• Nie Znaleziono Wyników

Powrót do treści głównej po odczytaniu opisu przypisu jest możliwy poprzez link „Wróć do strony głównej” umieszczony na końcu każdego opisu przypisu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Powrót do treści głównej po odczytaniu opisu przypisu jest możliwy poprzez link „Wróć do strony głównej” umieszczony na końcu każdego opisu przypisu"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Uwagi do wersji zaadaptowanej:

Wersja elektroniczna książki została stworzona zgodnie z art. 33 z indeksem 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Zostały zachowane numery stron. Numer danej strony znajduje się nad tekstem danej strony i poprzedza go skrót „str.”.

Wartości wyrażone w oryginale liczbami rzymskimi, w adaptacji przedstawiono cyframi arabskimi.

Przypisy tradycyjne w treści głównej są linkami oznaczonymi słowem „Przypis” i numerem porządkowym wziętym w nawias kwadratowy. Linki te prowadzą do opisów przypisów, które zostały umieszczone na końcu dokumentu. Powrót do treści głównej po odczytaniu opisu przypisu jest możliwy poprzez link „Wróć do strony głównej” umieszczony na końcu każdego opisu przypisu.

Zakładki oznaczone literą „p.” i numerem porządkowym znajdują się w treści głównej, w miejscu występowania przypisu tradycyjnego. Zakładki oznaczone słowem „przypis” i numerem porządkowym znajdują się w miejscu opisu danego przypisu tradycyjnego – na końcu dokumentu.

Przypisy harwardzkie w treści głównej są linkami oznaczonymi słowem przypis, numerem porządkowym i treścią przypisu wziętymi w nawias okrągły. Linki te prowadzą do opisów przypisów, które zostały umieszczone na końcu dokumentu. Powrót do treści głównej po odczytaniu opisu przypisu jest możliwy poprzez link „Wróć do strony głównej” umieszczony na końcu każdego opisu przypisu.

Zakładki oznaczone literą „pp.” i numerem porządkowym znajdują się w treści głównej, w miejscu występowania przypisu harwardzkiego. Zakładki oznaczone słowem „pprzypis” i numerem porządkowym znajdują się w miejscu opisu danego przypisu harwardzkiego – na końcu dokumentu.

Wykaz skrótów:

t. – tom s. – strona r. – rok

tłum. – tłumaczenie c.k. – cesarsko-królewski UJ – Uniwersytet Jagielloński

Koniec uwag do wersji zaadaptowanej.

Str. 171

(2)

Iuvenilia Philologorum Cracoviensium, t. 4 Źródła Humanistyki Europejskiej 4

Kraków 2011, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

International Standard Book Number 978-83-233-3247-3, International Standard Serial Number 2080-5802

NATALIA CHWAJA

(E-mail: nchwaja@gmail.com. Autorka pragnie złożyć serdeczne podziękowania za cenne uwagi i pozytywną recenzję Pani dr hab. Marii Maślance-Soro z Instytutu Filologii

Romańskiej UJ.)

Instytut Filologii Romańskiej UJ

Mit habsburski i jego literackie reminiscencje w Kawiarni San Marco Claudia Magrisa

Krytyczne studium nowoczesnej literatury austriackiej II mito absburgico nella letteratura austriaca moderna (Mit habsburski we współczesnej literaturze austriackiej) [Przypis 1.], opublikowane w Turynie w 1963 roku, zajmuje w twórczości triesteńczyka Claudia Magrisa miejsce szczególne. Nakreślona przez młodego wówczas magistra germanistyki

szczegółowa panorama literatury i kultury przełomu 19 i 20 wieku, umieszczona w

historycznym kontekście kryzysu i upadku cesarstwa austro-węgierskiego spotyka się od razu z dużym zainteresowaniem włoskich i zagranicznych środowisk uniwersyteckich.

Tekst Magrisa, wraz z powstałymi później przeredagowanymi jego wariantami, przychylnymi opiniami recenzentów, a także z wieloma komentarzami krytycznymi przyczynia się do wzrostu popularności pojęcia Mitteleuropy, rozumianej nie tyle jako pewien obszar geograficzny, ale raczej jako fenomen kulturowy i cywilizacyjny,

przechowujący – świadomie bądź instynktownie – materialną i duchową spuściznę po upadłym imperium. Zapoczątkowanie tak zwanej mody na Mitteleuropę jest we Włoszech przypisywane przede wszystkim Magrisowi, który – bez względu na późniejszą aktywność naukową i literacką – otrzymał przez to niejako etykietę niestrudzonego badacza mitu habsburskiego, poszukującego wszędzie przejawów jego obecności. Choć jest to opinia niewątpliwie w dużym stopniu niesprawiedliwa (nie odnosi się bowiem do innych istotnych nurtów w twórczości autora), nie sposób pominąć fundamentalnego znaczenia, jakie dla triesteńskiego pisarza miała jego debiutancka praca naukowa. Napisana w Turynie, pierwszej stolicy Włoch po zjednoczeniu, mieście o żywej tradycji demokratycznego liberalizmu i socjalizmu w duchu Antonia Gramsciego (Przypis 1. Grudzińska-Gross 2009:

(3)

78), była ona między innymi próbą oceny, z perspektywy prawdziwie „włoskiej”, atmosfery, tradycji i dziedzictwa zmarginalizowanego po wojnie wielokulturowego Triestu.

