• Nie Znaleziono Wyników

W sprawie morfografji spadków

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W sprawie morfografji spadków"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

JE R Z Y SM O LEŃ SK I, K raków .

W SPRAWIE MORFOGRAFJI SPADKÓW.

S u r la m orphographie des pentes.

Z nana i spopularyzow ana przez podręczniki g eo g rafji k rzy w a hi- psograficzna, stosow ana w rn o rfo m etrji do obliczania objętości i śred ­ niej w ysokości, je st — ja k w iadom o — diagram em , uzm ysław iającym w zajem ny stosunek w ielkości pow ierzchni leżących w różnych p ię trach hipsom etrycznycli. W ielkość pow ierzchni poziom ych, objętych poszeze- gólnem i izohipsam i, zaznaczona tu zostaje pro p o rcjo n aln ą do niej d łu ­ gością odcinków n a jedn ej z p ro sto p ad ły ch osi w spółrzędnych, ich w zniesienie n a d ru giej. W iększe lub m niejsze nachylenie poszczegól­

nych części krzyw ej nie. je st w yrazem sp ad k u te re n u m iędzy dw iem a izohipsam i, lecz fun kcją stosunku różnicy wielkości przekrojów pozio­

m ych, objętych tem i izohipsam i, do ich o d stępu pionowego. D latego in te rp re ta c ja krzyw ej hipso g raficzn ej jako (średniego) p ro filu jest niedopuszczalna. T ra fiając e się p ró b y ta k ie j in te rp re ta c ji, polegające n a niezrozum ieniu isto ty k o n stru k c ji om aw ianej krzyw ej, sp o tk ały się zaraz z słuszną k ry ty k ą i jak o zasadniczo błędne zostały odrzucone.

Nie n a d a ją c ą się do analizy stosunków spadkow ych k rzy w ą hipso- g raficzn ą s ta ra ł się o s ta tn io 1 z astąp ić d r F . U horczak k o n stru k cją t. z. hipsografoidy, w zględnie krz y w e j hipsografoidalnej. M a ona rów ­ nocześnie w yrażać stosunek w ielkości pow ierzchni leżących w różnych poziom ach oraz uzm ysław iać śred n i spadek te re n u w różnych p ię­

tra c h wysokościowych. J e s t to d ia g ra m różniący się od krzyw ej h ip so­

g raficznej tern, że n a osi rzęd ny ch zam iast w ielkości pow ierzchni, k tó ry ch w ysokość odczytujem y na osi odcinków, zaznacza się pro m ie­

nie kół rów now ażnych tym pow ierzchniom . D ługość prom ieni pozw ala obliczyć z krzyw ej ro zm iary odnośnych pow ierzchni a n astęp n ie obję­

1 C. R. In te rn a t. Congres de Geogr. — P a ris 1931. — Yol. I, p. 328—41.

(2)

2 P O L S K I P R Z E G L Ą D

tość i średn ią wysokość form y. P o d tym względem krzyw a hipso- g rafo id a ln a może więc oddaw ać podobne u słu g i co k rzyw a hipso- graficzna, choć rach u n ek je st więcej skom plikow any. Czy jed n ak jest ona rów nocześnie „w ierno k ąto w ą“, — i czy wolno n a jej podstaw ie (jak to czyni jej p ro jek to d aw ca) analizow ać sto sun ki spadkow e lądów, oceanów, dorzeczy?

1. W p rzeb ieg u krzyw ej h ip so g rafo id aln ej sp ad ek m iędzy poszcze- gólnem i poziom am i hipsom etrycznem i w y raża stosunek pionow ego od­

stępu ty ch poziomów do różnicy pro m ien i k ó ł rów now ażnych p o ­ w ierzchniom poziomym, objętym granicznem i iz o h ip sam i:

T a różnica R — r w inna się rów nać średniem u odstępow i poziomemu w spom nianych izohips, jeśli nachylenie krzyw ej w danym odcinku zga­

dzać się m a z średnim spadkiem s tre fy w arstw icow ej. W przy p ad k u b ry ły o kształcie stożka zgodność tych w arto ści je st oczywista, — dla innych jedn ak form rzecz p rzed staw ia się odmiennie.

