• Nie Znaleziono Wyników

ZaprosZenie do krainy lasów i gołoborZyspotkanie Z niedźwiedZiem brunatnymturystyka narciarska w gorcach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "ZaprosZenie do krainy lasów i gołoborZyspotkanie Z niedźwiedZiem brunatnymturystyka narciarska w gorcach"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 2300-6994

ZaprosZenie do krainy lasów i gołoborZy

spotkanie

Z niedźwiedZiem brunatnym turystyka narciarska

w gorcach

kwartalnik gorcZańskiego parku narodowego

nr 43 Zima 2014

(2)

2

G o rce w ob ie ktywi e O d r e d akcji

Polana Ciosk i. Fo

t. M ar ekruCiński

Pol ana M

osto wn

iCa. Fot

. Marek ruCiński

(3)

3

G o rce w ob ie ktywi e O d r e d akcji

W listopadzie i grudniu br. w siedzibie GPN w Porębie Wielkiej prezentowane będą pra- ce Anny Andruchowicz, poprzez które wyraża swoją fascynację pięknem przyrody. Na wystawę pt. „Cisza przyrody” składają się obrazy olejne, akrylowe oraz prace rysowane ołówkiem i innymi technikami. Autorka dużą wagę przywiązuje do detalu chcąc zainteresować widza z pozoru banal- nym widokiem, np. traw przypruszonych śniegiem, plamami światła przesianymi przez liście czy życiem zwierząt.

Co nowego u Nas:

Zapraszam do lektury najnowszego numeru „Salaman- dry”, w którym czeka Was spotkanie z niedźwiedziem brunat- nym. Na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego wielokrot- nie obserwowano ślady jego obecności, a w latach 1992/1993 i 2005/2006 spędził tu zimę, czyli gawrował. Więcej informa- cji na temat tego największego, polskiego drapieżnika znajdziecie w działach: „Portrety mieszkańców Ostoi Gorczańskiej” i „Strony dla najmłodszych”. Kontynuując wędrówkę po polskich parkach narodowych za-

trzymamy się w Świętokrzyskim Parku Narodowym. Przed nami zima. Na pewno wśród Czytel- ników naszego kwartalnika jest wielu amatorów narciarstwa. Zachęcam do zimowych wędrówek po gorczańskich szlakach, podczas których odkryjecie tajemnice „uśpionej” przyrody. Na stronach pt. „Z plecakiem na spotkanie z Gorcami” znajdziecie kilka praktycznych wskazówek, jak przygoto- wać się do sezonu zimowego.

Pozdrawiam – Salamandra Radosnych, pogodnych i miłych

Świąt Bożego Narodzenia

oraz zdrowia, uśmiechu i wzajemnej życzliwości w Nowym Roku

życzy Redakcja „Salamandry”

(4)

4

Szl a k iem po ls kic h

p a r k ów nar o d o wyc h

Świętokrzyski Park Narodowy to je- den z najstarszych parków narodowych w Polsce. Powstał w 1950 r. i za rok bę- dzie obchodzić 65 rocznicę utworze- nia. Jednak historia ochrony przyrody na tym obszarze sięga początków XX wieku, kiedy to naukowcy, artyści i miło- śnicy Gór Świętokrzyskich podjęli działania zmierzające do objęcia ochroną najcenniejszych przyrodniczo obszarów. W wyniku tych starań już w 1920 roku, na Chełmowej Górze, powstał Rezerwat Modrzewia Polskiego. Do dziś zacho- wały się tam ogromnych rozmiarów modrzewie, które mają charakterystycznie łukowato wykrzy- wione pnie. Niespotykaną, gdzie indziej atrak- cją są występujące na Chełmowej Górze ogrom- ne ilości mrowisk, które mobilizują turystów do szybkiego marszu i unikania dłuższych postojów.

Świętokrzyski Park Narodowy położony jest w centralnej części Gór Świętokrzyskich. W jego granicach leży najwyższy szczyt tych gór – Łysica (612 m. n.p.m.) oraz nieco niższa, ale najbardziej lubiana przez turystów Łysa Góra (595 m. n.p.m.) zwana również Świętym Krzyżem. Łączna po- wierzchnia parku wynosi 7626 ha i znaczną jego część, bo ponad 95 % powierzchni zajmują lasy.

Są to w dużej mierze lasy o charakterze natural- nym, o dużym zróżnicowaniu gatunkowym i wie- kowym. Wędrując szlakami turystycznymi moż- na podziwiać stare drzewa o imponujących roz- miarach oraz powalone, sędziwe pnie porośnięte mchami. Ta duża ilość martwej materii organicz- nej stanowi wielkie bogactwo pozwalające na wy- stępowanie tysięcy gatunków mikroorganizmów, owadów, grzybów, roślin oraz zwierząt, których życie jest z nią związane.

Góry Świętokrzyskie należą do naj- starszych gór w Polsce. Wypiętrzyły się

podczas kaledońskich (520–400 mln lat temu) i hercyńskich (ok. 300 mln lat temu) ruchów górotwórczych.

Jedną z najciekawszych atrakcji przyrody nieożywionej Świętokrzyskie- go Parku Narodowego są gołoborza. Nazwa ta została zaczerpnięta z terminologii ludowej.

Określa obszary bezleśne – gołe od boru, znaj- dujące się na stokach górskich. Gołoborza zbu- dowane są z bloków kambryjskiego piaskowca kwarcytowego, których wiek jest oceniany na po- nad 500 mln lat. Powstały w plejstocenie, w wy- niku wietrzenia piaskowców w warunkach kli- matu peryglacjalnego. Pękające bloki skalne osu- wały się w niżej położone partie nawarstwiając się co w efekcie dało malownicze formacje skal- ne, które można oglądać z platformy widokowej w pobliżu szczytu Łysej Góry.

