S letettM t& ity nr 2 marzec-kwiecień 1998 r. TOM 2
Paweł Ambrożewicz*
Zapobieganie zwiększaniu się za
sobów złomu gumowego
Zmniejszenie ilości zalegających i ciągle powstających odpadów (w tym gumowych) może być dokonane nie tylko dzięki ich skutecznem u przerobowi, ale również w następstwie ograniczania ich powstawania.
W artykule rozpatrzono różnorodne sytuacje, w ja kich mogą tworzyć się odpady oraz podano wskazówki, ja k pow staw anie odpadów ograniczyć.
Słowa kluczowe: odpady gumowe, pow staw anie odpadów
Protection against rubber waste accumulation
Reduction o f useless, and continually produced rubber wastes could be atta in ed not only in result o f their effective p ro cessin g but also by the counteracting o f their generation.
In the paper the possible places o f waste origin has been analyzed and ways o f their reduction has been presented.
Key words: rubber wastes, waste generation
Obok przetw órstw a złomu gumowego już po wstałego, o czym była mowa w jednym z publikow a
nych w “Elastom erach” artykułów [1], istnieją rów nież inne m ożliw ości zm niejszenia ilości odpadów gumowych i zagrożeń oraz kłopotów, jakie w ynikają z ich gromadzenia. W niniejszym artykule rozpatrzo
ne zostaną działania, które m ogą spowodować zm niej
szenie ilości odpadów.
Wprowadzenie
Zanim przejdziem y do konkretnych propozycji (wskazówek), warto przedstawić istotę problemu po
wstawania odpadów w ogóle i ich miejsce w gospo
darce m ateriałow ej.
Jak to ju ż było niejednokrotnie akcentowane [2]
wszelka, poza intelektualną, działalność człowieka wymaga posłużenia się odpowiednimi materiałami: w coś się ubieramy (w tym i elementy gumowe mają swój udział), gdzieś m ieszkam y (gumowe m ateriały izola
* Autor jest wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego, Politechniki Bia
łostockiej oraz Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie.
cyjne i inne, wchodzące w skład wyposażenia m iesz
kań też są szeroko rozpowszechnione), czymś jeździ
my (tu elementy gumowe m ają duży udział w wypo
sażeniu różnorodnych pojazdów) itd. W szędzie więc mamy do czynienia z pobranymi ze środowiska su
rowcami pierwotnym i, co powoduje jego zubożanie.
W interesie obecnego i przyszłych pokoleń leży m ini
m alizacja tego “poboru” i zawracanie wszelkich m a
teriałów (po ich przetworzeniu, eksploatacji, zużyciu) do ponownego obiegu jako surowców wtórnych.
Zarówno przy pobieraniu surowców ze środo
wiska, jak i w czasie każdego z procesów (uzdatnia
nia surowca, wytwórstwa półproduktów, przetwórstwa uzyskanych materiałów, obrotu towarowego, eksplo
atacji, napraw) - pow stają odpady. I jest to proces tech
nologicznie uzasadniony we wszystkich sytuacjach, o czym będzie mowa za chwilę. Jednak wcześniej prze
śledźmy to na elem entarnym modelu, który ilustruje każde, powtórzmy: każde działanie, w którym sięga
my po surowiec i materiał, nawet i wtedy, gdy chodzi o żywność, ziemiopłody, artykuły pochodzące z rol
nictwa itd. Potwierdza się wówczas niżej (w skrócie) przedstawiony model (rys. 1) [2, 3]:
TOM 2 marzec - kwiecień 1998 r. nr 2
Rys. 1. Schemat obiegu materiałów w procesie technologicznym Jak z niego widać, w każdej sytuacji obok pożą
danego produktu głównego, będącego przedm iotem naszego zainteresowania, pow stają produkty tow arzy
szące, uboczne, odpady - w tym także odpady tzw. “ro- tujące”, które już w czasie rozpatryw anego działania (technologicznego) m ogą i pow inny być zawrócone do danego procesu.
Przypomnijmy, że według jednej z definicji [4]
odpady - to materiały, które pow stają w toku działań ludzkich lub działań sił przyrody jako ich na ogół nie
zamierzony, choć często trudny do uniknięcia skutek.
Pojęcie odpadu oznacza przedm iot lub materiał, który nie może być użytkow any w ogóle lub w pełni zgod
nie ze swym pierwotnym przeznaczeniem w danym miejscu i w danym okresie. Odpady dzielim y na od
pady produkcyjne, odpady poużytkowe, odpady z ob
rotu towarowego. Jako osobną grupę wydzielam y od
padową energię (np. ciepło z elektrowni, biogaz z kom
postowni).
Ogłoszona w sierpniu 1997 r. Ustawa o odpa
dach [5] podaje następującą definicję: “Ilekroć w usta
wie jest mowa o ...odpadach - rozum ie się przez to wszystkie przedm ioty oraz substancje ciekłe pow sta
łe w wyniku prowadzonej działalności gospodarczej lub bytowania człowieka i nieprzydatne w miejscu lub czasie, w którym powstały; za odpady uważa się rów nież osady ściekowe” .
Surowce wtórne to materiały, które odpowia
dają dwóm kryteriom:
♦ powstały jako niezamierzony cel prowadzonych pro
cesów produkcyjnych (gospodarczych),
♦ m ogą być użyte w procesach technologicznych, tzn.
wrócić do obiegu materiałowego [4].
