• Nie Znaleziono Wyników

Nazwy ulic i placów - dziedzictwo kulturowe i dokument historii : na przykładzie Żoliborza Urzędniczego w Warszawie, 1916-1995

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nazwy ulic i placów - dziedzictwo kulturowe i dokument historii : na przykładzie Żoliborza Urzędniczego w Warszawie, 1916-1995"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Anna Pawlikowska-Piechotka

Nazwy ulic i placów - dziedzictwo

kulturowe i dokument historii : na

przykładzie Żoliborza Urzędniczego

w Warszawie, 1916-1995

Ochrona Zabytków 49/4 (195), 424-427

(2)

Anna Pawlikowska-Piechotka

NAZWY ULIC I PLACÓW — DZIEDZICTWO KULTUROWE

I DOKUMENT HISTORII (NA PRZYKŁADZIE ŻOLIBORZA

URZĘDNICZEGO W WARSZAWIE, 1916-1995)

Zm iany nazew nictw a ulic i placów miejskich są, tak jak zmiany nazw geograficznych, zjawiskiem tow arzy­ szącym przem ianom politycznym — bywają narzucane przez władzę albo (w ustroju dem okratycznym ) są w y­ nikiem pow szechnych żądań społeczeństw a, chcącego zam anifestow ać swój stosunek zarów no do teraźniej­ szości, jak i do historii. Nazwy ulic i placów są więc dokum entem historii m iasta, odzw ierciedleniem rze­ czywistości jaka jest udziałem jego mieszkańców. Burz­ liwe dzieje n aro d u sprawiają, że nazwy są w ielokrotnie zm ieniane w stosunkow o krótkim okresie czasu, co stoi w sprzeczności z jedną z ich podstaw ow ych fun­ kcji: now e nazwy m ogą w prow adzać na krócej bądź dłużej perturbacje w orientacji w mieście i u trudniać identyfikację miejsca. Należy żałować, że uw ażne p rze­ śledzenie tego zjawiska na obszarze W arszawy nie było do tą d przedm iotem większego zainteresow ania ze strony historyków i urbanistów.

W ciągu ostatnich osiem dziesięciu lat historii Ż o li­ borza jako dzielnicy m iasta stołecznego Warszawy m o ­ żemy w yodrębnić pięć następujących po sobie „ p ro ­ gó w ” zmian nazew nictw a ulic i placów:

Lata 1916-1926

H istoria Ż oliborza jako podm iejskiej dzielnicy sięga XVIII wieku. W roku 1916 został on w łączony fo r­ m alnie do granic adm inistracyjnych m iasta (wraz z M o k o to w em , C zerniakow em , Czystem , O chotą, Wolą, Kołem, Bielanami, Powązkami, B ródnem , Pel-, cow izną, Targów kiem , G rochow em i G ocław iem ). Te­ ren W arszawy pow iększył się w ów czas trzykrotnie (z 34 km2 do 114 km 2). W ciągu następnych kilkuna­

stu lat następow ała system atyczna parcelacja obszaru dzielnicy, w ytyczono now e ulice. Powstał wówczs tzw. N ow y Ż oliborz, składający się z trzech osiedli m ie­ szkaniowych: Ż oliborza Urzędniczego (kw artał p o łu ­ dnio w o -zach o d n i), Ż oliborza O ficerskiego (kw artał południow o-w schodni) oraz zespołu Warszawskiej Spół­ dzielni M ieszkaniow ej w części północnej dzielnicy.

Ż oliborz U rzędniczy zgodnie z opracow anym w la­ tach dw udziestych studium regulacyjnym pt. Plan p o ­

działu i zabudow y terenów państw ow ych na Ż oliborzu w Warszawie został zaplanow any w ew nątrz kw artału

ulic: Stołecznej (od zachodu), Krasińskiego (od p ó łn o ­ cy), M ickiew icza (od w schodu) oraz ograniczony to ­ ram i kolejowym i i dw orcem G dańskim od p o łu d n ia.

