• Nie Znaleziono Wyników

Tekst i dyskurs telewizji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tekst i dyskurs telewizji"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Uniwersytet Jagielloński Kraków

Tekst i dyskurs telewizji

Badania nad jednostkami komunikacyjnymi jakimi są teksty, prowadzone w obrębie lingwistyki tekstu (tekstologii lingwistycznej) swym zasięgiem objęły jużróżnorodneteksty, tak pisane jak i mówione. Rozmaitość form komunikacji, ich rozwój, podyktowany zmieniającą się rzeczywistością, sprawiają, że w obrę­ bie tekstologii pojawiają się wciąż nowe typy komunikacji, w odniesieniu do których poszukuje się standardów uprawniających do rozpoznawania i analizo­ wania ich jako tekstów. Niniejszy artykuł z jednej strony nawiązuje do badań języka telewizji polskiej prowadzonych przez krakowski zespół językoznawców (zob. Kurzowa 1985, 1989, 1991), z drugiej zaś jest próbą rozszerzenia badań języka telewizji na jednostki wykraczające poza poziom leksykalny i syntaktycz-

ny, będących podstawą wspomnianych badań, na jednostkę językową jakąjest tekst.

Pytania implikowane przez tytułartykułu, a mianowicie:jakiecechy powinien mieć przekaz telewizyjny,aby gouznać zatekst, w jakich uwikłaniach pozajęzy- kowych pozostaje werbalizacja aktu komunikacji telewizyjnej, pociągająza sobą pytania o rozumieniepojęć tekstu i dyskursu i ich właściwości. Stąd w pierwszej części opracowania przedstawione będązagadnienia dotyczące rozumienia tek­ stu i dyskursu, w drugiej natomiast ukazane zostaną na tle wcześniejszych usta­

leń aktykomunikacji telewizyjnej.

W lingwistyce tekstu badania wychodzące poza zdanie obciążone są pewną tradycjąterminologiczną, ale równocześniewykazują terminologiczną heteroge- niczność. Określenietekstu dość mocnozwiązane jest zpojęciem tekstu prymar- nie pisanego, podczas gdy prymame ustne przekazy werbalne określane sąmia­

nem wypowiedzi (Labocha 1993, 1996a). T. Dobrzyńska, analizując pojęcie tekstu, zwraca uwagę na inny aspektużyciaterminów tekst i wypowiedź. Zróżni­ cowanie użycia tych terminów wynika, zdaniem autorki, z opozycji typ - egzem­ plarz danego typu. Termin tekst pojawia się wówczas, gdy mówimy o najogól­

niejszej, abstrakcyjnej strukturze komunikatujęzykowego, natomiast wypowiedź oznaczać może:

(2)

pewien określony tekst, a więc konkretny przekaz słowny, dokonywany przez określoną osobę w danym akcie komunikacji i posiadający wszelkie znamiona indywidualnego użycia elementów językowych (Dobrzyńska 1993: 9).

R.Grzegorczykowaproponuje, aby:

przez tekst rozumieć wszelkie wytwory językowe, zarówno jednoelementowe (Cholera! Pada!

On!), jak większe utwory, ciągi zdań, mające wewnętrzną, często skomplikowaną strukturę.

Zarazem podkreśla, żeteksty należy odróżnić od czynności mówienia, które pro­ ponuje nazwać wypowiedzeniami, kładąc nacisk na ich pragmatyczną wartość (Grzegorczykowa 1998: 41). Dlawiększościbadaczy tekstu znamienne jeststanowi­

sko, żeo byciu tekstem nie decyduje forma przekazu - teksty powstają i są przeka­ zywane zarówno w postaci graficznej, jak i fonicznej (zob. Mayenowa, 1976, za:

Labocha 1996b: 55).Określanietekstem jednostek językowych o różnych zakresach sprawia, że jest on uznawany za jednostkę systemu językowego (langue, van Dijk 1972), bądź za jednostkę planu parole (Labocha 1993, Bartmiński 1998). Uznając tekst zajednostkę planu parole, J. Bartmiński dla jednostki planu langue wprowadza termin tekstem, mający analogicznie jak fonem, morfem, leksem sufiks -em świad­ czący o „byciu jednostką systemu językowego”. Tekst umieszczany bywa także w płaszczyźnie pośredniej międzysystemem (langue) a użyciem (parole)(Sawicka 2000: 43).