Do surowców wtórnych nie zalicza się:
♦ produktów ubocznych, zgodnych z odpowiednimi wymaganiami,materiałów przeklasyfikowanych do grup jakościowych, objętych odpowiednimi wym a
ganiami,
♦ opakowań zwrotnych, nadających się do ponowne
go użycia.
Ocena istniejącej sytuacji
Podany wyżej wywód był potrzebny do stw ier
dzenia, że odpady to nie jakieś “nieoczekiwane nie
szczęście”, czy sytuacja zaistniała, którą za pom ocą czarodziejskiej różdżki można odsunąć od siebie, ale zjawisko, które jest immanentnie związane z każdą ludzką czynnością, nie tylko gospodarczą, czy tzw.
bytową, ale wszelką. Nawet wspom niana działalność intelektualna czy artystyczna wymaga odpowiednich nośników, by produkty przem yśleń odpowiednio za
rejestrować (choćby tylko na ścianie groty, papirusie, dyskietce czy papierze nutowym) lub nadać powstałej koncepcji odpowiedni kształt artystyczny, plastyczny (rzeźba, kostium a także instrument muzyczny).
A więc, jak wspomniano, powstające w różno
nr 2 marzec - kwiecień 1998 r. TOM 2
rodnych procesach odpady to oczywisty skutek wszel
kiej działalności człowieka, do którego to zjawiska należy podejść nie w sposób sentymentalno-emocjo- nalny (szkody dla krajobrazu, niszczenie powierzchni ziemi itd.), ale w sposób ukierunkowany przesłanka
mi racjonalnymi: w yceną szkód i zagrożeń, jakie po
w stają przy ich niew łaściw ym wykorzystywaniu oraz oceną efektów, jakie m ogą być osiągnięte w wyniku ich racjonalnego spożytkowania.
W tym m iejscu należy od razu zauważyć, że nie wszystkie działania proekologiczne m uszą dawać ewi
dentny zysk; niektóre, czasem liczne z nich, wym aga
j ą dofinansowania, ale na to właśnie gromadzone są środki z różnorodnych opłat, kar czy podatków.
Zakres przewidzianych działań
Podany wyżej schem at obiegu m ateriałów (rys.
1) ma charakter bardzo ogólny, niemniej wskazuje na kierunek naszych rozw ażań zm ierzających do ustale
nia m ożliwości ograniczenia ilości powstających od
padów. Ograniczenie powstawania odpadów, w tym rów nież w przem yśle gum ow ym , m ożna osiągnąć przez stosowanie następnych zasad:
■ Pobieranie surowca ze środowiska zawsze łączy się z otrzymaniem interesującego nas produktu głów
nego, ale obok niego często niepożądanych pro
duktów “innych”. A więc rolą świadomego i am bitnego technologa jest zwiększenie w każdym z opracow yw anych procesów (technologicznych) udziału owego produktu głównego i zminim alizo
wanie pozostałych.
W przemyśle gumowym, gdzie surowce nie pocho
dzą bezpośrednio ze środowiska, będzie to zmini
m alizowanie strat powstających w przygotowaniu produkcji (np. krojenie kauczuków, odważanie su
rowców), stosow anie surowców o odpowiedniej jakości, praw idłow y dobór komponentów.
■ Kolejnym sposobem zmniejszenia ilości odpadów już na etapie ich powstawania, w oddziałach pro
dukcyjnych, jest wprowadzenie technologii bezod- padowych, a tam, gdzie jest to trudne do osiągnię
cia - małoodpadowych. Niestety idea ta jest, w na
szym kraju mocno zaniedbana, czemu zresztą trud
no się dziwić. Technologie bezodpadowe w ym a
gają nie tylko doskonałej znajom ości inżynierii materiałowej, ale często również znacznych nakła
dów na zakup odpowiednich surowców i m ateria
łów, nowoczesnej aparatury i zatrudnienia zespo
łów specjalistów.
W przem yśle gumowym, który ze swej istoty jest przemysłem przetwórczym, problem jest mniej dra
styczny niż np. w procesach syntezy, ale także w y
maga znacznych nakładów i daleko idącego emo
cjonalnego zaangażowania. Warto jednak zauwa
żyć, że efekty uzyskiwane w wyniku wdrożenia technologii bezodpadow ych przynoszą ogromne korzyści, dlatego, nawet kosztem dużych nakładów, warto stosować w krajowych fabrykach takie w ła
śnie rozwiązania.
■ N astępną m ożliwość wydatnego zmniejszenia ilo
ści odpadów gumowych stwarza racjonalne funk
cjonowanie sfery obrotu. W yróżnić tu można:
♦ w bezpieczny transport. Pod pojęciem “bezpiecz
ny” należy rozumieć właściwe pakowanie za
równo surowców, półproduktów, jak i wyrobów, co o g ran iczy straty w czasie tran sp o rtu , a zwłaszcza przeładunku,
♦ właściwe magazynowanie. Chodzi tu o zapew
nienie takich warunków m agazynowania, które w m aksym alnym stopniu zapobiegną niszcze
niu m ateriałów (podobnie, jak i wcześniej - w transporcie),
♦ racjonalne planowanie zapasów (rezerw m aga
zynowych) tak, by wielkości zapotrzebowywa- ne przez odpowiednie służby były w pełni, w całości zagospodarowywane u odbiorcy. Jeśli, mimo to nie uda się zużyć określonych asorty
mentów materiałów w stopniu stuprocentowym, to należy zapewnić ich m ożliwie natychm iasto
wy zbyt. W prawdzie odbije się to na kosztach zakładu, ale zmniejszy ilość odpadów, które mo
głyby powstać np. wskutek przeterm inowania surowców.
