• Nie Znaleziono Wyników

Szlaki, 2015, nr 6 (88)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szlaki, 2015, nr 6 (88)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

szl

O bogatym programie tegorocznej

a ki

INDUSTRIADY opowiada Adam Hajduga, odpowiedzialny za koordynację INDUSTRIADY i Szlaku Zabytków Techniki.

Łączymy przeszłość z teraźniejszością

3

Radzionków to małe miasto,

położone pomiędzy Bytomiem, Tarnowskimi Górami, Świerklańcem i Piekarami Śląskimi.

Tajemnice Księżej Góry

4

Już starożytni wiedzieli, że najtańszy

i najwydajniejszy jest transport wodny, nie tylko na oceanach, lecz i na śródlądziu. Główną drogą wodną średniowiecznego Śląska była rzeka Odra wraz z jej dopływami.

Od Gliwic do Odry

8

Miesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego

nr 6 (88)/2015

K

onkurs trwał od 4 mar- ca do 4 maja 2015 roku.

Do wspólnej zabawy zaprosze- ni zostali wszyscy pasażerowie komunikacji miejskiej. Wa- runkiem udziału było przesła- nie zdjęcia: ciekawego miejsca lub obiektu z naszego regio- nu, z krótkim opisem oraz in- formacją, jak do nich dojechać liniami KZK GOP. Napłynę- ło 30 prac, z których komisja konkursowa wybrała 10 lau- reatów. Wśród zgłoszeń znala- zły się obiekty turystyczne, cie- kawostki przyrodnicze, miejsca rozrywki, gdzie można atrak- cyjnie spędzić czas.

Zwyciężczyni otrzymała kwar- talny bilet sieciowy, trzy kolej- ne miejsca nagrodzono biletami miesięcznymi, natomiast sześciu wyróżnionym osobom przeka- zano zestawy gadżetów KZK GOP.Wybrane prace będziemy pre- zentować na łamach „Szlaków”, tak aby wszyscy pasażerowie komunikacji miejskiej mogli skorzystać z propozycji spędze- nia wolnego czasu we wskaza- nych przez laureatów miejscach.

Co ważne, do wszystkich obiek- tów można dojechać autobusa- mi lub tramwajami KZK GOP.

W tym numerze prezentujemy propozycję Patrycji Sabok z Ra- dzionkowa, która wygrała kon- kurs. Laureatom gratulujemy, a wszystkich zapraszamy na wy- cieczkowe szlaki z KZK GOP.

Lista laureatów konkursu „Do celu”

1. Patrycja Sabok, Radzionków, I miejsce – nagroda główna:

bilet kwartalny sieciowy.

2. Paweł Nalepa, Sosnowiec, II miejsce – bilet miesięczny sieciowy.

3. Beata Madej, Dąbrowa Gór- nicza, II miejsce – bilet mie- sięczny sieciowy.

4. Anna Slotorsz, Chorzów, II miejsce – bilet miesięczny sieciowy.

5. Monika Kołton, Katowice, wy- różnienie – zestaw podarunko- wy: koszulka, pamięć pendrive, długopis, brelok odblaskowy.

6. Mateusz Lubina, Katowice, wyróżnienie – zestaw poda-

Laureaci konkursu

„Do celu”

20 maja br. poznaliśmy zwycięzców konkursu fo- tograficznego „Do celu”.

Był on organizowany przez Komunikacyjny Związek Komunalny GOP i „Dziennik Zachodni”.

Wygrała Patrycja Sabok z Radzionkowa.

kątem ok a

Zbliża się Święto Szlaku

Zabytków Techniki, które na pewno jest wizytówką naszej aglomeracji. Tak na­

prawdę pełną moc INDU­

STRIADA osiągnie w sobotę 13 czerwca, ale rozruch maszyn rozpocznie się już w piątek wieczorem. Ten wyjątkowy czas rzeczywiście warto sobie zarezerwować, ale niestety nie można być w kilku miejscach naraz. Wybierać można spośród 372 wydarzeń w 42 zabytkach, zlokalizowanych w 27 miastach.

Ideą łączącą wszystkie wydarzenia organizowane w tym roku z okazji Święta Szlaku Zabytków Techniki jest praca. Organizatorzy potrakto­

wali ten motyw bardzo poważnie i... dołożyli sobie pracy, dzięki cze­

mu świętowanie możemy zacząć już późnym wieczorem w piątek 12 czerwca. Wtedy to w Chorzo­

wie, Katowicach, Siemianowicach Śląskich, Świętochłowicach i Tar­

nowskich Górach będziemy mieli szansę na nocny kontakt z zabytka­

mi techniki. Oficjalny początek fe­

stiwalu zaplanowano w katowickiej Walcowni Cynku, gdzie o godzinie 22.00 rozpocznie się Industrialny Rave. Dzięki temu z funkcjami sta­

rej fabryki, jeszcze niedawno zapo­

mnianej i zniszczonej, a dziś stojącej u progu nowego życia, spotka się energetyczna siła muzyki.

W bogatym programie INDU­

STRIADY każdy znajdzie coś cie­

kawego. Część industriadowych imprez jest biletowana lub do­

stępna po uprzedniej rezerwacji.

Informacje o cenach i biletach oraz sposobach rezerwacji znaj­

dują się na stronie internetowej industriada.pl oraz w drukowa­

nym programie. W odnalezieniu się w bogactwie industriadowych imprez pomogą wyszukiwarka wydarzeń oraz zakładka Moja INDUSTRIADA, a także specjalnie uruchomiona infolinia, działająca pod numerami 537 368 414 oraz 794 924 881, aktywna 12 czerwca od godz. 9.00 do północy, a na­

stępnie od godziny 8.00 13 czerw­

ca do godziny 1.00 w niedzielę 14 czerwca. Pomocą służyć będą także przewodnicy w darmowych mikrobusach i autobusach, ponad 40 stewardess i stewardów cze­

kających na tymczasowych przy­

stankach oraz obsługa w 9 punk­

tach INDUinfo.

O tegorocznej INDUSTRIADZIE pi­

szemy również na stronie 3 „Szla­

ków”.

Redakcja

Fot. Patrycja Sabok

Fot. Paweł Nalepa Fot. Beata Madej Fot. Anna Slotorsz

Patrycja Sabok wygrała konkurs fotograficzny „Do celu”

Kompozycja zdjęć Anny Slotorsz Beata Madej zajęła II miejsce

Nagrodzona praca Pawła Nalepy

runkowy: koszulka, pamięć pendrive, długopis, brelok odblaskowy.

7. Karolina Zarzycka, Katowice, wyróżnienie – zestaw poda- runkowy: koszulka, pamięć pendrive, długopis, brelok odblaskowy.

8. Małgorzata Szymiczek, Ka- towice, wyróżnienie – zestaw podarunkowy: koszulka, pa- mięć pendrive, długopis, bre- lok odblaskowy.