W latach 1 9 2 1 -1 9 2 5 teren Ż oliborza U rzędnicze­ go, jako pierwszy z trzech kw artałów dzielnicy N ow y Ż oliborz, został praw ie całkow icie uporządkow any i zabudowany. Powstała w ów czas sieć ulic w ew n ętrz­ nych, k tó ra przetrw ała do dnia dzisiejszego w części centralnej w postaci praw ie nie zmienionej (zm ianie uległ zachód osi: pl. G runw aldzki — C ytadela, isto tn ą zm ianą jest także pow stanie po II wojnie św iatow ej w części północnej zespołu, na terenach u p rzed n io zajm ow anych przez poniem ieckie baraki dla re p a tria n ­ tó w i bezrobotnych, pow ojennego osiedla m ieszkanio­ w ego „Ż oliborz Z a ch o d n i”). N o w o pow stałe w latach dw udziestych ulice i place otrzym ały nazwy „ p o m n i­ k o w e”, przede wszystkim dla upam iętnienia w ydarzeń i postaci historycznych:

a) nazwiska polskich p atrio tó w i w odzów pow stań (żyjących w X V III-X IX w.):

— ul. Stefana C zarnieckiego

— ul. ks. Z ygm unta Szczęsnego Felińskiego — ul. Jana Kozietulskiego

— ul. Ludw ika M ierosław skiego — ul. W ładysław a N iegolew skiego — ul. G enerała Zajączka

b) nazw iska tw órców (malarzy, poetów, filozofów, publicystów ):

— ul. Kazim ierza Brodzińskiego

— ul. K onstantego G órskiego (dzisiejsza Lechonia), wytyczona w okresie dw udziestolecia, jednak na planach przedw ojennych często nie zaznaczona1

— ul. (i plac) Dionizego H enkla — ul. Stanisława Hozjusza — ul. W espazjana K ochowskiego — ul. Juliusza Kossaka

— ul. A ndrzeja Towiańskiego (dzisiejsza W ieniaw skie­ go)

— ul. Bronisław a Trentow skiego — ul. Stanisława W yspiańskiego

— pl. Stefana Żeromskiego (po śmierci pisarza w 1925 r., dzisiejszy W ilsona)

— ul. O rszańska (nie istniejąca)

1. N p . na p la n ie I n fo rm a to ra — p r z e w o d n ik a p o W a rs za w ie z 1 9 3 7 r. u lica n ie jest w y m ie n io n a , n a to m ia st jest z a zn a cz o n a w P r z e w o d n ik u p o W a rsza w ie w y d a n y m w tym sam ym roku.

(3)

— ul. Rarańczy (dzisiejsza O r-O ta ) — ul. Rokitny (dzisiejsza Szenwalda)

d) inne nazwy: — pl. G runw aldzki

— ul. O bertyńska (nie istniejąca) — pl. Inw alidów

— ul. Podstarościch

— ul. Szczypiorska (w pobliżu dzisiejszej ul. A ntoniny Sokolicz)

— ul. Tania (dzisiejsza Lisa-Kuli)

— ul. Z aułek (dzisiejsza Pogonow skiego) 2

— al. Wojska Polskiego Lata 1 9 2 6 -1 9 3 9

Po przew rocie m ajow ym w r. 1926 zm ieniono n a­ zwy kilku ulic dla uczczenia pam ięci najm łodszych bohaterów Legionów:

— ul. Tania przem ianow ana została na L eopolda Lisa-Kuli

— ul. Z aułek na Stefana Pogonow skiego.

W roku 1928 zm ieniono nazwę placu Stefana Ż e ­ rom skiego na T hom asa W oodrow a W ilsona (zostaw io­ no natom iast nazwę parku, który też nosił imię pisa­ rza)3.

