• Nie Znaleziono Wyników

Ilustrowany Kurier Polski, 1947.12.06, R.3, nr 333

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ilustrowany Kurier Polski, 1947.12.06, R.3, nr 333"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś: dodatek „HIGIENA I ZDROWIE”

Ceno egzemplarza zł

Pobierani* wyiszaj opłaty

lost nadużyciem

ILUSTROWANY Wydanie: Prenumerata mieś, zł SO B.

wysyłka pod opaskę zł

KURIER Rok III

Centrala telefoniczna IKP Bydgoszcz 33-41 1 J3-42

POLSKI

Sekret, mlędzymfast.redakcji 19-07 (czynny cały 36-00 (czynny cały dzień).dzień).Telefon

Sobota, dnia 6 grudnia 1947 r.

Konta: Konto bieżące: PKO „ZrywBydgoszcz,Bank Gospodarstwa SpółdzielczegoNr kontoVI-135. PKO IKPNr 8086.I # Nr Vl-141'l

Nr 333

Cala Po’ ska oddała hołd

górnikowi

Prezydent BIERUT na święcie „Barburki

W obecności Prezydenta R. P. Bolesława Bieruta, ministra Minca, wojewody gen. Zawadzkiego i innych dostojników odbył się wczoraj w cechu kopalni Szombierki pod Bytomiem uroczysty obchód święta Barbary, będącego tradycyjnym świętem górników. Nad całym ob­

chodem panował nastrój optymizmu i głębokiej wiary w lepszą przy­

szłość Polski, gdyż, jak to stwierdzono przy inauguracji obchodu — Zjednoczenie Przemysłu Węglowego wykona do końca roku plan pro­

dukcyjny w 107%. (Szczegóły uroczystości podajemy na stronie '

500 rybaków zatonęło

w odmętach morza

z 5 trawlerów.

PARYŻ (PAP). Agencja France | U ujścia rzeki Duro, w pobliżu Pressa donosi z Oporto, że w czasie miasta Oporto, zatonęło 165 ludzi gwałtownego sztormu, jaki szalał u

północnych wybrzeży Portugalii, zgi ­ nęło około 500 rybaków. Istnieje obawa, że ostateczna liczba ofiar bę ­ dzie znacznie większa.

Łodzie rybackie wypłynęły we wtorek wieczorem na pełne morze, a w środę o świcie zostały zasko ­ czone gwa^owną burzą, która unie ­ możliwiła powrót do portu.

Azzam Pasza

na czele _

„armii palestyńskiej"

LONDYN (PAP). Dziennik kairski

„Al Balagh" notuje pogłoski, Iż se­

kretarz generalny Ligi Arabskiej —•

Abdul Azzam Pasza, zamierza zre ­ zygnować ze swego stanowiska i ob ­ jąć dowództwo „arabskich armii wyzwolenia Palestyny". Życzenie takie Azzam Pasza miał podobno wyrazić w gronie swych przyjaciół wobec tego, że kwestia palestyńska przeszła z „płaszczyzny dyploma­

tycznej na płaszczyznę praktyczną".

Wspólne posiedzenie CKW PPR i CKW PPS

WARSZAWA (PR). Dnia 5 grudnia br. odbędzie się: wspólne posiedzenie CKW PPR i CKW PPS. Podczas gdy zebrania w dniu 13. 9. poświęcone było sytuacji międzynarodowej, obec ­ nie omawiane będą problemy polskiej polityki wewnętrznej. Referat zasad­

niczy wygłosi premier Cyrankiewicz.

Rewelacyjny zwrot w aferze przemytniczej

BORMANNOWI udało siQ zbiec

jesionią ubiegłego roku do Argentyny

Przemytnik szwedzki wywiózł polskiego uczo­

nego do Ameryki - Baza hitlerowców w Argentynie

KOPENHAGA (PAP) Wykrycie przemytu hitlerowców przez gra ­ nicę niemiecko-duńską i ucieczka ich drogą powietrzną do Argenty­

ny, jest w dalszym ciągu przedmiotem komentarzy prasy duńskiej.

AMERYKANIE opuszczą Wiochy 15 grudnia

Nieprzyjemne pytanie

WASZYNGTON (obs< wł.). Rzecz ­ nik Departamentu Stanu oświadczył w wywiadzie prasowym, że wojska amerykańskie zostaną wycofane z Włoch do 15 grudnia. Zapytany przez jednego z dziennikarzy, co uczyni rząd Stanów Zjednoczonych, jeżeli rząd włoski zwróci się do rządu USA z prośbą o pozostawienie wojsk amerykańskich we Włoszech, rzecznik oświadczył, że nie może na to pytanie dać odpowiedzi, gdyż jest to problem prawny, związany z po ­ stanowieniami traktatu pokojowego z Włochami.

Sytuacja strajkowa

we Francji

PARYŻ (PR). Narodowy komitet strajkowy wydał komunikat, w któ­

rym wyraża zadowolenie z przebie­

gu strajku. Poza tym stwierdza ko ­ munikat, że nieprawdą jest, jakoby większa część górników w zagłębiu Mozeli podjęła pracę. W rzeczywi ­ stości sprawa przedstawia się w ten sposób, że robotników sprowadza się do kopalń pod eskortą policji lub wojska. Komitet oświadcza w końcu, że bierze na siebie całkowity

Korespondent dziennika „Politi- ken‘ ‘ donosi, że w kołach francu ­ skich panuje przekonanie, że przez Danię udało się zbiec z Niemiec na jesieni ubiegłego roku Marci­

nowi Bormannowi. Bormann prze­

dostał się do Malmo, gdzie odbyła się tajna konferencja hitlerowców.

Po rozmowie Bormann miał udać się samolotem do Argentyny, gdzie rzekomo obecnie przebywa.

Aresztowano m. in. b. niemiec- go oficera — Gutschowa, żonatego z Dunką oraz pewnego Szweda, który przyznał się w śledztwie do częstego przemycania ludzi, jak jak np, z Hamburga, Szwed ten przyznał się również, że wywiózł z Polski pewnego uczonego, spe ­ cjalistę do spraw energii atomowej<

który następnie udał się przez Szwecję do Ameryki. Szwed o- świadczył ponadto, że zajmował się sprzedażą paszportów do Ve­

nezuela licząc po 35 koron za sztu­

kę. Dziennik „Nationaltidende" przy pominą — w związku z rolą Ar­

gentyny w wykrytej aferze, że 22 stycznia 1945 r. miało miejsce w niemieckim ministerstwie wojny tajne zebranie, któremu przewo ­ dniczył Himmler, Na tym zebraniu, wielu wybitnych przywódców hitle rowskich otrzymało rozkaz opusz ­ czenia Niemiec i udania się różny ­ mi drogami do Argentyny, gdzie nazistowscy dygnitarze ulokowali uprzednio swoje majątki.

Dziennik dodaje, że Niemcy zaj­

mują w Argentynie szereg kierow ­ niczych stanowisk. Na czele Niem­

ców — działających w tym kraju,

— stoi austriacki potentat przemy­

słu zbrojeniowego — Mandl, Mandl przybył do Buenos Aires w

Czy zmiany w rządzie włoskim ?

Zajścia w parlamencie

Monarchiści marzą o powrocie KRÓLA

RZYM (obsl. wl.) We włoskim Zgromadzeniu Konstytucyjnym do­

szło w ub. środę wieczorem do zajść pomiędzy przedstawicielami monar­

chistów a czł. partii lewego skrzydła

odpowiedzialność za rozwój wypad­

ków i że organizuje pomoc mate­

rialną dla strajkujących.

W Nicei strajkują pracownicy ko­

munikacji miejskiej. W wielu mia­

stach południowej Francji życie pra ­ wie całkowicie zamarło z powodu strajku. W zagłębiach węglowych wystawia się przeciwko strajkują ­ cym górnikom oddziały pancerne.

1938 r, i zdeponował w tamtejszym banku — 700 kg złota. Ponadto o- tworzył on szereg kont w bankach londyńskich i nowojorskich. W Ar­

gentynie Mandl założył fabrykę rowerów zaś wkrótce został kie ­ rownikiem firmy zbrojeniowej, któ

(Dokończenie na str. 6)

Gdzie odbędzie się następna sesja ONZ?

WARSZAWA (PR). Sekretarz ge ­ neralny Trygve Lie' zwrócił się do rządów prawie wszystkich państw zachodnio - europejskich z zapyta­

niem, czy dany rząd zgadza się na urządzenie następnego Zgromadze­

nia Ogólnego ONZ na terenie jego kraju. Dotychczas Szwecja 1 Dania odpowiedziały odmownie, a Belgia przychylnie. Od pozostałych państw odpowiedzi jeszcze nie wpłynęły.