Str. 172

Oceny oczywiście pośredniej, gdyż tematyka Mitu habsburskiego dotyczyła obszaru i literatury niemieckojęzycznej i tylko w domyśle mogła odnosić się do, skądinąd również posthabsburskiego, rodzinnego miasta autora. Znajomość późniejszej twórczości Magrisa (przede wszystkim Dunaju – eseju-podróży po Mitteleuropie, oraz silnie autobiograficznych Mikrokosmosów) pozwala jednak dostrzec powtarzające się wątki znane z publikacji z 1963 roku i zgodzić się z opinią włoskich krytyków [Przypis 2.], widzących w Micie habsburskim książkę źródło, stały punkt odniesienia dla powieści, opowiadań i sztuk teatralnych Magrisa.

Założeniem Mitu habsburskiego jest wskazanie u kluczowych autorów

niemieckojęzycznych Austro-Węgier elementów ideologii, rozumianej, jak u Althussera, jako:

„[…] system przedstawień – złożony z idei, mitów lub obrazów – dzięki któremu ludzie przeżywają swoją wyobrażoną relację do rzeczywistych warunków egzystencji (Przypis 2.

Burzyńska, Markowski 2006: 530 ).”

Celem Magrisa jest zilustrowanie procesu tworzenia mitycznego obrazu cesarstwa w literaturze ostatnich stu lat jego istnienia, a następnie procesu paradoksalnej konsolidacji tego mitu, która następuje w efekcie historycznych przemian 1918 roku. Mit habsburski, związany z konkretnym obszarem geograficznym, okresem historycznym i jego sytuacją polityczno-socjologiczną jest, zdaniem Magrisa, mitem szczególnego rodzaju. Dokonuje się w nim bowiem nie tyle częściowa modyfikacja czy deformacja rzeczywistości z zamiarem wyodrębnienia jakiejś nadrzędnej prawdy czy reguły, ile

„[…] całkowita zamiana danej rzeczywistości historyczno-społecznej na inną, fikcyjną złudną […], zastąpienie konkretnego społeczeństwa bajkowym obrazem świata uporządkowanego, malowniczego i bezpiecznego (Przypis 3. Magris 1963: 15 ).”

Należy przy tym zaznaczyć, że ostateczne uformowanie się mitycznego obrazu c.k.

monarchii przypada na okres po jej ostatecznym rozpadzie, kiedy to zbudowane na owym micie wspomnienie „dawnego świata” i związanych z nim wartości zaczyna grać w

(4)

twórczości Josepha Rotha, Roberta Musila czy Heimito von Doderera rolę alternatywy dla nowego porządku.

Mit habsburski, którego symboliczne narodziny mają miejsce, zdaniem Magrisa, około 1806 roku, nie jest konstruktem jednolitym i da się podzielić na trzy odrębne elementy – wszystkie one mają, według niego, genezę polityczną i powstały przede wszystkim w efekcie zapotrzebowania na pewien rodzaj atrakcyjnych społecznie haseł, idei czy obrazów, usprawiedliwiających nienajlepszą sytuację, w jakiej znalazło się cesarstwo na początku 19 wieku.

Pierwszym elementem mitu jest zatem idea ponadnarodowego imperium, monarchii opartej na wartości współistniejących życzliwie i „dobrodusznie” ludów czy grup etnicznych, nie natomiast na racjonalnej organizacji wzajemnych stosunków poszczególnych narodowości.

Str. 173

„Taki ideał – [pisze Magris] – który w sposób niezwykle silny wpłynie później na

austrowęgierską atmosferę i mentalność, nie jest w gruncie rzeczy niczym innym jak tylko surogatem nieobecnych w Austrii sił witalnych, których żywe oddziaływanie można było za to zobaczyć w innych państwach, na przykład w Prusach. Chodziło o to, by usprawiedliwić status quo; co więcej, by usprawiedliwienie dla słabości systemu przekuć w ideał, w mit (Przypis 4. Magris 1963: 28) .”

Podany przykład najlepiej ilustruje zasadę tworzenia się każdego z elementów mitu

habsburskiego. Pewnej właściwości zdecydowanie negatywnej – w tym wypadku będzie to polityczny zastój, brak reform i konserwatyzm władzy – nadaje się, przy pomocy

atrakcyjnie brzmiących sformułowań, pozytywne znaczenie. W takim właśnie mechanizmie upatruje Magris genezę pojawiającego się później w twórczości habsburskich pisarzy charakterystycznego motywu szacunku dla tradycji, poszanowania systemu wartości poprzednich pokoleń, a także dla idei imperium funkcjonującego na nadrzędnych, boskich zasadach, nie zaś według reguł sprawnego kierowania państwem. Bezpośrednio związany z motywem ponadnarodowego cesarstwa jest, pojawiający się oczywiście później, mit Franciszka Józefa, imperatora statecznego, zrównoważonego i zamkniętego w sobie, rozpoczynającego wszystkie oficjalne odezwy do obywateli legendarnym Meine Völker, przywodzącym na myśl popularną w paternalistycznym społeczeństwie Austro-Węgier figurę surowego, acz troskliwego ojca. Jego wizerunek stał się emblematem imperium, czego najlepszy wyraz daje cytowany przez Magrisa posthabsburski pisarz Franz Werfel:

(5)

„Ulice wypełniali liczni Franciszkowie Józefowie. W każdym urzędzie zobaczyć można było tę twarz znajomą i budzącą respekt, z brodą podzieloną na dwie części (Przypis 5. Magris 1963: 23).”

