• Nie Znaleziono Wyników

W Co tam, panie, w polityce?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W Co tam, panie, w polityce?"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

W

marcowym numerze „Biuletynu”

zamieściłem pierwsze donie- sienia z Sejmowej Komisji Zdrowia.

Obiecałem ciąg dalszy. Nie było do- tąd czasu, by usiąść do komputera, ale mamy już 10 lipca i od jutra Sejm za- czyna miesięczny urlop. W przypadku Komisji Zdrowia można nawet mówić o zasłużonym urlopie… Od lutego, kiedy wreszcie Sejm uchwalił noweli- zację „ustawy podwyżkowej”, Komisja Zdrowia nie próżnowała. Odbyło się kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt posiedzeń Komisji i kil- ku Podkomisji, trwających od rana do późnego popołudnia (wczoraj, tj. 9 lipca nawet w nocy, w godzinach od 21.00 do 23.00), czasem po kilka dziennie, bywało, że od wtorku do piątku. Tematy wiodące to: nowa ustawa zdrowotna, nowe prawo farmaceutyczne i ubezpieczenia komunikacyjne, ale mówiło się także o zmianie ustawy o zakładach opieki zdro- wotnej, o systemie przyjęć na studia medyczne, o kształce- niu podyplomowym, o unijnym czasie pracy czy o zmianach w ustawie o zawodach medycznych. Udało mi się w wielu posiedzeniach uczestniczyć, często razem z Bożenką Ja- nicką, Markiem Twardowskim czy Januszem Tylewiczem – sekretarzami Porozumienia Zielonogórskiego. Naczelną Radę Lekarską kilkakrotnie reprezentował prezes Konstanty Radziwiłł, sporadycznie uczestnikiem posiedzeń był (uwa- żam, że zbyt rzadko jak na osobę mieszkającą na miejscu) prezes Warszawskiej Izby Lekarskiej Andrzej Włodarczyk.

Stronę rządową najczęściej reprezentował minister Bolesław Piecha z gronem współpracowników, bez kadzenia – zna- jący temat, kompetentny, zazwyczaj dobrze przygotowany (w razie wątpliwości potrafił na następnym spotkaniu przed- stawić wyjaśnienia). Postacią zdecydowanie pozytywną był

także prezes Andrzej Sośnierz. Narodowy Fundusz Zdrowia wyraźnie zyskuje w osobie nowego prezesa (praktyk, z wy- razistą wizją zmian, podatny na rzeczowe argumenty, w ku- luarach niestroniący od szczerej rozmowy). Gospodarzem ze

strony Sejmowej Komisji Zdrowia była naj- częściej dr Małgorzata Stryjska z Poznania (wiceprzewodnicząca z ramienia PiS). Do najaktywniejszych należeli lekarze z PiS:

dr Mieczysław Walkiewicz, dr Mirosława Masłowska i dr Czesław Hoc, a oprócz nich dr Regina Wasilewska-Kita (Samoobrona), dr Aleksander Sopliński (PSL), dr Maciej Świątkowski i dr Ewa Więckowska (PO).

Z ramienia SLD sprawnie działają posło- wie Ewa Janik i Stanisław Piosik, nie spo- sób pominąć również uroczej posłanki Jo- lanty Szczypińskiej (PiS), przewodniczącej dr Ewy Kopacz (PO), dra Przemysława An- drejuka (LPR) i zagadkowego dra Huberta Costę – chirurga z Legnicy, pochodzącego z Bangladeszu, posła z listy Samoobrony.

Dwie trzecie Komisji Zdrowia to lekarze, głównie dyrektorzy i ordynatorzy w pla- cówkach publicznych, dlatego problematy- ka ochrony zdrowia na poziomie podstawo- wym, a zwłaszcza w strukturze NZOZ-ów, była szczególnie trudna. Z tego powodu

Co tam, panie, w polityce?

MAREK WALKIEWICZ

Doktor Andrzej Sośnierz, obecny prezes NFZ, w czasie naszego protestu w maju 2006 r.