TURCJA

a swiaf arabski

PARYŻ (PAP). Agencja France Presse donosi z Ankary, że na kon ­ gresie rządowej partii ludowo-repu- blikańskiej doszło do poważnej róż­

nicy poglądów na temat współpracy Turcji z państwami arabskimi. Sze ­ reg mówców wystąpiło przeciwko koncepcjom zbliżenia się Turcji do państw arabskich, które wysuwają rewindykacje terytorialne, a w cza­

sie pierwszej wojny światowej znaj ­ dowały się po drugiej stronie szań ­ ców. Na kongresie wystąpiono rów ­ nież przeciwko wnioskom o zapew­

nienie rozwoju nauki religii muzuł­

mańskiej.

podczas debat konstytucyjnych. Kon ­ flikt został wywołany stanowiskiem monarchistów, którzy nie chcieli się zgodzić na klauzulę, opiewającą, źe republikańska forma rządów nie mo­

że podlegać rewizji. Wskutek star ­ cia posiedzenie musiano na czas przejściowy zawiesić.

Premier de Gasperi przyjął sekreta­

rza partii republikańskiej, z którym omawiał możliwości zmian w rzą ­ dzie.

Ferie szkolne

na Boże Narodzenie

WARSZAWA (PR). Ministerstwo Oświaty podaj e do wiadomości, że tegoroczne ferie szkolne w okresie Bożego Narodzenia będą trwały od 23 grudnią do 7 stycznia.

Nauka

zaczerpnięta z historii ‘

Niemcy odwiecznym wrogiem całej Słowiańszczyzny. W pocho ­ dzie na wschód wytępili oni w cią ­ gu kilkunastu wieków ongiś ludne szczepy słowiańskie nad Łabą, Hawelą, Szprewą i Odrą. Dopiero kiedy natknęli się na zwarte, pań­

stwowo dobrze zorganizowane ple­

mię lechickie pochód germański na wschód został powstrzymany.

Rozpoczęła się wielowiekowa wal ­ ka na śmierć i życie obu światów

— germańskiego i słowiańskiego walka, w które] byliśmy kolejno na wozie i pod wozem. Psie Pole, Płowce, Grunwald w dawniejszych wiekach, a Powstanie Wielkopol ­ skie i Śląskie w nowszych czasach, zaś w ostatniej wojnie Narvik, Le ­ nino, Tobruk, Monte Cassino, Koło, brzeg i Berlin — to etapy naszych zwycięstw obok smutnych okresów upadku i poniżenia, w których roz ­ biory Polski są w naszej historii kartę najciemniejszą.

W tej chwili jesteśmy zdecydo­

wanie na wozie. Wytyczyliśmy gra ­ nice Polski na Odrze i Nysie. I tej granicy pomiędzy światem germań ­ skim i słowiańskim bronić będzie ­ my przeciwko wszelkim wrogim zakusom.

Niemcy nie mogą przeboleć po ­ wrotu Polski na prastare ziemie słowiańskie. Śni im się chociaż ­ by przy pomocy samego diabła, jak to oświadczył osławiony Schuhma- cher „rewindykacja" utraco ­ nych ziem, ongiś wcielonych do Prus drogą gwałtu i rozboju. Ro ­ bią pobożną minę, udają niewin ­ nych baranków, nawróconych grzeszników, byle zaskarbić sobie łaski zwłaszcza pewnych wpływo ­ wych czynników zamorskich.

Twierdzą, że gruntownie wyleczyli się z imperializmu pruskiego i za ­ borczości hitlerowskiej, że odtąd już będą dobrymi poczciwymi sy ­ nami wspólnoty europejskiej, że już więcej nie targną się na swoich sąsiadów, że słowem świat będzie z nich bardzo a bardzo za ­ dowolony.

Nikt jednak nie ma prawa tak nie wierzyć Niemcom jak my Po­

lacy. Znamy bowiem naród nie­

miecki tak dobrze, jak nie zna go żaden inny naród europejski. Po ­ znaliśmy Niemców jeszcze jako

„raubritterów", znamy ich jako Krzyżaków, jako Brandenburgię i jako Prusy, które z małego niepo­

radnego państewka, wasala i lenni ­ ka Polski, w krótkim czasie prze­

dzierzgnęły się w krwiożerczą be­

stię o nigdy nie nasyconych apety­

tach. >

Polska była każdym Prusom i każdym Niemcom na zawadzie w ich pochodzie na wschód. Nas też za nasz opór, za naszą wytrwałość w czasie niewoli, za naszą instynk­

towną antyniemiecką postawę w okresie międzywojennym (filoger- manizm Becka nie wyrósł z duszy narodu polskiego) znienawidzili najbardziej. Nam też poprzysięgli zagładę bez reszty, zagładę naro ­ dową i fizyczną, Hitler uczynił wszystko, co było w jego mocy, a- by idealnie zrealizować wskazania swego wychowawcy i nauczyciela duchowego — Bismarcka i przy­

znać musimy — niestety w pew ­ nym procencie zrealizował. Tylko druzgocąca klęska na froncie prze­

szkodziła mu doprowadzić swa

dzieło zbrodnicze do końca.

(2)

SBM

Str 2 ILUSTROWANY KURIER POLSKI N. 333

Warto przypomnieć właśnie dziś, kiedy naród niemiecki znajduje o- brońców nawet wśród tych, któ­

rym wczoraj jeszcze przysięgał za- gładę (Anglia), jak bezwzględni, bezlitośni i brutalni ponad wszel ­ ką miarę byli Niemcy każdego cza­

su, Wystan# y wziąć do ręki dzieło Feldmana pt, „Bismarck a Polska", aby przekonać się, jak przejmującą do głębi nienawiścią zionął „wiel ­ ki" ten Niemiec do Polaków.

„Bijcie Polaków, by ich o- chota do życia odeszła. Osobi- biście współczuję ich

niu, ale jeśli pragniemy nie pozostaje nam nic jak ich wytępić. Wilk odpowiada za

stworzy! takim, tego też *ąbija tylko może".

Oto autentyczne

położe- istnieć, innego, też nie Bóg go to, że

jaki jest. D la- się go, gdy się Oto autentyczne słowa Bismar ­ cka, napisane 26 marca 1861 roku.

Oto nuta walki bezlitosnej, w któ­

rej żaden środek nie jest do pogar ­ dzenia. Byłby nas wytępi, bez par ­ donu już Bismarck, I tępi! nas co- prawda z iście niemiecką systema ­ tycznością, lecz dopiero Hitlerowi dane było doprowadzić do mistrzo­

stwa dzieło Bismarcka.

Każdy późniejszy Niemiec, gdy tylko znajdzie sprzyjające warun ­ ki polityczne, postąpi tak samo jak Bismarck i Hitler, jak przed nimi Krzyżacy i Fryderyk „Wielki", jak jeszcze wcześniej Geron i siepacze saksońscy, A po nas Polakach przyszłaby kolej na inne narody

także na Anglię, którą Niemcy nienawidzą bodajże najmocniej, a którą fo nienawiść ujawniają jedy­

nie w dniach swoich zwycięstw, u- krywając ją natomiast starannie w okresach swego narodowego upad ­ ku. A nienawidzą ja, bo Anglia zawsze, gdy Niemcy byli bliscy o- statecznego triumfu, zagrodziła im drogę do celu, organizując

koalicje dla rozgromienia piecznych Niemiec.

Gdyby Anglosasi byli konse- kwentniejsi w sprawie niemieckiej

— czyż istniałyby jakiekolwiek przeszkody w zorganizowaniu rów ­ nież w czasie pokoju frontu anty- niemieckiego? Napewno nie, A bez takiego frontu nie może być mowy o trwałej stabilizacji europejskiej.

Kazimierz Nądziński.

wielkie niebez-

** PRĘŻ. TRUMAN przedłożył senatów- amerykańskiemu do ratyfi ­ kacji panamerykański układ obrony, podpisany we wrześniu br. na konfe ­ rencji w Rio de Janeiro.

** BRYTYJSKI zarząd wojskowy w N emczech podał do wiadomości, że 6.000 „SS-amnów" będzie wkrótce zwolnionych z obozów. Pierwsza grupa wvjdzie na wolność jeszcze w ciągu bież, miesiąca.

greckiej ma udać fulisa do dodatkowej

dla Grecji i armii rządowej.

♦X W CHILE wybuchł strajk ko­

lejarzy, domagających się podwyżki plac.

WICEPRZEWODNICZĄCY partii liberalnej Venizelos się z polecenia premiera So- Stanów Zjedn. dla uzyskańa

pomocy amerykańskiej

w-ł? d-rreń pr^resu kałów Oświęcimia

Muhsfeld kazał wrzucić

żywa, kobietę do pieca

KRAKÓW (PR).

Następnie zeznają świadkowie Nie­

miec Teuber, lekarz-dentysta obozo ­ wy, oraz Niemiec Neumann, który pracował w przechowalni dewiz oraz przedmiotów wartościowych, odbie­

ranych więźniom. Obaj Niemcy u- siłują mętnymi zeznaniami uchronić się od odpowiedzialności i równo ­ cześnie nie chcą obciążyć żadnego z oskarżonych.

Następny świadek St. Zelend m. in.

opowiada, że oskarżony Muhsfeld ka­

zał pewną Żydówkę wsunąć do pie ­ ca krematoryjnego żywą.

