Adam Senko
Wnioski konserwatorskie z adaptacji
kościoła Marii Panny w Pułtusku na
Archiwum Państwowe
Ochrona Zabytków 44/4 (175), 316-318
Wnioski konserwatorskie z adaptacji kościoła M arii Panny w Pułtusku na
A rchiw u m Państw o w e
Fundator i b ud ow niczo w ie kościoła p.w. M arii Panny w Pułtusku nie przew idyw ali, jakie koleje losu spotkają obiekt, który w znieśli w połow ie XVI w. Prawa miejskie otrzymał Pułtusk już w 1339 г., a w krótce potem mała osada targow a położona na zachodnim brzegu rzeki Narwi, stała się w łasnością b iskupów płockich i dzięki ich staraniom miasto rozbudow ało się w XVI w. dochodząc do 3000 mieszkańców.
Okres panow ania Zygm uta Augusta charakteryzował się rozwojem kulturalnym i gospodarczym, skorzystał na tym i Pułtusk położony na szlaku W arszaw a-W ilno, łączącym dw a ośrodki w ładzy królewskiej. Na przełomie XVI i XVII w. szczególny mecenat biskupa A. Noskowskiego, dodaje splendoru miastu, które otrzym ało klasztor i kościół J e zu itó w oraz przebudowaną kolegiatę. W 1795 r. mias to znalazło się pod zaborem pruskim. W czasie w o jn y 1 8 0 6 -1 8 0 7 Francji z Rosją, w kościele po b itw ie w ojsk francuskich z Rosjanami w dniu 25 XII 1806 r., był zorganizow any szpital dla rannych żołnierzy francuskich. Od 1815 r. po kongresie w iedeńskim , Pułtusk znalazł się pod zaborem rosyjskim.
Na Starym Mieście, przez które biegła droga do przeprawy na w schodni brzeg Narwi, na miejscu drewnianego, pow staje w drugiej p ołow ie XVI w. now y m urowany, je d n o n a w o w y kościół, kryty dw uspadow ym dachem. Jest on w ido czny na panoramie miasta z 1657 r. w y k o n a nej przez Dahlberga. W o jny szwedzkie pozostaw iły ślady w postaci kul w m u row an ych w zachodnią ścianę ko ścio ła. W okresie pokoju kościół rem ontow ano i prace b u d o w lane zakończono w 1697 r. W tej form ie przetrwał on do XVIII w. Po trzecim rozbiorze Polski Pułtusk znalazł się na terenie zaboru pruskiego. M iasto odcięte od reszty M azo wsza upada gospodarczo. Władze pruskie przejmują koś ció ł M arii Panny na magazyn w ojskow y.
W 1847 r. gmina ewangelicka zakupuje obiekt i prze prowadza rem ont oraz adaptację na sw oje potrzeby. Kościół otrzym ał w ystrój klasycystyczny zgodnie z d u chem epoki.
O bniżono dach kryjąc go blachą. We wnętrzu od strony g łó w ne go wejścia w ybu do w an o chór, a ołtarz znalazł miejsce w prezbiterium, przed ścianą, która przedzieliła tę część kościoła do pełnej w ysokości. Pozostała część prezbiterium użytkow ana była praw dopodobnie na kan celarię parafii.
Charakterystyczne jest dla kolejnych przebudowań ś w ią tyn i, podnoszenie poziom u posadzki, w efekcie czego pod istniejącą, ocalały fragm enty pierw otnej gotyckiej w y k o nanej z cegły.
W latach między w ojnam i św iatow ym i gmina ewangelicka była nieliczna i kościół był praktycznie nie użytkowany. W 1944 r. przez Pułtusk przechodzi linia frontu i w alki przy forsow aniu rzeki p ow od ują poważne uszkodzenia obiektu znajdującego się w zasięgu ognia artyleryjskiego. Po w ojn ie władze kościoła ew angelickiego nie podejm ują
jego odbudow y, a miasto nie miało środków na zabezpie czenie ocalałych m urów.
W opracow anych planach konserwatorskich dla zespołu m iejskiego w Pułtusku, kościół znajduje się w strefie „ B ” — to jest w zakresie utrzymania zasadniczych elemen tó w rozplanowania konserwatorskiego. Z inicjatyw y A r chiw um Państwow ego m.st. Warszawy, które ma swój oddział w Pułtusku, a w szczególności dyrektora archi w um dr. J. Kazimierskiego przejęto obiekt na skarb państwa. Następnie A rchiw um jako inw estor bezpośredni podjęło przebudowę na potrzeby sw ojego archiw um w Pułtusku.
Projekt adaptacji zlecono Pracowni Konserwacji Zabyt ków O/W arszawa i został on w ykonany przez arch. J. M ajdeckiego i konstr. inż. K. Piotrowskiego, którzy trudne zadanie rozwiązali poprawnie.
Badania historyczno-konserwatorskie przeprowadzono w sposób niepełny, skrócony, wychodząc z założenia, że przy zmianie funkcji jest to zbędne. S pow odow ało to trudności w trakcie robót budow lanych prowadzonych przez Pułtuskie Przedsiębiorstwo B udow nictw a Komu nalnego. W 1983 r. W oiew ódzki Konserwator Zabytków mgr M.Kędzierski odkrył na łuku tęczowym fresk gotycki i wstrzym ał budowę. Zażądał wów czas rozebrania części w ykonanych stropów żelbetow ych w celu lepszej ekspo zycji fresków na ścianie.