Należy dodać, że pojęcietekstu związane jest nietylko zokreślonymijednostkami językowymi. J. Labocha lingwistykę tekstuwidzi jako część szerszejteorii tekstu, ta z kolei należy do uniwersum teorii kultury (Labocha 1996a: 49). 1 to właśnie na gruncie teorii kultury zjawiska parajęzykowe, obejmujące różne wytwory kultury - obrazy, plakaty, przedmioty materialne, emblematy i inne - nazywane są tekstami kultury.Stefan Żółkiewski mianem tekstu kultury określa

wszelkie struktury kodowe właściwe danej kulturze, a realizujące określone elementy jednego lub więcej systemów znaków funkcjonującego w tejże kulturze (Żółkiewski 1988: 23).

Za teksty kultury uważane są także zachowania społeczne i powtarzalne oraz inten­ cjonalnezachowania indywidualne.

Pomimo tego, że tekstwpisuje się w szeroki krąg badań kulturowych, najpełniej­ sze rozpoznanie natury tekstu, jego cech konstytutywnych (definicyjnych), wykry­ wanie konkretnych typów tekstów i funkcji, jakie mogąpełnić dotyczy tekstów języ­ kowych. W bogatej literaturzetekstologicznej wyraźniewyodrębniają się dwa para­ dygmaty badawcze: formalnyi funkcjonalny i wynikające z nich dwa ujęcia tekstu:

jedno, ujmującetekstw aspekcie statycznym jako produkt językai drugie, ujmujące tekst w aspekcie zdarzeniowym, dynamicznymjako proces.

Stanowisko pierwsze reprezentuje m.in. J. Bartmiński, któryuważa, że:

(...) tekst jest to ponadzdaniowa jednostka językowa, makroznak mający określone nacechowa­

nie gatunkowe i stylowe (kwalifikator tekstu), poddający się całościowej interpretacji seman­

tycznej i komunikatywnej, wykazujący integralność strukturalną oraz spójność semantyczną

(3)

i podlegający wewnętrznemu podziałowi semantycznemu, a w przypadku tekstów dłuższych - także logicznemu i kompozycyjnemu (Bartmiński 1998: 17).

Takie rozumienietekstu pozwala, zdaniem autora, uznać gonie tylko za konstruk­

cję jednostek językowych (wyrazów, zdań), ale za produkt języka o złożonej, polifo­ nicznejstrukturze.

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat można obserwować rozprzestrzenianie się w miejsce, czy obok, strukturalnej koncepcji tekstu, opisywanego w kategoriach globalnej superskładni (gramatyki tekstu), ujęcia procesualne i kognitywne tekstu jako zdarzenia komunikacyjnego. W koncepcji tekstu pojmowanego jako proces,

który zachodzi w sposób dynamiczny i jest kontrolowany przez uczestników aktu mowy, naplan pierwszy wysuwa się funkcja tekstu, podczas gdy on sam definiowa­

ny jest jako akt komunikacji wykazujący znamiona tekstualności (tekstowości) (Duszak 1998: 19). Dla lingwistyki tekstu, zmierzającej do całościowego oglądu zjawisk komunikacji językowej, istotnym zadaniem staje się dobór i kwalifikacja kryteriów„byciatekstem”. Stąd poszukiwaniakryteriów, które stanowiłyby koniecz­

ne i wystarczające warunki „bycia tekstem” i za pomocą których można odróżnić tekst od nie-tekstu. Propozycję taką wysuwają R. Beaugrande i W. Dressler (1990), którzy przyjmują,żetekstemjest każde wystąpienie komunikacyjne spełniające sie­ dem kryteriów tekstowości, tj. dwa kryteria odnoszącesiędo samego tekstu: spójno­

ści (cohesiori)i koherencjiorazpięćkryteriówdotyczących uczestników aktu komu­ nikacji: kryterium intencjonalności, akceptowalności, informatywności, sytuacyjno- ści i intertekstualności. Niespełnieniektóregokolwiek z tych kryteriów, wg autorów, powoduje,że tekst będzie niekomunikatywny,a teksty niekomunikatywne uznawane są za nie-teksty (de BeaugrandeR. W. Dressler 1990: 19i n.).

Kognitywny sposób patrzenia na tekst stawia pod znakiem zapytania zasadność podziału jednostek komunikacyjnych na tekst i nie-tekst według arystotelesowskich podstaw definicji znaku, zakładających, że byt, który przejawia wszystkie cechy definicyjne, jest ipsofacto elementemdanej kategorii. W ramach kognitywnej nauki otekście przyjmuje się nieostrą naturę tekstu.Analizatekstu w kategoriach prototypu zakłada gradację cech tekstowości oraz płynność samego pojęcia „bycia tekstem”.