Świadek Kotlarski zeznaje.

transport więźniów z Będzina byl

ostrzelany w wagonach jeszcze przed twierdzają również zeznania jego zło v/ytadowaniem. Osk. Aumeier strze-1 żonę w swoim czasie przed policją lal do wagonów z pistoletu maszyno-1 wiedeńską. Grabner wiedział o wszy, wego. W tym miejscu osk. Aumeier stkich egzekucjach i w większości zrywa się z lawy i protestuje ude- wypadków brał w nich udział,

ze

Proces Kwiecińskiego i tow

Spei&emis! i rezmewy

z przeJsiawBcielami ambasad anglosaskich

WARSZAWA (PAP). W pierwszym dniu procesu organizatorów „Ko ­ mitetu Porozumiewawczego Organi­

zacji Podziemnych" zeznawał, jak już donosiliśmy, oskarżony Kwieciń­

ski, komendant główny WIN-u po aresztowaniu — Niepokulczyckiego.

Oskarżony wyjaśnia, że pierwsza faza nielegalnej dzia alności pole ­ gała na uruchomieniu sieci informa ­ cyjno - wywiadowczej. Oskar'ony przedstawia ogTny stan organiza­

cyjny podległego mu o^ rtraru, kon­

takty z sąsiednimi okręgami, wymie­

nia nazwiska współpracowników i wylicza oddziały leśne, dzia ające na terenie okręgu warszawskiego, białostockiego, łódzkiego i kielec ­ kiego.

Współpraca z PSL

Z kolei oskarżony przedstawia istotę „Komitetu Porozumiewawcze ­ go Organizacji Podziemnych". Orga ­ nizacja tego komitetu rozpoczęła się na propozycję osk. Lipińskiego (przedst. sanacyjnej organizacji — SNN) w styczniu 1946 r. W skąd komitetu mieli wejść przedstawi­

ciele ugrupowań podziemnych — jak Stronnictwo Narodowe, Stronnic ­ two Niezawisłości Narodowej, Pol ­ skie Stronnictwo Demokratyczne, WRN i WIN. We wrześniu 1946 r.

doszło do pierwszego plenarnego ze ­ brania komitetu ,na którym SN re ­ prezentował Marszewski i Polan- kowski, SNN — Lipiński, WRN — Obarski i „Joachim", WIN — Kwie ­ ciński i Czarnocki. PSL nie weszło w skąd tego komitetu, ponieważ

„utrudniało by to jego swobodę dzia­

łania". Tym niemniej PSL miało być o istnieniu komitetu powiado ­ mione. Komitet miał również po ­ przeć PSL w wyborach.

Komitet — ciągnie osk. Kwieciń­

ski — określaliśmy jako blok anty- lewicowy, koncentrujący si-y prawi ­ cowe o orientacji anglosaskiej. Wy-

Krwawe walki uliczne

JEROZOLIMA (obsf wł) Wczoraj wieczorem zakończy się 3 dniowy strajk generalny Arabów palestyń ­ skich Podczas gdy na ogól zaburze ­ nia i rozruchy os aby, w jednym z osiedli po ożonych między Jerozoli mą i Tel-Avivem dosz o do ciężkich walk ulicznych między Arabami i Żydami Wszystkie uliczki osiedla zas ane by ’ y trupami i rannymi.

W Kairze mia y miejsce nowe de ­ monstracje przeciwko projektowi po dział u Palestyny, przy czym dosz o do starcia z policją Na ca ym obsza ­ rze Egiptu otwarto biura dla zacią ­ gu ochotników

które wybu- do tych dobrze, zagazowani, sobie rżeniem pięścią w stół, składając na ­ stępnie cyniczne wyjaśnienie, przyjęte zostaje przez salę chem oburzenia.

„Po co miałbym strzelać <

więźniów, kiedy wiedziałem że będą oni wszyscy Przecież nie przysparzałbym dodatkowej pracy*'.

Dziesiąty dzień procesu zbrodnia ­ rzy oświęcimskich był czarnym dniem dla oskarionego Grabnera. Mimo wy ­ krętnych odpowiedzi, musiał jednak przyznać, 4e więźniowie przes-’ -uchi- wani w wydziale nolitycznym obozu, byli bici i torturowani. Rolę i postę ­ powanie Grabnera w Oświęcimiu po-

razem tego był m. In. memoriał do ONZ, złożony w ambasadzie angiel­

skiej i amerykańskiej. Memoriał zo­

stał opracowany przez Lipińskiego i miał na celu wywołanie reakcji Anglosasów i spowodawanle inge ­ rencji zagranicznej. Anglosasi zażą ­ dali później dokonania przer'bek w memoriale. Podpis miał brzmieć

„Ruch i opór". Żądali ponadto po ­ stawienia wstecznej daty, dodania listu do Trumana 1 zwiększenia liczby załączników. Kwiecińskiemu wiadomo również, że memoria em tym miała się posłużyć przeciw Pol ­ sce delegacja australijska w ONZ.

Kwieciński charakteryzuje dalej stosunki w komitecie. Mówi on, że Lipińskiemu wypłaca’ 500 do 700 do ­ larów miesięcznie, a Stronnictwu Narodowemu udzielił WIN po'yczki w wysokości 230.000 z£.

Mówiąc o swych kontaktach z am ­ basadorami, Kwieciński zeznaje, że otrzymał polecenie nawiązania kon­

taktu od komendy głównej. Podano mu hasło uzgodnione z tymi amba­

sadorami — „Ruch i opór". Już w okresie referendum dotar'a do nas sugestia ambasadora Cavendish- Bentincka — i od tego okresu czu ­ liśmy, że ambasador interesuje się

Z OBRAD 4 MINISTRÓW W LONDYNIE

Marshall przeciw większości

Porozumienie Bidault - Bevin - Molotow --- - --- Propozycja radziecka ---

LONDYN (PAP) Min. spraw zagr.

przystąpiło do omówienia sprawy u- działu państw sojuszniczych w kon ­ ferencji pokojowej. Marshall stanął na stanowisku, by w konferencji wzięli udział przedstawiciele wszyst ­ kich państw, które znajdowały się w stanie wojny z Niemcami, nie wyłą­

czając tych państw, które wojnę wy ­ powiedziały tuż przed samą kapitula­

cją Niemiec. Propozycji Marshalla sprzeciwił się Bidault, który oświad­

czył, że niesłuszne byłoby, aby na równi traktować te państwa, które wypowiedziały wojnę Niemcom w o- statniej chwili, oraz te które przez cały okres wojny ponosiły góówny ciężar walki.

Zgadzając się w zasadzie z propo­

zycją francuską, min. Bevin wysunął wniosek, aby powzięto następującą uchwałę: „W konferencji pokojowej wezmą udział przedst. ZSRR, USA W. Brytanii, Francji i Chin oraz państw sojuszniczych które sąsiadu­

ją z Niemcami, albo które brały czyn ny udział w walce przeciwko Niem­

com Konferencja pokojowa większo ścią głosów może zaprosić przedsta­

wicieli innych państw sojuszniczych albo b. państw nieprzyjacielskich które w późniejszym okresie wzięły udział w wojnie przeciwko Niemcom do wyrażenia swego poglądu ewtl.

do wzięcia udziału w pracach komi­

sji", Mo'otow nie chcąc, jak zwykle przedłużać dyskusji nad sprawam ’ proceduralnymi, wyraził zgodę na t- kompromisową pronozycję.

Większości grosów przeciw awił się mm Margali który wysunął no.

wą propozycję. Ponieważ nowa pro ­ pozycja USA w niczym sie nie róż niła od poprzedniej trzej pozostali ministrowie musieli skonstatować, że

ekscesy Arabów palestyńsk ch

LONDYN (obsł. wł). Z Palestyny donoszą o dalszych ekscesach Ara ­ bów. Życie gospodarcze w Jerozoli ­ mę marlo prawie zupełnie. W Haifie podpalono wielki żydowski skład drze wn W starciach między Arabami i Żydami straciło życie 17 Żydów i 8 Arabów.

Organizacja żydowska Hagannah donosi, że w pobliżu Tel-Avivu udało się wysadzić na ląd 200 nielegalnych imigrantów żydowskich.

bardzo organizacjami podziemnymi.

W lipeu dotarła do Kwiecińskiego propozycja zorganizowania spotka­

nia z dziennikarzem angielskim, który miał zostać przez oddział leśny

„porwany". Kwieciński propozycję tę odrzucił, natomiast zgodził się na odbycie konferencji z Cavendishem.

Na wale miedzeszyńskim, niedaleko mostu Poniatowskiego, Kwieciński i Marszewski czekali na samochód, który zawiózł obu do willi w Mie ­ dzeszynie, gdzie odbyła się rozmowa.

W czasie rozmowy Cavendish wyra­

ził się, że jedyną siłą, na którą moż ­ na liczyć, jest podziemie. Mikołaj­

czyk bowiem przestaje być już po ­ zycją. Cavendish obiecał również udzielić pomocy w uzyskaniu wiz na wyjazd „delegacji" do Londynu. Na prośbę ambasadora udzielono mu równie- informacji w sprawach woj ­ skowych.