P r z y k ł a d 1:

W eźm y pod uw agę p ro sty stożek i p ro s ty o stro słu p kw adratow y (rys. 1) o tej sam ej wysokości a boku po dstaw y rów nym średnicy p od­

staw y stożka. O dstęp poziom y izohips, obliczony znanym w zorem

n - r - a = a - w

Rys. 1.

2 p je st pow ierzchnią poziom ą ograniczoną rzu tam i dwóch izohips, zaś i, oraz i2

długością tych izohips.

(3)

g rafo id a ln e w ykażą odm ienne nachylenie, — gdy bowiem d la stożka różnica prom ien i dwóch p rzekrojów poziom ych R — r = a, dla o stro ­ słu p a różnica prom ieni kół rów now ażnych analogicznym p rzekrojom poziom ym R — r = - . 2 a

\hx

P r z y M a d 2 :

...

Rys. 2.

P rzepołów m y w spom niany wyżej p ro s ty stożek o odstępie pozio­

mym izohips = a płaszczyzną pionow ą i rozsunąw szy połow y połączmy rozcięte ściany. O trzym am y g rzb iet dachow aty (ry s. 2), o zaokrąglo­

nych końcach, ale o spadku pow ierzchni ty m sam ym co u pierw otnego stożka, gdyż odstęp poziom y izohips (a) po został ten sam. Ody grzbiet ten przedłużać będziem y o w artość a, 2 a, 3 a, ... n a, nachylenie zboczy nie zm ieni się, — n ato m iast krzyw a h ip so g ra fo id a ln a w ykaże za każ­

dym razem inne nachylenie. M iaro d a jn a d la tego nachylenia różnica R — r, k tó ra dla stożka w ynosiła (a), przybierze kolejno w arto ści:

2 ] / j r - j - l ]/ s t - f - 2 2]/ — |— 2 — j/jt - j- 4 2 ] / jt - f - 3 — — {— 6

ci • ---p=--- > “ *--- —---> “ *--- ? ...

1I jz 1I ji 1/jt

a 2]l-rtJr n — ] / j i - j - 2 n

][u

Słowem, nachylenia krzyw ych h ip so g rafo id aln y ch fig u r o różnej postaci ale tern sam em nachyleniu ścian je st różne, do porów nawczej analizy spadków służyć więc nie może.

2. K rzy w a h ip so g rafo id a ln a może jed n ak do pewnego sto p n ia

i w pew nych p rzy pad kach ilustrow ać -charakter hipsom etrycznego

(4)

4 P O L S K I P R Z E G L Ą D

zróżnicow ania spadków w obrębie te j sam ej form y. I tak , w p rz y to ­ czonym wyżej przykładzie stożka i b ry ły dachow atej, m ającej ten sam spadek pow ierzchni, krzyw a h ip so g ra fo id a ln a w praw dzie u d ru g iej z tych fo rm błędnie p rzed sta w i wielkość tego spadku, — niem niej w obu przypadkach wykaże przebieg p ro sto lin ijn y , nachylenie jed n o ­ stajn e, zaznaczając, że spadki analizow anych pow ierzchni są we w szystkich poziom ach te same. Również załam anie spadku n a zboczach fo rm przedstaw ionych n a rys. 3 znajdzie w yraz w kształcie krzyw ej hip so g rafo id aln ej, k tó ra w ypukłą będzie dla form y 1, w klęsłą dla 2.

P r z y k ł a d :

Odnosi się to je d n ak do niektórych fo rm nieskom plikow anych, i to takich, w których każdy poziom hipsom etryczny tw orzy n a m apie w arstw icow ej jedno pole. W iększe obszary rzadko tem u w arunkow i odpow iadają. Zazw yczaj z pew ną w ysokością (lub głębokością u fo rm w klęsłych) n a jeden poziom hipsom etryczny sk ład a się kilka izolow a­

nych pól. J e s t to regułą, gdy chodzi o całe ląd y lub oceany, łańcuchy górskie etc. — P rz y k o n stru k cji krzyw ej hip śo g raficzn ej pow ierzchnie tych pól się d odaje a sumę zaznacza linjow o n a osi poziom ej diagram u.

W k o n stru k cji krzyw ej h ip so g rafo id aln ej w spółrzędne w y rażające

wielkość pow ierzchni zastę p u je się p ro m ien iam i kół rów now ażnych ty m

pow ierzchniom , — czyli w om aw ianym p rzy p ad k u prom ieniam i kół

rów noważnych sum om pow ierzchni pól skład ający ch się n a d an y p o ­

ziom hipsom etryczny. M a to dla k ształtu krzyw ej h ip so g rafo id aln ej

doniosłe konsekw encje. J e j nachylenie sta je się m ianow icie zależne od

ilości pól składowych.

