• Nie Znaleziono Wyników

Prasa o adwokaturze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa o adwokaturze"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

S. M.

Prasa o adwokaturze

Palestra 9/9(93), 77-80

(2)

N r 9 (93) Prasa o a d w o k a tu rze 77

B.

Kam isija F u n d u sz u S am opom ocy K oleżeńskiej p rz y NR A p o d a je n in ie jsz y m do w iadom ości, że fw p ie rw sz ej p o ło w ie 1965 r. (1.1.—30.VI.1965 ir.) (w ydatkow ała: a) n a zapom ogi w y ró w n aw cze dla 128 ad w o katów -członków

zespołów ad w o k a ck ic h 394.906,— zł

b) n a zapom ogi w yró w n aw cze dla 68 adw o k ató w n ie zespolonych 238.019,— zł c) n a zapom ogi w yró w n aw cze dla 83 członków rodzin a d w o k a tó w 152.422,— zł d) n a zapom ogi d oraźne d la 11 ad w o k a tó w 42.600,— zł e) ma zapom ogi d o raź n e d la 18 członków (rodzin a d w o k a tó w 56.830,— zł f) n a zapom ogi d o d atk o w e d la 6 a d w o k a tó w szczególnie zasłużonych

d la a d w o k a tu ry 20.500,— zł

g) n a zapom ogi je d n o ra zo w e d la 7 a d w o k a tó w ' 13.510,— zł h) n a zapom ogi jed n o ra zo w e dla 6 członków ro d zin ad w o k a tó w 7.000,— zł R azem : 925.787,— zł

PB4S/I O

A D W O K A T I M Z E

W d w u re p o rta ż a c h zam ieszczonych w „Życiu W a rsza w y ” (n r 174) z o kazji 21 ro cz n icy ogłoszenia M a n ife stu PK W N i pośw ięconych dzisiejszem u życiu L u ­ b lin a i C hełm a zn a jd u je m y ta k ie oto d w a in te re su ją c e o k ru ch y in fo rm a c y jn e

o członkach m iejscow ej p a le stry :

„(...) d r K o n ra d B ielski, se n io r lu b elsk iej p a le s try i je d e n z założycieli znane; w m ięd zy w o jen n y m dw udziestoleciu g ru p y lite ra c k ie j „R efle k to r”, któ reg o w ydane w ty m ro k u w sp o m n ien ia sta ły się m iejscow ym b estsellerem (...)”

„(...) T adeusz D ados, s e k re ta rz p ro p a g a n d y K o m ite tu P ow iato w eg o P Z P R (w C heł­ mie). W ydaw ca jed n o d n ió w k i „Z iem ia C h e łm sk a”. Je d y n y w P olsce s e k re ta rz -a d -

w o k a t (...)”

Ja k ie ż to c h a ra k te ry sty c z n e sy lw e tk i m ożna znaleźć w gro n ie ko leg ó w -ad w o k p - tów !

*

„ T ry b u n a R obotnicza” (nr 160) w n o ta tc e p a m ię tn ik a rsk ie j A n d rz e ja D ą b ­ r o w s k i e g o pt. W Z a b rzu przed 20 la ty p rz e d sta w ia p rzy g o to w an ia do u r u ­ ch om ienia w ty m m ieście w m a ju 1945 r. są d u grodzkiego i p rzy p o m in a p rzy te j okazji, że ry ch ło „szeregi (praw ników ) pom nożyły się jeszcze o pie rw sz y ch p rze d ­ sta w icieli p a le stry w osobach adw o k ató w : K rólikow skiego, P arn o w sk ieg o i R a j­ skiego”.

P ra w n ic y zab rzań scy ju ż w czerw cu 1945 r. zgłosili m em o riał sk ie ro w a n y do ów czesnego M in istra S praw iedliw ości, aby ja k n ajśp ie szn ie j ureg u lo w ać sta tu s p ra w n y lu d n o śc i au to ch to n icz n ej polskiego p o chodzenia w celu zapobieżenia n ie ­ w łaściw ym sk u tk o m zw iązanym z o b y w ate lstw e m niem ieck im te j ludności.