„Inicjafywa" Cavendisha

W listopadzie zorganizowano Inną konferencję z współpracownikiem ambasady amerykańskiej. To dru­

gie spotkanie odbyło się również w Miedzeszynie; dokąd „delegację" za­

brał samochód z ul. Puławskiej.

wobec sprzeciwu Marshalla nie uio- żna chwilowo osiągnąć w tej .pa ­ wie porozumienia. Sprawę odesłano ponownie zastępcom.

Min. Mo łotow zaznaczył, że sprawa procedury nie powinna przesłaniać na konferencji ministrów najważniej­

szego zagadnienia, którym jest przy ­ gotowanie niemieckiego traktatu po ­ kojowego. W związku z tym, zapro ­ ponował on aby powzięto rezolucję, że ucLwały zapadłe w Jałcie i Pocz ­ damie powinny stać się podstawą dla projektu niemieckiego traktatu poko ­ jowego Wobec opozycji pozostałych ministrów, Mołotow nie nalegał, aby jego propozycja została przyjęta na ­ tychmiast i zgodził się na odłożenie dyskusji.

W końcu posiedzenia ministrowie przystąpili do rozpatr/er. a projektu austriackiego traktatu pokojowego.

KRONIKA GOSPODARCZA

Zarządzenie w sprawie handlu zbożem

w życie narządzenie, na którego przedsiębiorstwa

handlu zbożem zobowią- Weszło

podstawie hurtowego

zane zostały do zakupu, gromadzenia rezerw i zbywania Funduszowi Apro- wizacyjnemu zboża oraz produktów Pizemiału — na zlecenie tej instytu­

cji. Zarządzenie przewiduje, iż z chwilą nałożenia tych obowiązków na przedsiębiorstwa hurtowego han ­ dlu zbożem i produktami przemiału, posiadające zezwolenia A, B i C przedsiębiorstwa te nic mogą zbywać zboża i produktów przemiału bez u- zyskank zgody Funduszu Aprowiza- cyjnego.

Niewykonanie przez przedsiębior­

stwa nałożonych na nie obowiązków, daje podstawę władzom przemysło­

wym do cofnięcia wydanego zezwole ­ nia.

Dalsze ulgi dla rzemieślników Min Przemysłu i Handlu zarządze­

niem z 29. 11. 47 przyznało dalsze ul ­ gi rzemieślnikom zobowiązanym do reiestracji.:

§ 1. Stawki opłat przewidziane w

§ 2-gim ' ^rządzenia z dnia 15 li ­ stopada 1947 r. w sprawie wysokości opłat związanych z dokonaniem za­

wiadomienia obniża się o 40% dla za­

kładów rzemieślniczych na terenie m.

Gdańska.

jesł o śro- cerę—któ- t _____ _________ (01703

Ła 'ny wygląd jesł ważniejszy od twarzowego kapelusza. I wtedy dowia­

dują się, że świeży młodzieńczy wy­

gląd osiągnęła ptzez stale używanie kremu matowego I pudru „Anida".

Wiele pań zasię­

ga jej rady o wybór odpowie­

dniego kapelu­

sza. A często zapytywana dek jakim pielęgnuje swg rej można jej zazdrościć

Amerykanin wysunął propozycję od ­ bycia rozmowy z Bliss Łanem. Kwie ­ ciński kończy oświadczeniem: Gdy ­ by nie inicjatywa Cavendisha, impet naszych kontaktów byłby o wiele s'abszy.

W dalszym ciągu Kwieciński ze­

znaje o przygotowaniach do wyjazdu delegacji komitetu do Londynu i o swoich kontaktach z emisariuszem gen. Kopańskiego „Teodorem-Zeno- nem “. Ponieważ działalność „Teo­

dora" i „Bazy Teresy" miały cha ­ rakter szpiegowski, Sąd pouczył oskarżonego, że o tych zagadnie­

niach będzie mowa w toku tajnej rozprawy.

LONDYN (obsł. wł.) Min. spraw zagr. w dalszym ciągu omawiali spra ­ wę traktatu pokojowego z Austrią, przy czym min. Bevin zgodził się na francuską 'propozycję dot. spornego zagadnienia walorów niemieckich w Austrii. Francuzi proponują, aby Au­

stria zatrzymała część biorstw poniemieckich i równowartość w eksporcie

przedsię- zaplacita towarów.

Strajk

ve Włoszech

RZYM (obsł. wł) Dziennikarze w'oscy postanowili proklamować strajk nd skutek nieuwzględnienia przez zw wydawców żądań dot pod ­ wyżki pac.

8 2. Jeżeli opłata wynosi więcej niż 100 ty">. złotych osoba obowiąza­

na do zawiadomienia o prowadzeniu przemysłu rzemieślniczego może wnieść opłatę w ratach, a mianowl- ci: w te-minie do dnia 20. 12. 1947 r.

nie mniej niż 100 tys. zł. a reszta w dwóch równych ratach miesięcz ­ nych. a ianowicie: druga ratę do 20.

1. 1948 -. i trzecią ratę dc dnia 20. 2.

1948 roku.

§ 3. Obniżkę opłat przewidzianą w

§ 1 zarządzenia z dnia 21. 11. br. w sprawie ułg przy wnoszeniu opłat związanych z dokonaniem zawiado­

mienia o prowadzeniu przemysłu sto- s e si do kwoty opłaty obliczonej po zastosowaniu obniżki przewidzia­

nej w parag.afie pierwszym niniej­

szego zarządzenia.

8 4. Zarządzenie ninieisze wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą od dna 15 listopada 1947 r.

Komunikat w sprawie rozkła ­ du jazdy na PKP Ministerstwo Komunikacji zarządzi­

ło orze .tniecie terminu zwiększenia ruchu naciągów pasażerskich w okre ­ sie zimowvm. Wznowienie biegu ca­

łego szeregu pociągów pośpiesznych

i lale’ „też ych nie nastąpi w dniu

U dnia br. jak przewidziano po ­

czątkowo. lecz dopiero w dniu 13

grudnia 1947 r.

(3)

ILUSTROWANY KURIER POLSKI

PRZED ZJAZDEM DELEGATÓW PZZ

Polski Związek Zachodni?

■DnMHMMBBnaMMMOM N. 333 Na widowni mledr.»

Po decyzji ONZ w spraw.e Palestyny

Reaktywowany w drugiej poło­

wie 1944 roku Polski Związek Za­

chodni przy ścisłej współpracy z Rządem, partiami demokratyczny­

mi, związkami zawodowymi, orga­

nizacjami społecznymi i młodzie­

żowymi, wytyczył sobie szereg do­

niosłych zadań, do których reali­

zacji dąży konsekwentnie i wy­

trwale.

Na czoło tych zadań należy po­

stawić wciągnięcie twórczych sił społecznych do odbudowy polsko­

ści na Ziemiach Odzyskanych, pro­

wadzenie pracy nad rozwojem ży­

cia społecznego, gospodarczego i kulturalnego na ZO oraz budowa­

nie więzi społecznej między pol­

ską ludnością od dawna na tych terenach osiadłą, a repatriantami, i reemigrantami i przesiedleńcami.

Chcąc wciągnąć jak najszersze warstwy społeczeństwa z całego kraju do odbudowy Ziem Zacho­

dnich, PZZ prowadzi systematycz­

ną pracę nad pogłębieniem u ogółu Polaków świadomości podstaw i warunków przyłączenia, zagospo­

darowania oraz trwałego posiada­

nia Ziem Odzyskanych, wysuwa­

jąc na pierwszy plan słuszność po­

lityki Rządu R. P., zasługi żołnie- _________________

rza polskiego i radzieckiego dla czypospolitej i stanu górniczego. Po wyzwolenia Ziem Odzyskanych o- . odegraniu hymnu państwowego za­

raz doniosłość sojuszu ze Związ- (brał glos nacz. dyrektor techn. inż.

kiem Radzieckim, który jest naj- Krupiński, zapewniając obecnych, że lepszą t gwarancją ^nienaruszalności . wśród górników panuje niezłomna górników jest oży- dążeniem. Z poli- górnicy polscy na wykonywania uchwał poczdam­

skich w sprawie demokratyzacji, denazyfikacji, demilitaryzacji, roz­

brojenia materialnego i moralnego Niemiec. Poza tym PZZ dokłada wszelkich starań, by usunąć z ży­

cia polskiego element niemiecki o- rąz pozostałości niemczyzny na Ziemiach Zachodnich.

Ważnym zadaniem Polskiego Związku Zachodniego jest wresz­

cie utrzymanie łączności z wy- chodźctwem polskim za granicą,

zmobilizowanie jego twórczych sił; Łduiuuiu siuzy wiernie aia dla odbudowy kraju, w szczegół- i i wielkości Polski Ludowej.

ności Ziem Odzyskanych i szerze­

nie w rozrzuconych po świecie o- środkach emigracyjnych zrozumie­

nie celów polityki polskiej na te­

renie międzynarodowym.