Dany tekstmoże spełniać kryteria tekstowości w mniejszym lub większym stopniu, może być więc lepszym lub gorszymprzedstawicielem kategorii TEKST. Kwalifika­

cji tekstowości dokonuje się względem prototypu, który, opierając się na modelu tekstu zaproponowanym przezde Beaugrande i Dresslera,

postrzegany jest jako tekst formalnie związany (spójny), pojęciowo koherentny, informacyjny, dobrze wkomponowany w sytuację użycia, a także łatwo interpretowalny i akceptowalny przez odbiorcę (Duszak 1998: 37).

Według A. Duszak prototyp tekstu kształtuje się wokół trzech parametrów cen­ tralnych: tekst jest „o czymś”,„pocoś” i „w jakiśsposób” (,jakiś”) (ibidem·. 42). Te trzy wymogi naturykognitywnej, interakcyjnej i formalnej wyznaczają podstawowe funkcje tekstu i jego spójność, którą możemy określić, otrzymując odpowiedzi na następującepytania: 1) oczym jest tekst?2) po co jest tekst (jaki on macel wdanym

(4)

kontekście użycia)? 3) jak jest zbudowany tekst (jaką generalną strukturę organiza­

cyjną można mu przypisać)?

Im większa jest klarowność odpowiedzi nate pytania, tym większa przejrzystość strukturalna tekstu i jego reprezentatywność jakotypu zachowania komunikacyjnego, (za Duszak 1998: 174). Taki ogląd tekstu nieostrego przyjmuje się w niniejszym omówieniu.

Holistyczne spojrzenie na tekst jako zdarzenie komunikacyjne wymaga wprowa­ dzenia pojęciadyskursu. W polskiej literaturze językoznawczej termin ten funkcjo­ nuje w różnych znaczeniach, wynikających z przyjętych przez badaczy konwencji terminologicznych i pojęciowych. I chociaż B. Boniecka, analizując tekst potoczny, stwierdza, że pojęcie dyskursu jest dubletempojęcia tekst, w związku z czymjest ono zbędne w analizie tekstu (1998: 62), większość polskich badaczy tekstu uznaje, że terminy tekst i dyskurs nie są synonimami, aczkolwiek nie ma jednoznaczności w używaniu tegodrugiego terminu.Jedna zkonwencji badawczych, opartanatrady­ cji logicznej, pojęcie dyskursu łączy z określonymi czynnościami mentalno- myślowymi.Takie stanowisko reprezentują m.in. J. Bartmiński (1998:19) i R. Grze- gorczykowa (1998: 42), którzy wiążą pojęcie dyskursu zciągiem wypowiedzi (użyć tekstów w aktach mowy), zawierających rozumowanie i wchodzących w dialog z innymi tekstami - wypowiedziami. Druga konwencja prezentuje socjologiczne i pragmatyczne widzenie dyskursu. S. Grabias, prezentując socjologiczny ogląd, definiuje dyskurs jako ciągzachowań językowych, których postać zależyodtego, kto mówi, do kogo, w jakiej sytuacji i w jakim celu(Grabias 1997: 264).

Dlabudowania teorii dyskursu wobrębiepolskiej teorii tekstu szczególne znacze­ nie mają rozważania J. Labochy, która dyskurs przyjmuje jako punkt wyjścia do analizy tekstu. Dyskurs rozumie ona jako normę oraz strategięzastosowaną wpro­ cesie tworzenia tekstu i wypowiedzi (Labocha 1996a: 51). Za podstawę tej strategii przyjmuje autorka wzorce społeczne i kulturowe, składające się na tę normę, zaś efektem tej strategii jest tekst lub wypowiedź o określonych cechach gatunkowych.

W tym rozumieniu dyskurs, przynależąc do płaszczyzny pośredniej między syste­ mem językaa jego realizacją wkonkretnych aktach mowy, obejmuje całość danego aktu mowy, a więc zarówno określoną werbalizację (tekst lub wypowiedź), jak i czynniki pozajęzykowe, które jej towarzyszą, zwłaszcza sytuację użycia oraz jej uczestników. Jak twierdzi badaczka, przyjęcie pojęcia dyskursu pozwala opisywać zjawiska pragmalingwistyczne, pozostając jednak bliżej lingwistyki tekstu poprzez fakt, że dyskurs implikuje odniesienie do sytuacji aktu mowy, intencji, celu oraz nadawcy i odbiorcy pozostając jednak pojęciem wewnątrztekstowym (ibidem: 53).