(5)

P r z y k ł a d :

i R- r = a

Rys. Ł

N iech d la p ro steg o stożka różnica prom ieni dwóch przekrojów po­

ziomych o odstępie pionow ym (h ) w ynosi R x— r 1 — a. J e s t ona m iarą nachylenia pobocznicy stożka w m yśl w zoru tg a — — i znajdzie wy- raz w tern sam em nachyleniu krzyw ej h ip so g rafo id aln ej. J e ś li to samo piętro, hipsom etryczne rep rezentow ane je st w pew nym obszarze nie przez jeden, lecz przez dwa, trzy , cztery, etc. tak ie stożki, wówczas stosunki spadkow e w obrębie tego p ię tr a p ozo staną niezm ienne, gdyż w szystkie sk ładające się n a to p ię tro stożki są identyczne, pobocznice ich m a ją te n sam k ą t spadku odpow iadający poziom em u odstępow i izohips (a). A le decydująca o nachyleniu krzyw ej h ip so g rafo id aln ej tego p ię tra różnica prom ieni kół, rów now ażnych sumom poziomych p rzekrojów tych stożków, zm ieniać będzie w artość. Gdy dla jednego stożka R 1 — f i — a, to dla obszaru, n a k tó ry sk ład ają się dw a takie sam e stożki R 2 — r2 = a .]/2, p rzy trzech stożkach R s — r 3 — a ,]/ 3 ; p rzy czterech R 4 — r4 = 2 a , etc. Ogólnie, g dy ilość ich w ynosi (n ), w te­

dy R n — rn — a ]/~n- R ozm aite więc, i zależne od ilości fo rm składo­

wych, nachylenia w ykaże krzyw a h ip so g ra fo id a ln a d la odnośnego p ię tra hipsom etrycznego, — mim'o, że za każdym razem w ystępu jące w obrębie tego p ię tra pow ierzchnie m a ją te n sam spadek.

3. Zasadniczo błędne w yniki daw ać m usi w nioskowanie o sto su n ­

kach spadkow ych w obrębie poszczególnych dorzeczy n a podstaw ie

ich krzyw ych hip so grafoid aln ych. Dorzecze, jako obszar ograniczony

lin ją działu wodnego p rzecin ającą różne w arstw ice, obejm uje wycinki

szeregu s tre f hipsom etrycznych. D ecydujący dla przebiegu krzyw ej

h ip so g rafo id aln ej stosunek ich pow ierzchni je st w pierw szym rzędzie

(6)

6 P O L S K I P R Z E G L Ą D

zależny od przebiegu lin ji obwodowej, od k sz tałtu dorzecza a nie jego spadku.

P r z y k ł a d :

Rys. 5. Krzywe hipsografoidalne dorzeczy o różnym kształcie a tym samym spadku.

P rz y jm ijm y n a obszarze rów nom iernie nachylonym kilka dorzeczy rozm aitego k ształtu (ry s. 5). D zięki ich różnej form ie stosunek po­

w ierzchni leżących w różnych strefa c h wysokościowych je s t w każdem z nich inny. N iech np. stosunek ten w ynosi d la dorzecza I (zaczynając od s tre fy n ajw y ższej) 1: 4 : 9: 4, dla I I 9: 4 : 1 : 4, d la I I I 9: 9: 9: 9, d la IY 1 : 4 : 9 : 1 6 , d la V 1 6 : 9 : 4 : 1 . Mimo, że spadek te re n u je st we w szystkich dorzeczach ten sam, każdem u odpowie odm ienna krzyw a h ip so g rafo id aln a. D la dorzecza I je st ona lin ją w części g órnej w klęsłą, w dolnej w ypukłą, dla I I odw rotnie, dla I I I je d n o stajn ie pochyloną p ro stą , d la IY w całości w klęsłą, dla Y w całości w ypukłą. W niosko­

w anie z w yglądu tych krzyw ych o zróżnicow aniu nachylenia te re n u w różnych p ię tra c h wysokościowych je st więc niedopuszczalne,3 p o ­ dobnie ja k obliczanie n a ich podstaw ie średniego spad k u dorzecza.