Gołoborza są miejscem, na którym może- my dostrzec efekty procesów glebotwórczych oraz powolnej sukcesji biologicznej. Na obrze-

Kraina lasów i gołoborzy

Gołoborze na łysejrze. Fot. arkadiusz adaMCzyk

(5)

ku obiekt był wykorzystywany jako więzienie.

Obecnie znajduje się tu nowoczesna, multime- dialna wystawa przyrodnicza, a w piwnicach budynku, w których odtworzono cele więzien- ne z okresu międzywojennego – wystawa histo- ryczna.

Dla turystów odwiedzających Świętokrzy- ski Park Narodowy przygotowano ok.

38  km szlaków turystycznych pieszych i 6 ścieżek edukacyj-

nych. Niektóre z nich są szla- kami historycznymi np. pro- wadzący ze wsi Nowa Słu- pia na Święty Krzyż. Szlak ten jest uważany za najstarszą dro- gę wiodącą na tę górę i zwany jest Drogą Królewską. Podob- no pielgrzymowali nią Królowie Polski przed ważnymi bitwami.

Trakt ten pokonywali, m.in. Wła- dysław Jagiełło zmierzając pod Grunwald, jego syn Kazimierz Ja- giellończyk, Zygmunt Stary i inni. War- to więc przyjechać w nasze strony i wędrując po świętokrzyskich ścieżkach wyobrazić sobie, że stą- pamy śladami dawnych władców Polski.

Agata Czeplina-Miernik Świętokrzyski Park Narodowy

5

Szl a k iem po ls kic h

p a r k ów nar o d o wyc h

żach gołoborzy najczęściej spotykanym gatunkiem drzewa jest jarzębina pospo- lita, która wraz z borówką czarną oraz paprocią zwyczajną tworzą regionalny zespół roślinny – jarzębiny świętokrzy- skiej.

Na miłośników geologii czekają tu nie tylko gołoborza, ale i malownicze, rozległe wychodnie skalne, które można spotkać na Łysicy, Świętym Krzyżu oraz Bukowej Górze.

Będąc na Łysej Górze warto zwiedzić Mu- zeum Przyrodnicze Świętokrzyskiego Parku Na- rodowego. Mieści się ono w zabytkowym osiem- nastowiecznym budynku dawnego klasztoru be- nedyktyńskiego. Na przełomie XIX i XX wie-

MuzeuM PrzyrodniCze ŚPn. Fot. janusz kuszewski

wyChodnia skalnana bukowejrze.Fot. arkadiusz adaMCzyk

(6)

6

P o rt r e ty m ies zka ńc ó w O s to i G orc zań skiej

Niedźwiedź brunatny

Niedźwiedź brunatny jest największym pol- skim drapieżnikiem. Należy do rodziny niedź- wiedziowatych z rzędu drapieżnych. Jego krew- niakami są między innymi północno amery- kański baribal, niedźwiedź polarny czy chińska panda. Najbliżej jednak spokrewniony z naszym niedźwiedziem brunatnym jest północno ame- rykański podgatunek niedźwiedzi brunatnych – Grizli.

Bohater naszego portretu jest zwierzęciem bardzo dużym i masywnym. Samce niedźwie- dzia, które są zdecydowanie większe od samic mogą osiągać w pozycji wyprostowanej wyso- kość ponad 2,5 metra i ważą niekiedy nawet po- nad 700 kg. Samice rzadko przekraczają w po- zycji wyprostowanej 2 metry, a ich waga to naj- częściej około 200 kg. Gruby kark i szyja, gru- be i silne kończyny stwarzają wrażenie zwierzę- cia bardzo silnego i jest to z pewnością praw- da. Długa i gęsta sierść dodatkowo zaokrągla jego kształt, wydaje się więc, że powinien po- ruszać się powoli i niezgrabnie… Nic bardziej mylnego! Niedźwiedź potrafi być bardzo szyb- ki i zwinny, kiedy tylko uzna, że należy się tak

poruszać. Jest w stanie na krótkich odcinkach osiągać prędkość 50 km na godzinę. Wpraw- dzie ma w nazwie słowo „brunatny”, jednak jego sierść może przybierać wiele rozmaitych odcieni brązu, od jasnych do ciemnych, dlatego stosunkowo łatwo rozróżnić po wyglądzie po- szczególne osobniki.

Niedźwiedź porusza się w charakterystycz- ny sposób, stawiając razem obie prawe lub obie lewe łapy. Potrafi doskonale wspinać się na drze- wa, jednak starsze i cięższe osobniki z czasem re- zygnują ze wspinaczki, bo wiedzą, że nie wszyst- kie konary utrzymają ich ciężar… Natura wypo- sażyła go w wiele umiejętności. Niedźwiedź do- brze pływa. Doskonały węch pomaga mu zloka- lizować zagrożenia lub przysmaki z całkiem spo- rej odległości. Dzięki długim pazurom łatwo roz- grzebuje ziemię lub spróchniałe pnie w poszuki- waniu smakołyków. Silnymi kłami sprawnie roz- szarpuje mięso swoich ofiar, a zębami trzonowy- mi rozciera pokarm roślinny.

Niedźwiedź jest drapieżnikiem, jednak jest

zwierzęciem wszystkożernym, dla którego po-

karm roślinny odgrywa bardzo wielką rolę. Zja-

(7)

7

P o rt r e ty m ies zka ńc ó w

O s to i G orc zań skiej da głównie to, co jest dostępne w danej chwili.