Lata 1 9 3 9 -1 9 4 5

N a podstaw ie aktu adm inistracji III Rzeszy z dnia 10 października 1939 r. ogłoszono, że językiem urzę­ dow ym w W arszawie jest niem iecki (dopuszczano d o ­ datkow o polski i hebrajski). N iem iecki starosta Lud­ wig Leist w ydał zarządzenie dotyczące zmian nazw ulic w arszawskich, nadając im brzm ienie niem ieckie. O k u ­ panci zacierając wszelką polską sym bolikę nad polski­ mi nazwami ulic i placów umieszczali niem ieckie (pol­ skie przekreślano farbą). O d roku 1940 systematycznie prow adzono te prace począwszy od C entrum mista, następnie w planow anej „Dzielnicy N iem ieckiej”, aż po dzielnice otaczające Śródm ieście. W pierwszej k o ­ lejności przem ianow ano zwłaszcza te nazwy, które łą­ czyły się z nazw iskam i w ielkich Polaków, wieszczów, uczonych i artystów oraz związane z ważnym i histo­ rycznymi w ydarzeniam i. Z adanie prow adzone sk ru p u ­ latnie i m etodycznie nie objęło G etta, nie zdążono też do końca okupacji zm ienić nazw ulic w peryferyjnych dzielnicach Warszawy. N a terenie Ż oliborza U rzędni­ czego dosłow nie p rzetłum aczono tylko jedną nazwę (pl. Inw alidów ), pozostałe ulice i place dostały nazwy

2 . Por. Ł. H e y m a n , N o w y Ż o lib o r z , O sso lin e u m 1 9 7 6 ; P rz e w o d n ik p o W a rsza w ie z p la n e m m ia s ta — u ło ż y ł p o d łu g n a jle p szy c h ź r ó d e ł E. Jeziersk i, W arsza w a 1 9 1 6 .

3 . N a p o d sta w ie: K sięga a d r e s o w a d la m ie s z k a ń c ó w W a rs za w y , 1 9 3 1 ; P rz e w o d n ik p o W a rs za w ie (ro zd zia ł in form u jący o zm ian ach

zupełnie now e, nie korespondujące ani z polskim zna­ czeniem , ani z tradycją i funkcją miejsca:

— pl. Inw alidów przetłum aczono na Invalidenplatz — ul. K rasińskiego zm ieniono na W eichselstrasse — ul. Lisa-Kuli — na W olfeilestrasse

— ul. A dam a M ickiew icza na Invalidenstrasse (w n a­ w iązaniu do placu, który ulica przecina)

— pl. W ilsona na D anzigerplatz — al. Wojska Polskiego na Sportsallee.

Ludność Ż oliborza sabotow ała niem ieckie nazwy (mimo że zakazane było używ anie nazw polskich), wiele akcji podziem ia, zwłaszcza grup „m ałego sabo­ tażu ” polegało na niszczeniu niem ieckojęzycznych ta ­ blic4. Po w yzw oleniu natychm iast przyw rócono p o l­ skie nazwy.

Lata 1 9 4 5 -1 9 8 9

Po II w ojnie światowej w Warszawie (tak jak w całej Polsce) d o k o n an o zmian nazw ulic i placów, eliminując te, które upam iętniały nazwiska działaczy źle w idzia­ nych okresów historycznych (przede wszystkim sana­ cyjnych, zw iązanych z tradycją Legionów, katolickich itp.) i nadając im im iona działaczy lewicowych.

N a Ż oliborzu U rzędniczym w owym okresie d o k o ­ nano zm ian nazw kilkunastu ulic i placów. Podstaw ą fo rm a ln o -p ra w n ą były uchw ały Rady N arodow ej „przeprow adzone na w niosek m ieszkańców dzielni­ cy” . C udzysłów ma podkreślić rzeczywisty dystans do uchw ał R N ze strony większości żoliborzan. Zm iany w yw oływ ały na ogół niechęć zarów no z pow odu obiektyw nej niedogodności, pociągały za sobą bow iem zm iany adresów, jak i przyzwyczajenia się do nazwy tradycyjnej, a także ze w zględów politycznych. N ie­ mniej część zm ian została przyjęta obojętnie lub wcale nie została zarejestrow ana.

Po roku 1945 zm ieniono następujące nazwy ulic i placów:

— ul. Kazim ierza G órskiego (lekarza i artysty) na Jana Lechonia (poetę, Skam andrytę) — uchw ała 28/1961 zirytow ała społeczność niedogodnością, ale nie m iała tła politycznego

— ul. ks Z ygm unta Felińskiego (m etropolity w arszaw ­ skiego z okresu pow stania styczniowego) na Alojze­ go Felińskiego (poetę i dram aturga) — brak uchw a­ ły (!); kolejnych „zm ian” nazwy tej ulicy do k o n y ­ w ano „po cichu”, zastępując tablicę „ks. Felińskie­ go ” na „Alojzego Felińskiego” lub „Felińskiego” (na planach Warszawy w ydaw anych przez PPWK ulica

n a z w ulic i p la c ó w ), 1 9 3 7 ; I n fo r m a to r — p r ze w o d n ik p o W a rsza w ie , W arszaw a 1 9 3 7 .

