• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn teologii laikatu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn teologii laikatu"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Eugeniusz Weron

Biuletyn teologii laikatu

Collectanea Theologica 50/2, 157-163

(2)

C ollectanea Theologica 50(1980) fase. II

BIULETYN TEOLOGII LAIKATU

Zawartość:

AKTUALNY STAN TEOLOGII LAIKATU. 1. L aik at i jego po­ słannictwo. — 2. Eschatologizm czy inkarnacjonizm . — 3. Refleksja nad rolą laik atu w św ietle dokum entów soborowych. — 4. S ta tu t eklezjologiczny ru ­ chów laikatu. — 5. Życie w ew nętrzne ludzi świeckich *.

AKTUALNY STAN TEOLOGII LAIKATU

U kazał się osobny zeszyt biuletynu Papieskiej Rady Świeckich pod ty­ tułem Elem ents pour une théologie du laicat k Zeszyt prezentuje najpierw uryw ki ważniejszych dokum entów J a n a P a w ł a II dotyczących laikatu, a następnie zaw iera pięć dość obszernych opracowań na tem at obecnej sy­ tuacji w teologii laikatu.

We w stępie znajdujem y w yjaśnienie i zarazem uzasadnienie potrzeby refleksji n ad teologią laikatu. Papieska Rada Świeckich uznała, że nadszedł odpowiedni czas do pewnego podsum ow ania i w ykorzystania dotychczaso­ wego dorobku teologicznego, a zarazem do dania nowego im pulsu dla d al­ szych badań w tej dziedzinie. Stwierdzono, że m inął już czas zachw ytu nad teologią laik atu oraz czas wielkich prób i nadziei z lat 60 i 70. Obecnie zo­ stał osiągnięty stan jakby pew nej równowagi i stabilizacji. Wiele jednak pozostaje jeszcze do zrobienia dla uzasadnienia oraz osiągnięcia pełnego uczestnictw a świeckich w życiu oraz m isji K ościoła2. O pracow ania zaw arte w om aw ianym zeszycie m ają stanowić pew ien w kład w badania z zakresu teologii laikatu.

1. L aikat i jego posłannictwo

Pierw sze opracowanie jest dziełem profesora Domenico S p a d a , w y­ kładowcy papieskiego U rb ah ia n u m 3. O piera się na bogatej literatu rze przed­ miotu, k tó rą podaje w przypisach.

D. S p a d a czyni na w stępie interesujące spostrzeżenie, że tem at „laicy” (świeccy) praw ie zniknął z tytułów opracow ań teologicznych w os­ tatnich latach posoborowych, podczas gdy przez la t 20, poczynając od roku 1950 był bardzo widoczny w pracach teologów. Zjawisko to tłum aczy się rozwojem współczesnej eklezjologii posoborowej, k tóra mówi coraz więcej o ludzie Bożym. W tej tem atyce zaw iera się oczywiście — i to z koniecz­

* R edaktorem niniejszego biuletynu jest ks. Eugeniusz W e r o n SAC, Ołtarzew.

1 Pełny tytuł brzmi: Elem ents pour une théologie du laicat. Numéro

Spécial ’’Laies aujourd’h u n ”. B ulletin du „Pontificium Consilium pro Laicis”,

C ittàdel Vaticano 1979. 2 Tam że, 7.

3 D. S p a d a , Les laics et leur m ission dans le développem ent de la

(3)

ności — refleksja nad laikatem . Nie odczuwa się obecnie potrzeby w yod­ rębniania zagadnień należących do teologii laikatu.

