• Nie Znaleziono Wyników

Cykl wykładów "Jak dzisiejszemu człowiekowi mówić o Bogu?"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Cykl wykładów "Jak dzisiejszemu człowiekowi mówić o Bogu?""

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Bohdan Bejze

Cykl wykładów "Jak dzisiejszemu

człowiekowi mówić o Bogu?"

Studia Philosophiae Christianae 29/1, 213-215

(2)

cesam i p erc ep cji (rozdz. 8, s. 129—146), oraz zag ad n ien ia m i ro zw o ju i m ech an izm am i m orfogenezy (rozdz. 9, s. 147—161). P ra c ę zw ieńcza rozdz. 10 (s. 162—182) pośw ięcony om ów ieniu p ro b le m a ty k i p o w sta n ia życia. A u to r a k c e n tu je tu n ie ty le pie rw sz e etap y m o le k u la rn e j ew o­ lu c ji p reb io ty czn ej, ile rac zej sam o ją d ro sp raw y genezy życia, ja k im je s t p o w sta n ie ko d u genetycznego i m echanizm ów p rze k azu dziedzicz­ nego.

L e k tu ra o m aw ian ej p rac y je s t sw oistym dośw iadczeniem in te le k tu ­ alnym , d o sta rc za ją cy m czytelnikow i — n a w e t ze szkoły śred n ie j — m ożności sp o tk a n ia się z b ogactw em tre śc i n a u k i o życiu i now ego sp o jrze n ia n a te problem y, k tó re z n a jd u ją się w c e n tru m b a d a ń bio­ logicznych i do dziś n ie są w p ełn i w y jaśn io n e. U d erza p rzy stę p n a p re z e n ta c ja często skom plikow anych zag ad n ień , klaro w n o ść w y k ład u i pięk n y język, w czym znaczny u dział m a ta k ż e za słu g u ją c a n a u z n a ­ n ie T łum aczka.

K siążk a S m ith a m a c h a ra k te r n ie k o n w en cjo n aln y , n ie tylko dlatego, że n ie je s t a n i elem en tarzem , a n i p o d ręczn ik iem biologii, a n i też z te ­ go pow odu, że A u to r od p o czątk u do ko ń ca z a jm u je stanow isko k o n ­ se k w e n tn ie ew olucjonistyczne. Z ap ew n e nieco p rz e sa d n ie n o ta od W y­ daw cy (na okładce) o k reśla S m ith a „n iek w estio n o w an y m k ró lem w spół­ czesnej biologii e w o lu c y jn e j”. N iek onw encjonalność w y ra ż a się raczej w tym , iż w sw oisty sposób sta w ia p y ta n ia i szu k a w łasn y ch odpo­ w iedzi, n ie z a d o w ala ją c się ju ż istn iejący m i. Dotyczy to, d la p rz y k ła ­ d u , dość specyficznego d e fin io w a n ia życia, sw oistego ro zu m ien ia p ro ­ cesów rek o m b in acji, u zn a n ia , że ro zm n ażan ie, a n ie płeć je s t w a r u n ­ k ie m ew olucji, czy p o d w ażan ia tw ie rd z e ń ia (s. 148), że rozw ój fo rm je s t za p ro g ra m o w an y przez geny itp . P rz y jm u ją c ew olucyjny p u n k t w id zen ią, n ie d y sk re d y tu je w p ra w d z ie biologii m o le k u la rn e j, w y k o ­ rz y stu ją c w ielo k ro tn ie w y n ik i je j b ad a ń , n ie m n ie j je d n a k a k c e p tu je p o sta w ę w y ra źn ie holisty czn ą i uw aża, że „w iele za g ad n ień biologii nie m ożna je d n a k w y ja śn ić w te rm in a c h m o le k u la rn y c h ” (s. 9) i że „...roz­ w ój, b eh a w io r, zdolności poznaw cze i ty m podobne z ja w isk a trz e b a b ad a ć bezpośrednio, oraz że należy p oszukiw ać p ra w w łaściw ych dla tych poziom ów o rg an iz ac ji [całych organizm ów czy p opulacji]. Być m oże później będzie m ożliw a in te rp re ta c ja ty c h p ra w w te rm in a c h m o le k u la rn y c h , ale n ie m ożna w yp ro w ad zać ic h z biologii m o le k u la r­ n e j” (s. 9). To zdecydow anie an ty re d u k c jo n isty c z n e stanow isko za słu ­ g u je n a szczególną uw agę tych, któ rzy w ra m a c h filozofii biologii za­ in te re so w a n i są sp o ram i toczącym i się pom iędzy zw o le n n ik a m i r e ­ d u k cjo n izm u i k o ncepcji o rganizm alno-syśtem ow ych (w k o n w en c ji A. U rb a n k a — kom pozycjonizm u).

