• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdanie z seminarium naukowego z okazji 150 rocznicy urodzin Karola Marksa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sprawozdanie z seminarium naukowego z okazji 150 rocznicy urodzin Karola Marksa"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Tokarczyk

Sprawozdanie z seminarium

naukowego z okazji 150 rocznicy

urodzin Karola Marksa

Rocznik Lubelski 12, 235-238

(2)

E kspozycję zam ykał zestaw doku m en tó w pośw ięconych refo rm ie rolnej, za­ w ierający m. in. te k st d e k re tu PK W N z 6 w rz eśn ia 1944 r. o p rzep ro w ad zen iu re ­ form y rolnej, odezw ę p a rtii i stro n n ic tw politycznych o p rzyspieszenie przez PKW N rea liza cji refo rm y rolnej, ja k rów nież w ykaz w ydzielonych spod p arc e la c ji m a ją t­ ków przeznaczonych n a cele ośw iaty rolnej, hodow li i opieki społecznej. W dziale ty m zam ieszczono też zdjęcia u k az u ją ce z e b ra n ia i m a n ifesta cje m ieszkańców L u ­ b lin a dom agających się p rze k szta łc en ia PK W N w R ząd Tym czasow y. P ow ołanie go u c h w a łą K RN z d n ia 31 g ru d n ia 1944 r. zam ykało pierw szy e ta p k sz tałto w an ia się w ładzy ludow ej w Polsce, k tó ry ściśle zw iązany był z L ublinem .

N a w y staw ie zgrom adzono bogaty zestaw m a teria łó w a rc h iw aln y c h . Poszcze­ gólne działy ekspozycji opatrzone zostały zw ięzłym k o m en tarzem , ponad to przy poszczególnych d o k u m en tach um ieszczono k ró tk ie napisy in fo rm u ją c e o ich treści. N ależy p rzy ty m zaznaczyć, iż w y sta w a cieszyła się w ielk im za in te re so w an iem społeczeństw a oraz była szczególnie licznie zw iedzana przez m łodzież.

Ryszard Kaliszuk

SPRAW OZDA N IE Z SEM IN A RIUM N AUKOW EGO Z O K A Z JI 150 ROCZNICY URODZIN K A RO LA M ARKSA

R ektor, S en at i K om itet U czelniany P Z P R U n iw ersy tetu M arii C urie-S kłodow - skiej w L u b lin ie zorganizow ały w d n iu 1 czerw ca 1968 r. w K az im ie rz u se m in a­ riu m n au k o w e pośw ięcone om ów ieniu n ie k tó ry ch aspektów d o ro b k u naukow ego K a ro la M arksa. S em in a riu m zorganizow ano z okazji uroczyście obchodzonej w tym ro k u n a całym św iecie 150 rocznicy u ro d zin tego w ielkiego m yśliciela. M iało ono głów nie n a celu zain tereso w ać tą p ro b le m a ty k ą m łodszych p rac o w n ik ó w n au k i specjalności n iehum anistycznych.

W sem inarium , obok p rze d staw ic ie li k ie ro w n ic tw a i p rac o w n ik ó w naukow ych U n iw e rsy te tu oraz in n y c h w yższych uczelni L ub lin a, u d ział w zięli: I se k re tarz KW P Z P R W ładysław K ozdra, s e k re ta rz K W P Z P R P io tr K arp iu k , członek Egze­ k u ty w y K W PZP R , k o m e n d a n t w ojew ódzki MO p łk Je rz y A n d rz ejew sk i, p rze d ­ sta w iciele rad ia , p ra sy i telew izji.

O tw arcia se m in a riu m dokonał doc. d r Z dzisław C ackow ski, k tó ry ta k ż e p rze­ w odniczył obradom . N a se k re ta rz a naukow ego pow ołano m gr. R o m an a T okarczy­ ka, je m u też pow ierzono sp raw ę p ro to k ó łu sem inarium .

W ygłoszono trz y re fe ra ty :

dr. J a n a S z r e n i a w s k i e g o :

Marksowska koncepcja klas i walki klasowej;

doc. dr. H e n ry k a G r o s z y k a :

Wkład Marksa do pojęcia państwa i prawa;

dr. M ikołaja W a 1 e s z к o :

Aktualność marksistowskiej teorii wartości.