Z astanaw iając się nad źródłam i współczesnego rozwoju eklezjologii, się­ ga Domenico S p a d a do prac J. A. M ö h l e r a (1796—1838), który zw ra­ cał uwagę na to, że Kościół jest zasadniczo dziełem Ducha Świętego. On jest zasadą ożywiającą i duszą Kościoła. S trona w idzialna i organizacyjna stano­ wi „ciało Kościoła”. Myśl tę podjęli później S c h e e b e n , P e r r o n e, P a s - s a g l i a , F r a n z e l i n i S c h r ä d e r . Już na użytek Soboru W atykańskie­ go I opracow ano schem at pod tytułem Ecclesiam esse Corpus Christi M ysti­

cum . Idea Ciała Mistycznego została syntetycznie ujęta i przedstaw iona

w dziełach E. M e r s c h a (t 1940). Dała ona impuls do odnowy liturgicznej (O. C a s e l ) . Wreszcie encyklika M ystici Corporis (1943) zebrała w w ielką syntezę opracow ane wcześniej elem enty nowej eklezjologii. Niektórzy jed­ nak teologowie dostrzegli pewne niebezpieczeństwo przeakcentow ania pier­ w iastka duchowego i mistycznego kosztem w idzialnej strony Kościoła; dla­ tego zaproponow ali na m iejsce nazwy „Ciało Mistyczne” inny term in, a m ia­ nowicie „lud Boży”. Między innym i M. D. K o s t e r uzasadniał, że nazwa „lud Boży” lepiej odzwierciedla pełną rzeczywistość Kościoła 4.

Po drugiej w ojnie światow ej zaczął się okres ożywionej działalności or­ ganizacji apostolskich laikatu. Mówiło się wiele i pisało o prom ocji laikatu i jego niezastąpionej m isji w Kościele. Pojaw iały się odważne prace na te­ m at kapłaństw a w iernych. Równocześnie działały potężne prądy „sekulary­ zacji”. To wszystko zmusiło teologów do ponownego przem yślenia sytuacji Kościoła we współczesnym świecie. J a n X X III zapowiedział zwołanie So­ boru W atykańskiego II w celu wspólnego przebadania nowych zagadnień związanych z obecną sytuacją Kościoła w stosunku do św iata. M ateriału teologicznego do tych przem yśleń dostarczyły prace egzegetyczne L. C e r - f a u X , historyczne N. A. D a h 1 a. W roku 1953 ukazało się dzieło Y. C o n -

g a r a Jalons pour une théologie du laicat. Zasługą С ο n g a r a było defi­ nityw ne w łączenie laikologii w syntezę nauki o Kościele, który do niedaw na utożsam iano z hierarchologią. W swoim dziele C o n g a r wnikliw ie opraco­ w ał uczestnictw o świeckich w potrójnej władzy i funkcji: prorockiej, kapłań­ skiej i królew skiej. Stworzył przez to podstaw y do teologicznej in terp retacji apostolstw a świeckich. Główne idee С o n g a r a zostały później zaakcepto­ w ane przez Sobór W atykański II.

Po soborze zaczęto się zastanaw iać nie tyle n ad stosunkiem laik a tu do h ierarchii, ale raczej odwrotnie: jakie jest m iejsce hierarchii w ludzie Bo­ żym i ew entualnie — jaki jest stosunek duchow ieństw a do ludzi świeckich. Zaczęto pytać o „posługi” (m inistères) ludzi świeckich podobne do „posług” duchowieństwa. Zainteresow anie „posługami” laików zostało spowodowane badaniam i nad charyzm atycznym w ym iarem Kościoła jako ludu Bożego, W yniki tych badań zreasum ował m. in. M. K e l l e r 5.

W śród „posług” w ludzie Bożym zaczęto rozróżniać — schem atycznie biorąc — przynajm niej trzy rodzaje: posługi „uznane” przez Kościół, po­ sługi „ustanow ione” przez odpowiedni ak t liturgiczny oraz posługi udzielane przez ś_więcenia (diakonat, prezbiterat, episkopat). Taki podział stosuje do­ kum entacja K onferencji Episkopatu Francuskiego (Lourdes 1973). W ymienia się tam takie posługi świeckie jak katecheta, anim ator liturgiczny, sekretarz parafialny, doradca w spraw ach przedm ałżeńskich i rodzinnych, stały kie­ row nik A kcji K atolickiej, a także rozm aite form y pomocniczego diakonatu. Te świeckie „posługi” mogą być w prow adzane na puste miejsce pozostawione po reform ie, a właściwie po likw idacji tzw. święceń niższych, dokonanej

4 Tam że, 21.

5 M. K e l l e r , Theologia del laicato, w: M ysterium salutis, t. IV /2, 484—520.

(4)

przez m otu proprio M inisteria quaedam, wydanego przez P a w ł a VI (15. VIII. 1972).