J. Labocha w swym ustalaniupojęcia dyskursu nawiązuje do francuskichbadaczy tekstu, zwłaszczado E. Benvenista, który wyróżniałw każdej wypowiedzi dwa po­ ziomy: poziom historii i poziom dyskursu. Historia, toprzedstawienie zdarzeń, które miałymiejsce w przeszłości, w sposób całkowicie obiektywny, wykluczający punkt widzenia jakiegokolwiek podmiotu wypowiadającego. Dyskurs natomiast ma war­ tość subiektywną, bezpośrednie odniesienie do ja nadawcy, ty odbiorcy oraz tutaj

(5)

iteraz miejscai momentu mówienia. Te językowe elementy referencji egzoforycznej (wyrażenia deiktyczne) Benveniste nazwał instancjami dyskursu(za: Labocha: 51).

Konsekwencjąprzyjęcia kognitywnej konwencji prototypowości tekstu jest uzna­ nie, że dyskurs, czyli norma i strategia stosowana w procesie tworzenia tekstu, pole­ ganaskorelowaniu prototypu tekstu z prototypem sytuacji(Duszak 1998: 20).

W odniesieniu do dyskursu telewizji prototypowość sytuacji, w której powstaje tekst, związana jest ze złożonościąowejsytuacji. Jak pokazująW. Miodunka i A. Ropa (1979), na złożonąsytuację zdarzenia komunikacyjnego, jakim jest przekaz telewi­ zyjny, składa się makrosytuacja i mikrosytuacja. Makrosytuacja współtworzona jest przez nadawcę (makronadawcę), pozostającego trwale w roli nadawcy w studiu te­

lewizyjnym (przed kamerami), oraz odbiorcę (zbiór odbiorców, makroodbiorcę), znajdującego się przed telewizorem. Takie rozmieszczenie uczestników aktu komu­ nikacji, w którym brak jest bezpośredniego przestrzennego kontaktu między nimi, a tym samym brak elementów kontrolujących przebieg komunikacji i rozumienie tekstu, wprowadza nierównorzędność ról komunikacyjnych: nadawanie i odbieranie komunikatu nie są relacją zwrotną. Ten specyficzny układ ról komunikacyjnych podlega pewnym modyfikacjom w tych sytuacjach, w których jeden z telewidzów wchodzi w rolę (makro)nadawcy przez prowadzoną z osobąznajdującasię w studiu telewizyjnym rozmowę telefoniczną. Ze względu na techniczny kanał przekazu, ja­

kim jest telewizja, nadawania (tworzenie) i odbieranie komunikatu nie musi być jednym zdarzeniem komunikacyjnym. Możliwość utrwalenianadawanego tekstu na taśmie, uniezależnienie czasujego emisji od czasu powstawania sprawia, że akt ko­

munikacji rozbity jest na dwa zdarzenia komunikacyjne oddzielone czasowo. Fakt ten dodatkowo pogłębia nierówny status partnerów komunikacji w makrosytuacji telewizyjnej.

W tak funkcjonującąmakrosytuację telewizyjną wpisany jest cały szereg mikro- sytuacji współtworzonych przez uczestników audycji znajdujących się w studiu tele­

wizyjnym lub poza nim, między którymi zachodzi bezpośredni kontakt ainteraktyw­

ny charakter komunikacji zależy od liczby uczestników i pełnionych przez nie ról społecznych. Należy ponadto uwzględnić fakt, że w przedstawioną wyżej sytuację komunikacyjną„zakotwiczony” jest komunikat semiotycznie niejednorodny, współ­

tworzony przez słowo, obraz idźwięk.

Złożoność sytuacji telewizyjnej sprawia, że powstającyw niej tekst można ujmo­

waćwdwojakiej perspektywie badawczej:w perspektywie zjawisk lokalnych zwią­

zanych z mikrosytuacją i w perspektywie zjawisk globalnych związanychz makro- sytuacją. Wobu tych perspektywach odmienne będąsygnały i sposoby organizujące przestrzeń tekstową i wyznaczające strategiczne punkty pomagające odbiorcy inter­ pretować danezdarzenietekstowe,odmienne będątakże źródła i celeanalizy tekstu.

W odniesieniu do zjawisk o charakterze lokalnym (mikro) na plan pierwszy wysu­

wająsię poszukiwania źródełłączliwości międzyzdaniowej i sekwencyjnej, jedności semantycznej (kohezji) i pojęciowej (koherencji).Zasadne staje się tutaj pytanie,jak na ową spójność wpływa wzajemna relacjaobrazu i słowa. W odniesieniu natomiast do zjawisk globalnych (makro), w istotny sposóbrozszerzających przestrzeń teksto­

