• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn Koła Miłośników Dziejów Grudziądza 2013, Rok XI, nr 2(342): Jak przejmowano Pomorze w administrację polską w 1920 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Biuletyn Koła Miłośników Dziejów Grudziądza 2013, Rok XI, nr 2(342): Jak przejmowano Pomorze w administrację polską w 1920 roku"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

B I U L E T Y N

gen. S. Pruszyński

KOŁA MIŁOŚNIKÓW DZIEJÓW GRUDZIĄDZA KLUB „CENTRUM” SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ

R. XI: 2013 Nr 2 (342) Data odczytu: 16.1.2013 Data wydania: 16.1.2013

=========================================================

902. spotkanie

MAREK PRABUCKI

Jak przejmowano Pomorze w administrację polską w 1920 roku

Przygotowanie przyjęcia administracyjnego Pomorza było obo- wiązkiem Podkomisariatu Naczelnej Rady Ludowej z Poznania w Gdańsku. Podkomisariatem tym kierował dr Stefan Łaszewski, ad- wokat z Grudziądza, późniejszy wojewoda pomorski. Pomagali mu późniejszy starosta krajowy pomorski dr Józef Wybicki, lekarz z Gdańska, Oswald Potocki, właściciel Piątkowa, dr Franciszek Krencki z Gdańska oraz Jonas z Rohtoff ze Starostwa Krajowego.

Z inicjatywy Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu, utworzono powiatowe rady ludowe na terenie mający zostać przyjętym, w miastach wyodrębnionych, w Gdańsku oraz na terenach niepew- nych, jak w powiecie złotowskim i w powiatach plebiscytowych.

Trudności kadrowe, z jakimi borykał się dr Stefan Łaszewski, w celu

obsadzenia przyszłych starostw, polegały na znikomej kadrze osób

z przygotowaniem prawniczym. Tylko dzięki swej dokładnej znajo-

mości z danymi ludźmi i stosunkami z nimi, dr Łaszewski obsadził

poszczególne starostwa. I tak: Sobecki w Kartuzach, Paweł Ossowski

w Chełmnie, dr Szczepański w Wąbrzeźnie, dr Bartz w Tucholi. Dr

Łaszewski sięgnął też do ziemian: Adama Czarlińskiego desygnował

na Toruń, Leona Ossowskiego na Grudziądz, Olszewskiego na Brod-

nicę, Nagórskiego – przemysłowca – na Starogard.

(2)

2

Resztę starostw obsadził dr Łaszewski współpracownikami swo- imi z podkomisariatu gdańskiego, po prostu dlatego, ponieważ powia- ty kaszubskie nie posiadały inteligencji odpowiedniej, ani miejskiej, ani wiejskiej, która byłaby w dodatku chętna do objęcia stanowisk.

Zorganizowanie urzędów Urząd wojewódzki.

Zorganizowanie urzędu wojewódzkiego natrafiło na trudności nie do przezwyciężenia. Przede wszystkim wojewoda dr Łaszewski, mimo usilnych starań nie mógł znaleźć współpracowników o wykształceniu prawniczym. Nadmienić trzeba, że wobec spodziewa- nego odejścia prawników niemieckich, liczba około 12 adwokatów władających po polsku była niewystarczająca.

Sądownictwo.

Do sądownictwa weszli: na prezesa Sądu Apelacyjnego w Toruniu Władysław Szuman – adwokat z Torunia, adwokat Gru- ning na prezesa Sądu Okręgowego w Grudziądzu, adwokat Jackowski z Chełmna na sędziego Sądu Okręgowego w Starogardzie. Dla reszty adwokatów otwierały się niebywale korzystne widoki materialne, gdyż konieczne było pozostawienie ich na usługach społeczeństwa.

Urzędy starościńskie

Zdobycie urzędników starościńskich z braku odpowiednich sił ludzkich mówiących i piszących po polsku natrafiało również na ogromne trudności. Najbardziej odbiło się to na zorganizowaniu urzę- du wojewódzkiego. Urząd ten mieścił się początkowo w Toruniu w domu narożnym ulic Słowackiego i Moniuszki i składał się w przededniu przejęcia z dwóch inżynierów, którzy już wówczas wszystkie zabiegi swoje kierowali na należyte przygotowania się do przejęcia rozpoczętych robót w Gródku, oraz z emerytowanego sekre- tarza sądowego i kilku młodych ludzi, w tym do prac biurowych.

Przed wkroczeniem wojsk polskich odbył się ostatni zjazd przy-

szłych starostów pod przewodnictwem Stanisława Tempskiego, jako

przyszłego wice-wojewody.

(3)

3

Na zjeździe tym wojewoda mianował ich komisarzami przejem- czymi dla wszystkich obiektów fiskalnych w powiatach, wydał zarzą- dzenie dotyczące przejęcia terenu a jednocześnie wydał kilkanaście wzorów na formularze przejemcze.