Wiosną pożera kłącza i kwiaty lepiężników, po- tem świeżą trawę i zioła. Kiedy dojrzewają owoce leśne napełnia swój całkiem spory żołądek czar- nymi jagodami, malinami i brusznicami. Późną jesienią szuka bukwi pod starymi bukami, wspi- na się na jarzębinę w poszukiwaniu przemrożo- nych owoców. Nie przegapi jednak żadnej oka- zji, żeby swój jadłospis uzupełnić mięsem, przy czym chętnie korzysta z cudzej pracy, zjadając padlinę zwierząt upolowanych przez inne dra- pieżniki.

Zimę niedźwiedzie spędzają w gawrze, jednak nie zasypiają tak głębokim snem, jak na przykład świstaki czy susły.

Samiec i samica spotykają się w czerwcu, a efektem takiej randki są młode, które rodzą się w gawrze, czyli zimowym legowisku, na przeło- mie stycznia i lutego. Młody niedźwiadek ma za- ledwie pół kilograma. Jest wielkości szczura! Jego mama, musi się nieźle natrudzić, aby takiego ma- luszka a czasem dwa lub trzy maluchy wychować na wielkie niedźwiedzie. Niedźwiedzica musi unikać wtedy kontaktu z innymi przedstawiciela- mi swojego gatunku, bo mogą zrobić krzywdę jej dzieciom. Młode niedźwiadki uczą się życia od

swojej mamy i intensywnie rosną. Następną zimę spędzają najczęściej jeszcze z nią, ale 2–3 letnia młodzież musi w końcu zacząć życie „na wła- sną łapę” i poszukać sobie swojego terytorium, a o to bywa trudno. W tym czasie niedźwiedź na- rażony jest na pokusę korzystania ze śmieci po- rzuconych na szlakach i w śmietnikach. Pamię- tajmy! Każdy śmieć w lesie i na szlaku może do- prowadzić do niekorzystnych zmian w zachowa- niu niedźwiedzi. Prawdziwy przyjaciel niedźwie- dzia nie tylko nie śmieci, ale zabiera ze szla-

ku śmieci pozostawione przez innych!

Jak należy zachowywać się wobec niedźwiedzia, kiedy stanie na naszej dro- dze? Nie drażnić! Nie denerwować go pod- chodzeniem z aparatem fotograficznym!

Trzeba zachować spokój (łatwo powiedzieć, trudno wykonać…) i SPOKOJNIE bez gwałtownych ruchów i nerwowych krzyków

wycofać się.

Niedźwiedź występuje w Polsce nie- licznie – około 100 osobników, z których najwięcej żyje w Bieszczadach i Beskidzie Niskim oraz w Tatrach. Ale niedźwiedź jest obec- ny również w Gorczańskim Parku Narodowym, gdzie stwierdzano nawet przypadki gawrowa- nia – spędzania zimy. Dlatego pilnie obserwuj- my szlaki i pnie drzew, bo mamy szansę zobaczyć charakterystyczne tropy łap na glinie lub śniegu oraz ślady pazurów, którymi niedźwiedzie zna- kują po swojemu pnie drzew.

Małgorzata Kot i Marek Kot Tatrzański Park Narodowy

Pień drzewa

z widoCznyMiŚladaMi niedźwiedziCh Pazuró w . Fo

t. Marek kot

(8)

8

Sala mand r a o p o wia d a

Wi ci

ze ś w ia t a p r z yrody

Jodła

Występuje głównie w górach środkowej i południowej Europy, na obszarach o klima- cie umiarkowanie chłodnym, wyróżniającym się dużą wilgotnością. Przez centralną Polskę prze- biega naturalna granica jej północnego zasięgu.

W Gorcach i Gorczańskim Parku Narodo- wym optymalne warunki dla tego gatunku panu- ją do wysokości 700 m n.p.m. Szacuje się że po- nad 30 % drzew w reglu dolnym to właśnie jodły.

Na żyznych siedliskach, które porasta buczyna karpacka jest gatunkiem domieszkowym. W do- linach głęboko wciętych potoków i na stromych, kamienistych zboczach, gdzie gleby są ubogie, dominuje w drzewostanie, tworząc bór jodłowo- -świerkowy lub las jodłowy.

Młoda jodła ma koronę w kształcie stoż- ka. Z wiekiem zmienia się pokrój drzewa. Górne boczne ga-

łęzie rosną szybciej niż wierzchołek, przez co ko- rona przyjmuje kształt walca. Jego szczytowa część przypomina gniazdo dużego ptaka. Wyróżnia się jasnoszarą barwą kory, która u młodych drzew jest gładka, a u starszych spękana. System korzeniowy jodły jest dobrze wykształcony, początkowo palo- wy, w miarę wzrostu drzewa rozrasta się szeroko.

Dzięki temu gatunek jest odporny na wiatry czę- sto występujące w warunkach górskich.

Zachęcam do uważnego obejrzenia, do- tknięcia i powąchania gałązki jodłowej. Zwróć- cie uwagę, że szpilki umieszczone są po bokach gałązki. Są tępo zakończone, dlatego nie kłu- ją, w przeciwieństwie do igieł świerkowych. Na spodniej stronie znajdują się dwa białe paski. Jest to nalot woskowy, pokrywający aparaty szparko- we. Igły jodłowe intensywnie pachną dzięki za- wartemu w nich olejkowi eterycznemu. Stosuje się go do produkcji kosmetyków i środków uży- wanych do inhalacji górnych dróg oddechowych, a także do nacierań przy bólach reumatycznych.

