1
SPIS ZAWARTOŚCI
TECZKI
Q
k& Ł . h
....<'4. ..
I./l. Relacja Ic. ^
I./2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora \ l b O I./3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące r e l a t o r a ^ 3.
II. Materiały uzupełniające relację fc j\ <5, A
III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora v A ^ 5
III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r.
III./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1939-1945) III./4. Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945
III./5. Inne ...
IV. Korespondencja
... ...Pi>. ,rh...
f y . ...J f / . s A . . A ^ J
V. Nazwiskowe karty informacyjne VI. Fotografie O j j u % / ) ! \ f ^ M
2
3
R e l a c j a o d z i a ł a l n o ś c i k o n s p i r a c y j n e j w /g w z o r u P o l s k i * _ T o w a r z y s t w a H i s t o r y c z n e g o
b - o u c z e s t n i k u n i e ż y j ą c y m - o j c u L u d w ik u O r s z t . 4
ORSZT LUDWIK f
Data urodzenia 3.10. 1892 r. miejścowość Jarczechowo7 pow* Lipno Nazwisko panieńskie matki - Pawłowska
Imiona rodziców - Ludwik i Marianna
Data wstąpienia do Z.W*Z./ AK - Eipiec 1940 r.
Data zaprzysiężenia i przez kogo - przez Gustawa Olszewskiego ps. Wojtek,Gracjan .
Nazwa komórki do której wszedł. V Komenda Okręgu Sztabu Przymorze Krypt. " Reich, " r f ' '<
Przebieg służby - od ^ipea 1940 r. do chwi-li aresztowania przez Gestapo t.j. do dnia 21 stycznia 1944 r. pełnił funkcje zastępcy Szefa
r'~, -
Łączności V Komendy Okręgu Sztabu Przymorze Krypt.</ Reich / 0 weryfikację nie wnosił - zamordowany w więzieniu w Łodzi, Krzyża AK i medalu wojska nie otrzymał.
- • ' • • . r : -
Ojciec mój już w I wojnie światowej w latach 1914 r. - J5 był w Legjonaeh w batalionie m.Rydza Śmigłego jako szeregowiec.
W walkach z Rosjanami ranny przebywał w szpitalu. Do domu wracał już z zadaniem organizowania POW. Był komendantem Pół-zach. części powiatu lipnowskiego.ęfcaz ze swoim bratem Józęfem /także czł.POW/
więziony kilka miesięcy w więzieniu w Eipnie. Zwolniony z braku dowodów przynależności do POW.Częste rewizje w domu z rozbieraniem pieców,zrywaniem pódłóg i odbijaniem tynków nie dały Niemcom
rezultatów,chodziło o wykazy oddziałów POW, które były ukryte w jego pokoju w kapeluszu.Pod koniec 1918 r. bierze udział wuinasila jąeych się akcjach dywersyjnych i sabotażach z rozbrajaniem Niemców włącznie 1 w dalszym ciągu mimo kalectwa, miał postrzeloną prawą rękę, służba w wojsku w stopniu plutonowego.Brał również udział w wojnie Pdsko - Bolszewickiej w 1920 r. odznafczony był Krzyżem Niepodległości.
W okresie międzywojennym był aktywnym członkiem Związku Legionistów i Peowiaków. W latach okupac|i hitlerowskiej od lipca 1940 r.
zaprzysiężony przez Gustawa Olszewskiego ps. Wojtek należał do 5ŁW2I ZWZ/ AK, V Komenda Okręgu Sztabu Przymcrże Krypt./ Reich / i do dnia
aresztowania przez Gestapo t.j. do 21.01.1944 r.pełnił funkcję
zastępcy Szefa Łączności V Komendy Okręgu Sztabu Przymorze krypt /Reich/*
4
Ojciec nie zweryfikowany, ponieważ nie wrócił do domu,jest za - mordowany w więzieniu w Łodzi albo w obozie w Radogoszczy pod
Łodzię,mimo bardzo usilnych starań nie posiadam żadnych doktlmentów.
Ostatnią kartę od ojca otrzymałam w sierpniu 1944 roku z więzienia w Łodzi,ul.Robert Koch sztrase 16, nie wiem też czy otrzymał
krzyż AK i Medal Wojska oraz jaki miał stopień wojskowy.
