• Nie Znaleziono Wyników

Marek T. Cyceron : adwokat rzymski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Marek T. Cyceron : adwokat rzymski"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Łyczywek

Marek T. Cyceron : adwokat rzymski

Palestra 4/9(33), 75-91

(2)

S Y L W E T K I W V B i T / % i r C H A D W O K A T Ó W

R O M A N Ł Y C Z Y W E K ad w oka t

M a re k T. C y c e ro n — adw okat rzymski

M arcus Tullius Cicero urodził się w A rpinum, rodzinnym m ieście Gaiusa M ariusza, w r. 106 p.n.e., to znaczy w piętnaście lat po zam or­ dowaniu try bu na ludowego Gaiusa Gracchusa, którego trad y cje rep re­ zentował znajdujący się w łaśnie u w ładzy przywódca stronnictw a ludowego Mariusz.

Pierw sze sw e kroki na arenie publicznej staw iał jednak Cyceron w okresie reakcji p artii optym atów pod rządam i Sulli.

Sam Cyceron pochodził z zamożnej prow incjonalnej rodziny ry cer­ skiej (ordo equester) i w swej późniejszej karierze urzędniczej przez długi czas ibył traktow any jako homo novus. A trzeba pamiętać, że zam­ knięty k rąg arystokracji rzymskiej niechętnie dopuszczał „ludzi no­ w ych” do urzędów.

Fakt, że życie Cycerona przypadło na węzłowy okres historii rzym ­ skiej: dogorywania republiki i narodzin jedynowładztw a — ukształto­ w ał ty p wielkości Cycerona, nadał ch arak ter jego słabościom1 i spro­ wadził jego tragiczny zgon.

1 Z w ybitniejszych historyków zdecydow anie ujem nie oceniają Cycerona Teo­ dor M o m m s e n („Historia Rzym ska”) i Jerom e C a r c o p i n o („Tajemnice korespondencji Cycerona”). Mommsen posuw a się naw et tak daleko, że nazywa Cycerona „tylko adwokatem , i to w cale niedobrym adwokatem ”. N aw et o m o­ w ach Cycerona w ypow iada się M ommsen, że nie tyle podziwu godne są one sa­ m e, ile podziw u godne jest (to, jakie w yw oływ ały w rażenie”. Carcopino podkreś­ la szczególnie ujem ne cechy charakteru Cycerona. Polem izuje z nim w tym za­ k resie K u m a n i e c k i („Cyceron i jego w spółcześni”).

(3)

76 KOM AN ŁY CZY W EK Nr 9 *

Poszczególne klasy społeczne uporczyw ie w alczyły w republikańskim Rzym ie o w ładzę sądową. Już po dopuszczeniu plebejuszy do stano­ wiska konsula, patrycjusze stw orzyli i przez pew ien czas zastrzegli dla siebie wyłączność w zajmowaniu naczelnego stanow iska w w ym iarze spraw iedliwości — stanow iska pretora.

W późniejszym okresie Gracchowie ograniczyli sądowe upraw nienia ipartii optym atów n a rzecz nowo kształtującego się stan u rycerskiego

.(lex Sem pronia iudiciaria). Od czasu Gracchów pochodzą też w prowa­

dzenie ograniczenia, że w yroki śmierci mogły zapadać jedynie przed sądem ludowym (comitia curiata).

W okresie działalności sądowej Cycerona obowiązywały przeważnie ustaw y sądowe Sulli (leges Com eliae), gw arantujące senatow i przew a­ gę w w ym iarze sprawiedliwości.

Sukcesem, jakim bardzo niew ielu adwokatów może się w historii po­ szczycić, było spowodowanie przez Cycerona zm iany u stro ju sądów. Mianowicie po procesie przeciw ko W erresowi, gdzie Cyceron w ystąpił w charak terze oskarżyciela, wprowadzono w szechstanow y sąd przysięg­ łych składający się z 25 senatorów , 24 ekw itów i 25 przedstawicieli

ludu (lex Aurelia iudiciaria — za konsulatu Pompejusza).

W okresie życia Cycerona p rak ty k a ukształtow ała dw ie główne spe­ cjalizacje adwokackie.2 Pierw szą z nich było rozstrzyganie w ątpliw ych zagadnień praw nych przez udzielanie talk zwanych odpowiedzi praw ­ nych. N iektóre z nich (wydane przez kolegia kapłanów, a od czasów Tyberiusza również przez osoby wyposażone ze strony cesarza w ius

respondendi) m iały dla sędziów ch ara k ter wiążący, in n e zaś m iały w ar­

tość pryw atnych opinii.

D rugą specjalnością adwokacką było zastępstwo przed sądami. Była to więc praktyka, nazyw ana dzisiaj często „kratkow ą”. W yrażała się ona zarówno w działalności Obrończej, ja k i oskarżycdelskiej.

W tej w łaśnie dziedzinie praktyk i adwokackiej zasłynął Cyceron. 2 W okresie republikańskim nazyw ano praw ników w Rzym ie:

oratores albo patron i, jeżeli byli zastępcam i strony w procesie,

a dvocati, jeżeli tow arzyszyli stronie w sądzie, w zasadzie n ie uczestnicząc

w procesie,

iu res consulti, jeżeli ograniczali się do udzielenia porad praw nych (responsa).

W późniejszym okresie ogól p raw ników uczestniczących w procesach nazywano adwokatam i.

N asuw ają się tu analogie do istniejących do dziś specjalizacji adw okackich -w A nglii (b a rrister i zolicitor) i w e F rancji (avocat i avoue).

(4)

N r 9 M A R E K T . CYC ER O N — A D W O K A T R Z Y M SK I 77

Mógł tu w ykorzystać swój wyfoitny talen t retoryczny, w szechstronną wiedzę ogólną i um iejętność sugestywnego przedstaw iania sprawy.

Usługi adwokackie w praw ie rzym skim zaliczane były do usług wyż­ szego rzędu (operae liberates) n a rów ni z usługam i nauczycielskimi, le­ karskim i, akuszerek i mierniczych, a w przeciw ieństw ie do usług niż­ szego rzędu, do k tó ry ch zaliczano również prace artystyczne (operae

illiberales).