Olejek pozyskuje się z młodej cetyny pochodzą- cej z drzew hodowanych na plantacjach.

OdnOwienie jOdłOwe w buczynie karpackiej. w rezer- watach częŚciOwych wierzchOłki młOdych jOdeł za-

bezpiecza się przed zgryzaniem przez jelenie. na zdjęciu preparatem cervacOl w kOlOrze białym.

Fot. ewa strauChMann

Jest drzewem długowiecznym, dożywa śred- nio 300 lat. W Gorczańskim Parku Narodowym można spotkać 400-letnie okazy o imponujących rozmiarach: wysokości ponad 40 m i pierśnicy (średnica na wys. 1,30 m) ponad 1 m. Takie ol- brzymy rosną, m.in. na zboczach Kudłonia, przy czarnym szlaku z Koniny i na stokach Turbaczy- ka, przy ścieżce edukacyjnej.

gałązka jodłowa

igła

od strony spodniej

(9)

9

Sala mand r a o p o wia d a

Wi ci

ze ś w ia t a p r z yrody

Jodła to drzewo jednopienne, o kwiatach rozdzielnopłciowych. Oznacza to, że dojrza- ły osobnik wytwarza zarówno kwiaty męskie, jak i żeńskie. Jej kwitnienie przypada na prze- łom kwietnia i maja. Kwiaty męskie mają postać małych żółtych szyszeczek, natomiast żeńskie – dużych wzniesionych pionowo szyszek. W je- sieni dojrzałe szyszki rozpadają

się, pozostawiając na gałęzi trzpień. Dzięki skrzydeł- kom, w które zaopa- trzone są nasiona, ga- tunek może rozprze- strzeniać się za pomo- cą wiatru. W górach jodła obradza co 5–8 lat.

Wiosną, po roku na- siennym, w runie pojawiają się

liczne siewki, o 6–7 liścieniach, tworzących de- likatną „gwiazdkę”. W Gorczańskim Parku Naro- dowym jodła odnawia się bardzo dobrze. Stanowi ponad 30% najmłodszego pokolenia drzew. Na- ukowcy odnotowali także podnoszenie się zasię- gu jej występowania. Jest jednym z najwolniej ro- snących drzew.

W trudnych warunkach, przy dużym za- cienieniu, przyrasta zaledwie kilka centymetrów w ciągu kilkudziesięciu lat.

Kilka faktów z życia borsuka

Wśród ssaków z rodziny łasicowatych żyją- cych w naszym kraju wyróżnia się kontrastowym czarno-białym ubarwieniem. Zamieszkuje głów- nie lasy mieszane i liściaste, sąsiadujące z łąkami i polami uprawnymi. Prowadzi skryty, nocny tryb życia. Mało kto wie, że jest zwierzęciem towarzy-

skim i często funkcjonu- je w grupach rodzinnych zamieszkujących wspól- ny areał. Większości z nas nie-

znane są jego możliwości wokalne, a war- to wiedzieć że odzywa się różnorodnymi głosami

nasiona jodły Na szczęście nie sprawdziły się czarne scenariusze z lat 90-tych XX wie- ku, wieszczące zanik gatunku. Od początku XXI wieku obserwowany jest stały wzrost liczeb- ności i udziału jodły w drzewostanach Gorczań- skiego Parku Narodowego.

W trudnych warunkach górskich skutecznie konkuruje ze świerkiem.

Ewa Strauchmann

(10)

10

Z pl ec akiem

n a spo tka n i e z G o r cam i

– pomrukuje, chrząka i sapie. Przestraszony lub zdziwiony gło- śno fuka. W okre- sie godowym wy- daje przenikliwe sy- gnały, które brzmią dość przeraźliwie i są słyszalne z odległości nawet kilkuset metrów.

Jego tryb życia i sposób odżywiania znacznie odbiega od naszych wyobrażeń na temat drapieżni- ków. Na pytanie czym się żywi, odpowiedź jest dość zaskakująca. W naszym klimacie naj- ważniejszym pokarmem borsuka są dżdżownice.

Jest to pożywienie, którego od wiosny do jesie- ni nie brakuje, gdyż dżdżownice występują w du- żych ilościach (nawet po kilkaset kilogramów na hektar) zarówno w lasach, jak i na łąkach. Obok dżdżownic, w diecie borsuka znajdują się owady, m.in. osy i trzmiele, których gniazda spraw- nie rozgrzebuje silnymi pazurami. Chęt- nie zjada owoce, np. borówki, jeżyny, bukiew. Poluje na gryzonie i ptaki gniazdujące na ziemi. Chwyta pła- zy, również ropuchy, które zjada od strony brzusznej by uniknąć kon- taktu z gruczołami jadowymi. Ko- rzysta też z padliny.

Wśród innych ssaków drapieżnych wyróżnia się umiejętnością budowania nor. Bor- suk ma na swoim terytorium kilka schronień.

Jedno główne, największe użytkuje przez cały rok, zaś z pozostałych korzysta tymczasowo od wiosny do jesieni. Podziemne mieszkanie two- rzy rozległy system korytarzy, w którym znajduje się obszerna komora gniazdowa o średnicy oko- ło półtora metra. Borsuk bardzo dba o czystość swojego mieszkania. Wszystkie nieczystości wy- rzuca na zewnątrz a odchody wydala do specjal- nie w tym celu wykopanych małych dołków, słu- żących za latryny. Nory są miejscem rozrodu, wychowu młodych, dziennego odpoczynku i snu zimowego. Kolejne pokolenia borsuczej rodziny wykorzystują przez długie lata tę samą norę, roz-

budowując z roku na rok system labiryn- tów. Znane są przypadki nor użytkowa-

nych przez ponad 100 lat!