Zasadniczym motywem

wodnim przewijającym się przez wszystkie wysiłki PZZ jest hasło wysunięte podczas tegorocznego Tygodnia Ziem Zachodnich: „Zie­

mie Zachodnie — bezpieczeństwo i dobrobyt Polski — pokój świa­

ta". Temu hasłu Polski Związek Zachodni służy wiernie dla dobra

prze-

a X nim cały świat pracy święci tradycyjne święto „Barbarki61

KATOWICE (PR).

święta górników rozpoczęła się w świetlicy cechowej, gdzie przemawiał najpierw przewodniczący Rady Za­

kładowej Sobiech wznosząc okrzyk na cześć Pana Prezydena, Rządu Rze-

N

naszych granic na Nysie Łużyckiej, Odrze i Bałtyku.

PZZ dąży również do tego, by uświadomić wszystkim obywate­

lom, że zaludnienie, zagospodaro­

wanie i odbudowa Ziem Odzyska­

nych opiera się na fundamencie dokonanych w Polsce głębokich reform społecznych, gospodar­

czych i politycznych, na niezłom­

nym wykonaniu narodowego planu odbudowy gospodarczej i nie­

ustępliwej walki ze szkodnictwem społecznym i nadużyciami na szkodę Państwa,

Jeżeli chodzi o zagadnienie nie­

mieckie to Polski Związek’ Zacho­

dni — zgodnie ze swoją 25-letnią tradycją — stara się o utrzymanie i pogłębienie czujności społeczeń­

stwa wobec niebezpieczeństwa od­

rodzenia imperializmu niemieckie­

go "oraz wobec wszelkich prób nie-

harmonia. 280.000 wionych jednym towaniem patrzą

szerzący się w świecie zamęt i za­

wieruchę. U nas walka strajkowa jest nieznana, przeciwnie, z każdym dniem pracujemy intensywniej. W końcu poprosił mówca p. ministra Minca jako szefa przem. węgl., by ju­

bilatom pracy górniczej zechcial wrę­

czyć dyplomy. Jubilatów takich było 115, z górnikiem rekordzistą Pstrow­

skim na czele.

Min. Minc, inaugurując ten akt, podniósł, że Zjednoczenie za 3 dni wykona już roczny plan produkcyjny, za co dziękuje załodze kopalni i wszystkim górnikom. Min. Minc wzniósł okrzyk na cześć załogi i ju­

bilatów, po czym rozpoczął rozdaw­

nictwo dyplomów.

Następnie podpisał p. Prezydent akt

Uroczystość poświęcenia nowego sztandaru załogi, a w ślad za nim także wszyscy inni dostojnicy. Na zakończenie uroczy­

stości zaproszono wszystkich jubila­

tów na skromny posiłek.

Kierownictwo kopalni skorzystało z okazji, by zapoznać p. Prezydenta z najciekawszymi urządzeniami ko­

palni. P. Prezydent udał się na 54 m wysoką wieżę wyciągową, znajdują­

cą się w odległości 100 m od daw­

niejszej granicy polsko-niemieckiej, skąd rozpościera się daleki widok na teren kopalniany Ziem Odzyskanych.

Z wieży tej dokonał p. Prezydent kilku zdjęć fotograficz. ych, po czym interesował się dalszymi urządzenia­

mi kopalni. Wszędzie, gdzie się po­

jawiał p. Prezydent, zbierały się tłu­

my górników i ich rodzin, wznosząc okrzyki na Jego cześć.

KATOWICE (PAP). W dniu 3 bm.

140-tu górników i pracowników prze­

mysłu węglowego udekorowanych zo stało Krzyżami Zasługi przez woj.

Zawadzkiego, przewodu. WRN Tko- cza i dyr. CZPW — inż. Topolskiego.

Następnie dyr. Topolski dokonał wrę­

czenia honorowych sztandarów pra­

cy przodującym kopalniom. Załogi kopalń nagrodzonych otrzymały po­

nadto po 20% zarobku jako premie specjalne.

Na ostatniej sesji ONZ i to tuż przed zamknięciem obrad zapad a dawno oczekiwana decyzja w spra­

wie Palestyny. Zgromadzenie Ge­

neralne 33 g osami przeciwko 13 po­

stanowi o podział tego kraju na dwa niepodleg e państwa: arabskie i ży­

dowskie, z tym, że Jerozolima po­

zostanie wolnym miastem między­

narodowym. Coprawda delegaci nie rozjechali się do domów w po­

czuciu idealnego rozwiązania sprawy ale decyzja podziału stanowiła je­

dyne, możliwe do przyjęcia, wyjecie z trudnej sytuacji.

Od powzięcia uchwa’y do prak­

tycznego wprowadzenia jej w czyn, jednak jeszcze daleka droga, tym bardziej, że Arabowie przyjęli plan podziału wręcz wrogo Świadczą o tym ostatnie doniesienia o rozru­

chach w Jerozolimie, Tel-Avivie, Jaf fie i innych miastach Z wypowie­

dzi przywódców arabskich wynika, że Arabowie nie cofną się przed o- g oszeniem „świętej wojny" i że wal­

czyć będą o zachowanie Palestyny wyłącznie dla siebie W samej Pa­

lestynie Arabowie rozporządzają si­

łą oko o 1/t miliona ludzi; jednak si y żydowskie, aczkolwiek znacznie mniejsze, są lepiej zorganizowane 1 uzbrojone. Ale czy perspektywa wal­

ki przyczyni się do wzmocnienia autorytetu ONZ? Bardzo możliwe, że w tym wypadku sprawa Palesty­

ny raz jeszcze znajdzie się na fo­

rum Zgromadzenia

Ciekawe będzie stwierdzenie, jak cyfrowo przedstawia się naro­

dowościowy stosunek ludności Pa­

lestyny Otóż Arabów jest ogó em .1 203 000, a Żydów 608 000, przy czym w czasie przyjęcia przez Brytyjczy­

ków mandatu nad Palestyną cyfry te byty znacznie mniejsze. Arabo-

wie zwiększyli swoją liczebność przez przyrost naturalny o 100%, zaś Żydzi przez nieprzerwaną akcję imigrącyjną ostatnich 15 lat — o 400% Zadaniem komisji ONZ, która wytyczy granice nowych państw bę­

dzie więc przyznanie odpowiednio wielkiego obszaru państwu żydow­

skiemu, do którego w aściwy napływ imigracyjny dopiero się rozpocznie.

Poza tym podział musi być tak do­

konany, aby każda ze stron zatrzy- ma’a jak najmniejszą ilość mniej­

szości. Rozwiązanie tego zagadnie­

nia będzie też zapewne jednym z najtrudniejszych zadań Patrząc bo­

wiem na mapę Palestyny i jej sto­

pień zaludnienia pod względem na­

rodowościowym, odnosi się wrażenie przedziwnej mozaiki. Jeśli wyobra­

zimy soljie Palestynę jako klin wciś­

nięty w półwysep arabski, a przyle­

gający od zachodu do Morza Śród­

ziemnego, to zarówno u podstaw klina, jak iw samym jego środku, oraz w spiczastym zakończeniu u granic Transjordanii, mamy na zniia nę raz pas o przeważającej ludności arabskiej, a raz żydowskiej.

Pewne trudności nastręczy rów­

nież strona gospodarcza przynosząc każdemu z państw — przynajmniej w pierwszym okresie—poważne de­

ficyty. Zresztą okaże się to w okre­

sie przejściowym, po wycofaniu wojsk brytyjskich z Palestyny prawdopodobnie (1 sierpnia 1948 r ), kiedy administrację kraju przejmie specjalna komisja ONZ, mająca u- rzędować do czasu nadania obydwu państwom ca kowitej niepodleg oćci.

Żadna z tych trudności nie przestra­

sza jednak strony żydowskiej, która w nowym państwie widzi odwiecz­

ny cel swoich marzeń. Żydzi prze­

staną bowiem nareszcie być ludźmi

bez ojczyzny. (fa)

Francja w niewoli dolara

Ameryfcańska ofensywa gospodar­

cza robi wielkie postępy zw aszcza we Francji. Przemysł amerykański po prostu zalewa Francję

Z korespondencji z Paryża, za­

mieszczonej w „Życiu Warszawy", dowiadujemy się, jak ekspansja a- merykańska pustoszy francuski przemysł radiowy Otólż „400 tysię­

cy amerykańskich aparatów radio­

wych zaopatrzonych we francuskie skale, czeka na transport do Havru, 62 wielkie towarzystwa radiotech­

niczne skoncentrowany najnowo­

cześniejsze i najtańsze środki i przy­

gotowują się do dumpingu

We Francji powojenna produkcja

radiowa spad’a. Dotychczas zajmo­

wała piąte miejsce w przemyśle krajowym.

wiadomo. Amerykanie odmawiają sprzedaży aluminium, lamp oraz czętści niezbędnych dla francuskicłi wytwórni radiotechnicznych. Za to, proponują gotowe aparaty. Co stanie się z 300 tysiącami robotników 1 techników radiotechnicznego prze­

mysłu Francji, gdy rozpocznie się amerykański dumping?"

Jest to sytuacja nie do zazdroszcze­

nia W takim powożeniu rychlej czy później znajdzie się każdy kraj, któ­

ry odda się w niewolę dolara.