9. Monika Kaczmarek, Sosno- wiec, wyróżnienie – zestaw

podarunkowy: koszulka, pamięć pendrive, długopis, brelok odblaskowy.

10. Monika Koźlik, Katowice, wyróżnienie – zestaw poda- runkowy: koszulka, pamięć pendrive, długopis, brelok odblaskowy.

Katarzyna Migdoł-Rogóż

(2)

Zakończyła się budowa torów i montaż sieci trakcyjnej wraz ze słupami na od- cinku torowiska wydzielonego wzdłuż ulicy Bytomskiej w Świętochłowicach. Do końca realizacji tego zadania pozostała dobudowa torowiska w miejscu tymczaso- wej mijanki oraz przebudowa skrzyżowania w Piaśnikach. Ta rozpoczęła się 5 czerw- ca 2015 roku i od tego dnia zawieszona została linia tramwajowa numer 11.

„Jedenastka”

zawieszona

CzYm ŻYjĄ GmInY

2

KzK GOp

Redaktor naczelna Katarzyna Migdoł-Rogóż Redakcja

Anna Koteras, Paweł Wieczorek Korekta

Renata Chrzanowska Opracowanie grafi czne M-art poligrafi a Marcin Korus Druk:

Comsoft Krzysztof Ewicz Nakład:

20 000 egzemplarzy Wydawca:

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji:

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 32 742 84 14

szlaki@kzkgop.com.pl www.kzkgop.com.pl

szl

Wpisane do rejestru dzienników

a ki

i czasopism pod poz. Pr 1979

KATOWICE

12 czerwca br. o godzinie 18.15 w Katowicach rusza ósmy już Art Naif Festiwal.

Najważniejsza część Festiwa- lu to wystawa w Galerii Szyb Wilson, podczas której jak zwykle swoje prace zaprezen- tują twórcy z całego świata.

W programie znajdą się rów- nież warsztaty dla dzieci i do- rosłych, koncerty, pokazy fi l- mowe, ArtJarmark i wystawy towarzyszące. Wydarzeń bę- dzie przez dwa miesiące stop- niowo przybywać, gdyż Festi- wal potrwa do 14 sierpnia.

CHORZÓW

W tym roku Park Ślą- ski obchodzi 65. urodzi- ny. Aby uświetnić ten ju- bileusz, na trzeci weekend czerwca zaplanowano sze- reg ciekawych imprez i róż- norodny wybór wydarzeń.

20 i 21 czerwca wspólna za- bawa będzie przebiegała pod hasłem; „Park Wielu Poko- leń”. Szczegóły na stronie www.parkslaski.pl.

DĄBROWA GÓRNICZA Mnóstwo atrakcji dla wiel- bicieli mocnych wrażeń i dźwięków przygotowała Kopalnia Ćwiczebna „Szty- garka” w Dąbrowie Górni- czej. Będzie można w nich

w skrócie...

Prace wykończeniowe torowiska w Świętochłowicach

uczestniczyć podczas Świę- ta Szlaku Zabytków Techni- ki INDUSTRIADA. Szcze- góły na stronie internetowej kopalni oraz na www.indu- striada.pl.

GLIWICE

Już 12 czerwca 2015 roku szykuje się kolejna edycja im- prezy edukacyjnej „Bezpiecz- ne wakacje młodych gliwi- czan”. Najmłodszych czekają atrakcje w Zespole Szkół Sa- mochodowych. Starsi wezmą udział w pokazach działań służb ratowniczych na Placu Krakowskim. Chętni będą mogli także sprawdzić swoje umiejętności sportowe.

RUDA ŚLĄSKA

Najważniejszym wyróżni- kiem I Rudzkiego Półmara- tonu Industrialnego ma być pora rozegrania zawodów.

Zawodnicy na trasę wyruszą po zachodzie słońca 1 sierp- nia br. Start biegu wyznaczo- ny został na godzinę 21.00.

Rudzki półmaraton będzie miał również industrial- ny charakter, ponieważ tra- sa biegu przebiegać będzie w centralnej części miasta, na pętli o długości 7 kilo- metrów, przez miejsca zwią- zane z zabytkami poprzemy- słowymi.

W

zakresie torowiska wy- dzielonego wzdłuż ulicy Bytomskiej do wykonania pozo- staną jeszcze dwa miejsca – bu- dowa brakującego fragmentu w miejscu dzisiejszej, tymczaso- wej mijanki na wysokości przy- stanku „Chropaczów Osiedle Na Wzgórzu” oraz połączenie nowego torowiska z dalszym od- cinkiem linii numer 7, w rejo- nie granicy z Bytomiem. Prace te będą wykonywane w trakcie przerwy w ruchu, która nastą- pi na czas budowy torowiska li- nii numer 7 na skrzyżowaniu ulic: Bytomskiej, Chorzowskiej

i 3 Maja – na przełomie czerw- ca i lipca.

Wcześniej, bo już 5 czerwca br.

rozpoczęły się pierwsze prace na tym skrzyżowaniu. – Zaczy- namy od modernizacji torowi- ska linii numer 11, z dobudową drugiego toru po obu stronach skrzyżowania. Ta część prac prze- biegać będzie poza jezdnią, więc nie ma konieczności wstrzy- mywania ruchu samochodów – mówi rzecznik Tramwajów Śląskich Andrzej Zowada. Ko- nieczne było jednak zawiesze- nie ruchu linii numer 11, wła- śnie od 5 czerwca. Jednocześnie

na trasie Chorzów Stadion Śląski – Ruda Śląska Chebzie Dworzec PKP uruchomiona została linia autobusowej komunikacji zastęp- czej, oznaczona jako T-11.

Roboty na skrzyżowaniu w Pia- śnikach podzielone zostały na trzy etapy. Drugi etap prac – na linii numer 11 – rozpoczął się w środę, 10 czerwca 2015 roku.

Termin realizacji trzeciego etapu – na linii numer 7 – jest uzależ- niony od zakończenia części prac w Bytomiu na ulicy Katowickiej, ale prace powinny się rozpocząć jeszcze w czerwcu.

az ŚWIĘTOCHŁOWICE

Fot. Mateusz Wieczorek

(3)

13 czerwca br. swoje podwoje szeroko otwierają zabytki techniki w całym woje- wództwie. Będzie można wybierać spośród 372 wydarzeń w 42 zabytkach zloka- lizowanych w 27 miastach, bo INDUSTRIADA to okazja do świetnej zabawy dla wszystkich – pasjonatów techniki i historii, dzieci, wielbicieli sztuki i mieszkańców regionu, spragnionych emocjonujących widowisk. O bogatym programie tegorocz- nego Święta Szlaku Zabytków Techniki opowiada Adam Hajduga, kierownik refe- ratu promocji dziedzictwa industrialnego Wydziału Kultury Urzędu Marszałkow- skiego Województwa Śląskiego.

rOzmOwa „szlaKów” 3

KzK GOp

odpowiedzialnością za zacho- wanie dziedzictwa przemysło- wego, zarówno tego materialne- go, jak i niematerialnego. Pracę, za sprawą której przeszłość łączy się z teraźniejszością. Pracę, któ- rej wynikiem jest zamiana daw- nych fabryk i zakładów prze- mysłowych w obiekty działające w przemyśle czasu wolnego. Wy- korzystując obiekty dziedzictwa przemysłowego, wprowadzając w nie funkcje i działalności po- żyteczne z punktu widzenia spo- łecznego, na przykład związane z kulturą, spędzaniem czasu wol- nego, edukacją, łączymy właśnie przeszłość z teraźniejszością.