Jesienią intensywnie przygoto- wuje się do zimy. Dużo je i przy- biera na wadze. Dorosły osob- nik, który wiosną ważył 10 kg może przed zimą osiągnąć nawet 20 kg. Objadanie się nie jest jedy- ną formą zimowego zabezpiecze- nia. Borsuk pieczołowicie ociepla legowisko. Gromadzi duże ilości su- chej ściółki, by wymościć nią wnętrze głównej komory. Po zgromadzeniu spo- rego stosu suchych liści, traw i mchów obej- muje go przednimi łapami, przyciska do piersi i tyłem wsuwa się do nory. Na koniec zatyka też wloty.

Z nastaniem mrozów przestaje wychodzić

z nory i zapada w zimową drzemkę, która zwykle

trwa od listopada do lutego. W tym czasie zuży-

wa tłuszcz zgromadzony w organizmie, stopnio-

wo tracąc wagę. Trzeba przy tym wiedzieć, że sen

zimowy nie jest ucieczką przed ujemnymi tem-

peraturami, ale przystosowaniem do sezonowe-

go braku pokarmu, zwłaszcza dżdżownic, które

zimą mogą być całkowicie niedostępne. Podczas

krótkotrwałych odwilży i przejściowych ociepleń

borsuk budzi się i na krótko opuszcza legowisko,

poszukując pożywienia. Tropy tego zwierzęcia

można więc zobaczyć na śniegu podczas lekkich

zim. Warto też zwracać uwagę na wilgotne, błot-

(11)

11

Z pl ec akiem

n a spo tka n i e z G o r cam i

ną rzeczą jest przygotowanie kondycyjne. Dobra sprawność fizyczna wpływa na nasze bezpieczeń- stwo podczas poruszania się na nartach. Dzięki wzmocnieniu mięśni nóg osiągniemy lepszą ko- ordynację ruchów podczas jazdy, spadnie praw- dopodobieństwo kontuzji, wzrośnie zaś szybkość reakcji. Właściwy trening narciarski ma za zada- nie rozwinąć przede wszystkim cechy motorycz- ne: koordynację, wytrzymałość, szybkość i siłę.

Nasze przygotowania zacznijmy zatem od podstawowych ćwiczeń fizycznych, które może- my wykonywać indywidualnie w domu. Wystar- czy przeznaczyć na nie ok. 15–25 minut dzien- nie, 3–4 razy w tygo- dniu. Przykładowe

ćwiczenia: przysiady, chodzenie na palcach po schodach, brzusz- ki, brzuszki skośne, skakanka, wznoszenie się z pięt na palce.

Ważnym elemen- tem przygotowań do se- zonu zimowego jest bie- ganie, które nie wyma- niste miejsca przy szlakach. Odcisk jego łapy do złudzenia przypomina miniaturowy trop niedź- wiedzia.

Mariola Stefanik

W ostatnich latach, w okresie zimowym w Gorcach coraz popularniejsza jest turystyka narciarska. Dzięki temu sezon turystyczny może trwać cały rok. Przemieszczanie się na nartach po górskich stokach w zimowej scenerii definiu- jemy jako narciarstwo górskie. To ono daje nam możliwość obcowania z przyrodą dostarczając wielu doznań estetycznych związanych z pięk- nem zimowego krajobrazu. Kontakt ze środowi- skiem naturalnym wpływa pozytywnie na zdro- wie, sprawia radość i pozwala na wypoczynek zarówno psychiczny, jak i fizyczny. Do uprawia- nia tego rodzaju aktywności niezbędny jest od- powiedni sprzęt narciarski

(wyposażenie oraz stosow- ny ubiór), przygotowa- nie kondycyjne i oczywi- ście śnieg. Pokrywa śnież- na powinna mieć co naj- mniej 20 cm grubości.

Zanim wyruszymy na trasę należy się wcze- śniej przygotować, najlepiej już 3–4 tygodnie przed roz- poczęciem sezonu. Istot-

Narciarstwo

biegowe i skiturowe

w Gorczańskim Parku Narodowym

sChroniskona turbaCzu. Fot.Marek ruCiń ski

(12)

12

Za gad ki S a l a mandr y

ga specjalnego sprzętu, a biegać można wszędzie.

Należy jednak pamiętać o stopniowym dawkowa- niu wysiłku zwłaszcza w pierwszych dniach tre- ningu. W tygodniowym planie ćwiczeń dobrze byłoby uwzględnić wizytę na basenie. Pływanie wpływa na ogólny rozwój i wydolność organizmu – wzmacnia mięśnie nóg, ramion oraz obręczy barkowej. Dobrze na wzmocnienie mięśni wpły- wa też jazda na rolkach.

Turystykę narciarską może uprawiać każdy bez względu na wiek i płeć, należy tylko dostoso- wać trasę i sposób przemieszczania się na nartach do swoich możliwości kondycyjnych i sprzętowych.

Na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego dla narciarstwa krajoznawczego udostępnione są pie- sze szlaki turystyczne oraz ścieżki spacerowe i edu- kacyjne. Od kilku lat w Koninkach, przygotowywa- na jest trasa dla miłośników narciarstwa biegowe- go, która prowadzi z doliny poto-

ku Turbacz do doliny Olszowe- go Potoku. Długość trasy wyno- si ok. 7 km, a różnica przewyż- szeń 200 metrów. Przebieg tra- sy prezentuje poniższa mapka.

