W T O R E K 7 stycznia 1947 g.
Nr 6 (679) Rok 10
W y d a n t e A
^ i l f l e d i a m y s i ę i t y | } r z e c f z i ć i n n y m n a r o d o m
Rozwój i odbudowa polskich
Najwyżsi przedstawiciele Rządu na Zjeździe W ybrzeża
( O d s p e c / a / n e ę / o *v ą g m ła n n ilta „ O x l » n n U u i r ii r h » r f » » ie q o “ (
Gdańsk, (tel. w ł.) W niedzielę odbyt się w salach Pohtechniki Gdańskiej 2-dniowy Zjazd Wybrzeża, w którym wzięło udział przeszło 1.000 przedstawicieli życia gospodarczego naszego Wybrzeża. Na zjazd przybyli najwyżsi przedstawiciele Rządu, a mianowicie prezydent KRN Bierut, wiceprezydent Szwalbe, premier Osóbka-Morawski, ministrowie: jędrychowski i Kwiatkowski oraz kilku wiceministrów.
Zjazd zagaił prezes CUPU wiceminister Czesław Bobrowski, po czym w itał uczestników i gości wo
jewoda gdański Zrałek oraz rektor Politechniki Gdańskiej Turski.
Po wyborze Prezydium Zjazdu min. Jędrychowski wygłosił re
ferat pt. „Na drodze do Polski morskiej“. Na wstępie wspom
niał on o ogromie spustoszeń, wy rządzonych przez wojnę. Ponisz
czone były wówczas nabrzeża, magazyny, falochrony, dźwigi, u- rządzenia przeładunkowe i inne urządzenia portowe. Przystąpio
no niezwłocznie do prac nad na
prawą szkód i przywróceniem portom polskim ja k najwięcej zdolności przeładunkowej, prze
de wszystkim ze względu na do
stawy UNRRA i eksport naszego węgla. Referent wykazał na pod
stawie cyfr trudną drogę odbu
dowy zniszczeń i rozwoju ruchu w ©bu portach. Cyfry te są wy
razem ogromu prac przeprowa
dzonych dotąd i przeprowadza
nych nadal na odcinku naszego Wybrzeża. Dokonano wiele, lecz trzeba zrobić jeszcze więcej, aby nie dać się wyprzedzić innym na- psiom. Plan Odbudowy Gospo
darczej przewiduje m. in. wzrost zdolności przeładunkowej trzech naszych głównych portów, a więc Gdyni, Gdańska i Szczecina do 24 i pół miliona ton w r. 1949.
Aby wymogom Planu sprostać, konieczna jest dalsza rozbudowa i portów i ich zaplecza. | Z rozbudową portów łączy się również rozbudowa floty han
dlowej i rybackiej. Polska cier
piała już przed wojną na niedo
rozwój floty handlowej, która na skutek wojny stopniała z 43 stat.
ków do 27.
Obecnie jednym z najważniej
szych zadań jest reaktywowanie linii żeglugowych. Posiadamy już regularne linie do Anglii, Szwe
cji zachodniej i wschodniej, do Antwerpii, Ameryki Północnej i na Bliski Wschód. W najbliższej przyszłości przewiduje się otwar eie linii do Ameryki Południo
wej, Danii, Norwegii i Holandii, przy czym flota handlowa wzróść ma o 27 jednostek, o łącznym tonażu 110.000 ton. Omówiwszy wartości i warunki materialne polskiej gospodarki morskiej, mi nister Jędrychowski podkreślił, że najważniejszą wartością jest człowiek i stąd konieczność szko.
ienia nowych kadr Ligi Morskiej, które jeszcze przed wojną były za szczupłe. 1 w tej dziedzinie Polska odbudowuje się szybko, a nasze szkolnictwo morskie stoi na wysokim poziomie.
Zagadnieniami żeglugi i bu
downictwa okrętowego zajął się obszern e w swym referacie dy
rektor Darski, zaś dyrektor Lu- becki omówił zagadnienia rybo- łóstwa morskiego. Sprawy zwią
zane z '■’dbudawą i zagospodaro- wanier.i zniszczonych wojną miast na Wybrzeżu zreferował dyr. Różański, a wreszcie dyr.
Askanas przedstawił rozwój ko
munikacji i plany dalszej jej roz.
butiou v dla usprawnienia trans.
Portu i przeładunku w portach.
W god. inach popołudniowych
pierwszego dnia Zjazdu odbyły się posiedzenia dziewięciu korni, sji, a mianowice: 1. Komsji Za.
gospodarowania i Odbudowy Miast, 2. Komisji Portowej, 3.
Rybackiej, 4. Komunikacyjnej, 5.
Przemysłu i Rzemiosła, 6. Pracy, 7. Turystyki, Zdrowia i Wycho
wania Morskiego, 8. Spółdziel
czości i Handlu, 9. Żeglugi i Bu
dowy Okrętów. Komisje praco
wały szczegółowo nad prawami poruszonymi w. referatach na ple num, przy czym obradom przy
słuchiwali się przybyli na Zjazd przedstawiciele Rządu.
W wyniku obrad wysunięto
szereg tez, które zostały następ, nie ujęte w końcowej rezolucji Zjazdu.
Drugi dzień rozpoczął się zwie
dzaniem przez członków Rządu, uczestników Zjazdu i przedstawi cieli prasy odbudowanych urzą
dzeń portowych w Gdyni i Gdań sku. W godzinach południowych rozpoczęły się obrady na plenum.
Jako pierwszy przemawiał dele
gat Rządu dla spraw Wybrzeża, inż. Eugeniusz Kwiatkowski, któ ry stwierdził na wstępie, że w pierwszym szeregu najbardziej zniszczonych wojną państw zna
lazła się Polska. Jedyną rekom
pensatą za miliony wymordowa
nych ludzi, za dziesiątki m iliar.
dów strat materialnych, za lata niewolniczej pracy milionów lu . dzi i za cały łańcuch cierpień i bezprawia — może być tylko no
wa granica na Odrze i Nysie Ł u . życkiej. Tylko w ten sposób cząstka nieprawości pruskich ma że być wyrównana, a arsenał nie mieekiej agresji może być nieco zredukowany.