■ Racjonalne prowadzenie gospodarki materiałowej związane z eksploatacją wyrobów wymaga prze
strzegania dwóch (co najmniej) zaleceń:
♦ Chcąc ograniczyć ilość odpadów powstających w toku eksploatacji wyrobów należy dobierać wyroby o odpowiedniej jakości, by po krótkim okresie eksploatacji nie stawały się one przed
miotami nieużytecznymi. Odpowiednio wyso
ka jakość, a co za tym idzie trwałość eksploato
wanego wyrobu, stanowi gwarancję, że nie sta
nie się on przedwcześnie odpadem.
♦ Drugim zaleceniem jest rozważne korzystanie z wprowadzanych do użytku wyrobów. Chodzi tu zwłaszcza o skrupulatne przestrzeganie zaleca
nych w instrukcjach obsługi warunków eksplo
atacji. A te niekiedy w iążą się z uwzględnia
TOM 2 marzec - kwiecień 1998 r. Stćiat& H eM f, nr 2
niem zarówno warunków klim atycznych, np.
sezonowości pór roku, nasłonecznienia, w ilgot
ności, ja k i w ym agają uw zględniania w ieku użytkowników (osób lub obiektów), warunków lokalnych (choćby nawierzchnie dróg), a nie
kiedy - i lokalnych lub osobowych przyzwycza- jeń.
■ Powiedzieliśm y na wstępie, że każdy nowo w pro
wadzany na rynek egzem plarz określonego w yro
bu to wym ierna ilość surowca pobranego ze środo
wiska. Aby tę ilość zmniejszyć, należy surowiec racjonalnie w ykorzystać. Nie wchodząc więc w problem atykę przetwórstw a złomu gumowego, o czym ju ż była m owa w innym artykule [ 1 ], zatrzy
m ajmy się jeszcze na problem ie napraw. N aprawa umożliwia przedłużenie “życia” (okresu eksploata
cji) konkretnego wyrobu, a zatem obok korzyści własnej (pozwalającej na ograniczenie wydatków na gotowy nowy wyrób), jest to również pożądane działanie na rzecz szeroko tu akcentowanej potrze
by ochrony środowiska. A więc działania odpo
wiednich służb krajowych pow inny iść w kierun
ku tw orzenia technicznych i, zwłaszcza, ekono
m icznych stym ulatorów , rozw ijających tę sferę usług. Dopóki określony przedm iot nie stanie się ostatecznie złomem lub produktem kwalifikującym się do przerobu jako surowiec wtórny, należy w m aksym alnym stopniu wydłużyć czas jego użyt
kowania. N iekiedy będzie to się wiązać ze zm ianą przeznaczenia tego w yrobu (lub ograniczeniem dotychczasowego zasięgu jego przydatności), ale pozwoli na w ykorzystanie go przez następny (w y
mierny) okres. W niektórych sytuacjach m ożliwe i korzystne jest przerobienie w yeksploatow anego wyrobu na inny wyrób, co odwleka jego złom ow a
nie oraz sprawia, ze i sam w yrób wzbogaca rynek,
zaś określona liczba osób znajduje w tej działalno
ści zatrudnienie.
Podsumowanie
Rozważania niniejsze rozpoczęliśmy od - zda
wałoby się - technicznego problem u ograniczania ilo
ści pow stających odpadów. W toku prowadzonego rozumowania okazało się, że w cały ten proces należy włączyć nie tylko aspekty techniczne i motywację eko
nomiczną, ale również mieszczące się w tym przed
sięwzięcia inwestycyjne. A wreszcie - również i ele
menty społeczne, doprowadzające do przestrzegania właściwej etyki korzystania ze środowiska.
Każdy z poruszanych wyżej elementów w ym a
ga zatem nie tylko wysokiej wiedzy fachowej w spar
tej badaniami, koniecznej do rozwiązywania w skaza
nych problemów technicznych i gospodarczych, ale i stosownego, wysokiego poziomu społecznej w rażli
wości i odpowiedzialności.
Literatura
1. Parasiewicz W, Jurkowska B.: Elastomery, 1997, L, nr 7, s. 22
2. Ambrożewicz P : Życie Gospodarcze, 1997, 3 “R a
porty o gospodarce ” (wkładka), 14, s. VIII 3. Ambrożewicz P : Gospodarka Materiałowa, 1980,
31, 15-16, 506
4. Projekt Normy: Polska Norma. PN- Z-15010. Norma arkuszowa. Odpady. Terminologia. Arkusz 01. War
szawa, 1995, Autorzy: Ambrożewicz P, Tuczyński J.
5. Ustawa z dnia 27.06.1997 r. o odpadach. Dz. U. R.
P. z dn. 13.08.1997 r. nr 9 6 poz. 592
Errata
W Elastomerach nr 7/98 na stronie 30 wydrukowano niekom pletny rysunek nr 4. W praw idłow ej p ostaci przedstawiam y go obok.
Za błąd Czytelników i Autorów przepraszamy.
S teu to M ten ct nr 2 marzec - kwiecień 1998 r. TOM 2
Z kraju
Wstępne wyniki działalności przemysłu wy
robów gumowych i tworzyw sztucznych w 1997 r.