W mieszkaniu naszym we Włosławku pz*y ul. Wiślanej była skrzynka poczty konspiracyjnej,odbywały się zebrania,.przychodzili mężczyźni
i kobiety, a na drzwiach mieszkania była wywieszka o chorobie zakaźnej dla większego bezpieczeństwa. Był fiardso odważny,może nawet za odważny,wierzył,że jemu wszystko musi się udać.
Mnie sprytną,młodą wprowadził ojciec do AK w 1941 r, i miał mnia pod ręką do wszystkiego.W miejscu mojej pracy /sklep tytoniowy we Włocławku przy Hitler Sztrase / miał mały magazynek przesyłek konspiracyjnych,tam też przechowywałam książkę /Mein Kampf w której
znajdował się Szyfr organizacji./
Aresztowany przez Gestapo 2.1.01 * 1944 r. dawał znać o sobie z wię - zienia w Łodzi do sierpnia 1944r.i już do domu nie wrócił.
Dnia 26.01.1944 r . przyjechali z ojcem aresztować matkę,dozorczyni mówiła mi,że był pobity do niepoznania,ńie miał siły stać na nogach, katowali to też w-czasie zeznań, Matka moja Antonina Orszt, też
żołnież AK zginęła w krematorium w Ravensbriick w jednej z ostatnich selekcji w 1945 roku.
5
U
ARelacja o .'ziałainot;. i k o n a a r a c y jne j w/- wzoru;: Polskiego Towarzystwa ITi stołecznego
t - o uczestniku nieżyjącym - o.je,- Ludwiku Crc;,t.
CRC2T I/jrYIK
Cat* uroczenia 3.1C. 1892 r. miejscowość Jarczechowor pov. Lipno Cazadsko panieńskie matki - Pawłowska
Imiona rodziców - Ludwik i- Marianna
Untn wstąpienia do Z.H.-l./ AK - Eipiec 1940 r.
Data zaprzysiężenia i przez koro - przez Gustawa Ciszewskiego ps. Wojtek,Gracjan śurij
Nazwa komórki do której wszedł. V Komenda Okręgu Cztatu Przyborze Krypt. M Reich-”
Przebieg służby - od fcipca I94C r. do chwili aresztowania przez Gectapo t.j. do dnia 21 stycznia 1944 r. pełnił funkcje zastępcy Czefa'
Łączności V Komendy Ckręru Gztabu Przymorze Krypt.- / Reich / 0 weryfikację nie wnosił - zamordowany w więzieniu w Lodzi, Krz y ż a A K i medalu wojska nie otrzymał.
Ojciec mój już w I wojnie światowej w latach 1914 r. — 15 p y ł w Le,;jonach w batalionie m ^ y d z a Smirłego jako szeregowiec.
-v w a l k a c h z R o s j a n a m i r a n n y p r z e b y w a ł .*/ . z p i t a l u . Co ’o. ^ w r a c a ł j u ż * z d a n i e m o r g a n i z o w a n i i PCV. t y ł k o m en d a n to m P ó ł - z a c n . e z ę d c i p o w i a t u l ip n o w s i c i e g o . \ 4 r 3 z ze sw o i a b r a t e m J ó z e f e m / t a k ż e c * ł . ? C Y /
•* lę z i.'n v k i l k a m i o o i ^ c y w w i ę z i e n i u w B i p n i e. Z w o ln io n y z t r a k u
dowodów p r z y n a l e ż n o ś c i do ?".< . C z ę s t e r e w i z j e w domu z r a z b i e r a n i e .* /J a i o c ó v., z r y w a n i e m jSó^łó^ i o - b i j a n i e m ty n k ó w n i e d a ł y -lie acc m
r e z u l t a t ó . ; ;, c n o d z i ł . o c wykazy o d d z i a ł ó w PC.;, k t ó r e feyły u k r y t e v j e r o ' a o iro ju w k a p e l u e u . P o d k o n i c c 191 r . t i a r z e ' u d z i a ł .v . n a s i l a j ą c y c h - /
‘ * 1 T c i r a k c j a c h d y w e r s y j n y c h i a a t o t a ż a c n z r o z - r a j a n i e m Cic acó-/ v> ^ ę z n i e '
slsz y m c i^ ." u mimp k a l e c t w a , m ia ł p o s t r z e l e ń . - , a r a . . r v .:> , 3łu - vL -s v s t o p n i u p l u t o n o w e g o , z r ' ł r ó -vni ż ud z i.a r w vo ji.i.a "dizśc- - s e w i c k i e j w 1 9*iC r . o d z n a c z o n y b y ł K rz y ż e m . ; i s p o d l e j i o t e i . , r .( o k r a s i e m ię d z y w o je n n y m tył* aktyw nym c z ł o n k i e m ' Z w i ą z k u L e g io n is tó w /* V - 1 P s o w ia k ó w . v l a t a c a o t c u o a c j i h i t l e r e -vekie j od l i a c a 19 -C r .