I rzeczywiście jako organizato­

rzy dołożyliście sobie pracy?

Tak, potraktowaliśmy ten mo- tyw bardzo poważnie i rzeczy- wiście dołożyliśmy sobie pracy, dzięki czemu świętowanie mo- żemy zacząć już późnym wieczo- rem w piątek 12 czerwca. Wte- dy to w Chorzowie, Katowicach, Siemianowicach Śląskich, Święto- chłowicach i Tarnowskich Górach będziemy mieli szansę na nocny kontakt z zabytkami techniki.

Oficjalny początek festiwalu za- planowano w katowickiej Wal- cowni Cynku, gdzie o godzinie 22.00 rozpocznie się Industrial- ny Rave. Dzięki temu z funkcja- mi starej fabryki, jeszcze niedaw- no zapomnianej i zniszczonej, a dziś stojącej u progu nowego życia, spotka się energetyczna siła muzyki. Podczas INDUSTRIA- DY atrakcji jest naprawdę tyle, że dobrze wcześniej dokładnie za- planować sobie ten czas.

To już szósta edycja INDU­

STRIADY, w tym roku jed­

nak w zmienionej formule, dla­

czego?

Szlak Zabytków Techniki i jego święto – INDUSTRIADA, do- skonale ilustrują, jak w twórczy sposób można wykorzystać regio- nalne dziedzictwo i jak w opar- ciu o tradycję opowiadać o teraź- niejszości i kreować przyszłość.

W świecie, w którym komuni- kujemy się wirtualnie, wirtualnie odpoczywamy, a część z nas nawet pracuje wirtualnie, INDUSTRIA- DA pozwala poczuć prawdziwe emocje. Umożliwia kontakt z au- tentycznymi obiektami, maszy- nami oraz pełnymi pasji ludźmi.

Święto Szlaku Zabytków Techni- ki to unikatowe wydarzenie, dzię- ki któremu możemy zwiedzać miejsca niedostępne na co dzień, uruchamiać 100-letnie maszyny, wchodzić pod ziemię, wspinać się na wieże wyciągowe szybów gór- niczych czy nawet podróżować za darmo po całym wojewódz- twie śląskim. Tegoroczna INDU- STRIADA pełną moc osiągnie w sobotę 13 czerwca, ale rozruch maszyn rozpocznie się już w pią- tek wieczorem. I to jest właśnie ta zmiana. Tak naprawdę INDU- STRIADA trwa już nie jeden dzień, ale półtora dnia. Możemy wybierać spośród 372 wydarzeń w 42 zabytkach, zlokalizowanych w 27 miastach.

INDUSTRIADA jest wyjąt­

kowym festiwalem w tej części Europy?

Dokładnie tak, to jedyny fe- stiwal w Europie Środkowo-

Wschodniej, prezentujący dzie- dzictwo przemysłowe. Drugi pod względem wielkości w Europie w ogóle. Ale to przede wszystkim coroczne święto unikatowego w tej części kontynentu Szlaku Zabytków Techniki, który zrze- sza najciekawsze obiekty, zwią- zane z przemysłowym dziedzic- twem regionu. Reprezentują one tradycję górniczą, hutniczą, ener- getykę, kolejnictwo, łączność, produkcję wody oraz przemysł spożywczy.

Ale w obiektach zabytków techniki ciekawe wydarzenia odbywają się przecież przez cały rok.

Oczywiście, to nie jest tak, że wszystkie atrakcje kumuluje- my na ten jeden dzień, a przez cały rok nie dzieje się nic. Za- praszam do odwiedzenia strony zabytkitechniki.pl, tam znajdu- je się kalendarz wydarzeń obiek- tów należących do Szlaku Za- bytków Techniki. Właśnie na stronie internetowej można zo- baczyć, że naprawdę przez cały rok dzieje się tam dużo. Ale właśnie w dniu INDUSTRIA- DY wiele z nich można zwie- dzać bezpłatnie. To gwarantuje wspólne świętowanie.

W tym roku motywem prze­

wodnim Święta Szlaku Zabyt­

ków Techniki będzie praca.

Chodzi nam o taką pracę, któ- ra oznacza coś więcej niż ku- mulację i wykorzystanie energii, tej dosłownej oraz tej wynika- jącej z ludzkiej inwencji i kre- atywności. Pracę nacechowaną

Najlepiej prześledzić wcześniej program tegorocznej INDU­

STRIADY, który jest bardzo bogaty.

I każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Program jest skonstruowa- ny z myślą o trzech głównych gru- pach odbiorców – pasjonatach techniki, rodzinach z dziećmi i wielbicielach sztuki i rozrywki spragnionych koncertów, spekta- kli i wystaw. Rodziny z dziećmi z pewnością zainteresują warszta- ty naukowe („Poskramiacze ener- gii”, „Fizyka od kuchni”), warsz- taty artystyczne („Z nudelkulom na Ty”), zabawy z historią w tle (smyczenie kibla, bieg w gumio- kach, kulanie felgi, Bajtelindustria- da) czy przejażdżki kolejką wą- skotorową. Pasjonaci techniki też będą zadowoleni. Zwiedzanie ślu- zy Rudzieniec, wejście na wieżę wyciągową szybu KWK Murcki- Staszic, wernisaż wystawy maszyn w Walcowni Cynku, a do tego warsztaty, wycieczki, pokazy, pre- lekcje. Tak więc wybór nie bę- dzie łatwy. Kto szuka wrażeń arty- stycznych, może wybierać między koncertami pod i nad ziemią (wy- stąpią między innymi Oberschle- sien, Kapela ze Wsi Warszawa, Fair Weather Friends czy Brodka), wystawami (specjalnie z okazji INDUSTRIADY Erwin Sówka pokaże nowy obraz) i spektakla- mi teatralnymi (w plenerze, w cał- kowitych ciemnościach czy w tań- cu). A na koniec mistrzowski finał – Miuosh, NOSPR i Jimek oraz parkour i laserowy pokaz nagro- dzony w Las Vegas (wszystko w Sztolni „Królowa Luiza” w Za- brzu). Szczegółowy program moż-

na znaleźć na stronie interneto- wej industriada.pl oraz w wersji drukowanej, dostępnej w każdym obiekcie biorącym udział w festi- walu i w najczęściej odwiedzanych punktach informacji turystycznej w całym województwie. Chciał- bym jeszcze zaznaczyć, że część imprez jest biletowana, a wiele dostępnych tylko po uprzedniej rezerwacji. Tej ostatniej należy do- konywać wcześniej w poszczegól- nych zabytkach.