Jak podaje kom unikat GUS-u (Rzeczpospolita nr 41, 18.02.98) w krajowym przemyśle przetwórczym w najw iększym stopniu zwiększył się (liczony w ce
nach bieżących) udział produkcji pojazdów m echa
nicznych, przyczep i naczep (z 4,9% do 5,6%), drew
na i wyrobów z drew na (z 2,4% do 2,6%), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (z 2,9% do 3,1%), sprzę
tu i aparatury radiowej, telewizyjnej i kom unikacyj
nej (z 1,4% do 1,6%), m ebli i pozostałej działalności produkcyjnej (z 2,8% do 3,0%), a zmniejszył - pro
dukcji chem ikaliów i w yrobów chemicznych (z 6,6%
do 6,4%), m aszyn i urządzeń (z 5,7% do 5,5%) oraz tkanin (z 2,4% do 2,2%).
Dział 25 w g klasyfikacji EKD (Produkcja w yro
bów z gumy i tw orzyw sztucznych) w 1997 r. w po
rów naniu z rokiem poprzednim osiągnął w yraźnie większy wskaźnik wartości produkcji (122,3 wg cen stałych) od takiego wskaźnika dla całego krajowego przemysłu (111,2). Wartość produkcji sprzedanej dzia
łu 25 w 1997 r. w ynosiła 10 302 min zł, wobec 8069 min zł w 1996 r.
W poniższej tabeli ujęto produkcję niektórych wyrobów działu 25 i z nim związanych w latach 1989,
1996 i 1997.
przem yśle koksowniczym i przerobu ropy (2139 zł), produkcji chemikaliów (1614 zł), przem yśle m etalur
gicznym (1590 zł) i papierniczym (1364 zł). Niższe wynagrodzenia niż w dziale 25 w grudniu 1997 r. pła
cono w przem yśle m aszynowym (1204 zł), spożyw
czym (1194 zł) i odzieżowym (741 zł).
W skaźnik rentowności w okresie I-XI 1997 r., tj. relacja wyniku finansowego brutto do przychodów z całokształtu działalności przem ysłu wyrobów gum o
wych i tworzyw sztucznych, w ynosił 8,6% i był po
nad dwukrotnie w yższy niż w całym przem yśle krajo
wym (4,1%).
N a podstaw ie: Chemik 1998, 11, (3), 76 P rzem ysł Chemiczny 1998, 22 (4) 148
FO Dębica S .A. wśród laureatów tygodnika
“Przekrój”
Nagrodę “Złotego Grosza” dla najlepszej polskiej firmy roku 1997 otrzymała Am ica Wronki S.A. Laur ten przyznał po raz piąty tygodnik “Przekrój” . Zda
niem jury, Am ica Wronki wykazała się m.in. znako
mitymi wynikami ekonomiczno-finansowym i, profe
sjonalizmem w zarządzaniu, efektami ekologicznymi, a także strategią optymalnego połączenia dystrybucji, cen i promocji. Specjalną nagrodę “Złotego Jena” - za now oczesność m yślenia, zarządzania i produkcji -
Wyrób Jednostka Ilość wskaźnik
zmian 1397 1996
1989 1996 1997
Wyroby gumowe tys. t 344 266
- opony min szt. 12,1 13,2 108,9
Kauczuki i lateksy tys. t 125 106 100 94,4
Tworzywa sztuczne tys. t 721 804 848 105,5
- polietylen tys. t 159 163 157 95,9
- polichlorek winylu tys. t 199 254 285 111,9
Zatrudnienie w trzech działach zw iązanych z przem ysłem chem icznym zm niejszyło się o 1,2%.
Natom iast w dziale 25 zatrudnienie wyraźnie w zro
sło, osiągając 105,6% (stan w końcu grudnia), czyli 94 tys. osób wobec 89 tys. osób w 1996 r.
Przeciętna płaca brutto w grudniu 1997 r. w dziale 25 była niższa (1246 zł) od średniej krajowej w prze
myśle (1441 zł) i wyższa o 18,6% w porównaniu z grudniem 1996 r. W yższe wynagrodzenie otrzymywali pracownicy zatrudnieni w górnictwie węgla (3193 zł),
odebrała Firm a Oponiarska Dębica S.A. W tym roku
“Przekrój” przyznał też po raz pierwszy specjalną na
grodę “Srebrnej Złotów ki” za “konsekwencję w pro
cesie wdrażania m echanizm ów rynkowych i znako
mite wyniki pracy w warunkach nowego systemu eko
nomicznego po reformie Balcerowicza”. Laureatami tej nagrody zostali: rzeszowski Zelmer i warszawski Agros Holding. Najwyższe notowania, oprócz spółki Amica, otrzymały: Zakłady Farmaceutyczne Biowet S.A., Atlas s.c., Yawal System S.A., Can Pack S.A.,
TOM 2 marzec - kwiecień 1998 r. S fa A to H te n y nr 2
FO Dębica S.A., Stalprodukt S.A., Technokabel S.A., Agros Holding S.A., Zelmer.
Rzeczpospolita nr 50, 28.02.-1.03.1998 (J.SAD.)
Foksal NFI - nowy prezes w Dworach
Foksal NFI poinformował, że 10 marca 1998 r.
rada nadzorcza Firm y Chemicznej Dwory dokonała zmian w zarządzie tej spółki. W związku ze złożoną przez prezesa zarządu FCh Dwory S.A. Jana Babiarza rezygnacją podyktow aną zamiarem przejścia na em e
ryturę, rada nadzorcza podjęła uchwałę o odwołaniu go 31 marca br. Jednocześnie, rada nadzorcza pow o
łała 1.04.1998 r. na stanowisko prezesa zarządu Zdzi
sława Ingielewicza, który obecnie pełni funkcję w ice
prezesa zarządu Foksal NFI S.A. oraz członka zarzą
du Fidei M anagem ent sp. z o.o. firmy zarządzającej Foksal NFI S.A. Jest to pierwszy przypadek kierow a
nia do zarządu spółki portfelowej członka zarządu fun
duszu i firmy zarządzającej.