z a p r z y s i ę ż o n y p r z e z C-ustawa C i s z e w s k ie ;o o z . . / o j t e k n.ale i<*.i 5o z:-.zl C ’/ V "om enda O k rę g u C z t a t u Przymcrae K r y p t . .• Po i c h / i lo '.ha
a r z z t a - . a n i a p r z e ż C o e ta p o t . j . dc ’2 1. Cl . 1 ?-?4 r . p e >. a ' f u n k c j ę
z a s t ę p c y C z e f a L i c z n o -c i V v'omendv O k rę g u C z t a t u ? rz v m o rz .a k r v p t / H e i c h , CdC-Z”
6
. .. . U ^ . . ■ . ‘ ' Ł, O ‘cioc m a Zweryfikowany,ponieważ ni. wrscił ’o iomu,jest za - * i , aordovany w więzieniu w Łodzi allo w obozie w Padoroszczy pod
" .« Łodzię jiii;::o“ bardzo usflnych stara/ nie posiać!aa iaćnycn ćSoloamentć?;.
Ostatnią kartę od ojca otrzymałam # sierpnia 1944- roku z więzienia w Łodzi,ul.Robert Koch sztrase 16, nie wiem też czy otrzymał
krzyż AIC i Medal .Vojska oraz jaki miał stopień wojskowy.
W mieszkaniu naszym we ',Vł o sławku przy ul. .Yiślanej była skrzynka poczty konspiracyjne j„, odbywały się zebrania,przychodzili mężczyźni
i kobiety, a na drzwiach mieszkania była wywieszka o enorobie zakaźnej dla większego bezpieczeństwa. Eył Bardzo odważny,może . nawet za odważny,wierzył,że jemu wszystko musi się udać.
f •
Mnić sprytną,młodą wprowadził ojciec do AK w 1941 r. i miał mnie pod ręką do wszystkiego.W miejscu mojej pracy /sklep tytoniowy we Włocławku przy Hitler Sztrase / miał mały magazynek przesyłek.
konspiracyjnych,tam też przechowywałam książkę /Mein Kampf w k t ó r e ^ znajdował się Szyfr organizacji,/ ^
Aresztowany przez Gestapo 21.01.1944 r. dawał znać o sobie z wię - zienia w Łodzi do sierpnia 1944r.i już do domu nie wrócił.
. Dnia 2,6.01.1944 r. przyjechali s: ojcem aresztować matkę,dozorczyni mówiła mi,że był pobity do niepoznania,ńie miał siły stać na nocach,, katowali c^o też w czasie zezna/, Matka moja Antonina Crczi,- ta.:
żołnie ; AM zginęła w kramatoriua w Ravensbriick w js/na.: z c-.t „tnie!;
selekcji w 1 945 roku.
. L - ' i W W J w / f c /
, ^
; r» - U A w i jV # . \ A , W t ó W V \ p
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
S E R V I C E I N T E R N A T I O N A L D E R E C H E R C H E S I N T E R N A T I O N A L T R A C I N G S E R V i C E
I N T E R N A T I O N A L E R S U C H D I E N S T D - 3548 AROLS EN
7 o I. (C 5 6 9t ) 637 - T«3loqr.-Adr ITS Ar Olsen
Arolsen, den 16. April 1 9 0 1 ES
Frau
Barbara Targińaka ul. £audsska 1 9 / 5 7 IL- C 5-020 Bydgosxcs
TJnser Seicheis.
(bitte acceber?)
T/D - 1 068 729 X-Ref
Betrifft: Ihre S i t e m ,
Frań A n t o n i n a CSS2T gsberene CIESZYŃSKA, geboren ?„a 12.6-1 Eerrn L u d w i k CRSZT, geboren ais 5.10.1G92
Sehr geebrts Frau Taigińska! .