4 . Por. W a rsch a u er In fo rm a to r, S ta d tp la n m it ein g e ze ic h n ete m Ver- k e rh rsn e tz, P o ln isch en V erlag 1 9 3 9 ; S. K apli, L a ta o k u p a c ji, W ar­ sza w a 1 9 8 9 .

(4)

zaznaczana jest w sposób następujący: „ks. Feliń­ skiego” — w kolejnych w ydaniach do roku 1962; „Alojzego Felińskiego” — w w ydaniach z lat 1971, 1974, 1975 do 1986, znów „ks. Felińskiego” na planie z 1992 i następnych)

— ul. Leopolda Lisa-Kuli (pułkow nika Legionów) na Pochylą — uchw ała 5 4 /1 9 5 1 ; (w praw dzie złago­ dzono pow ód do protestów nadając imię odm ienne od pierw otnej, sprzed 1926 r., niezbyt „nobliw ej” zwłaszcza dla willowej uliczki nazwy — „Tania”), zm iana ta w yw ołała jednak w śród stałych m ieszkań­ ców ulicy żywą niechęć, objawiającą się uporczy­ wym używ aniem poprzedniej nazwy (nadanej po 1926 r. — „Lisa-K uli”) oraz dem onstracyjnym p o ­ zostaw ieniem starych tab liczek -n u m eró w identyfi­ kacyjnych dom ów

— ul. Pogonow skiego (bohater Legionów) na Z aułek, brak uchwały (!), zrazu nazwa w yw oływ ała niechęć, z czasem sym patyczna nazwa, odpow iadająca cha­ rakterow i małej i cichej uliczki została pow szechnie zaakceptow ana

— ul. Północno-Przem ysłow a na Juliusza Rydygiera (działacza lew icow ego), uchw ała 16/1960, zmiana nazwy ulicy leżącej na peryferiach, na terenach prze­ m ysłowych dzielnicy została przyjęta z obojętnością — ul. Projektow ana I (na śladzie dawnej Szczypior-

skiej) na A ntoniny Sokolicz (działaczka lewicowa) — uchw ała 2 8/1961, zm iana nazwy „obojętnej” em ocjonalnie w osiedlu now o pow stałym nie wy­ w ołała żywszych kom entarzy

— ul. R okitny na Lucjana Szenw alda — uchw ała 2 1 /1 9 5 3 , zm iana została przyjęta niechętnie z uwagi na w ydźwięk polityczny (nazwa ulicy czczącej pa­ mięć zwycięskiej bitwy Brygady Legionów na imię działacza lewicowego)

— ul. Andrzeja Towiańskiego na H enryka W ieniaw ­ skiego — uchw ała 21/1 9 5 3 , ta zm iana została przy­ jęta bez żywszych em ocji, praw d o p o d o b n ie imię wielkiego skrzypka i kom pozytora nobilitowało w oczach m ieszkańców ich ulicę

— pl. W ilsona na pl. K om uny Paryskiej — uchw ała nr 5 1 2 /1 9 5 0 , ta zm iana (najwcześniejsza, znacznie w yprzedzająca pozostałe w czasie) w yw ołała na Ż o ­ liborzu chyba najwięcej emocji; „praw dziw i przed­ w ojenni” Z oliborzanie nigdy jej tak napraw dę nie przyjęli do w iadom ości, w ytrw ale przez kilkadzie­ siąt lat dem onstracyjnie i z naciskiem używając na­ zwy poprzedniej i popraw iając z satysfakcją (w sy­ tuacjach nieform alnych, np. prośby o inform ację) nieobeznanych z nazwą tradycyjną. Porów nać m oż­

5 . N a p o d sta w ie m a teria łó w a rch iw a ln y ch ze z b io r ó w M u zeu m H isto r y c z n e g o m iasta W a rsza w y w W arszaw ie.