D otyczy to zresztą każdego obszaru wydzielonego n a p odstaw ie kry- te rju m nie hipsom etrycznego, a więc każdego nie ograniczonego w spólną izohipsą.

4. W ogóle stw ierdzić można, że k rzyw a h ip so g rafo id a ln a sto su n ­ ków nachylenia pow ierzchni w zasadzie nie oddaje. J e s t to p ro s tą kon­

sekw encją m atem atycznych po d staw je j ko n strukcji.

Is tn ie ją jedn ak m orfo graficzn e k o n stru kcje uzm ysław iające bezpośrednio wielkość średniego spadku w poszczególnych p ię tra c h

3 To też E. Rom er in te rp re tu ją c hipsografoidy N ilu i K ongo wiąże ich za ła­

m anie w wys. 300 m z slabem rozw inięciem dorzeczy w dolnym biegu — a nie z wzmo­

żeniem ich spadku.

(7)

hipsom etrycznych i pozw alające n a g raficzne określenie średniego spadku całej pow ierzchni.

P rzedew szystkiem przypom nieć tu należy t. z. krzyivą hipsoklino- graficzną F in ste rw a ld e ra , o któ rej, o p ie ra jąc się n a listow nej in fo r­

m acji jej a u to ra , p o dał w iadom ość Penck (M orphol. d er Erdoloerfl. I, 51) błędnie zresztą je j rysu nek objaśniając. P o w staje ona przez zesta­

wienie szeregu k o nstrukcyj, w ykonanych osobno d la każdego p ię tra liipsom etrycznego n a podstaw ie w zoru tg a — h ■ ** : p, a mia-

u

nowicie przez p rzyjęcie wielkości pow ierzchni poziomej (p) o g ran i­

czonej rzu ta m i dwóch izohips jako jed n ej p rzy p ro sto k ątn ej, zaś ilo­

czynu śred n iej ary tm ety cznej długości tych izohips (ę , i2) przez ich odstęp pionow y (h) jako d ru g iej. Z estaw ienie tych k onstrukcyj p rze­

prow adza się wedle hipsom etrycznego n a stę p stw a p ię te r w arstw ico- wych tak, by przeciw prostokątnie, (k tó ry ch nachylenie względem po­

ziomu odpow iada średniem u spadkow i w danem p ię trz e ), sty k ając się z sobą bezpośrednio tw orzyły je d n ą linję łam aną. P ro s ta łącząca jej końce w yznacza śred n i spadek całej pow ierzchni.

P o d k reślić należy, że w k o n stru k c ji pow yższej sk ala wysokości nie je s t jed no lita, dla każdego p ię tra hipsom etrycznego je s t ona inna.

Gdy chodzi o ko n stru k cję m o rfo g raficzn ą „w iernokątow ą“ , w któ­

rej zo stałaby u trzy m an a jednolitość skali wysokościowej, je s t nią krzyw a, dla której p ro p o n u ję nazwę krzyw ej hipsoklinalnej. J e s t to d iagram , w który m w spółrzędnem i pionow em i są w zniesienia iz o h ip s: hx, hx -f- h2, hx -|- h2 -j- ^3 ••• etc. — zaś poziomemi ich średnie odstępy po zio m e: ax, ax -f- a2, ax -f- a2 -+- as ... etc., obliczone wzorem am = . J e ś li n a jedno p ię tro hipsom etryczne składa się dwa

— 1 I

lub więcej izolow anych pól w arstw icow ych, wówczas w artość śred ­ n ią d la (a) oblicza się uw zględniając wielkości pow ierzchni p ó l's k ła ­ dowych jako obciążenie, czyli:

= a i f t 4~ ^8 f t + a 3 f e ~ f • ■ • + a B Pn P i ~\~ P i H~ Pb + • • • + Pn

Całość d ia g ra m u p rzed staw ia lin ję łam aną, będącą syntetycznym p ro ­ filem rozw ażanej pow ierzchni. P ro sta , łącząca jego sk rajn e punkty, m a nachylenie odpow iadające średniem u spadkow i całej pow ierzchni, gdyż Ya = tg «.