Pierwsze trudności

Trudnością, na które nowe urzędy polskie napotykały był abso- lutny brak gotówki w kasach państwowych, które Niemcy, co do gro- sza opróżniły. Mimo to w krótkim czasie dochodami z losów, a także podatkami bezpośrednimi umiano kasy napełnić, a nadwyżkę, po opłaceniu wszystkich potrzeb odprowadzić do Naczelnej Rady Ludo- wej w Poznaniu. Równolegle z administracją właściwą, której pozo- stanie sam wice wojewoda przeprowadzał, władze szkolne przejmo- wał pierwszy prezes kuratorium profesor Łęgowski, władze sądowe pierwszy prezes Sądu Apelacyjnego Władysław Szuman, a instytucje samorządu wojewódzkiego pierwszy starosta Krajowy Pomorski dr Józef Wybicki. Każdy z nich dobierał sobie pomocników.

Kolejnictwo

Nadmienić wypada, że w urzędach technicznych poza robotni- kami i funkcjonariuszami niższych kategorii na terenie Pomorza w ogóle nie było funkcjonariuszy polskich. Władze polskie w Pozna- niu wezwały do pomocy kilku inżynierów Polaków, którzy pracowali w charakterze urzędników kolejowych i pocztowych na zachodzie Niemiec, gdyż stosunki pruskie tylko tam dopuszczały Polaków do urzędów. Objęli oni obowiązki zorganizowania kolei państwowych.

Awansowano pracowników, z robotników kolejowych robiono pala-

czy i zwrotniczych, ze zwrotniczych naczelników stacji, z palaczy kie-

rowników parowozów, a z listonoszy naczelników urzędów poczto-

wych. Najgorzej było z przejęciem stacji telefonicznych, pomimo, że

pozostało dużo cywilnego personelu niemieckiego. Szczególnie dawał

się odczuć zupełny brak samochodów, województwo posiadało, tylko

jeden czteroosobowy poruszający się z szybkością do 50 km/h.

(4)

4

Jak pracowano

W tym miejscu należy się głębokie i wielkie uznanie tym wszystkim listonoszom, zwrotniczym, robotnikom kolejowym, pra- cownikom telefonicznym i telegraficznym, słowem całemu persone- lowi administracji, którzy z tak przykładnym i pełnym poświęcenia oraz patriotyzmem, często nawet nie umiejąc się należycie w języku polskim wysłowić, podjął ten ogromny zakres pracy.

Pracę pod kierownictwem wojewody dr Stefana Łaszewskiego rozpoczęto ze zrozumieniem, że rząd i instytucje jego powinni wyra- stać z samego społeczeństwa i utworzyć jedną organiczną całość.

Gdy inne województwa miały na to wcześniej blisko rok, i zgarnęły co lepsze siły fachowe, wysiłek Pomorza w tym kierunku został podjęty z opóźnieniem, w dodatku zatrzymywany częstą zmia- ną osób na kierowniczych stanowiskach urzędów i instytucji, tak w administracji, jak i sądownictwie, skarbowości oraz we wszystkich pionach administracji państwowej.

(L.B.S.)

Redakcja: Tadeusz Rauchfleisz, KMDG. Logo KMDG wykonał Grzegorz Rygielski.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wstępne prace rozpoczęto przed zawiązaniem się spółki – wiosną 1923 roku.. W końcu roku rozpoczęto produkcję kaloszy, których sprzedażą zajął się osobiście

książę Konrad Mazowiecki dokumentem zwanym ło- wickim osadził bp Chrystiana wraz z zakonem cystersów na Ziemi Chełmińskiej, gdzie na pierwszym miejscu figuruje

Zastosowano karę ciemnicy za trzecią próbę ucieczki z obozu (kpt. Strange trafił do Grudziądza za podję- cie próby ucieczki z innego obozu w którym przebywał)3. Za- raz po

Po trzynastu latach powyższej samotnej pracy popularno-naukowej nastąpił przełom, albowiem w dniu 24 IX 1986 roku zawiązało się Koło Miłośników Dziejów

Pracował jako dyplomata na dworze cesarza Maxymiliana I, który nadał mu tytuł szla- checki, kontaktował się z królem Henrykiem VIII i innymi głowami korono- wanymi, był długie

Wielu Polaków na Pomorzu, nie mogąc doczekać się oswobo- dzenia ziemi pomorskiej, udało się do swych braci Wielkopolan, u których zaciągało się w

Waldemar Rozynkowski zajął się tematem: Kult Matki Bożej w kaplicy krzyżackiego domu zakonnego w Grudziądzu w świetle średniowiecznych inwentarzy, natomiast

Jest też artykuł po- święcony Centrum Kultury Teatr – placówce, która przed 20 laty przejęła budynek teatralny i stała się jedną z najważniejszych dla miasta