Od le x Cincia (204 p.n.e.) zakazane było zastrzeganie solbie przez ad­ wokatów w ynagrodzenia za prow adzenie spraw . Adwokaci nie mogli pozostawać z klientem w stosunku służbowej zależności. O trzym yw ane przez nich wynagrodzenie, w zasadzie w form ie darów, określano jako

honorarium, a nie — jak przy usługach najem nych — merces.

Aż do czasu ustanow ienia władzy cesarskiej, kiedy to wprowadzano tzw. ius novum , zapłaty honarariów adwokackich nie można było do­ chodzić w drodze sądowej. P otem dochodzono jej jedynie w drodze

extraordinaria cognitio. Później jednak nie można było dochodzić wy­

nagrodzenia za nauczanie praw a.3

W stosunku do sam ego Cycerona P lu tarch w „Żywotach sław nych mężów” podkreśla jego wstrzemięźliwość w przyjm ow anu podarunków za usługi adwokackie, w szczególności zaś w spraw ie przeciwko W erre- s o w i.; \

' ' *

Młody, szesnaście lat liczący Cyceron udał się na naukę praw a do Rzymu. P rotek to rem Cycerona, który skierował go na aplikację do Q uintusa Muciusza Scaevoli Auigura, był w ybitny mówca rzym ski z prze­ łomu II i I w ieku p.n.e. M arek Antoniusz, dziadek tego M arka Anto­ niusza (trium w ira), k tó ry w 50 lat później kazał zamordować Cycerona. Znakom ity praw n ik Scaevola A ugur miał licznych uczniów. Dom jego określał później C yceron jako „wyrocznię całego m iasta”. Ponie­ waż sam Scaevola w zasadzie nie w ystępow ał w sądach, Cyceron słu­ chał w ty m czasie mów sądowych najw ybitniejszych ówczesnych mów­ ców —■ A ntoniusza i Krassusa, a jednocześnie studiow ał filozofię grecką (u przebyw ającego w tedy w Rzymie Filona z Laryssy). Retorykę stu ­

s U zasadnienie w „D igestach” tego zakazu było w skazów ką również dla oceny spraw y dochodzenia w ynagrodzenia za czynności adwokackie: „est qv)idem res sanctissim a citńlis sap ien tia, sed quea prctio n u m m ario non sit estim an da nec

dehonestanda, du m in iudicio honor p etitu r, qu i in ingressu sacram en ti offerri deb u it. Q uaedam en im ta m e tsi h oneste accepiantu r, inhoneste tam en p etu n tu r”.

(5)

■78 RO M A N ŁY CZY W EK N r 9

diował Cyceron system atycznie w czasie swej pierwszej podróży grec­ kiej u Moiona na wyspie Rodos.

Po śm ierci Scaevoli A ugura Cyceron przeszedł na dalszą naukę p ra ­ wa do kuzyna zmarłego, Q uintusa Muciusza Scaevoli Pontifexa, najw y­ bitniejszego praw nika tego okresu, tw órcy pierwszego w praw oznaw - stw ie rzym skim system atycznego dzieła z zakresu cywilistyki, składa­ jącego się z 18 ksiąg „Praw a cywilnego”. F ragm enty prac Scaevoli Pon- tifexa zużytkował potem w swej kodyfikacji Justynian.4

W zakres nauki praw a w czasach Cycerona wchodziło przede w szyst­ kim w yuczenie się na pamięć P raw a X II Tablic i późniejszych ustaw. P onadto młody praw nik m usiał uczyć się praw a u doświadczonych teo­ retyków (iuris prudentes) oraz słuchać mówców.

Cyceron był Zbyt wielkim mówcą i zibyt szerokie m iał zainteresow a­ nia, by nie patrzeć z pewną rezerw ą na form alistykę i kazuistykę praw ­ niczą. Z jego u st pochodzi śm iałe stwierdzenie, że praw a należy się uczyć z życia, a nie z XII Talblic.

Ujście swej krytycznej ocenie w artości pracy iuris prudentium dał Cyceron m.i. w mowie obrończej w procesie M ureny:

„Pow iadają, że wśród greckich artystów fletnistam i zostają muzy­ cy, którym nie powiodło się z gitarą; podobnie u nas widzimy, jak na praw o przerzucają się ludzie, którzy nie mogli się wybić jako m ówcy”.

W innym fragm encie tejże obrony tw ierdzi Cyceron, że nie można uważać za tru d n ą nauki praw a, skoro zaw arta jest ona w kilku przepi­ sach nie wym agających żadnego objaśnienia, i z właściwą sobie ironią konkluduje:

„Toteż jeśli m nie zagniewacie, obiecam Wam, że za trzy dni zostanę biegłym praw nikiem , choć jestem mocno zajęty ”.5

W szkole u Scaevoli zetknął się również Cyceron ze starszym od siebie o kilka lat Hortenzjuszem, na którego wymowie wzorował się w pierwszym okresie swej p raktyki adwokackiej, gdy pozostawał pod w yraźnym urokiem ozdobnego sty lu wymowy, zwanego azjańskim.

4 Scaevola był patronem surowym . N iech o tym św iadczy odpowiedź, jakiej udzielił on pew nem u p raw nikow i proszącem u go o w yjaśnienie w ątp liw ości p raw ­ niczych: „Тигре esse patricio e t n obili e t causas oranti, ius, in quo ve rsa re tu r ig-

n orare”.

5 N ie przeszkodziło to zresztą C yceronowi ani w opracowaniu dzieła z zakre­ su filozofii prawa („De legibu s”), ani — pod w pyw em Scaevoli — system atycz­ nej m onografii z zakresu praw a cyw ilnego („De iu re civili in a rte m redigen do”).

(6)

N r 9 М А Л Е К T . CYC ER O N — A D W O K A T R Z Y M SK I 79

Z okresu aplikacji u Scaevoli A ugura wywodzi się wreszcie najsil­ niejsza przyjaźń Cycerona, trw ająca przez całe życie, z Pomponiuszem Attykiem . Atticus, bogaty bibliofil i wydawca, zwolennik Epikura, z pietyzm em w ydał obszerną korespondencję Cycerona i napisał mono­ grafię w okresie konsulatu Cycerona.