Kit Eedauera hahtn v i r Ihr £.-;'nreiben voa 23. Januar entaoaaea, u Ihre Kuttor ia E o n z e a t r a t i c n sla gar Ravensbriick verstorben ist. 0bvoh seitdeis viele Jahre verea.ii -, :i sind, acchten wir uns&r Hitgefuhł zur.
Ausdruck bringen.
GemaB unserer Aufgabe haben ; ..r aafgruhd Ihr er Angaben eine tiberpruf der ima tur T e r f u g n n g stehanden onterlagan durchgefiihrt. Alg Srgebn.
dicser Eraittlungen erhaiten Sie anliegend einen Dokuaenten-Auszug;
alle hier Torliegcnden InforŁationen iiber die Inhaftierung Ihrer Kui enthalt. Eia Todesnachveis li:"t nicht v o r , g o da8 vir nicht in der Lage sind, die Anss t e l l u n g einar Sterbeurkunde z u veranlassen.
Uber die Inhaf t ie-rtzag Ihres Ya - -rs komat en leider keine .Angaben err.i werden. Eierzu E c c h t e n rken, da£ vir ren rerschiederien Safts keine oder nur sehr u n v o113“ ix -lig e Cnterlagen besitsen.
Vir verbleiben
mit freundlićhen GruBen Ifare Schreiben vont
23« Januar 19SI und 2?. Februar 1981
A n l a g e : 1
M. .
iur dii Ardti .-Ijiiuor
17
18
19
20
/!
Orszt Ludwik ps. “Leonard”(?) (1892-1945?). zca szefa łączności KO ZWZ-AK Pomorze.
Ur. 3 X 1892 r. we wsi Jarczechowo pow. Lipno, syn piekarza Ludwika i Marianny z d. Pawłowskiej. Wy
kształcenie średnie ekonomiczne. Żołnierz Legionów i kmdt POW płn.-zach. części pow. lipnowskiego, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej w stopniu plut., inwalida wojenny.
W czasie okupacji mieszkał we Włocławku przy ul.
Wiślanej 3, pracując w Magistracie w Wydziale Opieki Społecznej. W lipcu 1940 r. został zaprzysiężony do ZWZ przez Gustawa Olszewskiego ps. “Gracjan”, wów
czas szefa łączności Inspektoratu Włocławek. Otrzymał przydział do szefostwa łączności KO na stanowisko zcy Olszewskiego. Mieszkanie Orszta było równo
cześnie skrzynką pocztową KO. Tu odbywały się też zebrania konspiracyjne. Został aresztowany 2111944 r. Ostatnią wiadomość stanowi gryps z więzienia w Lodzi z sierpnia 1944 r. Dalsze losy nie są znane.
Żona Antonina z d. Cieszyńska ps.”Antonina” (1893-1945), wprowadzona do konspiracji przez męża, była łączniczką KO ZWZ-AK. Aresztowana 2611944 r., więziona była w obozie Ravensbriick, gdzie zmarła. Córka Barbara zam. Targińskaps.”Basia” (1923-....) była łączniczką KO ZWZ-AK Pom. Siostra Helena zam. Burdowi ps.”Kala” (1912-....),była łączniczką Gustawa Olszewskiego. Aresztowana w tym samym dniu co brat, więziona była w obozie konc.
Ravensbruck oraz w obozie Beendorf k. Magdeburga. Obecnie mieszka w Olsztynie.
AP AK, T.: rodzina O r s z t ó w (w tym rei. córki B. Targińskiej), S p r y s z y ń s k a I.
Barbara Targińska
162
21
22
X \ \ \ < \ ^
Henryk Orszt - nauczyciel
W śród w ybitnych postaci Ziem i D obrzyń
skiej nie w olno przeoczyć H enryka O RSZTA , człow ieka znaczonego stygm atem m iłości O j
czyzny. To nieporów nyw alne uczucie w iodło G o ochotniczo do udziału w trzech kolejnych zaw ieruchach wojennych. A nalizując je g o czy ny śm iało m ogę pow iedzieć że był typow ym przedstaw icielem K ordianów i K olum bów XX w ieku, pokolenia chłopców i dziew cząt bez w a hania rzucających swe życie na szańcach zagro
żonej Ojczyzny.