In te re su ją c y , obraz jednego ze środow isk p a le stry n a Z iem iach Z achodnich w y ­ ła n ia się z a rty k u łu pt. Szc zec iń sk a a d w o ka tu ra , ogłoszonego w „K urierze Szcze­

(3)

c iń sk im ” (nr 161 i 162). Z rozm ow y p rz e d sta w ic ie la re d a k c ji te g o d zien n ik a z dzie­ k a n e m R a d y A d w o k ack iej w Szczecinie adw . Z. W ein ertem m ożna się w iele do­ w iedzieć o d ziała ln o śc i zaw odow ej i ak ty w n o śc i społecznej członków S zczecińskiej Izb y A dw ok ack iej.

„O koło 40% a d w o k a tó w (...) należy — p ow iedział d ziek a n W e in e rt — do s tro n ­ n ic tw politycznych, z tego połow a do p a rtii. J e d e n z ad w o k ató w je s t ra d n y m WRN, d w a j — r a d n y m i M RN w Szczecinie i S targ ard zie. Z in ic ja ty w y ad w o k a ­ tu r y szczecińskiej środow isko p raw n ic ze n aw ią za ło w sp ó łp rac ę z k u ra to riu m , p ro ­ w ad ząc ak c ję k rz e w ie n ia k u ltu r y p ra w n e j w szkołach. W a k c ji te j ad w okaci b io rą żyw y u d ział, w y g ła sz a ją c w sta rszy c h k la sa c h liceów p o g ad a n k i n a w y b ra n e te m a ty p ra w n e . W L idze K obiet, Z SL i SD ad w o k a ci p ro w a d zą b ez p ła tn e p o rad n ic tw o p raw n e, z k tó re g o k o rz y sta ją S zerokie k o ła ludności. D o d ziałalności społecznej n a le ż y w z a sa d zie zaliczyć ta k ż e p ro w a d z e n ie <tzw. »spraw z urzęd u « , z a k tó re zespoły ad w o k a c k ie n ie o trz y m u ją żadnego w y n ag ro d ze n ia. J a k n ie b a g a te ln e je s t to olbciążemie, n iech ' św iadczy fa k t, ż e ś re d n io w s k a li rocznej naj jed n eg o ad w o ­ k a ta p rz y p a d a 19 »urzędów ek«. W yrazem u z n a n ia d la społecznej p o d sta w y a d w o ­ k a tu r y ibyło m .in. odznaczenie iprzee O gólnopolski K o m ite t F ro n tu Je d n o ści N a r o ­ d u 21 n aszy c h adwokaitóiw O d zn aczen iam i 1000-lecia P a ń s tw a P o lsk ieg o ”.

Z rozm ow y te j w y n ik a ta k ż e że szczególnie dużo tro s k i bu d zą w a d w o k a tu rz e szczeciń sk iej tru d n e w a ru n k i lo kalow e zespołów ad w okackich. W ciągu m in io n y ch

15 la t sy tu a c ja lo k a lo w a zespołów nie uległa, n ie ste ty , popraw ie.

P o n a d to „śro d o w isk o adw o k ack ie siln ie odczuw a b r a k k o n ta k tó w ze śro d o w is­ k a m i p raw n ic zy m i za g ra n ic ą (...); w y m ia n a w izy t i dośw iadczeń z ko leg am i np. z NRD czy CSRS b y ła b y b ard z o p o ży teczn a”.

*

P ra c a zaw odow a a d w o k a ta, je s t p rze d m io te m z a in te re so w a n ia p ra s y w różnych fo rm a c h p u b lik a cy jn y ch . Czasem je st to p u b lic y sty k a problem ow a, czasem — a r ­ ty k u ł in fo rm a c y jn y lu b rep o rta ż , n ie k ie d y — ty lk o k ró tk a n o ta tk a sądow a. Z d a­ rz a się ró w n ież i felieton.

N azw ą fe lie to n u w y p ad n ie ch y b a o k reślić in te re s u ją c ą p u b lik a c ję pt. P r z y tu łe k

m a ły c h n a d zie \ („K u rier P o lsk i n r 180) p ió ra M a rty M i k l a s z e w s k i e j . J e s t to sw o b o d n a re la c ja o w izy tac h 3 k lie n tó w zespołu adw okackiego, k tó rz y p rz y ­ szłem u o b rońcy ic h sam y ch b ąd ź b lisk ic h im osób „sp o w iad ają się” ze sw oich kłopotów , p rz e d sta w ia ją p o g m a tw an e lo sy sw ojego życia. K ażda s p ra w a m a in n y k lim a t, ró żn e okoliczności p ro w a d zą człow ieka n a ła w ę oskarżonych.

