i patriotycznymi stawianymi przez stronę pol-ską z drugiej.
Rozdział trzeci, najobszerniejszy, zaty-tułowany Kształtowanie się zespołu nauczycie-li polskich w Niemczech podejmuje zagadnie-nia praktycznego funkcjonowazagadnie-nia nauczycieli i zespołów nauczycielskich w warunkach nie-mieckich. Poruszane są tu, między innymi, problemy urlopów i oceny nauczycieli przez władze polskie. Ponadto rozdział ten zawiera wiele tabelek porównawczych, zestawiają-cych: pochodzenie regionalne nauczycieli, struk-t-urę wieku, wykształcenie itp.
Podjęty jest też problem uposażeń nau-czycielskich w zestawieniu z uposażeniem na-uczycieli uczących w szkołach niemieckich. Znaczną część rozdziału trzeciego zajmuje za-gadnienie zwolnień nauczycieli ze szkół.
Ostatni rozdział, napisany naj klaro-wniej, obrazuje szeroko .rozumianą działal-ność kulturalno-oświatową nauczycieli - poza-lekcyjną i pozaszkolną.
Autor dowodzi tutaj, że szkoły polskie na terenach Niemiec międzywojennych były przede wszystkim placówkami polskości, sca-lającymi i oświecającymi Polaków pragnących pozostać Polakami, a z różnych przyczyn mieszkających poza ojczyzną. W szkołach ist-niały świetlice prowadzące działalność arty-styczną,propagującą tradycje kultury polskiej. Szkoły polskie prowadziły biblioteki z książ-kami polskimi. Dzięki szkołom rozwijać się mógł polski sport i harcerstwo, integrowały się środowiska polonijne.
Zaletą pracy T. Filipkowskiego jest to, iż stanowi ona uporządkowany zbiór faktów będący źródłem wiedzy o pracy polskich nau-czycieli w Niemczech w czasach międzywojnia.
Autorowi nie udało się jednak ustrzec wielu nieścisłości, a co najważniejsze - trudno jest odczuć historyczność, czy może lepiej,
dziejowość faktów i wydarzeń w niej omawia-nych. Nie da się bowiem zaprzeczyć, że dwu-d7iestclecie międzywojenne to burzliwy okres w dziejach nie tylko Polski, ale i Niemiec. Osa-dzenie omawianej problematyki w rzeczywi-stości historycznej tamtych lat dałoby przecięt-nemu czytelnikowi jaśniejszy obraz uwarunko-wań pracy polskich nauczycieli w Niemczech.
Generalnie, rozprawa T. Filipkowskiego nie tworzy całości obrazu sugerowanego w pod-tytule jako „portret zbiorowy". Gmatwanina faktów i dat czyni wywód mało czytelnym. Nie umniejsza to jednak znaczenia książki jako na-ukowego opracowania fragmentu dziejów oś-wiaty polskiej w Niemczech. Praca nie tylko ukazuje problem nauczycieli uczących w pol-skim szkolnictwie w Niemczech, ale i uzasad-nia tezę, iż nauczyciel polski zawsze był straż-nikiem tożsamości narodowej. Sądzę, że warto dziś zapoznać się bądź przypomnieć zmagania nauczycieli o zachowanie tej tożsamości.
Znajomość przedstawionych przez auto-ra faktów, mocno udokumentowanych źródła-mi, stanowi dla starszych pokoleń nauczyciel-skich podstawę do dumy zawodowej, młod-szym zaś może dostarczyć wiele wzorów do naśladowania, do rozwijania twórczych ambi-cji i dążeń, aby własną pracą pomnażać doro-bek poprzednich generacji.
Książka prowokuje do szerszej dyskusji nad rolą polskich placówek oświatowych na obczyźnie nie tylko w przeszłości. Uświada-mia jak ważny i wciąż aktualny jest problem oświaty dla mniejszości polskiej w najwięk-szych skupiskach polonijnych świata.
Pracę Tadeusza Filipkowskiego można za-tem polecić zarówno historykom oświaty, nauczy-cielom, studentom jak i tym wszystkim, którzy interesują się dziejami Warmii, Mazur i Powiśla.