Świeckie posługi nazyw ane są niekiedy m ianem „charyzm aty wolne” w odróżnieniu od „charyzm atów instytucjonalnych” lub „urzędowych”, k tó ­

rym i są posługi należące do hierarchii. Ten nowy podział opiera się i w yni­ ka z charyzm atycznej wizji Kościoła. Wyższość charyzm atów hierarchicznych nad w olnym i zależy od uznania „całej w spólnoty”. W tej koncepcji widoczne są wpływy szkoły B u l t m a n n a . Zwróciła na to uwagę M iędzynarodowa Komisja Teologów i w skazała na związki z teologią luterańską.

Zauważono, że cały lud Boży pełni swoistą posługę w stosunku do św ia­ ta i jest n a usługach św iata. W tym posługiw aniu szczególną rolę pełnią oczy­ wiście zwłaszcza ludzie świeccy, którzy żyją „pośród św iata”. Także duchowni m ają swoistą m isję do spełnienia w stosunku do św iata (por. DK 3). W celu naw iązania przez duchowieństwo bliższego k o ntaktu ze św iatem w ysuwane były w latach posoborowych propozycje zniesienia celibatu i przystosow ania duchownych do podejm ow ania zadań społecznych, a naw et politycznych. By­ ły to jednak propozycje sprzeczne z nauką soborową i późniejszymi doku­ m entam i Stolicy Świeckiej.

D yskusja nad świeckimi „posługam i” nie stanow i jedynej tem atyki dys­ kutow anej we współczesnej teologii laikatu. Inną w ażną grupą zagadnień jest podstaw a Kościoła w odniesieniu do św iata. Można to — z grubsza bio­ rąc — nazw ać problem atyką transcendencji lub inkarnacji.

2. Eschatologizm czy inkarnacjonizm

Problem y te zarysowały się już w czasie drugiej wojny św iatowej, gdy zaczęto je opracowywać pod hasłam i teologia historii, teologia rzeczywis­ tości ziemskich, pracy, św iata itp. Chodzi w tej problem atyce o to, czy i w jakiej m ierze te rzeczywistości i ludzka działalność mogą się przyczynić do realizacji K rólestw a Bożego. Zwolennicy eschatologizmu sugerują odpo­ wiedź, że w pływ ludzkiej działalności na eschaton jest raczej uk ry ty i n ie­ widzialny. Zew nętrzna ludzka działalność i jej w ytw ory są narażone na k a ­ tastrofę i zniszczenie. Właściwie tylko przez cierpienie i krzyż oraz mi­ łość u k ry tą można wpływać pośrednio na przybliżenie K rólestwa. N atom iast zwolennicy inkarnacjonizm u kładą nacisk na w idzialny postęp i rozwój ludz­ kości, które przygotow ują bardziej bezpośrednio nadejście K rólestw a Bożego. Te postaw y w różnych odcieniach i w ariantach przejaw iają się we współczesnych teologiach „krzyża”, „w yzw olenia”, „rew olucji” itp. Je st to w gruncie rzeczy kontynuacja dyskusji z lat 1935—1950 nad problem atyką „ciągłości” czy „nieciągłości” dzieła ludzkiej cywilizacji w odniesieniu do „eschatonu”. Na ożywienie dyskusji wpłynęło także współczesne zaintereso­ wanie problem am i zaw artym i w dziełach P. T e i l h a r d a d e C h a r d i n . Sobór W atykański II nie rozstrzygnął tej zadaw nionej dyskusji, chociaż wniósł do jej treści pewne nowe elem enty. P a w e ł VI w swoim w yzna­ niu w iary (30. VI. 1968) stwierdził, że K rólestwo niebieskie nie utożsam ia się autom atycznie z postępem ludzkim i nie jest z tego św iata. Nie uw alnia to jednak chrześcijan od obowiązku w spółdziałania na rzecz postępu spraw ie­ dliwości i b ra terstw a międzyludzkiego, ale chrześcijanie także z m otyw u ich w iary pow inni się przyczyniać do pom nażania dobra wspólnego i rozwoju „ziemskiego państw a”.