Konieczność wysiłku własnej i rozumnej pracy
Mówca podkreślił następnie, że zaledwie w kilka miesięcy od
ttbezwładnienia bandytyzmu po
litycznego podnoszą się coraz na
tarczywiej głosy niemieckie, do
magające się sprawiedliwości wy kładni germańskiej: Rachunek za nieudany zamach na cywilizację ludzką ma zapłacić — wedle te j koncepcji — nie napadający, nie złoczyńca, nie sprawca pożogi wojennej, ale napadnięta ofiarą, której nie udało się ostatecznie dobić. Jeżeli współczesne poko.
lenie niemieckie nie jest pogo
dzone z klęską i świadomością wielkiego przestępstwa — to i żadne z pokoleń następnych nie przestanie czekać na moment re
wanżu. Temu niebezpieczeństwu!
— mówił min. Kwiatkowski — możemy przeciwstawić tylko gi
gantyczny wysiłek własnej i ro
zumnej pracy.
O konieczności tego wysiłku mówi} szeroko min. K w iatków , ski. M ówił o tym, co już doko
nano, podając dane cyfrowe, do
tyczące rozwoju ruchu w na
szych portach. Mówił o wzroście wyników połowów morskich, o
I M a j w ł o ś n i e j s z y p r o c e s
Historia Armii
,, w - z e z n a n i a c h
Warszawa. (PAP) W dniu 4 sty
cznia Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie przystąpił do roz
patrywania sprawy komendy głównej W IN -u.
Po odczytaniu aktu oskarże
nia, jako pierwszy składa zezna
nia oskarżony Jan Rzepecki.
Fakt, że znalazłem się na ła
wie oskarżonych — zeznaje Rze
pecki — nie ma swoich przyczyn w historii ostatniego roku, tylko przyczyny głębsze i dużo wcześ
niejsze. Dla zrozumienia mego postępowania konieczne jest się
gnięcie w przeszłość A rm ii K ra
jowej. Wydaje mi się, że moja sprawa jest fragmentem zagad
nienia w ogóle żołnierzy A K, któ rzy dziś chodzą zdezorientowani, nie rozumiejąc, dlaczego jedni z nich są przy warsztatach pracy, a drudzy w więzieniu. Tragedia AK, która się rozegrała w roku 1945, a może i dzisiaj jeszcze się rozgrywa, wynika nie z tytułu je j wkładu w walkę z Niemcami, ma natomiast źródło w wadach organicznych, które A K miała w oddziaływaniu różnych prądów politycznych na kierownictwo AK i je j środowisko.
„Służba Zwycięstwa Polski*4
W październiku 1939 r. powsta
ła w Warszawie organizacja
„Służba Zwycięstwa Polski“. Za
łożycielem je j był gen. Tarasie- wicz-Tokarzewski, przy udziale szefa sztabu, gen. Roweckiego, oraz przy politycznym udziale Mieczysława Niedziałkowskiego, Macieja Rataja i prof. Eybar- skiego. Brał również udział w organizowaniu SZP prezydent Starzyński.
życzenia na zjazd opozycyjnego Stronnictwa Ludowego.
Powstanie SZP zameldowano natychmiast gen. Sikorskiemu.
Gen. Sikorski, zarządzając utwo
rzenie Związku W alki Zbrojnej, opierał się całkowicie na SZP.
Odpowiednie instrukcje znalazły się w rękach kierownictwa SZP na Boże Narodzenie 1939, r.
Zeznający podkreśla, że w mia rę, jak aresztowania niemieckie wyrywały z szeregów najwybit
niejsze jednostki, poziom przy
wódców obniżał się z roku na rok.
Gen. Sikorski, w jednym z pier wszych rozkazów, określi! ZW Z jako składową część sil zbroj
nych Polski, z tym, że miała to być organizacja kadrowa, obej.
mująca na obszarze kilku woje
wództw, zaledwie kilkuset człon
ków. M iała to być organizacja apolityczna. Na terenie Polski powstało około 100 organizacji polityczno-wojskowych, bądź tyl
ko politycznych, bądź tylko woj
skowych. Każdy ambitny czy energiczny człowiek zakładał swoją organizację.
Dowiedziawszy się o tym. gen.
Krajowej
sztabu Bora
Sikorska4' zatwierdził ZW Z jako tę organizację, która swoją dzia
łalnością miała »to jąć całość kon
spiracji w kraju. Ocaleniem miał zajmować się delegat rządu, któ
ry został później powołany.
ZW Z miało kierownictwo apo
lityczne. Stronnictwa polityczne zagwarantowały sobie jednak prawo wpływu politycznego na ludzi, których oddały do • ZWZ.
Organizacje czysto wojskowe pod dały się rozkazom gen, Kostec
kiego. natomiast organizacje o charakterze politycznym wszczy
nały przy każdej okazji targi po.
lityczne i intrygi.
Na podstawie notatek osk.
przypomina w tym miejscu treść swego raportu, złożonego gen.
Komorowskiemu w marcu 1944 r.
W raporcie tym stwierdził, że masa żołnierska nie ma świado
mości charakteru przeżywanej
epoki. Nie ma sformułowanego — - „„„
tez. termalna ’ ^ | wala ani czynników politycznych, eząca dowództw© i oddział* mo- . urob5ć woisko
o * “ * ! • ■ » 1 ■*£• ’S S L f Z l*'“ i r s
Konieczne jest — brzmi ow ra~ 6
port — zrozumienie tendencji Ciąg dalszy na str. — rozwojowych społeczeństwa pol
skiego, które śą wyraźnie lewi
cowe. Kadry oficerskie słabo na
dają się na to, aby być równo
cześnie przywódcami* walczących w A K rzesz robotniczych i chłop skich. Cztery lata oczekiwania na walkę powinny były wystar
czyć na to, aby to zostało zmie
nione. Ze tego nie osiągnęliśmy
— brzmi konkluzja raportu — nie świadczy zbyt pochlebnie o naszej pracy.