„C ałodzienny ro m a n s ze z b ro d n ią — czytam y n a p o czątk u fe lie to n u — dobiegł końca. A d w o k a t ła d u je w teczk ę pod ręczn e a k ta z lud zk im i d ra m a ta m i. Jeszcze godzinę te m u żyły. M iały oczy, u sta , ręce. O 9 w ieczorem zespół pustoszeje. O d­ chodzą ludzie. Z o sta ją ich zbrodnie. A d w o k at ro b i k ró tk ie p o d su m o w an ie”.

K ry ty c z n e w zm ian k i o p ra c y ra d c y p raw n eg o w za k ład zie p ra c y s ą ra c z e j rza d k o u m ieszczane n a ła m a c h p rasy . T ym b a rd z ie j w ięc z a słu g u ją n a uw agę głosy p u ­ blicznego p o tę p ie n ia n iew łaściw ego w y k o n y w a n ia przez n ie k tó ry c h rad c ó w p ra w ­ n y ch ic h o d p ow iedzialnych fu n k cji.

W a r ty k u le pt. M ięd zy teorią i p r a k ty k ą <„Gazeta P o m o rs k a ” n r 170), z a w ie ra ­ jącym pokłosie d y sk u sy jn e n a te m a t p ra k ty k i sto so w a n ia przepisów k o d ek su p o ­ stę p o w a n ia ad m in istra c y jn e g o po p ię ciu la ta c h obow iązy w an ia tego a k tu p raw nego, je d e n z d y sk u ta n tó w (starszy in sp e k to r o chrony p ra c y CRZZ) w y ra z ił n a s tę p u ją c ą opinię:

(4)

N r 9 (93) Prasa o a d w o k a tu rze 79 „O p rzep isach , o roSi k.p.a. m ów iliśm y dużo. A le je s t jeszcze je d n a sp raw a, po­ śre d n io m oże zw ią za n a z te m a te m dzisiejszej n a ra d y , n ie m n ie j sp ra w a b ardzo isto tn a . C hodzi m i o ra d c ó w p ra w n y c h . W W K ZZ stw ierd ziliśm y , że w w ielu w y p a d k a c h ra d c a p ra w n y z gó ry ja k gdyby z a k ła d a ra c ję , słuszność p rze d się­ b io rstw a , słow em — o p in iu je su b ie k ty w n ie . A przecież od ra d c y p raw n eg o w y ­ m a g am y o b iektyw izm u i społecznego p o d ejścia do sp raw y . W iele sk arg , k tó re do n a s d o c ie ra ją , z m iejsca m ogły b y ć ro z p a trz o n e w z a k ła d z ie p ra c y , p rz y dobrej w o li i bezstro n n o ści ra d c y praw n eg o . To je st p roblem sam d la siebie, dobrze by łoby podobną d y sk u sję p rzep ro w ad zić n a te m a t społecznych i zaw odow ych obo­ w iązk ó w ra d c y p raw n eg o ”.

Jeszcze b a rd z ie j k ry ty cz n ie o św ietliła sy lw e tk ę zaw odow ą rad c y p raw n eg o A n n a S t r o ń s k a w a rt. pt. P ra w o i sposoby („P o lity k a” n r 30 z dn. 24 lip c a 1965 r.). Z p u b lik a c ji te j, pośw ięconej sto su n k o m p rac y w uspołecznionych za k ład ach , w a rto przytoczyć n a s tę p u ją c e fra g m e n ty :

„(...) a rad c o w ie p ra w n i — ta je m n ic a poliszynela — cieszą się u zw iązkow ców k ie p sk ą m a rk ą ja k o re p re z e n ta n c i in te resó w za k ła d u (nie m ylić z in te re sa m i z a ­ łogi), w id zian y c h w y łącznie przez d y re k to rsk ie o k u la ry ”.

„T ak ie ra c h u n k i (m ow a o przy sąd zo n y ch od za k ła d u p rac y roszczeniach p rac o w ­ n ik ó w — przyp. m ój S.M .) p o k ry w a zaw sze przedsiębiorstw o. K ac y k — sa tra p a , u rz ę d n ik — niedouk, ra d c a p ra w n y — k la k ie r, czynnik społeczny — zam u ro w an a gęb a n ie s ą n ara żen i, a n i n a odpow iedzialność, an i n a stra ty . W ta k ic h sp ra w a c h n ie m a u n a s odpow iedzialnych. S ą ty lk o s tra tn i. N a jp ie rw — praco w n ik , którego s p o tk a ła krzy w d a, potem — P a ń stw o k tó re m u si płacić (...)”.

