• Nie Znaleziono Wyników

Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły prawa karnego na ziemiach polskich i niemieckich w XIX wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły prawa karnego na ziemiach polskich i niemieckich w XIX wieku"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

Danuta Janicka

Spór o teorie kary w dobie klasycznej

szkoły prawa karnego na ziemiach

polskich i niemieckich w XIX wieku

Prace Komisji Historii Nauki Polskiej Akademii Umiejętności 2, 107-126

(2)

TOM II

PO LSK A A K A D E M IA U M IEJĘTN O ŚCI

PR A C E KOMISJI HISTORII N A U K I 2000

Danuta JANICKA

SPÓR O TEORIE KARY W DOBIE KLASYCZNEJ

SZKOŁY PRAWA KARNEGO NA ZIEMIACH

POLSKICH I NIEMIECKICH W XIX WIEKU

1. Ogólna charakterystyka dogmatów klasycznej szkoły prawa karnego

Z n a k o m ity p o lsk i p ra w n ik , Ju liu sz M a k a r e w ic z 1 w p o le m ic z n y m a rty k u le o p u b lik o w a n y m u sch y łk u X IX stu le cia n ap isał o k ie ru n k a ch n a u k o w y c h w d z ie ­ d z in ie p ra w a k arn eg o : „ p o d z ia ł na k la sy k ó w i p o z y ty w istó w n ie da się ju ż u trz y m a ć, je ż e li w o g ó le k ied y b y ł u z a s a d n io n y m "2. W b re w g łę b o k ie m u p rz e ­ k o n a n iu teg o w y b itn e g o k a rn isty i p ó ź n ie jsz e g o g łó w n e g o tw ó rcy p o lsk ie g o k o d e k su k a rn e g o z 1 9 3 2 r., sz k o ły p raw a k a rn e g o i ich k la sy fik a cje są p o d ziś d z ie ń o b e cn e w teorii p raw a k arn e g o . D o w o d z ą teg o n iem al w sz y stk ie p o d rę c z ­ n ik i p ra w a k a rn e g o , w k tó ry ch p re z e n tu je się p rz e w a ż n ie 3 g łó w n e sz k o ły : k la ­ sy cz n ą , p o z y ty w n ą , z w a n ą ró w n ie ż a n tro p o lo g ic z n ą , o raz so cjo lo g icz n ą , o b o k d a lsz y ch je sz c z e k ieru n k ó w i ru ch ó w n a u k o w y c h 3.

1 Co do postaci Makarewicza por. najnowszą publikację: J. W ojciechowska, Juliusz

Makarewicz (1872-1955). Kariera naukowa i polityczna, Przegląd Prawa Karnego, t. 7: 1992,

s. 5 -2 2 wraz z przytoczoną tam literaturą przedmiotu. Zob. też popularyzatorską notkę: K. Pol, Juliusz Makarewicz, Rzeczpospolita 37 (4897): 1998.

2 J. Makarewicz, Klasycyzm i pozytywizm iu nauce prawa karnego, Przegląd Prawa

i Administracji, t. 21: 1896, z. 8-9, s. 869.

3 O szkołach powszechnie piszą polscy karniści — por.: K. Buchała, A. Zoll, Polskie

prawo karne, W arszawa 1995, s. 21-28; L. Gardocki, Prawo karne, Waszawa 1999, s. 18-25;

A. Marek, Prawo karne, Warszawa 2000, s. 25-34. Zob. też dawniejsze podręczniki: I. An- drejew, Polskie prawo karne, Warszawa 1989, s. 47-55; J. Śliwowski, Prawo karne, W arszawa 1979, s. 7-10; W. Świda, Prawo karne. Część ogólna, W arszawa 1970, s. 38-57. Również nie­ którzy autorzy niemieccy podejmują temat szkół: W. Naucke, Straftheorie, Strafzweck [w:]

Handwörterbuch zur deutschen Rechtsgeschichte, wyd. A. Erler, E. Kaufmann, D. W erkmüller,

Bd. 5, Berlin 1998, s. 4; H. Rueping, Grundriss der Strafrechtsgeschichte, M ünchen 1981, s. 87-88.

(3)

R o zw ó j k ieru n k u z w a n e g o w n au ce p raw a k a rn e g o sz k o łą k la sy cz n ą p rz y p a d a na p rz e w a ż a ją cą cz ę ść X IX stu lecia. Z a ojca szk o ły k la sy cz n e j p o ­ w sz e c h n ie u c h o d z i P aul Jo h a n n A n se lm vo n F e u e rb a ch , n ie m ie ck i p ro fe so r, sę d z ia i k o d y fik a to r, o jciec z n a n e g o filo z o fa L u d w ik a F e u e rb a c h a 4. N ie m ie c c y k la sy cy w y ra sta li na g ru n cie ro d z im e j, u n iw e rsy te ck ie j d o g m a ty k i p ra w a — tzw . p ra w a p o w sz e ch n e g o . Był to tra d y cy jn y k ieru n e k n a u k o w y , sk o n c e n tro w a n y na o p ra co w y w a n iu p rz e p isó w o b o w ią z u ją cy ch , lecz p rz e sta rz a ły c h ju ż u sta w . W X V III w . na z iem ie n ie m ie ck ie n a p ły n ę ła id eo lo g ia O św ie ce n ia , k tó ra n a tra fiła na m ie jsco w ą , w cz e śn ie j u g ru n to w a n ą i je d n ą z n a jle p sz y ch w sk ali e u ro p e jsk ie j szk o łę p ra w a n atu ry . M y śl o św ie ce n io w a zn a la z ła w N ie m cz e ch z w o le n n ik ó w w śró d z a w o d o w y c h p ra w n ik ó w . S ta n ę li oni n a czele ru ch u h u m a n ita rn e g o , d ą ­ ż ą ce g o d o re fo rm y p raw a i p ro cesu k arn eg o . Je sz cz e w o sta tn im d z ie się cio le ciu X V III stu le cia d o ru ch u o św ie ce n io w e g o d o łą cz y ła n o w a , m ło d a g e n e ra cja p r a w ­ n ik ó w , k tó ra w z n o w iła in te n sy w n e p ra ce n ad d o g m a ty k ą p ra w a k a rn e g o . N a j­ w y b itn ie jsz y m je j re p re z e n ta n te m b ył w ła śn ie w sp o m n ia n y w y ż e j F e u e rb a ch . P ra w n icy n o w e g o p o k o le n ia , p ra g n ą c y o p ra co w a n ia ra c jo n a ln y c h k o d e k só w k a rn y ch , p rz y stą p ili d o tw o rz e n ia teorii p raw a k a rn e g o na n o w y c h p o d sta w a ch . K o rz y sta li ze z d o b y cz y z n a k o m icie ro z w ija ją ce j się filo z o fii n ie m ie c k ie j. Z e sz c z e g ó ln y m u p o d o b a n ie m z a jm o w a li się czę ścią o g ó ln ą p ra w a k a rn e g o , cz y li o g ó ln ą n a u k ą o p rz e stę p stw ie i o g ó ln ą teo rią kary , któ re b u d o w a li na n o w o . R e p re z e n to w a li p rz y ty m p o sta w ę b a d a w cz ą o c h a ra k te rz e te o re ty cz n y m i w y ­ so ce a b stra k cy jn y m .

T a k w ię c w o s ta te cz n y m re z u lta cie o treści p ro g ram u sz k o ły k la sy c z n e j p rz e są d z iła su m a cz te re c h w sk a z a n y c h e le m e n tó w : d o g m a ty k i p ra w a p o w s z e c h ­ n e g o , d o ro b k u ru ch u h u m a n ita rn e g o , filo zo fii p ra w a n a tu ry o raz z a a d o p to w a ­ n y ch na p o trz e b y p ra w o z n a w stw a d w ó ch n a jw ię k sz y ch sy ste m ó w filo z o fii n ie ­ m ieck ie j: k a n ty z m u i h e g liz m u 5.

P o d sta w o w e z a ło ż e n ia sz k o ły k la sy cz n e j ju ż p rzed stu le cie m stre s z c z a n o w n a s tę p u ją c y c h trz e ch tezach : 1 ) cz ło w ie k p o sia d a w o ln ą w o lę , 2 ) p rz e s tę p s tw o je s t n a ru sz e n ie m p o le ce n ia z a w a rte g o w u sta w ie k a rn e j, 3) k a ra sta n o w i o d p ła tę za p o p e łn io n y cz y n i m u si o d p o w ia d a ć w in ie sp ra w c y 6. W sp ó łcz e śn i a u to rz y , p od w p ły w e m n o w sz y ch u sta le ń h isto rio g ra fii p ra w n icz ej, u z u p e łn ili p o w y ż s z e d o g m a ty , d o d a ją c je sz c z e je d n ą „ k la sy c z n ą " tezę g ło sz ą cą , że kara b ę d ą c o d p ła tą za p rz e stę p stw o sp e łn ia p o n a d to fu n k cje p re w e n cy jn e 7.

4 Charakterystykę sylwetki i osiągnięć Feuerbacha por. D. Janicka, Nauka o winie

i karze w dziejach klasycznej szkoły prawa karnego w Niemczech w 1. polmoie XIX wieku, Toruń

1998, s. 56-62; tam też bogata bibliografia. Por. poniżej przypisy 1 1 ,1 7 ,1 8 . 5 Por. D. Janicka, op.cit., s. 16, 21-22, 38-39 i 258.

6 J. M akarewicz, op.cit., s. 702; por. E. Krzymuski, Determinizm i poczytanie prze­

stępstw, Czasopism o Prawnicze i Ekonomiczne, 1:1900, s. 20-21.

7 Tak w szczególności: A. Marek, op.cit., s. 27-28; L. Gardocki, op.cit., s. 20; K. Buchała, A. Zoll, op.cit, s. 22-23.

(4)

Spór o teorie kary zv dobie klasycznej szkoły prawa karnego w XIX udeku 109

S z k o ła k la sy cz n a p o z o sta ła o ficja ln y m i d o m in u ją cy m w p e n a listy ce n u r­ tem do p rz e ło m u lat 70. i 80. X IX w ., p rz e ch o d z ą c p e w n e z m ie n n e fazy sw e ­ go ro z w o ju , o k tó ry ch b ę d z ie m o w a n iżej. P o z y cja sz k o ły u leg ła z a ch w ia n iu w o sta tn ich d w ó ch d z ie się cio le cia ch X IX w ., p o w y stą p ie n iu p ra w n ik ó w w ło ­ sk ich i n ie m ie ck ich , k tó rzy o d rz u cili d o ty ch cz a so w e d o g m a ty i z a cz ę li gło sić re w e la c y jn e tezy o n o w y ch sp o so b a c h in te rp re ta cji p rz e stę p stw a o raz z w a lcz a n ia p rz e stę p c z o śc i8. W y stą p ien ia te d o p ro w a d z iły w o sta tn ich la ta ch X IX w. i na p rz e ło m ie w ie k ó w do tzw . sp o ru szk ó ł — w alki m ięd z y z w o le n n ik a m i k ieru n k u k la sy cz n e g o i a n tro p o lo g icz n e g o , to cz o n e j na p ła sz cz y ź n ie d o k try n a ln e j, a n ie ­ rz a d k o i o so b iste j9.