Wędrówki narciarskie możemy uprawiać na nartach biegowych lub coraz popularniejszych nartach skiturowych.

Narciarstwo biegowe wiąże się z natural- nym ruchem człowieka, takim jak chodzenie i bie- ganie. Na biegówkach można poruszać się krokiem klasycznym, łyżwowym lub iść dowolnym tempem.

Do każdego stylu istnieje specjalnie dostosowany sprzęt. Narty biegowe cechuje odpowiednia sztyw- ność i elastyczność. Sztywność dopasowywana jest indywidualnie dla każdej osoby odpowiednio do wagi, siły i umiejętności. Drugą kwestią jest dłu- gość nart, która dobierana jest pod kątem wagi nar- ciarza. Obecnie na nartach biegowych producen- ci umieszczają informację dla jakiego przedziału wiekowego jest przeznaczony sprzęt. Bardzo ważne jest, aby właściwie dobrać buty i wiązania.

Narciarstwo skiturowe to najlepszy spo- sób poruszania się zimą po górach. Według de- finicji zaliczane jest do turystyki kwalifikowanej.

Narty skiturowe choć są podobne do nart zjazdo- wych, to jednak mają

kilka istotnych różnic.

Przede wszystkim są lżejsze. Konstrukcja wiązania umożliwia podchodzenie pod strome stoki górskie dzięki zastosowa- niu tzw. fok i rucho- mej szyny, która po- zwala na odblokowy- wanie pięty przy pod- chodzeniu oraz jej blokadę przy zjeździe. Buty do skituringu w po- równaniu ze zjazdowymi są lżejsze i bar- dziej elastyczne, chociaż posiadają sko- rupę usztywniającą staw skokowy. Takie rozwiązania ułatwiają wędrówkę w gór- skich, zimowych warunkach.

Zachęcam do poznawania Gorców w zimowej odsłonie. Jeśli ktoś nie ma własnego sprzętu, może go wypożyczyć w okolicznych wypożyczalniach, najczęściej w pobliżu wyciągów narciarskich. Warto spróbo- wać, aby przekonać się czy taki rodzaj aktywności nam odpowiada.

Roman Palac Stażysta w GPN

FraGMenttra

sy narCia

rskiej w dolinie PotokuturbaCz. Fot. krystyna toMasiewiCz

Hasło krzyżówki z nietoperzem: Echolokacja

Echolokacja służy nietoperzom do orientacji w ciemności. Ultradźwięki emitowane przez nietoperze rozchodzą się koliście od jego głowy, a odbite wracają do uszu i informują o otoczeniu. Siła odbitych wibracji informuje zwierzę o odległości, natomiast różnica czasowa pomiędzy

odbiorem odbić wskazuje kierunek ruchu ofiary. Nagrody za prawidłowe rozwiązanie zadań otrzymują:

Iwona Bieda z Maruszyny, Kamil Kowalczyk z Lubomierza, Bartłomiej Luberda z Ostrowska.

O dpow ied zi na za g ad k i z jesie nn ego nu m e ru „Sa la ma n dr y”:

(13)

13

Za gad ki S a l a mandr y

Wasze zadanie polega na odszukaniu w diagramie nazw 9 gatunków zwierząt – mieszkańców Ostoi Gor- czańskiej: niedźwiedź, wilk, ryś, wydra, nocek duży, podkowiec mały, kumak górski, traszka karpacka, traszka grzebieniasta.

Wykreśl je poruszając się poziomo i pionowo – wprost lub wspak.

Następnie odczytaj hasło. Pierwsza litera w diagramie jest pierwszą literą hasła, aby poznać całe hasło z pozostałych liter należy wybrać co drugą.

N A S I P K U M A K G Ó R S K I E I D W

T R A S Z K A G R Z E B I E N I A S T A

Ź D A W A K C A P R A K A K Z S A R T N

R Y Ś I Y Ż U D K E C O N L S E Z D O Ź

O W T S O T N N I E D Ź W I E D Ź A I C

E S M D I B Y Ł A M C E I W O K D O P Ś

Hasło: N

Odpowiedzi przysyłajcie do 31. grudnia 2014 r.

Wykreślanka

Hasło krzyżówki z nietoperzem: Echolokacja

Echolokacja służy nietoperzom do orientacji w ciemności. Ultradźwięki emitowane przez nietoperze rozchodzą się koliście od jego głowy, a odbite wracają do uszu i informują o otoczeniu. Siła odbitych wibracji informuje zwierzę o odległości, natomiast różnica czasowa pomiędzy

odbiorem odbić wskazuje kierunek ruchu ofiary. Nagrody za prawidłowe rozwiązanie zadań otrzymują:

Iwona Bieda z Maruszyny, Kamil Kowalczyk z Lubomierza, Bartłomiej Luberda z Ostrowska.

