• Nie Znaleziono Wyników

Beata Kozidrak - Modlitwa o złoty deszcz tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Beata Kozidrak - Modlitwa o złoty deszcz tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Beata Kozidrak, Modlitwa o złoty deszcz

Sto słońc, szukam jakiegoś cienia I płonie mój wzrok, i płonie już ciało me Las rąk, szukam przyjaciela

I nie wiem czy gdzieś, i nie wiem czy taki jest Siedzę sama w domu

Czuję w sercu żal...

Pomóż mi, pomóż

Niech spadnie z nieba złoty deszcz Oooo, pomóż

Mój Boże któryś jest

Jest tak, że lepiej być nie powinno

Przynajmniej tak, przynajmniej gdzieś sięga wzrok Znów o godność trzeba walczyć siłą

Bo taki już jest, bo taki już durny los Siedzę sama w domu

Na ulicy tłum...

Pomóż im, pomóż

Niech spadnie z nieba złoty deszcz Oooo, pomóż

Mój Boże któryś jest (x2) Siedzę sama w domu Nagle zrywam się Biegnę na ulicę Z trudem modlę się

"Pomóż nam..."

Pomóż nam, pomóż (Odkryj moją duszę)

Niech spadnie z nieba złoty deszcz (Odkryj moje ciało)

Oooo, pomóż

(Odkryj moją duszę) Mój Boże któryś jest (Odkryj moje ciało) (x2)

Beata Kozidrak - Modlitwa o złoty deszcz w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Trzeba w sobie mieć ten żal, Żeby poczuć uniesienia.. Czasem wylejesz

Dzisiaj z Elą zatańczysz mój kolego O Ela , Ela poznaj mego przyjaciela O Ela , Ela weż go sobie teraz weż O Ela , Ela dotknij mego przyjaciela O Ela , Ela niech poleci

mogłam swój słynny wzrok skierować obok gdzieś Lalunie jakich sto Jednak przy drugiej No chodź. Odkryłem cię w tym tłumie My room

Ten ogień zatrzyma czas Więcej, więcej chcę Nigdy już nie będzie tak Biegnij więc, biegnij więc Biegnij tak bez granic. Biegnij więc, biegnij tak, żeby nic nie stracić

Pożal się Boże Pożal się Boże Pożal się Boże Pożal się Boże Głosie bezradny Wicherku ładny Utoń w ramionach Poczuj, jak skonam Dusza ma idzie Końca nie widzę A ma niedola

Studzisz burze słów, bo wiemy sami Co nadaje sens wszystkim dnium. M

Z dala od bliskich, w nieznane rzucił los W gwarze tajemnic brzmi nowy, nieznany głos Znad Rzeki Wspomnień obłok unosi się Dom Twój daleki zgubiony dawno gdzieśRef.:Wyciągnij

będzie nabijać chłopcom aktywa uff jak gorąco, patrz na to, stary wjeżdża na koniu Gowin Wspaniały a za nim biegnie chłopiec zdyszany tak walczył z ostrym cieniem