• Nie Znaleziono Wyników

Rozgraniczenie rozporządzeń biskupich secundum ius i praeter ius commune według Benedykta XIV

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rozgraniczenie rozporządzeń biskupich secundum ius i praeter ius commune według Benedykta XIV"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Karłowski

Rozgraniczenie rozporządzeń

biskupich secundum ius i praeter ius

commune według Benedykta XIV

Collectanea Theologica 16/2, 182-215

(2)

ROZGRANICZENIE ROZPORZĄDZEŃ BISKUPICH

SECUNDUM IUS i PRAETER IUS COMMUNE

WEDŁUG BENEDYKTA XIV.

Pojęciem w y k o n a n i a (secundum ius com.) i u z u p e ł ­ n i e n i a prawa powszechnego (praeter ius com.) posługują się nowocześni kanoniści tylko kursorycznie z okazji wykreślania granic władzy ustawodawczej biskupa-ordynarjusza. Przyczem stosunkowo ściśle analizują akt jurysdykcji ordynarjusza, jeśli chodzi o wyko­ nanie prawa powszechnego (secundum ius com.), podczas gdy pojęcie uzupełnienia prawa powszechnego (praeter ius com.) zby­ w ają dość ogólnikowemi określeniam ix). Fakt ten tłumaczy się niewątpliwie tem, że ścisłe rozgraniczenie obydwóch pojęć niema dla praktyki prawnej większego znaczenia. Raczej donioślejszą jest rzeczą sprecyzowanie granicy pomiędzy pojęciem uzupełnienia a przekroczenia norm prawa powszechnego (contra ius com.) i to

*) N ajszczegółow iej zpośród now oczesnych kanonistów określa po­ ję c ie w y k o n a n i a praw a p ow szechnego: F . M. C a p p e 11 o, S . J., Sum m a lur. Can., Rom ae 1928, nr. 371 i J. C h e 1 o d i, Ius de personis, Tridenti 1922, nr. 189. O k reślają oni rozporządzenie biskupa jak o secundum ius, je ś li ono: 1) norm as g en erales proprias determ inat, 2) eas necessitatibu s loci, personarum et circu m stantiis applicat, 3) v el eas sanctione poenali roborat. N atom iast i u pow yższych autorów określenie praeter ius com . je s t całkiem ogólnikow e. — N ajobszern iej zagadnienie nasze om aw ia Joh . Fried rich S c h u l t e , D ie L ehre von den Quellen d es kath. K irchenrechts, G iessen 1860, str. 109— 114. S ch ulte opiera się na tekstach B enedykta XIV , jednak stosu je je niezaw sze popraw nie. U kom entatorów dekretałów G rzegorza IX ja k : S c h m a l z g r u e b e r , R e i f f e n s t u e l , P i r h i n g , B a r b o s a , F a g n a n i rozgraniczenia naszych p o jęć nie znajdujem y.

(3)

głównie, gdy chodzi o rozporządzenia biskupa wydane bądź we formie ustawy (lex), bądź nakazu wzgl. zakazu (praeceptum). Dla praktyki to ostatnie rozgraniczenie jest zagadnieniem pierwszo­ rzędnej wagi; łączy się ono pozatem z innym problemem, miano­ wicie z określeniem granic posłuszeństwa kanonicznego (obe- dientia canonica). Stąd to w rozprawach o obowiązku posłuszeństwa kanonicznego znajdujemy z natury rzeczy również sprawę rozgra­ niczenia powyższych pojęć praw nych2).

Niemniej w dziedzinie czysto teoretycznej zagadnienie przez nas sformułowane zawsze zachowa swe doniosłe znaczenie, mia­ nowicie z tego względu, że sprecyzowanie pojęcia uzupełnienia prawa powszechnego przez zarządzenia biskupa-ordynarjusza jest równoznaczne z określeniem władzy rządów bisku pa-ordy­ narjusza w swem najpełniejszem uwydatnieniu. Rozporządzenia bowiem biskupa wydane dla uzupełnienia prawa powszechnego (praeter ius com.) są najpełniejszym wyrazem jego władzy rzą­ dów. Jest więc rzeczą oczywistą, że rozgraniczenie pojęcia wyko­ nania i uzupełnienia prawa powszechnego z powyższego względu wielką ma doniosłość. Oczywiście wynika z natury samego za­ gadnienia, że i negatywne określenie jest nieodzowne, czyli stwier­ dzenie, na czem polega naruszenie norm prawa powszechnego (contra ius com.).

Przedstawiając naukę pap. Benedykta XIV uwzględniać bę­ dziemy decyzje Kurji Rzymskiej z najnowszych czasów, bądź to w dziedzinie judykatury, bądź w zarządzeniach administracyjnych wydane w niniejszym przedmiocie.

Zagadnieniu naszemu poświęca Benedykt XIV dwunastą księgę swego klasycznego dzieła: De synodo dioecesana3). Księga

s) Ferdinand Cl. B o u a e r t , D e canonica cleri saecu laris obedien- tia, Lovanii 1904, str. 7 1 —7 7 ; Ph. S c h n e i d e r , D er K anonische G ehorsam , A rchiv, f. K ath. Kirchenr., 1902; S a e d t , U eber den U m pfang d es dem B isch o f von seinem D iözesenkleru s zu leistenden G eh orsam tam że 1896; S . A i c h n e r, U eb er den pflichtm ässigen G ehorsam d es D iözesenklerus gegen seinen Ordinarius, T h eo l. prakt. Q uartalschr, Linz 1882; F. H e i n e r , D ie K anonische O bedienz oder der D iözesenklerus und sein B isch of, P ad er­ born 1882. U żadnego z w ym ienionych autorów nie znajdujem y wyczerpu­ ją c y c h określeń naszego zagad nienia; są one m niej lub w ięcej fragm enta­ ryczne.

3) B e n e d i c t i X IV P on tificis M axim i, D e synodo d ioecesana libri tredecim . M ech lin iae 1842. C ytow ać będziem y: D e syn. dioec.

(4)

ta nosi nagłówek: „De constitutionum synodalium, quae iuri com­ muni et Apostolicis sanctionibus adversantur, insubsistentia. Item an et quatenus liceat aliquid praeter ius commune in synodo sta­ tuere“. W księdze tej znajduje się więc określenie pojęcia u z u ­ p e ł n i e n i a prawa powszechnego (praeter ius com.) oraz jego naruszenia (contra ius com .); określenia te rozpatruje Benedykt XIV w wymienionej księdze nie ubocznie lecz ex professo. Skoro na tej podstawie pojęcie uzupełnienia prawa powszechnego ustalimy, przystąpimy następnie do sprecyzowania pojęcia w y k o n a n i a prawa powszechnego (secundum ius com.), opierając się w głównej mierze na wywodach Benedykta XIV zawartych przedewszystkiem w księdze jedenastej wspomnianego dzieła, lećz także i w innych księgach, w których przygodnie pojecie to zachodzi4).

Postępując tą metodą wykażemy punkt widzenia pap. B e­ nedykta XIV i tem samem zdobędziemy solidną podstawę prawną o wyjątkowem znaczeniu w nauce prawa kanonicznego. Jeżeli J. F. Schulte w powyżej przytoczonem dziele przedstawiwszy zasady przez siebie sformułowane, dotyczące naszego przedmiotu, w yznaje: „Es ist leicht ersichtlich, dass es oft schwer ist, zu ent­ scheiden, ob eine Bestimmung secundum oder praeter ius com­ mune gehe“ 5), to powód upatrujemy w tem, że choć w wydatnej mierze odwołuje się na wywody Benedykta XIV, zawarte w dziele De synodo dioecesana, jednak wprost nie dążył do ustalenia zasad papieża Benedykta, własną podając koncepcję.

1. U z u p e ł n i e n i e prawa powszechnego ( p r a e t e r ius

commune).

Benedykt XIV poświęca określeniu powyższego pojęcia roz­ dział szósty i siódmy dwunastej księgi wspomnianego wyżej dzieła0). Pozatem znajdują się także odnośne określenia w roz­ dziale pierwszym tej samej księgi z okazji wywodów dotyczących 4) Institutiones E cc le s ia stica e pap. Benedykt X IV o niniejszym przed­ m iocie ex professo nie trak tu ją. Przygodnie znajdujem y tam że określen ia, które jednakże s ą bez w iększego znaczenia dla n aszego zagadnienia np. Inst. XC1V nr. VI, VII, X V II, X V III; Inst. CIII, nr. IX.

5) S c h u l t e , j. w., str. 110.

(5)

wyjaśnienia pojęcia naruszenia prawa powszechnego (contra ius com.). Na wstępie do szóstego rozdziału daje Benedykt XIV na­ stępujące ogólne określenie naszego pojęcia: „De iis quae sunt a iure praetermissa, non prohibetur episcopus aliquid in sua sy­ nodo decernere, quod ad ecclesiasticam disciplinam in concredita sibi dioecesi aut reparandam, aut promovendam conducere arbi­ tretur; eiusmodi quippe statuta non sunt contra canones, sed praeter canones, iisque praeterea robur adiciunt et fulcimentum“ 7). Po­ wiada więc papież Benedykt, że jeśli jaki przedmiot, który jako taki może być przedmiotem normy prawnej, w prawie powszech- nem został pominięty, biskup przedmiot ten z własnej swej władzy unormować może, skoro sądzi, że norma przez niego wydana przy­ czyni się do naprawienia lub wzmocnienia karności kościelnej. W taki sposób, jako prawodawca partykularny, uzupełnia biskup normy prawa powszechnego mocą swej własnej jurysdykcji. Roz­ porządzenie biskupa ma w takich wypadkach charakter u z u ­ p e ł n i e n i a prawa powszechnego, jest ono praeter ius commune. O bojętną jest rzeczą w jakiej formie biskup zarządzenie swe wy­ daje, czy jako ustawę (lex), czy też jako zwykłe rozporządzenie (praeceptum).