(6)

wą, większego znaczenianabierają sygnały orientujące makroodbiorcę w dyskursie, takiejak rola tytułu i jego diagnostyczne znaczenie dla tekstu, pozycja otwierania tekstu i ewentualnie segmentacji tekstu na podteksty czy sekwencje, pozycja za­

mknięcia tekstu, co pozwala mówić o tzw. ramie tekstu (Dobrzyńska 1993: 19), która umożliwia czy raczej podpowiada (makro)odbiorcy, jak wyłonić z emitowanego strumienia programówjednostki makrostrukturalne, co do których możnaorzec, że są „o czymś”, „po coś” i „w jakiś sposób”, czyli są tekstami. Niesposób w tymmiej­ scu ustosunkować się do wszystkich zasygnalizowanych problemów. Zwróćmy uwa­ gęna te czynnikiorientujące w dyskursiei organizujące strukturętekstu,wynikające z uwarunkowań makrosytuacyjnych, do których należą mnemotechniczne sygnały delimitacyjne i wbudowana w nie perspektywa nadawczo-odbiorcza. Z pola obser­ wacji wyłączone zostały tutaj teksty filmów fabularnych. Jak zauważa R. Grzegor- czykowa (1998: 39), wśród tekstów można wyodrębnić teksty służące komunikacji oraz teksty do samodzielnego funkcjonowania, do których zalicza różnego rodzaju utwory literackie. Wydaje się, że tekst filmu należy do tego drugiego typu tekstów, wymagającychodrębnegoujęcia.

W literaturze przedmiotu wielokrotniezwracano uwagę na fakt, żesygnalizowanie i rozpoznawanie granic tekstu ma istotne znaczenie dla przebiegu komunikacji.

T. Dobrzyńska podkreśla, że różne odmiany gatunkowe komunikatów językowych wykazująswoiste dlakażdegoz tych gatunkówmowyrepertuarytypowychpocząt­

ków i końców (1993: 17). Sygnały delimitacyjne tekstu(inicjalne i finalne), tworzące tzw. ramę tekstu, pozwalają ujmować tekst jako strukturę zamkniętą. Rama ta okala tekst i ukierunkowuje go przedmiotowo. Wprzypadku komunikatówtelewizyjnych, przekazywanych złożonym kodem semiotycznym, sygnały otwierające i zamykające otwierane sąza pomocą środków audiowizualnych. Werbalizacja otwierająca tekst poprzedzona jest właściwym dla danego komunikatu sygnałem dźwiękowym i iko- nicznym, zawierającym m.in. tytuł, ważny czynnik zpunktu widzenia orientacji od­

biorcy w świecie tekstu (zob. Duszak 1998: 129 i n.). Po werbalizacji zamykającej tekstpojawia się ponownie sygnał ikoniczno-dźwiękowy zamykający tekst. Wyzna­

czanie więc przestrzeni tekstowej wkomunikatach telewizyjnych odbywa się według schematu 1.

(1)

A B

inicjalnysygnał ikoniczno-dźwiękowy --- werbalizacja otwierającatekst

tekstprzedmiotowy

--- werbalizacja zamykającatekst finalnysygnał ikoniczno-dźwiękowy

Rama A ikoniczno-dźwiękowa podporządkowana jest głównie funkcji apelatyw- nej, w ramie B, opartej na określonych formachjęzykowych, dominuje funkcja fa- tyczna.

(7)

A oto przykłady werbalnychdelimitatorów inicjalnych i finalnych (rama B):

(2) Początek: - Dzień dobry państwu. Witam serdecznie w programie „Chrząszcz brzmi w trzcinie”. Proszę państwa, chciałbym rozpocząć dzisiejszy program od pytania z ostatniego programu.

Koniec: - Dziękuję państwu za uwagę i zapraszam za dwa tygodnie. Do widzenia państwu.

(3) Początek: - Dzień dobry. Joanna Rusak-Radzyniewska. Zapraszam na „Panoramę”.

Koniec: - To wszystko w tej Panoramie. Życzę państwu dobrej i spokojnej nocy i mi­

łego weekendu. Do widzenia i do zobaczenia.

(4) Początek: - Dobry wieczór. Bożena Pijanowska. W ten świąteczny wieczór mam przy­

jemność po raz pierwszy przekazać państwu wiadomości sportowe.

Koniec: - Teraz to wszystko . Życzę miłego świątecznego wieczoru. Do zobaczenia.