2. Stan badań polskiej historiografii prawniczej nad szkołą klasyczną

B a d a n ia n ad p ra w em są d o w y m X IX w . p rzez d łu gi cz a s leż a ły n a u b o czu g łó w n y ch sz la k ó w b a d a w cz y ch . P rz e z w ie le lat z a n ie d b a n e b y ły tak że d z ie je n a u k i p ra w a , sz cz e g ó ln ie p ra w a k a rn e g o X IX stu le cia . P rz y cz y n te g o stan u rz e cz y n ie tru d n o się d o m y ślić. H isto ry cy p ra w a tra d y cy jn ie k o n ce n tro w a li się na b a rd z ie j o d leg łej p rz e sz ło ści i w z a sa d z ie n ie w y k ra cz a li p o za X V III w iek. Z kolei d z ie w ię tn a sto w ie cz n i d o g m a ty c y sk u p ia li w y siłe k b a d a w cz y na p ro b le m a ch p ra w a sto so w a n e g o , p o z o sta w ia ją c b a d a n ie k o rz en i i u w a ru n k o w a ń d z ie jo w y ch p ra w a — h isto ry k o m .

W P o lsc e ja k o je d n o z p o d s ta w o w y c h k o m p e n d ió w w ie d z y o h is to rii n a u k p e n a ln y c h w P o lsce i E u ro p ie d łu g o s łu ż y ło d z ie ło k ra k o w s k ie g o filo z o fa p ra w a , k a rn is ty i p ro c e s u a lis ty , c z ło n k a P A U E d m u n d a K rz y m u s k ie g o — p o d r ę c z n ik pt. W y k ła d p ra w a ka rn eg o . T a fu n d a m e n ta ln a p ra c a , w y d a n a p rz e d stu la ty , s tw o rz o n a p rz e z u c z o n e g o , p o strz e g a n e g o p o w s z e c h n ie ja k o s z ta n ­ d a ro w a p o sta ć p o lsk ie j sz k o ły k la sy c z n e j, z a w ie ra ła s ta ra n n ie n a p is a n y r o z ­ d z ia ł, p o św ię c o n y ro z w o jo w i d o k try n y p ra w a k a rn e g o od X III p o X IX w ie k w łą c z n ie 10.

W cią g u stu le cia , ja k ie u p ły n ę ło od p ie rw sz e g o w y d a n ia p o d rę cz n ik a K rz y m u sk ie g o , d o k o n ał się p e w ie n p o stęp w b a d a n ia c h n ad p o lsk ą n a u k ą p raw a k a rn e g o d o b y p o ro z b io ro w e j, ale tru d n o b y ło b y go u z n a ć za z a sa d n ic z y alb o d y ­

8 Por. M. W ąsowicz, Nurt socjologiczny w polskiej myśli praumokarnej, Warszawa 1989, s. 20-21.

9 E. Schmidt, Einfiihrung in die Geschichte der deutschen Strafrechtspflege, Göttingen 1951, s. 301.

10 Por. E. Krzymuski, Wyklad prawa karnego ze stanozviska nauki i prawa austryackiego, Kraków 1901-1902 (wyd.2; wydanie 1 ukazało się w Krakowie, 1885-1887), rozdział II —

Prawo karne jako nauka i szczególnie pkt. III—IV tego rozdziału: Zarys histon/i nauki prawa karnego i jej literatun/ oraz Pisarze prawa karnego w Polsce.

(5)

n a m ic z n y 11. N ajlep iej, a czk o lw iek je sz cz e n iezad o w alająco , gd y ch o d zi o u w z g lę d ­ n ien ie k o n te k stu o g ó ln o e u ro p e jsk ie g o , p rz e d sta w ia się stan b a d a ń n ad sz k o ła m i: a n tro p o lo g icz n ą i so cjo lo g icz n ą , a w ięc k ieru n k a m i, k tó re p o ja w iły się w k o ń cu X IX s tu le c ia 12. C o d o sz k o ły k la sy cz n e j, n a jb a rd z iej n a p rz ó d p o su n ę ły się p race b a d a w c z e n ad k o n ce p cjam i te o re ty cz n y m i R o m u a ld a H u b eg o . T e n w y b itn y p o lsk i k la sy k cz e k a o b e cn ie na m o n o g ra fię 13. D o ro b e k n a jz n a k o m itsz e g o re p re ­ z e n ta n ta p o lsk ie j sz k o ły k la sy cz n e j — E d m u n d a K rz y m u sk ie g o — d o cz e k a ł się z a le d w ie sk ro m n e g o a rty k u łu 14. P o staci in n y ch w y ró ż n ia ją cy ch się p ra w n ik ó w z a słu ż y ły ty lk o na d ro b n e p rz y c z y n k i15.

C h o cia ż w a rto ści p o d o b n y ch , n ie w ie lk ich o p ra co w a ń a n a lity c z n y c h n ie w o ln o p o m n ie jsz a ć, b ra k sy n te z y je st w p o lsk iej h isto rio g ra fii sz c z e g ó ln ie d o ­ tk liw y 16. T ru iz m e m b ę d z ie stw ie rd z e n ie , że nie sp o só b b a d a ć d z ie je p o lsk iej n a u k i p ra w a b e z o rie n ta cji w tre n d a ch o g ó ln o e u ro p e jsk ich . N ie ste ty , sta n o p ra ­ co w a n ia h isto rii n au k i p raw a d z ie w ię tn a sto w ie cz n e j E u ro p y w e w sp ó łcz e sn e j lite ra tu rz e p o lsk ie j n ie z a słu g u je n a o ce n ę d o sta te cz n ą . W ie lo le tn ie z a n ie d b a n ia

11 W. W olter w artykule pt. Historia nauki praioa i postępowania karnego w Polsce, ogłoszonym w 1948 r. przez PAU w serii Historia nauki polskiej w monografiach, zeszyt 17b: Nauka filozofii prawa i prawa karnego w Polsce (współautor K. Opałek) nie wykroczył (co do 1. poł. XIX w.) ponad ustalenia E. Krzymuskiego; K. Buchała, A. Zoll, W stupięć-

dziesięciolecie śmierci Paula Johana Anzelma Feuerbacha, PiP 12:1983, s. 29-32 zasygnalizowali

najważniejsze poglądy Hubego, Budzińskiego i Krzymuskiego; M. W ąsowicz dokonał krótkiego przeglądu koncepcji penalistycznych w artykule: Kara w polskiej myśli prawniczej

w XIX wieku, CPH, t. 39, 1: 1987, s. 71-93; A. Zębik nadzwyczaj zwięźle om ówił poglądy

kilku znanych prawników w artykule: Pojęcie przestępstwa w polskiej doktrynie XIX w., Acta Universitatis Lodziensis, Folia Iuridica 47:1991, s. 191-207.

12 Podstawowe opracowania zawdzięczamy M. Wąsowiczowi, Nurt... oraz E. Jani- szewskiej-Talago, Szkoła antropologiczna praxoa karnego w Polsce, Warszawa 1965.

13 A. Grześkowiak, Poglądy Romualda Hubego na karę, CPH, t. 26, 2: 1974, s. 151-166; A. Zębik, Poglądy Romualda Hubego na przestępstwo, winę i karę, Acta Universitatis Lodzien­ sis, Folia Iuridica 35:1988, s. 195-216.

14 A. Zębik, Przestępstwo, wina i kara w poglądach Edmunda Krzymuskiego, Acta Uni- versitatis Lodziensis, Folia Iuridica 22: 1985, s. 79-95. Bardzo zwięzłą charakterystykę syl­ wetki i ogólnego dorobku Krzymuskiego dał W. Wolter, Śp. prof. dr Edmund Krzymuski jako

filo z o f i dogmatyk, Czasopismo Prawnicze i Ekonomiczne, t. 25: Kraków 1929, s. 5-13.

15 Osiągnięcia tworzącego w Rosji i po rosyjsku Włodzimierza Spasow icza zostały zasygnalizowane na marginesie dwóch monografii poświęconych jego postaci — zob. J. Kul- czycka-Saloni, Włodzimierz Spasowicz. Zarys monograficzny, W rocław 1975, s. 65-83; M. Jan ­ kowski, Być liberałem w czasie trudnym. Rzecz o Włodzimierzu Spasowiczu, Łódź 1996. Dorobkowi Spasowicza poświęciła nie opublikowaną pracę doktorską M. Paszkowska,

Prawo karne w pracach Włodzimierza Spasowicza (1829-1906), Warszawa 1992, maszynopis

w Bibliotece Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu W arszawskiego. Por. też po­ niżej przypis 42. Co do Stanisława Budzińskiego por. przypis 64.

16 W przeważającej części pozostają nadal aktualne postulaty S. Salmonowicza, Z. Zdrójkowskiego, Uwagi o programie badań nad historią prawa karnego w Polsce, Krakow­ skie Studia Prawnicze, 14: 1981, s. 10-11.

(6)

Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły prawa karnego w XIX wieku 111 w p e w n y m sto p n iu u z u p e łn iła o b sz ern a m o n o g ra fia m o je g o a u to rstw a , p o św ię ­ co n a d z ie jo m n ie m ie ck ie j sz k o ły k la sy cz n e j w 1 poł. X IX w .17

3. Teorie karne niemieckich klasyków

O jca sz k o ły k la sy cz n e j P a u la Jo h a n n a A n se lm a v o n F e u e rb a ch a (1 7 7 5 - 1833) u w a ż a się z a ra z e m p o w sz e ch n ie za sp ra w cę p rz e ło m u w n au ce i u sta w o ­ d a w stw ie p raw a k arn eg o . P rz e ło m ten b ył m o ż liw y d zięk i tw ó rcz e m u p rz e ­ n iesien iu k a n ty z m u na p ła sz cz y z n ę p e n a listy k i. U cz o n y fo rm u ło w a ł sw o je p o ­ gląd y w a u rz e m y śli K a n to w sk ie j, a tw o rz ą c k o n ce p cje p a ń stw a , p ra w a , w o ln o ści i g o d n o ści cz ło w ie k a n a w ią z y w a ł w ie lo k ro tn ie d o filo zo fii, a z w ła sz cz a e ty k i i p sy ch o lo g ii K a n ta 18.

N a jw a ż n ie jsz ą sw o ją p ra cę F e u e rb a ch o p u b lik o w a ł u p ro g u X IX w . pt.