T ę ogólną zasadę można na podstawie materjału, zestawio­ nego przez Benedykta XIV w powyżej przytoczonych rozdziałach, rozprowadzić i szczegółowe ustalić zasady, które pozytywnie oraz negatywnie granice rzeczonej władzy rządów biskupa określają. Precyzując zasady szczegółowe zachować pragniemy kolejność w ynikającą z przekazanego nam w rozdziale szóstym i siódmym wspomnianej dwunastej księgi materjału.

1. Jako pierwszy sposób uzupełnienia norm prawa powszech­ nego podaje papież Benedykt zarządzenia biskupa wprowadzające nowe sankcje karne lub pow iększające te sankcje, które przez

7) De syn. dioec., Lib. X II, cap. VI, nr. I. — W pow yższym związku używa Ben edykt XIV terminu d i s c i p l i n a w znaczeniu karności k o ściel­ nej, podobnie ja k termin ten zachodzi w can. 897, w którym m ow a o : col­ lapsa d isciplina instauranda (zob. R. К ö s 1 1 e r, W örterbuch zum Cod. Iur. Can., München 1928, zeszyt II, str. 123). T erm in d isciplina w tym sen sie oznacza tyle c o : „O bservan tia bonorum m orum, atque ord inis ecc le sia stica e hierarch iae“ (zob. R e i f f e n s t u e l , Ius. Can. U nivers, M onachii 1702, Lib. I, tit. IV, § III, nr. 57). Że w takiem znaczeniu używa Ben edykt XIV powyż­ szego terminu, w ynika to z kontekstu oraz z przytoczonych przez niego przykładów, wym ienionych w odnośnych rozdziałach (cap. VI i VII).

(6)

prawo powszechne zostały ustanowione. Autor wyjaśnia powyższą zasadę na następującym przykładzie8): Papież Inocenty III na so­ borze powszechnym w Lateranie nakazał wygłaszanie publiczne zapowiedzi małżeńskich, sobór trydencki zaś rozporządził trzy­ krotne ich wygłaszanie, pozostawiając roztropności biskupa moż­ ność udzielania dyspensy od tego obowiązku. Proboszcz, działający wbrew temu przepisowi, miał być ukarany suspensą na przeciąg trzech lat. Lecz ani jeden ani drugi sobór nie naznaczał kary na świadków, którzyby asystowali przy zawieraniu związku małżeń­ skiego, niepoprzedzonego wygłoszeniem zapowiedzi małżeńskich. Mimo to, powiada autor, liczne synody diecezjalne naznaczyły na takich świadków karę ekskomuniki z góry nałożonej. Papież B e­ nedykt oświadczając się za zdaniem Sancheza, tamże przytoczo- nem, a przeciwko zapatrywaniu Soto, uznaje słuszność wspomnianej sankcji karnej. Powiada bowiem, iż Sanchez poprawnie argumen­ tuje twierdząc, że konstytucje synodalne, wyznaczające powyższą karę, niczego nie rozporządzają, co sprzeciwiałoby się prawu powszechnemu, lecz prawo to chronią i p op ierają9). Przytem po­ wołuje się autor na zdanie, które w związku z przedmiotem wy­ powiada Fagn anu s10) : „...multa statuere possint11) ...praeter ius commune... suisque decretis ius commune adiuvare, addendo novas poenas, vel antiquas augendo“. Rozporządzenie więc biskupa wpro­ wadzające nową sankcję karną lub powiększające sankcję już istniejącą jest rozporządzeniem uzupełniającem prawo powszechne (praeter ius com.).

W następnym ustępie powyższego rozdziału przytacza autor analogiczny przykład1S) i z tej okazji podaje rację, dla której za­

8) Lib. XII, cap. VI, nr. 2, str. 207 n.

9) j. w., str. 2 08: „quapropter synod ales constitutiones, eorum culpam debita coërcen tes poena, nihil agunt contra canones, sed canones ipsos tuentur, ac foven t“.

10) j. w., str. 209.

и) sc. synodus provincialis oraz d ioecesana. Pap. Benedykt stosu je bow iem słow a, które Fagnanu s odnosi do synodu prow incjonalnego, także do synodu d iecezjaln eg o, u zasad niając to w następ, sp o só b : „...quae (sc. synod, provinc.) in re, quam in praesens versam us non plus au ctoritatis habet, quam d io ecesan a“ ; j. w., str. 209.

13) j. w., cap. VI, nr. 3, str. 209. Liczne synody d iecezjalne naznaczyły na zaręczonych, przed zaw arciem m ałżeństw a w spólnie m ieszkających, te sam e kary, które praw o pow szechne w yznaczało na przestępstw o zgw ałce­ nia (stuprum ) i to w tym celu, ażeby su row ością kary d ziałać o d straszająco.

(7)

liczyć należy rozporządzenia tego rodzaju do rozporządzeń praeter ius commune, powiada: „...iudicavimus, n i h i l in eo synodali de­ creto contineri, quod s a c r i s c a n o n i b u s a d v e r s u m dici posset; s e d a l i q u i d dumtaxat canonicae dispositioni a d i e c t u m fuisse, p e r q u o d illius v i g o r i e t o b s e r v a n t i a e m a g i s c o n s u l e r e t u r “ 13). Nowa sankcja karna przez biskupa wpro­ wadzona, względnie sankcja z prawa powszechnego już istniejąca lecz powiększona, jest niejako wzmocnieniem porządku prawnego przez normę powszechną ustanowionego i jako taka jest ona z na­ tury swej uzupełnieniem tejże norm y14). Podkreślić jednak należy, że do pojęcia u z u p e ł n i e n i a prawa powszechnego nie można zaliczyć nowej kary przez biskupa ustanowionej, jeśli prawo powszechne biskupowi wprost zaleca i upoważnia go wyraźnie, by wedle uznania swego opowiednią karę ustanowił. Na oku mamy te rozporządzenia prawa powszechnego, które wyraźnie upoważ­ niają biskupa, by za spełnienie pewnych czynności lub za ich zaniechanie wyznaczał kary wedle swego uznania (sanctio inde­ terminata). Ustanaw iając specjalną karę na takiej podstawie, biskup prawa powszechnego nie uzupełnia lecz je wykonuje, i odnośne rozporządzenie uznać należy nie jako praeter lecz secundum ius commune. W niosek ten wynikać będzie z dalszych wywodów na­ szych, dotyczących określenia pojęcia wykonania prawa powszech­ nego. Na tem miejscu już o nim wspominamy dla przedstawienia w zupełności omawianego przedmiotu15). Tak to możemy jako

13) j. w., str. 209. P od k reślenie m oje.

u) O czyw istą je s t rzeczą, że przekroczenie dopuszczalnej m iary w ustanow ieniu kary pow oduje niew ażność odnośnego rozporządzenia jako prawu pow szechnem u przeciw nego. Jak o przyktad na skrajn e przekroczenie tej m iary pod aje pap. B en edykt konstytucję synodalną, n ak ład ającą eks­ kom unikę zgóry nałożoną z sp ecjalnem napiętnow aniem (vitandi) na tych w iernych, którzy w brew przepisom praw a p ow szechnego zaw arliby zw iązek m ałżeński bez uprzedniego w y głoszenia zapow iedzi m ałż. (Lib. X II, cap. V, nr. 4, j. w., str. 196; por. też lib. X II, cap. VIII, nr. 6, str. 212).

15) Na tej p od staw ie osąd zić należy rozporządzenie z now szych cza­ sów arcybiskupa gnieźn. i poznań. dotyczące zakazu polow ania, rozpatry­ wane w r. 1922 przez SC C (AAS XIII, str. 498 n.). SC C podtrzym ała karę suspensy a divinis nałożoną na kapłanów za udział w polow aniu z naganką (venatio clam o ro sa); tak sam o zakaz polow ania b ez naganki (venatio quieta) sam w sobie. O bydw a zakazy zaliczyć należy do rozporządzeń praeter ius com . N atom iast sa n k cję karną d oty czącą polow ania bez naganki (rów nież suspensa a divinis) uznała SC C zasadniczo za zbyt w ysoką, jed nak z tem

(8)

p i e r w s z ą z a s a d ę określającą szczegółowo, na czem uzupeł­ nienie prawa powszechnego polega, ująć w sposób następujący: R o z p o r z ą d z e n i e b i s k u p a , u s t a n a w i a j ą c e n o w ą s a n k c j ę k a r n ą l u b p o w i ę k s z a j ą c e s a n k c j ę j u ż i s t n i e ­ j ą c ą , j e s t r o z p r z ą d z e n i e m p r a w o p o w s z e c h n e u z u ­

p e ł n i a j ą c e m (praeter ius commune).

2. Na podstawie dalszego materjału prawnego, podanego przez autora w następnych ustępach szóstego rozdziału, można jako drugi sposób uzupełniania norm prawa powszechnego uwa­ żać te rozporządzenia biskupa, któremi tenże normę prawa pow­ szechnego z uwagi na partykularne stosunki w diecezji rozpro­ wadza, chociaż z prawa samego pod tym względem specjalnego zlecenia nie otrzymał. Autor zestawia obszerny materjał, z którego przytaczamy na tem miejscu pierwszy przez niego podany przy­ kład, dobrze w yjaśniający nasz przedmiot.