„N iedouctw o m a k sy m a ln ie sp rz y ja n iep raw o rząd n o ści, św ię ta ra c ja , ale jej nie przesądza. W łaśnie rad co w ie p ra w n i m a sz e ru ją w czołówce m ilczących. I s tn ie je pe­ w ien g a tu n e k sz an ta ż u ab so lu tn ie bezkarnego. H asło w yw oław cze? »Dobro p rz e d ­ siębiorstw a«. Z najdźcie m i człow ieka, k tó re g o te n a rg u m e n t nie w yciszy (...)”.

P rz e d sta w io n a w o sta tn im a rty k u le k o n fro n ta c ja p o stu lató w p ra w n e j o chrony p ra c y z rolą, ja k ą w zakład zie p rac y pow in ien sp e łn ia ć ra d c a p raw n y , w y p ad ła b ard z o n ie k o rz y stn ie dla p ia stu ją c y c h tę fu n k cję . A zdaw ałoby się, że przepisy u ch w a ły n r 533 R ady M in istró w o obsłudze p ra w n e j je d n o ste k gospodarczych z a ­ p e w n ia ją (§ 3 i 5) w d o stateczn ej m ierze niezależność rad c y p raw n eg o przy opinio­ w a n iu fa k tó w n a ru sz en ia p ra w a w sto su n k a c h pracy.

*

O głoszony w d w u ty g o d n ik u „P raw o i Ż ycie” (n r 15 z d n . 18 lip c a 1965 r.) k o m u ­ n ik a t P re zy d iu m Z arzą d u G łów nego Z rzeszenia P ra w n ik ó w P o lsk ic h z a w iera pew ne in fo rm ac je, k tó re dotyczą b ezpośrednio członków p alestry . W k o m u n ik a cie tym cz y ta m y m. in.:

„P rez y d iu m rozw ażyło n ie k tó re p ro b lem y zw iązane z udziałem p rzed staw icieli zaw odów p raw n ic zy ch w działalności Z rzeszenia i d la zw iększenia akty w n o ści po­ szczególnych g ru p zaw odow ych u zn ało za konieczne zre o rg a n izo w an ie K om isji Z a­ w odów P ra w n icz y ch przy ZG Z P P . Z a szczególnie w ażn e i p iln e je j za d an ie uznano przy śp ieszen ie p ra c n a d zb a d an iem p rzebiegu re fo rm y a d w o k a tu ry , zleconych K o m isji u ch w a łą P re zy d iu m ze sty czn ia br.

P re zy d iu m pow ołało n a stanow isko przew odniczącego K o m isji Z aw odów P ra w ­ niczych kol. K azim ierza W ieruszew skiego, P re ze sa T ry b u n a łu U bezpieczeń S p o ­ łecznych, i zaleciło rozszerzenie p rze d staw ic ie li śro d o w isk a adw okackiego w tej K om isji.

W to k u d y sk u sji p odkreślono p o trze b ę u d zielen ia przez Z P P p o p arc ia i pom ocy do w łaściw ej re a liz a c ji re fo rm y a d w o k a tu ry . Z n aczną ro lę w te j sp ra w ie może

(5)

sp ełn ić „ P raw o i Ż ycie”, k tó re p ow inno w spółdziałać w ty m z a k resie z K o m isją Z aw odów P raw n iczy ch .

P o stan o w io n o zorg an izo w ać je sie n ią br. sp o tk a n ie P re zy d iu m Z G Z P P z p rz e d ­ sta w ic ie la m i N aczelnej R ady A d w o k ack iej.”

T yle k o m u n ik a t, n a re sz tę w y p ad n ie nied łu g o poczekać. *

O rg a n Z P P „ P raw o i Ż ycie” (nr 16 z dn. 1 sie rp n ia 1965 r.) zam ieszcza w y p o ­ w iedź adw . Je rz eg o B e d n a r c z y k a z W arszaw y pt. N a m a rg in esie p o le m iki, w k tó re j a u to r p rz e d sta w ia sw oje p ry w a tn e poglądy n a te m a t p o trze b y „kom ­ plek so w ej oceny dotychczasow ego p rze b ieg u re a liz a c ji refo rm y a d w o k a tu ry ”.

