Stefan Moysa
"Erfahrung und Theologie des
heiligen Geistes", wyd. Claus
Heitmann i Herbert Mühlen,
Hamburg-München 1974 : [recenzja]
Collectanea Theologica 46/2, 230-231
230
R E C E N Z J Eza u w a ży ć dość dużą różn icę m ię d z y drugim a trzecim tom em , je ż e li chodzi 0 k o n cep cję d zieła, różnicę, k tóra zresztą w y n ik a z sam ego przedm iotu. Ł a tw iej je s t b o w iem p rzed sta w ić h isto rię do p ew n eg o stop n ia jed n o liteg o ch rześcija ń stw a , jak ie istn ia ło przed reform acją. N a to m ia st po ty m w y d a rzen iu rozd rob n ien ie K o ścio łó w sta je się fak tem , p o szczeg ó ln e w y zn a n ia ży ją ży ciem odrębnym i w y m a g a ją od ręb n ych o p isó w h istoryczn ych . Tą też drogą p oszli autorzy w trzecim tom ie, k tóry się ch a ra k tery zu je p rzem ieszan iem h isto rii pro testa n ty zm u i k atolicyzm u , przy czym ten o sta tn i posiad a w y ra źn ą przew agę. N a m a rg in esie n a le ż y dodać, że K o ścio ły p ra w o sła w n e są p otrak tow an e w y r a ź n ie po m acoszem u , gdyż p o św ięco n o im ty lk o jed en rozdział m ó w ią cy o ich stosu n k u do ru chu ek u m en iczn ego. M ożna zrozum ieć, że au torzy języ k a n ie m ieck ieg o są w y ra źn ie zo rie n to w a n i ku zach od n iem u ch rześcija ń stw u , n iem n iej trudno n a zw a ć ek u m en iczn ą h isto rię, k tó ra n ie u w zg lęd n ia n a leży cie d ziejów ch rześcija ń stw a w sch od n iego.
Z asad n iczą trudnością, której m u si sta w ić czoło k ażda h istoria K ościoła, je s t od p ow ied ź na p ytan ie, czy m a to być h isto ria d ziejów p o lity czn y ch i in s ty tu c ji k o ścieln y ch , czy też h isto ria p o sta w i p rąd ów d u ch ow ych zw iązan ych z r e lig ią ch rześcijań sk ą. W ydaje się, że z tej tru d n ości autorzy w y b r n ę li dość szczęśliw ie. J e ż e li chodzi b o w iem o h isto rię p o lity czn ą , dość dużo u w a g i zostaje p o św ię c o n e d ziejom p a p ieży i o d n ow ie in s ty tu c ji p a p iestw a w osobach tak ich lu d zi ja k P i u s IX, L e o n X III, P i u s X aż do p ap ieży w sp ó łczesn y ch . P o stron ie ew a n g elick iej ta h istoria p o lity czn a je s t m n iej w yraźn a, n iem n iej K a - h 1 e r szczeg ó ło w o d ość śled zi sto su n ek p ro testa n ty zm u do p a ń stw a p ru sk iego w 19 w ie k u , S c h o l d e r zaś — spór m ięd zy D eu tsch e C hristen i B ek en n en d e K irch e w czasach H i t l e r a aż d o c a łk o w iteg o op an ow an ia p rzezeń K o ścio łó w e w a n g elick ich , a częścio w o też K ościoła k a to lick ieg o . D ziałaln ość teg o o sta tn ie go w czasach d ru giej w o jn y św ia to w e j, ja k też w k ła d P i u s a X II dla obrony Ż yd ów zo sta je rzeczow o i sp ok ojn ie ocen ion y.
D użo m iejsca p o św ięca ją jed n a k au torzy rów n ież prądom in telek tu a ln y m 1 d u ch ow ym ta k w k a to licy zm ie, ja k i w p ro testa n ty zm ie. W szczeg ó ln o ści zw ra ca ją u w a g ę na w a lk ę z prąd am i lib era ln y m i, zw łaszcza w ram ach K ościoła k a to lick ieg o , k tórej szczy to w y m p u n k tem b yło op u b lik o w a n ie S y lla b u su i p o tę p ie n ie m odernizm u. N ie trzeba w sp om in ać, ja k p o z y ty w n ie zo sta je ocen ion e d zieło Soboru W atyk ań sk iego II o raz osob y p a p ieży J a n a X X II I i P a w ł a VI. P o czą tk i ruchu, k tóry d op row ad ził do tego w ie lk ie g o otw arcia, się g a ją zdaniem au torów 19 w iek u .