O tw iera jąc se m in a riu m doc. d r C a c k o w s k i w sk az ał n a żyw otność i a k tu a l­ ność teorii społecznej M ark sa w e w spółczesnym św iecie. W idać to szczególnie z p ersp e k ty w y 150 la t, k tó re u p ły n ę ły od chw ili uro d zin m yśliciela. M ów ca p o d ­ k re ślił obecność idei M ark sa w naszym życiu zarów no poprzez ich w p ły w na św iadom ość społeczną, ja k i p rze o b ra żen ia życia społecznego k ra jó w so cjalistycz­ nych. N ak reślił n astęp n ie rys historiozofii m a rk sisto w sk ie j, ze szczególnym uw zględ­ n ie n iem nied o statk ó w rew o lu cji b u rżu a zy jn y c h d la m as ludow ych. M iały one je d ­ n a k d ecy d u jące znaczenie d la ro zw o ju św iadom ości p ro le ta ria tu , w y tw o rz en ia się przekonania, że droga do rzeczyw istej a n ie tylko fo rm a ln e j w olności, rzeczyw istej a n ie ty lko fo rm aln ej rów ności społecznej w iedzie przez zlik w id o w an ie nierów

(3)

no-ści w sferze w ła d a n ia śro d k am i pro d u k cji. Doc. C ackow ski przy p o m n iał f u n d a ­ m e n ta ln e d la n a u k społecznych stw ierdzenie, że sposób p ro d u k c ji życia m a te ria l­ nego w a ru n k u je społeczny, polityczny i duchow y proces ludzkości. W skazał na istotę dialek ty k i m ark so w sk iej, n a h u m a n ita rn e treśc i jego dzieła.

J a k m otto se m in a riu m za b rzm ia ły końcow e słow a m ów cy: „Ż a d n a m yśl an ty - m a rk sisto w sk a nie m oże być dziś niczym in n y m ja k pozornym tylk o odm łodze­ niem m yśli p rem a rk sisto w sk ie j. R zekom e w y k ra cz an ie poza m ark sizm m oże być dziś w n ajg o rszy m w y p a d k u p o w ro tem do p rem a rk sizm u , w najlep szy m — m yślą ju ż z a w a rtą w m ark sizm ie.”

D r S z r e n i a w s k i w sw oim referac ie sk u p ił głów nie uw agę n a w y jaśn ien iu sedna m ark sisto w sk ie j k o n ce p cji k las i w a lk i klasow ej oraz p rze d staw ie n iu jej aktualności. W iele u w agi pośw ięcił n a w y k az an ie błędności b u rżu a zy jn y c h k o n ce p ­ cji neg u jący ch praw id ło w o ść m ark so w sk iej te o rii k la s społecznych. N a przykładzie realiów życia gospodarczego i k u ltu ra ln e g o P olski p o d k reślił szczególnie m ocno k ierow niczą rolę p ro le ta ria tu w p ań stw ac h socjalistycznych. G łów ną te zą re fe ra tu było stw ierdzenie, że w socjalizm ie istn ie ją jeszcze k la sy społeczne, ale o b se rw u je się szybki proces ich znoszenia. W ychodząc z założenia, że siła ideologii m a rk si­ stow skiej o p iera się n a k la sie p ro le ta ria tu m ów ca n aw ią z a ł do tra d y c ji jego w alk o n aro d o w e i społeczne w yzw olenie, o u su n ię cie różnic k lasow ych i nierów ności społecznej, o społeczeństw o bezklasow e. Isto tn a ro la w procesie in te g ra c ji różnych g ru p społeczno-zaw odow ych, szczególnie inteligencji, p rzy p a d a k la sie robotniczej k ie ro w a n ej przez p a rtię m ark sisto w sk ą. G ru p y te m ogą odgryw ać postęp o w ą rolę 0 ile p rz e jm ą podstaw ow e id eały społeczne k la sy robotniczej. W reszcie m ów ca zaak cen to w ał ogrom ny rew o lu c jo n izu jąc y w k ład M a rk sa do sk a rb n ic y m yśli ogól­ noludzkiej.