Jak będzie dalej? Nie

ADAM CZEKALSKI j 58

Wschód sic. pali

P o w

W Hongkong pakuje się ich razem na okręty towarowe, jakimi byd1 a nie przewioz oby się w żywym stanie w Europie — i wysyca dalej G-dy przy­

bywają do portu w holenderskich Indiach Wschodnich, wyadowuje się ich na brzeg i zamyka w zagrodach, gdzie da je im się do podpisania zo­

bowiązania prawne w języku holen­

derskim Ludzie ci, nie umiejący czytać nawet w swoim języku, na pewno nie umieją nigdy czytać po holendersku — a nie wiedząc nic o prawach zobowiązania, są wobec nich bezradni. Również — nie mówi im się nic, że zostaną zmuszeni do poktóenia odcisków swoich palców na takim dokumencie, odbierającym im wolnoiść na dziesięć lat.

Tak spreparowany przez spryt­

nych Holendrów dokument, zobo­

wiązuje nieszczęśliwych Chińczy­

ków do pracy w kopalniach rudy cynkowej przez dziesięć lat za zap’a- tą. wyznaczoną przez Holendrów 1 na warunkach, które czynią z nich niewolników. Dokumentu tego nie dano im w Chinach, gdzie mieli jeszcze wolność wyboru Ale teraz informuje się ich, że jeżeli odmówią po'ożenią swego podpisu, będą mu-

natychmiast stąd wyjechać i op’acić swoją drogę z powrotem do Chin Jeżeli Wciąż jeszcze protestują — spotykają się nieodmiennie z butem swych nowych holenderskich w ad- ców i z batem używanym zupełnie I dowolnie W rozpaczy wielu z nich podpisuje, ponieważ przykuci już są do ko a nędzy i ciemnoty — a i ci, którzy przeciwstawiają się temu — jak niektórzy byli żołnierze, których Holendrzy nazywają „z’ym elemen­

tem" — podpisują także, ponieważ

„walczyć — to zdechnąć z g’odu, a wrócić — to znaczy zmieszać się z piaskiem na pustyni" .. Jeżeli więc to wszystko, co wyprawiają tutaj z Chińczykami Holendrzy, i nie tylko zresztą Holendrzy, nie jest najzwy­

czajniejszym handlem niewolnikami, to ja jestem cz’owiekiem w kropki i kreski, a nie białym.

Renć nic nie umiał na to odpowie­

dzieć. Ta sprawa znana mu była do­

skonale i kilkakrotnie poruszał ją w swoich reportażach, piętnując ha­

niebne metody Holendrów. W swo­

im czasie wywoWo to nawet dy­

skusję w Lidze Narodów, ale Skoń­

czyło się — jak zwykle w tej sławet­

nej instytucji — na dyskusji i ode-

Tymczasem Morton,

dzy chińskiej nie byli winni wyłącz- leżeli ranni tam, gdzie padli i umie­

nie ludzie biali. O nie! Klasowo ć, rządy uzurpatorów generałów-taryf, niejednokrotnie wczorajszych ban­

dytów, waśnie i walki domowe z byle powodów — oto były tak'e przyczyny. Nie mogło się dziać do­

brze w takim państwie, gdzie rana żołnierza kosztuje 6, a rana generała 15 tysięcy dolarów meksykańskich.

Od tej przywary nie był wolny i sam Czang-Kai-Szek, którego tak chwalą państwa ludzi białych Dla włas­

nych celów odsunął on od siebie cztery dotychczasowe legalne ’ony i ożenił z córką Sun-Yat-Senów, aby wygrać li tylko atut polityczny.

Dobro kraju? Dobro mas chińskich?

Obrona ojczyzny w pojęciu europej­

skim? Śmiech na stronę. Czang- Kai-Szek był ulepiony z tej samej gliny, co wszyscy inni genera'owie- taryfy.

rail tak prędko lub wolno, jak sobie

’y czy li, na tych samych miejscach.

Ale generała natychmiast przenie­

siono do szpitala misyjnego, gdzie zajęli się nim natychmiast najlepsi lekarze i pielęgniarki. Później prze­

wieziono go do szpitala w Hankau.

Renć spotkał go przypadkowo na statku angielskim i tam też dowie­

dział się szczegółów z jego życia.

Fan-Jo-Seng podróżował wtedy z dwoma lekarzami, kilku pielęg­

niarkami i dziesięciu nałożnicami.

Nadto towarzyszyli mu dwaj poli­

tycy z Kuomintangu i jeden oficer służbowy. Wszyscy jechali pierwszą klasą i otaczali genera<a-taryfę ta­

kimi staraniami, jakby wieźli same­

go syna nieba. Mimo wyleczonej nogi, generał nie chodził wcale pa swoich kończynach, gdyż jego nałoż­

nice wprost żebrały o łaskę przenie­

sienia go z jednego miejsca na dru­

gie. Przenoszono go więc do sy­

pialni i stamtąd do jadalni, z jadalni na pokład i w miejsca ocienione — g adzono po włosach, czule trzyma­

no za rękę, fotografowano... Boha­

ter narodowy niemal! A tymczasem niektórzy utrzymywali, źe bohater zosta> wprost postrzelony w hotelu w Hankau lub

w Szasi.

sieli zap’acić towarzystwu za prze- słaniu ca^ej spraiwy do jakiejś tam jazd, oraz żywność w drodze do te- komisji, gdzie zapewne do dziś dnia

go

obcego kraju — i że będą musieli pokutuje,

a

Holendrzy

w

dalszym

I Mortonowi przypomniała się na­

raz historia jednego z takich dziel­

nych generałów-taryf — Fan-Jo- Senga. Człowiek ten był zwyczaj­

nym chun-chuzem. bandytą chiń­

skim w Szeczuenie. ale został prze­

kupiony przez generałów rządu po­

łudniowego w Nankinie, zdobył dla nich miasto Szasi i bronił go przed czerwoną chłopską rewolucją. Szasi, to jeden z głównych ośrodków han­

dlu opium w górnej części Jangtse — i generał, który nim zawładnie — zbije majątek.

Fan-Jo-Seng ra^em-taryfą i ..

Dlatego wyruszył przeciwko' pos<ai samolotem dwóch lekarzy

do

ciągu handlują chińskimi niewolni­

kami.

— Obecnie — podjął znowu po chwili Bezduszew — właścicielami niewolników tutaj są nie tylko An­

glicy, Holendrzy, Francuzi i Amery­

kanie. Należą również do nich i mi­

lionerzy chińscy; należą synowie chińskich ojców, którzy spędzili ży­

cie na ciężkiej pracy, albo nie­

zwykłymi i krętymi sposobami zdo­

byli sobie wielkie majątki. Ci kolo­

rowi, to bardzo pojętni uczniowie ludzi białych, to oni nauczyli ich, jakimi sposobami trzeba robić ma­

jątki i jak handlować niewolnikami.

Bezduszew był mocno wzburzony i pewnie byiby długo jeszcze na ten temat prawił, bowiem widać było, że doskonale obeznany był ze stosunka­

mi tutejszymi, gdyby go nie byli od­

wołali do sali operacyjnej. Pożegna:

więc Rene go i udał się tam, gdzie go proszono,

zostawszy sam, przyglądał się do­

koła konającym —- mężczyznom i dzieciom i rozmyślał o tym wszystkim — co działo się -teraz na tym olbrzymim lądzie, zamie­

szkałym przez 440 milionów Chiń­

czyków. To, co powiedział Bezdu­

szew, było rzetelną prawdą. Ludzie biali, pogardzając z jednej strony żółtymi, nie omieszkiwali z drugiej znowu strony ciągnąć z nich wszel­

kich soków żywotnych. Rozpierali się tutaj, jakby byli istotnymi pa­

nami Chin, a gdy upośledzony tu- bylęc odważył się głośniej protesto­

wać, zjeźały się zaraz przed jego no­

sem lufy armat kanonierek włoskich, brze. i---- -- - --- —

krążowników angielskich, torpedow- czerwonej armii i dostał tak w skórę, Hankau po lekarstwa i inne uten-R ców francuskich i niemieckich i ol- że ledwie sam z życiem uszedł. Ale syHa, ratując przyjaciela.

brzym cichł i pokorniał. Lecz tej nę- został wtedy ranny. Żołnierze jego był typowym gene- wiedział o tym do-

w palarni opium W Szanghaju

skiego generała

ków i bandytów tego samego po­

kroju, co on. Jeden z nich, człowiek bogaty i wspólnik opiumowy Fana,

spotkała bohater- cała armia polity-

(d. c.

(4)

Jak należy siedzieć?

Wynalazek krzeseł, chociaż przyczynił się do powiększenia wygody, naraził nas na przyjęcie złej postawy, która jest przyczyną dolegliwo­

ści w stosie pacierzowym, nerwowości i złego trawienia. Po lewej: po.

stawa siedząca poprawna. Jeśli możesz, używaj krzesła z oparciem tak wygiętym jak grzbiet. Siadaj głęboko w krześle, opierając ciało na u.

dach, barki prosto jak przy chodzeniu, ramiona zwisają wolno. Cała postawa wolna, nie napinająca mięśni. Po prawej postawa siedząca wadliwa. Zwykłe błędne siedzenie: bark;. skrzywione, łokcie nazewnątrz, dało za daleko od stołu, ciężar wsparty tylko na pośladkach.

