• Nie Znaleziono Wyników

Beg Lepes - Jungle tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Beg Lepes - Jungle tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Beg Lepes, Jungle

ludzie ranią się za bardzo za banknot paradoks

potem płacą kartą Jungle, yeah

a życie mamy za darmo

ludzie ranią się za bardzo za banknot paradoks

potem płacą kartą Jungle, yeah

a życie mamy za darmo

ludzie ranią się za bardzo za banknot paradoks

potem płacą kartą Jungle, yeah

a życie mamy za darmo

ludzie ranią się za bardzo za banknot paradoks

potem płacą kartą Jungle, yeah

a życie mamy za darmo

Beg Lepes - Jungle w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bo trzeba się czymś pochwalić Jak braknie mu motywacji Ogląda se polskie rapy Sami modele na tacy Złoto wypływa im z japy Chętnie by kochał te panny Pisze im słodkie hasztagi

* u powału wisi sadło dejże Boże żeby spadło żebyśmy się podzielili po kolędzie nie chodzili Tak to Boże dej.... * za oknami sosna rośnie a na sośnie złoto rośnie złoto

żebyście dumni byli ze mnie przeszkody zwalczę nie martwcie się o mnie. wrócić wiem jak

Co za dużo to nie zdrowo a jak mało to chujowo głowa siada, krwawi serce w organizmie mam mordercę Co za dużo to nie zdrowo i ciągłe kłopoty z głową trudno podnieść się z

się tego nie wstydzę bo czasem tak było że kurwa no ciężko o kasę jebali mnie ludzie w klasie więc zaszyłem siebie i w środku umarłem tobie tego nie życzę choć wsadzę ci

(W gło-gło-) W głowach się kręci Na nią patrzę, tak jak na obrazek Bardzo piękna jest, ale też zimna Ładnie mówi mi i mnie namawia. Na końcu to ona wszystkiemu jest winna

Demony mi siedzą w głowie mówią ciągle to już koniec Ona stoi ciągle patrzę w jej oczy. Tonę w tej głębi, tak bardzo uzależni Boli bardzo nie mogę gadać

przez Back the fuck up czułem też chce robić taka rzeź na trackach miałem o dziecka zapał tyle by stale broić. i jak słuchałem pojebów opór brałem ich