R evision d er G ru n d sätze und G ru n d b eg riffe d es p ositiv en p ein lich en R ech ts (1 7 9 9 -

1 800). S tw o rz y ł w n iej i filo z o ficz n ie u z a sa d n ił sw o ją sły n n ą teo rię k ary — teorię p rz y m u su p sy ch o lo g icz n e g o , o k tó rej je s z c z e b ęd z ie m o w a. W y d a n ie F e u e rb a ch o w sk ie j R ew izji u z n a je się u m o w n ie za p o cz ą te k n o w o cz e sn e j n au k i p ra w a k a rn e g o w N iem cz e ch . B a rd z o w a ż n y m d z ie łe m F e u e rb a ch a b y ł p o n a d to p o d rę cz n ik L eh rbu ch des g em ein en in D eu tsch lan d g elten d en p ein lich en R ech ts (1 8 0 1 ), k tó ry d o cz e k a ł się re k o rd o w e j licz b y 14 w y d a ń i słu ży ł ja k o p o d sta w a n a u cz a n ia a d ep tó w p ra w a na z ie m ia ch n ie m ie c k ic h i p o za n im i19.

F e u e rb a ch b a rd z o k o n se k w e n tn ie w p ro w a d z ił do p ra w a k a rn e g o id eę p ry m atu u sta w y , czy li z a sa d ę le g a liz m u , d ziś p rz e z p ra w n ik ó w n a z y w a n ą co ra z cz ę ście j z a sa d ą u sta w o w o ści20. W cz e śn ie j, p rz e d je g o w y stą p ie n ie m , sta n o w isk o p rz e d sta w icie li n au k i p raw a co do roli u staw y k arn ej b y ło ch w ie jn e i n ie je d n o ­ z n a cz n e . D o p o d n ie sie n ia a u to ry te tu u sta w y k a rn e j w d u ż y m sto p n iu p rz y c z y ­ n iła się p ro p a g a n d a h u m a n ita ry stó w , z w ła sz cz a ich ż ą d a n ie w y d a n ia ja sn y c h i w y cz e rp u ją c y c h k o d e k só w k a rn y ch o raz p o stu la t z w ią z a n ia p rz e p isa m i k a r­ n y m i sęd z ió w . F e u e rb a ch z a p isa ł się ja k o p ie rw sz y p ra w n ik , k tó ry b ez w a h a n ia i k o n se k w e n tn ie u zn ał p ie rw sz e ń stw o u staw k arn y ch . D o k o n a ł te g o w y su w a ją c w d efin icji p rz e stę p stw a na p ie rw sz y p lan k w e stię n a ru sz e n ia p raw a. O k re śle n ie

17 Por. przyczynki: K. Buchała, A. Zoll, W stupięćdziesięciolecie..., s. 27-38; S. Sal- m onowicz, Feuerbach — narodziny nowoczesnej doktryny prazua karnego, CPH, t. 16, 1: 1964, s. 329-338. Zob. też monografię D. Janickiej, podaną w przypisie 4.

18 D. Janicka, op.cit., s. 50-61.

19 Ibidem, s. 57. Co do opartych na systemie Feuerbacha wykładów w w arszaw­ skiej Szkole Prawa działającej w Księstwie W arszawskim — zob. B. Leśnodorski, Szkoła

Prawa i Nauk Administracyjnych w Księstune Warszawskim [w:j Studia z dziejów Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, W arszawa 1963, s. 17.

20 K. Sójka-Zielińska, recenzja [Danuta Janicka, Nauka o winie i karze w dziejach kla­

sycznej szkoły prawa karnego w Niemczech w I połowie XIX wieku, Toruń 1998, W ydawnictwo

(7)

teg o , co sta n o w i n a ru sz e n ie p raw a, p o z o sta w ił u sta w o d a w cy i to n a z a sa d z ie w y łą cz n o ści. U sta w o d a w ca m iał b o w ie m k sz ta łto w a ć p ra w o , sę d z ia — sto so w a ć je , a u cz o n y p ra w n ik — w y ja śn ia ć i in icjo w a ć z m ia n y na p rz y sz ło ść. N a leż y p o d k re ślić, że p ro p o n o w a n e p rz e z F e u e rb a ch a ro z w ią z a n ia w y n ik a ły z je g o lib e ra ln y c h p rz e k o n a ń na te m a t roli p a ń stw a p ra w o rz ą d n e g o i p o d z ia łu w ła d z p a ń stw o w y c h 21.

A n a liz u ją c d a lsz e z a g a d n ie n ia z z a k re su n au ki o p rz e stę p stw ie F e u e rb a c h sta n ą ł, a n a lo g icz n ie ja k w sz y sc y w sp ó łcz e śn i m u p ra w n icy , w o b e c p ro b le m u w o ln o ści w o li cz ło w ie k a . Był to ce n tra ln y te m at d y sk u sji, p ro w a d z o n e j od w ie k ó w p rz e z filo z o fó w i te o lo g ó w , a od p o cz ą tk u X IX stu le cia — ró w n ie ż p rz e z p ra w n ik ó w . W ię k sz o ść u c z e stn ik ó w teg o sp o ru o p o w ia d a ła się za tezą o n a tu ra ln e j w o ln o ści g ło sz ą c, że d an y cz ło w ie k w d an ej sy tu acji m a m o ż liw o ść w y b o ru sw e g o p o stę p o w a n ia . L iczb a z w o le n n ik ó w tej k o n ce p cji, z w a n e j in d e te r- m in isty c z n ą , w cią g u X IX stu le cia stale ro sła. C zę ść u c z o n y ch b ro n iła je d n a k p rz e ciw n e j tezy m ó w ią ce j, że d ecy zja w oli cz ło w ie k a sta n o w i z a w s z e re z u lta t o d d z ia ły w a ją c y c h n ań p o b u d e k . W ten sp o só b trw ały i ro z w ija ły się ró w n ie ż k o n ce p cje d e te rm in isty cz n e .

F e u e rb a ch p o sta n o w ił n ie ja k o o m in ą ć ten sz e ro k o d y sk u to w a n y p ro b lem . Z a m ia st p ro p a g o w a ć, ja k w ię k sz o ść w sp ó łcz e sn y ch m u p ra w n ik ó w , d o g m a t o n a tu ra ln e j w o ln o ści w o li k a ż d e g o cz ło w ie k a , u cz o n y sk o n c e n tro w a ł się na m o ty w a ch p o p y c h a ją c y c h c z ło w ie k a d o czy n u z a b ro n io n e g o . G ło sił, ż e to lu d z ­ kie ż ą d z e i n a m ię tn o ści są ź ró d łe m p rz e stę p stw , a o b e cn ą u lu d zi s k ło n n o ść d o ich p o p e łn ia n ia m o ż n a h a m o w a ć p rzy p o m o cy sa n k cji k a rn y ch , o g ło s z o n y c h w u sta w ie . Z a g ro ż e n ie k a rn e m ia ło p o te n cja ln y ch sp ra w có w p o w strz y m y w a ć p sy ch icz n ie od z ły ch sk ło n n o ści z m y sło w y ch . N ie tru d n o z a u w a ż y ć, ż e m im o p o d sta w o w e g o a k sjo m a tu sz k o ły k la sy cz n e j o w o ln o ści w o li, to k m y śle n ia F e u e rb a ch a był z a b a rw io n y d e te rm in iz m e m . C e n tra ln y m z a ło ż e n ie m p o z o sta ł c z ło w ie k , w p ra w d z ie w o ln y w o g ó ln y ch k a te g o ria ch e ty cz n y ch , ale z a ra z e m je d ­ n o stk a , na k tó rej p o stę p o w a n ie m o żn a b y ło ce lo w o w p ły w a ć 22.

W h isto rii p ra w a n a jw a ż n ie jsz e i trw ałe m iejsce z a ją ł z e sp ó ł p o g lą d ó w F e u rb a ch a na k arę, z n a n y p o d n a z w ą teorii p rz y m u su p s y ch o lo g icz n e g o . U c z o ­ n y, w y k o rz y stu ją c n ie k tó re sfo rm u ło w a n ia K a n ta , ale w y ch o d z ą c p o n a d je g o id eę o d p ła ty , g ło sił, iż p a ń stw o m o że i p o w in n o p a ra liż o w a ć b e z p ra w n e s k ło n ­ n o ści o b y w a te li za p o m o cą u staw k arn y ch . Z a g ro ż e n ie k a rn e z a w a rte w u sta w ie m ia ło w y w o ły w a ć w śró d o b y w a te li p rz e k o n a n ie o n ie u ch ro n n o ści k a ry . Z k o le i lu d z k a k a lk u la cja k o rz y ści, o c z e k iw a n y ch po p rz e stę p stw ie , i d o le g liw o śc i, w y ­ n ik a ją ce j z g ro ż ą cej k ary , m ia ły d z ia ła ć o d stra sz a ją co i p o w strz y m y w a ć od p r z e ­ stę p stw . F e u e rb a ch są d z ił, że je g o teo ria k ary sta n o w i sy ste m p o śre d n i m ię d z y tzw . te o riam i a b so lu tn y m i, w sk a z u ją cy m i na słu sz n o ść k ary , a tzw . te o riam i re la ty w n y m i, w sk a z u ją c y m i n a p o ż y te cz n o ść kary. Je d n a k ju ż p ie rw si k ry ty cy

21 D. Janicka, op.cit., s. 114-116,125-128. 22 Ibidem, s. 139 i 143-145.

(8)

Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły praioa karnego w XIX zoieku 113 F e u e rb a ch a u z n a li, że teoria p rz y m u su p sy ch o lo g icz n e g o n a le ż y d o teorii re la ­ ty w n y ch p o le g a ją cy ch na o d stra sz e n iu , cz y li p re w e n cji o g ó ln e j23.

P o g lą d y F e u e rb a ch a w d e cy d u ją cy m sto p n iu w p ły n ę ły na ro z w ó j d o k try n y p ra w a k a rn e g o w N ie m cz e ch aż d o lat 4 0. X IX w . O b o k b a rd z o lic z ­ n y ch u c z n ió w F e u e rb a ch a p o ja w ili się u cz en i, a sp iru ją cy d o tw o rz e n ia w ła s ­ n y ch teorii p ra w a k arn eg o . B y ło rz e cz ą z n a m ie n n ą , że n a w e t n a u k o w i k ry ty cy F e u e rb a ch a p rz y jm o w a li n iek tó re je g o tezy , z w ła sz cz a z a sa d ę p ry m a tu u sta w y k a rn e j24.