Doc. d r G r o s z y k p ro b lem y p o ru sza n e w sw oim referac ie om ów ił n a tle ca­ ło k sz ta łtu tw órczości M arksa, k o n c e n tru ją c się g łów nie n a p ro b lem ach : u sta le ń m etodologicznych, p o jm o w a n ia p a ń s tw a u M arksa, p o jm o w a n ia p ra w a u M arksa, jego po jęcia spraw ied liw o ści o ra z u sta le n ia idei głów nej w dziele M arksa. W czę­ ści m etodologicznej r e fe re n t w y su n ął tezę, że m a rk so w sk a k o n ce p cja p ań stw a 1 p ra w a m oże być w łaściw ie odczy tan a ty lk o w p o w iąz an iu i n a tle jego koncepcji społeczeństw a oraz że w y p ły w a o n a z g eneralnego n a sta w ie n ia M ark sa ja k o rew o ­ lu cjo n isty (11 te za o F eu erb ach u ). W te o rii społecznej, za c e n tra ln ą p ro b lem aty k ę rz u tu ją c ą n a u jm o w a n ie p a ń s tw a przez M a rk sa re fe re n t u zn ał jego koncepcję bazy i nadbudow y, te o rię fo rm a cji społeczno-ekonom icznej i p ra w a rządzące je j zm ia­ nam i. O m aw iając w k ła d M a rk sa do po jęcia p raw a, ro zw in ą ł jego tezę stw ie rd z a ­ jącą, że p raw o nigdy n ie m oże być w yższe niż u stró j ekonom iczny i u w a ru n k o ­ w an y przezeń rozw ój k u ltu ra ln y społeczeństw a. W prob lem ie p ojęcia sp ra w ie d li­ w ości r e fe re n t n a p o d sta w ie a n a liz y d w u typów zdań u M a rk sa — opisow ych i w a rto śc iu ją cy c h — dążył do u sta le n ia jego id e a łu spraw iedliw ości. Z a głów ną ideę dzieła M a rk sa u z n a ł re a listy c zn ą id eę p ostępu i h u m a n izm u zin teg ro w an ą z naukow ym , przyczynkow ym p o jm o w an iem p rocesu historycznego przez K. M arksa.

D w a pierw sze re fe ra ty w yw ołały b o g atą i ożyw ioną dyskusję. N aw iązyw ano w n iej p rzed e w szystkim do tez referató w , były je d n a k i głosy podnoszące odręb n e p roblem y w ychodzące poza ich ram y.

M gr J u s z c z y ń s k i n aw ią z u ją c do re f e r a tu dr. S zreniaw skiego om aw iał m a rk sisto w sk ą kon cep cję sam o rz ąd u robotniczego. W yw ody sw o je p o p ie ra ł a rg u ­ m en tam i p raw n y m i i socjologicznym i zaczerp n ięty m i z dośw iadczeń b u d o w n ictw a socjalistycznego w Polsce.

(4)

Karol Marks jako historyk

— ta k za ty tu ło w a ł sw o je w y stą p ien ie d r S t a d ­ k o w s к i. In te re su ją c e jego w yw ody dotyczyły głów nie p ro b le m a ty k i rew olucji fra n c u sk ie j w p rac ach M arksa. H isto ria w u ję ciu M a rk sa — stw ie rd z ił d r S lad- kow sk i — tę tn i życiem, bogactw em dziejów autentycznych ludzi. D ziałanie ich b y ło w p ra w d zie zd e te rm in o w a n e w zględam i ekonom icznym i i klasow ym i, lecz d alek o odbiegali od niego ci w szyscy, k tórzy usiłow ali w tłoczyć n a u k ę historyczną M a rk sa w ciasne i szare ram y schem atyzm u.

Doc. d r L i t w i n m ów ił o m a rk so w sk im pojęciu p ra c y ja k o je d n e j z form d z ia ła n ia ludzkiego. M ów ca w y ra ził osobiste przekonanie, że M arks był g enialnym k ry ty k ie m poprzedzających go w izji k o m u n iz m u za ich szczegółow ość i „gotow ość”. S am zaś M arks d a ł b ardzo ogólnie sfo rm u ło w an y p ro g ra m p ozytyw ny kom unizm u. W zbudziła zastrzeżenia d y sk u ta n ta te za doc. dr. G roszyka, że n a kon cep cję M ark sa rz u tu ją p ojęcia etyczne. N ie b y ła to sp ra w a u m o ra ln ia n ia — jego zd an iem — ale sp ra w a w olności, w yzw olenia człow ieka. P rz eto m a rk so w sk a k o n ce p cja człow ieka je s t k o ncepcją człow ieka ja k o istoty czynnej, działającej. S iła m a rk siz m u polega zdaniem m ów cy n a tym , że zm usza on do osobistych reflek sji, że p o zw ala w iele sp ra w rozw ikłać ale i siebie rozw ijać.

Z tezą doc. dr. G roszyka o p ra w n y m i etycznym aspekcie sp raw iedliw ości u M ark sa polem izow ał m g r R om an T o k a r c z y k . S ta ra ją c się w ykazać, że pro ­ b le m aty k ę spraw iedliw ości M arks u m ie jsc aw ia ł w szerokim k o n te k ście społecznym , nie zaw ężając je j do stro n y p ra w n e j i etycznej. W n aw ią z a n iu zaś do głosu doc. dr. L itw in a — n a p rzy k ład zie po jęcia spraw iedliw ości — p ró b o w ał w y k azać ogólny a n ie szczegółow y p ro g ra m k o m u n izm u w u ję c iu M arksa.