R z e c z p o s p o lita nr 60; 1 2 .0 3 .9 8 (A .K .K .)
Inwestycje wartości 50 min USD w planach FO Dębica
Strategia Firmy Oponiarskiej Dębica zakłada, że w najbliższych kilku latach spółka zw iększy swój udział na rynkach zagranicznych i utrzym a na rynku krajowym - mówił w wywiadzie dla agencji Reutera prezes Dębicy Zdzisław Chabowski. W raporcie rocz
nym za 1997 r. spółka zapowiada, że w najbliższych dwóch latach na inwestycje wyda 50 m in USD.
Dziś - według danych zamieszczonych w spra
wozdaniu rocznym Dębicy - spółka ma 57-proc. udział w krajowym rynku opon pierwszego wyposażenia do aut osobowych, 31-proc. - w rynku wym iany opon do aut dostawczych i 22-proc. - w rynku wym iany opon całostalowych do samochodów ciężarowych. Spółka ma 2-proc. udział w europejskim rynku opon do sa
mochodów osobowych.
Według prezesa Chabowskiego, sprzedaż ekspor
towa będzie rosła szybciej niż na rynku krajowym.
Najszybciej powinien rosnąć eksport na rynki wschod
nioeuropejskie. Dziś eksport stanowi ponad 45 proc.
sprzedaży Dębicy.
W ub. r. sprzedaż spółki miała wartość 756,1 min zł, z tego 101 min zł stanowiła sprzedaż do sieci Goody- era, który jest inwestorem strategicznym w spółce.
Ilościowo 20-30 proc. sprzedaży trafiało na ry
nek pierwotnego wyposażenia, a spółka nie chciałaby przekroczyć 30-proc. udziału w tym rynku, gdyż - choć jest on bardzo prestiżowy - przynosi m niejsze zyski
niż rynek wymiany.
M ówiąc o planow anych na ten rok w ynikach prezes Chabowski stwierdził, że zysk netto powinien być nom inalnie o co najmniej 10 proc. wyższy niż w 1997 r., gdy wyniósł 75,4 min zł. Prezes zapowiedział wypłatę przez spółkę dywidendy z zysku za 1997 r., ale nie chciał ujawnić jej wysokości.
Pytany o możliwość emisji obligacji zamiennych lub akcji, prezes powiedział, że firma nie wyklucza tego. Ale nie nastąpi to w tym roku. Z raportu roczne
go spółki wynika, że w ciągu najbliższych dwóch lat planuje ona inwestycje warte 50 min USD. W ub. r.
spółka zainwestowała ok. 90 min zł i kończy obecnie budowę hali do produkcji opon całostalowych. Z in
formacji zawartych w raporcie rocznym wynika, że trwa też m odernizacja linii do produkcji opon do sa
m ochodów osobowych i dostawczych, dzięki czemu m ają wzrosnąć moce produkcyjne spółki.
Rzeczpospolita nr 88; 15.04.98 (TŚW)
Plany Stomilu Sanok S.A. - 80 min USD obro
tu w 2001 r.
Celem Stomilu Sanok jest osiągnięcie w 2001 r.
sprzedaży na poziomie 80 min zł. W ub. r. sprzedaż spółki m iała wartość 161,3 min zł 949,2 min USD).
Gdyby planowanemu wzrostowi sprzedaży (o 13 proc.
rocznie) towarzyszyło utrzymanie poziomu zysku ope
racyjnego, to w 2001 r. wynosiłby on 10,6 min USD.
Rada nadzorcza Stomilu Sanok przyjęła kierun
ki rozwoju firmy na lata 1999-2000. Założono w nich, że spółka skoncentruje się na produkcji wybranych wyrobów gumowych dla motoryzacji, budownictwa, AGD oraz pasków klinowych dla przemysłu i rolnic
twa. Firma planuje, że do 2001 r. na inwestycje wyda 20 min USD, w tym w 1998 r. 24,2 min zł.
23 kwietnia zarząd spółki przedstawił analitykom i dziennikarzom swe prognozy na ten rok oraz plany na najbliższe lata. Prognoza na 1998 r. zakłada sprze
daż na poziomie 191,6 min zł (wzrost o 19 proc.), 23,8 min zł zysku operacyjnego (wzrost o 12 proc.), a 1 min zł dochodów z operacji finansowych (spadek o 72 proc.) i 16,4 min zł zysku netto (wzrost o 2 proc.).
Według M arka Łęckiego, prezesa spółki, tego
roczny plan uwzględnia wzrost amortyzacji, spadek przychodów finansowych, “presję cenow ą na rynku pierwszego wyposażenia w przem yśle m otoryzacyj
nym ” oraz trendy w cenach surowców (ceny kauczu
ków ostatnio spadały).Spółka nie chciałaby w br. pła
cić dywidendy.