N o w y o k res w d z ie ja ch n ie m ie ck ie j sz k o ły k la sy cz n e j ro z p o cz ą ł się w ra z z w y s tą p ie n ie m p ie rw sz y ch z n a k o m ity c h p ra w n ik ó w , b u d u ją c y c h te o rie p od w p ły w e m filo z o fii H eg la. Z z a o fe ro w a n y ch p rz e z H eg la k o n ce p cji n a jw ię k sz e u z n a n ie n ie m ie ck ie j ju ry sp ru d e n c ji z d o b y ły : d ia le k ty cz n a m e to d a u m o ż liw ia ją ca tw o rz e n ie c o ra z b o g a tsz y ch sy n te z o raz id ea kary ja k o k o n ie cz n e g o n a stę p stw a c z y n u p rz e stę p cz e g o . W m iarę u p ły w u lat co ra z tru d n ie j b y ło s p o tk a ć w N ie m ­ c z e c h k a rn istę o d c in a ją c e g o się od filo z o fii H e g la . Z a k o r y fe u s z y k ie ru n k u H e g lo w sk ie g o u ch o d z ą : A. F. B ern er, C. R. K ó stlin o raz H. P. E. H a lsch n e r. Z a e p ig o n a o m a w ia n e g o k ieru n k u i n ie m ie ck ie j sz k o ły k la sy cz n e j ja k o tak iej u w a ż a się K arla B in d in g a , z a ra z e m tw ó rcę n o w e g o k ie ru n k u w p ra w o z n a w stw ie — p o z y ty w iz m u p ra w n icz e g o .

Z a a u to ra p racy , k tó ra p rz e są d z iła o z w y cię stw ie m yśli H e g la w p ra w ie k a rn y m , u ch o d z i n ie b ez słu sz n o ści C h ristia n R ein h o ld K ó stlin (1 8 1 3 -1 8 5 6 ). G łó w n y m d z ie łe m u c z o n e g o b y ła N eu e R evision d er G ru n d b eg riffe d es K rim in al-

rech ts (1845). Je j tytu ł — N ow a rezoizja zasad n iczy ch p o ję ć p ra w a k ry m in a ln eg o —

sta n o w ił św ia d o m e n a w ią z a n ie do n a jw a ż n ie jsz e j p racy F e u e rb a ch a — w sp o m ­ n ia n e j w y że j R eiuizji, k tó ra zo stała p o d d a n a k ry ty ce i w e ry fik a cji.

B u d o w ę sw o je g o sy stem u K ó stlin z a cz ą ł od „ k a rd y n a ln e j", ja k o k re śla ł, d la ca łe g o p ra w a k a rn e g o k w e stii — g e n ez y p rz e stę p cz e j w o li. P o d d a w sz y z a g a d n ie n ie a n a liz ie d ia le k ty cz n e j, d o sz e d ł d o p rz e k o n a n ia , że k a ż d a d e cy z ja c z ło w ie k a je s t p rz e ja w e m je g o n ie z a le ż n e j w o li. W ten sp o só b o p o w ie d z ia ł się za id e a łe m cz ło w ie k a w o ln e g o cau sa su i25. W k ró tce ta sam a p o sta w a in d e te rm in i- s ty cz n a sta ła się z a ło ż e n ie m p o d sta w o w y m i p o w sz e ch n y m w śró d p rz e d s ta w i­ cie li k ie ru n k u H e g lo w sk ie g o .

W d u ch u H e g la ro zw ijał K ó stlin d efin icję b e z p ra w ia k ry m in a ln e g o , k tó re ściśle p rz e ciw sta w ia ł in n y m fo rm o m b e z p ra w n o ści. W sk a z y w a ł, że p rz e s tę p ­ stw o s ta n o w i n a ru sz e n ie p ra w a i je s t sk ie ro w a n e z je d n e j stro n y p rz e c iw k o k o n ­ k re tn e m u z ja w isk u p raw a, z d ru g iej — tak że p rz e ciw k o je g o isto cie , czy li — ja k in te rp re to w a ł — p rz e ciw k o p a ń stw u , b ę d ą ce m u w y ra z ic ie le m w o li o g ó łu . U c z o ­ n y k ry ty k o w a ł F e u e rb a ch a za n ie d o strz e g a n ie fak tu , że p rz e stę p stw o n a ru sz a n ie ty lk o u sta w ę , ale tak że „ p ra w o ja k o ta k ie ", czy li p o rz ą d e k p raw n y . R o z w a ż a n ia

23 Ibidem, s. 191-194, 210-212, 222. 24 Ibidem, s. 80-81.

(9)

teg o ro d z a ju o z n a cz a ły , że K o stlin w łą cz y ł się do to cz ą ce j się w ła śn ie w n a u ce p raw a k a rn e g o d y sk u sji n ad tym , cz y m o ż liw e je s t o k re śle n ie isto ty p rz e s tę p ­ stw a, in n y m i sło w y — z d e fin io w a n ie , co sk ła d a się na u jem n ą z a w a rto ść cz y n u k a ry g o d n e g o . W in te rp re ta cji K o stlin a n a jisto tn ie jsz ą ce ch ą p rz e stę p stw a b y ło to, iż god zi o n o w in te res p a ń stw a , a d o d a tk o w o — w in te res p o k rz y w d z o n e g o 26.

P o ję cie k a ry , a n a lo g icz n ie ja k p rz e stę p stw a , z y sk a ło w teorii K o stlin a p o d w ó jn y w y m ia r. K ara o z n a cz a ła , p o p ierw sz e, z n ie sie n ie p rz e stę p stw a , czy li sp ra w ie d liw ą o d p łatę . U cz o n y p rz e k o n y w a ł, iż p rz y d a n a p rz e stę p cy d o le g li­ w o ść je s t w g ru n cie rz e cz y d o b rem , p o n ie w a ż u św ia d a m ia sp ra w cy n ico ść je g o złej w o li. T a k ie w y o b ra ż e n ie k ary n a w ią z y w a ło w p ro st d o n au k i H e g la . P o d ru g ie , k ara m ia ła p ro w a d z ić do lik w id a cji sam ej b e z p ra w n e j p o sta w y p r z e s tę p ­ cy d la je g o d o b ra i d la k o rzy ści o g ó łu . W zw ią z k u z tym kara z m ie rz a ć m ia ła do p o p ra w y s p ra w cy , o d stra sz e n ia od p rz e stę p stw o raz b e z p ie cz e ń stw a s p o łe c z ­ nego.

N a le ż y p o d k re ślić, że K o stlin stał się je d n y m z p ie rw sz y ch p rz e d sta w ic ie li k ieru n k u H e g lo w sk ie g o , k tó rz y m im o p ry n c y p ia ln e g o sta n o w isk a sw e g o m i­ strza — w ie lk ie g o filo z o fa — z d e cy d o w a li się n a w łą cz e n ie d o b u d o w a n e j te o rii e le m e n tó w u ż y te cz n o ści kary. S a m H e g el in te rp re to w a ł z ja w isk o k ary ja k o d ia ­ le k ty cz n ą k o n ie cz n o ść — ak t z w ró ce n ia p rz e stę p cy teg o , co on sam p rz y ją ł za n o rm ę sw e g o d zia ła n ia . U cz n io w ie H eg la zd o b y li się na o d w a g ę, by u z n a ć o d ­ stra sz e n ie i p o p ra w ę za d ru g o rz ę d n e ce le kary. W ten sp o só b K o stlin i je g o u czen i k o le d z y z n a le ź li się w g ro n ie tw ó rcó w m ie sz a n y ch teorii k ary , a k o n ­ k retn ie ty ch teo rii, k tó re z a k ła d a ły , że w idei o d p ła ty m ie sz cz ą się ju ż p e w n e ce le u ty lita rn e 27.

K o le jn y m , z n a k o m ity m p ra w n ik ie m — z w o le n n ik ie m filo z o fii H e g la był A lb rech t F rie d rich B ern er (1 8 1 8 -1 9 0 7 ). W szed ł on d o h isto rii n au k i ja k o a u to r n a jb a rd z ie j p o p u la rn e g o w X IX w . na z ie m ia ch n ie m ie ck ich p o d rę c z n ik a p ra ­ w a k a rn e g o pt. L eh rbu ch des d eu tsch en S trafrech ts (1 8 5 7 ), k tó ry d o cz e k a ł się a ż 18 w y d a ń 28.

B ern er u z n a ł za H e g le m , że isto tę cz ło w ie k a sta n o w i w o ln o ść, k tó ra te o re ­ ty czn ie o z n a cz a m y śle n ie , a p ra k ty cz n ie — w o lę. U cz o n y m e to d ą d ia le k ty c z n ą d o sz e d ł d o p rz e k o n a n ia , że p rz e d m io te m z a in te re so w a n ia p ra w a k a rn e g o je s t w o la lu d zk a św ia d o m a , a z a ra z e m p o d d a n a n a tu ra ln y m p o b u d k o m i sta le d o k o n u ją ca m ięd z y nim i w y b o ru 29.

D e fin icję p rz e stę p stw a sfo rm u ło w a ł B e rn e r ja k o p e w ie n ro d zaj n ie m o r a l­ n e g o d z ia ła n ia , w k tó ry m w o la je d n o stk i k ieru je się p rz e ciw k o w o li o g ó łu i n a ­ ru sza p raw o . W ten sp o só b u c z o n y o k reślił m a te ria ln ą z a w a rto ść p rz e stę p stw a . D o d ał d o n iej w y m ó g fo rm a ln y , że k a ż d e p rz e stę p stw o m u si b y ć z a b ro n io n e

26 Ibidem, s. 120 i 132. Jest to tzw. materialne pojęcie przestępstwa. 27 Ibidem, s. 199-200,218-219, 224.

28 Ibidem, s. 104-105. 29 Ibidem, s. 147.

(10)

Spór o teorie kar\/ w dobie klasycznej szkoły prawa karnego w XIX wieku 115 p rz e z u sta w ę k a rn ą , tw o rząc ró w n ież d efin icję fo rm a ln ą , p o d o b n ą d o tej, k tó rą dał K ó stlin 30.

N a u k a B ern era o k arze w y k ro cz y ła , a n a lo g icz n ie ja k te o ria K ó stlin a , p o za a b so lu tn y sy ste m H eg la w k ieru n k u u w z g lę d n ie n ia p re w e n c y jn y c h ce ló w k ary . U cz o n y o p isy w a ł k arę ja k o ak t sp ra w ie d liw o ści — p rz y w ró ce n ia p ra w a i z n i­ sz c z e n ia b e z p ra w ia . B ezp o śre d n i sk u te k o d p ła ty w id ział w z a d o ść u c z y n ie n iu , z k tó ry m w ią z a ł g łęb o k i sen s m o raln y . B ern er p rz e k o n y w a ł, że k a ż d y cz ło w ie k o b se rw u ją cy , ja k sp ra w ie d liw o ść n isz cz y w o lę p rz e stę p cy i p rz y w ra ca g o d n o ść p o k rz y w d z o n e g o , o d z y sk u je w e w n ę trz n y sp o k ó j. Z a ra z e m k ara m iała sp e łn ia ć d a lsz e za d a n ia : o d stra sz a ć i p o p ra w ia ć, lecz ty lk o w g ra n ica ch w y z n a c z o n y c h p rz e z z a sa d ę sp ra w ie d liw o ści. Je st rz e cz ą ch a ra k te ry sty c z n ą , ż e B e rn e r z a cz ą ł u w z g lę d n ia ć p re w e n cy jn e e le m e n ty k ary d o p ie ro w d o jrz a ły m i p ó ź n y m o k re sie sw ej tw ó rc z o śc i31.