M gr W i l i ń s k i m ów ił o p o trze b ie ro zró żn ien ia pojęć „k lasa w sobie” i „klasa d la sie b ie ” gdyż m a to szczególne znaczenie w socjalizm ie. W yraził ta k ż e p rze k o ­ nanie, że rów ność w znaczeniu etycznym n ie pociąga rów ności lu d zi w sensie ekonom icznym .

D r S y l w e s t r z a k zakw iestio n o w ał te zę dr. S zreniaw skiego, że w socjalizm ie o d g ry w a ją jeszcze zasadniczą rolę k lasy podstaw ow e. U siłow ał u zasad n ić a d e k w a t­ ność o k reśle n ia „klasy szczątkow e” d la stru k tu ry społecznej socjalizm u.

Po p rze rw ie o b rad y w znow ił r e f e r a t dr. W a 1 e s z к o, k tó ry p o d ją ł p róbę roz­ p a trz e n ia ak u taln o ści m ark sisto w sk ie j te o rii w arto śc i w w a ru n k a c h w spółczesnych. R e fe ren t sk o n c en tro w ał sw o ją u w ag ę n a trze ch zag ad n ien ia ch : n a przełom ie ja k i n a stą p ił w m yśli ekonom icznej po u z a sa d n ien iu przez M a rk sa sw ej teo rii w artości o p a rte j n a pracy, n a m etodologicznym znaczeniu teorii w arto śc i d la b a d a n ia p raw rozw ojow ych k a p ita liz m u oraz n a p ró b ie ze sta w ien ia te o rii w a rto śc i M a rk sa z za­ łożeniam i gospodarki socjalistycznej. N a u zasad n ien ie i p o p arcie w szystkich sw oich pow yższych tez przytoczył a u to r obszerny m a te ria ł opisowy.

W dyskusji, k tó ra n a s tą p iła po ty m referacie, m g r W i l i ń s k i kw estio n o w ał n ie k tó re założenia re fe ra tu . D r Z ą b e k zaś zauw ażył, że r e fe re n t nie poruszył p ro ­ b le m u optym alizacji.

W y stąpienie d r C z a r n e c k i e g o n ie w iązało się z re fe ra te m dr. W aleszko. Dotyczyło ono k sz ta łto w a n ia się poglądów M a rk sa n a przed m io t i z a d a n ia filozofii. M ów ca s ta ra ł się dowieść, że za g ad n ien ie to leży u podstaw całego m arksizm u. N a poparcie tego sąd u u ciek a ł się on do obszernych d y g resji historycznych, tekstów źródłow ych oraz ocen n a u k i w spółczesnej.

Z e stanow iskiem ty m polem izow ał doc. d r L i t w i n p o d w ażając słuszność historycznych ocen francuskiego ośw iecenia. W szczególności nie p rzy p isy w ał b u rzy ­ cielskiego c h a ra k te ru jego ideom społecznym , a li tylko m odyfikujący. T akże p róba

(5)

defin icji filozofii n a pod staw ie pism M arksa, d o k o n an a przez dr. C zarneckiego, w zbudziła zastrzeżen ia polem isty.

W po d su m o w an iu o b rad doc. d r C a c k o w s k i u sto su n k o w a ł się do głów nych tez refe ra tó w i w y stą p ień n ie k tó ry ch d y sk u tan tó w . S tw ierdził, że dla nau k i, a w niej i d la m arksizm u, rzeczą n a d e r isto tn ą je s t p y ta n ie ja k ie m etody m ak sy m aln ie służą p o m n ażan iu w iedzy ludzkiej. W łaściw a odpow iedź n a n ie d e te rm in u je p ro ­ blem postępu społecznego, p rze jaw ia jąc eg o się w te n d e n c ja c h rozw ojow ych, k tó re w yznaczyć p ozw ala n ajle p ie j filozofia m ark sisto w sk a. M ów ca podkreślił, że p e r ­ cepcja dzieł M a rk sa nie je st rzeczą a n i p ro stą a n i ła tw ą. D zieje się ta k dlatego, że żył on sto la t tem u, a ta k ż e dlatego, że życie jednego człow ieka — M arksa, p rz e ­ kroczyło życie jed n o stk o w e i zdolności poznaw cze jednego człow ieka. G łów ną siłę filozofii M a rk sa stan o w i p ro le ta ria t. P rzeto, ja k długo siłę św ia ta będzie stanow ił p ro le ta ria t, ta k długo filozofia M a rk sa będzie filozofią n iep rzek raczaln ą.

