• Nie Znaleziono Wyników

Rasa kaukaska i Buckfast - Elżbieta Flis - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rasa kaukaska i Buckfast - Elżbieta Flis - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ELŻBIETA FLIS

ur. 1944; Niestachów

Miejsce i czas wydarzeń Pszczela Wola, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia - Rzeczpospolita Pszczelarska, rasy pszczół, Jan Woźnica, rasa pszczół Buckfast, rasa pszczół kaukaska

Rasa kaukaska i Buckfast

racuję z rasą kaukaską linii Woźnicy. Jan Woźnica był pracownikiem wówczas jeszcze Akademii Rolniczej w Lublinie. Bardzo sympatyczny pan. Bardzo zakochany w pszczołach. On właśnie taką linię stworzył. I z małżonkiem zawsze pracowaliśmy na rasie kaukaskiej. Pszczoły z niej są śliczne, srebrne i miłe.

W tym roku mój wychowanek namówił mnie na Buckfasta. Założyłam ich jedną serię, bo hoduję matki dla siebie. Wzięłam je od kolegi z zarodowej matki. Ale ja nawet ich koloru nie znoszę. One są takie rude. Nie lubię tego. Ale zobaczę. Może faktycznie jestem uprzedzona.

Buckfast to nie jest rasa. To jest krzyżówka. Rasa musi mieć utrwalone cechy. A ta krzyżówka ma jeszcze różne odchyły od normy. Kiedyś spotkałam moich wychowanków. Pracują w Irlandii w pasiece z Buckfastem. Bez gumofilców nie wejdą do pasieki. Takie są te pszczoły złośliwe. Z tym że one po przewozie stają się spokojniejsze. Jak się je wiezie, to one wszystkie wyjdą pod daszek. Po takim przewozie są zupełnie spokojne. To ich nie obchodzi.

Z reguły matki Buckfast intensywnie czerwią. Więcej jajeczek składają na dobę. To są dobre i bardzo intensywne pożytki. Zwykle co pszczoły przyniosą, to zjedzą młode larwy. Jedna larwa na wychowanie zjada jedną komóreczkę miodu i pół komóreczki pierzgi. Rocznie idzie tego ponad sto kilo na dobrą rodzinę. Dopiero powyżej tego, jak coś przyniosą, to może wziąć pszczelarz.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-06-28, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Maria Buczkowska, Katarzyna Kuć-Czajkowska

Redakcja Maria Buczkowska, Małgorzata Maciejewska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W domu jeszcze, jak tato pszczelił, a ja pomagałem, czy też ja na początku, jak nie bardzo umiałem, a pszczoły [były] ostre i złośliwe, że niekiedy, przy niektórych pracach

Natomiast tam, gdzie pszczelarz nie stosuje zabiegów przeciwrojowych, często bywa tak, że każda rodzina w niekontrolowany sposób się rozmnaża i później pszczelarz nie

Są dwa sposoby: albo gdzieś tam rój się łapie, no to w roju jest duża ilość pszczół, wystarczająca, albo robi się tak zwane odkłady, czyli samemu się

I jak się jesienią zadba, porządnie się leki da, a wiosną, w lecie pszczoły sobie doskonale same radzą z tymi roztoczami, więc to jest kwestia tylko, żeby jesienią zadziałać

Pszczoły najlepiej zimują na takim syropie, o ile cukier jest dobry, bo różne są cukry w Polsce. Przez całą zimę pszczoła może pobierać płynny pokarm

Urzędowie ; Urzędów ; Bęczyn ; podtrucia pszczół ; pszczoły ; czerw pszczeli ; życie pszczół ; chemizacja rolnictwa..

Pszczelarze walczą z nią różnymi sposobami – a to dymią, a to takie paski specjalne w ulach zakładają, żeby odkazić pszczoły. Warroza to jest moim zdaniem jak wsza –

Tak sobie wymyśliłem, że lepiej zachować pszczołę, pszczoły i czerw, żeby ten czerw się wygryzł, że wtedy jest więcej młodej, niespracowanej pszczoły.. Ale