O b o k z n a k o m ite g o i p o p u la rn e g o p o d rę cz n ik a B ern era , w k ró tce p o je g o p ie rw sz y m w y d a n iu , p o jaw ił się k o n k u re n cy jn y sy stem p ra w a k a rn e g o . W ty m s a m y m cz a sie d z ie ło „ sw e g o ż y c ia " w y d a ł H u g o n P h ilip p E g m o n t H a lsch n e r (1 8 1 7 -1 8 8 9 ). O p u b lik o w a n y S y stem d es p reu ssisch en S trafrech ts (1 8 5 8 -1 8 6 8 ) d o ­ ró w n y w a ł p o d rę cz n ik o w i B ern era , a b y ć m o ż e n a w e t p rz e w y ż sz a ł go w z a k re sie r o z w ią z a ń d o g m a ty c z n y ch .

K o n cep cje H a lsch n e ra p o z o sta w a ły p o d w y ra ź n y m w p ły w e m h e g liz m u . U c z o n y p rz e d sta w ia ł p a ń stw o ja k o in sty tu cję p o w o ła n ą do u rz e cz y w istn ie n ia a b so lu tn e j z a sa d y sp ra w ie d liw o ści32. P rz e stę p stw o o k reśla ł ja k o „ a k ty w n e u r u ­ c h o m ie n ie w o li p rz e ciw k o p ra w u ", a tak że „ p rz y m u s z a d a n y p ra w u " . W o b e c te g o p rz y m u su p rz e stę p cę sp o ty k a ć m iał p rz y m u s in n e g o ro d z a ju — k ara, b ę d ą ca o d p ła tą , u r z e cz y w istn ie n ie m sp ra w ie d liw o ści. H a lsch n e r g ło sił, że k ara m a z a w sz e je d e n ty lk o cel — sk a so w a n ie p rz e stę p stw a i z d e c y d o w a n ie o d rz u ca ł w s z e lk ie u ż y te cz n e fu n k cje kary. C o c ie k a w e , a u to ro w i nie b y ły o b ce w y p o w ie ­ d zi w sk a z u ją ce na k o n ie cz n o ść w ła ściw e g o z o rg a n iz o w a n ia p ro cesu w y k o n a n ia k ar, ale n ie sz ły za tym p o stu la ty p o z y ty w n e — ż a d n e u stę p stw a na rz e cz u z n a n ia ch o ć b y e le m e n tó w re so cja liz a cji. K ied y w ięc H a lsc h n e r p isał, że w y ­ k o n a n ie k ary n a le ż y z o rg a n iz o w a ć w sp o só b , k tó ry n ie p ro w a d z i d o m o ra ln e j d e p ra w a cji s k a z a n y ch , nie d o d a w a ł, że n a leż y z a d b a ć o p o p ra w ę p rz e stę p cy — w r ę c z p rz e ciw n ie p o d k re ślał: „ Z a d a n ie m k ary n ie je s t b e z p o śre d n ie s p o w o d o ­ w a n ie p o p r a w y " 33. S ta n o w isk o to b y ło b a rd z o ry g o ry sty cz n e i d a le k o b a rd z ie j sz ty w n e n iż p o sta w a in n y ch re p re z e n ta n tó w k ie ru n k u H e g lo w sk ie g o , z w ła s z ­ cz a p rz e d sta w io n y ch w yżej K ó stlin a cz y B e rn e ra 34. O k a z a ło się, ż e w iz ja k ary

30 Ibidem, s. 132.

31 Ibidem, s. 200 i 219; por. też s. 105.

32 E. Landsberg, Geschichte der deutschen Rechtswissenschaft, Bd. 3 ,2 (Noten), München und Berlin 1910, s. 298.

33 Cyt. wg E. Schmidt, op.cit., s. 291. 34 E. Schmidt, op.cit., s. 291-292.

(11)

w p ie rw o tn y m w y d a n iu H eg la m a n a d a l w ie lk ą siłę p rz y cią g a ją cą i sta n o w i b e z p o śre d n ie ź ró d ło in sp ira cji d la p ra w n ik ó w 35.

O b o k p rz e d s ta w io n y c h w y ż e j, w y b itn y c h re p re z e n ta n tó w k ie ru n k u H e g lo w s k ie g o w n ie m ie ck ie j p e n a listy ce , w ła sn ą d ro g ą p o sze d ł K arl B in d in g (1 8 4 1 -1 9 2 0 ). O ile F e u e rb a ch z a in icjo w a ł u p ro g u X IX w . k la sy cz n ą sz k o łę p ra w a k a rn e g o , to B in d in g , ro z w ija ją c k la sy cz n e d o g m a ty , d o k o n ał z a ra z e m w k o ń cu te g o stu le cia ich p o d su m o w a n ia 36. W d zie le sw e g o ży cia — c z te ro to m o w e j p ra cy

D ie N o rm en u n d ihre Ü bertretu n g (1 8 7 2 -1 9 1 9 ) — u cz o n y o p arł się n a fu n d a m e n ­

tach sy ste m u k la sy c z n e g o , a z a ra z e m w n ie z w y k le o ry g in a ln y sp o só b o d n o w ił je. T e o rię sw ą ro z w ija ł ró w n ie ż w k ilk u p o d rę c z n ik a c h p ra w a k a rn e g o 37.

B in d in g w y stą p ił z ca łk o w icie n o w ą i o ry g in a ln ą tezą g ło sz ą cą , ż e p rz e ­ stę p ca , n p . z ło d z ie j, w ca le nie p rz e k ra cz a u staw y k arn e j, lecz p o stęp u je z g o d n ie z p ie rw sz ą c z ę ścią z a p isu u sta w o w eg o , sta n o w ią ce g o np.: „K to z a b ie ra c u d z ą rz e cz ru c h o m ą ..." U cz o n y tw ie rd ził d alej, że p rz e stę p ca n a ru sz a sw y m c z y n e m p e w n e z a k a z y lu b n a k a z y o c h a ra k te rz e z a sa d p ra w n y ch , k tó re n a z w a ł „ n o r­ m a m i". K o n ce p cja ta n ie o z n a cz a ła d e g ra d a cji u staw k a rn y ch , k tó re p o z o sta ły je d n y m z e śro d k ó w ro z p o z n a n ia o w y ch „ n o rm " o raz p o d sta w ą w y m ie rz e n ia k a ry 38. B in d in g a u w a ż a się za re p re z e n ta n ta k ieru n k u w p ra w o z n a w stw ie , z w a ­ n e g o p o z y ty w iz m e m p ra w n icz y m , sk u p ia ją c e g o w y siłe k na o p ra co w a n iu n o rm o b o w ią z u ją c e g o p raw a. P o z y ty w iści p ro g ra m o w o o d rz u ca li a n a liz y filo z o fic z n e , h isto ry cz n e , so c jo lo g ic z n e itp.

B in d in g z d e cy d o w a n ie b ro n ił tezy , że p a ń stw o m a p ra w o d o sto so w a n ia p rz y m u su w ra z ie n ie p o słu sz e ń stw a , z k tó re g o w y w o d z ił ró w n ie ż p ra w o k arn e . P rz e stę p stw o w je g o sy ste m ie o z n a cz a ło z a w in io n y , p rz e ciw n y n o rm o m , k a ry ­ g o d n y czy n . K ara sta n o w iła sz cz e g ó ln ie p o ję tą o d p łatę . U cz o n y p isał o w y r ó w ­ n an iu (n ie m o ż liw e g o d o n a p ra w ie n ia ) z ła m a n ia p raw a o ra z z a d o ść u c z y n ie n iu św ia d c z o n e m u p rz e z p rz e stę p cę p a ń stw u . B in d in g w z a sa d z ie n ie u z n a w a ł d o ­ d a tk o w y c h ce ló w k ary , d o k o ń ca ż y cia h o łd u ją c teorii a b so lu tn e j39.

4. Teorie karne polskich klasyków

P ro g ra m sz k o ły k la sy cz n e j ro z p o w sz e ch n ił się w ciąg u X IX w. w całej E u ro p ie , z d o b y w a ją c z w o le n n ik ó w ró w n ie ż na z ie m ia ch p o lsk ic h p o d z a b o ra m i.

35 D. Janicka, op.cit., s. 200. 36 E. Schmidt, op.cit., s. 299.

37 G. Kleinheyer, J. Schröder, Deutsche Juristen aus flin f Jahrhunderten, Heidelberg 1983, s. 39; E. Schmidt, op.cit., s. 295.

38 Binding reprezentował oryginalny stosunek do zasady nullum crimen sine lege — stworzył własną teorię retroakcji, a nawet dopuszczał elementy analogii — por. E. Schmidt, op.cit., s. 296.

39 G. Kleinheyer, J. Schröder, op.cit., s. 36-38; C. Bohnert, Zu Straftheorie und Staats­

(12)

Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły prawa karnego w XIX wieku 117 T u g łó w n y m i o śro d k a m i m yśli p ra w n icz e j b y ły , ch o c ia ż n ie ró w n o cz e śn ie , W a r­ sz a w a i K ra k ó w 40. W y d z ia ł P ra w a i A d m in istra cji U n iw e rsy te tu W a rsz a w sk ie g o istn ie ją ce g o w K ró le stw ie P o lsk im , n a stę p n ie z lik w id o w a n e g o i re a k ty w o w a ­ n e g o w p o sta ci o d p o w ie d n ie g o w y d z ia łu S z k o ły G łó w n e j W a rs z a w s k ie j41, sk u p ił z n a k o m ity c h k la sy k ó w z R o m u a ld e m H u b e m na cz e le , słu sz n ie n a z y w a n y m o jce m n a u k i p o lsk ie g o p raw a k arn eg o . O b o k n ie g o z n a c z ą c y m d o ro b k ie m n a u ­ k o w y m o raz p ró b ą b u d o w y w ła sn y ch sy ste m ó w p raw a k a rn e g o w y ró ż n ili się: F ra n c isz e k M a cie jo w sk i o raz S ta n isła w B u d z iń sk i. P o sta ci in n y ch w y k ła d o w c ó w lub z n a w có w p ra w a k a rn e g o d z ia ła ją cy ch w W a rsz a w ie p o p a d ły p rz e w a ż n ie w z a p o m n ie n ie . P o z a m k n ię ciu w W a rsz a w ie S z k o ły G łó w n e j n au k a p ra w a k a r­ n e g o na z ie m ia c h p o lsk ich pod z a b o re m ro sy jsk im z a cz ę ła p o d u p a d a ć. W p o ło ­ w ie X IX w . w ię k sz ą , ch o cia ż z a le d w ie k ilk u le tn ią a k ty w n o ść ro z w in ą ł na ro sy j­ s k im u n iw e rsy te cie w P e te rsb u rg u W ło d z im ie rz S p a so w icz . Z a p isa ł się o n ja k o a u to r p o d rę c z n ik a p ra w a k a rn e g o o k la sy c z n y c h n ie w ą tp liw ie z a ło ż e n ia c h , lecz w y k ła d a ł i p isał w y łą cz n ie p o ro sy jsk u 42. N o w e ce n tru m p o lsk ie j n a u k i p ra w a p o w sta ło p o 1 8 7 0 r. w K ra k o w ie na U n iw e rsy te cie Ja g ie llo ń s k im 43. P o c z ą w sz y od lat 80. X IX w ., n a jw y b itn ie jsz ą o so b o w o ścią b ył tu E d m u n d K rz y m u sk i, tw ó rca ro z w in ię te g o i d o jrz a łe g o , k la sy cz n e g o sy ste m u p ra w a k a rn e g o 44.