372 wydarzenia, 42 indu­

strialne zabytki, 27 miast – jak to wszystko ogarnąć?

W odnalezieniu się w bogactwie 372 industriadowych imprez po- mogą wyszukiwarka wydarzeń na stronie industriada.pl oraz za- kładka Moja INDUSTRIADA, za pomocą której można stwo- rzyć zindywidualizowany pro- gram uczestnictwa w festiwalu.

Kto 13 czerwca wejdzie na stro- nę industriada.pl przy wyko- rzystaniu urządzeń mobilnych, po wybraniu kategorii prefero- wanych wydarzeń, najpierw zo- baczy program obiektów znaj- dujących się w jego pobliżu (konieczne jest włączenie funk- cji lokalizacji). Pomoże również specjalna infolinia oraz prze- wodnicy. No i transport. Z po- mocą przyjdą, a właściwie przy- jadą, Koleje Śląskie i mikrobusy w Metropolii Silesia. Dlatego zapraszam bardzo serdecznie na tegoroczną INDUSTRIADĘ i codziennie do obiektów Szlaku Zabytków Techniki. 

Rozmawiała Katarzyna Migdoł-Rogóż

Zdjęcia Archiwum INDUSTRIADY

Ubiegłoroczna INDUSTRIADA – zabawa pod Szybem „Maciej" w Zabrzu Łączą nas przemysłowe historie... W Parku Tradycji

w Siemianowicach Śląskich rok temu było naprawdę ciekawie

Adam Hajduga odpowiada z ramienia Urzędu Marszałkowskiego za koordynację INDUSTRIADY i Szlaku Zabytków Techniki

Łączymy przeszłość

z teraźniejszością

(4)

5

Tajemnice Księżej Góry

rapOrT „szlaKów”

4

KzK GOp

Radzionków to małe miasto, położone pomiędzy Bytomiem, Tarnowskimi Górami, Świerklańcem i Pie- karami Śląskimi. Na pewno wiele osób słyszało, że znajduje się tu Muzeum Chleba i zabytkowy neogo- tycki kościół pw. św. Wojciecha. Proponuję jednak wycieczkę do innego, równie atrakcyjnego miejsca – na Księżą Górę (357 metrów n.p.m.) (1).

D

ojazd do naszego piękne- go miasta jest bardzo ła- twy. Dotrzemy tu liniami auto- busowymi: z dworca w Bytomiu liniami numer: 17, 94, 173, 708; z Piekar Śląskich (Osiedle Wieczorka Dworzec) linią nu- mer 73 – wysiadamy na przy- stanku „Radzionków Rynek I”, czas przejazdu około 20-25 mi- nut; z Tarnowskich Gór linią numer 94 – wysiadamy na przy- stanku „Radzionków Rynek II”, czas przejazdu około 15 minut.

Radzionków wita gości kwiata- mi! Obecnie trwa u nas sezon na tulipany (2)...

Z przystanku dochodzimy do Placu Letochów i skręcamy w ulicę Zejera (zgodnie ze zna- kami informacyjnymi). Tą drogą po około 20-30 minutach doj- dziemy do celu.

1

2

3 4a

4b

Zdjęcia Patrycja Sabok

(5)

9

rapOrT „szlaKów” 5

KzK GOp

Niestety nie mamy tu kolejki li- nowej, więc trzeba się trochę zmęczyć idąc pod górkę.

Szczęśliwie docieramy na górę!

Oto jedna z malowniczych ale- jek prowadzących do krainy nie- spodzianek (3)...

Najpierw odwiedzimy pierwsze- go mieszkańca tego regionu. Żył tu już 250 milionów lat temu (4a, 4b).

Jeśli na wycieczkę wybraliśmy się z dziećmi, szybko pobiegną na plac zabaw. Są tam kolorowe skałki wspinaczkowe, park lino- wy, piaskownica, huśtawki (5)...

A dla dorosłych – siłownia i sto- liki do gry w szachy. Ciekawost- ką parku jest kamień „przepo- wiadający pogodę” (6).

Przy jednej z alejek postawio- no kapliczkę z postacią św. Hu- berta. Jeśli chcecie wiedzieć, jak wyglądał, musicie tu przyjechać, ponieważ jest taki skromny, że schował się w cieniu (7).

Idąc dalej, napotykamy na skate- park, który cieszy się dużą popu- larnością wśród młodzieży (8).

Księża Góra skrywa jeszcze inne niespodzianki: baseny, boisko do siatkówki, kort tenisowy.

Niedawno powstał tu również ogród botaniczny – uroczyste otwarcie miało miejsce w maju br. (9).

Kiedy skorzystamy już ze wszyst- kich atrakcji, możemy podziwiać piękne widoki wyłaniające się zza księżogórskich drzew (10).

Stąd już tylko dwa kroki do Kop- ca Powstańców Śląskich (11).

Na jego szczycie znajduje się punkt widokowy. Ale to już inna historia (12)...

Patrycja Sabok Zwyciężczyni konkursu „Do celu”

7 8

10

11

12 6

(6)

Rozmawiają dwaj starsi pano- wie. Jeden mówi do drugiego:

– Zbliża się wasza rocznica ślubu, nieprawdaż?

– Tak – odpowiada drugi. – I to okrągła, bo 20.

– I co zamierzasz zrobić z tej okazji dla swojej żony?

– Zabiorę ją na wycieczkę do Australii.

– Nieźle, a co zrobisz dla żony z okazji 25 rocznicy ślubu?

– Pojadę i przywiozę ją z po- wrotem.

Mały Jasio pojechał do dziad- ków na wakacje. Babcia poda- je obiad, na co Jaś:

– U nas zawsze do obiadu jest surówka.

– Przykro mi, ale u nas nie ma surówki – mówi babcia.

– A u nas jest zawsze!

Babcia idzie do kuchni, kroi wa- rzywa, robi surówkę. Przynosi ją i stawia przed Jasiem. Jaś patrzy się na surówkę, potem na bab- cię i mówi:

– U nas zawsze jest surówka, ale ja nigdy jej nie jem...

Szef pyta sekretarkę:

– Czy wysłała pani faks do Ko- walskiego?

– Tak, wysłałam.

– To niech pani wyśle jeszcze do Nowackiego.

– Ale, szefie, my nie mamy wię- cej faksów!

Doktorant, doktor i profesor złapali złotą rybkę, która obieca- ła spełnić po jednym ich życze- niu w zamian za wolność.

Doktorant mówi pierwszy:

– Chcę być na Bahamach i ca- łymi dniami pływać eksklu- zywnym jachtem z fantastyczną dziewczyną u boku.

Rybka w mgnieniu oka przenio- sła go w wymarzone miejsce.

Następne życzenie wypowiada doktor:

– Chcę być na Hawajach i cały- mi dniami pić drinki otoczony tancerkami hula.