U rodził się 10 stycznia 1904 r. w K ikole k/Lipna, w m iasteczku, którem u carat za czynne poparcie pow stania styczniow ego odebrał w 1867 r. praw a miejskie, analogicznie postępując ze Skępem Jego ojciec Ludw ik byl w łaścicie
lem piekarni, której nocna praca sprzyjała kon
spiracyjnym działaniom Polskiej O rganizacji W ojskow ej. Cała rodzina z ojcem Ludw ikiem , m atką Julianną, braćm i Józefem , Ludw ikiem II oraz siostram i C zesław ą i H eleną aktyw nie uczestniczyła w konspiracyjnej działalności.
Piekarnia ojca stała się punktem kontaktow ym peow iaków na powiat lipnowski i częściow o w łocław ski. Henryk jak o kilkunastoletni chło
pak znał się nie tylko na w ypieku bułek zw y
kłych i kaizerek, ale ja k kot w łaził na słupy telegraficzne posługując się ,ja k a m i lub pół- obiem kam i” i nożycam i przecinał druty telefo
niczne. Z dum ą ukrywał broń, am unicję, nożyce i w łazy ponad piekarskim piecem , w zakam ar
kach podsufitki. Patriotyczna atm osfera dom u rodzinnego, w pływ pierw szego nauczyciela- harcerza jednoklasow ej szkółki w K ikole i dzie
cięca św iadom ość o karnej degradacji m iasta do roli wsi gm innej to trzy podstaw ow e płaszczy
zny oddziaływ ań, w oparciu o które kształtow a
ła się w rażliw a osobow ość chłopięca. To one stały się w yznacznikiem w ielce patriotycznych jeg o postaw i działań od lat najm łodszych, przez w iek dojrzały, do późnej starości.
Dnia 15 listopada 1919 r. H enryk rozpoczął naukę na pierw szym kursie pięcioletniego S e
m inarium N auczycielskiego w W ym yślinie.
(R ozpoczęcie roku szkolnego było opóźnione koniecznym i napraw am i budynków po d ziała
niach w ojennych).
Na apel N aczelnika Państw a i N aczelnego W odza Józefa Piłsudskiego z dnia 3 lip ca 1920 r. ośw iadczył rodzicom : „M am o i tato, ja idę na front” . Rodzice persw adow ali: „skoro Józek i Ludw ik ju ż przelew ają krew, niech choć jeden żyw ostanie...” Jednak w ola walki była siln iej
sza od racji rodzinnych. H enryk w iedział że szesnastolatka nie przyjm ą do w ojska. M istrzo
w sko podrobiw szy papiery zgłosił się do ochot
ników dow odzonych w W ym yślinie przez Je rzego G rabow skiego. N a kom isji poborow ej otrzym ał jed n ak kategorię „C” z przydziałem z dniem 22.07.1920 r. do 14 Pułku Piechoty we W łocław ku w charakterze pisarza. Po bezsku
tecznych zabiegach o zm ianę kategorii, w dniu w yjazdu żołnierzy na front w skoczył do pocią
gu i w raz z kolegam i znalazł się w I B rygadzie Strzelców Syberyjskich, otrzym ując karabin i am unicję. W krótce brat udział w ciężkich w al
kach pod C horzelam i nad rzeką O rzyc, tj. na skraju Puszczy K urpiow skiej. W w yniku b ra
w urow ej odw agi został tam rozszyfrow any jako m ałolat i w brew jego protestom odesłany z p o w rotem do 14 PP, w którym pow tórnie w ręczo-
-o Ziemia Dobrzyńska <0-
no m u pióro jak o pisarzow i I K om panii. Po kilku dniach ponow nie zdobył broń od sw ego kolegi, m agazyniera D ługosza, dokonał po
w tórnej dezercji i walczy! w okolicach Chełm i- cy. w obronie przyczółka m ostow ego pod W łocław kiem . Tam dostał się do niew oli bol
szew ickiej. W czasie pędzenia kolum ny jeńców przez Szpetal G órny, C helm icę i Lipno udało m u się zbiec w K arnkow ie i 25 sierpnia po raz kolejny zam eldow ać się w I Kom panii Z apaso
w ej w e W łocław ku. W dniu 21 w rześnia ja k o m ałolat został zw olniony do cyw ila. W krótce podjął kontynuację przerw anej nauki w sem ina-
SAGA RODZINNA
rium w ym yślińskim . Tam dośw iadczenia w o j
skow e w ykorzystał w pracy organizacyjnej Z H P, stając się w krótce w ybitnym drużyno
wym.