Osk. przypomina, że dwojaka więź łączyła całe A K: karność wojskowa i idea w alki z Niemca
mi. Oskarżony twierdzi, że zwra
cał uwagę, iż ta więź nie wystar
czy, kiedy Arm ia Krajowa sta
nie wobec zagadnień wewnęlrzno politycznych. Zeznający mówi, że na pięciu żołnierzy A K czterech wychowywały partie, a piątego piki. Wpływ polityczny czynni
ków pozawojskowych na A K
Przem ów ienie p re zyd en ta Trum ana
Wytyczne polityki zagranicznej USA
¡nieoficjalny wkład
P o lic ja Konferuje l u "
Rzym . (A P I) P ie rw szą chyba 7ego ro d z a ju k o n fe re n c ja n a św ię
cie, a m ia n o w ic ie m ię d z y p o lic ją w łoską a „d e le g a c ją czarnego r y n k u “ o d b y ła się w c z o ra j w R z y m ie. D e legacja m ia ła ośw iadczyć k o m e n d a n to w i p o lic ji, że z a k u p iła w ie lk ie ilości to w a ru na ś w ięta
Bożego N arodzenia, k tó ry c h nie ¡ zgodę na te n „ n ie o fic ja ln y .u k ła d “ mogła ro zp ro w a d zić spowodu a k - 1 by u ła tw ić sprzedaż tow a rów .
Waszyngton (obsł. w ł). P re z y . de nt T ru m a n w y g ło s ił w d n iu ' 6 stycznia p rze d K on gre sem am e
ry k a ń s k im w ażne prze m ó w ie n ie na te m a t p o lit y k i w e w n ę trz n e j i zag ran iczne j S tan ów Z jed no czo
nych. M ó w ią c o ró ż n ic y zdań, k tó ra m o g ła b y is tn ie ć pom iędzy rządem a c ia łe m u sta w od aw czym Gen. Karasiewicz-Tokarzewski i prf ^ ni .żet ™ ł- znany był w wojsku przed wojen ' P * 0 8 . ^ ‘ :’ est ™ ? h : nyni z niezależności poglądów, i w J1’ łktore'1 Wysłał on na przykład specjalni | f e,lem. tby!o^ , f kadaiUG„ stosun'
| k o w , is tn ie ją c y c h pom iędzy s w ia -
— --- ^--- -r ... ... ... ! tem p ra c y a pra cod aw ca m i, je s t podstaw ą p rzyszłości całego prze m y s łu am erykańskiego.
I P re zyd e n t T ru m a n o k r e ś lił
| ró w n ie ż s tan ow isko S tan ów Z je -
| dnoczonych w obec n ie k tó ry c h
i
w a żnych zagadnień m ię d z y n a ro -j
dow ych. T r a k ta ty p o k o jo w e z j W łoch am i, W ę g ra m i i R u m u n ią , j p rz e d s ta w ia ją m a k s im u m tego, j czego m ożna się b y ło spodziewać.! Dalsze opóźnienie w u s ta le n iu
• tr a k ta tó w p o k o jo w y c h m og ło by m ie ć’ fa ta ln e s k u tk i w u s ta b iliz o w a n iu życia po lityczn e g o oraz o d bu do w ie k ra jó w , będących k ie . c ji p o lic ji, s k ie ro w a n e j .przeciw
k o spe kulanto m .
C zarnogiełdziarze ob ie cali p o li
c ji, że o ile a k c ja ta zostanie w strz y m a n a , to w a ry ukażą się na ry n k a c h po rozsądnych cenach.
J a k sie okazuje, p o lic ja w y ra z iła
dyś s a te lita m i osi. W o m ó w ie n iu tr a k ta tó w p o k o jo w y c h z s a te lita m i osi, S tan y Zjednoczone k ie ro w a ły się zasadą s p ra w ie d liw o ści
i
te same zasady będą stosow a ć w p rz y g o to w a n iu tr a k ta tu pokojow ego t N iem cam i. Zasady p o lit y k i zag ran iczne j S tanów Z jednoczonych są za w a rte w k a rc ie O rg a n iz a c ji N a ro d ó w Z je . dnoczonych. T ru m a n je s t zdania, że a lia n c i p o w in n i ja k n a js z y b cie j w y c o fa ć swe w o js k a z A u s t r ii i zap ew nić te m u k r a jo w i z u pe łn ą niepodległość. N ie m c y } Japończycy n ie p o w in n i na d a l żyć w niep ew n ości eo_ do ic h p rz y s z ły c h losów . M ożna za
p e w n ić ' bezpieczeństwo ś w iata bez m ieszania się do sp ra w w e w n ę trz n y c h ty c h k r a jó w — ośw iad czył p re z y d e n t T ru m a n .
W sp ra w o zd a n iu o pom ocy u d z ie lo n e j przez ' S tap y Z je d ń o - czone uchodźcom , p re z y d e n t za
znacza, że S tan y Zjednoczone nie z ro b iły w szystkiego, co le żało w ich m ożliw ościach. S tan y Z je -
N ie zdążam y do m onopolu, je żeli chodzi o energię ato m o w ą —•
ośw iad czył p re zyd e n t — lecz żą
da m y g w a ra n c ji, aby żaden in n y k r a j nie m óg ł zastosować te j en erg ii dla celów w o je n n y c h . M ara. nadzieję, za ko ń czył T r u m an, że siła ta p rz y c z y n i się do d o b ro b y tu ludzkości, (gp)
dnoczone p rz y ję ły dotychczas ty i-
ko 5.006 uchodźców, liczba, ta po, ¡n o 5 ,u s v w -! / A U -V w in n a być znacznie wyższa-
Jan Kiepura przyjął obywatelstwo amerykańskie
Warszawa (PAP). Jak do
nosi dziennik szwedzki . Da
gę ns Nyheter, Jan Kieptira przyjął z końcem grudnia o- bywateistw o amerykańskie.