W prawdzie zawód adwokacki uzyskał w yraźne form y organizacyjne (okres obowiązkowej aplikacji, wpis na listę adwokacką itp.) dopiero w okresie cesarstw a, jednakże już w czasach Cycerona pojmowano ten zawód jako określoną korporację. Tego określenia (collegium, ordo,

consortium lub advocatio) używał w ielokrotnie sam Cyceron na okreś­

lenie ogółu -adWokatury. Uznawana była zasada, że przed pierwszymi w ystąpieniam i kand y d at na adw okata musiał odbyć kilkodetnią naukę u w ybitnego patrona. Jedynie u najzdolniejszych przedstawicieli ary ­ stokracji okres ten byw ał czasem skracany. Krassus, H ortenzjusz i P li­ niusz Młodszy w ystępow ali pierwszy raz przed sądem m ając la t 19, a Cezar — w wieku lat 21.

P rzy jęty był zwyczaj, że przy pierw szym w ystąpieniu przed sądem adept adw okatury m usiał być przedstawiony sądowi przez „męża kon­ su larn eg o ”, ito jest aktualnego lub byłego konsula. Sąd mógł wyznaczać

obrońców z urzędu; m iał też władzę wyłączania poszczególnych obroń­ ców z procesu lulb pozbawiania ich na określony czas praw a w ystępo­ wania przed sądem.

A dw okatura m iała już pew ien system etyki zawodowej, istniało też pojęcie incompatibilitas, zakazujące wykonywania funkcji adwokata oso­ bom skazanym za hańbiące przestępstw a (również zniesławienie), w y­ zwoleńcom, osobom głuchym itp. K obiety mogły występować jedynie we w łasnych procesach. Cyceron, gdy jako konsul bronił M ureny, sipotkał się ze strony K atona z zarzutem , że występowanie konsula przed sądem jest niedopuszczalne. W prawdzie K aton nie utrzym ał się z ty m zarzu­ tem , lecz p rak ty ka w przyszłości wyłączała taką możliwość. Później Pliniusz przeprow adził pogląd, że również try b u n ludowy w czasie sp ra­ w owania swych funkcji nie mógł występować przed sądem.

Zam ordowanie Scaevoli Pontifexa w r. 82 p.n.e. przez oprawców M ar­ iusza Młodszego zakończyło ckres młodzieńczych studiów prawniczych Cycerona.

*

M ając 25 lat, rozpoczął Cyceron samodzielną praktykę adwokacką. Pierw szą z zachowanych jego mów jest mowa w procesie K w inkcju- •sza. Przeciwnikiem Cycerona był w tej spraw ie H ortenzjusz (r. 81).

(7)

80 RO M A N ŁYCZY W EK N r 9 Procesem, dzięki którem u zdobył Cyceron sławę, stał się proces w obronie SextuSa Roscjusza w r. 80. Roscjusz został podstępnie oskarżony 0 ojcobójstwo przez krew nych zamordowanego, dążących do zawładnię­ cia jego m ajątkiem . Cyceron w ykazał dużą odwagę, podejm ując się te j obrony, której przyjęcia odmówili przed nim wszyscy głośniejsi wówczas adwokaci. Obawiali się oni zemsty ze strony zainteresowanego w spraw ie Chryzogenesa, wyzwoleńca i ululbieńca dyktatora Sulli.

W procesie tym rzucił Cyceron ostre słowa w stosunku do panującej niepodzielnie w Rzymie nobilitas:

„Nasi nobilowie, jeśli nie będą czujni, dobrzy, dzielni i m iłosier­ ni, będą musieli odstąpić swe przyw ileje ludziom, u których te zalety się znajdą”.

Po procesie ty m odbył Cyceron dw uletnią podróż naukową po G recji 1 Azji M niejszej.

M ając 30 lat, rozpoczął Cyceron (a więc przy najniższym cenzusie wieku) swą k arierę polityczną, zajm ując kolejno stanow iska kw estora na Sycylii, edyla kurulnego, preto ra i konsula (w r. 63).

P rzy w ykonywaniu swych funkcji na wszystkich tych stanow iskach zdobył sobie Cyceron uznanie za rozwagę i uczciwość.

Jedrtocześnie nie zaprzestał Cyceron w ykonywania p rakty ki adwo­ kackiej.

Z najgłośniejszych spraw , w których występował, z tego okresu wy­ mienić trzeba proces przeciwko Werresowi, gdzie Cyceron w yjątkowo w ystąpił w charakterze oskarżyciela w im ieniu m iast sycylijskich. Za­ rzucał W erresowi nadużycia w czasie spraw owania przezeń stanowiska preto ra na Sycylii (r. 70).

Proces przeciwko W erresowi przeprow adził Cyceron w szczególnie trud ny ch w arunkach. W erres, widząc nieuchronność procesu, usiłował uniemożliwić w ystąpienie Cycerona w charakterze oskarżyciela, pró­ bując podstawić — jako oskarżyciela —■ człowieka sobie znanego i ży­ czliwego. Praw o oskarżania zdobył soibie Cyceron dopiero przez w stępne przem ówienie (divinatxof, po którym sąd uznał Cycerona za oskarży­ ciela.7

N astępnie W erres, dysponując dużymi wpływ am i i m ajątkiem , u tru d ­ 6 D ivin atio (dosłownie: zgadywanie) polegało na w ydaniu decyzji przez trybu­ nał sądowy, który opierając się na w stępnych przem ówieniach kilku m ówców za­ m ierzających w ystępow ać w charakterze oskarżyciela, decydował, który z nich będzie w tej roli dopuszczony do procesu.

7 Obrońcą Werresa był Hortenzjusz, uznawany naówczas jeszcze za najw ybit­ niejszego m ów cę sądowego w Rzymie.

(8)

Nr 9 M A R EK T . CYCERON — A D W O K A T R ZY M SK I 81

niał zebranie dowodów i grał na zwłokę, zm ierzając do tego, by przewód sądowy przekroczył m om ent początku kadencji nowych konsulów i przypuszczalnej zmiany sądu orzekającego, przez co proces musiałby autom atycznie upaść.

Cyceron zaradził tem u przez osobiste szybkie zgromadzenie dowodów (z Sycylii), a następnie, dla szybszego zakończenia procesu, zrezygnował

z przewidzianej, długiej końcowej mowy oskarżycielskiej.

Proces okazał się dla W erresa druzgocący; nie czekając końca prze­ wodu sądowego, udał się on na wygnanie.