Nie minęła sekunda, a już znik- nął. Ostatnie życzenie wypowie- dział profesor:

– Ci dwaj mają być w laborato- rium po lunchu...

Ksiądz pociesza mężczyznę:

– To nic, że masz pryszcze, 20 dioptrii, krzywe zęby i garb.

Bóg cię kocha, synu.

Na to ten odpowiada:

– Aż strach pomyśleć, jak bym wyglądał, gdyby mnie nie ko- chał!

– No, córeczko, pokażmy, jak się ładnie nauczyłaś nazw mie- sięcy:

– Sty...?

– Czeń!

– Lu...?

– Ty!

– A dalej sama!

– Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień!

Rozmawia dwóch kumpli.

– Stary, w jakim dziale pracu- jesz?

– W kreatywnym.

– A na jakim stanowisku?

– Główny kreatyn.

Lekarz rozmawia z pacjentem – nałogowym palaczem.

– Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy spra- wiają panu aż taką przyjem- ność?

– Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.

TaKIe BYŁY pOCzĄTKI

6

KzK GOp

Żołnierz i sportowiec

U

rodzony w Szarleju, pra- cował jako górnik kopalni

„Helena” w Piekarach od 1908 roku, gdzie wstąpił do Związ- ku Wzajemnej Pomocy i Zjed- noczenia Zawodowego Polskie- go, bardzo wcześnie dokonując świadomego wyboru narodowo- ści i podejmując związane z tym obowiązki. Jednak swoje póź- niejsze życie związał z Gliwica- mi. Od 1909 roku działał tam w Towarzystwie Gimnastycznym

„Sokół”, a później został jego na- czelnikiem. To wszystko powo- li zbliżało go do jego właściwego powołania – walki zbrojnej.

Wojna i powstania

W pierwszym powstaniu śląskim nie uczestniczył. Nie był to jed- nak jego wybór. Po prostu wcze- śniej zmobilizowany do „kajze- rowskiej” armii, w 1917 roku został ciężko ranny na fron- cie zachodnim. Po długim le- czeniu, w ramach rehabilitacji, wojsko skierowało go do pracy w gliwickich zakładach zbroje- niowych, odcinając skutecznie od wszelkich kontaktów z or- ganizacjami niepodległościo- wymi. Nie zapomniał jednak o młodzieńczych ideałach, a to- warzysze nie zapomnieli o nim.

W 1920 roku nie był jeszcze wprawdzie zdolny do bezpośred- niego udziału w walce zbrojnej, jednak powierzono mu odpo- wiedzialną funkcję komendan- ta Polskiej Organizacji Wojsko- wej Górnego Śląska, która była autonomiczną górnośląską orga- nizacją konspiracyjną, powsta- łą 11 stycznia 1919 roku, nad- zorowaną i współtworzoną przez II Oddział Sztabu Generalne- go Wojska Polskiego. Stanisław Mastalerz poznał tam tak wybit- nych dowódców powstańczych, jak: Alfons Zgrzebniok, Walen- ty Fojkis czy Adam Kocur. Jed- nocześnie realizował swoje pasje

Zachodnia”. W gazecie „Sztan- dar Polski”, jeszcze w Gliwi- cach, zamieścił wspomniany na wstępie artykuł o polskich przepisach piłki nożnej. Był także etatowym sekretarzem ge- neralnym Związku Powstań- ców Śląskich, działał w or- ganizacjach kombatanckich, poza tym, być może z tęsknoty do munduru, aż do 1939 roku pracował w zawodowej straży pożarnej. Był też jednym z ini- cjatorów usypania Kopca Wol- ności w rodzinnych Piekarach Śląskich.

Na Zachód

Zmobilizowany w 1939 roku do sztabu katowickiej 23 Dywi- zji Piechoty, przeszedł z nią cały szlak bojowy września, w końcu po klęsce udało mu się przedrzeć na Zachód, do Francji i Wiel- kiej Brytanii, gdzie walczył da- lej. Pełnił różne funkcje, doszedł do wysokiego stanowiska oficera łącznikowego przy Naczelnym Dowództwie Wojsk Sprzymie- rzonych i stopnia pułkownika.

Zdecydował się wrócić do kra- ju w 1947 roku. Zmarł dwana- ście lat później, został pochowa- ny z honorami na wojskowym cmentarzu w Katowicach.

Paweł Wieczorek

Miłośnicy sportu znają zapewne urządzane w Piekarach Śląskich Międzynarodo- we Halowe Turnieje Piłki Nożnej o Puchar im. Stanisława Mastalerza. Upamięt- niają one urodzonego w Piekarach 120 lat temu człowieka, który już w 1919 roku opublikował pierwsze polskie przepisy gry w piłkę nożną. Miał on jednak także inne zasługi. Może nawet poważniejsze.

sportowe, stając na czele Cen- trali Wychowania Fizycznego.

Ciężko pracował nad pełnym powrotem do zdrowia, ciągnę- ło go bowiem do walki. Zreali- zował to pragnienie rok później.

Biorąc pod uwagę jego do- świadczenie frontowe i zarazem ogromne zaangażowanie w spra- wy powstańcze, dowództwo powierzyło mu komendę nad sławnym Gliwicko-Toszeckim Pułkiem Piechoty im. Stefana Batorego. W stosunku do tego pułku, w zależności od okresu, używano numeru 4 lub 7. Od- dział miał także wiele nazw po-

stalerz zdecydował się na karie- rę zawodowego oficera Wojska Polskiego. Już nie wrócił do pra- cy w kopalni.

Odbył w Krakowie kurs oficerski, służąc jednocześnie w krakow- skim 2 Pułku Piechoty Legio- nów. Już jako oficer zwolniony został do rezerwy w 1924 roku.

Wrócił na Śląsk, a ponieważ Gli- wice pozostały po niemieckiej stronie, osiedlił się w Katowi- cach, w Domu Uchodźców Ślą- skich przy ulicy Poniatowskiego.

W Katowicach imał się różnych działań. Pracował w redakcjach pism „Polak”, a później „Polska tocznych, na przykład 4 pułk

powstańców gliwickich, 4 pułk powstańców śląskich, gliwicki pułk powstańców, pułk Batore- go, pułk gliwicki, pułk Masta- lerza i inne. Ten związek tak- tyczny, złożony z ochotników, głównie pochodzących z Gliwic i Toszka, walczył przede wszyst- kim w rodzinnych okolicach swoich żołnierzy. Stoczył mię- dzy innymi ciężką, ale zwycięską bitwę o Toszek. Dowódca uży- wał pseudonimów „Karol Gor- czek” i „Wiktor Gans”.

Zanim nastał pokój i ustalono granice odrodzonej Polski, Ma-

Zdjęcia PawWieczorek

PATRoNI NASZYcH ULIc

Ulica Stanisława Mastalerza w Gliwicach

Tablica pamiątkowa na domu Mastalerza w Katowicach

uśmIeChnIj sIę!