Teresa Jaroszuk
Tadeusz Jałmużna, Zakłady kształcenia nauczycieli w Łodzi w latach 1918-1998, Łódź 2001. Tadeusz Jałmużna w książce pt. Zakłady
kształcenia nauczycieli w Łodzi w latach 1918-1998 przedstawia dzieje łódzkich średnich szkół pedagogicznych kształcących nauczycieli. Książka dzieli się na dwie części. W pierwszej części autor charakteryzuje dwa seminaria nau-czycielskie działające w Łodzi w dwudziestoleciu
międzywojennym. Druga część poświęcona zo-stała czasom powojennym i opisuje historię li-ceum pedagogicznego, studium nauczycielskie-go oraz kolegium nauczycielskienauczycielskie-go.
Książka ma układ problemowy i chrono-logiczny. Składa się z czterech rozdziałów, z któ-rych każdy poświęcony został jednemu typowi
szkoły. Autor opisując poszczególne zakłady poruszył sprawy ich organizacji od momentu powstania do ich likwidacji. Przedstawił zagad-nienia dydaktyczno - wychowawcze łącznie z omówieniem planów i programów nauczania. Scharakteryzował także środowisko uczniow-skie i nauczycieluczniow-skie. Historię poszczególnych szkół poprzedził krótką charakterystyką syste-mu kształcenia nauczycieli w okresie ich dzia-łalności z uwzględnieniem roli i znaczenia posz-czególnych zakładów kształcenia nauczycieli w polskim systemie oświatowym.
Duży przedział czasowy obejmujący la-ta 1918-1998 oraz różnorodność zakładów kształcących nauczycieli działających wów-czas w Łodzi, umożliwiły autorowi uchwyce-nie przemian zachodzących w strukturze syste-mu kształcenia nauczycieli. Ukazał on drogę jaką przebył polski system oświatowy,
zmie-rzając do podniesienia poziomu przygotowania zawodowego nauczycieli szkół podstawowych i kształcenia ich na poziomie wyższym. Mono-graficzna charakterystyka poszczególnych za.kładów pozwoliła autorowi ocenić pracę dy-daktyczno-wychowawczą zatrudnionych w nich nauczycieli. Wskazał on także na przyczyny odnoszonych przez nich sukcesów i porażek w pracy pedagogicznej.
Swoje badania Tadeusz Jałmużna oparł na bogatym materiale źródłowym, wykorzy-stując dokumenty znajdujące się w archiwach łódzkich jak też liczne źródła drukowane. Cha-rakterystyki poszczególnych szkół nie są współ-mierne względem siebie, zadecydowały o tym dostępne materiały źródłowe.
Rozdział pierwszy poświęcony został dwóm łódzkim seminariom nauczycielskim męskiemu i żeńskiemu, których działalność przypadła na dwudziestolecie międzywojenne. Autor przedstawił proces ich tworzenia i orga-nizacji, kompletowanie wyposażenia szkoły oraz potrzebnych pomocy naukowych. Trudna sytuacja gospodarcza kraju i wynikające z niej i/ kłopoty fmansowe nie sprzyjały działalności i rozwojowi seminariów. Pomimo to szkoły te osiągnęły wysoki poziom nauczania, zaś wy-posażenie ich nieustannie wzbogacało się. Wśród pomocy naukowych, z których mogła korzystać młodzież uczęszczająca do semina-rium męskiego, znalazły się oprócz książek, map, obrazów, przyrządów do nauki fizyki tak-że instrumenty muzyczne w tym fortepian, osiemnaście skrzypiec, dwie altówki i
wiolon-czele, również zapasowe struny jak też pod-ręczniki do nauki gry na instrumentach.
Autor charakteryzuje także obowiązują-ce w seminariach plany i programy nauczania z uwzględnieniem stosowanych metod naucza-nia oraz wykorzystywanych w procesie dydak-tycznym pomocy naukowych. Do nauczania wszystkich objętych programem przedmiotów ogólnokształcących, artystyczno-technicznych i zawodowych w łódzkich seminariach nauczy-cielskich uczący nauczyciele przykładali jed-nakowo dużą wagę. To zadecydowało o wyso-kim poziomie kształcenia.