Jakie mięso jest sikodliwe

dla zdrowia ludzkiego*;

Mięso z powodu dobrego smaku i zawartości ciał białkowych, należy do najpowszechniejszych artykułów spożywczych, jakkolwiek ostatnimi czasy często zastąpione bywa zawie­

rającymi wydatną ilość witamin, ja­

rzynami.

Największą konsumcję mięsa w Europie wykazuje Anglia, dokąd transportuje się je ze wszystkich niemal krajów.

Ostatnio znalazo u nas zastoso­

wanie mięso końskie i, jakkolwiek jest ono mniej smaczne i posiada mniejszą wartość odżywcza, bywa ono również spożywane ze względu na niską cenę.

Mięso przeznaczone na spożycie ulega nieraz zakażeniu, grożąc za- chorzeniem, a nawet otruciem Za­

trucia te mogą być wywo'ane przez bakterie paratyfusowe, kiełbasiane i gnilne.

Mięso zakażone bakteriami pata­

ty fusowymi szkodliwe jest nawet w stanie gotowanym i pieczonym, gdyż powyższe bakterie wytwarzają jady, wytrzymałe nawet na działanie wy­

sokiej temperatury Podobne zatru­

cia występują u ludzi przeważnie pidemicznie.

Paratyfusowe zatrucia mięsne po­

jadają przebieg ostry i krótkotrwa- y, albo długotrwały podobny do przebiegu duru brzusznego. Po spo- yciu zakażonego mięsa podnosi się nagle temperatura, następują dre­

szcze, wymioty, bóle kolkowe brzu­

szne, pragnienie, wstręt do jedzenia stolec luźny i cuchnący. Przy silnym działaniu jadów bakteryjnych, kur­

cze i drgawki Śmiertelność wynosi 1 — 2%.

Zatrucie bakterią kie'basianą wy­

stępuje po spożyciu szynki, kief.bas lub konserw mięsnych Bakterie te znajdują Się przeważnie w głęb­

szych warstwach tych produktów, dlatego też nie wszystkie osoby, któ­

re spożyły powyższe mięso ulegają zatruciu, zachorowują jedynie te, które skonsumowały zakażone czę­

ści. Objawy są dwojakie: ogól­

ne i nerwowe Zawroty głowy, wymioty, zaparcie stolca albo biegunka (temperatura ciała nor­

malna. Do nerwowych należy roz-

ste, nieco przejrzyste, barwy mlecz- noszarej, wielkoiści od główki szpilki do ziarnka grochu, umiejscowione we włóknach mięsnych, szkodliwe dla zdrowia ludzkiego. Mięso wągro- wate można wyja owić czyli zni­

szczyć wągry za pomocą wysokiej temperatury.

Jeszcze niebezpieczniejsza jest włośnica czyli trychina, grożąca naj­

częściej nie sporadycznymi wypad­

kami śmierci, a epidemią. Włośnica objawia się w nagf.ym wstręcie do jedzenia, odbijaniu się, biegunką albo wstrzymaniem stolca, częstymi i męczącymi wymiotami, dreszcza­

mi i podniesioną temperaturą, bó­

lami wewnętrznymi. W następstwie rozwoju choroby, t zn. przenikania trychiny do mięśni ludzkich pojawia ją się bóle w okolicy twarzy, obrzęk oczu, utrudnione po’ykanie, silne aknienie i coraz silniejsze bóle mięśniowe. Bóle te systematycznie się potęgują, sprawiając przy naj­

mniejszym doknięciu czy poruszeniu dotkliwy ból, towarzyszy temu chryp ka, utrudnione ruchy gałki ocznej, wkońcu mięśnie tężeją i chory leży szerzenie źrenicy, opadanie po­

Choroby gośćcowe mózgu i mięśni

św. np.

(w Poza stawami i sercem choroba reumatyczna może zaatakować każdy inny zarząd, w którym znajduje się tkanka łączna.

Bardzo ciekawą chorobą ‘ jest p 1 ą s a w i c a, inaczej choroba Wita, zwana też małą chorobą odróżnieniu od wielkiej, czyli padacz­

ki). Nie zawsze, ale w większości przypadków chorobę tę powodują też zarazki choroby reumatycznej.

Chorują na pląsawicę dzieci w wie ­ ku od 7 do 15 lat, przeważnie dziew­

czynki.

Zmiany zapalne znajdują się w pod- stawnych zwojach mózgu i dlatego choroba ta rozpoczyna się od bólu głowy, ale bez wysokiej gorączki, jak w innych zapaleniach mózgu. Typo­

we dla niej są mimowolne, niecelowe i niezborne ruchy kończyn, stąd też pochodzi polska nazwa choroby. W początkowych okresach może ona sprawiać wrażenie psotliwości u dziecka i to tym bardziej, że kurcze mięśni mimicznych twarzy powodują

„grymasy". Salicyl nie działa tu tak pewnie jak przy gośćcu stawowym;

dlatego też choroba przeciąga się do

reumatyczne międzyżebro-

spotykanym,

Odpowiedzi redakcji

E. P. Poznań. Instytut Radowy im Curie-Sk odowskiej w Warszawie, Koszykowa 27, Instytut Przeciwra- kowy w Bytomiu Z literatury pole­

camy: Łuczyński Istota choroby ra­

ka w świetle prac własnych. War­

szawa. Gebethner i Wolff. 1946.

SmÓlska Anna Geneza raka w oświe tleniu badań cytologicznych. War­

szawa. Towarzystwo Naukowe War­

szawskie. Nowy Świat 72. 1946 Hei­

berg. Die Grundlage der Geschwulst- lehre. Leipzig. Curt Kabisch 1933 Truttwin. Medizin, Chemie und Krebs. Wien Wilhelm Maudrich.

1942. British Medical Bulletin, Vol.

4 No 5—6 1947. (Chemical Carcino- genesis). Published by: Medical De­

partament The British Council. 3 Hanover Street. London. W 1.

H. G. Szczecin. Nie należy podda wać się rozpaczy — nie ma sytuacji bez wyjścia. Pieniądze nie odgrywa­

ją tu żadnej roli. Leczyć się pani może bezpłatnie na koszt miejscowej Opieki Społecznej, względnie u każ­

dego lekarza, któremu pani przed­

stawi swoje przykre położenie. Jak­

kolwiek jest pani bardzo cierpiąca, to jednak sprawa nie jest bezna­

dziejna. Dr Wł. Wł.

2 — 3 miesięcy i wymaga specjalnego leczenia.

Mięśnie nasze są nawskroś prze rośnięte tkanką łączną, a że znajdu ­ ją się one przeważnie na powierzchni ciała, więc też łatwo ulegają prze­

ziębieniu (po uprzednim zgrzaniu się i nadwyrężan u w pracy fizycznej) i przez to stają się często siedliskiem choroby reumatycznej. Pomijając bóle i odmiany odczuwane i spostrze ­ gane zwykle podczas chorób stawów, omówię dziś najczęściej spotykane postacie samoistnego reumatyzmu mięśni.

Są to: „kręcz" i „lumbago", a po za nimi — schorzenia

mięśni barkowych i wych.

Przy bardzo często

zwłaszcza u młodzieży kręczu (po ła ­ cinie torticollis) pacienc zwykle mó­

wią, że im „wykręciło szyję", wobec czego obracanie głowy sprawia do ­

tkliwy ból.

Przeważnie choroba występuje dość nagle i wtedy też dość prędko przemija.

Trzeba podkreślić, że mięśnie szyi są specjalnie narażone na zmiany tern peratury (u osób zbyt ciepło ubie ­ rających się) bo szyja znajduje się na granicy górnej połowy ciała, przy­

krytej odzieżą, a więc i często spo ­ conej (uwaga: pierzyny, swetry i szale-) A wilgotna powierzchnia cia­

ła tym łatwiej ochładza się.

Uwaga ta ma pełne zastosowanie i do lumbago, czyli lędźwiobólu kośćcowego, albowiem lędźwie, jak i szyja znajdują się tuż ponad ubra­

niem tym razem dolnej części ciała.

Bardzo często zapadają na tę cho ­ robę mężczyźni, wykonywujący cięż ­ ką pracę fizyczną, a mianowicie wte­

dy, gdy zbyt późno, bo po zgrzaniu się (!) zdejmują marynarki. Wtedy przeziębianie ciała odbywa się tym dtużei i silniej — w lędźwiach właś ­ nie, że znajdują się one tuż ponad spodniami, pod którymi jeszcze za ­ chowuje się poprzednia, a zbyt wy ­ soka, w porównaniu do chłodnego po ­ mieszczenia, ciepłota.

