• Nie Znaleziono Wyników

Ekran i widz: Komedia a komedia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ekran i widz: Komedia a komedia"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Mirosław Darecki (M.D.)

EKRAN I WIDZ: KOMEDIA A KOMEDIA

Pisanie o tym, że film francuski nie może wybrnąć z artystycznego impasu, a współczesna komedia znad Sekwany jest płaska i pusta, znudziło się już nawet samym francuzom. No, ale oni przynajmniej swoje komedie upychają za odpowiednią ilość dewiz za granicą, podczas gdy my, z woli naszej dystrybucji, stajemy przed kasą kinową, a potem, uparcie wmawiamy w siebie, że nie zmarnowaliśmy dwóch godzin oglądając kolejne filmowe przygody Pierre Richarda, jakichś „tajemniczych blondynów w czarnym bucie” czy powroty tychże tajemniczych blondynów, tyle, że już bez czarnych butów, a może nawet bez butów w ogóle.

Tymczasem na przykład cała gałąź współczesnej komedii amerykańskiej - twórczość Woody Allena czy Mela Brooksa (z wyjątkiem wyświetlanego w ubiegłym roku na naszych ekranach „Niemego kina”) - jest nam zupełnie nieznana. Ktoś powie: no dobrze, ale w tamtych komediach tyle purée-nonsensu, abstrakcyjnego dowcipu, groteski, czy to ktoś u nas zrozumie, czy będzie się śmiał? A u Francuzów wszystko proste: kawa na ławę.

Nie ma obawy - zrozumiemy. Tak jak od zarania filmów publiczność doskonale rozumiała sztukę Harolda Lloyda, Bustera Keatona czy Charlesa Chaplina. Ba. Ale, po co sięgać do przykładów aż za ocean: czy nasza reklama nadała odpowiedni rozgłos choćby świetnej przecież radzieckiej komedii społeczno-obyczajowej Danieliji - „Mimino”? Jak wielu potencjalnych widzów w związku z tym jej nie obejrzało?

Powiedzmy sobie szczerze: nie ma u nas zbyt wielkiego zaufania do komedii

intelektualnej, o poważniejszym ciężarze gatunkowym, dającej do myślenia. Niezależnie od

tego, którą stronę świata ona reprezentuje. Oczywiście - nie myślę w tym wypadku o

publiczności. Ona - o dziwo! - doskonale wydaje się rozumieć dowcip zarówno sytuacyjny

jak i abstrakcyjny. A do wprowadzenia jej w dobry humor wcale nie trzeba odwoływać się do

prostych dowcipasów. Przypomnijmy sobie tylko klimat cieszących się przed laty tak wielkim

powodzeniem komedii reprezentujących angielski rodzaj humoru z Alec Guinnessem czy też

pierwsze, komedie Philippe de Boca’i. Owe „Igraszki miłosne”, „Dowcipnisia”, w których

dał o sobie znać talent Jean Pierre Cassela. Podane lekko, rozjaśnione autentycznym

francuskim esprit, noszące w sobie piętno intelektualne francuskiej „nowej fali”, z której de

(2)

Broca się wszak wywodzi. Do dzisiaj, choć de Broca ima się bardzo różnych gatunków filmowych i odszedł daleko od swych pierwszych filmów, jego komedie mają nadal specyficzny wdzięk. Tak jak choćby wyświetlana aktualnie na naszych ekranach „Komisarz w spódnicy”, komedia błaha przecież, jeśli chodzi o treść, ale zrobiona z kulturą, niepozbawiona liryzmu i ciepła, (choć ma wątek kryminalny z padającym tu i ówdzie trupem). A wzbogacona jeszcze o doskonałe aktorstwo Annie Girardot i Philippe Noireta.

Lecz oto mamy wreszcie francuską komedię naprawdę godną obejrzenia: „Czarne i białe w kolorze”, młodego reżysera, debiutanta w fabule, Jean Jacquesa Annaud nakręconą w 1976 r. i w rok później nagrodzoną „Oscarem” za najlepszy film zagraniczny.

Można by się spierać, co do tego „Oscara”, zadawać pytanie czy aby jury nie zostało za epatowane faktem, iż film pretendował do nagrody pod sztandarem…Wybrzeża Kości Słoniowej. Kinematografii zupełnie w świecie nieznanej, która zresztą istotnie, wraz z RFN, miała swój udział w produkcji.