Sprawne funkcjonowanie obydwu łódz-kich seminariów na.uczycielsłódz-kich było zasługą grona pedagogicznego. Przygotowanie zawo-dowe nauczycieli oraz ich doświadczenie w pracy pedagogicznej, także osobowość i cha-rakter, zapał i poświęcenie się pracy nauczy-cielskiej gwarantowało seminariom wysoki poziom nauczania oraz odpowiednią atmosferę wychowawczą zgodną z hasłami „nowej szko-ły" i „nowego wychowania". Tadeusz Jałmuż-na, przedstawiając sylwetki poszczególnych nauczycieli zatrudnionych w seminarium męskim, tymi słowami podsumował ich pracę „Wśród przedstawionych nauczycieli jedni wyróżniali się gruntowną wiedzą, drudzy umiejętnościami praktycznymi, inni wybitny-mi zdolnościawybitny-mi dydaktycznywybitny-mi, wszystkich jedna.k cechował patriotyzm, wysoki stopień uspołecznienia, współpraca oraz właściwy, pe-łen życzliwości stosunek do młodzieży. [...] Obok wiedzy merytorycznej nauczyciele wy-różniali się doświadczeniem i praktyką peda-gogiczną. Dawali temu wyraz w twórczości pi-sarskiej." [s. 95]
Także seminarium żeńskie autor zaliczył do szkół twórczych i ambitnych o wysokim po-ziomie kształcenia. Było to zasługą odpowied-nio dobranych pod względem kwalifikacji nau-czycieli, którym zależało na wszechstronnym rozwoju szkoły i solidnym przygotowaniu młodzieży do pracy w szkolnictwie powszech-nym. Wysoki poziom pracy dydaktycznej osiągnięto dzięki aktywnym metodom naucza-nia, które zgodne były z najnowszymi osiągnięciami myśli pedagogicznej dwudzie-stolecia międzywojennego. „Należy stwier-dzić, że grono pedagogiczne realizowało różno-rodne zasady, m.in. zasada aktywnego i świa-domego udziału uczniów w procesie nauczania, poglądowości, systematyczności i trwałości wiedzy. Nauczyciele w pracy stosowali metody
oparte na obserwacji, słowne, praktyczne i la-boratoryjne". [s. 139] „Starano się pogodzić zasadę nie przeciążania pracą uczennic z zało-żeniem osiągania jak najlepszych wyników. Widoczne są tutaj inspiracje „nowego wycho-wania". [s. 126]
Na osiągnięcia w pracy dydaktycznej złożyła się także odpowiednia atmosfera wy-chowawcza panująca w obydwu szkołach. Au-tor charakteryzując system wychowawczy se-minariów wskazał na działające w szkołach or-ganizacje uczniowskie wśród których znalazł się Samorząd Szkolny, Samopomoc Uczniow-ska, drużyna harcerUczniow-ska, jak też PCK. Ukazał zadania jakie z ich ramienia realizowano, a któ-re sprzyjały uspołecznieniu młodzieży, podno-siły jej poziom kulturalny i intelektualny.
Charakteryzując środowisko uczniow-skie Tadeusz Jałmużna zwrócił uwagę na naro-dowość młodzieży, jej pochodzenie społeczne oraz miejsce zamieszkania i warunki mieszka-niowe. Wskazał na zainteresowanie i troskę grona nauczycielskiego sprawami młodzieży. Uczniowie seminariów pochodzili z Łodzi oraz okolicznych miasteczek i wsi. Była to w więk-szości młodzież pochodzenia robotniczego i chłopskiego, żyjąca w bardzo trudnych wa-runkach. Pomimo, że szkoła miała problemy finansowe, nauczyciele dołożyli wszelkich sta-rań aby pomóc uczniom najbiedniejszym. Jedną z form pomocy materialnej było zwol-nienie z opłat za szkołę. Na uwagę zasługuje fakt, że łódzkie seminaria nauczycielskie były szkołami prywatnymi, zaś kryzys gospodarczy odbił się niekorzystnie na sytuacji finansowej tak seminariów, jak i nauczycieli, których pen-sje były niskie w stosunku do rosnących cen. Nie przeszkodziło to jednak nauczycielom w nie-sieniu pomocy uczniom najuboższym.