W dalszym przetworzeniu mitu szczególną wagę zyskuje obraz starego cesarza, ze stoickim spokojem i godnością kontemplującego fakt nieuchronnie zbliżającej się śmierci i upadku imperium. Franciszek Józef, widziany jako wycofany z aktywnego życia, nieco zdziecinniały starzec, przekłada się później na topos dostojnego i godnego

„przeczekiwania” życia, egzystencji pogodnej choć połączonej ze świadomością klęski.

Drugim elementem mitu jest, nazywany tak przez Magrisa, „ideał biurokratyczny”,

traktowany jako gwarancja stabilności i praworządności cesarstwa. Jego formą jest postać urzędnika, pieczołowicie organizującego sprawy państwowe choćby najmniejszej wagi, który jest równocześnie pokornym funkcjonariuszem w swoim życiu prywatnym.

„Nie chodzi już o oświeceniowy ideał odnowy państwa – [pisze o habsburskiej biurokracji Magris] – ale o system metodycznego jego zaniedbywania, skrupulatnego skądinąd i zgodnego z prawem, gdyż tylko taka, uporządkowana i mądra sprawiedliwość mogła zagwarantować poddanym imperium bezpieczeństwo i pełen ufności spokój (Przypis 6.

Magris 1963: 30) .”

Str. 174

Urzędnik, w popularnym wyobrażeniu właściwym początkowemu etapowi formułowania się mitu, staje się ucieleśnieniem szeregu cenionych w tym czasie cech, takich jak pokora, skromność i podporządkowanie, przy jednoczesnym zachowaniu poczucia godności wynikającego z odpowiedzialnego wykonywania powierzonych zadań. Także w tym przypadku, pod wspomnianymi cechami kryje się, według Magrisa, ich rzeczywiste źródło – hab.sburska mediocritas, przeciętność i brak inicjatywy, prawdziwie ludzka ułomność typowego obywatela imperium. W twórczości większości habsburskich i posthabsburskich pisarzy postać urzędnika staje się

„[…] postacią kluczem, symbolem »majestatycznej statyczności« imperium, postawy będącej mieszanką bierności i swego rodzaju uprzejmego dostojeństwa (Przypis 7. Magris 1963: 30).”

Pośrednio związany z ideałem biurokratycznym jest również ideał wojskowy – mit

munduru symbolizującego posłuszeństwo, karność i wierność hierarchii. Mit ów znajduje swoje literackie odzwierciedlenie nie tylko w często przewijających się postaciach

(6)

żołnierzy, ale także w idei życia, rozumianego przede wszystkim jako stanie na straży formy, porządku i reguły, czyli – ogólniej mówiąc – przywdzianie pewnej społecznie dobrze widzianej maski obojętności, skutecznie ukrywającej uczucia i dającej wrażenie

psychicznej siły i odporności.

„Dzisiaj – [pisał z perspektywy posthabsburskiego nostalgika cytowany przez Magrisa Joseph Roth] – pojęcie honoru w życiu społecznym, rodzinnym i osobistym jest […]

pozostałością, jak nam się czasem wydaje, po niegodnych uwagi młodzieńczych legendach. Jednak w owym czasie wiadomość o śmierci jedynego syna wstrząsnęłaby kapitanem dystryktu w mniejszym stopniu niż wiadomość o jakimś niehonorowym czynie przez niego popełnionym (Przypis 8. Magris 1963: 14).”

Trzecim, ostatnim elementem mitu jest motyw hedonistycznej zabawy i beztroski, związany przede wszystkim z atmosferą habsburskiego Wiednia i kojarzący się z

rozbawionymi parami, tańczącymi walca nad pięknym, modrym Dunajem. Również w tym wypadku geneza mitu łączyła się z koniecznością założenia deformującej rzeczywistość maski, pozwalającej odizolować się od naznaczonych znamionami rozkładu realiów okresu finis Austriae.

„Równocześnie ten umierający świat ubiera maskę, przysłania swój upadek tryskającą radością życia, powierzchowną i beztroską zmysłowością. Żółtawy i błotnisty Dunaj staje się niebieski, a od historyczno-politycznego rozpadu ucieka się do ulotnego świata uczuciowych doznań i cielesnych uciech; ziemskiego raju (Przypis 9. Magris 1963: 185).”