R ys. 6 p rzed staw ia krzyw ą h ipsok lin aln ą i hipsoklinograficzną dla

tej sam ej, obok w p rzek ro ju i rzucie p o d an ej, form y. Mimo, że krzywe

(8)

8 P O L S K I P R Z E G L Ą D

te m a ją różną postać, odczytujem y na nich te n sam śred n i spadek w danych p ię tra c h hipsom etrycznyeh, oraz ten sam śred n i spadek ogólny, tg a = 3/4

W zastosow aniu do m o rfo g ra fji stosunków spadkow ych obie krzyw e te sam e d a ją w yniki i jednakow ą p rz e d sta w ia ją w artość.

R óżnica ich zasadnicza polega n a tern, że gdy k rzyw a hipsoklinalna z w iernością (średniego) spadku łączy w ym ierność wysokości (t. j. je d ­ no litą skalę hipso m etryczną), — krzyw a hip so k lino graficzna zam iast te j właściwości po siad a w ym ierność pow ierzchni, w czem podobna je st do krzyw ej h ipsograficznej.

11 ó s u ni e.

L 'a u te n r dem ontre, que 1'hypsographoidc du M. F . U horczak (C. R. Congr.

In te rn a t. Geogr. P a ris 1931. I. 328), dont le p ro fil est une tra n sfo rm a tio n de la eourbe hypsographiąue, no represente p as (a l ’exeeption de cónes) les pentes moyennes des zones hypsom etriąues et ne p eu t p as servir a l’etude comparee

d’inelinaison du terrain.

P o u rta n t il y a deux construetions, qni donnent une perception directe de la p en te m oyenne des zones hypsom etriąues et p erm e tte de tro u v e r la pente moyenne de la su rface totale. Ce so n t:

1. L a eourbe hypsoclinographique de F in ste rw ald er, deerite p a r A. P enck (M orpłiol. der E rd o b e rfl. I, 51) — et

2. L a eourbe hypsoclinale, c. a. d. un diagram m e dont les abscisses sont representees p a r les liau teu rs des courbes de niveau, et les ordonnees p a r les m oyennes distances v erticales (a) de ces courbes, calculees d ’apres la fo rm u le:

a = — f 1. , — ou (pĄ est l’are al de la su rfa ce horizontale e n tre les p rojections

h + h

de deux courbes de niveau, et (ii; i„) la longuer de ces courbes.

tgot ■ %

'i* ’/.

Krzywa hipsoklinalna Krzywa hipsoklinograficzna

Rys. 6.

(9)

L ’inclinaison de la ligne d ro ite lia n te les p o in ts extrem es de la courbe hypso- clinale m arąu e la pen te m oyenne de la su rfa ce to ta le :

tg a — + ^2 + ^3 + • • • H~ _ H 8i + + a3 + ■ • • + 2 a

Les valeurs des pentes m oyennes obtenues d ’apres la courbe hypsoclinogra-

p hiąue et hypsoćlinale sont identiąues.

(10)

Cytaty

Powiązane dokumenty

ProceduranaCPUwywołującaszaderwkolejnychkrokach: C 1:staticGLuintprogramid,uloc[3]; 2:staticGLintlgsize[3]; 3: 4:voidGPUFindMinMax(GLuintn,GLuintn0,GLuintdatabuf)

Winno być wyraźnie zaakcentowane, że patent ważny można otrzymać tylko na wynalazek, to jest na rozwiąza­.. nie zadania technicznego, zawierające myśl

(Ciąg dalszy). Kiedyś też byłem Mandcrton stara się złożyć t more m6w:ła przed śmtercią o tał adwokat. Wiedziałem wszystko od wielu porozrzucanych kawałec7

1) Zainteresowanie uczeniem się nowych rzeczy. 2) Nieprzerywanie danej czynności, nawet gdy się to nie udaje (trudności tak, muszą być, ale ważne, by je dziecko pokonywało). 3)

Czarodziej zły, smok ponury strzegą panny i góry?. Każdy miecz ostry bierze, każdy dosiada rumaka i spieszy lotem ptaka do

Od tego roku majątek klasztorny już stale wzrastał z większymi lub mniejszymi przerwami przez cały wiek X IV , który był najpomyślniejszym okresem jego

[r]

b Sposoby zaspokajania potrzeb poznawczych przez nauczycieli Badani nauczyciele zaspokajają swoje potrzeby poznawcze na wiele sposobów, głównie przez samokształcenie, udział w