Kolejny rozdział w dziejach łódzkich za-kładów kształcących nauczycieli otwiera rok 1945. Charakteryzując Liceum Pedagogiczne nr 1 w Łodzi autor dużo miejsca poświęcił za-gadnieniom dydaktyczno-wychowawczym oraz osiąganym przez uczniów wynikom nauczania. Analizując wyniki nauczania zwrócił uwagę na ich zależność od szczebla nauczania. Im wyższa klasa tym mniejsza liczba uczniów z ocenami niedostatecznymi i wyższy procent promocji. Przyczyn niepowodzeń szkolnych upatrywał w czynnikach zewnętrznych, niezależnych od pracy zatrudnionych w szkole nauczycieli. W śród nich znalazła się niewłaściwie prowa-dzona rekrutacja. Do szkoły przyjmowani byli
uczniowie, posiadający duże braki w zakresie przygotowania ogólnego, bez zainteresowań poznawczych, co następnie rzutowało na ich wyniki w nauce. Kolejna przyczyna niepowo-dzeń szkolnych uczniów liceów pedagogicz-nych to brak stabilności planów i programów nauczania obowiązujących w tych szkołach.
Pracę dydaktyczno-wychowawczą pro-wadzoną przez nauczycieli liceum pedagogicz-nego w Łodzi autor ocenił pozytywnie. Rzetel-na praca Rzetel-nauczycieli oraz podniesienie w poło-wie lat pięćdziesiątych poziomu wymagań na egzaminach wstępnych do liceum, miały do-datni wpływ na osiągane przez uczniów wyniki w nauce. „Według kierowników szkół podsta-wowych, w czasie praktyk ciągłych uczniowie Liceum zaprezentowali lepsze przygotowanie prowadzenia zajęć dydaktyczno-wychowaw-czych w szkołach podstawowych niż słuchacze SN. Uczniowie wyróżniali się właściwą post-awą w czasie praktyki i popełniali minimalne błędy metodyczne. Było to wyłączną zasługą nauczycieli Liceum i szkoły ćwiczeń", [s. 225]
Nie bez znaczenia dla ogólnego wize-runku szkoły była działalność pozalekcyjna uczniów. Z myślą o nich organizowano zajęcia świetlicowe oraz koła zainteresowań. Ucznio-wie przygotowywali uroczystości szkolne, bra-li udział w zawodach sportowych, działabra-li w ZMP. Autor wskazał na ich aktywną postawę, ukazał także osiągnięcia i sukcesy.
Tadeusz Jałmużna zanalizował obowią-zujące w liceach pedagogicznych plany i pro-gramy nauczania. W pierwszej połowie lat pięć-dziesiątych podkreślił wyeksponowanie zagad-nień związanych z budującym się wówczas w kraju nowym ustrojem społecznym. Za-chodzące wówczas przemiany polityczne, spo-łeczne i gospodarcze znalazły swoje odbicie w celach oraz treściach nauczania. W naucza-niu pominięto zagadnienia dotyczące osiągnięć polskiej i zachodnioeuropejskiej myśli pedago-gicznej, ograniczając się do dorobku pedagogi-ki radziecpedagogi-kiej. Wśród celów nauczania i wy-chowania, które realizowane miały być przez wszystkich nauczycieli na wszystkich zaję-ciach lekcyjnych, znalazło się kształtowanie naukowego poglądu na świat, wyrabianie mo-ralności socjalistycznej, przygotowanie do współżycia w kolektywie itp. Nauczyciele po-ruszać mieli także m.in. zagadnienia spółdziel-czości i przyjaźni do ZSRR. Po 1956 r. usunię-to z programów nauczania zagadnienia ideolo-giczne oraz dotychczas obowiązujące pod-ręczniki poświęcone pedagogice radzieckiej.
Z dniem 1 września 1955 r. utworzone zostało w Łodzi Studium Nauczycielskie nr 1 im. Ewarysta Estkowskiego. W Studium w przecią-gu czternastu lat jego istnienia młodzież uczyła się na dziewiętnastu różnych kierunkach, w tym na trzech zawodowych: włókienniczym, mecha-nicznym i elektrycznym. Studium to nie wypuś-ciło dobrze przygotowanych nauczycieli. Przy-czyną był krótki okres nauki, ciągłe zmiany planów i programów nauczania oraz zachodz-ące zmiany organizacyjne tj., likwidowanie kie-runków nauczania i ich ponowne przywracanie. Zmiany organizacyjne uniemożliwiały stworze-nie stałego i zgranego zespołu nauczycielskiego, który był podstawowym warunkiem sukcesów dydaktyczno-wychowawczych szkoły.
Autor omówił zasady rekrutacji do SN oraz stopień zainteresowania kandydatów poszczególnymi kierunkami. Wskazał na efek-tywność kształcenia na dostępnych kierunkach nauczania. Scharakteryzował także środowisko nauczycielskie. Przytoczył nazwiska zatrud-nionych nauczycieli, podał ich wykształcenie, rodzaj ukończonej uczelni. Wskazał na prowa-dzoną przez nich działalność oświatową, spo-łeczną, polityczną i kulturalną.