Mit ów, powstały niejako w ramach rekompensaty za brak możliwości aktywnego zaangażowania politycznego, niesie z sobą obraz człowieka uciekającego od

rzeczywistości, skupionego na indywidualnym przeżywaniu zmysłowych przyjemności, bywalca kawiarni i salonów, uwodziciela i bawidamka, świadomego przemijalności i nietrwałości ziemskiej egzystencji.

W ten sposób przedstawia Magris proces konstruowania się mitu, który z początku jest, według niego, przede wszystkim wyjątkowo skutecznym instrumentem politycznej alienacji anachronicznego organizmu cesarstwa, udaną próbą odwrócenia uwagi od pełnych

sprzeczności i zaniedbań realiów.

Str. 175

(7)

Co jednak bardziej interesujące, a co Magris ilustruje w kolejnych rozdziałach pracy, ukazujących obecność mitu w twórczości pisarzy cesarstwa aż do jego upadku – to że poszczególne elementy mitu stają się z czasem nie tyle nośnikami ideologii, ile pewnymi stale obecnymi i przetwarzanymi motywami, traktowanymi bardziej jako przejaw tradycji, charakterystycznych cech obywateli cesarstwa, naturalnych właściwości mentalności

„typowo habsburskiej”.

„W ten sposób »system« habsburski znalazł odzwierciedlenie w całym zestawie przyzwyczajeń i ideałów nie tylko politycznych, ale również osobistych, tworząc

specyficzną atmosferę duchową. Większa część literatury austriackiej ostatniego stulecia habsburskiej historii powstała właśnie w tym klimacie […]. Mit habsburski rozprzestrzenił się i zakorzenił, również w świadomości i wrażliwości ludzi, przyczyniając się do

stworzenia wizji bezpiecznego i spokojnego świata, który wypierał prawdziwy obraz pełnej kontrastów rzeczywistości (Przypis 10. Magris 1963: 16).”

Okresem najbardziej znaczącym dla ostatecznego ukształtowania się w literaturze mitycznego obrazu imperium Austro-Węgier są lata międzywojenne. Właściwy upadek cesarstwa w 1918 roku, oznaczający również dla Europy koniec pewnej epoki, całkowicie pozbawia mit związków z rzeczywistością i zapoczątkowuje nowy etap jego

funkcjonowania w wyobraźni austriackich twórców. Ci ostatni, z trudem odnajdujący się w warunkach nowych realiów i z niepokojem patrzący w przyszłość, szukają możliwości ucieczki od rzeczywistości we wspomnieniach starego porządku, starego świata, który był dla nich również światem ich młodości. Świadomi kryzysu tradycyjnych wartości i zdający sobie sprawę z niemożności powrotu do minionej i ostatecznie zamkniętej epoki,

zaczynają z nostalgią myśleć o przeszłości jako o alternatywie dla obecnego stanu rzeczy.

Odwołując się do utraconej bezpowrotnie Felicis Austriae, nie odtwarzają jednak po prostu tego, co było, lecz wpisują się w tradycję mitologizowania imperium, zastępując historię – metahistorią. Co wszakże ciekawe, dla najwybitniejszych, zdaniem Magrisa, twórców tego okresu – Josepha Rotha, Franza Werfla, Stefana Zweiga czy Roberta Musila –

charakterystyczne jest nie tyle podejmowanie i przetwarzanie poszczególnych elementów mitu habsburskiego, ile świadomy dialog z nim; gra mitem mająca na celu odsłonięcie jego wielowymiarowości i drugiego dna, a także siły jego oddziaływania. Bez względu na to, czy literackie przetworzenie mitu było przesiąknięte, jak na przykład w wypadku Musila,

demaskatorską ironią czy też nihilizmem i przeświadczeniem o kryzysie wszelkich wartości, charakterystycznym dla Rotha, lub, świadomym dokonywanej falsyfikacji uwielbieniem i nostalgią Werfla – jest ono, według Magrisa, wyrazem trudnego, acz

(8)

niezaprzeczalnego związku z dziedzictwem odebranej tym autorom duchowej ojczyzny, manifestem nieprzystosowania do nowych realiów. Rezultatem takich zabiegów było wzbogacenie habsburskiego mitu o nowy, ważny element, dzięki któremu możliwa była jego uniwersalizacja i częściowe przynajmniej uwolnienie od kontekstu historyczno- politycznego.

Str. 176

Upadłe imperium, istniejące w formie mitycznego obrazu w świadomości jego

„osieroconych” spadkobierców, przestaje być postrzegane jako realnie funkcjonujący w przeszłości organizm. Zdaniem Magrisa, monarchia habsburska zaczyna być w tym czasie już nie wspominana, ale raczej wyobrażana jako mityczna kraina bez czasu i poza historią, doskonała jako pewna zamknięta całość, utopia, oparta na wyższego rzędu naturalnych zasadach, zdewaluowanych lub nieobecnych we współczesnym świecie. Wykształcone poprzez mit i utrwalone w literaturze wzorce postaw, składające się na charakterystykę tak zwanej habsburskiej mentalności, zaczynają grać rolę pewnych niepodlegających dyskusji toposów, modelów zachowań człowieka w ogóle, nie zaś człowieka ukształtowanego przez realia historyczno-polityczne.