W tedy Cyceron ogłosił obszernych 6 „mów” przeciwko Werresowi, zaliczających się do pomników retoryki, które jednak w istocie nie były nigdy wygłoszone. W mowach tych w ykorzystał Cyceron cały obszerny, zgromadzony m ateriał oskarżycielski, którego nie zdołał omówić w mo­ wie procesowej.

W tym okresie zaczął też Cyceron częściej występować w ch arakte­ rze mówcy politycznego.

Jakkolw iek związany w zasadzie z p artią optymatów, darzył Cyceron sym patią Pompejusza, wysuwanego przez stronnictw o popularów, i nie­ jednokrotnie występował jako obrońca w procesach o znaczeniu poli­ tycznym po stronie przedstawicieli popularów. Takim był np. proces przeciwko trybunow i ludowemu Korneliuszowi (r. 65). Proces ten ułatw ił potem w ybranie Cycerona jednom yślną uchw ałą wszystkich centurii na konsula (r. 63).

Kadencja konsularna Cycerona m iała dram atyczny przebieg. Pokonany przez Cycerona kontrkandydat, K atylina, podjął działalność spiskową zm ierzającą do przejęcia w Rzymie dy k tatu ry.8 W staraniach tych ko­ rzystał K atylina również z cichego poparcia Cezara, naówczas n a j­ wyższego kapłana (Pontifex Maximus).

Cyceron w ystąpił przeciwko K atylinie z całą namiętnością, wygła­ szając cztery wielkie mowy, w n‘astępstw ie których K atylina uciekł z Rzymu. N astępnie po ujaw nieniu kontaktów między zwolennikami K atyliny a ościennymi m iastam i przeprowadził Cyceron uchwałę o ska­ zaniu kilku spiskowców na śmierć i osobiście dopilnował wykonania tego. Wyrok ten był sprzeczny z obowiązującą ustaw ą zezwalającą na wydanie w yroku śm ierci jedynie na zebraniu komicjów.9

8 M otywy, jakim i kierow ał się K atylina, i tło .społeczne jego spisku, bardzo negatyw nie oceniane przez starożytnych historyków, są przez współczesną histo­ riografię częściowo rehabilitowane.

9 Cyceron, zapytany publicznie przez trybuna ludow ego po zakończeniu ka­ dencji konsularnej, czy przysięga, że n ie naruszył prawa, odpowiedział: „Przy­ sięgam , że ocaliłem republikę”.

(9)

82 KOM AN ŁYCZY W EK N r 9 To zwalczenie spisku zyskało w prawdzie Cyceronowi w pierwszej chwili zaszczytne miano „ojca ojczyzny”, jednakże później przypraw iło go o banicję.

N aw et w tedy, gdy spraw ow ał urząd konsula, nie zaprzestał Cyceron występować w charakterze obrońcy.

W ystępował więc wraz z H ortenzjuszem w obronie Rabiriusza, który z inspiracji Cezara został oskarżony o popełnienie przed 37 laty za­ bójstwa. Proces wymierzony był przeciwko pozycji senatu. Cyceron jako obrońca odniósł pełny sukces. Przewodniczący sądu, nieprzychylnie nastaw iony do Rabiriusza, przerw ał rozpraw ę i nie wyznaczył już no­ wego term inu.

W drugim procesie, w obronie dawnego konsula Pizona, sta rł się Cyceron bezpośrednio z Cezarem, który w ystąpił jako oskarżyciel. Pizon został uniewinniony.

Pod koniec swej kadencji konsularnej w ystąpił Cyceron w raz z Hor­ tenzjuszem i Krassusem w obronie desygnowanego nowego konsula, M ureny. Sulpicjusz i K aton oskarżyli M urenę o nadużycia przy wybo­ rach konsularnych. Sukces oskarżenia mógł otworzyć K atylinie drogę do konsulatu. Również i tu Cyceron zwyciężył. M urena został unie­ winniony.

Po upływie kadencji konsularnej Cyceron stał się przedm iotem sil­ nych ataków ze strony Klodiusza Pulchra, który w ybrany został na trybuna ludowego. Klodiusz uzyskał to stanowisko po uprzednim przy­ sposobieniu go, przy pomocy Cezara, przez rodzinę plebejską. Pod wpły­ wem ataków Klodiusza Cyceron się załamał i udał się dobrowolnie na w ygnanie w r. 58. W tedy Klodiusz przeprowadził ustaw ę o banicji Cycerona i zniszczył jego m ajątek. W ygnanie Cycerona nie trw ało długo. Po półtora roku Cyceron został wezwany do pow rotu na pod­ staw ie jednom yślnej uchw ały senatu (416 głosów przeciwko 1, głosowi). Walka z Klodiuszem m iała tragiczny koniec. Jeden z przyjaciół Cy­ cerona, Milon, w czasie ulicznego starcia z Klodiuszem zabił Klodiusza. Doprowadziło to do procesu przeciwko Milonowi. Proces toczył się w sytuacji w yraźnie dla Milona niekorzystnej. Sądowi przewodniczył Pompejusz, który chciał ‘okazać swe sym patie popularom. Rozprawa odbyła się w obecności wojskowych straży Pompejus^a. Milon został skazany na wygnanie. Obrona wygłoszona przez Cycerona na samej rozpraw ie m iała 'być jedną z jego słabszych obron. Do historii nato­ miast przeszła mowa w obronie Milona spisana przez Cycerona już

(10)

N r 9 M A R EK T . CYCERON — A D W O K A T R ZY M SK I 83 po zakończeniu procesu. Zaliczana ona jest do najpiękniejszych wzorów

retoryki starożytnej.10

Z większym powodzeniem oskarżał Cyceron jednego z przyjaciół Klo- diusza, Plankusa Bursę, przeciwko którem u wniósł Cyceron oskarżenie 0 podpalenie k u rii w czasie pogrzebu Klodiusza. Bursa został skazany, mimo że obrońcą jego był sam Pompejusz.11

Słusznie Cyceron o tym okresie swej p rak ty k i obrończej powiedział, że jego wymowy

„nie zabrakło nigdy dla przyjaciół znajdujących się w niebezpie­ czeństwie'’ (obrona Archiasza).