(7)

InFOrmaTOr KzK GOp 7

KzK GOp

Przed nami upragnione – chyba przez wszystkich – wakacje. To nie tylko czas od- poczynku i leniuchowania, ale także, do czego szczerze zachęcamy – ciekawych wy- praw po naszym pięknym regionie. Już od 7 czerwca do 27 września br. można bę- dzie w każdą niedzielę i święta przejechać się zabytkowym tramwajem na linii numer 23 z Katowic do Chorzowa.

N

a tę linię wyjedzie bowiem zasłużony dla komunika- cji miejskiej na Śląsku tramwaj typu „N”, zbudowany w 1953 roku w chorzowskich zakładach Konstal. Mimo długiego stażu wyposażenie wagonu – drewnia- ne siedzenia i archaiczne urzą- dzenia w kabinie motorniczego – wygląda tak, jakby skutecznie opierało się upływowi czasu. Nie tylko wnętrze, ale także członko- wie Klubu Miłośników Transpor- tu Miejskiego z Chorzowa prze- niosą pasażerów w odległe czasy.

Będą kontrolowali bilety tak, jak robiono to dawniej – w mundu- rze, a dodatkowo będą sygnalizo- wali odjazdy za pomocą specjal- nego dzwonka, zawieszonego pod dachem wagonu. Warto również dodać, że pojazd jest dziś wpisa- ny do rejestru zabytków, jako „ru- chomy zabytek techniki”.

W przeszłości obsługiwał regu- larne przewozy na trasie Cho- rzów – Katowice, ale z czasem przeszedł na w pełni zasłużoną emeryturę. Od tego czasu prze- żywa drugą młodość. Obecnie czeka na pasażerów, którzy mają ochotę na wyjątkową podróż…

w czasie. Na linii obowiązuje oczywiście taryfa KZK GOP.

Bilet wakacyjny i z telefonu

Podczas wakacji można podróżo- wać komunikacją miejską, wyko- rzystując tak zwany bilet wakacyj- ny – dwumiesięczny bilet imienny WSC, który uprawnia do przejaz- du wszystkimi liniami na terenie dwóch lub więcej miast (gmin) przez okres dwóch miesięcy wa- kacyjnych (lipiec i sierpień). Cały bilet kosztuje 260 złotych, a ulgo- wy – 130 złotych. Zakup wszyst- kich biletów KZK GOP, nie tylko

wakacyjnych, nie nastręcza żad- nych problemów, ponieważ moż- na je nabyć w około czterech ty- siącach punktów sprzedaży, stu trzydziestu trzech automatach biletowych oraz sześciu punk- tach obsługi pasażera. Podróżni mogą również skorzystać z usłu- gi pozwalającej na nabycie bile- tu jednorazowego przez telefon komórkowy. Zakupu można do- konać za pomocą aplikacji moBI- LET oraz systemu CallPay. Zale- ty korzystania z biletów z telefonu są ogromne – nigdy już nie poje- dziemy „na gapę” i zawsze mamy bilet w kieszeni.

Jak działa moBilet?

Aby skorzystać z tej możliwo- ści, wystarczy posiadać telefon komórkowy, który wyposażony jest w dostęp do Internetu przez GPRS (płatny pakietowy prze- sył danych w zależności od ope- ratora i posiadanej taryfy) lub WI-FI (darmowy dostęp). Apa- rat musi obsługiwać programy Java lub być wyposażony w sys- tem Android, iOS czy Windows Phone. Na początek należy zare- jestrować się na stronie www.mo- bilet.pl, dokonać wyboru sposo- bu płatności oraz zainstalować aplikację moBilet w swoim te- lefonie. Szczegółową instrukcję można znaleźć na stronach www.

kzkgop.pl oraz www.mobilet.pl.

Bilet elektroniczny trzeba skaso- wać bezpośrednio po ruszeniu po- jazdu i uruchomieniu aplikacji.

Zamknięcie aplikacji następuje w menu Skasuj bilet po 30, a na- stępnie po 15 sekundach. Czas za- kupu i ważności biletu pobierany jest zdalnie przez aplikację z ser- wera. Godzina ustawiona w tele- fonie nie ma znaczenia (tak samo jak w przypadku biletów papiero-

Temat zanieczyszczenia powietrza w polskich miastach jest co- raz częściej obecny w dyskusji publicznej. Od lat mówią o nim specjaliści. W ostatnich miesiącach poruszały go samorządy, Najwyższa Izba Kontroli, a nawet Kościół. Problem nabrzmie- wa, czy rośnie świadomość? Chyba to drugie. Ale czy w pełni?

W świetle na przykład pomysłów na ograniczanie ruchu w na- szych miastach (na podstawie daty pierwszej rejestracji, a nie spełnianej normy czystości spalin) można być ostrożnym.

Parę lat temu naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego przeprowadzi- li program badawczy dotyczący zmian stężeń i składu pyłów at- mosferycznych – w zależności od warunków meteorologicznych.

Analizy próbek pyłów potwierdziły, że ich głównym źródłem jest tak zwana niska emisja. Tym terminem określane są pyły i gazy ze źródeł bliskich powierzchni ziemi (paleniska gospodarstw domowych, lokalne kotłownie, transport). Zanieczyszczenia te zawierają między innymi drobinki węgla (sadzy), substancje lotne: siarczany, azotany, chlorki, a także substancje toksyczne:

wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, w tym dioksyny i furany. Szkodliwość niskiej emisji wynika głównie ze stosunkowo nieefektywnego spalania węgla i jego pochodnych w najprostszych piecach (w domach czy lokalnych kotłowniach). Jeszcze groźniejsze jest spalanie tworzyw sztucznych czy odpadów organicznych; przy tych paliwach dalej spada bowiem efektywność spalania, a rosną stę- żenia wydzielanych niebezpiecznych substancji.

Emitowane do atmosfery pyły wraz z gazami są przyczyną smo- gu. Latem problemem jest przede wszystkim smog fotochemicz- ny, którego głównym źródłem są przemiany i reakcje chemiczne tlenków azotu z układów wydechowych pojazdów. W okresie je- sienno-zimowym uciążliwość smogu wynika u nas głównie z wy- sokich stężeń, unoszących się w powietrzu pyłów z domowych palenisk – przy niekorzystnych warunkach pogodowych.

W Polsce w poprzednich dziesięcioleciach udało się ograniczyć zanieczyszczenia powietrza powstające na skalę przemysłową.

Nadal pozostaje niska emisja, do której – jak się okazuje – nie bardzo przystają na przykład unijne założenia tak zwanej gospo- darki niskoemisyjnej.

Na zachodzie Europy pod tym terminem ukrywają się bowiem ni- skie wartości emisji dwutlenku węgla. W Katowicach czy Krakowie chodzi raczej o niską emisję w sensie źródeł zanieczyszczeń. Ozna- cza to, że Kraków czy Górny Śląsk nadal są na etapie tak zwanego smogu londyńskiego – problemu, który na Zachodzie (walczącym głównie ze smogiem fotochemicznym) nie istnieje od półwiecza.