Wielokrotnie podkreślana przez Magrisa nostalgia posthabsburskich twórców za mityzowaną przeszłością przyczyniła się do niezwykle uproszczonej interpretacji Mitu habsburskiego jako książki gloryfikującej zafałszowane wspomnienie nieistniejącej nigdy rzeczywistości. Warto przytoczyć wypowiedź Magrisa komentującego z perspektywy czasu znaczenie i recepcję swojej pierwszej książki:

„Mit habsburski był dla mnie przede wszystkim metaforą świata opłakiwanego. Z jednej strony to świat szerokich horyzontów i otwartości, z drugiej – przeczucia nieuchronnego końca. Będąc świadkiem porządku i reguł, odkrywa, jako pierwszy, nihilizm i pustkę (Przypis 11. Kurkiewicz, Magris 2009: 92).”

Nie będąc, jak podkreśla, nostalgikiem imperium, Magris przyznaje się do nieustannej fascynacji tą tematyką, dostrzegając jej aktualność i uniwersalny wymiar. Choć więc w późniejszych pracach krytycznych zagadnienie mitu obecne jest w coraz mniejszym stopniu, należy podkreślić fundamentalne znaczenie pierwszej książki Magrisa dla jego twórczości literackiej, co czyni tę pozycję nieodzownym punktem odniesienia przy analizie napisanych później dzieł; zwłaszcza autobiograficznych Mikrokosmosów. Literackie

przetworzenie Magrisowskiej analizy mitu habsburskiego zyskuje tam najpełniejszy wymiar w części pierwszej, zatytułowanej Kawiarnia San Marco, a także, choć nieco w mniejszym

(9)

stopniu w części siódmej pod tytułem Ogród Miejski, w której reminiscencje naukowej analizy mitu przeplatają się z elementami natury autobiograficznej, stanowiącymi równoległą oś narracji całego opowiadania. W odróżnieniu od pozostałych rozdziałów książki, relacjonujących przebieg podróży sentymentalnej bohatera w rejonie Friuli w północno-wschodnich Włoszech, jedynie wspomniane dwa rozdziały dotyczą

bezpośrednio samego Triestu i najistotniejszych, z perspektywy bohatera, punktów na planie miasta. Wśród wszystkich wymienianych miejsc i obiektów to jednak kawiarnia San Marco zyskuje miano przestrzeni uprzywilejowanej, będąc punktem odniesienia dla autora, zadającego sobie pytanie o habsburskie dziedzictwo swojego rodzinnego miasta:

„San Marco to arka Noego, gdzie znajdzie się miejsce – bez przywilejów ani wykluczeń – zarówno dla par szukających schronienia przed deszczem, jak i dla samotnych (Przypis 12. Magris 2002: 9) .”

Str. 177

Przewijająca się w cytowanym rozdziale metafora biblijnego potopu, w której kawiarnia staje się bezpieczną enklawą dla pozbawionych ojczyzny rozbitków, nie jest wyłącznie hołdem dla triesteńskiej tradycji spędzania czasu w słynnych caffe, do których San Marco niewątpliwie należy. Istotniejsze w tym wypadku jest spojrzenie na kawiarnię przez

pryzmat historycznej przynależności Triestu do Austro-Węgier, dzięki czemu na pierwszy plan wysuwa się rola San Marco jako bezpiecznej przystani tęskniących za imperium, ostatniego bastionu starego porządku, dawnych zasad i habsburskiej mentalności.

„Gdyby istniało nadal cesarstwo, wszystko pozostałoby jak dawniej, świat byłby w dalszym ciągu Kawiarnią San Marco i myślicie, że to mało, spójrzcie tylko, co jest za oknem

(Przypis 13. Magris 2002: 12).”

Ukrycie cesarstwa w mikrokosmosie kawiarni San Marco pozwala Magrisowi na swobodną grę elementami mitu habsburskiego poprzez rozpostartą w tekście sieć odwołań do

naukowej pracy z 1963 roku, wzbogaconą o fragmenty fikcyjne i autobiograficzne, wskazujące na uniwersalizację mitu i jego znaczenie dla pisarza, również w wymiarze personalnym. A że Triest to dla Magrisa citta di carta (Przypis 14. Ara, Magris 2007: 186) , miasto z papieru, w którym człowiek „czuje się dobrze […], bo tutaj ma wrażenie, że jest nigdzie” (Przypis 15. Magris 2002: 16) , także kawiarnia San Marco, jako arka Noego nieistniejącego cesarstwa, zapełniona jest na wpół nierzeczywistymi postaciami z papieru, przesiadującymi przy stolikach zjawami, zawieszonymi poza czasem, poza życiem i poza

(10)

realną przestrzenią. Wpuszczeni na arkę bohaterowie Mikrokosmosów są niejako delegowani na przedstawicieli tych cech mentalności habsburskiej i posthabsburskiej, które interesują Magrisa już od czasów Mitu habsburskiego. Obecność owych postaci nie wyraża bynajmniej romantycznej tęsknoty za reprezentowanymi przez nie bezpowrotnie utraconymi wartościami. Magris, podobnie jak wcześniej cytowani przez niego Roth, Zweig czy Musil, prowadzi świadomy dialog z mitem, przejęty obrazem świata opłakiwanego (Przypis 16. Kurkiewicz, Magris 2009: 92) , deformowanego i mityzowanego, takiego, który w rzeczywistości może nigdy nie istniał. Także wśród bywalców San Marco spotkać

można zatem fałszerzy historii:

„Timmel wymyślał na nowo własne dzieciństwo […], pisał Magiczny notatnik, mieszaninę lirycznych epifanii i słownej czkawki, bliskiej afazji, efekt amnezji, którą on sam nazywał nostalgią, pragnienia usunięcia wszelkich nazw i wszelkich znaków wiążących człowieka ze światem (Przypis 17. Magris 2002: 11) .”

W przytoczonej w tekście historii triesteńskiego malarza Vita Timmla czytelne jest

nawiązanie do posthabsburskiej nostalgii modyfikującej przeszłość; tym razem motyw ten pojawia się w funkcji indywidualnej cechy postaci, ograniczony do wymiaru jej biografii i pozbawiony historycznych konotacji. Nie tylko Timmel jest zresztą u Magrisa

reprezentantem takiej cechy.

Str. 178

Choć bowiem Magrisowskie opisy klientów San Marco uwypuklają u każdego jedną, szczególną właściwość, to jednak dopiero ich suma składa się na charakterystyczną, habsburską mentalność, wspólną wszystkim obecnym w kawiarni. Z tej przyczyny kilka stron dalej czytamy o innym gościu San Marco:

„Pan Crepaz na przykład nie tęskni na pewno za młodością, przeciwnie, dopiero teraz ją retuszuje i wprowadza do niej ład, jak dzieje się to w przypadku nieudanego obrazu, w którym wiele jednak da się poprawić. Za młodu nie miał szczęścia do kobiet. Obeszło się wprawdzie bez wielkich dramatów, po prostu trafiało mu się mało albo nic (Przypis 18.

Magris 2002: 19).”

Strategia godzenia się z przeszłością poprzez stopniowe zacieranie, wygładzanie i korygowanie wspomnień zbiega się tutaj z ideą życia bez treści, podobną do tej

analizowanej przez Magrisa w wypadku figur austro-węgierskich urzędników i wojskowych.

(11)

Absolutna wierność biurokratycznym zasadom, wiązana z brakiem indywidualnej inicjatywy i biernym trwaniem w obrębie wyznaczonych reguł, właściwa jest większości opisywanych postaci, dla których uległość jest synonimem bezpieczeństwa – „trzeba koniecznie być zależnym, aby osiągnąć szczęśliwość” (Przypis 19. Magris 2002: 11) . Największym z kawiarnianych „urzędników” jest niewątpliwie opisywany przez Magrisa Giorgio Voghera, urodzony w 1908 roku triesteński pisarz, żywy relikt epoki cesarstwa, a także świadek dwudziestowiecznej historii, która odcisnęła na nim najsilniejsze piętno.

„W swojej prozie Voghera opisuje kalejdoskopową rzeczywistość, głosi apoteozę

zbędnych cnót urzędniczego świata, na który składają się dokładność i pilność w służbie nicości, opisuje proces antyselekcji, z etycznego punktu widzenia, doprowadzający najgorszych na najwyższe stanowiska w społeczeństwie i historii […]. Kontemplacja chaosu pozbawiona wiary i iluzji, lecz nie dobrych manier, czystości stylu ani owego melancholijnego poszanowania zasad […] (Przypis 20. Magris 2002: 22).”

U Voghery i innych jemu podobnych urzędnicza precyzja opisu ukazywana jest przez Magrisa jako specyficznie habsburski mechanizm obronny, który w uporządkowaniu i systematyzacji faktów widzi możliwość oswojenia świata trwania w nowej wrogiej rzeczywistości. Stworzony przez Magrisa literacki portret Voghery jest jednocześnie ilustracją siły oddziaływania mitu, analogiczną do tej opisywanej wcześniej przez Rotha czy Musila. Kiedy na zewnątrz San Marco, na ulicach Triestu końca 20 wieku toczy się chaotyczne życie współczesnych ludzi, osoby wewnątrz kawiarni urastają nagle do rangi mędrców, z dystansem kontemplujących i księgujących upadek współczesnego świata.

Zebranie spadkobierców cesarstwa w nowej arce, kontrast między wspomnieniem

statycznej przeszłości a gorączkowym pośpiechem przechodniów za oknami, nostalgia za utraconą na zawsze utopijną krainą – wszystko to sprawia, że w urzędniczej przeciętności Magrisowskich „biurokratów” dostrzega się życiową mądrość pomagającą zachować godność w obliczu wspólnej wszystkim klęski i nieszczęścia. Godność, lub raczej „twarz”

czy „maska” umożliwiająca dostojne przeczekanie życia ze świadomością upadku, jest więc stałym elementem opisu przestrzeni San Marco. „Maski umieszczone są wysoko nad kontuarem […]” (Przypis 21. Magris 2002: 9) , lecz także przy stolikach, zapełniając

kawiarnię jak niegdyś twarze Franciszka Józefa ulice i urzędy c.k. monarchii.