W roku 53 został Cyceron zaliczony do kolegium augurów, zajm ując tam miejsce zmarłego Krassusa.

W roku 51 powierzono Cyceronowi nam iestnictwo prow incji Cylicji. Nad republiką rzymską zaczął się rozpościerać zdecydowany zmierzch. Każdy, również i Cyceron, musiał zająć stanowisko wobec w zrastają­ cych z dnia na dzień wpływów możnych jednostek.

W okresie współpracy i w alki pierwszych trium w irów opowiadał się Cyceron za Pompej,uszem (któremu towarzyszył aż do klęski pod F ar- salos), uw ażając go za mniej groźnego dla republiki. Z tych sam ych zresztą względów Cyceron opowiedział się w drugim trium w iracie za Oktawianem, a przeciwko Antoniuszowi.

Począwszy od klęski Pomlpejusza aż do zamordowania Cezara, Cyce­ r o n ograniczył w yraźnie swą działalność publiczną, a w znacznym stop­ niu również i obrończą. Główną jego przyjemnością i zajęciem stało się, jak pisał do A ttyka, studiowanie filozofii i czytanie ksiąg z bardzo szerokiego zakresu nauk. W tym też okresie napisał Cyceron wielką część swych prac.

Do spisku B rutusa przeciwko Cezarowi nie był Cyceron wciągnięty 1 w zamachu na Cezara nie uczestniczył, jakkolw iek zamachowcy po­ woływali się na au to ry tet Cycerona. Ju ż po zamachu Cyceron chronił zamachowców przed represjam i ze strony wojsk Cezara.

10 Milon, gdy mu na w ygnaniu w M arsylii czytano m ow ę ogłoszoną w jego spraw ie przez Cycerona, m iał się wyrazić, że „gdyby Cyceron tak przem awiał na procesie, to nie jadałby m arsylskich raków na k olację”.

11 Trzecim w tej serii ,,klodiuszowskich” procesów był proces, w którym Cy­ ceron bronił sw ego dawnego aplikanta, Celiusa Rufusa, oskarżonego przez K lo­ diusza i jego siostrę Klodię. Tejże Klodii, która cieszyła się bardzo ujem ną op i­ nią moralną, pośw ięcił głów nie sw ą m owę Cyceron, zastrzegając się zarazem złoś­ liw ie, że „nie zam ierza podejm ować w alk i iz kobietam i, a zwłaszcza z kobietą, którą powszechnie uważano zawsze raczej za przyjaciółkę w szystkich mężczyzn,

(11)

84 RO M A N ŁY CZY W EK Nr 9 Po śmierci Cezara Cyceron widział możliwość restytuow ania republi­ ki, jeżeli zostaną opanowane dyktatorskie dążności M arka Antoniusza. Z tych w łaśnie względów w sporze Antoniusza z O ktaw ianem poparł tego ostatniego.

Był to ostatni okres żywej działalności parlam entarnej Cycerona. P unktem kulm inacyjnym tej działalności było wygłoszenie 14 mów przeciwko Antoniuszowi. Mowy te, na cześć Demostenesa, nazwał Cy­ ceron „Filipdkami”. W łasną postaw ę w tych mowach określił Cyceron w tych słowach:

„Jako młody człowiek broniłem rzeczypospolitej. Jako starzec nie chcę jej opuścić.”

Pierw szą mowę przeciwko Antoniuszowi wygłosił Cyceron 2 września 44 r., ostatnią (czternastą) — 22 kw ietnia 43 r. Celem mów było zde­ klarow anie Antoniusza jako wroga narodu rzymskiego.

Gdy pośrednictwo M arka Lepidusa doprowadziło do przejściowego pojednania między O ktaw ianem a Antoniuszem, ceną, jaką postawił przy tym pojednaniu Antoniusz, była głowa Cycerona.

Zmęczony walką i postępującą brutalizacją życia w Rzymie, nie m iał już Cyceron sił na to, by unikać śmierci. Zabity został przez siepaczy Antoniusza 7 grudnia 43 r.

*

Pod względem swych zapatryw ań społecznych był Cyceron dzieckiem swej epoki i tylko w takich ram ach można go oceniać. Reprezentow ał niew ątpliw ie poglądy konserw atyw ne, jednakże w żadnym w ypadku nie był reakcjonistą typu choćby M arka Katona.

Przede w szystkim był Cyceron przyw iązany do ustroju republikań­ skiego.

Gdy w początkach jego praktyki adwokackiej Rzym pozostawał pod ty ranią przywódcy cptym atów Sulli, Cyceron nie w ahał się zająć w sto­ sunku do tego ostatniego krytycznego stanowiska. Gdy następnie n aj­ silniejsze zakusy na republikę podejm owane były przez przywódców stronnictw a ludowego: K atylinę, Klodiusza, a przede w szystkim przez Cezara i wreszcie Antoniusza, Cyceron zdecydowanie i konsekw entnie wszystkich ich zwalczał. Jeżeli naw et przyjm iem y, że złe stosunki Cy­ cerona z Klodiuszem były następstw em zadrażnień osobistych12, to je­ 12 Cyceron jako św iadek u stalił — zgodnie z prawdą — niew ygodną dla K lo­ diusza okoliczność faktyczną, że K lodiusz próbował w przebraniu zakraść się do jlomu Cezara, do jego żony Pompei, w czasie trw ania uroczystości religijnych.

(12)

Nr 9 M A R EK T . CYCERON — A D W O K A T R ZY M SK I 85

dnak w alka Cycerona przeciwko K atylinie, Cezarowi13 i Antoniuszowi miała podłoże światopoglądowe: Cyceron walczył o utrzym anie republi­ kańskich form rządu w Rzymie.

Wielokrotnie i szczerze daw ał Cyceron w yraz swemu poczuciu p ra­ worządności. Twierdził, że

„naw et wobec najniżej stojących powinniśmy zachować spraw ie­ dliwość”

i że

„sługami praw są urzędnicy, tłum aczam i praw sędziowie, podlegają zaś praw om wszyscy”,

wreszcie że

„decyzje ludu należy zawsze znosić, choć nie zawsze zasługują one na pochwałę”.