Motyw autonom ii porządku doczesnego został mocno zaakcentow any w dziełach niektórych teologów (T. A 11 i z e r, H. C o x , v a n B ü r e n ) . K ierunek ten doprowadził w swej skrajnej postaci aż do teologii sekulary­ zacji oraz teologii śm ierci Boga.

Aby znaleźć wyjście z im pasu kontrow ersji między eschatologizmem a inkarnacjonizm em i przekroczyć problem „ciągłości czy nieciągłości” h is­

(5)

torii ludzkiej, niektórzy teologowie podjęli tezę o „jedności procesu histo­ rycznego” oraz o obecności (im m anencji) „eschatonu” w ew nątrz historii ludzkiej. Pomimo więc, że „eschaton” różni się od historii i jest niesprow a- dzalny do p raw ludzkiego rozwoju, jednak jest już w sposób tajem niczy obecny w dziejach ludzkich. H istoria urzeczyw istnia się więc pod znakiem „dwuznaczności” czy naw et sprzeczności. Taki sposób rozum ienia dziejów ludzkości znajduje się u podstaw y trzech współczesnych teologii, a m iano­ wicie teologii nadziei, teologii politycznej oraz teologii wyzwolenia.

Głównym reprezentantem teologii nadziei jest obecnie J. M o l t m a n n . C hrześcijaństw o według niego jest przede w szystkim eschatologią i nadzie­ ją 6. Je st ono całą swoją treścią ukierunkow ane ku przyszłości. Bóg nie jest ani w świecie, ani poza światem. Je st przed św iatem i staje przed czło­ wiekiem jako „Bóg nadziei”. Boga nie można zatrzym ać dla siebie, ale moż­ na Go tylko oczekiwać jako przedm iot „czynnej nadziei”. Także Kościół i św ia t w spółistnieją razem w czasie, ale realizują przyszłość w sposób od­ mienny. Kościół więc — w edług słów J. B. M e t z a — nie jest ani obok św iata, ani ponad światem , ani nie jest zaprzeczeniem św iata, ale tkw i w e­ w nątrz św iata i żyje nadzieją, usiłując realizow ać obietnice Boże.

W tej perspektyw ie teologia staje się teologią polityczną. Ponieważ n a ­ dzieja krytyczno-tw órcza, k tó ra ją ożywia, odnosi się istotnie do św iata ja ­ ko do społeczności oraz do sił przekształcających, które w nim d z ia ła ją 7. Dlatego teologia powinna pełnić funkcję krytyczną w stosunku do w szyst­ kich system ów politycznych, społecznych i technicznych 8. Według E. S c h i 1- l e b e e c k x a teologia przechodzi stopniowo od zajm ow ania się problem a­ tyką praw ow ierności doktrynalnej (ortodoksja) ku spraw om prawidłowego

działania (ortopraksja)..

To ostatnie hasło (ortopraksja) stało się zaw ołaniem wspólnym praw ie w szystkich teologii wyzwolenia i rew olucji. U siłują one w yprowadzać z P is­ ma Św. Starego i Nowego T estam entu nie tyle w skazania jak wierzyć, ale ja k działać skutecznie, aby społeczeństwo i św iat uwolnić od wszelkiego typu zniewoleń. W krajach Am eryki Łacińskiej ten sposób upraw iania teo­ logii znajduje bardzo w ielu zwolenników. Inform ow aliśm y o tym obszernie w poprzednich biuletynach.

Kończąc swoje wywody na tem at laik atu i jego m isji we współczesnej teologii, D. S p a d a dokonuje konfrontacji różnych kierunków teologicz­ nych z oficjalną nauką Kościoła zaw artą w posoborowych dokum entach, a zwłaszcza w ad hortacji apostolskiej o ew an g elizacji9.