Kiepura złożył przysięgę na wierność swej nowej ojczy
źnie w. Hollywood, w obec- W-ęgierki,
M a r t y E g g e r tłi
rozbudowie zakładów pracy, sto
czni i urządzeń portowych, o od
budowie miast, remoncie domów mieszkalnych, uruchomieniu szkół powszechnych i średnich, wyż
szych zakładów naukowych, o od budowie zniszczónych gazowni, wodociągów, kanalizacji i elek
tro w n i W obrotach portowych przekroczono cyfry 360.000 w a
gonów kolejowych. Gdańska dy
rekcja kolejowa odbudowała 220 km. toru, ,660 rozjazdów, 60 mo.
stów, 12 dworców kolejowych^
10 parowozowni. Międzykomu
nalne zakłady komunikacyjne ob sługują obecnie 160 km. lin ii au.
tobusowych, tramwajowych, tro
lejbusowych i wodnych. Zjedno
czenie Stoczni Polskich posiada 6 zakładów pracy i zatrudnia 7 i pół tysiąca pracowników, za#
stocznie rybackie zatrudniają 1.200 pracowników. Liczba pra.
eowników, zatrudnionych w waf sztatach rzemieślniczych w okrę.
gu Gdańsk — Gdynia, dosięga 12.000.
Plan Trzyletni 1 odbudowa miasta
Omawiając dalej Trzyletni Plan Gospodarczy, stwierdził minister, że Plan ten przyczyni się do roz
wiązania wielu zagadnień, od których zależy rozwój życia go
spodarczego na naszym Wybrze
żu. Zakłady państwowe przewi
dziane w Planie, zmienią funda
mentalnie w ciągu trzech lat we, wnętrzny obraz Wybrzeża, prze
tworzą jego strukturę gospodar
czą, wyposażą człowieka i głów
ne porty morskie w doskonałe technicznie narzędzia pracy. IV ten sposób do końca roku 1949 porty osiągną pełną przedwojen
ną zdolność przeładunkową 25 milionów 'ton, a. obraz dewastacji zostanie usunięty.
Dużo uwagi poświęcił min.
Kwiatkowski sprawie odbudowy miast i zaplecza Wybrzeża. W końcu powiedział: „Mamy przed oczyma wizję tego, jak ten nad
morski, piękny i wartościowy k ra j winien wyglądać, ja k winien tętnić bujnym życiem i wysoką cywilizacją, jak winien służyć całemu narodowi. Wkładamy pra cę naszą po to, by następne po
kolenie nasze mogło być dumne z tego Wybrzeża. Wszystko wy
daje nam się ważne i najpilniej
sze właśnie tu w pasie nadbał.
tyckim.
Rzeczą Rządu jest mieć na oku dobro i pomyślny rozwój całego Państwa i całego narodu i kory
gować z tego punktu widzenia
Wybrzeże musi zachować czujność
Następnie M in. Kwiatkowski raz jeszcze zwrócił uwagę na ca
łe niebezpieczeństwo niemieckie, nakazujące bezustanną czujność.
Jeżeli jednak zdołamy szczegól
nie tu na Wybrzeżu — powie
dział min. Kwiatkowski — spoić w jednolitą całość elementy ak- tywizmu państwowego, przeja
wiające się w Planie Narodowym dla odbudowy i zagospodarowa
nia Wybrzeża i w polityce mor
skiej Państwa, jeżeli, nadamy im ceęhy trwałości i rzeczowości, je
żeli obie dziedziny: gospodarczą i polityczną — zwiążemy ze wszy stkimi silami twórczymi, tkw ią
cymi w naszym narodzie, to w ciągu krótkiego okresu czasu
hę.
dzicmy świadkami tak wielkich i pozytywnych rezultatów na ca
łej długości Polskiego Wybrzeża, jakich dziś anj nakreślić, ani przewidzieć nie możemy. Prze
mówienie min. Kwiatkowskiego przerywane było hucznymi okla
skami zebranych.
Z kolej przemawiał prezes CUPU, min. Bobrowski, który za ją ł się szczegółami Trzyletniego Planu Gospodarczego w odniesie, nta do Wybrzeża. Po nim zabrał głos prezydent K R N , Bolesław Bierut, wyrażając radość z po-
26768571
Sir ona 5' DZIENNIK ZACHODNI V.'torfl-r. 7 sh’cznia 1947 r.
H/€MjyłośniefsMy p ro c e *
H istoria A rm ii K ra jo w e j
w zeznaniach członka sztabu Bora
(Ciąg dalszy ze strony 1-szej) też władz wojskowych. Prądem zmierzającym da nadąnią AK innego oblicza, patronował gen.
Rowecki, który — wedle słów o.
skarżonego — miał wyraźnie le
wicowe poglądy.
Gen. Rowecki w listopadzie 1939 r. wyraził się w rozmowie, że przyszłą Polska musi być czer
>voąg. chłopsko-robotnicza i ple ma powrotu do tego, co było przed wojną. To powiedzenie gen. Roweckiego uwiecznione jest W dokumencie, znajdującym się w iktach sprawy.
Gen. Rowecki postawił oskar
żonego w 1940 r. na czele insty.
uicii powołanej d° wychowania Armii Krajowej, to jest na czele Biura Informacji i Propagandy,
B. ł. P.
Podstawy personalne pod B. I.
P. kładł Mieczysław' Niedział
kowski, który wybrał kierownika
l,2 . WS » ? » 0 ^ ,S i ^ l i | e * r Oi £ ' l * * * * * * manifes4u Bowstańczegp, pewne nis bez jego wpływu zna.
Piekalkiewicz, który w czasie krótkiego urzędowania nie zdą
żył nic zrotaić j w lutym 1943 r.
został aresztowany, odpis poszedł do Naczelnego Wodza do Londy
nu. Oddźwięk nastąpił dopiero po długim czasie już po śmierci Sikorskiego, w postaci depeszy, w której Naczelny Wódz zapy
tuje. o .jakich reformach spolecz.
nych myśli dowódca AK. Odpo
wiedź ta była niemal już sfor
mułowana, jako minimum prze
widywała ona radykąlną reformę rplną, uspołecznienie przemysłu i wprowadzenie rad zakładowych.
Nowy dowódca A K, Bór, stal jednakże na stanowisku całkowi
tej abstynencji politycznej i wszystko, co trąciło działalnością polityczną, przekazywał delega
towi rgądu. '
Oskarżony Rzepecki oświad
cza, że w' jesieni 1943 r. podjęto nową inicjatywę, a mianowicie wystąpiono z wnioskiem, doły ezącym konieczności wydania za
ści o tym, co się dzieje w Rzeszy Niemieckiej, w przemyśle, w ko
munikacji, portach, na lotni
skach, w bazach łodzi podwod
nych czerpali od wywiadu AK.