Przykład ten jest następujący16). Według przepisów soboru trydenckiego nie korzysta kleryk niższych święceń z przywileju sądu duchownego, jeśli nie nosi szat duchownych i tonzury, oraz nie pełni obowiązków przy pewnym kościele, wyznaczonym mu przez biskupa. Sobór trydencki nie określił jednak, jakie obo­ wiązki winien kleryk przy danym kościele pełnić, ażeby mógł uzyskać prawo egzempcji od sądu świeckiego. Stąd papież B e­ nedykt argumentuje: „Quare, cum de re agatur, a iure praetermissa, licebit episcopo illam in sua synodo determinare, normamque prae­ scribere servitii a clerico impendendi ecclesiae, cui est adscriptus“ 17). Jeśli więc biskup wyznaczyłby klerykowi funkcje, które tenże miałby pełnić przy danym kościele, wydawałby rozporządzenie u z u p e ł n i a j ą c e prawo powszechne (praeter ius com.), gdyż prawo powszechne o rodzaju funkcyj, które kleryk ma pełnić,

zastrzeżeniem , że w w yjątkow ych okolicznościach może być podtrzym aną, m ianow icie je ś li zachodziłyby według zdania biskupa ważne powody. W ostatnim wypadku należałoby rozporządzenie u stanaw iające w spom nianą san k cję uznać również ja k o praeter ius com . R a c ja , dla której pow yższe rozporządzenie należy zaliczyć do p raeter ius com . je s t ta, że praw o po­ w szechne za polow anie z naganką żadnej kary nie w yznacza, ani też u sta­ now ienia je j nie zaleca, podczas gdy co do polow ania bez naganki tylko nad­ m ierne w ykonyw anie zakazuje (ne indulgeant can. 138 — por. zasad ę ad 3).

16) j. w., cap. VI, nr. 4, str. 210. 17) j. w., str. 211.

(9)

wogóle nie wspomina. Przedmiot danego rozporządzenia bisku­ piego w prawie powszechnem nie jest zawarty, stąd uzupełnia ono normę powszechną.

W następnych ustępach szóstego i siódmego rozdziału księgi dwunastej zestawia autor obszerny materjał, który podporządkować można pod tę samą zasadę, którą na tem miejscu ustalamy. Po­ nieważ zasada ta ma tak doniosłe znaczenie w dziedzinie naszego zagadnienia, stąd materjał ten w zwięzłem ujęciu poniżej przyta­ czamy 18). Przyczyni się to, jak sądzimy, do lepszego je j wyjaśnienia.

18) P ap. E ugenjusz IV i Rytuał Rzym ski nakazują udzielać chrztu d zieciom „quam prim um “, nie o zn aczając dokładniej term inu, w którym to ma n astąp ić; stąd biskup m oże termin ten oznaczyć (nr. 7, cap. VI, lib. X I I ) .— Rytuał Rzym ski nie określa term inu pochow ania zw łok; stąd biskup może od nośny term in ok reślić (nr. 8, tam że). — P ap . Klem ens VIII rozporządził, by klerykom w d iecezji C. nadaw ano beneficja, je ś li w d iecezji m ają „patri- m on ialitatem “ ; lecz kon stytu cja p apieska nie orzekła, na czem „patrim onia- lita s “ polega. Stąd mogli biskupi na synodach w y jaśn ić, że „patrim oniali- ta tem “ w y tw arzają: dom icilium , incolatus, civ itas (nr. 1, cap. VII, lib. X II).— W kon stytu cjach synodalnych słusznie ustalił biskup d iecezji A. sposób, w edług którego dzierżaw cy roli b en eficjaln ej mieli op łacać dziesięcinę, który to sp osób prawem pow szechnem nie był określony (nr. 2 tam że) — zob. lib. X II, cap. VI, nr. 9.

A nalogiczne do pow yższych rozporządzeń podaje Benedykt XIV także w innych rozdziałach księgi dw unastej, z których niektóre w streszczeniu podajem y, gdyż s ą instruktyw ne: W XVII w. synod prow incjonalny w M e­ ksyku nakazał, by synów m aurów oraz innych pogan dopuszczano do św ię­ ceń z zachow aniem należnej ostrożności. Jak długo m iał trw ać czas próby dla neofitów , tego żadna norm a praw na nie o kreślała. M ógł w ięc biskup co do tego przedmiotu w ydać norm ę uzupełniającą (nr. 6, cap. I, lib. XII). — Pap. Inocenty XII w K onst. Sp ecu latores rozporządził, że nie w olno wyzna­ czać jak o tytułu św ięceń tit. beneficii, je ś li z beneficium nie płynęłyby do­ chody w y starczające, po potrąceniu zobow iązań dla odpow iedniego utrzy­ mania b en eficjata. P ow stało pytanie, czy dla ustalenia congruae susten ta­ tionis p otrącać należy od dochodów beneficium także obligi m szalne o b cią ż a ją c e beneficium ; o tem w spom niana kon stytu cja niczego nie rozpo­ rządzała. S . C. C. rozstrzygnęła, że należy ordynarjuszow i p ozostaw ić sw o­ bodną d ecy zję: „rem e sse relinquendam con scien tiae et arbitrio ordinario­ rum, qui sp ectatis locorum et personarum conditionibus vel in particularibus eventibus statuant, vel etiam in synodo per modum legis d ecernant...“ (nr. 6, cap. IX , lib. XII — por. też tam że nr. 1).

W księdze X I, cap. X , nr. 3 znajdujem y n astęp u jące rozporządzenie, które do pow yższego rodzaju rozporządzeń zaliczyć n ależy: Sob. Tryd. w ses s . X X IV , cap. 12 de ref. zakazał klerykom rozryw ek nie licujących z god nością stanu duchow nego, p ozostaw iając ocen ie biskupa określen ie,

(10)

Schulte zalicza rozporządzenia biskupa, o których mowa, nie do rodzaju rozporządzeń praeter lecz secundum ius commune. Wprost więc przeciwnie twierdzi Sch u lte19) : „Es kommt also nicht darauf an, ob der unmittelbare Gegenstand der Anordnug im ius commune enthalten sei oder nicht. Vielmehr ist jede Vorschrift secundum ius commune, welche die Ausführung des gemeinen Rechtssatzes mit Rücksicht auf die Verhältnisse der Diöcese: Oertlichkeit, Bevölkerung, Zeitumstände u. s. f. herbeiführt oder, ohne dass gegen das ius commune verstossen wird, einen Punkt ordnet, welcher zur Aufrechterhaltung der Rechtsordnung vom Bischöfe, in dessen Befugnis er an sich liegt, bestimmt wird“. Dia wyjaśnienia swego zapatrywania przytacza Schulte с. 2. de ref. sses. X XI. Cone. Trid. łącznie z nr. 1. cap. IX, lib. XII de syn. dioec. W przytoczonym rozdziale soboru trydenckiego znajduje się rozporządzenie, ażeby nikomu z kleryków świeckich nie udzielano wyższych święceń, jeśliby sprawa jego utrzymania nie była za­ pewniona, czy to przez przydzielenie mu beneficjum kościelnego, czy też przez wykazanie się własnem patrimonium lub prawem pobierania uposażenia. Prawie wszyscy biskupi ustalili na syno­ dach wysokość sumy wystarczającej dla utrzymania kapłana w sw ej diecezji; słuszność takiego zarządzenia potwierdza papież Bene­ d ykt20) słowami: „Id quippe non potuit a Tridentino determinari, cum a regionum pendeat varietate“. Twierdzenie Schultego jest jednak jego własną koncepcją, a choć powołuje się na Be-która rozryw ka je s t niedozw oloną ze względu na okoliczn ości m iejsca, czasu i osób. Św . K arol B orom eu sz w ydał dokładny w ykaz rozrywek w zbronionych, uzupełniając tem sam em ogólną norm ę praw a pow szechnego. Por. także lib. X I, cap. IX , nr. 4 i 5.

Do rozporządzeń tego rodzaju zaliczyć należy d ecyzję SCG z 17.11. 1921 (AAS, 1921, str. 228, T ran slation is M issarum ): SC C zadecydow ała, że d aw niejsze rozporządzenie synodu prow incjonalnego, według którego bez pozw olenia biskupa nie w olno kapłanom w diecezji N. w ysyłać poza gra­ nice d iecezji zbędnych stypendjów m szalnych, p ozostaje w m ocy, chociaż can. 838 С I С pozw olenia takiego nie w ym aga. W uzasadnieniu czytam y: „Exploratum hodie apud om nes e st potestatem legislativam episcoporum huc pertinere ut legibus suis quasi perficiant quod ius commune reliqu erit m i­ nus definitum et sancitum , ita ut nihil ab ipsis contra ius commune vel eius d irectionem statui p o s sit“.

19) j. w., str. 109. Za S c h u l t e r n idą i inni, np. C a p p e 11 o, j. w ., C h e 1 o d i, j. w.

(11)

nedykta XIV, nie odtwarza jego zasady. W ynika to stąd, że tekst który Schulte przytacza, wyjęty jest z dwunastej księgi de synodo dioecesana; księga ta, jak na to wskazuje je j n agłó w ek21), ze­ stawia materjał dotyczący rozporządzeń biskupa: contra i praeter ius commune; prócz tego wynika to z analogicznych rozporządzeń zawartych w rozdziałach VI i VII wspomnianego dzieła, które, jak wyżej wspomniano, papież Benedykt wyłącznie dla określenia roz­ porządzeń praeter ius commune przeznaczył. Pozatem z samego pojęcia u z u p e ł n i e n i a prawa powszechnego wynika, że po­ wyższego rodzaju rozporządzeń zaliczyć nie można do rozporzą­ dzeń prawo powszechne w y k o n u j ą c y c h (secundum ius com.). Chodzi bowiem w naszym wypadku o taki przedmiot rozporzą­ dzenia, który w normie prawa powszechnego nie jest zawarty; dokonuje się więc wtedy uzupełnienie tejże normy.