3. R efleksja nad rolą laikatu w świetle dokum entów soborowych

In n ą próbę konfrontacji teologicznej podjął abp Lucas M o r e i r a N e ­ v e s , ak tu aln y wiceprzewodniczący Papieskiej Rady Świeckich.10

P rzedstaw ił on najpierw naukę zaw artą w dokum entach Soboru W aty­ kańskiego II ujm ującego Kościół w kategorii znaku wzniesionego wysoko nad narodam i. Je st to znak typu sakram entalnego, a więc znak sp raw iają­ cy laskę. Równocześnie Kościół jest ludem Bożym znajdującym się w dro­ dze przez pustynię świata. Ten lud ma się rozprzestrzenić na cały św iat. W szystkie narody ziemi m ają wejść do Kościoła, aby mogły znaleźć

zba-6 Elements..., 48.

7 J. B. M e t z, Pour une théologie du monde, 107. 8 Elements..., 49.

9 Elements..., 53—58.

10 L. M o r e i r a N e v e s , R éflexion sur le rôle des laics à partir des

(6)

wienie. Szczególnym zaś zadaniem Kościoła jest prowadzić ludzi do świętości życia. Cztery ostatnie rozdziały K onstytucji dogm atycznej o Kościele są po­ święcone w całości tej spraw ie. Wszyscy członkowie Kościoła są powołani do świętości (r. V). Szczególną drogą do świętości zm ierzają zakonnicy (r. VI). Święci ukazują najpiękniejszą stronę życia Kościoła (r. VII). Zwłaszcza M aryja jako najdoskonalsza chrześcijanka stanow i praw zór urzeczyw istnia­ nia się Kościoła w świętości (r. VIII). L. M o r e i r a N e v e s w yraża po­ gląd, że w łaśnie w świętości życia znajduje się najistotniejszy elem ent ek­ lezjologii soborowej. Jest to dość oryginalne spojrzenie na naukę soborową. W łasna i szczególna rola laikatu uw idacznia się n ajpierw w funkcji Kościoła jako znaku. Ludzie świeccy są znakiem obecności Kościoła w św ię­ cie zsekularyzowanym . Przez swój „świecki c h ara k ter” (indoles saecularis) w prow adzają Kościół w k ontakt stały ze światem. Przez sw oją obecność w świecie um ożliw iają Kościołowi uśw ięcanie św iata (consecratio mundi).

Ludzie świeccy jako członkowie ludu Bożego im głębiej wchodzą w świat tym bardziej powinni być związani z Kościołem. M ają obowiązek przed sta­ w iania Kościołowi pytań, dążeń, problem ów i konfliktów nurtujących w świe­ cie współczesnym. Pozostając w obrębie Kościoła, uczestniczą oni w jego po­ słannictw ie i pracy. Uczestniczą w przygotow aniu decyzji w ładzy kościelnej i w spółdziałają w realizacji postanowień. Poprzez własne organizacje świec­ kie i udział w radach duszpasterskich wszelkiego stopnia ludzie świeccy urzeczyw istniają m isję Kościoła we współczesnym świecie.

Aby udział i rola świeckich mogły się należycie rozwijać, konieczne jest przygotowanie i wychowanie świeckich do pełni życia chrześcijańskiego i świętości. Świętość zdobywają świeccy na w łasnej drodze. Posiadają więc swoistą „świecką” duchowość. L. M o r e i r a N e v e s opowiada się zdecy­ dowanie za istnieniem odrębnej duchowości ludzi świeckich. Ta odrębność charakteryzuje się tym, że jest ona nacechow ana przez indoles saecularis, tzn. przez ch arak ter świecki. Polega ostatecznie na tym, że człowiek świecki uświęca się przez swoje życie rodzinne, świecki zawód i przez świeckie za­ angażow ania społeczne. Także apostolstw o własne ludzi świeckich ma się przyczyniać do ich uświęcenia. Jak prezbiterzy uśw ięcają się przez swoje funkcje kapłańskie, tak ludzie świeccy m ają się doskonalić poprzez urzeczy­

w istnianie swego apostolatu w w arunkach życia świeckiego. 4. Statut eklezjologiczny ruchów laikatu