Ostatnim ważnym wyczynem by;
ło zdobycie części mechanizmu V 2, które zostały przewiezione po zdobyciu ich przez wywiad AK, specjalnym samolotem do Anglii przez znanego pilota ba
lonowego, ppłk. Hynka.
ONR. i NSZ. nie gardziły mor
derstwami, które dotykały róż
nych kół politycznych, a nąwet sięgały do szeregów AK. Zastępca Rzepeckiego, inż. Makowiecki, za
mordowany został wraz z żoną przez NSZ- Po śmierci gen. Sikor
skiego i aresztowaniu gen. Rowec
kiego NSZ- wysyłały swych kipie rów bezpośrednio do Londynu i nawiązywały tam kontakty. W te»
sposób stworzono klin dla póź- Działałność kontrwywiadu na- niejszego wcielenia NSZ. do A K.
tomiast przez cały czas bpdzijg
teżii się tam również jako głów
ny referent polityczny: Jerzy Szurig. oh. Wteczarkiewioz ze Stronnictwa demokratycznego, Adam Próchnik i wielu innych zdecydowanych demokratów.
który by uchwaliła Rada Jedno
ści Narodowej,
Na pytania w tej sprawie do Londynu, nie było żadnej'odpo
wiedzi, poza pytaniem ze strony Naczelnego Wodza, e#y nie cho-
poważne zastrzeżenia, ponieważ duże wpływy posiadał tam OWR.
N. S. Z.
Oskarżony omawia szczegółowo historię N8Z. Otóż gen, Rowecki w swoich dążeniach scaleniowych miał duże trudności, zwłaszeza ze Stronnictwem Narodowym. Ro
wecki musiał ueiekaę się nawet do takich argumentów: „Chyba panowie nie chcecie, żeby AK.
było wojskiem Centrolewu“. W li
stopadzie 1942 Str. Narodowe zre
zygnowało z opozycyjnego stano
wiska. W styczniu 1843 nastąpiła fronda w Str. Narodowym i część
¡ej działaczy, wśród których w y
bitną rolę odgrywał adwokat Zbi
gniew Śtypuikowski, dokonała połączenia taktycznego a ONR., dzi tu przypadkiem o licytowa,
^ ñ ó e n T á n r V ia d n m ir 'n ie h o .! refor,nłch opłacanych powołała konkurencyjne władze gzezyków — oświadcza 0»k. » le . * S f? - ■■ , M ity c zn e i zaczęła formować packi - bu nie wiem, cgv ze ' V .* * ■ n.u^ » !H W W W >llr
względu na moją obecną sytna- na\ ze m-n,ej WM?C« w połowie cję iyjąey dziś i pracujący na
odpowiedzialnych stanowiskach członkowie 8 IP byliby wdzięczni, gdybym tu rzucił ich nazwiska.
Zeznający wywodzi, że kierp- o Komorowskiego, wane przezeń biuro miało na ce. i t° był on teoretycznie apolitycz- lu nadąnie A K wyraźnie demo- »y..»*® był niewątpliwie sympa- kratycznege charakteru. W ro k u ! tykiem Str. Narodowego i pozo.
1945. zapoczątkowana zostąła an- kieta pf. „Oblicze duchowe woj
ska % która rozesłana została do szeregu osobistości ze świata po
litycznego i w rantach A K -Atu kieta ta, mą.iąra na celu ‘ powo
dowanie dyskusji publicznej na temat linii razwoiowoj w oska, została wydana » wydawaietwie konspiracyjnym „SiK ZArtiin«
Treoeiej Rzeczy pospolitej'' Drugim aktem z tej dziedziny było wydanie jako książki bro
szury Tadeusza łłotówki z r. 1921 pt „tifieer Polski".
Niestety, zbyt wiele sił dzia
łało jednak w tym kierunku by do takiego wychowania Armii Krajow ej nie dopuście.
Rod koniec r. Ul U powitała nowa in cjatywa. Osk. po .oztne.
wie z ge». Roweckim spnwndo- weł skierowanie iifię .łiu tiM pak
•u- Nr. Aa do ó ftcmne?» dele.
sa>a Rządu, Cyrylą Kata.wkUgo.
Dowódcą AK wsk ¡ży w ił na ku n.ecznnść zadekręmwąpi i prze*
rząd zawczasu szerokich reform snniewtnych, w duchu tych, kto.
dziś «ą ivalvzawnng, ażeby w ten spoaob stronnictwa, dające piąUurmę rządowi, przyjęły uro.
czyste zobowiązanie nrzeurowa- dzenią tego rodzaju reform, W tym czasie Delegaturę przejął
i stawał pod wpływem prezesa *>®c aresztowania prof. Piekaikie o,--- — - • — *BMr a a ’ ~ ’ wieża odpowiednie oświadczenie
ukazało się pod firm ą następnego delegata w maren 1942 r, w Biule
tynie Informacyjnym, Wyraźne potępienie NSJE, wywołało wzmo
żoną falc ataków na A K i Ił«!«, gaturę. Atakowano rząd gen. Si
korskiego, wykpiwano d sJnkra- tję ltd. Choć teoretyczni ' ra- wano legalność rządu ger -Sikor.
Stronnictwa Narodowego i Dele.
gąta Rządu.
W tym miejscu osk. oświad
cza: „Jak już powiedziałem, czu.
ję się uprawniony, a nąwet uwa.
żam za swój obowiązek w sto
sunku do opinii publicznej i w stosunku do żołnierzy A K pewna rzeczy odsłonić z cal» otwarto- i ścią. Jeżeli coś miało zabarwić.
; nie ciemne, nie chować tego, a j tym znaczniej wystąpi to, co bsy l j ło jąsne".
; W ywiad i kontrwywiad
j Oskarżony stwierdza, że w idy. I i wy prawicy zakorzeniły się zzoze j j golnie w kontrwywiadzie ĄK, I gdzie panowały * inklinacje do ONR. Osk. Rzepecki podkreśla, i że nie należy mylić wywiadu kontrwywiadem. Mieszanie tych najęć dzieje się z niewątpliwą krzywdą dla tych tysięcy żołnie
rzy AK, którzy w służbie wyw ią.
du pracowali i ginęli, i którzy dali swój wielki wkład w walkę z Niemcami.