W ub.r. eksport stanowił 19 proc. sprzedaży spół
Sfa& totK & U f nr 2 marzec - kwiecień 1998 r. TOM 2
ki (w tym 49 proc. eksportu trafiało do Niemiec, 32 proc. do krajów W NP). 45 proc. całej sprzedaży trafi
ło do sektora m otoryzacyjnego, 15 proc. do budow nictwa, 6 proc. do producentów AGD, 25 proc. stanowi
ły pasy klinowe, a 9 proc. inna produkcja. W 2001 r.
eksport m a stanowić 50 proc. sprzedaży (eksport na Zachód m a być w art 25 m in USD, a na W schód - 15 min USD). Połowa sprzedaży w pierwszym roku XXI wieku m a trafiać do sektora motoryzacyjnego, po 15 proc. do budow nictw a i AGD, a 20 proc. sprzedaży m ają stanowić pasy klinowe.
Spółka nadal zam ierza obniżać koszty (dziś ok.
50 proc. kosztów to koszty energii i surowców, a 30 proc. to płace)zarów no poprzez wzrost wydajności pracy, jak i zm niejszenie strat materiałowych. W ub.
r. wydajność w ynosiła 5 ton wyrobów na osobę, a plan na br. zakłada 5,8 tony. W 1993 r. straty materiałowe wynosiły 14,6 proc., w ub.r. 11 proc., a w I kwartale spadły do 10,5 proc.
Spółka m a ISO 9001, w I półroczu br. zamierza zdobyć certyfikat QS 9000, a w 1999 r. - ISO 14001.
Jacek Siwicki, prezes rady nadzorczej spółki i przedstawiciel głównych udziałowców (Polsko-Am e
rykańskiego Funduszu Przedsiębiorczości i Polskiego Prywatnego Funduszu Kapitałowego I i II) oświad
czył, że “w niektórych segmentach produkcji z cza
sem spółce będzie potrzebny inwestor branżowy, któ
ry udostępni know -how ” . Pytany o sprzedaż akcji Sto
milu Sanok przez fundusze, nie udzielił jednoznacz
nej odpowiedzi. Sugerował, że “wyjście” nastąpi praw
dopodobnie “p rzez ry nek k ap itało w y ” po cenach znacznie w yższych niż dziś.
Rzeczpospolita nr 96; 24.04.1998 (TŚW)
Tajwańczycy w tomaszowskim Wistomie?
Tajwańska firma Acelon Chemical Antifiber Cor
poration wygrała przetarg na zakup części produkcyjnej Zakładu Włókien Chemicznych Wistom S.A. w upadło
ści w Tomaszowie Mazowieckim. W liście intencyjnym Tajwańczycy napisali, że w ciągu 5 lat zamierzają zain
westować w spółkę 200 min USD i zatmdnić ok. 1 tys.
pracowników. Wistom jest producentem tkanin technicz
nych. Firma tajwańska specjalizuje się we włóknach polimerowych. W Tomaszowie chce produkować włók
na sztuczne na bazie wiskozy. Według syndyka Wisto- mu Zbigniewa Nozdrynia, Tajwańczycy przystali na cenę wywoławczą w wys. 20 min zł. W połowie maja br. bę
dzie wiadomo, czy tajwański inwestor chce otworzyć w Tomaszowie filię swojej firmy, czy nowy zakład.
Rzeczpospolita nr 101, 30.04.-1.05.1998
Fabryka Kabli “Ożarów” S.A. - firma przy
jazna środowisku
Fabryka Kabli “Ożarów” S.A. to firma z prawie 70-letnią tradycją. Profil produkcji fabryki obejmuje kable telekomunikacyjne miedziane oraz optoteleko
munikacyjne, kable i przewody elektroenergetyczne, kable sygnalizacyjne i przewody sterownicze. Wartość sprzedaży wyrobów FKO przekracza 100 min USD rocznie, z czego prawie 20% stanowi eksport.
Fabryka zatrudnia ok. 1400 osób. W 1995 r. fa
bryka została przekształcona w jednoosobow ą spółkę skarbu państwa, od stycznia 1998 r. jest spółką akcyj
ną, w której pakiet kontrolny akcji posiada Elektrim.
Realizując długofalowy program ciągłego udo
skonalania firmy oraz mając na względzie sprostanie stale w zrastającym wym aganiom klientów, fabryka wdrożyła w 1994 r. System Zapewnienia Jakości zgod
ny z norm ą ISO 9002, a od początku 1997 r. zgodny z norm ą ISO 9001.
Jednocześnie są podejm owane wszelkie działa
nia zmierzające do wzrostu aktywności i innowacyj
ności pracowników - od końca 1995 r. w fabryce funk
cjonuje ruch produktywności oparty na doświadcze
niach japońskich.
Fabryka Kabli “Ożarów” jest jed n ą z pierwszych firm w Polsce, która wdrożyła System Zarządzania Ś rod ow iskiem w g m ięd zy n arod o w ej norm y ISO
14001.
W drożenie systemu zostało potwierdzone 26 lip- ca 1997 r. certyfikatem przyznanym przez brytyjską firmę BASEC (British Approwals Serwice for Cables), któfa wcześniej przyznała fabryce certyfikat zgodno
ści z normami ISO 9000. Oba systemy: jakości i za
rządzania środowiskiem są ze sobą skorelowane.
W drożenie Systemu Zarządzania Środowiskiem wg normy ISO 14001 i otrzymanie certyfikatu nastą
piło w fabryce w rekordowym czasie, bo zaledwie w ciągu 6 miesięcy, bez jakiejkolwiek pomocy zewnętrz
nych firm konsultingowych (...)