Rola wskazanych wyżej sygnałów delimitacyjnych nie ogranicza siętylko dowy­ znaczania przestrzeni tekstowej dla jednostek komunikacyjnych o różnej długości, różnym stopniuskomplikowania i rozbudowania - odkrótkich tekstów jednorodnych gatunkowo i tematycznie po teksty dłuższe o niejednorodnej gatunkowo, polifonicz­ nej budowie i dysparatności tematu. Rama, zwłaszcza werbalna, ma istotne znacze­ nie ze względunawpisaną w niąstrategię nadawczo-odbiorczą. Przy braku odbiorcy inadawcy w tym samym miejscui czasie zachowania językowe nadawcy wstosunku do makroodbiorcy wpływają na prawidłowy przebieg dyskursu. B. Ligara (1994), analizując językowe sposoby rozpoczynania audycji telewizyjnych, zauważyła, że przejawia się w nich swoisty rytuał zachowań językowych. Autorka ukazuje stereo- typowość formuł rozpoczynających, ich nienacechowanie stylistyczne, nieekspre- sywność, a nawet zbanalizowanie, co wynikaz oficjalności dyskursu telewizji i po­

woduje ich łatwą przewidywalność. Nie wnikając w tym miejscu w głębszą analizę semantyczno-pragmatyczną sposobów zamykania tekstów telewizji, można zauwa­ żyć, że sąone utrzymane w takiej samej konwencji stylistycznej i pragmatycznej,jak zanalizowane przez B. Ligarę językowe sposoby otwierania tekstu. Takie wstępy i zakończenia komunikatu telewizyjnego, zawierające zwroty adresatywne, formuły powitalne i pożegnalne, prośby o uwagę, podziękowania za wysłuchanie komunika­ tu, zaproszenie do wysłuchania następnego, skierowane do makroodbiorcy, zdomi­

nowane przez funkcję fatyczną, szczególnie trudną, jak podkreśla B. Ligara, do zre­ alizowania w makrosytuacji telewizyjnej, uwidaczniają odpowiednią strategię nadawczo-odbiorczą. Makroodbiorca jest tutaj nie tylko deszyfratorem, stojącym na zewnątrz tekstu(por. Mayenowa 1976, za: Labocha 1996b: 55). Nazwany i przywo­

łany explicite w ramie delimitacyjnej nadaje interakcyjny, dialogowy charakter tek­ stom telewizji.

Warto tutaj zwrócić uwagę na te inicjalne i finalne sygnały podporządkowane funkcji fatycznej, w których widoczny jest proces wtapiania się mikrosytuacji w makrosytuację telewizyjną, zaś werbalna rama B, obramowująca tekst przedmio­ towy, realizowana jest według schematu:

(8)

B, B2

sygnał inicjalny orientujący w makrosytuacji --- sygnał inicjalny orientujący w mikrosytuacji --- sygnał finalny orientujący w mikrosytuacji

sygnał finalny orientujący w makrosytuacji

jak ma tomiejscewprzykładzie (6).

(6) - Dzień dobry państwu. Dzisiaj gościem państwa jest Michał Kamiński, poseł AWS. Dzień dobry panu.

(...)

- Dziękuję bardzo.

- Poseł Michał Kamiński był moim i państwa gościem.

- Dziękuję państwu. Do zobaczenia.

Wewskazanej wyżej ramie sygnały zajmujące bardziej strategiczne pozycje odno­ szą siędo orientacjiwmakrosytuacji.Wynika to z ogólnych zasad honoryfikatywno- ści i przypisania w procesie komunikacji wyższej rangi makroodbiorcy, dla którego ize względu na któregotekst jest tworzony.

Przedstawione wyżej schematy należą do typowych delimitatorów orientujących makroodbiorcę w dyskursie telewizji. Od tych schematów pojawiają się jednak od­

stępstwa. Takim odstępstwem od „prototypu” jest elidowanie członu B wschemacie (1), względnie członu B| w schemacie (5), czyli tych elementów, które podporząd­ kowane sąfunkcji fatycznej i explicite odnosząsiędomakroodbiorcy. Ma to miejsce w następującymprzykładzie. Po sygnale inicjalnym ikoniczno-dźwiękowym, zawie­

rającym tytuł: Ogród sztuk i podtytuł: Z miłoścido próżnowania ukazane jest naj­ pierw tło sytuacyjne; zainscenizowana sceneria biwaku nad rzeką z dobiegającą z oddali muzyką podwórkowej kapeli. Następnie kamera obejmuje uczestników mi­ krosytuacji i przy cichnących dźwiękach muzyki prowadząca programzwraca się do swych rozmówców:

(7) - Proszę panów, o czym się myśli, gdy się próżnuje. Może o niebieskich migdałach, a może o niczym?

