia, otoczenia, za ­ g a d n ien ie d zieł o n ie w ie lk ie j w a rto ści a rtystyczn ej lub zru jn ow an ych . Z esta w io n o tak że z a le ty i w a d y róż­ n ych m etod i tw o rzy w n atu raln ych i syn tetyczn ych , k tórym i p osłu gu je się k on serw ator przy lak ierow an iu i w ern ik so w a n iu d anego obiektu.

C zęść IV p o św ięco n a je s t rozw ażan iom na tem a t sa ­ m eg o w y k o n y w a n ia p rzed sięw zięć k o n serw a to rsk o -re- stau ratorsk ich (s. 405— 420), w ła śc iw o ś c i charakteru i u m iejętn o ści p rzep row ad zającego zab ieg oraz — p o­ k ró tce — k szta łcen iu k on serw atorów . O m ów ien ie sto­ su n k u in teresu ją cy ch nas d ziedzin — k on serw acji

i restau racji za b y tk ó w — do c a ło k szta łtu kultury w sp ó łczesn ej, w za jem n eg o ich o d d zia ły w a n ia , w resz­ cie p rob lem y e ty k i k o n serw a to rsk iej stan ow ią treść części V (t. 1, s. 423— 442). W n iosk i k o ń co w e p od su m o­ w u ją sen s rozw ażań d ok on an ych w cześn iej w tek ście i u jęte są w form ie jak g d yb y zasad obow iązujących każdego dobrego i u czciw eg o k on serw a to ra (t. 1, s. 449—466).

M ateriał ilu stra cy jn y , od g ry w a ją cy szczególn ie w ażną rolę w tego rodzaju p u b lik a cja ch , je s t sta ra n n ie do­ brany, zaś do jak ości zd jęć w y k o n a n y c h w In s titu t Ro­ ya l du P atrim oin e A rtistiq u e (n u m ery n e g a ty w ó w po­ dano w n aw iasach ) n ie m ożna ch y b a m ieć zastrzeżeń. Trudno ty lk o zrozu m ieć fa k t u m ieszczen ia osobno tj. w 1 tom ie, p od p isów o d n oszących się do p o szczeg ó l­ nych zdjęć, podczas gd y c a ły m a te r ia ł fo to g ra ficzn y (z w y ją tk iem 4 k o lo ro w y ch fo to g ra fii z p od p isam i na od w rocie strony — t. 1) zn a jd u je s ię w tom ie 2. N a to ­ m iast p rzyp isy d otyczące te k stu w to m ie 1 zgrom ad zo­ no w tom ie 2. C hyba słu szn iej b y ło b y część z p rzy p i­ sam i u m ieścić b ezp ośred n io za te k ste m (t. 2, s. 99), a op isy zd jęć (t. 1— 45s.) p rzen ieść do tom u 2.

C enną za letą k siążk i są liczn e, staran n ie cy to w a n e p rzypisy i bogata b ib lio g ra fia p rzedm iotu. Z w y ja ś ­ n ień autora (t. 2, s. 427) w y n ik a , że w ob ec ogrom nej różnorodności d ziedzin, k tórych dotyczą c y to w a n e pra­ ce, zrezygn ow an o z u ło żen ia b ib lio g ra fii ogóln ej s y ­ stem em alfa b ety czn y m . S łu szn ie w ięc w y b ra n o typ bib lio g ra fii sy stem a ty czn ej. K orzystan ie z niej u ła ­ tw ia sp is p o szczególn ych za g a d n ień u łożony w e d łu g rozd ziałów (t. 2, s. 428—430). S am a b ib lio g ra fia za j­ m u je p ow ażn ą część 2 tom u, liczy 129 stron (s. 431— — 560) i m ożna zaryzyk ow ać tw ierd zen ie, że żadna z p ozycji m ających zw ią zek z om a w ia n y m i w te k ś c ie książk i zagad n ien iam i n ie z o sta ła pom in ięta. P o n a d ­ to na u w a g ę za słu g u je sło w n ik term in ó w z zak resu k o n serw a cji, restau racji, tech n o lo g ii i d zied zin p o ­ k rew n y ch , pod ający od p o w ied n ie term in y w języ k u fran cu sk im , n iem ieck im , a n g ielsk im i h olen d ersk im . Przy k orzystan iu z obcojęzyczn ej litera tu ry — z w ła ­ szcza w języ k u h olen d ersk im — sło w n iczek te g o ro­ dzaju m oże ok azać się bardzo p ożyteczn y.

K siążka R. H. M arijn issen a za jm u je w litera tu r ze k o n ­ serw atorsk iej sp ecja ln e m iejsce. A u tor w w ię k sz o śc i w y p a d k ó w n ie rozw iązu je p rob lem ów , lecz s y g n a li­ zu je ich istn ie n ie , p rzytacza sp rzeczn e op in ie i sta n o ­ w isk a , a n a stęp n ie od syła z a in tereso w a n eg o do od p o­ w ied n ich , szczeg ó ło w y ch opracow ań. Ze w z g lę d u na w y ją tk o w ą p rzystęp n ość te k stu „D egradation, co n se r ­ v a tio n et restau ration de l ’o eu vre d ’art” m oże b y ć w y ­ k o rzystyw an a zarów no przez la ik a in teresu ją ceg o się p o w a żn ie k on serw a cją za b y tk ó w , jak i za w o d o w eg o kon serw atora, dla k tórego b ęd zie sta n o w ić przede w szy stk im b ogate źródło litera tu ry fach ow ej.

W ł a d y s ł a w S z y s z k o

Nakład 1160+23 egz. Objętość arkuszy wyd. 14,5, druk. 11,75. Papier ilustr. III kl. 120 g. 61 x86. Oddano do składu w sierpniu 1970 r. druk ukończono w lutym 1971 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Naukowcy fachowo i wnikliwie mówią o podstawowych przyczynach pogarszającej się kondycji zdrowotnej, a ich opinie co do możliwości poprawy sytuacji

Na temat tego, iż zgodnie z nową podstawową programową na etapie gimnazjum czy szkoły średniej jest zrealizowanych 30 godzin (dwie godzin tygodniowo w wybranym semestrze) w

W niniejszej sytuacji należy zadać sobie pytanie, jakie cechy osobowe powinny wyróżniać idealnego lidera aktywności fizycznej - w tym przypadku

- czynniki genetyczne - obserwacje kliniczne, wskazujące na częstsze występowanie otyłości u dzieci rodziców z nadwagą, aniżeli z prawidłową masą ciała,

Profesor Maciej Demel, jako dziedzinę swego naukowego poznania, obrał pogranicze dwóch światów – świata natury i świata kultury: medycynę z higieną, kulturę fizyczną

Elementem szeroko pojętego warsztatu pedagoga wychowania fizycznego są też uczniowie, ich cielesność, potrzeby, problemy oraz nade wszystko ich kształtująca się osobowość.

Wszystkie zamierzenia zapisane w niniejszym planie mają na uwadze cel główny zwiększenie skuteczności wychowania dzieci i młodzieży środkami

Aktywność fizyczna stanowi jeden z komponentów zdrowego stylu życia. Pojmowana jest jako ruch, przy którym tętno wzrasta do poziomu co najmniej 65% MHR. Badania