O dpow ied zi na za g ad k i z jesie nn ego nu m e ru „Sa la ma n dr y”:

6

PORTRETY MIESZKAŃCÓW OSTOI GORCZAŃSKIEJ

Portret wydry

11

Park dworski hrabiów Wodzickich w Porębie Wielkiej

Jeżeli zagadek wciąż jeszcze Ci mało To dróżką w lewo podążaj śmiało. Tam spotkasz się z kolejnym drzewa gatunkiem Który przed wężem b kiedyś ratunkiem. Drzewa te dawniej przy chałupach rosły Mlę, że wiesz – to182117 Wkrótce niespodziankę będziesz miał nie lada. Dendrolog Pacyniak, kry drzewa bada Opisał najgrubszy wiąz górski w kraju który rósł przez wieki w tego parku skraju. Nasze ścieżki do niego rychło Cię zawio Bądź czujny i otwarty, to spacer z przyrodą! I oto on, w całej swej okazałości! Zaprasza Cię Ł 3011 na wiekowe włości. Niestetyb czasu nadszarpnął mu mocy Ch martwy, wymag wsparcia i pomocy. Zatrzymaj się! Przyłóż do drewna ucho Czas 10 pokoleń nie może brzmieć głucho! Przeczytaj tekst o nim, a wiele się dowiesz dziesz miał okazję to innym opowiesz! Tu trasa naszego questu musi zawrócić Idź prosto, na aleję główną staraj się powrócić. Miniesz ruiny blaszanym dachem przykryte To resztki dworu Wodzickich w zieleni skryte. Potem skręć w prawo, szeroką aleję zobaczysz Tu jeszcze jedno drzewo poznać raczysz b 5 6. Przed bramą, idź na lewo, schodami w górę Trudy spaceru poczujesz przez skórę. I choćbyś miał zgoła odmienną chęć Na brukowanym placuwni w lewo skręć! Znajdziesz się naprzeciwko dyrekcji budynku Czek C tu będzie chwila odpoczynku. Zbierz kolejne literki wśród werw rozsiane Wpisz je poniżej! Hasło będzie znane!

1 2 3 4 5 6 7 891011 12131415161718 1920 212223 2425262728293031 Poszukaj skarbu przy wejściu, po prawej stronie Jeśli go znajdziesz – Gratulacje! I na tym koniec. Gdzie to jest: Gorczański Park Narodowy powstw 1981 roku. Swym zasięgiem (7030 ha) obejmuje centralną i północną zachodnią część Gorw. Jego siedziba znajduje s w Porębie Wielkiej w dawnym parku dworskim, k- rego układ prawdopodobnie jest dziełem Stanisława Wodzickiego. Park od 1934 roku chroni dorodne okazy rodzimych gatunków drzew: lip, wiązów rskich, jesiow, jaworów. Jak dojechać? Najłatwiej dojechać z trasy popularnej zakopianki. W miejscowci Lu- bień należy zjechać na drogę do Mszany Dolnej. W Mszanie należy obrać kierunek Zabrzeż, by po kilkuset metrach zjechna drogę do Niedźwie- dzia i Poręby Wielkiej. Poniżej współrzędne GPS parku dworskiego. E20°4’7,100”; N49° 37’2,100” Początek questu: Północno-wschodnia brama parku dworskiego w Porębie Wielkiej. Czas przejścia: ok. 40 min. Koncepcja questu, tekst: Krystyna Popko-Tomasiewicz jsc Mie

a p e n ząt iec

mm 117117777771177717177717717717777777777777777777777777777777777777777777777 aa. .

11 22 PP JJ G GGG ((( ss rrr

jesion e eewłwłwłśośocicici.. wiąz ćć!! ku u ee robinia akacjowa

Park dworski hrabiów Wodzickich w Porębie Wielkiej Poznajemy drzewa

A m e E wa ni e z na ła d rz ew a ?

Gorczański Park Narodowy Poba Wielka 2014

Fot. Marek Ruciński Questuj z nami -

(14)

14

St r o ny

d l a najm łod sz y c h

Niedźwiedzia dola

Kiedy urodził się w gawrze pod wykrotem był wielkości szczura. Troskliwa opieka Matki sprawi- ła, że już wiosną towarzyszył jej wraz z rodzeństwem w wędrówkach po wilgotnych żlebach porośnię- tych obficie pysznymi kwiatami modrzyka, uczył się wykopywać tłuste larwy os i trzmie-

li, objadał się lekko kwaskowatymi mrówkami. Baraszkował beztro- sko w trawie mocując się z braćmi, Matka zaś stała w pobli- żu węsząc i nasłuchując. Jesienią obfitość malin, borówek, brusznic i jarzębiny zaokrągliła jego szeroki już grzbiet…

Kolejna zima, jaką niedźwiadki spędziły wraz z niedź- wiedzicą była długa a wiosną Matka nerwowo węszyła w stro- nę sąsiedniej doliny… Kiedy latem porzucony przez Matkę wałęsał się z braćmi, wystraszony i bezradny tak jak oni, po znanych z zeszłego roku żlebach, haliznach i gęstych młodni- kach, zetknął się po raz pierwszy z watahą wilków… Jeden z bra- ci zniknął… To pierwsze samotne lato było ciężkim okresem ży-

cia. Głód zmusił go do maksymalnego wysiłku. Każdą wolną chwilę spędzał na żerowaniu, choć inne niedźwiedzie przepędzały go z miejsc, gdzie jedzenia było najwięcej. Czasami przyglądał się dziwnym, dwunożnym istotom – ludziom. Jedni z nich ubrani w kolorowe ubrania gromadnie wędro-

wali po wytyczonych ścieżkach i czasami dochodził od nich za- pach jakiś smakołyków. Pewnego dnia prze-

kraczając szlak

(15)

15

St r o ny

d l a najm łod sz y c h znalazł na nim porzuconą kanapkę. Zjadł ją i poszedł dalej w kierunku schroniska. Jego doskonały węch skierował go w stronę ogrodzonego magazynu, w którym były śmieci. Miał jednak dużo szczę- ścia, bo silne trzepnięcie prądu przy kontakcie wilgotnego nosa z pastuchem elektrycznym otaczają- cym budynek oduczyło go raz na zawsze szukania śmieci przy schroniskach i uratowało od większych przykrości, niż ból wywołany prądem…

Minęła kolejna zima. Niedźwiadek przetrwał wiele zagrożeń, ale nie udało mu się wywalczyć swojego terytorium. Przepędzony przez wielkiego, starego samca uciekł w panice w dół doliny i wy- szedł na otwartą przestrzeń. Nie zdawał sobie sprawy z tego, że właśnie opuścił Tatry. Na horyzoncie majaczyły inne góry i instynkt podpowiadał mu, że zamiast narażać się na nieustanne walki o teryto- rium z innymi niedźwiedziami, warto pokusić się o znalezienie nowych, dogodnych terenów, na któ- rych nie będzie tłoku.