Jako obrońca występował Cyceron w ielokrotnie po stronie ludzi sła­ bych przeciwko ludziom wpływowym. Miimo swej kłopotliwej sytuacji w stosunku do Cezara po bitw ie pod Farsalos, w ystąpił Cyceron z po­ wodzeniem w obronie króla Galacji, D ejotara, oskarżonego o organizo­ w anie zamachu na Cezara. Proces ten odlbywał się w pryw atnym domu Cezara.

Dobrze pojmował Cyceron obowiązki zawodu adwokackiego, podkreś­ lając jalko obrońca M ureny:

„Nie wolno dopuścić, byśmy mieli rezygnować z obrony choćby zupełnie obcych ludzi, kiedy ich oskarżają nasi przyjaciele”.

Nie odżegnując się od panującego ustroju niewolniczego, osobiście Cyceron traktow ał niewolników z dużą na owe czasy życzliwością i hu­ manizmem. Gdy niewolnik i przyjaciel jego, Tyron, chorował, Cyceron daw ał dowody braterskiej trocki o jego zdrowie. Był też przez niewol­ ników swych łubiany, czego dowodem niechaj będą próby ocalenia, a naw et czynnego bronienia Cycerona przez jego niewolników przed katam i Antoniusza. Jako nam iestnik Cylicji nie dał się Cyceron skłonić — naw et p rzez swego przyjaciela A ttyka — do poparcia egzekucji lich­ wiarskich, według jego oceny, procentów pobieranych przez finansi­ stów rzymskich.

Dla adw okata każdej epoki ma wysoki w alor następujące stw ierdzenie Cycerona:

13 Jakkolw iek Cyceron reprezentował stale, choć zresztą dość ostrożnie, kry­ tyczne stanowisko w stosunku do Cezara, Cezair unikał wyraźnie konfliktu i sta ­ le okazywał Cyceronowi uprzejm ość i gotowość do pojednania.

(13)

86 R O M A N ŁYCZY W EK Nr 9 „Największa sława i znaczenie rodzą się w tedy, gdy się staje w czyjejś obronie, a zwłaszcza jeśli się przychodzi z pomocą człowie­ kowi, na którego zdaje się nastaw ać ktoś możny” („De officiis”). Dominującym rysem osobowości Cycerona był jego k u lt dla wiedzy i sztuki.

W obronie poety Archiasza postaw ił Cyceron retoryczne pytanie, które dla każdego adwokata nie straciło nic ze swej aktualności:

„Skąd czerpaliśm y m ateriał do codziennych w ystąpień w sprawach tak różnorodnych, gdybyśmy przez naukę nie poszerzali swego wy­ kształcenia? I czyżby umysł potrafił wykonać taki wysiłek, gdyby w tejże nauce nie mógł znaleźć wypoczynku?”

Sam Cyceron do końca życia rozszerzał zasięg swych zainteresowań. W okresie depresji, po upadku Pompejusza, pisał, że pozostały mu: „znajomość najszlachetniejszych nauk i sław a dokonanych czynów, z których jedna, póki mi życia starczy, a druga naw et po mojej śmierci w ydarta mi być nie może”.

H istoria potwierdziła to przekonanie w całej pełni.

Poglądy etyczne Cycerona mieściły się w ram ach zapatryw ań właś­ ciwych filozoficznej szkole stoików.

W wielu sform ułow aniach dał Cyceron w yraz swej ocenie roli praw a w społeczeństwie w sposób, który charakteryzow ał go zupełnie w yraźnie jako praw nika i adwokata.

Praw o uważał Cyceron za czynnik organizujący życie (vinculum

societatis), tak dalece przy ty m ważny, że Obowiązuje on zarówno bo­

gów, jak i ludzi. W treści swej praw o pozytywne powinno być według Cycerona jedynie odbiciem praw a n atu ry , ponieważ omnibus enim ratio

a natura data est.

W śród zasad określających „przyzwoite życie” (honeste vivere) na czo­ łowym miejscu staw iał Cyceron przestrzeganie sprawiedliwości, którą traktow ał jako „panią i królow ą cnót” (domina et regina virtutum ). W sprawiedliwości widział przede wszystkim poszanowanie godności człowieka i zasadę równości wobec prawa.

D rugą pars honestatis, stanow iącą ozdobę człowieka a tak bliską in­ stynktom adwokata, widział Cyceron w łagodności (clementia). Znajdo­ w ał w niej siłę do Obrony ludzi, którzy stanęli w 'kolizji z praw em w następstw ie tylu trudności i motywów, składających się na cało­ kształt spraw y.

Wśród współczesnych sobie realizował Cyceron w sposób szczególnie konsekw entny zasadę Terencjusza: homo sum, hum ani nihil a m e

(14)

Nr 9 M A R EK T . CYCERON — A D W O K A T R ZY M SK I 87

Jeżeli naw et w wielu dziedzinach pozostał Cyceron dyletantem , to był on dyletantem dużej m iary; na takich dyletantach opiera się k u ltu ra społeczeństwa.

Jeżeli naw et filozofia Cycerona nosi znamiona eklektycznej, to jednak trudno zaprzeczyć, że dysponował on „geniuszem doboru”.

*

W sposób najbardziej trw ały zapisał się Cyceron w historii ku ltu ry jako nieporów nany mówca, staw iany n a rów ni z Demostenesem.

Obck wrodzonych w tym kierunku talentów , doskonałej pamięci, umiejętności wyczuwania i stw arzania nastroju, bystrości obserwacji i dowcipu14 przeszedł Cyceron gruntow ne przeszkolenie w zakresie wymowy. Nie ograniczyło się ono jedynie do korzystania z wzoru in ­ nych mówców. Jako mówca Skorzystał Cyceron wiele z nauki u aktorów Roscjusza i Ezopa. Gdy w czasie swej podróży po G recji uczył się jesz­ cze Cyceron na wyspie Rodos u Molona, był już mówcą dużej klasy.15

Wysoki poziom wymowy na wyspie Rodos wiązać można jeszcze z działalnością na tej wyspie Aischinesa, antagonisty Demostenesa. Aischines, po porażkach, jakie go spotkały przy ryw alizacji z Demoste­ nesem, zawędrował z A ten na Rodos. Stąd też- prof. Zieliński, okreś­ lając styl wymowy Cycerona, nazywa go „rodyjskim ” w odróżnieniu od panujących w tym czasie stylów „attyckiego” (Lizjusz, Deimostenes) i „azjańskiego” (Gracchowie, Hortenzjusz).