Z samego pojęcia u z u p e ł n i e n i a prawa powszechnego płynie jeszcze dalszy wniosek. Jeśli prawo powszechne zawiera choćby tylko ogólne zlecenie upoważniające biskupa, ażeby normę ogólną w szczegółach rozprowadził, wtenczas w ydając rozporzą­ dzenie szczegółowe biskup nie uzupełnia, lecz wykonuje prawo powszechne. W takich razach odnośne rozporządzenie biskupa określić należy jako secundum ius commune. W tekstach Bene­ dykta XIV powyżej wymienionych, znajdujemy potwierdzenie tego wniosku. Otóż nigdzie w rozdziale szóstym i siódmym księgi dwu­ nastej naszego źródła, a więc w podanym przez Benedykta ma- terjale dla wykazania rozporządzeń praeter ius commune, nie znajdujemy wspomnianego zlecenia w wymienionych przez niego normach prawa powszechnego.

Na tem miejscu rozwiązać pragniemy pewną pozorną trud­ ność, która w związku z powyższem stwierdzeniem nasuwa się z tekstu zawartego w nr. 6 cap. VII, lib. XII. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jednak Benedykt XIV zalicza do rozporządzeń prawo powszechne uzupełniających (praeter ius com.) także te rozporządzenia biskupa, które tenże wydaje na zlecenie prawa powszechnego. Gdyby tak w rzeczywistości było, prze­ czyłoby to co dopiero wypowiedzianej zasadzie. Wywody Bene­

21) L iber duodecim us. De constitutionum synodalium , quae iuri com ­ muni, et ap o stolicis sanctionibus adversantur, in subsistentia. Item an et quatenus licea t aliquid p raeter ius com mune in synodo statuere.

(12)

dykta XIV 22) w przytoczonym co dopiero tekście są następujące: Papież Aleksander 111 w sprawie prawa patronackiego postanowił na soborze lateraneńskim, że jeśli opróżni się beneficjum prawa patronackiego, a głosy współpatronów co do osoby kandydata są rozstrzelone, temu klerykowi nadać beneficjum należy, który większe ma zasługi i za którym większość współpatronów oddała swe głosy. Jeśliby natomiast kleryk, który uzyskał większość głosów, nie miał być zdatnym, natenczas może być beneficjum nadane klerykowi wybranemu przez mniejszość, jeśli jest godny i zdatny. Otóż, powiada papież Benedykt, biskup z P., w którego diecezji częściej zdarzały się nieporozumienia pomiędzy patronami z okazji dokonywania prezenty, rozporządził w swoich konsty­ tucjach synodalnych, że gdyby prezentowany otrzymał większość głosów, lecz nie był godny, wtedy nie należy dopuszczać innego kandydata, mianowicie przez mniejszość prezentowanego, lecz wszyscy patroni nowy akt wyboru przedsięwziąć powinni. Waż­ ność tej konstytucji synodalnej, dodaje autor, zaczepiono jako rze­ komo sprzecznej z prawem powszechnem. Jednakowoż Rota Rzymska, jak autor wspomina, ważność tej konstytucji uznała. Ze sw ej strony podaje papież Benedykt dla uzasadnienia następujące uwagi: „...nihil in ea deprehensum est, quod iuri communi refra­ garetur: quamvis enim... liberum esse episcopo admittere idoneum a minori patronorum numero praesentatum; ad eum tamen ad­ mittendum, nullo iure compellitur: q u i n i m o in cit. Cap. Quoniam postquam iussus est instituere, qui plurimorum eligitur et probatur assensu, statim subiungitur: S i a u t e m h o c s i n e s c a n d a l o esse nequiverit, o r d i n e t antistes ecclesiam sicuti melius eam secundum Deum viderit ordinandam“ 2S). Ze słów tych wynika, że na wypadek, gdy powstałoby zgorszenie (si autem hoc sine scan­ dalo esse nequiverit), mianowicie skutkiem udzielenia instytucji kanonicznej kandydatowi przez większość prezentowanemu, prawo powszechne wyraźnie z a l e c a biskupowi (ordinet antistes), by postąpił według własnego uznania. Wykonanie zlecenia prawa powszechnego może jednak, jak twierdzimy, być jedynie rozpo­ rządzeniem secundum ius commune. W jaki więc sposób należy tę pozorną sprzeczność rozw iązać? Jeśli Benedykt XIV powyższy

n) j. w., str. 225.

(13)

tekst przytacza w wspomnianym siódmym rozdziale, który poświęca rozpatrywaniu rozporządzeń biskupa praeter ius commune, czyni to z tego powodu, że w pierwszym rzędzie chodziło mu, by wy­ kazać, że biskup niema z prawa powszechnego obowiązku nada­ wania instytucji kanonicznej kandydatowi prezentowanemu przez mniejszość współpatronów, jeśli kandydat prezentowany przez większość okazał się niezdatnym. Stąd też daje autor uzasadnienie, które decyduje o uprawnieniu biskupa do wydawania w tej sprawie rozporządzeń; powiada: „ad eum tamen admittendum nullo iure compellitur“. Na tej podstawie wnioskować należy: ponieważ prawo powszechne nie nakazuje biskupowi, by nadawał beneficjum kle­ rykowi prezentowanemu przez mniejszość współpatronów, może biskup wydać osobne rozporządzenie, którego prawo powszechne nie zawiera, a które jemu też się nie sprzeciwia, czyli wydać roz­ porządzenie, które jest uzupełnieniem prawa powszechnego (praeter ius com.). Obok tego zasadniczego stwierdzenia, przytacza jeszcze papież Benedykt dla dalszego uzasadnienia pewną wyjątkową okoliczność, którą prawo powszechne uwzględniło i na je j wy­ padek biskupowi udzieliło wyraźnego upoważnienia, by wydał odnośne rozporządzenie. Okolicznością tą jest wypadek zgorszenia (si autem hoc sine scandalo esse nequiverit). Że okoliczność ta jest wyjątkową, wynika to ze słów : quin imo. Otóż na ten wy­ jątkowy wypadek, mianowicie, gdy zachodzi obawa zgorszenia, autor stwierdza, że samo prawo powszechne upoważnia biskupa wzgl. zleca mu, by wydał rozporządzenie w rzeczonym przedmiocie według swego uznania. Wtedy wydane przez biskupa rozporzą­ dzenie jest niewątpliwie secundum ius commune. Lecz ten wy­ jątkowy wypadek nie jest racją m ającą uzasadnić omawianą władzę biskupa, lecz raczej ubocznym względem, który autor przytacza tylko dla zupełności omawianego zagadnienia. R acja główna i za­ sadnicza jest inna, jak co dopiero wyłuszczono i ona to sprawia, że wspomniane rozporządzenie biskupa do rodzaju rozporzą­ dzeń praeter ius commune przez papieża Benedykta zaliczone zostało.

Tak więc reasumując powyższe wywody, stwierdzić możemy, że dwa są istotne składniki omawianej zasady, określającej roz­ porządzenia praeter ius commune. Pierwszym składnikiem jest rozprowadzenie w szczegółach, z uwzględnieniem partykularnych stosunków w diecezji, ogólnej normy prawa powszechnego.

(14)

gim składnikiem jest wzgląd na to, że biskup odnośne rozporzą­ dzenie nie wydaje na podstawie choćby tylko ogólnie w normie prawa powszechnego zawartego zlecenia, lecz wyłącznie na pod­ stawie w łasnej władzy rządów.

Odnośnie do pierwszego składnika należy mieć prócz tego na uwadze następujący wzgląd o zasadniczem znaczeniu. Bene­ dykt XIV rozprawia o tym względzie w rozdziale szóstym rze­ czonej k się g i24). Chodzi mianowicie o to, że niezawsze rozporządza biskup praeter ius commune, jeśli swem rozporządzeniem rozpro­ wadza ogólną normę prawa powszechnego. Jeśli bowiem prawo­ dawca powszechny przedmiot swej normy celowo ujął ogólnie, prawodawca partykularny działałby wbrew normie prawa pow­ szechnego (contra ius commune), gdyby normę tę w szczegółach rozporządzeniem swem rozprowadzał. W następującym przykładzie daje Benedykt XIV odnośne w yjaśnienie25). Sobór trydencki w sess. 13 de Eucharistia cap. 7 rozporządził w sprawie obo­ wiązku kapłana, by się wyspowiadał, jeśli w stanie ciężkiego grzechu się znajduje, a pragnie lub winien Mszę św. odprawić, ażeby w braku możności odbycia spowiedzi (si deest copia confessarii) jak najprędzej po odprawieniu Mszy św. się wyspowiadał (quam­ primum confiteatur). Powiada autor, że podzielone były zdania, jak należy rozumieć określenie quamprimum. Papież Aleksander III potępił zapatrywanie tych, którzy sądzili, że określenie to można odnieść do następnej spowiedzi, którą w zwykłym czasie kapłan odprawia. Rozstrzygnięcie to nie zakończyło jednak dysputy. Powszechnie przyjęło się zdanie, że kapłan czyni zadość swemu obowiązkowi, jeśli spowiedź odprawi w przeciągu trzech dni, co też stwierdza papież Benedykt. Zarazem dodaje uwagę, która dotyczy naszej kw estji: „nihilominus id nobis cautius consilium videretur, ut episcopus controversias huiusmodi in collationibus seu confe- rentiis de casibus moralibus, quae inter ipsius clericos haberi solent discutiendas relinqueret; nec quicquam circa illas in synodo sine praevio Apostolicae Sedis oraculo decernendum susciperet“ 26). Ponieważ więc prawo powszechne ogólne określenie (quamprimum) wydało celowo, biskup nie może je przez szczegółowe rozporzą­

u) Lib. X II, cap. VI nr. 1 0 - 1 2 ; j. w., str. 218 n. 25) Lib. XII, cap. V I; nr. 11, j. w ., str. 220. 26) j. w., str. 220.