N a le ż y w y ra ź n ie z a z n a cz y ć, że o b o k w sp o m n ia n y c h p ra w n ik ó w w y m ie ­ n ić m o ż n a cały sz e re g d a lsz y ch p o staci — z a słu ż o n y c h a u to ró w d z ie w ię tn a s to ­

4° Pewną rolę odegrały też Lwów i rosyjski Petersburg — por. wyżej przypis 15 i niżej przypis 42.

41 Na m arginesie odnotujmy, że W arszawa już w dobie Księstwa W arszawskiego doczekała się uniwersytetu w postaci Szkoły Prawa — por. B. Leśnodorski, op.cit., s. 13- 32 i wyżej przypis 19. Z kolei reaktywowana wszechnica — Szkoła Główna przetrwała zaledwie do 1869 r., kiedy to zastąpił ją czysto rosyjski „Uniwersytet Cesarski". Na wzm iankę zasługuje też fakt wydawania w W arszawie periodyków prawniczych: szcze­ gólnie „Themis Polskiej" (1828-1831) i „Gazety Sądowej Warszawskiej" (1873-1939) — por. W. Sobociński, Wydział Prawa w Uniwersytecie Warszawskim (1816-1831) i w Szkole Głównej

(1862-1869) [w:] Studia z dziejózo Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, W arszawa

1963, s. 93-95 i 142-144; idem, Sąd i prawo w Polsce pod zaborami, PiP 22, 2:1967, s. 231-232. 42 Spasow icz reprezentował indeterminizm, posługiwał się formalną definicją przestępstwa z pewnymi elementami materialnymi, budował względną teorię kary, której celam i miały być: unieszkodliwienie sprawcy, zabezpieczenie społeczeństwa, poprawa przestępcy — por. M. Jankowski, op.cit., s. 63 (przestępstwo), s. 64 i 73 (wolność woli), s. 65-68 (kara), s. 57 (podręcznik), s. 54 i 76 (ocena). W Petersburgu przez krótki czas w y­ kładał również Hube — por. J. Bardach, Studia prawa polskiego na Uniwersytetach Petersbur­

skim i Moskiewskim w latach 1840-1861, CPH, t. 45:1993, s. 17-30; W. Sobociński, Wydział...,

s. 110-111; idem, Sąd..., s. 231.

43 J. W ąsicki, recenzja [Michał Patkaniowski, Dzieje Wydziału Prawa Ułńwersytetu

jagiellońskiego od Reformy Kołłątajowskkiej do końca XIX stulecia, Kraków 1964] CPH, t. 18,

1:1 9 6 6 , s. 268.

(13)

w ie c z n y c h p ism m o n o g ra ficz n y ch z z a k re su p ra w a k arn e g o . N a m a rg in e sie ty ch m o n o g ra fii p ra w n icy ci ro z w ija li, w sz e rsz y m lub w ę ż sz y m z a k re sie , o g ó ln ie jsz e ro z w a ż a n ia na te m a t p o d sta w o w y ch k w estii p raw a k a rn e g o i w n o sili — w ró ż ­ n y m sto p n iu — o k re ślo n e w a rto ści d o n au k i p ra w a k a rn e g o i p o lity k i k ry m i­ n aln ej. W o ln o je d n a k p o sta w ić h ip o te z ę , że d o ro b e k ten n ie w y sta rc z a , b y z a ­ licz y ć te p o m n ie jsz e p o staci p o lsk ie j ju ry sp ru d e n cji d o tw ó rcó w sy ste m ó w p ra w a k a rn e g o , w k a ż d y m razie je st rzeczą p ew n ą, że nie m a m o w y o ż a d n y c h z w a r ­ ty ch te o re ty cz n ie sy ste m a ch 45. O sta te cz n e ro z strz y g n ię cie k w e stii, k tó ry ch p ra w ­ n ik ó w m o żn a p o sta w ić w p ie rw sz y m sz ereg u , o b o k H u b e g o , M a c ie jo w sk ie g o , B u d z iń sk ie g o i K rz y m u sk ie g o , w y m ag a sz cz e g ó ło w y ch b a d a ń i sz e rsz y c h p o ­ sz u k iw a ń źró d ło w y ch . W ą sk ie ra m y a rty k u łu u sp ra w ie d liw ia ją o g ra n icz e n ie n in ie jsz e j p re z e n ta cji d o k o ry fe u sz y sz k o ły k la sy cz n e j, k tó rzy byli z a ra z e m b ez w ą tp ie n ia tw ó rca m i sy ste m ó w p raw a k arn eg o . W y d o b y cie z z a p o m n ie n ia ca łe g o d o ro b k u p o lsk ie j ju ry sp ru d e n cji X IX w. m o że w p rz y sz ło ści p rz y n ie ść je s z c z e n ie je d n ą k o rek tę o b ra z u p o lsk ie j szk o ły k lasy czn e j.

K ied y N ie m cy w 1. poł. X IX w. p rz e ż y w a ły o k res ro z k w itu teo rii p ra w a k a rn e g o , na z ie m ia c h p o lsk ich p o ja w iły się z n a k o m ite p u b lik a cje R o m u a ld a H u b e g o (1 8 0 3 -1 8 9 0 ). D o ro b e k te o re ty cz n y te g o u c z o n e g o w z a k re sie p ra w a k a r­ n e g o je st, w p rz e ciw ie ń stw ie d o je g o k o n tro w e rsy jn e j p o sta w y p o lity cz n e j, o c e ­ n ia n y w y so k o 46. H u b e zap isał się ja k o a u to r p ie rw sz e g o , w y d a n e g o w 1 8 3 0 r., p o ls k ie g o , s y s te m a ty c z n e g o p o d rę c z n ik a p ra w a k a rn e g o , k tó ry n o sił ty tu ł

O g óln e zasa d y n au ki praiua karn ego. A u to r — e ru d y ta i z n a k o m ity z n a w ca d o k try ­

ny n ie m ie ck ie j — p o d jął w p o d rę cz n ik u n a jw a ż n ie jsz e z a g a d n ie n ia ó w cz e sn e j te o rii p ra w a k a rn e g o . O p isa ł p rz y tym w s z e c h s tro n n ie i s z c z e g ó ło w o , n ie u n ik a ją c p o le m ik i ani ocen , p o g lą d y d a w n y ch i w sp ó łcz e sn y ch so b ie filo z o fó w p ra w a o ra z p ra w n ik ó w , w s z c z e g ó ln o śc i k o n c e p c je p rz o d u ją c y c h w ó w c z a s w E u ro p ie u c z o n y ch n ie m ie ck ich , na te m a t kary.

N a w e t p o b ież n a lek tu ra d zieł H u b e g o p o z w a la b ez w a h a n ia s tw ie rd z ić , że u c z o n y b y ł k la sy k ie m p a r ex cellen ce. Ś w ia d cz ą o ty m p o w ta rz a ją ce się w y p o ­ w ie d z i o w o ln e j w oli cz ło w ie k a czy w o ln o ści d z ia ła ń lu d z k ich 47 o raz w ie lo k ro tn e

45 Obok Krzym uskiego wykładał i tworzył znakomity karnista i procesualista — Józef Rosenblatt (1853-1917), który zapisał się jako autor monografii: Zasady nauki o udziale

w przestępstioie (1874) oraz O zbiegu przestępstw (1878) — por. W. Wolter, Historia..., s. 25;

W. W olter, Nauka prawa karnego od drugiej połowy XIX wieku, jej początki - klasycyzm -

nowe kierunki [w:] Studia z dziejóio Wydziału Prawa ibiiw ersytetu jagielloriskiego, pod red.

M. Patkaniowskiego, Kraków 1964, s. 323. Zob. też M. Patkaniowski, Dzieje Wydziału

Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego od Reformy Kołłątajowskiej do końca XIX stulecia, Kraków

1964, s. 396.

46 Por. W. Sobociński, Wydział...., s. 115-116,132.

47 R. Hube, Ogólne zasady nauki prawa karnego, Warszawa 1830, s. 234-235, 251-254, 272, 377-378.

(14)

Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły prawa karnego w XIX wieku 119 p o d k re śla n ie z a sa d y , że p rz e stę p stw o m u si n a ru sz a ć k o n k retn y p rz e p is p ra w a 48. Ś w ia d c z ą też o tym sz e ro k ie a n a liz y isto ty k a ry i u z a sa d n ie n ia je j sto so w a n ia , k tó re o sta te cz n ie d o p ro w a d z iły au to ra d o sfo rm u ło w a n ia tzw . m ie sz a n e j teorii kary. H u b e a k ce n to w a ł b o w ie m z je d n e j stro n y , że k ara je st n a d e w sz y stk o śro d ­ k iem s łu ż ą c y m p rz y w ró ce n iu p o w a g i p ra w a , n a ru sz o n e j p rz e z p rz e stę p stw o , lecz z d ru g ie j stro n y ch ę tn ie d o p u sz cz a ł p re w e n cy jn e fu n k cje k a ry , re a liz o w a n e w o b e c sp ra w cy i sp o łe cz e ń stw a 49.

W śró d b a d a cz y H u b e g o p rz e w a ż a ją o p in ie , że teo ria p o lsk ie g o u c z o n e g o b y ła s a m o d z ie ln a , o ry g in a ln a , w p e w n y m z a k re sie w ręcz n o w a to rsk a , a n a w et w y p rz e d z iła n a u k ę n ie m ie ck ą o k ilk a n a ście la t50. B liższe p rz y jrz e n ie się ty m o ce n o m p rz e z p ry z m a t d o ro b k u n ie m ie c k ie g o w z a k re sie filo z o fii p ra w a i teorii p ra w a k a rn e g o p o z w a la u z n a ć, że p o d o b n e p o ch w a ły k o n ce p cji H u b e g o idą s ta n o w c z o za d alek o .