Roman Tokarczyk

K A TED RA H IS T O R II POŁU D NIO W Y CH I ZACHODNICH SŁOW IAN UN IW ER SY TETU M O SK IEW SKIEG O

R adziecka n a u k a historyczna, zarów no w p ra c a c h naukow o-badaw czych, po­ p u lary zato rsk ich , ja k i d y d ak ty ce u n iw ersy teck iej w iele m iejsca pośw ięca szeroko p ojętej p ro b lem aty c e słow iańskiej. Z r a c ji sw oich za d ań g łów ną rolę w b ad a n ia ch naukow ych o dgryw a I n s ty tu t S ło w ian o zn aw stw a A kadem ii N auk ZSRR w M oskw ie oraz K ate d ry H isto rii P o łu d n io w y ch i Z achodnich S łow ian d z iała ją ce w u n iw e rsy ­ tetach. N a jsta rsz ą p lacó w k ą tego ty p u w Z w iązku R adzieckim je s t K a te d ra w U n i­ w ersytecie M oskiew skim . P o w o łan a została do życia la te m 1939 r. n a bazie p o ­ w ażnych osiągnięć n au k o w y ch z z a k resu p ro b lem aty k i sło w iań sk iej oraz p ięknych trad y c ji, sięgających sw oim i początk am i la t trzy d ziesty ch X IX w., w b a d a n ia c h przeszłości naro d ó w słow iańskich. O rg an izato rem i p ierw szym k ie ro w n ik iem K a ­ te d ry był prof. W. I. P i c z e t a, św ietn y zn aw ca za g ad n ień słow iańskich, a przede w szystkim h isto rii P olski * *. D ziałalność K ate d ry zah am o w a n a zo stała w okresie d rugiej w o jn y św iatow ej, ale ju ż w 1944 r. zorganizow ała k o n feren c ję pośw ięconą zagadnieniom w a lk i n aro d ó w słow iań sk ich z faszyzm em niem ieckim . K a te d ra w sw ojej działalności zaw sze k o rzy sta ła (n ad al to p ra k ty k u je ) z w y b itn y ch z n a w ­ ców h isto rii narodow ych, w tej liczbie ta k ż e polskich p rofesorów : A. G ieysztora, J. D utkiew icza, H. Jabłońskiego, S. K ieniew icza, H. Ł ow m iańskiego, M. M ało- w is ta

s.

Z K a te d rą zw iązan i byli z n a n i dziś w polskiej n au ce h istorycznej : prof, d r C. B obińska, prof, d r A. C zubiński, doc. d r F. Tych.

K a te d ra H isto rii P o łu d n io w y ch i Z achodnich S łow ian z a tru d n ia (1968 r.) 10 p r a ­ cow ników n aukow ych, w ty m 7 docentów , z a ję cia k u rso w e i sp ecjalisty czn e (mo­ nograficzne) pro w ad zi d la ok. 100 stu d e n tó w W ydziału H istorycznego. K a te d ra opie­ k u je się 6 asp ira n ta m i.

1 Zob. I. M. B i e l a w s k a , I. A. W o r o n k o w

Sowietskoje słowianowie-

dienije w moskowskom uniwersitietie.

„W iestn ik M oskow skogo U n iw ersitieta . Isto - r ia ”. M oskw a 1968 n r 1, s. 3— 11. W la ta c h 1947—1961 k ie ro w n ik iem K a te d ry był prof, d r S. A. N i k i t i n , sp e cja lista w z a k resie h isto rii naro d ó w Jugosław ii.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The w ell of available know ledge is

Making a hierarchical classification of sciences starting from the purest ones and going to more applied ones, Plato enumerated them in the following order:

b) wskazana wyżej niemożność uzyskania naprawienia szkody musi być, jak są­ dzę, rozpatrywana w aspekcie warunków polskich. Podkreślenie tego problemu wydaje

This shows that the mean values of S (which is based on an average damage profile) become constant for a section (characterisation width) with a width of 10 stones or more

[r]

Obraz, interpretacja jego symboliki i zakorzenienia w kontekście kulturowym, analiza warstwy argumentacyjnej przez niego przemawiającej – wszystkie te ele- menty wpływają

By Stanley’s report, his brother Carter was in church then also; it is not surpri- sing that the fi rst song they recorded as a duo was a gospel number, “Death Is Only a

Given the interrelations between safety, efficiency and stability, to empirically measure the capacity of a decentralized airspace concept using simulation