Inw estor natomiast stanął na stanowisku, że zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami obiekt ma być przeznaczony na archiw um , a nie na muzeum sztuki gotyckiej.
W tej sytuacji objąłem stanow isko inspektora budow y z ramienia Państwow ego A rchiw um z poleceniem uru chom ienia budow y. Przy udziale WKZ stwierdziliśm y, że poza freskami, we wnętrzu nie zachowały się inne elementy w ystroju, gdyż przy przebudowie ściany zostały skute dla wykonania now ej dekoracji. Natomiast w d o brym stanie zachowały się na elewacjach gotyckie wątki ceglane. Także ustalono, że odkryte fragm enty posadzki ceglanej zostaną zabezpieczone i ułożone w hallu na parterze.
Ponadto w porozum ieniu z inwestorem podjęto decyzję, że freski gotyckie zostaną zakonserwowane na koszt WKZ i będą dostępne z pomieszczeń m agazynowych. W sto sunku do projektu budow lanego były w spólne zastrzeże nia, ale ze w zględu na zaawansowanie robót żelbetowych nie są m ożliw e poważne zmiany w trakcie budow y. Razem z arch. J. Chodaczkiem w ykonaliśm y projekt zamienny uw zględniający ustalenia między WKZ i Inwestorem. Opracowanie restauracji elewacji powierzono Pracowni Konserwacji Z abytków O/Warszawa, mgr H.Siuderowi, a konserwację fresków zlecono Spółdzielni Pracy T w ó r czej Plastyków „P lastyka" w Warszawie. W ykonał ją zespół pod kierow nictw em mgr Z. M arkowskiej. Budow ę zakończono w 1986 r. Efekty końcow e przedsta w iają załączone zdjęcia.
1. S Y T U A C J A A — archiw um
В — budynek gospodarczy С — trafostacja
PRACO W NIA NAUKO W A
W nioski dotyczące om aw ianego tematu dotyczą przede wszystkim programu, który w tym przypadku był za obszerny dla kubatury adaptow anego obiektu. N iew łaści we było zlokalizow anie w nawie kościoła części magazy now ej archiw um i umieszczenie pracowni naukowej w prezbiterium na I piętrze przez co pomieszczenie czytel ni zostało pozbaw ione światła dziennego, a ekspozycja starodruków znalazła się w hallu w ejściow vm . Przy p ra w i d ło w ym rozmieszczeniu pomieszczeń archiw um , p ra cow nia naukow a pow inna się znaleźć w nawie kościoła i posiadać dobre ośw ietlenie dzienne, oraz łączyć funkcję muzealną dla ekspozycji starodruków . Pozostawienie w tym pomieszczeniu zakonserw ow anych fresków stano w iło b y dodatkow ą atrakcję dla zwiedzających. Magazyny na archiw alia p o w in n y być na zewnątrz, być może połą czone z budynkiem k o tło w n i i mieszkań em dozorcy. Duże zastrzeżenia budzi lokalizacja na terenie archiw um stacji trafo, która m im o otrzymania form y historyzującej jest elementem obcym i może stanow ić zagrożenie poża rowe dla archiwum .
W stosunku do bryły w ydaje się niew łaściw e zachowanie klasycystycznego szczytu i nachylenia dachu o d p ow iad a jącego pokryciom z blachy. Pierw otny dach gotycki był kryty dachów ką i m iał większe nachylenie połaci, co w idać na sztychu Dahlberga.
M im o tych błędów , przywrócenie do życia obiektu, który stanow i jeden z elem entów zabytkow ej struktury miasta Pułtuska jest sukcesem i w nowej form ie służy przyszłym pokoleniom , przechow ując dokum enty m inionych epok oraz w spółpracuje z Centrum Polonijnym na Zamku. Zdanie to m ogłem skonfrontow ać po latach, gdy zw iedza łem w Kopenhadze kościół p.w. Św. M ikołaja, który w latach 1 9 7 5 -1 9 8 0 został przebudow any na galerię sztuki współczesnej. W części trójn aw o w e j kościoła p o zostaw iono w ystrój g otycki z przeznaczeniem na w ysta w ie n n ic tw o , natom iast w przestrzeni pomiędzy sklepie niem i połaciam i dachu umieszczono małe sale i pomiesz czenia adm inistracyjne. Komunikacja pionow a została rozwiązana, nowoczesną w form ie, klatką schodow ą i w indą, które łączą wszystkie kondygnacje.
W przylegającej zakrystii umieszczono małą kawiarnię, gdzie można w ym ienić wrażenia artystyczne po zw iedze niu galerii.
W porów naniu adaptacji tych d w ó ch obiektów : kościoła w Pułtusku i w Kopenhadze, przy naszych m ożliwościach finansow ych, obiekt w Pułtusku nie w ypa dł gorzej niż realizacja w Danii.
arch. A dam Senko
3. Kościół p.w. M arii Panny w Pułtusku, stan po adaptacji na A rch iw u m Państwowe, elewacja zachodnia
(fot. A. Senko)
4. Kościół p.w. M arii Panny w Pułtusku, stan po adaptacji na A rch iw u m Państwowe, elewacja południow a (fot. A. Senko)
P.S. Do publikacji korzystano z książki: H. Adamczewska. K. W ejchert, Małe miasta, problem y urbanistyczne stale aktualne. Warszawa, Arkady 1986, i z artykułu: D. Kłosek- Kozłowska, W ytyczne konserwatorskie do planu przestrzennego Pułtuska, „M ia s to ", 1/1989.