Rzeczpospolita nr 94; 22.04.1998 (TC)
Debiut Łukbutu na warszawskiej giełdzie 11 lutego na rynku równoległym Giełdy Papie
rów W artościowych S.A. odbyło się pierwsze noto
wanie akcji Łukowskich Zakładów Przemysłu Skórza
nego Łukbut S.A. z Łukowa. Cena akcji wyniosła 34,90 zł i była niższa od ceny emisyjnej z oferty publicznej o 2,10 zł. Łukbut jest drugą spółką z branży obuwni
czej, która zadebiutowała na giełdzie (pierwszy był Ariel) i jednym z trzech największych producentów
TOM 2 marzec-kwiecień 1998 r. S tć te tM t& ity nr 2
obuwia w Polsce. Jego udział w całości rynku prze
kracza 3 proc., a w przypadku głównego produktu - obuwia dziecięcego, stanowiącego w 1997 roku 61 proc. produkcji - jest dużo wyższy. W strukturze sprze
daży drugąpozycję zajm uje obuwie m łodzieżowe (25 proc.), a trzecią - obuwie męskie i damskie (w sumie 14 proc.). Spółka zatrudnia w dwóch zakładach pro
dukcyjnych łącznie 1244 osoby.
Według w stępnych danych, w 1997 roku spółka osiągnęła przychody ze sprzedaży w wysokości 48,93 min zł (około 3 m in zł mniej niż rok wcześniej) i zysk netto w wysokości 4,07 m in zł (minimalnie więcej niż w roku 1996). Przy takiej wartości zysku netto w skaź
nik C/Z wynosi dla spółki 6,51 zł. Prognoza na 1998 rok przewiduje wzrost przychodów o około 25 proc.
oraz zysku operacyjnego o 30-40 proc.
Rzeczpospolita nr 36; 12.02.1998 (APA)
BTR inwestuje w Polsce
BTR Automotive zamierza w ciągu 5 lat zain
westować 41 min USD w budowę nowej fabryki w Dzierżoniowie. Fabryka, w której zatrudnienie znala
złoby 640 osób, ma produkować węże do klim atyza
cji i sznury profilowe dla motoryzacji.
Eur. Rubb. J. 1998, 180. nr 4
C z y Bridgestone się zdecyduje?
Sprzeczne są doniesienia dotyczące ewentualnej lokalizacji w Polsce fabryki opon firmy Bridgestone.
Prezydent A leksander Kw aśniewski powiedział, że producent zdecydował się inwestować w Polsce. Tym
czasem rzecznik Bridgestone oświadczył, że takiej decyzji nie podjęto. Ostatnio Kwaśniewski poruszył tę sprawę w czasie wystąpienia w tokijskim Klubie Korespondentów Zagranicznych, wym ieniając Brid
gestone jako przykład firmy japońskiej angażującej się w inwestycje w Polsce. Przed rokiem osoby urzędowe z firmy Bridgestone uważały utworzenie fabryki w Europie W schodniej jako sprawę priorytetową. Jedną z rozpatrywanych opcji był wspólny interes ze słowac
kim M atadorem S.A.
Int. Rubb. Digest. 1998, 5X nr 10
Fuzja DSM Resins B.V. i Zakładów Chemicz
nych “Organika-Sarzyna”
1 stycznia 1998 roku rozpoczęła w Warszawie działalność międzynarodowa organizacja pod nazwą:
DSM-Sarzyna Structural Resins Sp. z o.o. U działow cami tego wspólnego przedsięwzięcia (50/50) są DSM Resins B.V. Zwolle z Holandii oraz Zakłady Chem icz
ne “Organika-Sarzyna” z Nowej Sarzyny.
Nowa Spółka będzie reprezentować obie firmy, dążąc do ugruntowania wiodącej pozycji w sprzedaży nienasyconych żywic poliestrowych oraz żelkotów w Polsce. Nowe przedsięw zięcie ma również na celu dynamiczny rozwój na rynkach Czech, Słowacji, W ę
gier, Ukrainy, Białorusi oraz Państw Nadbałtyckich, gdzie popyt na żywice i żelkoty wzrasta w każdym roku o około 10%. Zdaniem specjalistów tempo to powinno utrzymać się przez kilka lat.
Strategiczne porozum ienie o współpracy w kra
jach centralnej Europy zostało podpisane przez DSM Resins B.V. i “Organika-Sarzyna” już w 1995 roku.
DSM to m iędzynarodowy koncern chemiczny z cen
tralą w Holandii, zatrudniający 20 tys. pracowników, z roczną sprzedażą o wartości około 6 m iliardów do
larów USA. DSM Resins B.V. z siedzibą w Zwolle w Holandii, który jest częścią składową DSM, zatrudnia 1750 pracowników i realizuje sprzedaż na poziomie 1 m iliarda dolarów USA. U ruchom ione na początku 1997 roku w spólne p rzed sięw zięcie D SM -B A SF Structural Resins jest liderem europejskiego rynku nienasyconych żywic poliestrowych. SYNOLITE, PA
LATAL, NEOGEL to bardzo dobrze znane polskim przedsiębiorcom żywice i żelkoty, synonimy wysokiej, stabilnej jakości.
Zakłady Chemiczne “Organika-Sarzyna” powsta
ły w 1937 roku i należą do grona największych produ
centów przem ysłu chemicznego w Polsce. “Organi
ka-Sarzyna” to największy krajowy producent środ
ków ochrony roślin, żywic poliestrowych i epoksydo
wych, zatrudniający około 1300 pracowników, z rocz
ną sprzedażą o wartości ok. 100 milionów dolarów USA. Szeroka gama żywic i żelkotów POLMAL znaj
duje od lat w ysoką ocenę u wielu krajowych odbior
ców.