Gen. Sikorski niejednokrotnie przesyłał pochwały 1 podzięko, wanią za prace w>ywladu AK.
Wymordowanie oddziału A. L.
Z kolei oskarżony omówił fakty wymordowania pod Borowem 9 sierpnia 1943 r. oddziału leśnego Arm ii Ludowej, Początkowo nie było wiadomem, kto to zrobił, dochodzenia trw ały kilka miesię
cy, a oficjalny komunikat A K . zo
stał opublikowany dopiero z po
czątkiem listopada, Zeznający po
daje, że uważa to za wyraźny prze jaw tendencji prawicowej, iż roz
kaz był suchy i lakoniczny, pod
czas gdy pierwsza redakcja roz
kazu w ostryeh głowach potępiała morderstwo. Ostateczna redakcja ograniczyła się do stwierdzenia, że AK. nie ma nic wspólnego z morderstwem.
Pertraktacje z N. S. Z.
Następnie oskarżony podaje szczegóły pertraktacji w sprawie włączeni» NSZ, do AK. Podkreśla przy tym, że czynniki NSZ-owskic uwążaiy go zą swego wroga i intensywnie zwalczały- Najostrzej szą formą ataku był dokument, odbity na powielaczu pi. „Żydzi w ZW Z,“. Specjalny rozdział był zatytułowany „Żydzi w Blpie“.
Na honorowym miejscu figurował oskarżony, g obok inż, Makowie
cki, Ludwik Widerszal, prof. Han- delsman i inni- Ludzi tych spoty
kały najrozmaitsze przykrości, w końcu wszyscy zostali bądź to przez ONR. zamordowani, bądź ież wydani Niemcom.
Oskarż».,.v uważa, że wcielenie , . , .... - . • --- NSZ. do AK. nigdy właściwie nie n ra fra u r ifM nak Drastycznie «o nastąpiło. Ogłoszenie rozkazu przy zwalczano. czyniło się tylko do wytworzenia
Narodowe Siły Zbrojne.
NSZ. powstały więc jako pro- wojny dał Się zaobserwować w y . test przeciw' wcieleniu do AK.
raźny wzrost wpływów prawicy j Narodowej Organizacji Wojsko- i to zarówno w kraju, jak i za wej. w skład NSZ, weszły oddzia- granieą.
Jeśli idzie
: iy ONR. i część NOW.
Powstanie NSZ, spotkało się z kontrakcją ze strony dowództwa AK„ które wystąpiło do Delegata Rźadu, prof, Piekaifeiew im , Wo-
zamętu na dolnych szczeblach Arm ii Krajowej.
Po przerwie oskarżony przystą
pił do omówienia stosunków pol
sko-radzieckich jako jednego ze źródeł tragedii A K. Przeprowa
dza on dłuższy wywód, sięgając do czasów przedwojennych. Po tym zaś omawia sprawę bezpie
czeństwa naszych granic przed rokiem 1939 oświadezająe; „Z przy krością przekonałem się, że od r. 1932 nie zrobiono nic w kierun
ku obrony granic zachodnich.
Najpóźniejszy akt w tej sprawie nosił datę 1932.".
W tej sprawie swoimi spostrze
żeniami oskarżony podzielił się z pułk. Ilorakiem . Oskarżony pod
kreśla, że następstwa poprzed
nich stosunków polsko-radziec
kich były w łatach 1939—1941 do
tkliwe. .Sikorski dokonał w roku 1941 próby zmiany tego stanu rze
czy. Rzepecki był tego samego «da nia en generał. Niemal równocze
śnie londyńscy przeciwnicy Sikor
skiego nadesłali do kraju odpo
wiednie pisma udowadniając, że Sikorski uległ i zawiódł, bo mógł w układzie z ZSRR. uzyskać lep
sze warunki. Ówczesny komen
dant AK., gen. Rowecki, kazał głęboko schować te materiały i tylko kilku ludzi było z nimi za
znajomionych, Przypuszczalnie przyszły one do kraju w większej ilości egzemplarzy, gdyż ślady ich znalązły sic w niektórych orga
nach prasy podziemnej.
Licytacja »stronnictw
Omawiając sytuację wewnętrz
ną w kraju, oskarżony stwierdza, że stronnictwa licytowały się na
wzajem w nieprzejednanej po
stawie w sprawie granic wschod
nich, uważając, że w ten sposób popierają rząd. Po śmierci Sikor, skiego to nieprzejednanie doznało jeszcze wzmocnienia.
Oskarżony przypomina, jak to w jesieni 1943 r. organ Stronni
ctwa Demokratycznego „Nowe Drogi“, redage warty przez inż.
Makowieckiego, wystąpił z arty
kułem poruszającym zagadnienie tzw. ślepej sowietofowii.
Prawieowy kontrwywiad A K.
określił to czasopismo jako ko-
Je ro zo lim a <ob, wJ.), S y tu a c ja w P a le styn ie m im o w y s iłk ó w po.
d o jm o w a n y eh ze s tro n y prze d- staw ieieH le g a ln y c h o rg a n iz a c ji ż y d o w s k ic h w k ie ru n k u z a p ro w a . ctzenla p o rz ą d k u i p o k o ju , jęsit w dalszym ciągu nała dow an a c ie k . trycznośęią. W d n iu w c z o ra js z y m spsa ker ta jn e j ra d io s ta c ji ż y d o w s k ie j. na|ężąęej do o rg a n iz a c ji I _ __ te rro ry s ty c z n e j „tla g a n a h “ s w ró - dtwiordzał on w swoich rożka. : Cii się p rz e c iw k o w z ra s ta ją c e m u zach, że sprzymierzeńcy angin- te rro ro w i na te re n ie P a le s ty n y sascy prawie 15 proc. wiadomo- ośw iadczając, żh następstw a dzia.