C zy a u torzy sp e łn ili sw o je za d a n ie n a p isa n ia ek u m en iczn ej h isto rii K o ś cioła? W yd aje się, że w ob ecn ym stad iu m dążn ości zjed n o czen io w y ch n ie m ogli p ójść dalej n iż p rzed sta w ić ja k b y r ó w n o leg łe d zieje p oszczególn ych sp o łeczn o ś ci ch rześcijań sk ich , z czego zresztą w p o sło w iu się tłum aczą. Jed n ak że zad an ie n a p isan ia h isto rii w ia r y ch rześcijań sk iej i bardziej całościow ego sp o jrzen ia na d zieło in sty tu cji k o ścieln y ch m u si pozostać zad an iem przyszłości. D obrze sobie u św ia d o m ić, n a d a l ono istn ieje.
ks. S t e f a n M o y s a SJ, W a r s z a w a
E r fa h r u ng u n d Th eolo gie d e s H e i li g e n G eistes, w y d . C laus H e i t m a n n
i H erb ert M ü h l e n , H am burg— M ünchen 1974, A gen tu r des R au h en H a u ses — K ösel— V erlag, s. 312.
S zyb k o rozszerzający się na w szy stk ich k o n ty n en ta ch ruch charyzm atyczn y pobudza te o lo g ó w do a n a lizy teg o zjaw isk a, a przed e w szy stk im do n ow ych p rzem y śleń d o ty czą cy ch teo lo g ii D u ch a Ś w ięteg o . Z biorow e d zieło, k tóre m am y przed sobą, je s t m oże n ajp o w a żn iejszą i n ajbardziej sy stem a ty czn ą dotąd próbą, aby od p ow ied zieć tem u szczególn em u i n ieo cze k iw a n em u zapotrzeb ow an iu ,
R E C E N Z J E
231
ja k ie sta w ia ją g ru p y m o d litew n e, w k tórych — ja k s ię w y d a je — d ziałan ie D ucha Ś w ię te g o u ja w n ia się w szczeg ó ln y sposób.
K sią żk a rozpoczyna się od a rty k u łó w m ó w ią cy ch o w sp ó łczesn y m d o św ia d czen iu działan ia D ucha. D w a z n ich o p isu ją d ość już dzisiaj zn an e zja w isk a ch a ryzm atyczn e w K o ścio ła ch ew a n g elick ich i w K o śc ie le k atolick im , tak ie jak b ezin tereso w n a m o d litw a ch w aleb n a, w k ła d a n ie rąk, ch rzest z D ucha, m o d litw a języ k ó w . K arl R a h n e r p o d ejm u je w d alszym artyk u le próbę te o lo gicznej a n a lizy tych zja w isk , a przede w szy stk im stara się od p ow ied zieć na p y ta n ie, w jak i sposób tran scen d en tn a ła sk a m oże być p rzez czło w iek a d o ś w iadczona.
W ła śc iw e jed n a k p y ta n ia , ja k ie w zw ią zk u z ty m ruch em n a leży zadać przede w szy stk im bib listom , n a stęp u ją w drugiej części. Tutaj H an s H ein rich S c h m i d t a n a lizu je zja w isk a en tu zjazm u ch aryzm atyczn ego w S tarym T e sta m en cie i k o n cen tru je sw o je rozw ażan ia n a zn aczen iu w yrażen ia „duch B o ży ”. U k azu je się on tam jako tch n ien ie, m oc i o b ja w ien ie się B oga, k tóre ogarnia lu d zi zw ła szcza proroków , czyn iąc ich B ożym narzędziem . W N o w y m T esta m en c ie n a to m ia st d o św ia d czen ie D u ch a n ie da się od łączyć od d o św ia d czen ia
C h rystu sow ego. D u ch je s t przede w sz y stk im D uch em Jezusa. I to w id a ć n ie ty lk o w ew a n g elia ch , ale rów n ież u św . P a w ła , dla którego is tn ie je rów n ież śc isły zw ią zek i o d n iesien ie D ucha do C hrystusa. U trzy m a n ie tej łączn ości je s t gw a ra n tem w szelk iej p ra w id ło w ej teo lo g ii. G dy zapom ina się o C h ry stu sie, p o w sta ją zaraz m a rzy cielsk ie ru ch y d u ch ow e, ja k w y k a zu je to historia K ościoła. G dy zapom ina s ię o D uchu Ś w ię ty m , Jezus sta je się ty lk o p rzed m io tem badań h isto ry czn y ch , a teologia n arzęd ziem p olityczn ego i czysto św ie c k iego działania.