W dniu 9 lipca br. około godz. 21.15 w oczekiwaniu na telewizyjne wystąpienie premiera Jarosława Kaczyńskiego: dr Mieczysław Walkiewicz, dr Mirosława Masłowska, dr Małgorzata Stryjska

18

WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA WRZESIEŃ 2007

(2)

udział Porozumienia Zielonogórskiego okazał się niezbędny, ponieważ wiele problemów należało na bieżąco wyjaśniać i tłumaczyć. Zwłaszcza gdy procedowano nową ustawę zdrowotną, która ma obowiązywać przez najbliższe dziesięć lat (została już przyjęta przez Sejm i trafiła pod obrady Sena- tu). W projekcie było sporo zagrożeń dla naszej działalności gospodarczej, nie do końca zrozumiałej w innych regionach kraju (myślę, że w Wielkopolsce nie do odwrócenia). Wiele niebezpiecznych punktów udało

się usunąć, kilka jednak nadal pozostało, jak np. wpuszczenie do POZ lekarzy bez praktyki, uzyskanie praw nabytych przez urzędników czy zawoalowany przymus pracy w sytuacji nad- zwyczajnej itp. (jest to temat na odrębny artykuł po poprawkach senackich). Byłoby dużo go- rzej, gdyby nie nasza obecność, a czasem nasze „szabelki”. Za to przy omawianiu projektu ustawy o ubezpieczeniach ko- munikacyjnych, a nawet przy jej głosowaniu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, słychać było nie tyle dźwięk szabli, co raczej szelest banknotów. Głos nasze- go środowiska był tu zgodny:

koszty leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych nie mogą spa- dać wyłącznie na barki Narodo- wego Funduszu Zdrowia. Stan- dardowa składka zdrowotna nie

powinna finansować drogiego i często długotrwałego leczenia.

NFZ musi pozyskiwać dodatko- we środki od firm ubezpiecze- niowych. Firmy muszą opłacać nie tylko remont pojazdu, ale – a może przede wszystkim – le- czenie poszkodowanego w wy- padku człowieka. Zyskowność ubezpieczeń komunikacyjnych jest podobno rzędu 55%, udzia- łowcami są ponoć znane osoby z kręgów polityki, posłowie, a nawet całe partie. Czuło się to na sali obrad – wyjątkowo duże zainteresowanie, sporo gości- -lobbystów, frontalny atak na Ministerstwo Zdrowia. Prze- ciwników nie przekonywała ar- gumentacja, że inne kraje euro- pejskie (np. Belgia czy Włochy) takie prawo już stosują. Działa dużego kalibru przy omawianiu nowego prawa farmaceutyczne- go wytaczali też obrońcy „me- gaaptek”, sieci aptek, sieci hur- towni farmaceutycznych, globalnej sprzedaży internetowej leków (czy na pewno leków?), a nawet producenci z branży reklamowej. Tu również widać było duże zainteresowanie lobby i forpocztę zachodniego kapitału – małe rodzinne ap- teki będą miały nie lada kłopot. A z drugiej strony, jak przy milionach w tej branży wyglądają nasze pięciogroszowe, kwartalne podwyżki. Cdn.

MAREK WALKIEWICZ

Rządy kobiet w Sali Kolumnowej Sejmu. Od lewej posłanki: Jolanta Szczypińska (PiS), Małgorzata Stryjska (PiS), Ewa Kopacz (PO) i Ewa Janik (SLD)

Minister Anna Gręziak w towarzystwie posłów: dr Mirosławy Masłowskiej (PiS), dr Reginy Wasilewskiej-Ki- ty i dra Mieczysława Walkiewicza (PiS)

19

WRZESIEŃ 2007 WIELKOPOLSKA IZBA LEKARSKA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nie tak dawno męczyliśmy się wszyscy bardzo długo nad pewnym osobnikiem, który zakamuflował się niezwykle zręcznie, zawodząc gości programy „XYZ” już to swoją

feeding planning, 26 fine motion planning, 27 fixture planning, 26 grip planning, 27, 99 gross motion planning, 27 scheduling, 28 stability analysis, 27 subassembly planning,

Oświadczam, że zapoznałem/łam się z zasadami naboru uczniów do klasy sportowej oraz znane są mi wymagania wobec uczniów uczęszczających do klasy sportowej i ich rodziców.

Dodatkowo, ten drugi typ komunikacji konstruowany jest przez szczególny rodzaj mediów, które określa się jako pre- stiżowe (przede wszystkim tygodniki społeczno-polityczne

Tu wypada stwierdzić, że ta pacjent- ka naprawdę żyje, ponieważ choruje na jaskrę, odwiedza mnie regularnie (jestem okulistą).. Na moje pytanie i oświadczenie, że

Jako SupplementaryRegulation modelowane s¹ równie¿ informacje dotycz¹ce obiektów podziemnych oraz obiekty w³¹czone do planu zagospodarowania przestrzennego (tj. obiekty,

Miałem na myśli nadzieję na coś, co może się wydawać ważne dla śmiertelnie chorych, czyli na długie życie albo wyzdrowienie.. Mam w nosie długie życie

Zespół lekarski jest stale obecny w bloku porodo- wym, ale do rodzącej wzywany jest jedynie w wypadku komplikacji.. I tak jest