Sytuacja w Palestynie zaostrza się
Stern w yn iko w y w Jerozolimie
Sprawozdanie brytyjskiej delegacji parlamentarzystów
G re c ja p rz e d k a ta s tro fą
L o n tl y n (ofa. w ł.) Wezera5 zostai w Londynie opublikowany tekst sprawozdania brytyjskiej dele- Sdcjl parlamentarzystów, którzy odbyli podróż inspek eyjną we wrześniu ub. r. na terenie Grecji. W skład delegacji wchodziło 4 posłów z ramienia Partii Pracy, 2 konserwatystów i I liherał.
Delegaci zgodnie stwier- j koalicyjnego, w skład które- dzaja, że Greęjp stoi przed go wchodzili by przedstawi- straszliwą katastroią
w
n a - ! ciele wszystkich partii poli- słąpstwią toczącej się ze tycznych. N ow y rząd grecki zwiąkszoną aktywnością w o j-1 w in ie n podnieść G recję gony domowej. Z tego WZglądlł : spodarczo i zaprow adzić sy- delsgąci polecają ntworaenie ; stem racjonow ania. — Ja k W najbliższym czasie
rządu
! stw ie rd z iła delegacja, w ię k -DQ N A a y tlA AVE W S ZY S T K IC H K SIĘG A R N IA C H
JOLAK FOLDES - MUSZĘ WYJŚĆ ZA MAŻ
Korzeń Mandra- Z. Sztabą — Giełdą Fur?ustaje
natawąć
G. Kaus — Przyjazd 1 G. Kaus — Jutro o dziewiątej Vicki Baum — Podróż Vicki Baum — Karasi Uiie M- Łuczyńska — Zmiana W ar.
ty
W KRÓTCE W Y JD Z IE Z D R U K U :
AV. Lidin — POSZUKIW ACZE orąz. G. Kaus — Z A K O C H A N I Stąmsław CL KROW SKI. W a r s z a w a , PIU SA X I NR 43 9ł
M. Ostenso Story
W. Lidin — Syn
Emil Ludwig — Trzej Tytan1 B. Newman — Szpieg
Rh. Gibbs -T- Czerwona Rzeką Ph. Gibbs — Zęby smoka
sza część ludności greckiej żyję , w n ie zw ykle ciężkich w arunkach a prow izacyjnych , a czarny ryn e k k w itn ie w najlepsze na te ry to riu m cdłe- go kraju.
Oprócź tego parlamenta
rzyści wysunęli propozycją wycofania oddziałów b rytyj
skich możliwie w krótkim eaaaie pod warunkiem,
że
wzglądy strategiczne na tego rodzaj« decyzję pozwolą. — Natomiast międzynarodowa kontrola państwa greckiego jest koniecznością, gdyż u- i trzymanie porządku ! pokoju w tym państwie nastręcza olbrzymie turdności nie tyl- j ko rządowi greckiemu, ale iinnym państwom.
Z w ie d ziw szy północne te*
“ reny G recji, k tó re są najbar- dziej zagrożone w nastąp-
| stw ie działalności oddziałów' 1 partyza n ckich , d e l e g a c i
! stwderdzih. że lik w id a c ja to-
| czącego się m iędzy ekstre-
{
mis-tami k o n flik tu nie fest ła-I
twa d-o przeprow adzenia.łałńoscj bojowkarzy mogą być i i wydało nakaz noszczególnym tatame dla oaj-udu żydowskiogo. ! ¿olnierrom, aby nie wyruszali po,
» . ^ . h , . k > j c(jj>BCZO ¿0 miasta, ale w gru- Wediug uadeszłyęh wiadomości
władze brytyjskie wprowadzą w najbliższym czasie na terytorium Palestyny, stan wyjątkowy, z po
wodu powtarzających się usta
wicznie zamachów', dokonywa
nych przez terrorystów żydow
skich na osobach członków bry
tyjskich sił zbrojnych, stacjonu
jących w Palestynie,
R zecznik a g e n c ji ż y d o w s k ie j o św ia d czył w' nie d zie lę w e d łu g do niesienia a g e n c ji „F ra n c e Pres-, se“, że nadzieje na rychłe zakosi, rżenie konfliktu żydowsko . an
gielskiego rozwiały się * uwagi na przybierający coraz szersze rozmiary terror tajnych organi
zacji żydowskich, Nie należy się Uczyć — dodał — ze zbyt przy
chylnym ustosunkowaniem się rządu brytyjskiego do wysuwa, nych przez Żydów postulatów w sprawie przyznania szerokiej au„
tonomii narodowi żydowskiemu na toranie Palestyny,
A g e n c ja „F ra n c e Presse“ do
nosi o nowych zamachach, jakie miały miejsce w Jerozolimie, — Ofiarą zamachów padło 5 żołnie
rzy brytyjskich i I oficer należą, cy do brytyjskiej dywizji snado.
ohronowej. Zamachowcy mimo energicznego pościgu, ' przępro- wodzonego przez brytyjską pol eję wojskową, zdołali zbiec. W związku z tym dowództwo od
działów angielskich w Jerozoli
mie w prowadziło stan wyjątkowy’
paeh po 4 i więcej, (pf)
munistycznu i drukarnia wojsko
wa, w której drukowano „Nowe Drogi“, otrzymała zakaz udziele
nia dalej tej pomocy. Podobny los spotkał pismo socjalistyczne, wydawane przez Leszka Rabego, które również było drukowane wr drukarni wojskowej. Pismo nosiło nazwę „Żołnierz Rewolucjonista".
Oskarżony stwierdza, że był w ścisłym kontakcie z Leszkiem Raabe aż do momentu areszto
wania.
\V sztabie A K . istniały poważne wątpliwości eo do celowości ta
kiej polityki, ale wątpliwości te nie wykraczały poza ramy w e
wnętrznej dyskusji. W jesieni 1943 grupy oficerów AK- wystą
piły z inicjatywą porozumienia pod kątem widzenia politycznym i wojskowym z dowództwem so
wieckim, którego wojska zbliżały się już do granic Polski. Gen. Ko
morowski, niewątpliwie także pod wpływem swych sympatii poli
tycznych, żadnej inicjatywy poli
tycznej podejmować nie chciał.