Joanna W ó jc ik

BO H DAN BEJ.ZE

CYKL WYKŁADÓW

„JAK DZISIEJSZEMU CZŁOWIEKOWI MOWIC O BOGU?”

P a p ie sk a R a d a do S p ra w D ialogu z N iew ierzącym i ogłosiła k w estio ­ n a riu sz n a s tę p u ją c e j treśc i:

Po ro zw ażen iu w ciągu o sta tn ic h dziesięciu la t za g ad n ień „etyki św ie ck ie j”, „w spółczesnej ideologii i m e n taln o ści”, „ateizm u i n ie w ia ­

(3)

ry w św iecie dzisiejszym ”, „ c h rześcijań sk ie j w ia ry i d ąż en ia do szczę­ ścia”, P A P IE S K A RADA DO SPR A W D IA LO G U Z N IEW IER ZĄ C Y ­ M I p ro p o n u je n a Z grom adzenie P le n a rn e w m a rc u 1994 r. te m a t, k tó ­ ry m a znaczenie fu n d a m e n ta ln e i sta je się coraz b ard z iej a k tu a ln y : „ J a k d zisiejszem u człow iekow i m ów ić o B ogu” .

Po za ła m a n iu się trag iczn y c h u to p ii i b a n k ru c tw ie ziem skich esch a­ tologii, w ra z z u ta jo n y m niezadow oleniem i głębokim n iep o k o jem zla­ icyzow anych społeczeństw , ja k rów n ież z k rzy k ie m o fia r n ie sp ra w ie ­ dliw ości i nędzy, Bóg p o ja w ia się znow u n a h o ry zo n cie ludzkości j a ­ ko je d y n y m ożliw y ra tu n e k p rzeciw ko zn iew oleniom ideologicznym i k u ltu ro w y m , politycznym i ekonom icznym , a ta k ż e ja k o g w a ra n t spraw ied liw o ści i godności człow ieka oraz je d y n e a n tid o tu m p rze ciw potęgom zła i śm ierci. P y ta n ie , k tó re w zw iązku z tym 'się n arz u ca, b rz m i: J a k m ów ić o ty m Bogu do dzisiejszego człow ieka? R ozw aże­ n ie tej p odstaw ow ej k w estii sta je się p o trze b ą n a d e r p ilną.

N iniejszym k ie ru je m y do W as trzy zestaw y p y ta ń . Z a odpow iedzi n a n ie z góry dziękujem y.

1. J a k d zisiejsi ludzie tr a k tu ją p y ta n ie o sens sw ego istn ien ia i istn ie n ia św ia ta : czy w istn ie n iu ty m u p a tru ją p o n u rą zagadkę, czy też ta je m n ic ę o tw ie ra ją c ą d rogę k u T ra n sc e n d e n c ji? Czy z tego do­ św iad czen ia w n io sk u ją o istn ie n iu O p atrzn o ści? J a k ie je s t ich sta n o ­ w isko w obec B oga objaw ionego w Je zu sie C h ry stu sie i głoszonego p rze z K ościół?

2. J a k ie d ośw iadczenia życiow e m ogą stan o w ić p u n k t w y jśc ia w głoszeniu d zisiejszym ludziom B oga: cierp ien ia, śm ierć, lecz także m iłość, pośw ięcenie się, solidarność, p ię k n o itd .? Ja k ie g o ję zy k a w y ­ m ag a dziś te n te m a t?