(15)

dzenie rozprowadzać, nakazując np. by w przeciągu trzech lub czterech dni odprawiono spowiedź. Odnośne rozporządzenie biskupa zmieniałoby normę prawa powszechnego, a nie byłoby je j uzu­ pełnieniem; sprzeciwiałoby się bowiem celowi tej normy. O tego rodzaju rozporządzeniach powiada autor: „...non decernant quod est a iure praetermissum, sed contra ius limites ampliant ab ipso iure praefinitos“ 27).

Nie każda więc ogólnie ujęta norma prawa powszechnego dopuszcza szczegółowego rozprowadzenia przez rozporządzenie biskupa. Uzupełniające rozporządzenia biskupa muszą harmoni­ zować z celem normy prawa powszechnego; niczego zawierać nie mogą, co sprzeciwiałoby się temu celo w i28). Oczywiście cel normy powszechnej wtedy stać się może wytyczną dla sprecyzo­ wania granic normy partykularnej, jeśli sam w sobie jest okre­ ślony i konkretny, a nie tylko ogólnikowy, stąd też pomiędzy nim a treścią normy winien istnieć stosunek przyczyny do skutku.

W związku z omówieniem powyższej kwestji pap. Benedykt zauw aża29), co samo przez się jest rzeczą oczywistą, że jeśli przez prawo powszechne przedmiot normy szczegółowo jest określony, natenczas rozporządzenie biskupa zmieniać go nie może: rozpo­ rządzenie takie byłoby contra ius commune. I tak np. nie może biskup przedłużyć tempus paschale bez zgody Stolicy Apostolskiej, ponieważ odnośny czasokres przez prawo powszechne dokładnie jest określony. Szczegółowo sprecyzowany przedmiot normy prawa powszechnego nie może więc przez rozporządzenie prawodawcy partykularnego być zmieniony.

Na podstawie powyższych wywodów można w następujący sposób ująć d r u g ą z a s a d ę , określającą rozporządzenia biskupa wydane dla uzupełnienia prawa pow szechnego:

27) S łow a na początku ustępu nr. 11; j. w., str. 220, o d sy łają do po­ w yżej podanego cytatu z nr. 10, cap. VI, lib. X II; j. w., str. 219.

28) Skądinąd dobry przykład p od aje S a e d t , j, w., str. 4 2 : „Ange­ nommen z. B . der B isch o f würde d as gem einrechtliche V erbot der H azard- spiele dahin erw eitern, d ass er ausserdem seinem Klerus alle U nterhaltungs­ sp iele auch zu Hause untersagte, so w äre dadurch der Zw eck der gem ein­ rechtlichen Bestim m ung, näm lich neben der Verm eidung etw aigen A erger- n isses auch keine H abgier im G eistlich en wachzurufen v ö llig verkannt, da aus diesen G esichtspunkten ein V erbot anderer, harm loser S p iele, mit w elchen kein Gew inn oder V erlu st verknüpft ist, sich nicht rechtfertigen lä s s t“.

(16)

R o z p o r z ą d z e n i e b i s k u p a j e s t u z u p e ł n i e n i e m p r a w a p o w s z e c h n e g o , j e ś l i o n o o g ó l n ą n o r m ę p r a w a p o w s z e c h n e g o w s z c z e g ó ł a c h r o z p r o w a d z a , u w z g l ę d n i a j ą c p a r t y k u l a r n e s t o s u n k i w d i e c e z j i . Przy tem zauważyć należy, że norma prawa powszechnego nie może zawierać choćby tylko ogólnie wyrażonego zlecenia, by biskup je j przepisy rozprowadzał.

3. Dalszą zasadę ustalić możemy na podstawie materjału podanego przez Benedykta XIV w siódmym rozdziale rzeczonej dwunastej k sięg i30). Podczas gdy w poprzedniej zasadzie norma prawa powszechnego zawierała przedmiot ogólnie określony, w ni­ niejszej nowej zasadzie przedmiot rozporządzenia w normie prawa powszechnego wogóle nie jest zawarty. Biskup wydaje więc w ni­ niejszym wypadku rozporządzenie dotyczące przedmiotu, który przez prawo powszechne nie został wogóle unormowany. Warun­ kiem ważności takiego rozporządzenia biskupiego jest jednak, by nie stało ono w sprzeczności z jakiemkolwiek rozporządzeniem prawa powszechnego.

W nr. 3 31) wspomnianego rozdziału znajdujemy następujący materjał prawny, w yjaśniający niniejszą zasadę: Rota Rzymska w kilku wyrokach, przez Benedykta XIV na tem miejscu wymie­ nionych, uznała słuszność rozporządzenia prawodawcy partyku­ larnego, mocą którego dochody beneficjalne płynące w pierwszym roku po objęciu beneficjum nie miały przypadać beneficjatowi, lecz spadkobiercom jego poprzednika. Prawodawca partykularny zamierzał w taki sposób zapewnić zmarłemu beneficjatowi wy­ prawienie należytego pogrzebu oraz pragnął umożliwić rodzinie zmarłego uiszczenie ewentualnych zobowiązań majątkowych zmar­ łego na wypadek, gdyby za życia jego nie zostały wyrównane. Zarzą­ dzenie to przesuwało dla beneficjata pobranie dochodów rocznych z beneficjum na czas przypadający po jego śmierci, tak iż zasad­ niczo nie pozbawiało go przynależnych mu dochodów. Zarządze­ nie to nie zawierało również żadnych znamion symonji, powiada pap. Benedykt, i nie stało w sprzeczności z konstytucjami pa- pieskiemi ani dekretami soboru trydenckiego, ustalającemi prawo beneficjata i korzystania z dochodów beneficjalnych. T ak więc

30) nr. 3 i 4, cap. VII, lib. X II; j. w., str. 222 n. 31) j. w., str. 222.

(17)

przedmiot rozporządzenia, mianowicie przydzielenie dochodów be- neficjalnych w sposób powyżej podany, nie był przedmiotem norm prawa powszechnego, ponieważ żadne przepisy prawa powszech­ nego, dotyczące tej sprawy nie istniały; również rozporządzenie to nie było sprzeczne z jakimkolwiek przepisem prawa powszechnego. Stąd wspomniane rozporządzenie normuje przedmiot w normach prawa powszechnego niezawarty i dlatego zalicza je pap. Bene­ dykt do rozporządzeń uzupełniających prawo powszechne (praeter ius c o m .)S2).

Na tej podstawie zaliczyć należy do rozporządzeń praeter ius commune zakaz biskupa, który był przedmiotem decyzji Sygna­ tury Apostolskiej dnia 23 czerwca 1923 r . S3), dotyczący niedo­ puszczenia adwokatów Kurji Rzymskiej do spełnienia czynności adwokackich w trybunale diecezjalnym. Przykład ten przytaczamy, ponieważ dla wyjaśnienia omawianej zasady jest przydatny. Otóż ani prawo powszechne ani osobny przywilej apostolski nie nadaje adwokatom Kurji Rzymskiej prawa pełnienia czynności adwokata przed trybunałem biskupim; stąd orzeka wspomniana decyzja Sygnatury Apostolskiej: „...nota est distinctio inter leges, ac decreta contra ius et leges ac decreta praeter ius. Dum episcopi potestate non pollent condendi leges aut decreta contra ius, scilicet contra

3J) Ze w zględu na w ażność om aw ianego zagadnienia przytaczam y je sz cz e drugi przykład podany przez B en ed ykta X IV (w nr. 4, cap. V II, lib. X II, j. w., str. 223): W d iecezji T . składali w ierni do rąk prefektów kościołów pielgrzym kow ych tak w ielką ilo ść ofiar na M sze św ., iż nie- m ożliwem było sp ro stać zobow iązaniom . Arcybiskup rozporządził w sw ych konstytu cjach synodalnych, w tym celu, by udarem nić w prow adzenie w błąd odnośnych w iernych, ażeby prefekci poszczególnych kościołów nadsyłali co kw artał wykaz przejętych i odpraw ionych intencyj M szy św. Intencje m szalne nieodpraw ione postanow ił sam arcybiskup przekazyw ać innym kościołom . Rota Rzym ska rozpatru jąc słu szn ość tego rozporządzenia d oszła do n astę­ pu jącego w niosku, który pap. B en edykt przy tacza; m ianow icie: biskup nie nakazyw ał bezw zględnie, by odpraw iano M sze św . poza tym kościołem , w którym intencje m szalne ofiarow ano; lecz nakazał tylko to, co należało spełnić na wypadek, gdyby nie m ożna było tyle M szy św. odpraw ić, ile o fia ­ row ano stypendjów . R o ta Rzym ska rozporządzenie zatw ierdziła, w ychodząc z założenia, że kon ieczn ością było w prow adzenie pew nych w zględów um iar­ kow ania, ażeby w niniejszym wypadku, którego praw o pow szechne nie przew idyw ało i skutkiem tego żadnych przepisów w tym przedm iocie nie wydało, w iernych sk ład ających stypend ja w błąd nie w prowadzono.

(18)

generales Ecclesiae leges, ipsi plena praediti sunt potestate condendi leges ac decreta, praeter ius, scilicet quae iuri communi non adver­ santur...“ 34). Spraw a dopuszczenia wspomnianych adwokatów przed trybunał diecezjalny była przedmiotem, przepisami prawo­ dawcy powszechnego nieobjętym, stądmógł biskup co do tego przedmiotu samodzielnie rozporządzać, byle rozporządzenie jego nie stało w sprzeczności z zarządzeniem prawodawcy powszech­ nego. Rozporządzenie biskupa w takim wypadku jest praeter ius com m une35).