Str. 179

(12)

Rola narzuca też sztywne ramy dobrych manier, uprzejmość, takt i dyskrecję, które ułatwiają radzenie sobie z codziennością. Również wtedy, jeśli na codzienność składają się regularne wizyty u kochanki:

„Prawdą jest, że warto być dobrym i uprzejmym, mówi dalej doktor Velicogna […]. Po jakimś czasie leżysz obok niej, nie masz odwagi wstać i zacząć czytać książkę, no tak, można pójść do toalety i trochę tam posiedzieć, ale raz, góra dwa razy. Trochę się drzemie, ale nie wypada zasnąć za szybko, to niezbyt eleganckie […]. Jeszcze kilka godzin, a potem można już spokojnie sobie pójść, nawet wypada, to wręcz przejaw delikatności, one przecież też muszą iść do pracy (Przypis 22. Magris 2002: 25).”

Postać doktora przywołuje inny element mitu, wspominaną beztroską zmysłowość

bywalców wiedeńskich zabaw, uciekających od codzienności w świat rozkoszy cielesnych, skupionych na przeżywaniu chwili i niezaangażowanych w sprawy bezpośrednio ich niedotyczące. I choć w atmosferze San Marco trudno odnaleźć odzwierciedlenie naddunajskiego balu, to jednak kawiarniany styl życia stałych gości nie pozostaje bez związku z ideą spędzania chwil na przyjemnościach, w oderwaniu od rzeczywistości i czasu.

„Pisać, przerywać, gawędzić, grać w karty; śmiech przy sąsiednim stoliku, profil kobiecy oczywisty jak los, wino w kieliszku, złota barwa czasu. Godziny płyną przyjemne,

beztroskie, niemal szczęśliwe (Przypis 23. Magris 2002: 17).”

W uhonorowanych włoską Nagrodą Stregi [Przypis 3.] w 1997 roku Mikrokosmosach podkreślany jest zarówno aspekt autobiograficzny, jak i ich wartość faktograficzna,

szczególnie ze względu na przytaczane przez Magrisa historie i dane opisywanych miejsc.

San Marco jest w tym kontekście rozdziałem szczególnym, łączącym płynnie oba istotne elementy. Prześledzenie śladów obecności mitu habsburskiego w pierwszej części Mikrokosmosów pozwala dostrzec z jednej strony zasadność obu interpretacji, z drugiej natomiast faktyczną złożoność problemu. Nakreślona w rozdziale panorama

autentycznych postaci, przytaczane anegdoty, których wspólne tło stanowi Triest widziany przez pryzmat swojej przynależności do cesarstwa, otwierają podróż-esej, w którym Magris często korzysta z okazji do zaprezentowania wiedzy i refleksji pochodzących z lat naukowych badań nad mitem habsburskim. Na uwagę zasługuje jednak również inna funkcja tego motywu. Interesujący zamysł uczynienia z San Marco pierwszego etapu podróży sentymentalnej pisarza pozwala dostrzec związek zainteresowania mitem z

(13)

początkiem artystycznego rozwoju autora, rozpoczynającego karierę jako literaturoznawca i naukowiec. Wplecenie elementów mentalności habsburskiej w biografie opisywanych bohaterów i umieszczenie samego siebie wśród postaci przy stolikach daje otwarty wyraz związków Magrisa z literacką tradycją własnego miasta i z jego habsburską spuścizną, jak też rzuca nowe światło na interpretację Mikrokosmosów oraz innych tekstów autora.

Str. 180

BIBLIOGRAFIA

Ara Angelo, Magris Claudio, 2007, Trieste. Un’identità di frontiera, Torino.

Burzyńska Anna, Markowski Michał Paweł, 2006, Teorie literatury 20 wieku, Kraków.

Grudzińska-Gross Irena, 2009, Claudio Magris – człowiek pogranicza, „Zeszyty Literackie”, t. 107, s. 77-85.

Kurkiewicz Juliusz, Magris Claudio, 2009, Lubię anarchię, „Zeszyty Literackie”, t. 107, s.

89-96.

Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino.

Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa.

Pellegrini Ernestina, 1997, Epica sull ’acqua. L’opera letteraria di Claudio Magris, Bergamo.

Il mito asburgico e le sue reminiscenze letterarie nel Caffe San Marco di Claudio Magris RIASSUNTO

Il presente articolo ha come scopo la presentazione e l’analisi delle caratteristiche più importanti del mito asburgico, la cui funzione politica, culturale e letteraria viene esaminata da Claudio Magris nel suo libro d’esordio, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna dell’anno 1963. L’articolo descrive la nascita e l’ulteriore sviluppo di tutti gli elementi fondamentali per la costruzione del mito: l’ideale sovranazionale e quello burocratico, il personaggio dell’imperatore Francesco Giuseppe nonché le figure dell’impiegato, del militare e dell’edonista-donnaiolo. Nella seconda parte dell’articolo viene segnalata l’influenza del primo studio critico magrisiano sulla sua futura produzione letteraria. Per esemplificare il fenomeno, viene preso in esame il testo più rappresentativo da questo punto di vista, il capitolo Caffe San Marco del libro Microcosmi dell’autore.