Cyceron w początkowym okresie swej k ariery retorycznej pozosta­ wał pod w yraźnym wpływem tendencji azjańskich, nacechowanych wielką em ccjonalnością tonu i ozddbnością form y przemówień.

W późniejszym okresie ograniczył Cyceron w swej wymowie bujność form azjańskich, nie akceptując jednak nigdy jaskraw ej prostoty czy­ stego typu attyckiego.

14 Już współczesny Cyceronowi Trebacjusz zbierał jako pierw szy liczne aneg­ doty z życia Cycerona i kom pletow ał jego złośliw e w ypow iedzi w m owach i roz­ m owach politycznych.

15 O ówczesnym poziom ie w ym ow y Cycerona świadczy przytaczana przez P lu - tarcha w ypow iedź A polloniosa do Cycerona: „M artwię się, że naw et te wartości, które dotychczas b yły naszą wyłączną w łasnością, w ykształcenie i w ym ow a — przez Ciebie stają -się teraz w łasnością Rzymu”.

Jeśli chodzii o m ówców, to Cyceron żyw/ił kult jedynie dla D em ostenesa. Zapy­ tany, którą z jego m ów uważa za najdoskonalszą, odpowiedział: „Najdłuższą”. Gdy Cyceron w ystęp ow ał łącznie z innym i obrońcam i, z reguły przem awiał jaka ostatni, oo było traktowane jako w yróżnienie.

(15)

88 R O M A N ŁYCZY W EK Nr 9 Trafnie chyba Kwintyldan, porów nując Demostenesa z Cyceronem, powiedział, że „mowom Demostenesa nie można żadnego słowa ująć, mowom Cycerona nie można żadnego słowa dodać”.

Trudno dziś zrozumieć doniosłość umiejętności wymowy w republi­ kańskim Rzymie. Zgodnie z praw dą uw ażał Cyceron w pierwszym swym dziele retorycznym („De inventione”), że

„wymowa jest częścią um iejętności rządzenia spraw am i państw a”. Równocześnie jednak w yznaw ał Cyceron zasadę, że

„mądrość bez wymowy mało państw u przynosi korzyści, wymowa zaś bez mądrości po największej części wiele szkodzi”.

W późniejszych latach dorzucił Cyceron dalsze znam ienne wymaganie pod adresem mówcy:

„N ikt nie będzie mógł zostać praw dziw ie wielkim mówcą, jeśli nie zdobędzie znajomości w szystkich wielkich rzeczy i sztuk” („De

oratore”).18

Siła oddziaływania Cycerona jako mówcy była ogromna. Niech to zilustrują choćby dwa przykłady.

Cezar, który sam b y ł w ybitnym mówcą, poszedł z czystej ciekawości posłuchać Obrony Cycerona w spraw ie Ligariusza, mówiąc przy tym ironicznie, że Ligariusz jest już osądzony. W czasie przem ówienia Cy­ cerona Cezar tak się wzruszył, że w ypadły m u z ręki trzym ane pa­ piery. D arował Ligariuszowi winę.

N ajtragiczniejszym — w skutkach dla samego Cycerona — dowodem siły jego mów był upór, z jakim Antoniusz tw ardo nastaw ał na śmierć Cycerona za wygłoszenie mów zwanych „filipikam i”. Antoniusz w pasji swej posunął się naw et tak dalece, że głowę i ręce Cycerona kazał zło­ żyć na mównicy na Forum Romanum.17

16 Cyceron pozostawał rów nież szereg pism z zakresu teorii retoryki, a m.i.:

„De in ven tio n e” (zwane też „Retorica”), pismo m łodzieńcze, „De o ra to re” (r.55) — dialog w trzech księgach,

„B rutus” (r.46) — zaw ierające historię w ym ow y w Rzymie,

„O rator ad M. B rutum " (r.46) — polem izujące z attycystam i i określające

cyceroński id eał m ówcy,

„De o ptim o genere oratoru m ” (r.46) — w stęp do w ydania tłum aczonych przez

Cycerona m ów Dem ostenesa i Aischinesa.

17 N ie b ył zresztą w tym postępku A ntoniusz oryginalny. Tak samo o 40 lat w cześniej postąpił Sulla z innym w ybitnym praw nikiem , Sulpicjuszem Rufusem.

(16)

Nr 9 M A R EK T . CYCERON — A D W O K A T RZY M SK I 89

Z punktu widzenia walorów adwokackich na szczególne podkreślenie zasługują umiejętności Cycerona w zakresie stosowania taktyki proce­ sowej i rozgrywania w procesie momentów n atu ry psychologicznej.

Rysem taktyki procesowej Cycerona była z reguły dbałość o captatio

benevolentiae. W jednym z listów pisze Cyceron na ten tem at:

„Czemuż nie m iałbym się spodziewać, że tak potrafię się zachować, iż nikogo nie obrażę, a zarazem nie poniżę własnej godności?” S tarania w tym zakresie rozw ijał Cyceron w czterech kierunkach: dążył do zdobycia życzliwości dla reprezentow anej przez siebie strony procesowej i dla siebie jako jej reprezentanta, a jednocześnie starał się uzyskać przychylne ustosunkowanie się sądu, a naw et swego przeciw­ nika procesowego do samej sprawy.

Z reguły byw ał Cyceron w stosunku do sądu ujm ująco uprzejm y: „Licząc na Waszą życzliwość i mądrość, wziąłem na siebie cięższe brzemię, niż pozwalają mi na to moje siły; jeżeli, sędziowie, przyj­ dziecie mi z pomocą, ibędę je dźwigał pilnie i staran n ie” (w obronie Roscjusza).

Czasem jednak zdobywał się na to n tw ard y i zdecydowany:

„Dziś nadszedł dzień, w k tó ry m Wy wydacie w yrok o oskarżonym, a lud rzymski o Was” (w oskarżeniu przeciwko Werresowi). Gdy przypadło Cyceronowi trud ne zadanie bronienia M ureny, któ­ rego oskarżał M arek Katon, człowiek cieszący się dużym i wpływami i pozostający w przyjaznych stosunkach z Cyceronem, w ybrnął z tego Cyceron znakomicie.