6. N a p o d sta w ie: m a ter ia łó w a rch iw a ln y ch R ady G m in y W arszaw a Ż o lib o r z ; P la n y W a rs za w y , w yd . PPW K, W arszaw a, lata 1 9 4 7 - 1 9 9 5 ;

na tę zaciętość np. z w ytrw ałą obroną przed zapo­ m nieniem nazwy ul. C hm ielnej w Śródmieściu (zmienionej na Rutkow skiego).

W zw iązku z budow ą w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych now ego osiedla Ż oliborz Z achodni w p ó łn o cn o -zach o d n im kw artale Żoliborza U rzędni­ czego, zm ieniła się stru k tu ra przestrzenna ulic na tere­ nach zaplanow anego zespołu. W nowym planie zagos­ p o d arow ania przestrzennego zniknęły ulice: O bertyń- ska i O rszańska, a pojaw iła się now a, wytyczona na now o ul. Łukasza G ołębiow skiego.

O kres po roku 1989

Po czerw cowych w yborach w 1989 r., Rada Gmi- ny-D zielnicy W arszawa Ż oliborz zmieniła kolejnymi uchw ałam i następujące nazwy ulic i placów Żoliborza U rzędniczego:

— ul. Alojzego Felińskiego na ul. ks. Felińskiego — bez uchwały, bo i nie było takow ej w latach sześćdzie­ siątych

— pl. K om uny Paryskiej na pl. W ilsona — nr uchwały nie znany (!)

— ul. Pochyła na ul. Leopolda Lisa-Kuli — uchw ała z 1990 r.

— ul. Juliusza Rydygiera (działacza lewicowego) na Ludw ika Rydygiera (światowej sławy chirurga, p ro ­ fesora U niw ersytetów Jagiellońskiego i Lwowskie­ go — zm iana nie w yw ołała komentarzy, bo i mało kto ją zauważył z uwagi na pozostaw ienie tego sa­ m ego nazwiska) — uchw ała 298/1993

— ul. Z aułek na Stefana Pogonow skiego — nr uchw a­ ły nie znany6.

Czy czekają nas zm iany następne?

Przeciwko następnym (rodzi się tu zresztą pytanie, jaki próg zmian uznam y za pożądany jako ostateczny: czy generalny p o w ró t do stanu sprzed 1939 r., czy m oże do roku 1926) przem aw iają chyba, oprócz w y­ m ienionych na początku argum entów łączących się z podstaw ow ą i najważniejszą funkcją nazw — o rien ­ tacji i identyfikacji miejsca, przyzwyczajenie do tych nazw pow ojennego pokolenia, w śród których wyrosło oraz uciążliwości organizacyjne i znaczne, a nikom u tak do końca nie znane koszty (wymienić można ch o ­ ciażby wpisy do d ow odów osobistych i innych d o k u ­ m entów , szyldy, pieczątki, inform acje o zmianach itp.). O bow iązującym obecnie praw em w dziedzinie n a­ daw ania i zm iany nazw ulic i placów jest ustaw a z 10 lipca 1968 roku. U staw odaw cy podkreślają, że

„ zm iany n a zw ulic p o w in n y b yć dokonyw ane tylko

W . i M . D a sz k iew ic z , N o w e n a z w y u lic — le k sy k o n p a tr o n ó w , w y d . P r o m -tu r 1 9 9 2 .

(5)

w w yjątkow o uzasadnionych w yp a d ka ch ”, poniew aż

decyzje te wymagają wielkiej rozwagi, obiektyw izm u, jako że mam y tu do czynienia z m aterią dokum entu historycznego w w arstw ie przestrzennej struktury m ia­ sta oraz z zaangażow aniem em ocjonalnym jego m ie­ szkańców i ich pietyzm em dla tradycji miejsca.