Sem inarium N auczycielskie ukończył w C zerw cu 1925 r., zapisany w dzienniku lekcyj
nym pod num erem 21. Z początkiem w rześnia tego sam ego roku rozpoczął pracę nauczyciel
ską w Szkole Pow szechnej III stopnia w B o
brow nikach n /W isłą(1925-1932), potem w L u biczu n/D rw ęcą (1932-1939). U czył śpiew u, historii i w ychow ania fizycznego. D ziałał w harcerstw ie w stopniu harcm istrza i w „S trzel
cu " jak o kom endant placówki.
N ieliczni żyjący je g o uczniow ie w Lubiczu, po dzień dzisiejszy w spom inają G o ja k o niepo
w tarzalnego pedagoga, kochającego i ro zu m ie
jąceg o dzieci bez w zględu na narodow ość i stan posiadania, ja k o „zaraźliw ego” harcerza, d o w ódcę sportów obronnych i niezrów nanego strażaka. Będąc porucznikiem W P i zastępcą naczelnika O S P w Lubiczu, doprow adził tę je d nostkę do szczytów osiągnięć w m usztrze po k a
zow ej, zaw odach pożarniczych i sportach o b ronnych. Był dobrym skrzypkiem i chórm i- strzem , dlatego jak o m uzyk roztaczał opiekę nad istniejącą tu strażacką orkiestrą dętą. Nie lekcew ażąc szeregow ych w spółobyw ateli przyjaźnił się z szlacheckim i rodam i L ubicza G órnego: aptekarzem Stefanem N iteckim zn a
nym z dosadnych dow cipów , doskonałych oranżad ow ocow ych w łasnej w ytw órni oraz z niepow tarzalnych w sm aku nalew kach sp iry tu sow ych: z K azim ierzem Zaw adzkim - b an k ie
rem finansującym w iększość poczynań k u ltu ralnych m iasteczka; z H erm anem T em plinem - nauczycielem i ziem ianinem z Krobi; A ntonim W iśniew skim - kierow nikiem szkoły, M arcelim
H ornow skim - posiadaczem dużej piekarni, Izraelem H ernesem - w łaścicielem osady M ły
narskiej „Z akiert”, m ajątku rolnego i niem al całego L ubicza G órnego (lipnow skiego). Ich finanse były konieczne dla szerzenia ośw iaty pozaszkolnej L ubicza i okolicy.
W śród starych tutejszych m ieszkańców do dziś w spom inany je s t m iłosny i w ielce rom an
tyczny epizod Pana Henryka. Jak to w życiu bywa, zakochał się bez pam ięci w przepięknej m łodziutkiej Feliksie z Kikoła. N aturalnie z \/
pełną w zajem nością. W obec zdecydow anego sprzeciw u jej opiekunów , porw ał ją nocą z p ię ter dom u za pom ocą drabiny „S zczerbow skie
g o ” i kikolskich strażaków i popędził na w cześ
niej uzgodnione zaślubiny w klasztorze skę- pskim . „Porw aną” cenił ja k o najw iększy skarb sw ego życia i darzył najpiękniejszym uczuciem m iłości do końca sw oich dni.