Walka z chorobami gośćcowymi bę ­ dzie omówiona osobno, ale wypada jeszcze tu zaznaczyć, że choroby tej

ra jest jeszcze sucha — także i pod spodniami. Bo dolna część ciała musi być zawsze ubrana dostatecznie cie­

pło, ale górna połowa jego jest (albo musi być) przeznaczona do zapobie­

gawczego ochłodzenia ciała, rozgrze ­ wającego się podczas pracy fizycz­

nej. Reumatyzm mięśni ota­

czających staw barkowy również zdarza się dość często, a tłumaczy się nieraz raptownym o- chłodzeniem tej części ciała — spo ­ conej pod pachami.

Niemniej rozpowszechnione są na wiosnę i jesieni (kiedy ludzie nie u- mieją dopasować ubrania do zmien ­ nej temperatury powietrza) reuma­

tyzm y mięśni międzyże ­ browych.

Z łacińska nazywamy to pleura- dynią, a pacjentów tak często mu- simy uspokajać, że nie są to żadne...

suchoty płucne.

Pierwsze bowiem są chorobą lekką (choć bardzo nieraz dokuczliwą) i po­

wierzchowną a drugie rozpoczynają się od osłabienia i chudnięcia ciała, a nie od raptownego bólu w pier­

siach; czy kaszlu.

Reumatyzm mięśni nieraz upodabnia się i do zapalenia nerwów, o którym będzie mowa w następnym artykule.

O Lumbago (niem. Hexenschuss) trzeba tyle jeszcze dodać, że;

a) niezbyt

„postrzałem"

że choroba dość nagle dnach);

b) p

j

rozpoznawaniu tej choro ­ by musi być uwzględnione zapalenie tylnych korzonków rdzenia, a także i inne choroby, np. kobiece i nerko ­

we.

Dr. E. S.

wiek, ślepota, niedowrad mięśni ję­

zyka (trudność wypowiadania się) Przebieg trwa kilka dni, stan cho­

robowy przeciąga się do kilku ty­

godni, grożąc częstokroć wypadkami śmiertelnymi.

Gnilne zatrucie mięsne powstaje przez spożycie nieświeżego mięsa, zakażonego bakteriami gnilnymi.

Bakterie powyższe osiadają na mię­

sie, dostając się z powietrza lub przez styczność z przedmiotami za­

każonymi. Bakterie te, rozkładając tkankę mięsną, stwarzają t zw. „tru­

pi jad“, nadzwyczaj niebezpieczny dla zdrowfo ludzkiego Objawy cho­

robowe występują już po kilku lub kilkunastu godzinach. Przebieg jest ostry, lecz krótkotrwały: wymioty, zawroty g'owy, bóle w brzuchu, sto­

lec płynny, cuchnący. Temperatura najczęściej nie podnosi się. Należy ogromną wagę przywiązywać przy kupnie wyrobów wędliniarskich, a- żeby by’y bez zarzutu świeże.

Do innych chorób spowodowanych spożyciem mięsa zaliczyć można ta­

siemca czyli solitera, który wystę­

puje w przewodzie pokarmowym człowieka, po spożyciu wągrowatego mięsa świńskiego, i rozwija się tam dochodząc do długości od 5 — 10 metrów. Wągry są to twory, kuli-

jak martwy.

Ze względów zapobiegawczych wszelkie gatunki mięsa przeznaczone na sprzedaż podlegają przepisowym badaniom trychinoskopijnym.

Zatrucie rybne jest również nie­

bezpiecznie i przypomina objawarrJ zatrucie kiełbasiane. Jad ten pow«<<

je zwłaszcza u ryb wędzonych, za­

każonych bakterią kiełbasianą a’he przez dłuższe pozostawienie trzewi w martwej rybie. Przebieg choroby jest długotrwały 1 w większości wy­

padków kończy się 'śmiercią.

Przy tej sposobności dodamy, że konserwy tak mięsne jak i rybne w puszkach niędostateczaiie wyjałowio­

ne są równiełż wysoce szkodliwe, dla tego też należy zwracać uwagę na wygląd pude’ka. Uwypuklona bla­

cha dna lub wierzchu puszki, nie­

równe ścianki dowodzą fermentacji zawartości. Przy opukiwaniu treść powinna ściśle przylegać do ścianki, co da je odgos stłumiony. Jełżeli po­

między treścią a ścianką znajduje się warstwa gazu, odgłos będzie ja­

sny, co dowodzi rozkładu konserwy przez drobnoustroje.

Władze stale przeprowadzają Ści- sTe badania i uwaiżne rewizje, kon­

fiskując 1 wyznaczając surowe kary za rozsprzedalż produktów szkodli­

wych do spożycia. KL

Dzieci będą miały tran

można uniknąć, jeżeli robotnicy nasi nauczą się zdejmować marynarki (a nawet : kamizelki i swetry) już wte- dy, gdy dopiero zaczną rozgrzewać się podczas pracy, a więc kiedy skó-

fortunne nazywanie go pochodzi również stąd, przeważnie występuje (i wtedy mija po kilku

Ministerstwo Zdrowia otrzymało w ubiegłym tygodniu w ramach u- mowy polsko-norweskiej tran lecz­

niczy w ilości wystarczającej na se­

zon 1947/48. Część tego tranu zosta­

nie rozprowadzona na rynek komer­

cyjny poprzez apteki publiczne i znaj dzie się w sprzedaży już w najbliższym czasie. Celem unik­

nięcia trwonienia tak cennego leku, Ministerstwo Zdrowia wydano spe­

cjalną instrukcję dla aptek, ograni-

czającą jednorazową sprzedaż do 0,25 kg. Międzyministerialna Komi­

sja Cennikowa Farmaceutyczna wy­

znaczyła jako cenę obowiązującą 150 zł za 0,25 kg. Tran ten rozpro­

wadzi do aptek Centrala Handlowa Przemysłu Chemicznego przez swe oddziały wojewódzkie.

Konlrola nad

zakładów leczniczych działalnością

Ubezpieczalnia Społeczna otrzyma la na razie 90 ton tranu. Ilość ta będzie w niedalekim czasie uzupeł­

niona do 200 ton i zapewni zaopa­

trzenie dzieci świata pracy. Niezależ­

nie od tego Ministerstwo Zdrowia zaopatrzy w dodatkowe ilości tranu wszystkie poradnie dla Matki i Dziecka.

W celu podniesienia poziomu lecz­

nictwa w zakładach leczniczych i nawiązania współpracy między po­

szczególnymi zakładami a klinikami.

Ministerstwo Zdrowia ustanowiło nadzór fachowo-lekarski nad dzia-

natorów szpitali publicznych.

Najważniejszymi zadaniami kon­

sultantów będą: zbadanie metod leczniczych i operacyjnych, stosowa­

nych na oddziałach szpitalnych, za­

znajamianie lekarzy ordynujących z

Pożyteczne wydawnictwa

Prof, dr Jan Muszyński: „ZicBo- lecznictwo i leki roślinne". — Uka­

zało się na pólkach księgarskich dzieło naszego najlepszego znawcy alnością leczniczą tych zakładów.

Nadzór ten będą pełnić konsultanci powołani przez Ministra Zdrowia spośród profesorów, docentów, adiun któw szkół akademickich oraz ordy-

nowymi metodami leczniczymi i o- peracyjno-zabiegowymi, rozwiązy­

wanie wątpliwości diagnostycznych terapeutycznych oraz wszelka pomoc lekarzom szpitalnym

ziołolecznictwa, które polecić można wszystkim studentom medycyny i farmacji. — Nabyć je można w ce- nie 450 zł m. in. w księgarni Gieryna, Bydgoszcz, Jagiellońską 2.

Dodatek redaguje z ramienia Bydgoskiego Tow Lekarskiego Dr WŁADYSŁAW WŁODARCZYK

Cytaty

Powiązane dokumenty

o wyzdrowienie. Kartę tę umieścił wraz z moim nazw, pod aparatem. Po chwiij rozległ się pewien rodzaj gwizdu i szum skrzydeł. Szmer się zbliżył w ciemności, zaszeleściały

tów mówi o tajemnicach Rzymu, wy- daje nam się jednak, że już tych kil­.. ka odkrywa wieko przebogatego w legendy i prawdziwe zdarzenia skarbca tajemnic

Łagodzi się o 1/3 kary pozbawienia wolności, orzeczone w rozmiarze po­.. nad lat

Mówić o Żeromskim tak, żeby jego cytaty nie wyglądały jak biy szczące klejnoty na tle matowej tka niny, a zaiazem nie zatracić się w dynamice jego prozy, zachować

Lecz choć ona dzieckiem, rozum jej był ten jaki miała przed swym zgo- się rozumieć, Wan ukrył przed.. Książka kończy się jak większość^ ■ ■ kronik codziennego,

wodniczo. Uprawia się je także dla samej przyjemności. I dobrze się dzieje, że sport narciarski obejmuje coraz to szersze kręgi miłośników, że staje się sportem coraz

traktatom pokojowym dla Austrii, które kończą się pomyślnie, nie wy- daje się, aby zastępcy do tego czasu zdołali osiągnąć porozumienie we wszystkich sprawach proceduralnych

Na pytanie jednak czy był traktowany inaczej niż inni odpo w jada, że traktowany był życzliwie Chmielewiczową mówi jeszcze, że Werner chełpił się często, że ma do