Trzecia więc i zarazem ostatnia z a s a d a , określająca rozpo­ rządzenia biskupa praeter ius commune, w następujący sposób może być ujęta:

R o z p o r z ą d z e n i e b i s k u p a j e s t u z u p e ł n i e n i e m p r a w a p o w s z e c h n e g o , j e ś l i d o t y c z y o n o p r z e d ­ m i o t u , c o d o k t ó r e g o p r a w o p o w s z e c h n e ż a d n e j n i e w y d a ł o n o r m y i j e ś l i r o z p o r z ą d z e n i e t o n i e s t o i z j a k i m k o l w i e k r o z p o r z ą d z e n i e m p r a w a p o ­ w s z e c h n e g o w s p r z e c z n o ś c i .

Powyżej zestawione trzy zasady wyczerpują określenie rozpo­ rządzeń biskupa praeter ius commune i to na podstawie materjału prawnego, zawartego w rozdziale szóstym i siódmym dwunastej Księgi naszego źródła. W wspomnianych rozdziałach znajduje się pozatem materjał prawny, na podstawie którego pap. Benedykt XIV wykazuje, kiedy rozporządzenia biskupa naruszają normy prawa powszechnego (contra ius com.). Łącznego rozpatrzenia obydwuch pojęć dokonuje Benedykt XIV niewątpliwie z tego powodu, że wykreślenie granic uzupełnienia prawa powszechnego łączy się

3I) j. w., str. 107.

35) P od obnie do pow yższego rodzaju rozporządzeń praeter ius com . zaliczyć należy zakaz arcybiskupa gnieźn. i poznań. d otyczący polow ania, o ile dotyczy polow ania bez naganki (venatio quieta) abstrah u jąc od sprawy naznaczenia sankcji karnej, o czem pow yżej była m owa. (Zob. odpowiedź SC C z 12. VI. 1921; AAS 192J, str. 449). K odeks bow iem , ja k pow iada w spom niana d ecyzja SC C , zakazuje tylko polow anie z naganką (venatio clam orosa) i zbyt częste upraw ianie polow ania. „Itaque, — pow iada S C C ,— episcopus qui etiam minus frequenter factam prohiberet, nullam Codicis positivam perm issionem offend eret“. Zakaz w ięc, d otyczący polow ania bez naganki w ogólności, ja k o odnoszący się do przedmiotu w prawie po- w szechnem w takim zakresie nieunorm owanego, uw ażać należy jak o praeter ius commune.

(19)

z natury rzeczy z określeniem pojęcia naruszenia tegoż prawa. Stąd więc całą wspomnianą księgę dwunastą poświęca autor rozpatry­ waniu jednego i drugiego pojęcia. Dla tej racji przedstawimy w następnym rozdziale zasady, określające rozporządzenia biskupa, które naruszają normy prawa powszechnego (contra ius com.).

II. N a r u s z e n i e praw a powszechnego ( c o n t r a ius

commune).

Schulte uform ow ał36) trzynaście zasad określających, kiedy następuje naruszenie prawa powszechnego. Konstrukcyj swych nie oparł na wywodach Benedykta XIV, zawartych w księdze dwu­ nastej naszego źródła, którą to księgę, jak wyżej wspomniano, pap. Benedykt ex professo zagadnieniu naszemu poświęca, lecz na materjale rozrzuconym w innych księgach. Jednak materjał, służący Schultemu jako podstawa do jego wywodów, w rzeczy­ wistości nie dostarcza nowego punktu widzenia aniżeli ten, który zawiera księga dwunasta. Zasady Szultego sformułowane są zbyt kazuistycznie, stąd zdaniem naszem ilość ich można znacznie zre­ dukować. U stalając poszczególne zasady na podstawie materjału codopiero określonego, uwzględniać będziemy zasady przez Schul- tego sformułowane czyniąc zarazem w odnośnem miejscu kry­ tyczne uwagi.

Na wstępie do księgi dwunastej w rozdziale pierwszym przytacza autor następujące słowa 37): „Canonum statuta ab omni­ bus custodienda, dicitur in cap. I de Constitutionibus, potissimum autem ab episcopis, qui sunt custodes sacrarum regularum..,.“ oraz nieco d a le j38): „Quocirca nihil magis vulgatum est, quam quod synodalis constitutio contra ius commune et Apostolicas sanctiones nullius sit roboris et firmitatis“. Po tem wstępnem stwierdzeniu następuje w dalszym ciągu zestawienie obszernego materjału prawnego rozprowadzającego to ogólne zdanie.

1. Powszechnie przyjętą zasadą, określającą naruszenie norm prawa powszechnego, jest następująca: r o z p o r z ą d z e n i e b i ­

36) j. w., str. 111— 114.

37) nr. 1, cap. I, lib. X II; j. w., str. 161. 3!) j. w., str. 162.

(20)

s k u p a s p r z e c i w i a s i ę p r a w u p o w s z e c h n e m u , j e ś l i z e z w a l a l u b n a w e t n a k a z u j e , c o p r a w o p o w s z e c h n e z a k a z u j e .

Dla tej zasady znajdujemy następujący przykład w trzecim rozdziale wspomnianej k sięg i89): Arcybiskup diecezji C. doniósł św. Kongregacji Soboru, że w jego diecezji znajduje się pokaźna liczba kleryków żonatych, którzy przeważnie trudnią się podrzęd- nem rzemiosłem, co powoduje hańbę stanu duchownego. Klerycy ci dopuszczają się nieraz ciężkich przestępstw, a to staje się przy­ czyną zatargów z władzą świecką na tle usiłowań, by mimo wszystko podtrzymać dla wspomnianych kleryków przywilej sądu duchownego. Ażeby powikłaniom tym zapobiec staw ił arcybiskup do S. C. C. wniosek o przyznanie mu władzy, by mógł w jednym dniu udzielić klerykom niższych święceń i subdiakonatu. Możnaby ich wtedy przydzielać na stałe do wyznaczonego kościoła, a na własną rękę nie mogliby oni porzucać stanu duchownego ani oddawać się podrzędnemu rzemiosłu. S. C. C. dała jednak odpo­ wiedź odmowną z następującego powodu: „Non enim derogandum censuit iuri communi ad propulsandos abusus, qui aliis iuris re­ mediis poterant coërceri“ 40). Prawo powszechne zabrania udzielać tego samego dnia niższych święceń i subdiakonatu, stąd starał się biskup słusznie o przyznanie mu odnośnej władzy, w przeciwnym bowiem razie zezwalałby wzgl. nakazywałby klerykom przyjmowanie święceń wbrew zakazowi prawa powszechnego, a więc wbrew za­ sadzie: „Non posse episcoporum relaxare legem a superiore latam“41). Co prawo powszechne zakazuje, na to biskup zezwalać wzgl. tego nakazywać nie może. Odpowiedź, której udzieliła S. С. C. z po­ wyższej przytoczonej racji, zatwierdziła zakaz prawa powszechnego i udaremniła wydanie ważnego rozporządzenia biskupa42).

2. Następna zasada wynika logicznie z co dopiero ustalonej i jest niejako je j odwróceniem, mianowicie: r o z p o r z ą d z e n i e

39) Lib. XII, cap. III, nr. 5 ; j. w., str. 178 n. 40) L ib. X II, cap. III, nr. 5 ; j. w., str. 179. 41) Lib. X I, cap. X I, nr. 5 ; j. w., str. 116.

42) W księdze je d en a ste j (lib. X I, cap. IX, nr. 5) znajdujem y inny przykład dla te j sam ej zasad y : Nieważnym je s t dekret biskupa zezw alający kapłanom na noszenie peruki pod czas odpraw iania M szy św ., ponieważ pap. Z ach arjasz na synod. Rzym sk. w r. 743 zabronił sp ełn iać tę czynność z nakrytą głow ą. Zob. S c h u l t e , j. w., str. 111, dop. 7.

(21)

b i s k u p a s p r z e c i w i a s i ę p r a w u p o w s z e c h n e m u , j e ś l i z a k a z u j e , n a c o p r a w o p o w s z e c h n e b e z w z g l ę d n i e

z e z w a l a 4S).

W rozdziale pierwszym 44) znajdujemy dla tej zasady kilka przykładów. Wymieniamy następująey: W konstytucjach synodal­ nych diecezji P. wydał biskup rozporządzenie, które zakazywało usuwać z urzędu bez podania powodu wikarjusza i to w tych parafjach, które były złączone bądź to z kapitułą bądź z zakonem. Natomiast według zasad prawa powszechnego wolno było ich bez powodu usuwać z urzędu. Benedykt XIV przytacza tamże decyzję Roty Rzymskiej, która podtrzymuje zarządzenie prawa powszech­ nego przeciwko rozporządzeniu biskupa45).

3. Z ostatnią zasadą łączy się pod pewnym względem na­ stępna: p r a w u p o w s z e c h n e m u s p r z e c i w i a s i ę r o z p o ­ r z ą d z e n i e b i s k u p a , j e ś l i n a k a z u j e s p e ł n i a ć c z y n ­ n o ś ć p r a w n ą w p e w i e n o k r e ś l o n y s p o s ó b , p o d c z a s g d y p r a w o p o w s z e c h n e p o z w a l a s p e ł n i a ć t ę c z y n ­ n o ś ć d o w o l n i e w z g l . r ó ż n e s p o s o b y j e j w y p e ł n i e n i a d o p u s z c z a 46).