W sposób otwartyrozmowa„wycisza się” -kamera wolno przesuwa się z postaci mówiących natowarzyszącej rozmowie scenerię,muzykastaje się coraz donioślejsza ana ekranie pojawiająsię końcowe napisy. W ramie tej zrealizowanyjest tylkower­ balnyczłon B2,skierowany domikroodbiorcy. Wodniesieniu do komunikatu w skali makrosytuacyjnej należy zwrócić uwagę na rolę tytułu i podtytułu,wkomponowanie w przekaz mikrokonsytuacji, w sposób istotny wspomagające procesy interpretacji dyskursu. W tak zrealizowanej ramie tekstowej wpisana jest odpowiednia strategia nadawczo-odbiorcza. Makroodbiorcaprzewidziany jest w niej z góry jako deszyfra- tor, przewidziany jest również pewien kontekst kulturowy i społecznyoraz świado­

(9)

mość rangi odbiorcy w tym kontekście (Labocha 1996b: 59). Jak zauważa J. Labo- cha, takastrategianadawczo-odbiorcza właściwa jesttekstompisanym (ibidem'). Ma ona także zastosowanie w tekstach telewizji.

W świetle dotychczasowych rozważań można przyjąć, że wskazane sygnały deli- mitacyjne pełnią strategiczną rolę z punktu widzenia makrosytuacji telewizyjnej.

Ułatwiają one makroodbiorcyorientowanie sięw świecie tekstupoprzez wytyczanie granic przestrzeni tekstowej i postulowanie całościowej interpretacji danego zdarze­

nia komunikacyjnego. Makrostrukturalna funkcja opisanych sygnałów inicjalnych i finalnych, ich specyfikaw swoistej, złożonej sytuacji telewizyjnej, sprawia, że wy­ dzielona przez nie przestrzeń tekstowa wypełniana jeststrukturą, którą można okre­ ślić tekstem telewizji jako określonym typem zdarzenia komunikacyjnego. Odwołu­

jącsię dokognitywnegoujęcia tekstu i do hierarchicznej organizacji kategorii w tym ujęciu (por. Kalisz 1994: 67 i n.), tekst telewizji umieszczony będzie na poziomie podstawowym kategorii TEKST. Na tym samym poziomie mieściłyby się również takie kategoriejaktekst potoczny, literacki, naukowy i inne, z wyraźnie zarysowa­ nym jądrem danej kategorii tekstowej i rozmytych, nieostrych granicach. Na pozio­ mie podstawowym omawianej tutaj kategorii tekstowej znajdowałby się cały wa­

chlarz możliwości zróżnicowania typologicznego, prowadzący do wyodrębnienia takichgatunków, jak np.: informacji telewizyjnych, sprawozdań, relacji, komentarzy, rozmów, dyskusji, wywiadów, reportaży, tekstów satyrycznych i innych. Ich opis typologiczny ifunkcjonalny pozostaje narazie postulatem badawczym.

Innym problemem,który z konieczności zostanie tutaj tylkozasygnalizowany, jest wewnętrzna organizacja tak wyznaczonej przestrzeni tekstowej, jej podział na rele­

wantnesegmenty, hierarchizacjaowychsegmentów z punktu widzenia ich funkcjo­ nowania w strukturze organizacyjnej wyższego rzędu, czyli „całego” tekstu. Chodzi tutaj oorganizację zarówno treściową („oczym” jest tekst), jak iformalną (,Jak” jest zbudowany) i funkcjonalna („po co” jest tekst). We wskazanych wyżej sygnałach granicznych mieszczą się nie tylko teksty monotypiczne z jednym tematem przed­

stawionymw jednej formie podawczej, jak np. „Pogoda”. Wgranicachtych funkcjo­ nują także teksty z więcej niż jednym tematem, które tworzą pewien łańcuch tema­

tyczny, zaś jeden tematrozwijany może być z zastosowaniem różnych form gatun­ kowych i technik podawczych, jakma to miejsce np. w programach informacyjnych.

Według A. Bogusławskiego, teksty mogą być bowiem sprzeczne wewnętrznie, niespójne różnymi rodzajami spójności, a także spójne w rozmaitych sensach (Bogusławski 1983: 28). Jednym z warunków spójności tekstu jest kompleksowe spojrzenie na procesykomunikacyjne,uwzględniając nietylko cechytekstu ale także sytuacji i użytkowników. Postulując wyodrębnienie spośródróżnorodnych zachowań komunikacyjnych dyskursu i powstającego w nim tekstu telewizji,należy podkreślić, że tekst nie mieścisiętutaj w zakresie tekstu werbalnego ale wkracza w zakres tekstu kultury w rozumieniutego pojęciazgodnie z zacytowaną wyżej definicją S.Żółkiew­ skiego.