W sierpniu 1939 r. w stopniu porucznika został zm obilizow any do daw nego 14 P P w e y W łocław ku i brał w nim udział w w ojnie o bron
nej. B ohatersko uczestniczył w bitw ie n/B zurą, za co został odznaczony po raz pierw szy K rzy
żem W alecznych (dokładnie: za udany atak z b iałą bronią na gniazdo karabinów m aszyno
wych nieprzyjaciela pod W alew icam i). Był oczkiem w głow ie płka Lubicz-N iezabito- w skiego i w ybrańcem gen. W ładysław a Bort- now skiego - dow ódcy arm ii .P O M O R Z E ” . Po klęsce dostał się 19 w rześnia do niew oli nie
mieckiej. Przebyw ał kolejno: O flag II-A w Pre- zlau, od lutego 1941 r. karnie przeniesiony do O flagu II-E/K w N eubrandenburgu o szczegól
nie trudnych w arunkach bytow ania i zao strzo nym nadzorze. O d lutego 1944 r. w O flagu II-C w G ross-B orn na W ale Pom orskim . W czasie ew akuacji oflagu w głąb Rzeszy w dniu 28.01.1945 r. udało mu si skryć jak o c z ło n k o w i specjalnie przeszkolonej grupy płka M osso- ra, by 4 lutego ochotniczo zgłosić się do w k ra
czającej I A rm ii LW P i w ziąć czynny udział w krw aw ych w alkach o przełam anie W ału P o m orskiego. Za m istrzostw o w dow odzeniu i bohaterstw o w w alce został po raz drugi w tej w ojnie odznaczony Krzyżem W alecznych. Je d nak nic nie znaczyło autentyczne bohaterstw o w obec nowej ideologii stalinow skiej. W w y n i
ku ustaleń w ojskow ej inspekcji 3 m arca został w ezw any do W arszaw y i jak o oficer sanacyjny z piłsudczykow ską przeszłością, szczególnie z udziałem w w ojnie bolszew ickiej, został uzna
ny jak o persona non grata w LW P i z niego usunięty.
M ając w yższe w ykształcenie pedagogiczne zdobyte w oflagach i W ydział Pedagogiczny K onserw atorium M uzycznego, otrzym ał z M i
nisterstw a O św iecenia Publicznego i W yznań Religijnych skierow anie do pracy w K urato
rium O kręgu Szkolnego P om orskiego w T o ru niu, w którym na stanow isku starszego w izyta
tora pracow ał do 1950 r. N astępnie był kierów - V nikiem , potem dyrektorem Państw ow ego D o
mu M łodzieży „M łody Las” w T oruniu, w którym doczekał się em erytury. W stan sp o czynku przeszedł w 1972 r. W 1990 r. został aw ansow any do stopnia kapitana W ojska P o l
skiego i odznaczony Krzyżem O brońców O j
czyzny 1920 r. Z m arł 19 lipca 1995 r. w T oru- S niu, otoczony m iłością najbliższych i w dzięcz
nością w ychow anków „M łodego L asu” a w cześniej Bobrow nik i Lubicza. Chóry C heru
binów w raz z cm entarną przyrodą śpiew ają Mu zasłużoną pieśń w iecznego pokoju.
S tan isław G iziński
> 3 V
23 j.
24
25
S z a n o w n y P an J a n u s z O r s z t u 1 . P i a s t o w s k a 7 / 6 7 8 - i0 0 K O Ł O B R Z E G
S z a n o w n y P a n i e i
P r z e p r a s z a m za b a r d z o n i e t a k t o w n a p o m y ł k ę , k t ó r ą p o p e ł n i łam p i s z ą c do P a n a a p o d a j ą c imię p a ń s k i e g o Ojca. Z a l e ż a ł o mi na
i
n a w i ą z a n i u k o n t a k t u z o s o b ą m i e s z k a j ą c ą w K o ł o b r z e g u , k t ó r a z e c h c i a ł a b y z n a s z a F u n d a c j ą w s p ó ł p r a c o w a ć w r a m a c h M e m o r i a ł u im, gen. Mar i i Wit t e k . Jak na p e w n o zor:s. e t o w a ł się P a n z p r z e s ł a n y c h m a t e r ia ł ó w , p o s z u k u j e m y w s z e l k i c h :i nforntat ii o w o j e n n e j s ł u ż b i e kobiet. B ę d z i e m y b a r d z o w d z ię c z n i , jeżeli z e c h c i a ł b y P a n d o p o m ó c nam w w y s z u k a n i u a d r e s ó w lub z e b r a n i u re l a c j i kobiet, ż o ł n i e r z y z r ó ż n y c h f o r m a c j i ( PS Z na Zac h o d z i e , LWP, k o n s p i r a c j a nie t y l k o a k o w s k a ) , m i e s z k a j ą c y c h w K o ł o b r z e g u 1 u ta o k o 1 i c y ,
J e s z c z e raz s e r d e c z n i e p r z e p r a s z a m za niet a k t , d z i ę k u j ę za i n f o r m a c j e o u l i c y H e n r y k a O r s z t a i za ż y c z e n i a ś w i ą t e c z n e
Z wyra z a m i s z a c u n k u
Wica prezes Zarządu
mgr Hanna Maciejewska-Mardnkowska
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41