W rozdziale pierwszym mamy następujący przykład 47). Opaci zakonni, nie sprawujący duszpasterstwa, nie są zobowiązani z prawa powszechnego do uczestniczenia w synodzie diecezjalnym. Konsty­ tucje synodalne w P., które obowiązek ten opatom nakładały, Rota Rzymska uznała za nieważne. Uczestniczenie bowiem w sy­

43) por. S c h u l t e , j. w., str. 109. 44) Lib. X II, cap. I, nr. 2, j. w., str. 162.

45) Inne przykłady zaw arte w lib. X II, cap. I, nr. 3 : w p rocesach do­ tyczących beneficjum kość. w yraźnie dozw olona je s t w praw ie pow szech- nem t. zw. appellatio suspensiva. M oże ją ten założyć, kto przegrał proces w p ierw szej in stan cji. Mimo to sądzili niektórzy biskupi, że m ogą założenie ap elacji tej zabronić, czem u jed nak Ben edykt XIV słusznie zaprzecza. T am że, nr. 4 : N iektóre synody postanow iły niedopuszczać do św ięceń i do o b jęcia ben eficjów tych, którzy byli pochodzenia żydow skiego. L ecz prawo powsz. wyklucza tylko neofitów ; stąd rozporządzenie to uznano za niew ażne. — Lib. XII, cap. III, nr. 3 SC C uznaw ała zaw sze za niew ażne kon stytu cje sy­ nodalne, które w zbraniały klerykom niższych św ięceń złożyć bez zezw olenia biskupa szaty duchowne i tonzurę celem pow rócenia do stanu św ieckiego. Praw o bow iem pow szechne w yraźnie zaznacza, że kleryk tak postąpić może.

46) por. S c h u l t e , j. w., str. 111. 47) L ib. XII, cap. I, nr. 2, j. w., str. 162.

(22)

nodzie pozostawia prawo powszechne opatom do woli, stąd nie może biskup obowiązku tego im n akład ać48).

4. Dalszą zasadą, którą na podstawie materjału prawnego zawartego w księdze dwunastej naszego źródła ustalić możemy, jest następująca: r o z p o r z ą d z e n i e b i s k u p a s p r z e c i w i a s i ę p r a w u p o w s z e c h n e m u , j e ś l i p r z e d m i o t r o z p o ­ r z ą d z e n i a d o z a k r e s u w ł a d z y b i s k u p a n i e n a l e ż y , l e c z z a s t r z e ż o n y j e s t k o m p e t e n c j i p r a w o d a w c y p o w s z e c h n e g o .

W rozdziale pierwszym wspomnianej księgi znajduje się przykład następujący49): Biskup z L. na synodzie diecezjalnym ustanowił nową godność w kapitule katedralnej t. zw. cantoratus. Godność ta przedtem w odnośnym kościele katedralnym nie istniała. SC C rozstrzygnęła, że rozporządzenie biskupa jest nie­ ważne, ponieważ ustanowienie nowej godności kapitulnej należy do kompetencji Stolicy A postolskiej50).

ł8) Przykład z lib. X I, cap. XIV , nr. 12 i 13: Praw o pow szechne na­ kazyw ało słuchanie M szy św. w k o ściele parafjalnyrn w dni niedzielne, od­ praw ianie spow iedzi w ielkanocn ej w tym że k ościele oraz słuchanie kazania, lecz niekoniecznie w k o ściele parafjalnyrn. Statuty d iecezjaln e, które to ostatn ie nakazyw ały, uznała SC C za sprzeczne z prawem powsz. Zob. S c h u l t e , j. w., str. 111, dop. 9.

49) Lib. X II, cap. I, nr. 8, j. w., str. 168.

50) Inne przykłady zaw arte w Lib. XII, cap. I, nr. 2 : Praw o pow szechne rozporządza, że kapituła katedralna ma pierw szeństw o przed kapitułą ko- legjacką. K onstytucje synodalne, które w brew te j norm ie „prom iscuam s es ­ sio n em “ kanoników katedralnych i k o legjackich zarządziły, uznała Rota Rzym ska za nieobow iązu jące. — Lib. XII, cap. III, nr. 6 i 7 : W niektórych d iecezjach niektórzy klerycy, choć byli zasuspendow ani, nie w ahali się ubiegać o udzielenie im w yższego stopnia św ięceń. Biskupi, w których die­ cezjach c z ęściej to się zdarzało, zw rócili się do SC C z zapytaniem , czy m ogliby w ydać ustaw ę synodalną, u stan aw iającą w ad liw ość (irregularitas) na taki wypadek. Odpowiedź była odm owna, gdyż ustanaw ianie w adliw ości je s t zastrzeżone kom petencji praw odaw cy pow szechnego. — Lib. XII, cap. V, nr. 2 : SC C uznała jak o słuszne zarządzenie arcybiskupa z W ., od rzucające w niosek do niego skierow any, ażeby w ym agał do w ażności zaręczyn obecn ości p roboszcza oraz dwóch św iadków . U stanaw ianie bow iem w a­ runków w ażności zaręczyn należy w yłącznie do kom petencji S tolicy Apo­ sto lsk iej. — Lib. XII, cap. V, nr. 2 : SC C orzekła, że nieważnem je s t rozpo­ rządzenie arcybiskupa (bez podania d iec.), u stan aw iające niew ażność tych m ałżeństw , które zaw ierano bez poprzedniego w ygłoszenia zapow iedzi m ałż. U stanaw ianie bow iem now ej rozry w ającej przeszkody małż. nie na­ leży do kom petencji biskupa. (P od obnie zob. cap. V, nr. 9, tam że). — Lib. XII,

(23)

Z natury rzeczy wynika, że, jeśli chodzi o taki przedmiot, który na podstawie dyscypliny kościelnej nie może być wogóle przedmiotem jakiegokolw iek rozporządzenia, czy to prawodawcy partykularnego, czy też powszechnego, ewentualne rozporządzenie byłoby nieważne. Tutaj przytoczyć można z nowszych czasów wyrok Roty Rzym skiej51), w którym roztrząsano prawo biskupa dysponowania dobrami majątkowemi należącemi do podwładnego kleryka. W wspomnianym wyroku czytamy: „...notandum est e p i s c o p u m n o n p o s s e d i s p o n e r e d e b o n i s aut etiam de parte bonorum suorum c l e r i c o r u m , n i s i p e r s e n t e n ­ t i a m i u d i c i a r i a m proprie dictam, n o n v e r o p e r actus aut decisiones aut d e c r e t a , uti vocant, a d m i n i s t r a t i v a ; ...Vero nullo unquam tempore vel loco admissum est potestatem admi­ nistrativam episcopi etiam ad hoc extendi, ut cogere possit cleri­ cum ad solvendum alii determinatam pecuniae summam: quod cap. VIII, nr. 13: SC C nie zezw oliła biskupowi przeznaczyć części dochodów sto licy biskupiej na podwyższenie dystrybucyj kanoników katedralnych. Nie należy bow iem do kom petencji biskupa praw o um niejszania dochodów sto ­ licy biskupiej. — Lib. X II, cap. II, nr. 1: SC C zadecydow ała 10. VI. 1684, że nieważnem je s t rozporządzenie synodu d iecezjaln eg o, p ozbaw iające kleryka, który nie nosi szat duchownych i tonzury, nietylko przyw ileju sądu duch., lecz w ogóle w szystkich przyw ilejów stanu duchow nego. — Lib. XII, cap. II, nr. 3 : N iew ażnem je s t rozporządzenie biskupa, które p ostanaw iałoby po­ zbaw ić kleryków w ystępnych przyw ileju sądu duchow nego. N ie należy to bowiem do kom petencji biskupa. — Lib. X II, cap. IV, nr. 8 : Klerykom , którzy otrzym ali tonzurę lub niższe św ięcenia, nie m oże biskup w yznaczyć o sta­ tecznego terminu, w obrębie którego powinni przyjąć w yższe św ięcenia, d od ając san kcję utraty przyw ileju sądu duchow nego w razie nieprzyjęcia św ięceń w określonym czasie. W yznaczenie w spom nianej san kcji nie należy do zakresu w ładzy biskupa. — Lib. XII, cap. VI, nr. 5 : SC C zadecydow ała niew ażność san kcji, m ianow icie utratę przyw ileju sądu duchow nego, na­ znaczonej przez biskupa na tego kleryka, któryby pełnił funkcje kapłańskie przy k o ściele sam ow olnie obranym , nie zaś przy kościele wyznaczonym mu przez biskupa. N aznaczenie pow yższej san kcji przekracza kom petencję b i­ skupa. — Lib. XII, cap. VIII, nr. 8 : Je ś li je s t rzeczą w ątpliw ą, czy pewna norm a praw a pow sz. m a je sz cz e m oc obow iązu jącą, czy też ją już u traciła np. z tego powodu, że w odnośnej prow incji kośc. nie była w ykonyw ana, a w ytw orzył się zw yczaj przeciw ny u staw ie, w tedy, powiada B en ed. XIV , nie może praw odaw ca partykularny w sposób ustaw odaw czy rozstrzygać, iż norm a praw a pow sz. m oc sw o ją utraciła ...„vid ebitu r profecto (in casu p raed icto) auctoritatem sib i arrog are delendi legem superioris, quod in nullo rerum eventu e sse eidem p erm issu m “ (j. w.. str. 234).

(24)

est obiectum potestatis iudiciariae stricte dictae, quae exseratur per sententiam iudiciariam“. Dysponowanie administracyjne ma­ jątkiem osobistym kleryka jest niedopuszczalne, gdyż przedmiot ten nie należy do kompetencji zwierzchnika kościelnego.