S y s te m p rz e d sta w io n y p rz e z H u b e g o w p o d rę cz n ik u s k o n stru o w a n y z o sta ł p od w y ra ź n y m i p rz e w a ż a ją cy m w p ły w e m m y śli H e g la , a je d n o c z e śn ie b ył to s y ste m w p e w n y m sto p n iu e k le k ty cz n y . N ic d z iw n e g o — w sz a k H u b e w cz a sie s w y ch b e rliń sk ich stu d ió w w y słu ch a ł w y k ła d ó w H e g la , a n a w e t p o zn ał o so b iście w ie lk ie g o filo z o fa , p o n a d to d o k ła d n ie p rz e stu d io w a ł z n a k o m itą w je g o c z a sa c h d o k try n ę n iem ie ck ą , a p ó źn ie j z z a p a łe m g ro m a d z ił i na b ie ż ą c o p o ­ w ię k sz a ł sw ą p ry w a tn ą b ib lio te k ę . N ie z a p o m in a jm y też o z a m iło w a n iu u c z o ­ n e g o d o h isto rii i je g o z d o ln o śc ia c h a n a lity c z n y c h 51. P rz y p isy w a n ie H u b e m u ta k ich z a słu g , ja k ta, że sfo rm u ło w a ł m ie sz a n ą teo rię kary ja k o je d e n z p ie rw ­ s z y ch u c z o n y ch i p rzed p ra w n ik a m i n ie m ie ck im i o raz że w n o w a to rsk i sp o só b ró ż n ico w a ł ce le k ary z a p isa n ej w u sta w ie k a rn e j o raz k ary w y k o n y w a n e j — to n ie tru d n e d o o b a le n ia h ip o te z y b a d a w c z e 52. G łó w n e za słu g i H u b e g o p o le g a ły n ie w ą tp liw ie n a p rz e n iesien iu m y śli H eg la d o ro z w ija ją ce j się p o lsk ie j n au k i p ra w a k a rn e g o o raz na o d w a ż n y m w łą cz e n iu d o p re z e n to w a n e j te o rii kary e le m e n tó w p re w e n cy jn y ch w cz a sie (18 3 0 r.), k ied y n ie m ie ccy p rz e d sta w ic ie le k ieru n k u H e g lo w sk ie g o je sz c z e n ie cz y n ili te g o p o w sz e ch n ie . W iele w sk a z u je na to, ż e o d w a g a n ie k o n ie cz n ie o z n a cz a ła w tym w y p a d k u o ry g in a ln o ść. Ju ż p rzed p o w sta n ie m te o rii H u b e g o n ie b ra k o w a ło u z n a n y ch a u to ró w n ie m ie ck ich , k tó rz y b io rą c za p u n k t w y jścia teorię o d p ła ty w w y d a n iu K an ta d o ch o d z ili o sta te cz n ie d o m ie sz a n y ch te o rii k a ry 53. H u b e p o sze d ł p o d o b n ą d ro g ą, lecz za p u n k t w y jścia

48 R. Hube, op.cit., s. 237-238.

49 R. Hube, op.cit., s. 24, 37-38, 384 i n. Por. A. Grześkow iak, op.cit., s. 155-159. 50 A. Grześkow iak, op.cit., s. 153, 158; A. Zębik, Poglądy..., s. 212.

51 K. Pol, Romuald Hube, Rzeczpospolita 33 (5198): 1999; A. Zębik, Poglądy..., s. 196-198.

52 Por. A. Grześkowiak, op.cit., s. 153, przypis 15 oraz s. 158; A. Zębik, Poglądy...,

s. 212.

53 Można tu wymienić zwłaszcza pozostających pod wpływem Kanta: Henkego oraz Welckera — por. D. Janicka, op.cit., s. 74-76, 79-80.

(15)

w z ią ł s y ste m H e g la 54. W tym sa m y m cz a sie a n a lo g icz n ą m e to d ą p o słu g iw a li się ju ż p ierw si n ie m ie ccy p ra w n icy — p rz e d sta w icie le k ieru n k u H e g lo w s k ie g o 55. N a le ż y ró w n ie ż z a u w a ż y ć, ż e u w a ż n y i w ie rn y u cz eń H e g la , ja k im był H u b e , m u sia ł w ie d z ie ć , że n a w et je g o m istrz — z w o le n n ik kary ja k o d ia le k ty c z n e g o o d w etu — w sp o m in a ł m im o ch o d e m o w y n ik a ją cy m z p o p e łn ia n ia p rz e stę p stw n ie b e z p ie c z e ń stw ie d la sp o łe cz e ń stw a i sk ło n n y b ył u zn ać ce le u ty lita rn e za p e w n e o k o licz n o ści k a ry , ch o c ia ż n ie za je j isto tę 56.

K ry ty cz n e j w e ry fik a cji w y m ag a też fo rm u ło w a n a w h isto rio g ra fii p ra w ­ n icz ej o p in ia , w s k a z u ją ca na n o w a to rsk ą ja k o b y m y śl H u b e g o o ty m , że k a ra g ro ż ą ca w u sta w ie k a rn e j o raz k ara w y k o n y w a n a w o b e c k o n k re tn e g o s k a z a n e g o m ają o d rę b n e c e le 57. P rz y p o m n ie ć n a leż y , iż w p e w n y m z a k re sie ju ż F e u e rb a c h , a je s z c z e w y ra ź n ie j je g o liczn i u cz n io w ie d o strz e g a li ro lę w y k o n a n ia k ary . O jcie c sz k o ły k la sy cz n e j p re fe ro w a ł o d stra sz a ją ce d z ia ła n ie u staw y k a rn e j, lecz p o d ­ k re ślał, iż w y k o n a n ie k ary słu ży z a d o śću cz y n ie n iu u sta w y , a p o n a d to w z m a c n ia p rz e k o n a n ie , że g ro źb a kary z a w a rta w u sta w ie je s t p ra w d z iw a i p o w a ż n a . Z w o le n n icy F e u e rb a ch a d o d a w a li, że w y k o n a n ie k ary p o d n o si a u to ry te t u sta w y w śró d o g ó łu o b y w a te li i u sa m e g o p rze stę p cy . N ie k tó rz y p ro p a g o w a li m y śl, że g ro źb a k ary m o że p o w strz y m a ć od p rz e stę p stw a ty lk o sp ra w có w u m y śln y ch , n a to m ia st w y k o n a n ie k ary m o że sp e łn ia ć p o d o b n ą rolę w sto su n k u d o s p ra w ­ có w p rz e stę p stw n ie u m y śln y ch . Ci o statn i, o d cz u w a ją c d o le g liw o ść sa n k cji k a r ­ n ej, m ieli b y ć w ten sp o só b z m u sz a n i p sy ch o lo g icz n ie d o z a ch o w a n ia w ię k sz e j o stro ż n o ści na p rz y sz ło ść 58.

K ilk a n a ście lat p o w y d an iu p o d rę cz n ik a H u b e g o u k a z a ło się na z ie m ia c h p o lsk ich k o le jn e d zie ło , b ęd ą ce z a ra z e m sy ste m e m p ra w a k a rn e g o — W y k ła d

p ra w a karn eg o w og óln ości (1848). Je g o au to r — F ra n cisz e k M a cie jo w sk i (1 7 9 8 -

1 87 3 ) — d o k o n ał a n a liz y obu z a sa d n icz y ch cz ęści p ra w a k a rn e g o : cz ę ści o g ó ln e j o ra z sz cz e g ó ln e j, p rz e jrz y ście u sy ste m a ty z o w a ł p re z e n to w a n ą m a te rię i o p arł ją ,

54 Weryfikacji wymagają też opinie badawcze, podkreślające wyraźny i znaczny wpływ kantyzmu na teorię Hubego — por. M. W ąsowicz, Kara..., s. 74-75; A. Zębik,

Poglądy..., s. 202, 211, 214. Nie ma wątpliwości, że polski uczony znał Kanta oraz

krytycznie analizował jego myśl, lecz wypowiedzi Hubego na temat istoty kary nawiązują

expressis verbis do Hegla, a nie Kanta.

55 W ymienić tu można K. E. Jarckego oraz J. F. H. Abegga. Abegg już w 1826 r. opublikował przełomową pracę pt. System der Criminalrechtswissenschaft — por. E. Lands­ berg, Geschichte der deutschen Rechtswissenschaft, Bd. 3, 2 (Text), München und Berlin 1910, s. 669 i n.; Jarcke w 1827 r. wydał swą główną pracę: Handbuch des gemeinen deutschen

Strafrechts... — por. D. Janicka, op.cit., s. 100-102. Wcześniej obaj autorzy publikowali już

liczne artykuły w czasopismach prawniczych. 56 D. Janicka, op.cit., s. 198 i 224, przypis 149.

57 Tak piszą A. Grześkowiak, op.cit., s. 158 oraz A. Zębik, Poglądy..., s. 213.

58 Tę ostatnią tezę propagował Almendingen — por. D. Janicka, op.cit., s. 213; co do Feuerbacha por. ibidem, s. 211-212; zob. też ibidem, s. 214-215 (Martin), 215 (Mitter- maier).

(16)

Spór o teorie kary w dobie klasycznej szkoły prawa karnego w XIX wieku 121 ja k w sk a z y w a ł ju ż sam p o d ty tu ł d z ie ła , na w p ro w a d z o n y m w ła śn ie w K ró le s­ tw ie P o lsk im k o d e k sie k a rn y m 59. P o d rę cz n ik z a w ie ra ł o b sz e rn y w stę p , w k tó ry m z n a la z ły się o g ó ln e p o g ląd y u c z o n e g o na z a sa d n ic z e k w e stie p ra w a k a rn e g o .