Nauczyciele Studium byli absolwentami Wyższej Szkoły Muzycznej, Konserwatorium Muzycznego, Państwowego Instytutu Robót Ręcznych, Politechniki Lwowskiej, Akademii Medycznej i innych uczeliii wyższych. Na 193 wykładowców 145 posiadało stopnie magistra lub doktora. „Wydaje się, że w zakładzie udało się wytworzyć styl pracy, który z jednej strony dawał każdemu z pracowników możliwość samodzielności i rozwijania inicjatywy, z dru-giej zaś pozwalał na stawianie coraz to wy-ższych wymagań i wytwarzał poczucie odpo-wiedzialności za całą placówkę", [s. 324]
Omawiając pracę dydaktyczno-wycho-wawczą T. Jałmużna zwrócił uwagę na stoso-wanie przez nauczycieli aktywizujących metod nauczania, łączenie teorii z praktyką, działal-ność kół naukowych oraz organizowanie wy-cieczek szkolnych. Podkreśla, że celem nauki w Studium było przygotowanie słuchaczy do dalszej samodzielnej pracy. Osiągnięcie celu uniemożliwił jednak zbyt krótki okres nauki. Autor wskazał równocześnie na działalność or-ganizacji młodzieżowych Związku Młodzieży Socjalistycznej, Zrzeszenia Studentów Pol-skich oraz Związku Harcerstwa Polskiego, podkreślając ich rolę w przygotowaniu mło-dzieży do aktywnego udziału w życiu społecz-nym i polityczspołecz-nym.
Studia Nauczycielskie były krokiem na drodze ku kształceniu nauczycieli szkół podsta-wowych na poziomie wyższym, jednakże świa-dectwa ich ukończenia nie uprawniały absol-wentów do kontynuacji nauki w szkołach wy-ższych, także poziom przygotowania ich absol-wentów nie zawsze był zadowalający. Dosko-nalszą formą kształcenia nauczycieli były powo-łane w 1991 r. kolegia nauczycielskie. Nauka w kolegium trwała trzy lata. Absolwenci kolegiów mieli prawo kontynuowania nauki na studiach wy-ższych i przygotowania pracy licencjackiej.
Utworzone w 1991 r. w Zgierzu Kole-gium Nauczycielskie kształci studentów na stu-diach dziennych i zaocznych. W roku akade-mickim 1998/99 zorganizowano sześć kie-runków studiów wśród których znalazły się: pe-dagogika wieku dziecięcego, nauczanie począt-kowe z edukacją komputerową, pedagogika spe-cjalna, nauczanie początkowe z zajęciami ko-rekcyjno-wyrównawczymi oraz pedagogika ze specjalnością wychowania fizycznego i zdro-wotnego. Wśród zatrudnionych nauczycieli są tak-że nauczyciele akademiccy z tytułem profesora i doktora habilitowanego.
Książka Tadeusza Jałmużny ukazuje ca-łokształt czynników, które decydują o sukcesie dydaktycznym szkoły. Wśród nich wymienia kwalifikacje i doświadczenie grona pedago-gicznego oraz prowadzoną przez władze poli-tykę oświatową. Wskazuje także na przyczyny niepowodzeń pracy dydaktyczno-wychowaw-czej pedagogów zatrudnionych w zakładach kształcenia nauczycieli po 1945 r. Monogra-ficzna charakterystyka wybranych zakładów dowodzi, że były to szkoły zatrudniające do-brze wykwalifikowanych nauczycieli o dużym doświadczeniu pedagogicznym. Nauczycieli wy-konujących swe obowiązki dydaktyczno-wy-chowawcze na wysokim poziomie. Tymcza-sem czynniki zewnętrzne związane z organi-zacją systemu kształcenia nauczycieli nie za-wsze umożliwiały im osiągnąć zadowalający poziomu kształcenia.
Autor ukazał także jak wiele uczyniono w dwudziestoleciu międzywojenny w celu umożliwienia nauczycielom szkół powszech-nych zdobycia wykształcenia wyższego i jak dużo czasu musiało upłynąć po 1945 r. nim udostępniono nauczycielom szkół podstawo-wych uczelnie uniwersyteckie.