5. Piątą i ostatnią zasadę poruszyliśmy już powyżej przy omawianiu drugiej zasady określającej uzupełnienie prawa po­ wszechnego. Zasadę tę w następujący sposób ujmujemy: r o z p o ­ r z ą d z e n i e b i s k u p a s p r z e c i w i a s i ę p r a w u p o w s z e c h ­ n e m u , j e ś l i r o z p o r z ą d z e n i e t o r o z c i ą g a l u b ś c i e ś n i a p r z e p i s p r a w a p o w s z e c h n e g o , k t ó r y c e l o w o ś c i ś l e w z g l ę d n i e c e l o w o o g ó l n i e z o s t a ł u n o r m o w a n y .

Odnośny przykład znajdujemy dla pierwszej części naszej zasady w pierwszym rozdziale księgi dw u nastej52) : Stolica Ąpost. bullą Cruciatae, wydaną dla Hiszpanji, przyznała kapłanom między innemi i władzę rozgrzeszania od cenzur kościelnych. Konstytucje synodalne w P. i S. postanawiały, że w myśl powyższej bulli rozgrzeszenie ma znaczenie tak w wewnętrznym, jak zewnętrznym zakresie. Lecz Rota Rzymska unieważniła powyższe konstytucje jako sprzeczne z konst. pap. Urbana V111 w yjaśniającą, że bulla Cruciatae przyznała władzę rozgrzeszania od cenzur tylko dla za­ kresu wewnętrznego (pro foro interno). Otóż przepis prawa po­ wszechnego, w naszym wypadku władza rozgrzeszania od cenzur, jest ściśle sprecyzowany, mianowicie władza ta ograniczona jest do zakresu wewnętrznego; stąd nie może biskup swem rozporzą­ dzeniem przepisu zmieniać t. zn. w niniejszym wypadku władzy wspomnianej rozciągać także na zakres zew nętrznyS3).

Podobnie rzecz się ma, jeśli prawo powszechne przedmiot sw ej normy celowo ujęło w sposób ogólny. Prawodawca party­ kularny precyzując w swem rozporządzeniu określenie prawa po­ wszechnego, które celowo ogólnie ujęte zostało, zmieniałby normę

и ) Lib. XII, cap. I, nr. 7, j. w., str. 167.

53) Inne przykłady zaw arte w lib. XII, cap. I, nr. 2 : pap. B onifacy VIII rozporządził, że d ystrybucje codzienne tylko tym kanonikom i innym bene- ficjatom kościołów katedralnych i kolegjackich należy przydzielać, którzy rzeczyw iście brali udział w nabożeństw ie, uw zględniając chorych oraz tych, którzy ze w zględu na dobro kościoła byli nieobecni. Sob. Tryd. konstytucję tę odnowił. R ota Rzym ska zapytana, czy synod d iecezjaln y m oże przyznać praw o pobierania d ystrybucji kanonikom nieobecnym także z innych pow o­ dów, odpow iedziała odmownie, u zasad n iając: „inferior superioris legem tol­ lere, eique derogare nequ it“.

(25)

prawa powszechnego, a więc działałby wbrew celowi prawa. O m aw iając zasadę drugą określającą uzupełnienie prawa po­ wszechnego, powyższe zagadnienie wyjaśniliśmy.

W powyższy sposób ująć można w codopiero wymienione zasady całokształt materjału prawnego, zawartego w księdze dwu­ nastej naszego źródła, w którem Benedykt XIV nakreślił linje wy­ tyczne dla stwierdzenia, kiedy rozporządzenia biskupa prawu po­ wszechnemu się sprzeciwiają.

W związku z tem zagadnieniem określa pozatem jeszcze nasz autor dwa wyjątkowe wypadki, w których wykazuje na od­ wrót d o p u s z c z a l n o ś ć r o z p o r z ą d z e ń biskupa, c h o ć o n e same w sobie p r z e c i w n e s ą p r a w u p o w s z e c h n e m u .

P i e r w s z y t a k i w y p a d e k zachodzi, jeśli biskup uzyska potwierdzenie dla odnośnego rozporządzenia od Stolicy Apostol­ skiej

5i).

Potwierdzenie to może być w dwojaki sposób udzielone, albo in forma specifica albo in forma communi; zależnie od ro­ dzaju potwierdzenia wpływa ono na ważność odnośnej normy. Nadanie ważności rozporządzeniu, sprzeciwiającemu się prawu powszechnemu, tylko wtenczas ma m iejsce, jeśli potwierdzenia udzielono in forma sp ecifica55). Zauważa pap. Benedykt, że Sto­ lica Apostolska nie okazuje się zbyt szczodrą w przyznawaniu statutom diecezjalnym potwierdzenia in forma specifica, jeśli sta­ tuty te zaw ierają rozporządzenie normom powszechnym przeciwne, a to z tego powodu: „non quia satis auctoritatis in eadem Sede non sit ad derogandum cuilibet positivae legi ecclesiasticae; sed quia ita fert illius institutum et consuetudo, ut in peculiaribus quidem casibus, si graves causae ita suadeant, dispensationes a legibus generalibus aliquando concedere non recuset; ipsas ta­ men leges pro ceteris casibus in suo vigore subsistere velit...“ ; Potwierdzenie in forma specifica, powiada pap. B en ed ykt56), po­ lega na tem, że poszczególne statuty zostają szczegółowo rozpa­ 54) Lib. X II, cap. V, nr. 13: .. „tradita tam en regula (sc. nunquam perm itti ep iscop is aliquid in su as synod ales constitutiones inserere, quod iuri com muni atque A postolicis Constitutionibus refragetur) excipitur con­ stitutio synod alis, quae sit corroborata A postolica confirm atione, ab hac enim tantas accip it v ires, ut p raev aleat iuri com m uni, cui ceteroquin sit con traria“.

55) j. w., str. 203.

(26)

trzone i bezwarunkowo zatwierdzone powagą Stolicy Apostolskiej z dodaniem klauzuli: motu proprio atque ex certa scientia. Nato­ miast potwierdzenia in forma communi nie poprzedza szczegółowe rozpatrzenie statutów, a zatwierdzenie otrzymują warunkowe: si iuste, canonice, aut provide facta sint; et dummodo sacris canonibus, Tridentini Concilii decretis, et constitutionibus Apostolicis non adversentur. Potwierdzenie in forma specifica sprawia, że statut otrzymuje znaczenie ustawy papieskiej, a skutkiem tego także biskup nie może wbrew niej wydawać nowych rozporządzeń. Natomiast statut potwierdzony in forma communi może przez biskupa znów zostać zmieniony lub zniesiony, a także może biskup podwładnym swoim od tak potwierdzonego statutu udzielać dyspensy. Potwier­ dzenie bowiem ostatniego rodzaju nie nadaje odnośnemu statutowi nowej mocy prawnej. Stąd więc znaczenie prawne zatwierdzenia, przez Stolicę Apost. udzielonego, zależne jest od formy, w której zostało udzielone. Rozporządzenie biskupa zatwierdzone in forma specifica staje się obowiązujące, choć prawu powszechnemu się sprzeciwiało, obowiązuje na podstawie zatwierdzenia i wiąże sa­ mego biskupa, co jednak niema m iejsca w razie zatwierdzenia in forma communi.

D r u g i m w y j ą t k o w y m w y p a d k i e m , który Bene­ dykt XIV podaje, dopuszczającym prawomocność rozporządzenia biskupiego, chociaż ono prawu powszechnemn się sprzeciwia, jest następujący57) : rozporządzenie biskupa, wydane ze względu na szczególne warunki panujące w diecezji, o ile przedmiot rozporzą­ dzenia należy do zakresu jurysdykcji biskupa, nie są pozbawione mocy obow iązującej, chociaż one rezolucjom św. Kongregacyj się sprzeciwiają, a te ostatnie prawu powszechnemu odpowiadają. Powiada au tor58): Denique opus est adnotare aliqua interdum a sacris Urbis Congregationibus edi responsa, quae licet iuri com­ muni sint conformia non tamen labefactant contraria synodorum statuta, quae alicubi iustis de causis vigeant, neque ab istis in posterum servandi quempiam excusant. Autor podaje następujący przykład59). Chociaż SC C kilkakrotnie rozstrzygnęła, że proboszcz nie może zakazać, by w kaplicach publicznych, położonych w gra­

57) L ib. XII, cap. VII, nr. 7, j. w „ str. 226. 58) j. w., str. 227.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Są to zdjęcia ukazujące przyrodę parafii, kościół para- fialny i dojazdowe kaplice wraz z ich ołtarzami, życie parafialne i inne, związane z terenem parafii.. Na

Jakość usługi portowej jest więc określana stopniem jej akceptacji przez konsumentów, czyli jej ocena następuje poprzez konfrontację cech użytkowych nadanych usłudze

Dla Orygenesa - i Benedykta XVI - nie ma dwóch Logosów, ale tylko jeden, oznaczający równocześnie osobę Syna Bożego, który stał się człowiekiem, i odwieczne Słowo,

Upadek wielkich narracji i pochodna od niego frustracja potrzeby sensu jako dwa osiowe i współzależne zagrożenia bezpieczeństwa egzystencjalnego występują zwykle w szer-

[r]

W jaki sposób ów „reżyserski“ stosunek do tekstu ośw ietla problematykę utworu, 0 tym przekonuje rozprawa O rozm owach w III cz. „D ziadów “, która

913 czytamy: „Przez sanktuarium rozumie się kościół lub inne miejsce święte, do którego - za aprobatą ordynariusza miejsca – pielgrzymują liczni wierni, kierujący się

Sekretariat Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych i sala posiedzeń znajdowały się w połowie drogi między obozami misji pokojowych, na samym środku strefy zdemilitary- zowanej,