Szkoda, że problem atyka nazew nictw a, zwłaszcza w stosunku do obszarów objętych o chroną konserw a­ torską, nie jest uw zględniona w ustaw ie o ochronie

dóbr kultury jako elem ent kultury niem aterialnej. Sze­ rzej na tem at konieczności udziału K onserw atora Z a ­ bytków w Komisjach ds. N azew nictw a Ulic przy Ra­ dach M iejskich w ypow iadał się Bogusław Szmygin apelując jednocześnie o powściągliwość w podejm o­ w aniu decyzji o zm ianach nazw „...Dawne ulice i ich

nazw y — pisze on — pow inno się chyba pozostaw ić tym , którzy je w y b u d o w a li..”7

7 . B. S zm y g in , O c h ro n a h is to r y c z n y c h n a z w u lic , „A ura” 1 9 9 4 , nr 9.

Nam es of Streets and Squares — a Cultural Legacy and a Historical D ocum ent (the Example of Żoliborz Urzędniczy in Warsaw, 1 9 1 6 -1 9 9 5 )

T h e a u t h o r d e a l s w i t h t h e r e l a t i v e l y li t t l e e x a m i n e d h i s ­ t o r y o f t h e n a m e s o f s t r e e t s a n d s q u a r e s in W a r sa w , d i s c u s s e d u p o n t h e e x a m p l e Ż o l i b o r z U r z ę d n ic z y , a n d t h e la s t e i g h t y y e a r s o f it s h i s t o r y a s a d is t r ic t o f t h e c a p it a l . T h e a u t h o r is o f t h e o p i n i o n t h a t f r e q u e n t a n d r a sh c h a n g e s o f t h e n a m e s o f c i t y s t r e e t s a n d s q u a r e s , w h i c h a c c o m p a n y s u c c e s s i v e p o l i t i c a l t r a n s f o r m a t i o n s , a n d a r e t r e a t e d a s a n e l e m e n t o f v is u a l p r o p a g a n d a in u r b a n s p a c e , a r e n o t o n l y t r o u b l e s o m e a n d c o s t l y f o r t h e r e s i d e n t s a n d a d m i n i s t r a t i o n , b u t a ls o h a r m f u l, s i n c e t h e y in t e r r u p t t h e c o n t i n u u m o f t r a d i t i o n a n d c o n t r a d i c t t h e p r i n c i p l e o f t h e p r o t e c t i o n a n d c a r e o f c u lt u r a l le g a c y . C l a i m i n g t h a t m a n i p u l a t i o n w i t h a h is t o r ic a l d o c u ­ m e n t ( a n d t r a d i t i o n a l n a m e s , w h i c h a r e a p a r t o f t h e t o w n h is to r y , c a n b e r e g a r d e d a s s u c h ) , is c o n t r a r y t o e f f o r t s t o p r e s e r v e n o n - m a t e r i a l c u lt u r a l p r o p e r t y , t h e a u t h o r p o s t u ­ l a te s t o i n c l u d e t h e p r o b l e m o f t h e n a m e s in a l a w a b o u t t h e p r o t e c t i o n o f c u lt u r a l p r o p e r ty , p a r t ic u l a r ly a s r e g a r d s a r e a s s u b j e c t t o c o n s e r v a t i o n p r o t e c t i o n .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Theorisation of the current housing crisis within architecture and housing studies assigns respon- sibility to the neoliberal economic system, which has since the 1980s

19 kwietnia insurekcja przyłączyła się do powstania kościuszkowskiego i uznała Kościuszkę za Najwyższego Naczelnika Siły Zbrojnej Narodowej.. 2 lipca 1794 został mianowany

Jeżeli producent lub podmiot wprowadzający urządze- nia i wyposażenia placów zabaw i skateparków do ob- rotu zadeklarował ich zgodność z Polskimi Norma- mi na

Po drugie przedsiębiorcze zarządzanie można rozumieć jako zarządzanie zorientowane w sposób szczególny na klientów i ich potrzeby, a także dosto­ sowane do

In deze grafiek wordt schematisch weergegeven aan welke AGV's de bezette claimgebieden zijn toegewezen, en welke AGV's wachten op bepaalde claimgebieden. Veel algoritmen

Als je puur op basis van vergelijking 2 redeneert, zou je kun- nen concluderen dat om de intensiteit q van een weg op te schroeven, je alleen maar de gemiddelde snelheid u of de

Natomiast Robert Jop (UMCS) omówił metody badania granic w średniowieczu, podkreślając koniecz- ność poszerzenia badań porównawczych oraz pogłębienia prawnej analizy