Przedstaw ia to zagadnienie abp Raymond B o u c h e x , konsultor P a­ pieskiej Rady Ś w ieck ich n . Zw raca uwagę na w ielką rozmaitość we w spół­ czesnym Kościele wszelkiego typu organizacji i ruchów o profilu apostolskim. Uznanie ich przez władzę kościelną zależy od wielu okoliczności, a przede wszystkim od woli tych organizacji i ruchów. N iektóre bowiem z nich nie zam ierzają w iązać się z władzą kościelną lub zabiegać o jej uznanie. Inne natom iast sta ra ją się uzyskać aprobatę władzy kościelnej. Form y i stopnie tej aprobaty mogą być rozm aite (por. DA 24). Zależy to przede wszystkim od większej czy mniejszej zbieżności celów danej organizacji lub ruchu i właściwego posłannictw a Kościoła.

Wśród kryteriów , jakim i władza kościelna kieruje się przy udzielaniu swej aprobaty, wymienia autor n ajpierw zasadę ogólną, że żadna organizacja lub ruch nie może sobie przywłaszczać monopolu na działalność apostolską. Ruchy, które są w praw dzie złożone z katolików , ale nie zależy im na uzna­ niu kościelnym, nie mogą być uw ażane za zrzeszenia kościelne we w łaści­ wym tego słowa znaczeniu. Tylko więc te organizacje i ruchy, które zabie­ 11 Raymond B o u c h e x , Quelques réflexions sur le sta tu t ecclêsiologique

des m ouvem ents de laies, tamże, 69—75.

(7)

gają o uznanie, mogą otrzymać aprobatę kościelną. Sposób tej aprobaty w zależności od stopnia ścisłości związku z posłannictw em Kościoła może być rozm aity. A probata związana z m andatem apostolskim lub m isją k a­ noniczną wiąże najściślej zrzeszenia katolików świeckich ze zbawczą m isją Kościoła i włącza ich działalność w apostolstwo Kościoła jako znaku w i­ dzialnego. Jeśli organizacja lub zrzeszenie zm ienia swoje cele lub traci swą tożsamość, wówczas w ładza kościelna może wycofać aprobatę. A probata koś­ cielna pociąga za sobą także pewne zobowiązania ze strony władzy kościel­ nej do różnych świadczeń n a rzecz odnośnych organizacji czy ruchów k a ­ tolickich. Przede w szystkim chodzi tu taj o zabezpieczenie pomocy i opieki duchowej, a także o spraw ow anie różnego stopnia kontroli oraz ponoszenia odpowiedzialności za skutki działania tychże organizacji i ruchów apostolskich.

5. Życie w ew nętrzne ludzi świeckich

Interesującą ankietę przeprow adziła redakcja omawianego zeszytu na tem at życia wew nętrznego ludzi św ieckich12. A nkietę skierowano do kilku w ybitnych działaczy katolickich wywodzących się z różnych stron św iata i z różnych środowisk. Wśród osób ankietow anych znajdują się: Chiara L u b i с h, Ralph M a r t i n , przewodniczący „Council fo r the In tern atio n al Com m unication Office”, Ja n e t R i g d o n , sek reta rz m iędzynarodowej organi­ zacji „M arriage E ncounter”, José D i a z R i n c o n , wiceprzewodniczący organizacji katolickich ruchów w iejskich (FIMARC), M arek S k w a r n i e - k i, pisarz, wiceprzewodniczący P ax Rom ana (MUC).

Pierw sza grupa pytań ankietow anych dotyczyła zasadniczej spraw y: Czy można obecnie mówić o duchowości świeckich? Czy dokonuje się w tej spraw ie jakaś ew olucja od czasów soboru? Ja k ją rozumiesz?