Raport o sytuacji w kraj«
AV dwa miesiące po aresztowa
niu gen. Roweckiego, oskarżony, w rozmowie z szefem sztabu AK.
wskazał na niepożądany rozwój sytuacji w kraju, uwypuklając, że nastroje społeczeństwa rozwi
jają się na lewo, gdy nastawienie kierownictwa rozwija się na pra
wo. Oskarżony zwrócił uwagę sze
fa sztabu, że nowy dowódca AK., potęgując wpływy prawicowe, przyczyni się do pogłębienia roz dźwięków w kraju, z czym łączy
«ię zagadnienie, czy nie można by uzyskać zmiany na stanowisku dowódcy A K. Oskarżony podaje następnie, że złożył Komorew- skiemu ostry raport, chcąc go sprowokować do rezygnacji. Rze
pecki cytuje niektóre fragmenty z tego raportu.
Raport charakteryzował stan społeczeństwa zorganizowanego w sposób następujący: Obóz rządo
wy składa się z czwórporozumie- nla, którego trzon stanowi Stron
nictwo Ludowe i z drobnych grup demokratycznych. Czwórporożu- mienie to jest nie bardzo szczere, bo w dużej mierze polega na wza
jemnym pilnowaniu się lewicy i prawicy, by druga strona nic nie zrobiła. Opozycja lewicowa obej
mująca siedem grup tzw. „centra
lizacji stronnictw demokratycz
nych, socjalistycznych 1 syndyka-
«stycznych", chciała wejść do obozu rządow ego, o d m a w i a j c i e - dnak współprąey z prawicą.
Silą opozycji l e w i c i e j
Osk. Rzepecki podkreślił w ra
porcie, że opozycja lewicowa je*t zbrojna w hasła, odpowiadające najgłębszym tęsknotom mas ubo
gich, głodnych, nie mających nic do stracenia, a wiele do zyskania.
Rzepecki podnosił dalej, że lewica jest cennym sprzymierzeńcem, że zepchnięta do opozycji może po
ważnie przerzedzić szeregi lewego skrzydła i tak nie zbyt zwartego obozu rządowego.
(Dokończenie na stronie 6-tej)
Rozwój i odbudowa portów polskich
Dokończenie ze strony I-ej
wodu Zjazdu oraz uznanie dla dotychczasowych osiągnięć w za
gospodarowaniu Wybrzeża i w y
rażając głębokie przekonanie, że Wybrzeże nic tylko wypełni pian Trzyletni w stu procentach, ale da jeszcze coś więcej: da całą miłość dl» kraju.
Po prezydencie zabrał glos pre.
mier Osohka.Morawski, wyraża
jąc całe uznanie dla pracy dele
gatury Rządu dla spraw Wybrze
ża.
Końcowa rewolucja
— potrafiła sprostać zadaniom nasilonego obrotu w pierwszej połowie 1946 roku, oraz przygo
towania rzeki Odry do zagospo
darowania w roku 1947, odbu
dowania placówek związanych * morzeni i Wybrzeżem, a przede wszystkim stoczni do korzyst
nych wyników w zakresie rybo- ióstwa morskiego, do przygoto
wania do niemal dwukrotnego zwiększenia taboru pływającego w roku 1947 przez akcje rewin
dykacyjne, zakupy zagraniczne, dostawy UNRRA i budownictwo Pod koniec Zjazdu uchwalone własne, znakomitego postępu w zostały tezy ogólne następującej
treści: „/Jazd, stwierdzając, że pierwszy okres prący na Wybrze im został zakończony, gdyż do
prowadził d» uruchomienia por.
tów w Gdyni i Gdańsku na skalę w nelni odpowiadającą dzisiej
szym potrzebom obrotu zagra
nicznego, zapoczątkowania odbu
dowy i uruchomienia pozosta
łych portów ze Szczecinom na czele, związania Wybrzeża z za
pleczem siecią komunikacyjną, która — mimo luk technicznych
Manifestacyjny pogrzeb ofiar katastrofy
na kop. iWodrzejów
Sosnowiec. W Etn:u wczoraj
szy m odbył się pogrzeb 25 górni
ków i ładowaczy, którzy zginęli W katastrofie kopalnianej w Niw ce. Pogrzeb 13 górników polskich odbył się osobno przy udziale 15 tys. osób z całego Zagłębia i Ślą
ska oraz przedstawicieli władz państwowych, partii politycz
nych, Związków Zawodowych itp,
Kondukt żałobny prowadziło
kilka orkiestr oraz ponad sto pocztów sztandarowych.1
N a d tru m n ą : tra g ic z n ie zm a . r ły c h g ó rn ik ó w m ię d z y in n y m i p rz e m ó w ie n ia pożegnalne w y g ło s ili: p ik . Ochab, d y r. D Z P W Szczepański i p rz e d s ta w ic ie l R a dy Z a k ła d o w e j kop. „M o d rz ę - jó w “ F r, Duch,
Sżczegóły ip-oezystości pogrze
bowych podam y w, dzisiejsżym w y d a n iu p o łu d n io w y m „D z ie n n i
ka Z achodniego“ , (pj
usprawnieniu energetyki Wybrze ża, uporządkowania podstawo
wych zagadnień płacy, pracy I aprowizacji. Spośród podstawo
wych trudności, hamujących roz
wój Wybrzeża, ciąży nadal jedy
nie problem mieszkaniowy w Gdyni i Gdańsku.
Jeśli chodzi o nowe zadania —- Zjazd wysuwa: a) zaplanowani«
odbudowy wschodniego ł zacho
dniego skrzydła Wybrzeża do po
ziomu osiągniętego w ramach ze
społu Gdynia — Gdańsk, b) się
gnięcia w odbudowie portów do robót wieloletnich o znaczeni«
podstawowym, c) podjęcia w y siłku dla nadania portom charak
teru ośrodków handlowych i tran żyłowych, d) zwrócenia szczegól
nej uwagi na związanie całego społeczeństwa z morzem przez wychowanie morskie młodzieży szkolnej i robotniczej, e) zwięk
szenia wysiłku organizacyjnego l inwestycyjnego na odcinku bu
downictwa mieszkaniowego, przy czym Sopot ma być tylko tere
nem mieszkaniowym i urządzeń zdrowotnych i społecznych, f) o- suągnięeia wyższego stopnia ko
ordynacji poszczególnych dzia
łów na Wybrzeżu. (kabe)