Nell’analisi di questo brano vengono sottolineati i frammenti in cui gli elementi del mito asburgico appaiono nel testo in nuova forma e dove essi vengono ristrutturati adattati alle esigenze del testo letterario.

(14)

Str. 181

NOTA AUTORSKA

Natalia Chwaja jest doktorantką w Instytucie Filologii Romańskiej UJ. Zajmuje się

współczesną prozą włoską i przygotowuje pracę doktorską poświęconą mitowi miasta w twórczości Claudia Magrisa.

Przypisy tradycyjne

Przypis 1. Ze względu na brak polskiego przekładu wszystkie fragmenty w tłumaczeniu pochodzą od autorki tego artykułu. W dalszej jego części używam tytułu skróconego: Mit habsburski. Wróć do strony głównej

Przypis 2. Na przykład Ernestina Pellegrini, autorka monograficznej pracy poświęconej literackiej twórczości Magrisa, zatytułowanej Epica sull’acqua. L’opera letteraria di Claudio Magris (1997). Wróć do strony głównej

Przypis 3. Jedna z prestiżowych włoskich nagród literackich, przyznawana od 1947 r.

Wróć do strony głównej

Przypisy harwardzkie

Przypis 1. Grudzińska-Gross Irena, 2009, Claudio Magris – człowiek pogranicza, „Zeszyty Literackie”, t. 107, s. 78. Wróć do strony głównej

Przypis 2. Burzyńska Anna, Markowski Michał Paweł, 2006, Teorie literatury 20 wieku, Kraków, s. 530. Wróć do strony głównej

Przypis 3. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 15. Wróć do strony głównej

Przypis 4. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 28. Wróć do strony głównej

Przypis 5. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 23. Wróć do strony głównej

Przypis 6. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 30. Wróć do strony głównej

Przypis 7. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 30. Wróć do strony głównej

Przypis 8. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 14. Wróć do strony głównej

(15)

Przypis 9. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 185. Wróć do strony głównej

Przypis 10. Magris Claudio, 1963, Il mito absburgico nella letteratura austriaca moderna, Torino, s. 16. Wróć do strony głównej

Przypis 11. Kurkiewicz Juliusz, Magris Claudio, 2009, Lubię anarchię, „Zeszyty Literackie”, t. 107, s. 92. Wróć do strony głównej

Przypis 12. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 9. Wróć do strony głównej

Przypis 13. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 12. Wróć do strony głównej

Przypis 14. Ara Angelo, Magris Claudio, 2007, Trieste. Un’identità di frontiera, Torino. s.

186. Wróć do strony głównej

Przypis 15. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 16. Wróć do strony głównej

Przypis 16. Kurkiewicz Juliusz, Magris Claudio, 2009, Lubię anarchię, „Zeszyty Literackie”, t. 107, s. 92. Wróć do strony głównej

Przypis 17. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 11. Wróć do strony głównej

Przypis 18. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 19. Wróć do strony głównej

Przypis 19. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 11. Wróć do strony głównej

Przypis 20. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 22. Wróć do strony głównej

Przypis 21. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 9. Wróć do strony głównej

Przypis 22. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 25. Wróć do strony głównej

Przypis 23. Magris Claudio, 2002, Mikrokosmosy, tłum. Joanna Ugniewska, Anna Osmólska-Mętrak, Warszawa, s. 17. Wróć do strony głównej

Cytaty

Powiązane dokumenty

Brusiło, Wielkie religie świata wobec roślin i ich modyfikacji, Zeszyty Naukowe Postępów Nauk Rolniczych, Warszawa 2006, s..

Z drugiej strony pojawienie się robota w przestrzeni sakralnej i zawłaszczenie tego miejsca, co widzimy w The Robotic Church, może być odbierane jako kontrowersyjne połączenie

Przeniesienie ciężaru oceny prawnej sytuacji kontratypowej na płaszczyznę karalności pozwala uwzględnić, że zachowania kontratypowe, jako typowe naruszenia normy sankcjonowanej

Z uwagi na wagę zagadnienia, zwłaszcza brak kompleksowego opracowania problemu, w publikacji poddano analizie kwestie dotyczące czynników warunkujących kształtowanie

Dostarczają one wiedzy na temat dającej się wyraźnie wyodrębnić z klasy średniej zbiorowości określanej jako nowa klasa średnia, która charakteryzuje się

Do najważniejszych źródeł zaliczają się wywiady z mieszkańcami Bieszczadów i niepublikowane pamiętniki konkursowe pod hasłem „Mój udział w rozwoju Bieszczadów” (1972

Otóż, z jednej strony, uwolnienie praźródeł interpretacji prawa unijnego można odczytywać jako uznanie – ze strony jednej z najważniejszych instytucji systemu prawa UE

Procedura nowelizacji nie wymagała zgody wszystkich prowincji, wystarczyło uzyskanie poparcia większości, przy czym musiały wśród nich znaleźć się te, które posiadały