Nie ulega zresztą wątpliwości, że „Czarne i białe w kolorze”, jest komedią niecodzienną. Zawarta w niej drapieżna satyra na kolonializm, na wojnę i militarystyczne ciągoty, na dodatek w drobnomieszczańskim ujęciu i rozumieniu budzi w widzach na przemian śmiech i uczucie grozy, skłania do poważnej zadumy i refleksji.

Barwny, egzotyczny z początku „obrazek” z zagubionej gdzieś w Afryce w latach I wojny światowej osady francuskiej sąsiadującej z takąż handlowo- wojskową placówką niemiecką, gdzie życie przebiega na zasadzie właśnie „dobrosąsiedzkich” stosunków, zaczyna nabierać zupełnie innego charakteru z chwilą, gdy na wieść o toczącej się w Europie wojnie, przyjaciele stają się naraz nieprzyjaciółmi i zmuszając do walki okolicznych Murzynów zaczynają prowadzić groteskową mini-wojnę. Głupota miesza się tutaj z zacietrzewieniem, tchórzostwo z podłością a wzniosłe słowa na temat patriotyzmu, jaki winni żywić tubylcy względem zamorskiej „ojczyzny”, z traktowaniem, na co dzień krajowców na zasadzie bezmyślnych zwierząt. Przy tym wszystkim wyłania się z kolejnych scen przemożna prawda:

oto krajowcy coraz wyraźniej widzą słabości i przywary swoich „władców”, a dzisiejszą lekcję będą potrafili odpowiednio spożytkować w przyszłości.

Annaud powiedział m. in.: „Wszystko to, (co dotyczy w filmie białych kolonizatorów) jest smutne, bardzo smutne, ale przede wszystkim głupie, więc - błazeńskie. Stąd ton filmu i nasze wyzwanie: jeżeli współczesny widz zdolny będzie się śmiać z tej bufonady, więcej:

jeśli będzie się z niej śmiać całym sercem, to znaczy, że takiej ślepoty już nie ma, że stała się definitywnie anachronizmem. Oby tak było!”.

Nie wiem jak we Francji, czy gdzie indziej, ale w polskim kinie słyszałem na filmie

bezustanne wybuchy śmiechu. Śmiechu mądrego, rozumnego, takiego, jakiego by sobie

pewnie życzył Annaud. A dowcip i humor „Białego i czarnego w kolorze” jest czasem cienki

(3)

i niełatwy do rozszyfrowania, rzekłbym - intelektualny. Więc nie bójmy się pustych sal na poważnych komediach.

Pierwodruk: „Kamena”, 1979, nr 5, s. 14.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Polszczyzna w K om edii o Szołtysie ma ch arakter potoczny. Jest to zapewne w równej mierze rezultatem świadomego w yboru techniki literackiej przez autora, jak

Ni on jest zbrodzień, ni ja duch splamiony. 91 W imię Potęgi, przez którą się waży Ma stopa w dzikie ścieżki tego grodu, Jednego z twoich dodaj nam dla straży. 94

Goed beleid en uitvoering van deze gecombineerde opgave van wonen en zorg start met cijfermatig inzicht: welke zorggroepen wonen er in de wijken en welke behoeften stellen zij

The transition to turbulence in plane Couette flow, pipe flow and plane Poiseuille flow can be triggered by suitable perturbations in a range of Reynolds numbers where the

Godzi się podkreślić wreszcie duże znaczenie pracy dla porządkowania obowiązujących konstrukcji prawnych, a więc także jej wartość dla toczących się debat

Ze zrozumiałych względów musimy tu poprzestać na zaznaczeniu najważniejszych momentów. Granice środka odwoławczego są konstrukcją wielowymiarową.«4 Funk­ cję

wcześniej Sąd Najwyższy, stwierdzając, iż statut gminy także kreuje prawo, a zatem organ nadzoru kontroluje również zgodność uchwał organu gminy z tymi przepisami

Bardzo dziękuję za zaszczytne wyróżnienie mnie „Medalem za zasługi dla rozwo- ju UAM”. Wiem to i doceniam, że jest to medal bardzo selektywnie i nieczęsto przy- znawany