W trzeciej części zab ierają głos teo lo g o w ie sy stem a ty czn i. N a szczególn ą u w a g ę za słu g u je tu taj a rty k u ł D i l s c h n e i d e r a , k tóry w y ja śn ia , jak teo lo g ia D ucha Ś w ię te g o d a je od p ow ied zi na p y ta n ia w sp ółczesn e. P o zw a la ona b ow iem od p ow ied zieć n a p y ta n ie o m iejsce u k azan ia się rzeczy w isto ści B ożej i to nie w op arciu o k la sy c z n ą m eta fizy k ę, której w artość została p od w ażon a przez filo z o fię w sp ó łczesn ą , ale o d o św ia d czen ie D u ch a Ś w ięteg o , p odobne do p rze życia w w ieczern ik u . D alej p ozw ala zb u d ow ać p o m o st m ięd zy Jezu sem h isto ryczn ym a C h rystu sem w iary, k tóry m ożna zn aleźć jed y n ie w w ierze w D ucha Ś w ięteg o . W reszcie szukając o d p ow ied zi na se n s życia, w sk azu je, że m ożna go zn aleźć w p racy d la pokoju i sp ra w ied liw o ści, k tóre m ogą osta teczn ie być ty lk o d zia ła n iem D u ch a Ś w ięteg o .
Z w ie lu in n y ch a rty k u łó w części sy stem a ty czn ej n a leży przyn ajm n iej w sp o m n ieć d o sk o n a ły ja k z w y k le artyk u ł. R a t z i n g e r a , k tóry w oparciu 0 św . A u g u s t y n a k reśli p o d sta w y d u ch ow ości ch rześcijań sk iej i w id zi ją w ła śn ie w teo lo g ii D u ch a Ś w ięteg o . D uch Ś w ię ty je s t w T rójcy Ś w ię te j w sp ó l n otą O jca i S y n a , m iło ścią i d arem , o b jaw ia w ła śn ie B oga w tych asp ek tach 1 d latego je s t p o d sta w ą ży cia d u ch ow ego ch rześcijan .
C zęść czw arta w re sz c ie m ó w i o asp ek tach ety czn y ch teo lo g ii D ucha Ś w ię tego i je s t ciek a w a g łó w n ie ze w zg lęd u na p rak tyczn e zastosow an ie. T eologia D ucha Ś w ię te g o chroni, jak w y k a zu je M ü l l e r - S c h w e f e , od p ojm ow an ia ch rześcijań sk iego d zia ła n ia jak p rod u k cji ek onom icznej i sk łan ia do tego, aby w id zieć w p rzejaw ach d ziałaln ości tech n iczn ej w p ły w P arak leta, dążącego do esch a to lo g iczn eg o sp ełn ien ia dziejów .
N ie sposób w k rótkiej recen zji choćby sch em a ty czn ie p rzed sta w ić tej tak bogatej w treść książk i. N iem n iej jed n ak , chociaż w sk a zu je ona, że teologia D ucha Ś w ię te g o w n o w o czesn y m p o jęciu zn ajd u je się jeszcze w początkach, p ozw ala przeczuć, ile tu jeszcze tk w i m o żliw o ści i ja k ie p ersp ek ty w y b y się o tw a rły , gd yb y te sp raw y zo sta ły o p racow an e bardziej szczegółow o i sy ste m a tycznie.