Przebicie się niedźwiedzia przez Podhale wcale nie było łatwym przedsięwzięciem. Tak naprawdę, to miejscowości leżące u stóp gór łączą się w jedną, wielką metropolię, która uniemożliwia lub utrud- nia dużym zwierzętom wędrówki – wyjście z Tatr lub dotarcie do nich z innych gór, na przykład z Gor- ców. Niedźwiadek miał jednak sporo szczęścia, bo wędrując wzdłuż rzeki Białki dotarł wreszcie w Gor- ce. Przyszedł w czasie, kiedy dojrzewały jeżyny. Nieco później owocujące buki dostarczyły mu kolejnego przysmaku – bukwi. Odżywiony i bezpieczny znalazł też spokojne miejsce na spędzenie zimy.

Kiedy wiosną opuścił swą gawrę, w dolinach potoków spod brudnego, wiosennego śniegu wycho- dziły pierwsze lepiężniki, które pożerał z apetytem. Łapą rozwalał spróchniałe kłody, aby pochłaniać smakowite białe larwy a w mrowiskach znajdujących się pod kamieniami jego język czynił prawdziwe spustoszenie… W miarę wzrostu roślin wyszukiwał coraz to nowe przysmaki. Stał się już mieszkańcem Gorczańskiego Parku Narodowego.

Marek Kot Tatrzański Park Narodowy Wędru-

jąc po szlakach Gorczańskiego Parku Narodowego możemy spo- tkać tropy i ślady niedźwiedzia.

Pamiętajmy, że jest to wielkie zwierzę i należy w stosunku do niego odpowiednio się zachowywać. Jeśli zobaczymy niedźwie-

dzia zachowajmy przede wszystkim spokój. Nie krzyczmy ani nie uciekajmy. Po prostu spokojnie się

wycofajmy na bezpieczną odległość. Nie drażnijmy go robieniem zdjęć, ani pod żadnym pozorem nie da-

wajmy mu jedzenia. Bo prawdziwy niedź- wiedź to nie pluszowa mas-

kotka…

(16)

G aler ia S a l a mand ry

Mieszkańcy Ostoi Gorczańskiej – wilk i ryś.

„Salamandra” – kwartalnik dla dzieci i młodzieży, egzemplarz bezpłatny WYDAWCA: Gorczański Park Narodowy

ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Anna Kurzeja, Mariola Stefanik, Ewa Strauchmann, Paweł Czarnota ADRES KORESPONDENCYJNY: „Salamandra”, Gorczański Park Narodowy

Poręba Wielka 590, 34-735 Niedźwiedź, tel.: 18 33 17 207 wew. 36, e-mail: gpn@gorcepn.pl, www.gorcepn.pl SKŁAD I DRUK: Wydawnictwo MULTIGRAF s.c., ul Bielicka 76 C, 85-135 Bydgoszcz, tel. 52 340 41 37 NAKŁAD: 2000 egzemplarzy

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Polana Cioski. Fot. Marek Ruciński

Zdjęcia pochodzą z fotopułapek (archiwum GPN). Zostały wykonane sprzętem zakupionym ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie,

w ramach projektu: „Gorce w Naturze 2000. Edukacja i turystyka przyrodnicza”.

GorCzańskiekoCięta(4) z MaM ą kot

ka z Mło

dy

M – Chwila relaksu

ryŚsaMieC(koCur wilk– saMieC (basior) )

Cytaty

Powiązane dokumenty

samego planu ochrony, stwierdzili że podstawowym zagrożeniem dla fauny ekosystemów leśnych, ale także pośrednio dla ekosystemów wodnych, jest prowadzona w sposób szablonowy

Treść prac i forma są dowolne, dowolna jest też technika; mogą to być rysunki, grafika, akwarele, tempery, gwasze, oleje jak i prace wykonane technikami mieszanymi oraz

D la mieszkańca terenów górskich, taki płaski teren, jaki możecie zobaczyć w Parku Narodowym „Ujście Warty”, może wydać się mało urozmaicony!. Co to za Park,

Uncertainty assessment and management are also increasingly important (and controversial) in a variety of other scientific fields, for example climate adaptation planning,

Zajęcia rewalidacyjne geografia - czwartek 28.05.2020 klasa VI nauczyciel uczący: Grażyna Drożdżewicz. Zachęcam

Pod koniec 2003 roku ukazała się Krytyczna lista śluzowców Polski (Droz ­ dowicz i in. 2003), na podstawie której przygotowano niniejszy spis gatunków śluzowców zebranych w

Wybierając trasy zjazdowe zróbmy rachunek sumienia i oceńmy swoje możliwości. Nie każda atrakcja w snow- parku jest dla nas – wybierajmy te dostosowane

Otwierały się drzwi, wystawiało się kibel, który po wylaniu m iał być teoretycznie wypłukany przez korytarzowe, a po jego w stawieniu trzeba go było dokładnie