(10)

Bartmiński J., 1998: Tekst jako przedmiot tekstologii lingwistycznej, [w:] J. Bartmiński, B. Boniec­

ka [red.], Tekst. Problemy teoretyczne. Lublin, s. 9-35.

de Beaugrande R., Dressler W., 1990: Wstęp do lingwistyki tekstu, Warszawa.

Bogusławski A., 1983: Słowo o zdaniu i tekście, [w:] T. Dobrzyńska, E. Janus [red.], Tekst i zda­

nie, Wrocław, s. 7-31.

Boniecka B., 1998: Tekst potoczny a dyskurs, [w:] J. Bartmiński, B. Boniecka, op. cit., s. 45-62.

Van Dijk T. A., 1972: Some Aspects ofText Grammars, Mouton.

Dobrzyńska T., 1993: Tekst. Próba syntezy, Warszawa.

Duszak A., 1998: Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa, Warszawa.

Grabias S., 1997: Język w zachowaniach społecznych. Lublin.

Grzegorczykowa R., 1998: Głos w dyskusji o pojęciu tekstu i dyskursu, [w:] J. Bartmiński, B. Bo­

niecka, op. cit., s. 37-43.

Kalisz R., 1994: Teoretyczne podstawy językoznawstwa kognitywnego, [w:] H. Kardela [red.], Podstawy gramatyki kognitywnej, Warszawa, s. 65-76.

Kurzowa Z. [red.], 1985: Badania nad językiem telewizji polskiej. Studia metodologiczne i opiso­

we, Warszawa.

Kurzowa Z. [red.], 1989: Właściwości składniowo-stylistyczne języka telewizji polskiej (na mate­

riale list frekwencyjnych), Warszawa-Kraków.

Kurzowa Z. [red.], 1991: Badania nad językiem telewizji polskiej. Ilościowy opis słownictwa,

„Zeszyty Naukowe UJ. Prace Językoznawcze”, z. 106.

Labocha J., 1993: Pojęcie wypowiedzi w lingwistyce, „Biuletyn PTJ”, t. XLIX.

Labocha J., 1996a: Tekst, wypowiedź, dyskurs, [w:] S. Gajda, Μ. Batowski [red.]. Styl a tekst, Opole, s. 49-54.

Labocha J„ 1996b: Odbiorca w tekście i wypowiedzi, [w:] S. Gajda, op. cit., s. 55-60.

Ligara B., 1994: Rytuał zachowania językowego w rozpoczynaniu programów telewizyjnych, [w:]

Z. Kurzowa, W. Śliwiński [red.], Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej), Kraków, s. 221 -230.

Mayenowa Μ. R„ 1976: Posłowie: Inwentarz pytań teorii tekstu, [w:] Μ. R. Mayenowa [red.], Semantyka tekstu i języka, Wrocław, s. 291-296.

Miodunka W., Ropa A., 1979: Z zagadnień socjolingwistycznego opisu sytuacji. Na przykładzie sytuacji telewizyjnych, [w:] Socjolingwistyka 2, Prace Naukowe UŚ, Katowice, s. 63-73.

Sawicka G„ 2000: Determinanty tekstów i dyskursów, [w:] K. Michalewski [red.]. Regulacyjna funkcja tekstów, Łódź, s. 34-44.

Żółkiewski S„ 1988: Teksty kultury, Warszawa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zadaniem prewencyjnym środowiska rodzinnego, głównie rodziców, jest wychowywanie dzieci i młodzieży świadectwem życia w komunii osób oraz we wspólnocie życia i

2. stack segment) segment pamięci w którym przechowywane są chwilowe dane procesu. Na stosie utrzymywane są zmienne lokalne procedur, parametry procedur i inne chwilowe

2. stack segment) segment pamięci w którym przechowywane są chwilowe dane procesu. Na stosie utrzymywane są zmienne lokalne procedur, parametry procedur i inne chwilowe

Wystąpiło przerwanie (proces został wywłaszczony) lub też proces dobrowolnie zwolnił procesor. Procedura szeregująca zdecydowała że ten proces ma być wykonywany. Zasób

Czy taka osoba istnieje i jest wiarygod- na w danej dziedzinie?... Jak rozpoznać

Zanim coś o kimś napiszesz, zastanów się, czy to samo powiedziałbyś

Analogowy system telewizji dozorowej CCTV z rejestratorem cyfrowym (DVR – Digital Video Recorder) wykorzystuje cyfrowy zapis obrazu.. Urządzenia DVR do nagrywania

To człowiek staje się ośrodkiem sensu życia, odkrywa go w głębi swojej osobowości lub w przestrzeni życia publicznego.. Zwłaszcza młode po- kolenie przejawia wyższy