3. J a k m ożem y dziś dzielić się dośw iadczeniem B oga: p rzez w ia ­ rę i m iłość, m o d litw ę i życie sa k ra m e n ta ln e , św ia d ec tw a c h rz e śc ija ń ­ skiego życia osobistego i w spólnotow ego, p rz y ja ź n i i zaan g ażo w an ia w służbie najuboższym ?

P A U L KARD. PO U PA R D przew odniczący

FRA N C RODÉ se k re ta rz

P rzytoczony w yżej te k st u k a z a ł się w p ię ciu języ k ach zachodnio­ e u ro p e jsk ic h w w y d aw an y m w R zym ie k w a rta ln ik u A th é ism e et Fot, n r 4 (1991), s. 256—260, n a d to w styczniu 1992 r. został on przesłan y przez P a p ie sk ą R a d ę do S p ra w D ialogu z N iew ierzącym i do ep isk o p a­ tów k rajo w y c h , ściśle m ów iąc — do d ziała ją cy ch p rzy k rajo w y c h ep i­ sk o p a tac h K o m isji do S p ra w D ialogu z N iew ierzącym i. O dpow iedzi n a p y ta n ia zam ieszczone w pow yższym k w estio n ariu sz u m a ją być do­ starczo n e do P ap ie sk ie j R ady do S p ra w D ialogu z N iew ierzącym i w ok resie p o p rzed zający m p aź d ziern ik 1993 r. P rz e w id u je się, że w m a rc u 1994 r .odbędzie się pod p rzew o d n ictw em tej sam ej P a p ie sk ie j R ady m iędzynarodow a k o n fe re n c ja n a te m a t „ J a k d zisiejszem u czło­ w iek o w i m ów ić o B ogu” .

N aw ią zu ją c do p rz e d sta w io n e j w yżej in ic ja ty w y w a ty k a ń sk ie j, zo r­ g anizow ałem w A k ad e m ii Teologii K ato lick iej w W arszaw ie (ul. D e- w a jtis 5, sa la 17) cykl w ykładów , k tó ry ch tre śc ią są odpow iedzi n a

(4)

p y ta n ia z k w estio n ariu sz a P ap ie sk ie j R ady do S p ra w D ialogu z N ie­ w ierzącym i. W ykłady te głoszone są w d n ia c h : 21 p aź d ziern ik a, 18 li­ sto p a d a i 16 g ru d n ia 1992 r. oraz 13 stycznia, 24 lutego, 24 m a rc a, 21 k w ie tn ia i 19 m a ja 1993 r. (każdorazow o o godz. 14).

Do w ygłoszenia w y kładów zostali zaproszeni p rze d staw ic ie le różnych środow isk k ato lic k ich za jm u ją c y się p ro b le m a ty k ą św iatopoglądow ą. N a w y k ład y w stę p w olny m a ją pracow nicy n au k o w i i stu d en ci w szel­ kiego ro d za ju w yższych uczelni, duszpasterze, publicyści i dzien n ik arze.

bp B o h d a n B e j ze przew o d n iczący K o m isji E p isk o p atu P olski do S p ra w D ialogu z N iew ierzącym i

K A ZIM IE R Z K LO SK OW SK I

SPRAW OZDA NIE Z POBYTU

W C Z EC H O -SŁO W A C K IEJ A K A D E M II N A U K W M A JU 1992 R . N a zap ro szen ie L a b o ra to riu m Biologii E w olucyjnej C zecho-Słow ac- k ie j A k ad em ii N au k p rze b y w a łem w P ra d ze , w d n iach od 18.05. do 31.05. 1992 r. P odczas d w utygodniow ej n a u k o w e j w izyty m ia łe m m oż­ ność poznać, ro zm aw iać i dyskutow ać z d r J. M likow skim , d r Z. M a- sinow skim , d r W. W anczatą, d r K. Z em kiem , d r J. B oreckim i d r L u- boszem B elką. P ro b le m a ty k a naszych d y sk u sji k o n c e n tro w a ła się w o ­ k ó ł antro p o lo g ii filozoficznej, w szczególności pochodzenia i n ie śm ie r­ telności duszy lud zk iej oraz je j duchow ego c h a ra k te ru . P u n k t w y j­ ścia stan o w iły w y n ik i b a d a ń n a d zachow aniem zw ierząt, w y k az u jąc e z je d n e j stro n y p o w iąz an ia psychizm u zw ie rz ą t z psychizm em lu d z­ k im , z d ru g iej zaś niem ożność osiągnięcia p rzez zw ie rzęta „pola”, k tó ­ r e an tro p o lo g w ie n a z y w a ją św ia tem ludzkiego ducha. N adto w sp ó ln e za in te re so w an ia n a u k o w e d r L. B elki i m o je sta ły się in s p ira c ją dó n a p isa n ia a rty k u łu pt. S tu d iu m m etodologiczne w o k ó ł te z „n a u k o ­ w y c h ’’ krea cjo n istó w , a ta k ż e do p rzy g o to w an ia k o n sp e k tu k siążk i n a