Z d an iem adw . B e d n arczy k a „ p ra k ty c z n a re a liz a c ja re fo rm y ad w o k a tu ry , poza je j szeroko o m aw ian y m i n ie w ą tp liw ie p o zytyw nym i elem en tam i, obarczona b y ła pew n y m i w ad a m i, k tó re p o ru sza n e b y ły n ie m al w yłącznie w ra m a c h środow iska adw okackiego, n a to m ia st nie były dotychczas dostateczn ie u w y p u k la n e n a ła m ac h „ P ra w a i Ż y cia”. Do ty c h bolączek n ależ ą: n ied o sta tec zn e zabezpieczenie sp ra w b y to w y ch ad w o k a tu ry , a w ięc s p ra w a p o p ra w ie n ia lu b zm iany a rk u sz a rozlicze­ niow ego, s p ra w a obciążeń p odatkow ych, sp ra w a p ła tn o śc i za o bronę z urzęd u , sp ra w a urlopów , s p ra w a w ad liw e j k o n s tru k c ji ta k sy ad w o k a c k ie j”.

W ypow iedź a u to ra n ie je st odkryw cza. *

W śród listó w do re d a k c ji (ru b ry k a : „P roszę o głos”) d zien n ik a „G łos W ybrzeża” (nr 178 z dn. 29 lip c a 1965 r.) znalazło się w y ja śn ie n ie D y re k to ra B iu ra do S p ra w A d w o k a tu ry w M in isterstw ie S praw iedliw ości, k tó re spro sto w ało in fo rm a c je za­ w a rte w a rty k u le K azim ierza K reto w icza p t. „B lask i i cienie zaw odu ad w o k a c­ k iego” („Głos W ybrzeża” n r 121). W y jaśn ien ie sta w ia au to ro w i z a rz u t n ie rz e te l­ ności in fo rm a c y jn e j i p o lem izuje ze stw ie rd z e n ia m i n a te m a t położenia m a te r ia l­ nego członków G d ań sk iej Izby A dw okackiej. W y jaśn ien ie kończy się n a s tę p u ją c y m i słow am i:

„O pinia p u b lic zn a b ardzo żyw o in te re s u je się s y tu a c ją w ad w o k a tu rz e i jeżeli a u to r in fo rm u je ją o z a ro b k ach w ty m zaw odzie w w ys. 1 800 zł m iesięcznie, to czy te ln ik „G łosu W ybrzeża”, zn a ją c poziom życia a d w o k a tu ry g d ań sk iej, n a pew n o w to n ie uw ierzy. Tym b a rd z ie j że o ficjaln e dan e R ady A dw okackiej p rz e d sta w ia ją

s ta n zaro b k ó w zup ełn ie in a c z e j”.

S. M.

K n O W I K A

Z ŻY CIA IZB A D W O K A C KICH I z b a k a t o w i c k a

W d n iu 26 czerw ca il965 r. o d było się z e b ra n ie ad w o k a tó w -ra d c ó w p ra w n y c h W ojew ódzkiej Izb y A dw okackiej w K ato w icach , z w o ła n ie n a m ocy u ch w a ły R a d y A dw okackiej w K ato w icach z d n ia 10 czerw ca 1965 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyeli- minowanie tych materiałów lub ograniczenie ich wykorzystania do minimum, poprzez zastosowanie alternatywnego rozwiąza- nia na bazie geosystemu, który będzie zawierał jeden

That 50% of responses on violence in general, related specifically to the environment, meant that English Geography and Environmental Management students were thinking of

Z tej dość szerokiej, choć pobieżnej, analizy produkcji kon- strukcji stalowej można sformułować tezę, że, oprócz umiejęt- ności, jest konieczny wnikliwy, częsty i w

Intensity of dustfall (quarterly periods, 2011–2012) and its physicochemical properties (acid-base character, solubility and sequential solubility, mobile fractions) were

Abstract: The aim of the conducted research was the evaluation of the influence of increased pH on the content and mobility of nickel in arable soils in the surroundings of

W dorobku naukowym profesora Borkowskiego mo¿na wyodrêbniæ prace dotycz¹ce: genezy i klasyfikacji genetycznej oraz bonitacyjnej gleb, kartografii gleb, degradacji i ochrony œrodowi-

Najwy¿sz¹ œredni¹ aktywnoœæ dehydrogenaz w wierzchnim po- ziomie zanotowano w glebach gruntowoglejowych murszowych (65,85 mg TFF/100 g/24h), najni¿sz¹ w glebach

Współczynnik osiadania grupy pali z oczepem sztywnym i bez oczepu w funkcji względnego rozstawu osiowego pali z uwzględnieniem poziomu obciążenia grupy w stosunku do