Yankiel - Na koniec świata tekst piosenki

Miłość czasami w gębę leje, miedzy nami był Mendelejew Wielka miłość, zwykli ludzie i nic tu jakieś nadęte nie jest Szklane oczy, dzień nie jesz, drugi nie jesz, następne nie

Jak dobrze nam zdobywać góry I młodą piersią chłonąć wiatr Prężnymi stopy deptać chmury I palce ranić o szczyt Tatr Mieć w uszach szum Strumieni śpiew. A w

Dzięki za ten czas To co chciałem mam Moje serce to stolice Moja głowa to te państwo Mam, co chce mam Mam ten plan Mam ten plan Mam ten dzień Kilka łgarstw. Kilka osób pcha mi

Chwyć po prostu moją dłoń i chodź Nie przestawaj być im chcesz, gdy los Szczerzy zębny jak zły zwierz. Sięgaj dalej,

to koniec świata i początek gubisz i znów zaczynasz watek przestajesz chcieć coś na zawsze przestajesz biec. przestajesz bać się

nawet w tyle, dziś dziś nie zniszczysz się nowy start, świat nie kończy się. tu

Głodne spojrzenia odporne na wstyd Spełnione nadzieje pragnienia bez win Drżące ramiona spalane przez żar Ja tobą niesiona. Ofiara i kat,

Nie chce myśleć co by było gdyby cofnąć czas Nie chce prosić cię o szanse kolejny raz. Nie chce wierzyć ze należy zmieniać świat zaczynając od siebie Nie chce wiedzieć czego