W odpowiedzi praw ie wszyscy ankietow ani zgadzają się — z pewnym i zastrzeżeniam i oraz niuansam i — że istnieje swoista, odrębna i różna od kapłańskiej i zakonnej duchowość ludzi świeckich jako droga do wspólnej świętości chrześcijańskiej. Na odrębność duchowości składają się w arunki życia „wśród św iata”, a więc małżeństwo, rodzina, świecki zawód, zaanga­ żowanie społeczno-polityczne itp. W łaśnie odrębne w arunki życia wśród św iata spraw iają, że konkretny kształt urzeczyw istnianej przez laikat świę­ tości chrześcijańskiej przybiera swoistą form ę życia w Chrystusie, różną od duchowości osób należących do stanu kapłańskiego czy zakonnego.

N iektórzy z ankietow anych zw racają uwagę na fakt, że aż praw ie po lata pięćdziesiąte zalecano członkom A kcji K atolickiej lekturę tekstów, które prezentow ały doskonałość raczej typu zakonnego (np. Naśladowanie C hry­

stusa w edług Tomasza à К e m p i s itp).

Drugi zestaw pytań dotyczył charakterystycznych cech współczesnego życia w ew nętrznego ludzi świeckich. W wypowiedziach wskazywano n a ta ­ kie cechy jak charyzm atyczność, sytuacyjność, konieczność ciągłego dostoso­ w ania się do różnych i zm ieniających się w arunków , uśw ięcania się przez małżeństwo i świecki zawód, przez świeckie zaangażowanie i działalność apostolską.

Na pytanie w spraw ie bodźców rozwoju życia w ewnętrznego w ym ie­ niano między innym i: życie z w iary, w ierność natchnieniom Ducha Świętego, m odlitwę i życie sakram entalne, rozw ażanie i w cielanie w życie w skazań Ewangelii, działalność ew angelizacyjną, lekturę tekstów przedstaw iających naukę Kościoła oraz dokum entów pasterskich, uczestnictwo w liturgii, pieśni religijne, także młodzieżowe, które obecnie przeżyw ają swój wiek złoty.

Gdy chodzi o „źródła”, mistrzów, modele, świadków, wspólnoty oraz style życia, k tóre w zm acniają aktyw ność oraz ożyw iają zaangażowanie apostolskie,

(8)

w odpowiedziach ankietow ych w skazywano na m etodę „widzieć, sądzić, dzia­ łać”, na ćwiczenia ignacjańskie, na dyskusje w gronie rodzinnym, na wycho­ w anie katolickie, na w iarę i miłość, życie sakram entalne, na przykład życia Jezusa C hrystusa i ludzi świętych. M arek S k w a r n i c k i wskazuje na po­ moc środowiska „Tygodnika Powszechnego” oraz na swoje kontakty z ru ­ chem Pax Rom ana 13. Ralph M a r t i n wyznaje, że swoją form ację apostolską zawdzięcza ruchow i „Cursillos de C ristianidad”, a także ruchow i odnowy charyzm atycznej14.

Wśród trudności i przeszkód dla życia wew nętrznego w ym ieniano m.in. „tyranię m ilczenia” o spraw ach religijnych panującą w środow iskach ludzi w ykształconych15, izolację i osamotnienie działaczy katolickich, brak czasu na refleksję nad sobą oraz na modlitwę, na uczestnictwo w liturgii i ży­ ciu sakram entalnym . W skazywano też na hedonizm, m aterializm praktycz­ ny, powierzchowność życia religijnego, na ducha czasu itp.

Od kapłanów i zakonników oczekują ludzie świeccy przede wszystkim świadectw a życia, zachęty i podniesienia na duchu, nauczania praw dy, lo­ jalnej współpracy ze świeckimi na płaszczyźnie równości i partnerstw a, uszanowania odrębnego życia w ew nętrznego i posłannictw a ludzi świeckich.

W szystkie wypowiedzi ankietow e nacechow ane są głębokim prześw iad­ czeniem, że źródłem i duszą wszelkiego apostolstw a, rozumianego po chrze­ ścijańsku, jest głębokie życie w ew nętrzne w ynikające z zespolenia z Chry­ stusem.