Połączone siły i dośw iadczenia w ynikające z pierwszorzędnej pozycji DSM i BASF na rynkach ca
łej Europy Zachodniej oraz bardzo dobre wyniki sprze
daży realizowanej przez “Organikę-Sarzynę” na pol
skim rynku żywic poliestrowych, gw arantują nowej organizacji niezawodny start i niezachwianą pozycję lidera, całego terytorium Europy Centralnej.
Rynek Chemiczny 1998, nr 1
Kobieta-Wynalazca’97. Uczona na medal Z okazji 130. rocznicy urodzin Marii Skłodow
skiej-Curie Stowarzyszenie Polskich W ynalazców i Racjonalizatorów wraz z redakcją “Przeglądu Tech
nicznego” zorganizowało konkurs-plebiscyt.
S b te tw ie r u f, nr 2 marzec - kwiecień 1998 r. TOM 2
Do zaszczytnego tytułu “Kobieta-W ynalazca’97”
kandydowały 32 panie, autorki licznych wynalazków i patentów wdrożonych w polskim przemyśle. Wiele z nich to chemiczki - zdobywczynie medali na prestiżo
wych w ystawach w ynalazków za granicą. Do redak
cji PT nadesłano ponad 2 tys. kuponów do głosowa
nia. Jury stanęło w obec niebywale wysokiego pozio
mu prac konkursow ych i postanow iło uhonorować wszystkie uczestniczki.
Nagrodę I stopnia (6000 zł), ufundow aną przez prezesa firmy Convector z Krakowa, otrzymała prof, dr hab. inż. Alfreda Graczyk z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Nagrodę II stopnia (4000 zł), ufundow aną przez prezesa Telewizji Polskiej S.A.
otrzym ała prof, dr hab. inż. M aria RAJKIEW ICZ z INSTYTUTU PRZEM YSŁU GUM OW EGO “STO
M IL” w Piastowie. Dwie równorzędne nagrody III stopnia (2500 zł) ufundowane przez Elektrownię “Ł a
ziska” S.A. oraz BUiH POLW IR Spółka SPWiR otrzy
m ały m gr inż. Elżbieta Anasiewicz-Sompor, z lubel
skiego SOM ANU oraz dr inż. Ewa Kicka-W alczak z Instytutu Chemii Przem ysłowej w Warszawie.
Poza tym przyznano 10 wyróżnień oraz 17 dy
plomów udziału.
Na podstaw ie: Przegląd Techniczny, 1998, nr 4
Deklaracja przyjęta przez uczestników Forum Gospodarczego Polskiej Chemii, Krynica, 24 lute
go 1998 r.
Reprezentanci przem ysłu chemicznego zebrani na Forum Gospodarczym Polskiej Chemii, po przed
stawieniu i przedyskutowaniu sytuacji i perspektyw branży w obliczu ekonom icznego zbliżenia z U nią Europejską i uczestnictw a Polski w strukturach euro
pejskich, przedstaw iają rządowi i komisjom sejm o
wym następujące wspólne stanowisko:
Deklarujemy nasze aktywne uczestnictwo w pro
cesach integracyjnych Polski z U nią Europejską, w których uw zględniona powinna być waga polskiego przem ysłu chemicznego w rodzimej gospodarce i w międzynarodowej wym ianie ekonomicznej.
D o s tr z e g a m y je d n o c z e ś n i e k o n ie c z n o ś ć :
- otrzym ania poparcia rządu dla naszych wysiłków, zmierzających nie tylko do utrzym ania dotychcza
sowych, lecz zdobywania nowych pozycji na ryn
kach międzynarodowych,
- uzyskania wyraźnego poparcia i stałego współdzia
łania rządu w negocjowaniu konkurencyjnych cen podstaw owych surowców do produkcji chemicz
nej (na które obow iązują ceny urzędowe), w szcze
gólności gazu ziemnego,
- rzeczywistego włączenia przem ysłu chemicznego w proces opiniowania i uzgodnień legislacyjnych, do
tyczących nowych i aktualizowanych rozwiązań prawnych, w tym w szczególności prawa celnego i prawa ochrony środowiska,
- stworzenia możliwości integracji i konsolidacji w y
branych dziedzin produkcji chemicznej,
- uwzględnienia warunków rozwoju zaplecza przem y
słu chemicznego, m.in. w myśl ustaleń zawartych w Uchwale II Kongresu Technologii Chemicznej.
Stwierdzamy także, iż nasz aktywny udział w pro
cesach integracyjnych uwarunkowany jest tym, że:
- ustalone zostaną jednoznaczne zasady proekspor
towej polityki państwa oraz określone sposoby jej realizacji,
- nie będziemy zaskakiwani nowymi regulacjami prawnymi adresowanymi do polskiej chemii.
Z całą m ocą stwierdzamy konieczność podjęcia skoordynowanych działań w skali państwa, mających na celu prowadzenie dynamicznej promocji polskiej gospodarki, w tym chemii przemysłowej, tak na ryn
ku Unii Europejskiej, jak na pozostałych obszarach ważnych dla wzm ocnienia udziału Polski i jej prze
m ysłu chemicznego w międzynarodowym życiu go
spodarczym.
Rynki Zagraniczne nr 27, 3-4.03.1998
Opracował L. C.