Jak w Polsce do niskiej emisji ma się transport, w tym komunika- cja miejska? Według raportu NIK z końca ubiegłego roku w pol- skich miastach – wśród nich w aglomeracjach krakowskiej czy kato- wickiej, gdzie liczba dni w roku z przekroczonymi wartościami tak zwanego pyłu PM10 waha się od 120 do 150 – udział transpor- tu w całości problemu szacowany jest na od 5,4 do 7 procent (82- 93 procent to piece i lokalne kotłownie, a 2-9 procent – przemysł).

Jednak w Warszawie (57 dni w roku z przekroczeniami PM10), gdzie indywidualnych palenisk jest bardzo niewiele, z transportu pochodzi już 63 procent zanieczyszczeń.

Co wynika z tych diagnoz? Transport, a w nim komunikacja miejska, nie są na razie (przynajmniej w naszych warunkach) kluczowym elementem działań na rzecz poprawy jakości powie- trza. NIK zresztą jako główne zadania wskazuje resortom śro- dowiska i gospodarki ustanowienie stan-

dardów emisyjnych dla nowych kotłów węglowych małej mocy, a także wymagań jakościowych dla paliw stałych, czyli mię- dzy innymi węgla.

Oczywiście to świetnie, że nowe progra- my unijne kładą nacisk na szeroko po- jętą niskoemisyjność. Nadal powinny mieścić się w nich projekty moderniza- cji infrastruktury tramwajowej czy za- kupów nowych autobusów. Ale, choć czasem nadal niestety widzimy kłęby dymu z rur wydechowych autobusów komunikacji miejskiej, nie przeceniaj- my ich roli w całości problemu. One z czasem znikną – między inny- mi właśnie dzięki Unii Europejskiej.

Sami skupmy się na razie na trudniej- szej wymianie starych pieców, najle- piej na centralne ogrzewanie. 

Niska emisja

a transport – u nas

FelIeTOn

Mateusz Babak, Polska Agencja Prasowa

kluczowym elementem działań na rzecz poprawy jakości powie- trza. NIK zresztą jako główne zadania wskazuje resortom śro- dowiska i gospodarki ustanowienie stan-

dardów emisyjnych dla nowych kotłów węglowych małej mocy, a także wymagań jakościowych dla paliw stałych, czyli mię- Oczywiście to świetnie, że nowe progra- my unijne kładą nacisk na szeroko po- jętą niskoemisyjność. Nadal powinny mieścić się w nich projekty moderniza- cji infrastruktury tramwajowej czy za- kupów nowych autobusów. Ale, choć czasem nadal niestety widzimy kłęby dymu z rur wydechowych autobusów komunikacji miejskiej, nie przeceniaj- my ich roli w całości problemu. One z czasem znikną – między inny- mi właśnie dzięki Unii Europejskiej.

Sami skupmy się na razie na trudniej- szej wymianie starych pieców, najle-

 wych, gdzie o ważności biletu de-

cyduje czas drukowany przez ka- sownik). Podczas kontroli biletów należy pokazać telefon komórko- wy – kontroler oceni ważność bi- letu, odczytując wszystkie infor- macje i zabezpieczenia.

Jak kupić bilet przez CallPay?

Wszystkie bilety jednorazo- we KZK GOP można kupować przez telefon komórkowy również za pomocą systemu CallPay, któ- ry umożliwia dokonanie zakupu poprzez połączenie głosowe. Płat- ności CallPay działają w każdym telefonie komórkowym i w każ- dej sieci GSM bez konieczności instalowania aplikacji na telefo- nie. Kupujemy bilet poprzez wy- konywanie standardowych po- łączeń głosowych na określone numery, znajdujące się na naklej- kach na przystankach i na stronie www.callpay.pl. Poprzez ten sys- tem można kupować także bilety na pociągi Przewozów Regional- nych oraz Kolei Śląskich.

Jak wygląda kontrola takiego bile- tu? W celu weryfi kacji SMS z da- nymi biletu, pasażer zobowiązany jest wykonać bezpłatne połączenie kontrolne na numer podany przez kontrolera. Połączenie przez sys- tem CallPay zostaje natychmiast rozłączone, natomiast na telefon pasażera przesyłany jest SMS z da- nymi biletu. Połączenie musi być wykonane przy kontrolerze pod- czas każdej prowadzonej kontro- li. Jeśli pasażer posiada ważny bi- let, połączenie kontrolne jest dla niego bezpłatne, natomiast gdy jedzie „na gapę”, połączenie jest płatne i to właśnie pasażer usłyszy informację o braku wykupionego biletu.

Katarzyna Migdoł-Rogóż

Fot. Marek Piekara

Tablica pamiątkowa na domu Mastalerza w Katowicach

Wakacyjna podróż Wakacyjna podróż

zabytkowym tramwajem

(8)

Zdjęcia PawWieczorek Fot. RZGW Gliwice

Fot. RZGW Gliwice

na szlaKaCh z KzK GOp

8

KzK GOp

Już starożytni wiedzieli, że najtańszy i najwydajniejszy jest transport wodny, nie tylko na oceanach, lecz i na śród- lądziu. Główną drogą wodną średniowiecznego Śląska była rzeka Odra wraz z jej dopływami. Bardzo długo, nawet za czeskiego władania nad Śląskiem, monopol na żeglugę aż po Wrocław utrzymywali polscy flisacy, którzy zresztą pływali też dalej, ku ujściu rzeki do Bałtyku, skutecznie konkurując z Hanzą. Sytuacja zmieniła się wraz z rozwojem górnośląskiego przemysłu górniczego i hutniczego, którego ciężkie ładunki masowe nie nadawały się do transpor- tu wozami konnymi. A do Odry było daleko…

od Gliwic do odry

O

d XVIII wieku zastanawia- no się nad wykorzystaniem rzeki, która od źródeł w połu- dniowych dzielnicach Katowic płynęła przez Chorzów i Gli- wice aż do Koźla, gdzie łączy- ła się z Odrą. Chodzi oczywiście o Kłodnicę.

Kanał Kłodnicki

Za inicjatorów i zwolenników budowy Kanału Kłodnickiego uważa się ministra rządu pru- skiego Fryderyka von Redena i ojca współczesnego hutnictwa żelaza, Szkota Johna Baildona.