podobny te m at. W ynikiem d y sk u sji n a d tezam i k rea c jo n istó w „ n a u k o ­ w y ch ” (lite ra ln e tr a k to w a n ie treśc i P ism a św., b ib lijn y potop ob ejm o ­ w a ł cały św iat, ludzkość pochodzi od je d n ej p a ry A d am a i Ew y, św ia t p o w sta ł w ok resie m iędzy 10000 a 6000 la t p rze d Chr.) były n a s tę p u ­ ją c e uzgodnienia:

— P ism o św. z je d n e j stro n y i te o ria ew olucji z d ru g iej stro n y o p e ru ją różnym i języ k a m i i u jm u ją te sam e k w estie z innego p u n k tu w id zen ia. Z atem m iędzy ty m i tw ie rd z e n ia m i (na pozór k o n k u re n c y j­ nym i) nie m a sprzeczności. O pisyw ane sta n y rzeczy m ogą w sp ó łistn ieć i n ie w y k lu cz ają się w z a jem n ie;

— K reacjo n iści „n a u k o w i” p rz y jm u ją ta k ie sam o założenie, co F. E ngels i K. M arks, zgodnie z k tó ry m tw ie rd z ą, że opis b ib lijn y p o ­ zo staje w sprzeczności z p oglądem ew o lu cy jn y m ; je d n i o d rz u c a ją P i­ smo św., a d ru d zy ew olucjonizm ;

— N iek tó re zw roty, a n a w e t w y razy ję zy k a b ib lijn eg o m a ją sens w łaściw y w yłączn ie w B iblii, np. p o ja w ien ie się zw ierząt, człow ieka ( = stw o rzen ie); w biologii n ie m uszą znaczyć tego sam ego, co w B iblii, chociaż używ a się podobnych w y ra ż e ń i zw rotów .

Cytaty

Powiązane dokumenty

INSTYTUT FIZYKI POLITECHNIKI WROCŁAWSKIEJ I POLSKIE TOWARZYSTWO FIZYCZNE. Organizatorzy cyklu:

Za dziewiczością Maryi po narodzeniu przemawia również to, że Maryja jako typ Kościoła „bez skazy i zmarszczki” nie miałaby być dziewicą tylko na chwilę, lecz

Można szukać Boga jako wielkiego „Ty”, do k tó re­ go dąży moja istota w swoich wielkich pragnieniach osobistych, 0 które dopomina się z n atu ry moja

Prezentowana publikacja składa się z dwóch części, z któ- rych każda mogłaby stanowić odrębną całość: obszernej, liczą- cej ponad 200 stron biografii Klaudiusza i

The AUDIT (Alcohol Use Disorders Identification Test) was administered to the male participants, and on the basis of its results, a group of patients who consumed alcohol in

Kapitał ludzki jako czynnik stymulujący rozwój obszarów wiejskich Z punktu widzenia konkurencyjności wskazuje się na istotność wartości i uni- kalności kapitału ludzkiego,

Na tle giełd europejskich GPW w Warszawie nie wyróżnia się - pod względem poziomu obrotów zajmuje trzynastą pozycją (na 21 sklasyfikowa­ nych giełd, w

The different tensions necessarily occurring between the word and the image, if consciously exploited by the artists, may prove ben- eficial for the meaning potential of the work,