Zeszyt zam yka sondaż bibliograficzny opracow any przez wysoce kom­ p etentną w spraw ach laikatu osobę Rosemary G o l d i e , długoletnią sekre­ ta rk ę COPECIAL, a następnie Rady Świeckich oraz organizatorkę trzech światowych kongresów apostolstw a św ieckich16. Sondaż obejm uje okres przedsoborowy, nauczanie soborowe oraz czas po soborze do końca 1978 roku. Je st to znakom ity, chociaż zbyt zwięzły przegląd niektórych głów niej­ szych zagadnień, autorów i dzieł, a także ważniejszych artykułów z zakresu teologii laikatu.

Pod koniec lektury monograficznego zeszytu nasuw a się pytanie o jego przydatność dla studiów nad rozwojem i obecnym stanem posiadania w dzie­ dzinie teologii laikatu.

Tego typu praca zbiorowa zaw iera artykuły o różnym stopniu w artości i przydatności. N ajbardziej am bitnym w zam ierzeniach jest studium Dome­ nico S p a d a . Na skutek jednak zbyt szerokiego potraktow ania tła ekle­ zjologicznego nie udało się autorow i ukazać całokształtu problem atyki teo­ logii laikatu. Trzeba jednak przyznać, że na ogół powiodło m u się uchwycić główne tendencje i n u rty w teologii laikatu. Z innych opracow ań za n a j­ cenniejszy należy uznać m ateriał zgromadzony na tem at życia wewnętrznego świeckich. Sondaż bibliograficzny teologii laik atu jest rzyczywiście tylko sondażem, a więc z zam ierzenia wycinkowym przedstaw ieniem niektórych w ybranych zagadnień teologicznych. O pracowanie bibliograficzne dokonane przez R. G o l d i e znakomicie uzupełnia oraz ilu stru je opracow anie D. S p a d a. Inicjatyw ę dokonania refleksji nad aktualnym stanem w teologii laikatu należy uznać za pożyteczną i w artościową, gdyż może się przyczynić do oży­ wienia zainteresow ania tą dziedziną wiedzy teologicznej. Czy przyczyni się także do pełniejszego włączenia ludzi świeckich w życie i posłannictw o Koś­ cioła?

ks. Eugeniusz W eron SAC, O ltarzew

13 Tam że, 100. 14 Tam że, 101—102. 15 Tam że, 102.

16 Rosem ary G o l d i e , Laics, laicat et laïcité. Un sondage bibliographique

à travers trois décennies, tam że, 109—147.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Myślenie teatrem profesora Srebrnego, pozwalające mu na bezbłędny opis najważniejszych zjawisk z dziejów teatru i lite­ ratury dramatycznej, istoty tragedii i

Listy pochodzą z lat 1934-1939 i dotyczę przede wszystkim sprawy utworzenia w Zakopanem Uniwersytetu Waka cy j­ nego oraz Teatru Niezależnego.. Zawierają także wiele

Uwaga autora koncentruje się na znamiennych cechach poematów heroikomicznych (Węgierski, Kra­ sicki, Zan) i incipitach powieściowych, a następnie omawia sposoby

Pracownicy Zakładu prowadzili zajęcia na kursie przygoto­ w awczym zorganizowanym przez Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Tarnowie.. Referat o funkcji baśni w życiu

(rozumianą jako trop) jako przejście od poziomu dosłownego-ko- notowanego do pochodnego-denotowanego. Przytoczeniowe ujęcie ironii Sperber i Wilson traktuje za

Na podstawie nielicznych zachowanych dokumen- tuw rekonstruuje stan ówczesnych dekoracji i kostiumów, omawia prace kolejnych dekoratorów (m.in. Łukasza Kozakiewicza,

Wbrew pozorom niewiele zachowało się u nas pieśni bohaterskich z czasów II wojny - autor przy­ tacza nieliczne zachowane w całości, zwracajęc uwagę, źe wiele

Wypowiedzi uczestników zebrano w grupy tematyczne: ocena stanu literatury i życia literackiego, polityka kulturalna, dorobek prozatorski, poezja polska 1945-80,