Rzecz jasna realizacja tak ambit- nego planu nie byłaby możliwa bez wsparcia panującego wów- czas na Śląsku króla pruskie- go Fryderyka Wilhelma II. Król nie stawiał przeszkód i w latach 1792-1806 powstała pierwot- na wersja kanału. Ze względu na trudności terenowe, koniecz- ność budowy aż 31 mostów i 18 drewnianych śluz, żeglugę uruchomiono w pełni dopiero w 1822 roku. Zresztą możliwo- ści tej drogi wodnej od począt- ku były ograniczone, bo choć długość kanał miał imponującą (46 kilometrów), to głębokość – ledwie 1,6 metra – pozwalała spławiać tylko płaskodenne bar- ki, holowane ręcznie lub przez zaprzęgi konne, poruszające się po specjalnych drogach zbudo- wanych wzdłuż brzegów. Szlak wodny zaczął przegrywać z ko- leją, która od połowy XIX wie- ku przejmowała coraz większą część transportu. Tym niemniej

droga Kłodnicą funkcjonowała aż do wybuchu II wojny świato- wej. Korzystano przy tym z wy- godnego portu, usytuowanego w samym centrum Gliwic. Jego zachowane fragmenty są atrakcyj- nymi obiektami dla miłośników historii techniki i krajobrazu.

Kanał Górnośląski

Gwałtowne przyspieszenie go- spodarki niemieckiej, które na- stąpiło w połowie lat trzydzie- stych ubiegłego wieku, sprzyjało wielkim inwestycjom na miarę

„Tysiącletniej Rzeszy”. W 1935 roku rozpoczęto budowę nowe- go, czterdziestokilometrowego kanału z Gliwic do Koźla, także wykorzystującego wody Kłodni- cy i powstałego w 1938 roku je- ziora poeksploatacyjnego Dzierż- no Małe. Kanał, ukończony już w trakcie wojny, w grudniu 1939 roku, nazywany był przez parę lat

„Adolf-Hitler-Kanal”, ale przyję- ła się raczej mniej propagandowa

nazwa „Oberschlesischer Kanal”, a po wojnie – po prostu Kanał Gliwicki. Szlak wodny, znacznie szerszy i głębszy niż w przypad- ku poprzednika, poprowadzony jest niezależnie od biegu Kłodni- cy, choć często blisko jej nurtu, częściowo w wykopie, częścio- wo na nasypie, dla zniwelowa- nia różnic w wysokości terenu.

Mimo tych zabiegów nie unik- nięto budowy sześciu śluz: Ła- będy, Dzierżno, Rudziniec, Sła- więcice, Nowa Wieś i Kłodnica.

Niedaleko Nowej Wsi powsta- ła wyjątkowa atrakcja – skrzyżo- wanie kanału z rzeką na różnych poziomach, zwane „syfonem Kłodnicy”. Można zatem rzeką przepłynąć pod kanałem.

Ale, jeśli płynie się kanałem, a ist- nieją na jego trasie firmy, któ- re takie turystyczne przejażdżki organizują, największe wrażenie sprawia śluzowanie. Technicz- na informacja, że „dwukomoro- wa bliźniacza konstrukcja Śluzy

Kłodnica posiada różnicę pozio- mów 10,40 metra”, niewiele la- ikowi mówi. Wrażenie robi do- piero widok: statek wpływa do głębokiej, betonowej studni, której brzegi wznoszą się na wy- sokość trzypiętrowej kamienicy, pasażerowie widzą nad głowami jedynie wąski pasek nieba, a po- tem powoli, gdy 9,5 tysiąca me- trów sześciennych wody wypełni komorę, znajdujemy się na po- ziomie kolejnej partii kanału.

Warto przeżyć!

Rewaloryzacja

Obecnie eksploatacją drogi wod- nej zajmuje się Regionalny Za- rząd Gospodarki Wodnej w Gli- wicach. Kanał Gliwicki pełni dziś funkcję śródlądowej drogi wodnej, którą wykorzystuje się w celach transportowych i tury- stycznych. W razie powodzi Ka- nał może pełnić również funkcję odprowadzania nadmiaru wód rzeki Kłodnicy. Dziś, jak nie-

gdyś, po Kanale Gliwickim pły- wają barki, transportując głównie kruszywa, ale rośnie też jego rola w przewozach kontenerowych.

Kanał Gliwicki od swojego po- wstania przechodził tylko bieżą- ce remonty, dlatego stan niektó- rych budowli hydrotechnicznych pozostawia wiele do życzenia.

Obecnie, w ramach projektu

„Modernizacja śluz odrzańskich będących w zarządzie RZGW Gliwice – przystosowanie do III klasy drogi wodnej” gruntow- ne roboty trwają na czterech z sześciu śluz, a dla pozostałych dwóch powstaje dokumentacja projektowa. Zakres prac moder- nizacyjnych na każdym z obiek- tów jest zbliżony i bardzo szeroki.

Kanał zyskuje też na popularno- ści jako atrakcja turystyczna re- gionu. Na jego wodach, zwłasz- cza w lecie, można spotkać statki pasażerskie, przewożące turystów, którzy w ten sposób spędza- ją wolny czas. Sezon żeglugowy na kanale trwa przeciętnie 270 dni – od 15 marca do 15 grud- nia – i wówczas możliwe jest zwiedzanie od strony wody. Na- tomiast wszystkie śluzy na kana- le to czynne obiekty hydrotech- niczne, wstęp na ich teren nie jest możliwy na co dzień. Admi- nistrator – RZGW w Gliwicach – udostępnia je zainteresowa- nym w czasie ważnych wydarzeń, na przykład Święta Szlaku Za- bytków Techniki INDUSTRIA- DA, które w tym roku odbędzie się 13 czerwca.

Paweł Wieczorek

Port w Gliwicach

Śluza Kłodnica

Śluza w Rudzińcu

Ładowanie kontenera w porcie Kanał Gliwicki

Śluza Łabędy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zasady recenzowania, informacje dla autorów, formularz recenzji, instrukcja dla autorów i dane kontaktowe do redakcji czasopisma i wydawcy będą opublikowane w

W Java oznaczana jest za pomocą kwalifikatora abstract i może byd deklarowana tylko w klasie Abstrakcyjnej.. Jeżeli wszystkie metody klasy są abstrakcyjne, zaleca się, aby

za zadania, za które można przyznać więcej niż jeden punkt, przyznaje się tyle punktów, ile prawidłowych elementów odpowiedzi (zgodnie z wyszczególnieniem w kluczu) przedstawił

• za zadania, za które można przyznać więcej niż jeden punkt, przyznaje się tyle punktów, ile prawidłowych elementów odpowiedzi (zgodnie z wyszczególnieniem w kluczu)

Umieściwszy na slajdzie przycisk akcji można za pomocą listy Hiperłącze do powiązać z przyciskiem akcję przejścia do odpowiedniego slajdu. Oczywiście do przycisku akcji

jeden słoik wodą. postaw wyżej, a pusty niżej. ę wodą tak, aby nie było w niej cherzyków powietrza.. Karta pracy do e-Doświadczenia Młodego Naukowca opracowana przez:

Nauczyciel informuje uczniów o znaczącej roli linii w rysunku i prezentuje film pokazujący tworzenie prostych rysunków z wykorzystaniem linii. Materiał edukacyjny wytworzony w

Przesuńmy teraz przedmiot bliżej soczewki tak, by znajdował się w odległości równej podwojonej ogniskowej.. Przesuńmy ekran, aby zobaczyć na nim