M a cie jo w sk i, p o d o b n ie ja k H u b e , w ie lo k ro tn ie p o d k re śla ł w o ln o ść w o li c z ło w ie k a 60 o raz p o słu g iw a ł się fo rm a ln ą d efin icją p rz e stę p stw a p isz ą c, że p rz e ­ s tę p stw o to „ d z ia ła n ie w p ra w ie za b e z p ra w n e u z n a n e i k arą z a g r o ż o n e "61. T e o ­ ria k a ry u c z o n e g o , sto su n k o w o m ało ro z b u d o w a n a , o d b ie g a ła je d n a k n ie co od sy ste m u H u b e g o , ch o c ia ż m ieściła się ró w n ie ż w g ru p ie teorii m ie sz a n y ch . M a cie jo w sk i, o p ie ra ją c się na m yśli a u to ró w n ie m ie c k ic h i fra n cu sk ich , in te r­ p re to w a ł k arę ja k o akt sp ra w ie d liw o ści i z a ra z e m sto so w a n y p rz e z w ła d z ę z w ie rz c h n ią śro d e k p rz y w ró ce n ia h a rm o n ii s p o łe cz n e j i b e z p ie c z e ń stw a . A u to r z d e c y d o w a n ie p o d k re śla ł ro lę p a ń stw a ja k o in sty tu cji p o w o ła n e j d o u trz y m a n ia p o rz ą d k u p u b licz n e g o o ra z w ag ę o d p o w ie d n ie j p o lity k i k ry m in a ln e j, k tó ra m iała słu ż y ć o sią g n ię ciu sp o łe cz n ie u ż y te cz n y ch ce ló w k a ry 62. K o n ce p cje te n a ­ w ią z y w a ły d o ro z w in ię ty ch w cz e śn ie j p rz e z filo z o fó w i p ra w n ik ó w n ie m ie c k ic h „te o rii sp ra w ie d liw o ś c i". T a k im też te rm in e m sa m u c z o n y n a z y w a ł sw ó j sy stem . M im o to w e w sp ó łcz e sn e j lite ra tu rz e p rz e d m io tu m o ż n a sp o tk a ć fa łsz y w ą o p i­ n ię, ż e M a cie jo w sk i „w id z ia ł k arę z u p e łn ie p o h e g lo w s k u "63.

M in ę ło k o le jn y ch 20 lat i na z ie m ia ch p o lsk ic h u k azał się n o w y sy ste m p ra w a k a rn e g o p ió ra S ta n isła w a B u d z iń sk ie g o (1 8 2 4 -1 8 9 5 ), b a rd z o d o b re g o te o re ty k a i je d n o c z e śn ie u ta le n to w a n e g o , ch o ć n ie sp e łn io n e g o k o d y fik a to ra . B u d z iń sk i o p ra co w a ł p ro je k t k o d e k su , o g ło sz o n y ja k o M y śli do u łożen ia n ow eg o

p raw a ka rn eg o ... (1865), k tó ry w y ró ż n ia ł się w z o ro w ą te ch n ik ą u sta w o d a w cz ą

i h u m a n ita rn y m i ro z w ią z a n ia m i k a rn y m i64. W k ró tce p o tem p o w sta ł je g o W y kła d

p o rów n aiu czy p raw a k a rn eg o (1868), o b e jm u ją cy c z ę ść o g ó ln ą p ra w a k arn e g o .

W sto su n k u d o p o d rę cz n ik a M a cie jo w sk ie g o d z ie ło b y ło je sz c z e lep ie j i p rz e j­ rz y ście j u sy ste m a ty z o w a n e i w z w ią z k u z tym u c h o d z i za p ie rw sz y w lite ra tu rz e

59 Por. pełen tytuł podręcznika: F. Maciejowski, Wykład prawa karnego w ogólności

z zastosmoaniem Kodexu kar głównych i poprawczych z dniem 29 grudnia/l stycznia 1848 r. w Królestwie Polskiem obowiązującego tudzież Ustawy przechodniej i Instrukcyi dla sądório, W ar­

szawa 1848. Zob. też W. Wolter, Historia..., s. 23; E. Krzymuski, Wykład..., 1. 1, s. 100. 60 F. M aciejowski, op.cit., s. 39-41.

61 F. Maciejowski, op.cit., s. 31. Por. A. Zębik, Poglądy..., s. 204.

62 F. Maciejowski, op.cit., s. 13-15, 23-25, 144-145. Trudno zgodzić się ze stw ier­ dzeniem M. W ąsowicza, Kara..., s. 80, że „dla M aciejowskiego kara stanowiła akt sam o­ obrony i odwetu stosowany przez W ładzę N ajw yższą". W prawdzie w penalistyce XIX w. rozwijano ideę kary jako podejmowanej przez państwo obrony koniecznej, ale M aciejow­ ski nie podążył tym tropem — por. D. Janicka, op.cit., s. 196 i 222-223.

63 Tak twierdzi M. Jankowski, op.cit., s. 67. Por. przekonania samego F. M aciejow­ skiego, op.cit., s. 25. Co do tzw. teorii sprawiedliwości zob. D. Janicka, op.cit., s. 223.

64 Por. W. Sobociński, Wydział..., s. 139-140. Zawartość projektu przeanalizowała K. Sójka-Zielińska, Kartka z dziejów polskiej myśli prawnokarnej XIX w. Projekt kodeksu karnego

(17)

p o lsk ie j n o w o c z e sn y p o d rę cz n ik cz ę ści o g ó ln e j p raw a k arn e g o . Je g o u z u p e ł­ n ie n ie m stała się w y d a n a n ieco p ó źn ie j p raca O p rz estęp stw a ch w sz czeg óln ości (1 8 8 3 )65.

T e o ria B u d z iń sk ie g o m iała c h a ra k te r sy n k re ty cz n y — u cz o n y o d w o ły w a ł się do k o n ce p cji p ra w n ik ó w n ie m ie ck ich , fra n cu sk ich i w ło sk ic h , n ie rz a d k o z m ie n ia ją c a k ce n ty , co m o że św ia d cz y ć o p e w n e j e w o lu cji p o g lą d ó w 66. P o d o b n ie ja k H u b e i M a cie jo w sk i, tak że B u d ziń sk i p o d k re śla ł w o ln o ść lu d z k ie j w o li67. P rz e stę p stw o d e fin io w a ł w sp o só b k la sy cz n y ja k o „ cz y n , p rz e z p ra w o p o d k arą z a k a z a n y ". N ie u n ik ał je d n a k p ró b b liż sz e g o o k re śle n ia ce ch p rz e stę p stw a , k ied y tłu m a c z y ł, że je s t to „ cz y n p rz e ciw n y celo m p a ń s tw a " o raz in te rp re to w a ł, że c h o d z i o c z y n y n ie b e z p ie cz n e lub sz k o d liw e dla p a ń stw a 68. U cz o n y p ro p a g o w a ł m ie sz a n ą te o rię k a ry , w ra m a ch k tó rej ex p ressis v erbis p isał o o d stra sz e n iu o g ó łu i p o p ra w ie p rz e stę p cy . C ele te je d n a k — z d a n ie m au to ra — n ig d y n ie m iały p rz y sła n ia ć n a cz e ln e j z a sa d y sp ra w ie d liw o ści ja k o z a sa d n ic z e g o k ry te riu m w ie l­ kości k a ry 69.

A p o g e u m ro zw o ju sz k o ły k la sy cz n e j na z ie m ia ch p o lsk ich w X IX w. p rz y p a d a na o k re s d z ia ła ln o ści E d m u n d a K rz y m u s k ie g o (1 8 5 1 -1 9 2 8 ), p raw n ik a o sz c z e g ó ln y c h z a m iło w a n ia c h filo z o ficz n y ch i sz e ro k ich h o ry z o n ta ch h u m a ­ n is ty c z n y c h 70. G łó w n e d z ie ło u c z o n e g o — W y kła d p ra w a karn eg o ze stan ow iska

n au ki i p ra w a a u stry a ck ieg o (w yd. 1: 1 8 8 5 -1 8 8 7 ) — sta n o w iło o b sz e rn y , a z a ra z e m

p rz e jrz y sty i n ie z w y k le lo g icz n y , z n a k o m ity n a ó w cz e sn e cz a sy sy stem a u stria c ­ k ieg o p ra w a k a rn e g o , w z b o g a co n y o sz e ro k ie ro z w a ż a n ia h isto ry cz n e i filo ­ z o fic z n e 71. P ra cę o tw iera ł w sz e ch stro n n y W stęp, w k tó ry m a u to r — k ry ty cz n y ,

65 W olno polemizować ze stwierdzeniem K. Sójki-Zielińskiej, Kartka..., s. 173, że podręcznik Budzińskiego stanowił zarazem „syntezę europejskich systemów prawa karnego w ujęciu praw no-porów naw czym "; wprawdzie uczony często odwoływał się do historycznych i współczesnych rozwiązań prawa karnego, ale czynił to bardzo wybiórczo, nierównomiernie rozkładając ciężar uwag porównawczych. Ocenę podręcznika por. też: W. Wolter, Historia..., s. 23; I. Andrejew, op.cit., s. 52.

66 Początkowo najwięcej pochwał kierował uczony pod adresem autorów miesza­ nej teorii kary, zwłaszcza francuskiego prawnika Rossiego — por. S. Budziński, Wykład

porównawczy prawa karnego, Warszawa 1868, s. 317 i n. W późniejszym okresie przychylał

się ku teoriom bezwzględnym — por. M. W ąsowicz, Kara..., s. 83. 67 S. Budziński, op.cit., s. 29-30; 68; 70.

68 Ibidem, s. 31 oraz 52-54. W związku z wywodami Budzińskiego nie sposób zgodzić się z oceną A. Zębika, Poglądy..., s. 204, że uczony hołdował wyłącznie formalnej definicji przestępstwa oraz że odwoływał się w tym zakresie do Hegla; do poglądów filozofa nasz autor był zresztą ustosunkowany krytycznie — zob. S. Budziński, op.cit., s. 292-294.

69 S. Budziński, op.cit., s. 220-221.

70 W. W olter, Historia..., s. 24-25. Autor ten twierdzi, może nieco na wyrost, że Krzymuski poprzez swe liczne prace monograficzne wprowadził polską naukę prawa karnego na arenę międzynarodową.

Cytaty

Powiązane dokumenty

An important instrument for balancing different constitutionally protected values is provided by various forms of planning public and spatial order, especially plans, which

Bez względu na status prawny obiektu dziedzictwa piśmienniczego i jego przy- pisanie do jakiejkolwiek grupy obiektów dziedzictwa kultury, pewne zachowa- nia związane z

Późniejsi krytycy, zestawiając owe prace z takimi kla­ sycznymi pozycjami, jak Wyznania cży Emil, doszli do wniosku, że poglądy mło­ dego Rousseau nie dadzą

Prze- strzeń logiczna to zbiór wszelkich możliwych konfiguracji (leibnitzowskie moż- liwe światy). Te konfiguracje wyznaczone są w granicach języka, który w Trak- tacie

Policy makers should enact laws to ensure connectivity between AVs to experience significant benefits, integrate CAVs with public transport to avoid mode shifts, incentivize

W pracy przeprowadzono badania fizykochemiczne wytypowanych próbek dolomitów: białej odmiany dolomitu prekambryjskiego ze złoża w Ołdrzychowicach, dolomitu dewońskiego z

The ovarian follicle is the basic structural and functional unit of the mammalian ovary that provides the microenvironment necessary for oocyte growth and maturation. Of all

1,2,4- triazine derivatives exhibit higher activity against Gram-positive bacteria (Staphylo- coccus aureus, Streptococcus pneumoniae and Enterococcus faecalis) and low