Wypowiedziawszy szereg słów uznania pod adresem Katona, stw ier­ dził, że

„o wiele hardziej boję się jego (se. Katona) osobistego wpływu niż staw ianych zarzutów ”.

Dalej zwrócił się Cyceron do sędziów z prośbą o to, by

„nie zaszkodziło M urenie stanowisko K atona, try b u nat, którego oczekuje, oraz surow y i przykładny tryt» jego życia. Niech jemu jednem u nie staną na drodze te zalety, którym i K aton obdarzony został po to, by pomagać w ielu”.

Przytoczywszy z historii w ym iaru sprawiedliwości analogiczne w y­ padki spraw karnych, gdzie oskarżali w ybitni obywatele, zakończył Cy­ ceron to rozumowanie stwierdzeniem , że

(17)

90 R O M A N ŁY CZY W EK Nr 9

„m ądrzy sędziowie, którzy mieli te spraw y w rękach, nie dopuścili do Skazania oskarżonego, nie chcąc wywołać w rażenia, iż zmogła oskarżanego niewspółm ierna przew aga jego przeciw nika”,

W obronie Kluencjusza n atk n ął się Cyceron na ta k częsty w stosunku do adwokatów zarzut, że rep rezen tu ją stanowiska, k tó re nie są zbieżne z ich w łasnym przekonaniem lub poprzednio w yrażonym poglądem. Od­ powiedź Cycerona na te zarzuty zgodna jest z w yznaw aną do dnia dzi­ siejszego w ykładnią adwokackich zasad postępowania:

„Mowy są takie, jak tego w ym agała spraw a i okoliczności, nie są natom iast w yrazem przekonań mówiącego, bo gdyby spraw y sam e za siebie mówić mogły, n ik t b y nie potrzebował mówcy”.

*

Postać Cycerona mimo różnych ocen jego osobowości i charak teru nie przestaje przez dwadzieścia wieków przyciągać zainteresow ań i rodzić entuzjastów.

Pro-f. Zieliński przedstawił w najbardziej sugestyw ny sposób, jak z bogatego dorobku Cycerona czerpały natchnienie wszystkie przełomo­ we okresy historii, jak każde z nich inaczej pojmowało swój „cycero- nianizm ” („Cicero im W andel der Jahrhunderte”).

Gdy dziś po przeszło dwóch tysiącach lat od śmierci Cycerona chce­ my odpowiedzieć na to, kim był właściwie i przede w szystkim Cyce­ ron, natrafiam y stale na niqpokonalne praw ie trudności.

Znakom ity mówca, polityk, który osiągnął szczyty k ariery państwo­ wej i popularności, filozof i pisarz, z zamiłowania zbieracz sztuki, ksią­ żek i poeta — najtrafn iej jednak może być chyba uznany za wielkiego adwokata. W ykonywaniu tego zawodu oddał cały swój talent, wiedzę i zapał.

Emil Jan a Jakuba Rousseau, przeczytawszy mowy Demostenesa, m iał powiedzieć: „To jest mówca”. Przeczytaw szy mowy Cycerona, m iał po­ wiedzieć: „To jest adw okat”.

WAŻNIEJSZE ŻRODŁA

N. A. M a s z k ł n : Historia Starożytnego Rzymu, Warszawa 1951. Ed. H e i l f r o n : Römische R echtsgeschichte, Berlin 1908.

K arl v. C z y h l a r z : Lehrbuch D er Institutionen Des Röm ischen Rechte?, Wien.

(18)

Nr 9 M A REK T . CYCERON — A D W O K A T R ZY M SK I 91 Car. B r u n s : Fontes Iuris Romani Antiqui, Friburgi 1893.

W. S. T e u f f e l : Geschichte Der Römischen Literatur, Berlin 1916. Borys Ł a p i c k i: Etyczna Kultura Starożytnego Rzymu, Łódź 1958. Th. Z i e l i ń s k i : Cicero Im Wandel Der Jahrhunderte, Leipzig 1912. T. Z i e l i ń s k i : Rzeczpospolita Rzymska, Warszawa 1058.

A p p i a n z Aleksandrii: Historia Rzym ska, W rocław 1957. P l u t a r c h : Żywoty Sław nych Mężów, Warszawa.

K. K u m a n i e c k i : Kultura Starożytnego Rzymu i Grecji, Warszawa 1954. K. K u m a n i e c k i : Cyceron i Jego W spółcześni, W arszawa 1959.

H. E u l e n b e r g : Ciceron Der Rechtsanawalt, Redner, Denker Und Staatsm ann, Berlin.

Otto S e e l : Die Invektive Gegen Cicero, Leipzig 1943. M. T. C y c e r o n : Dzieła Filozoficzne, Poznań 1879. C y c e r o n : Mowy Wybrane, W arszawa 1960.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dalszy tekst jest zepsuty, ale dające się na przykład odczytać imię po­ rzuconej Ariadny każe domyślać się jeszcze innych, nieznanych nam, mitów założycielskich..

Jego główne zainteresowania to: rozwój języka czeskiego w XVIII wie- ku, literatura XVIII wieku, kroniki ludowe; interesuje się także kulturą i literaturą polską oraz

Dotychczasowa nienaganna praca, dobra opinia obwi- nionego, okazana skrucha i poczucie winy, które doprowa- dziło do głębokiego stresu, są okolicznościami łagodzącymi

Że natomiast porównanie objęte jest taką narra ­ cją która, literalnie biorąc, w obu swych członach sformułowana została w cza ­ sie przeszłym, to przekład

Uczniowie dyskutują na temat tego, dlaczego ofiary zamieniają się w katów? Uczniowie podają przykłady z historii i teraźniejszości, które ilustrują powyższą prawidłowość..

Oskarżenia o celowe wywołanie głodu były więc faktem. Pozorna sprzeczność, że raz oskarżano o to Cycerona, innym znów razem Pom­ pejusza, nie jest

64, wzmogłoby szansę nadzorcy tych prac (curator Viae Flaminiae) do wyboru na r. 63, co właśnie byłoby nie na rękę Cyceronowi, który wolałby, oczywiście, nie mieć poważ-

This expression shows how the recorded data G(x′, x, t), measured at the upper boundary of the medium, are transformed into G(r, x, t) and its time-reversal, being the response to