1
SPIS ZAW ARTOŚCIĄ 1 . ( , . TECZKI
'lT :i X - 6 £ 5 1 /. *k. ...
p o t o S W * ę ^ 4 . . # . , c/ f . $ . . .
I./l. Relacja jo ^ A J ?
I./2. Dokumenty ( sensu stricto) dotyczące relatora
I./3. Inne materiały dokumentacyjne dotyczące relatora , J j ' II. Materiały uzupełniające relację k . A Li 5 . / 1 - / I G
III./l. Materiały dotyczące rodziny relatora —
III./2. Materiały dotyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r. -
III./3. Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji ( 1 9 3 9 -1 9 4 5 )--- III./4. Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945 —
III./5. Inne .rr—
IV. Korespondencja
4 * . .w. Łź mI ..f.. iu m * ... ...
V. Nazwiskowe karty informacyjne I//, VI. Fotografie JąZ oJ j
2
3
4
5
6
7
8
9
ROZENKRANZ EDWIN as."KAMIEŃ" - Żołnierz AK.
Wpłynęło dnia A o U i
Ur. 2.06.1925r. w miejscowości Czatkowy pow.Tczew.
Syn inspektora Izby Kontroli Skarbowej, absolwenta Akademii Handlowej w Berlinie, Leonarda i Anny z d.Wąs. Wyrastał w kli
macie patriotycznym w pobliżu granicy Dolsko-gdafiskiej. Po ukończeniu tczewskiej szkoły powszechnej rozpoczął w 1 9 3 7r na
ukę w I .Państw.Gimn. i Liceum Męskim w Tczewie. Do wybuchu wojny w 1939r. zdążył ukończyć jedynie dwie klasy. Pozbawieni przez okupanta swego mienia, opuściła cała jego rodzina, jesz
cze przed końcem roku 1939, Tczew udając się po krótkim poby
cie w Warszawie do Lublina. Tam Edwin R. wraz z dwojgiem ror dzeństwa kontynuował naukę w szkole i tajnych kompletach. W roku 1943. otrzymał powołanie do okupacyjnej służby budowla
nej (Baudienst). By uniknąć pracy przymusowej przeniósł się przy pomocy kolegów do Warszawy. Wraz z rów leśnikami odbył konspiracyjne szkolenie bojowe jako żołnierz 5.Kompanii por.
rez..Romana Rotha ps."Jawor" baon."Gozdawy" p.dcą.kpt-a.
Giżyńskiego. Z chwilą wybuchu Powstania, włączony w szeregi baon-u "Gozdawa", walczył na warszawskiej Starówce. Poza udziałem w walkach brał udział w wznoszeniu barykad, przyjmo
waniu zrzutów, transportowaniu żywności i zaopatrzenia, rato
waniu rannych kolegów i cywilów, m .in.przenoszeniu z in.żoł
nierzami chore i sędziwe zakonnice Sióstr Sakramentek do klasztoru Dominikanów. Brał udział w gaszeniu pożarów i nie
stety również w pochowaniu poległych kolegów. 20.sierpnia, m.in.,mimo wysiłku gaszenia pożaru szpitala batalionowego, trafionego celnymi pociskami,zginęło w nim 120 rannych i personel lekarski. Tego dniaVkolumną żołnierzy ochotników 5.
komp. jfssała do kanałów, by po 10 godzinach wyjść na Żolibo
rzu po zaopatrzenie. Po powrocie następnego dnia,również ka
nałami, obładowani zapasem broni i a m u n i c j i wrócili do dal
szej walki do swojej kompanii, il£XJ§X2MK£.
31.VIII. został podczas ostrzeliwania nieprzyjaciela ranny, podczas gdy wielu z jego kolegów poległo. Umieszczony w szpi
talu powstańczym, został następnie z płonącej Starówki kana
łami ewakuowany do centrum Warszawy. Za udział w walkach pow
stańczych został wyróżniony Krzyżem Walecznych oraz innymi od
znaczeniami bojowymi.
Po kapitulacji dostał się wraz z innymi rannymi do niewoli.
Wywieziony pociągiem sanitarnym z Warszawy 9.X.4^r. Zbiegł z
10
- 2 -
transportu. Wkrótce odnalazł matkę i siostrę, które mieszkały wówczas w powiecie warszawskim. Po zakończeniu działań wojen
nych powrócił z rodziną na Pomorze, gdzie po dłuższej rekonwa- lescensji podjął przerwaną naukę. W Gdańsku uzyskał świadec
two dojrzałości. W latach 1948-1952 kończąc Wydział Prawa Uni
wersytetu Poznańskiego uzyskał stopień magistra, poczem w ra
mach obowiązku pracy został skierowany do Woj.Komisji Planowa
nia Gospodarczego w Gdańsku. Równocześnie kontynuował zaocznie studia aspiranckie kierowane przez Polską Akademię Nauk. W la
tach 1956/57 odbył spóźnioną zasadnicza służbę wojskową. Po obronie pracy doktorskiej zostaje w 1960r. wykładowcą w Wyż-j szej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku. Rozprawę habilitacyjną broni w roku 1968. Od roku 1970 rozpoczyna pracę na Uniwersy
tecie Gdańskim, będąc od 1973 - 1980r. kierownikiem Zakładu Powsz. Historii Państwa i Prawa, w tym od 1973 - 1975 jako Prodziekan tego Wydziału. W roku 1983 zostaje uhonorowany ty
tułem Gdańszczanina roku a w 1984r.uzyskuje tytuł Profesora nadzwyczajnego. W tym czasie, t.j.1984/85 wykłada na Uniwersy
tecie Paryskim. Był autorem 130 publikacji^o tematyce histo- ryczno-prawnej, historycznej, numizmatycznej, filozofii prawa, przekładów .z języków obcych oraz recenzji, publikowane również w Niemczech, Holandii, Francji i Włoszech.
Ożeniony z Izabelą z Lisieckich, uczestniczką walk i sanita
riuszką w Powstaniu Warszawskim miał dwóch synów.
Zmarł 1 3.września 1992r.
AP AK,T:Rozenkranz E. ( rei .wł. )Skeczkowski R. ,s.5-16 Zalesiński J. >s.212/3
Janina Walentynowicz
11
12
.rtozenkianz Jidwin/1 ?2p-1 9 ? 2 n a w: i e n ' 1
U r c d z i ł s i ę 2 c z e r w c a we s s i '" z a t k o s y p o d Tczewem j a k o n a j s t a r s z y s y n L e o n a r d a * i n s p e k t o r a k o n t r o l i s k a r b o w e j na g r a n i c y z jolnym P i a s t e m Gdańskiem, i Anny z d. wąs. , l a t a c h 1 93?-1 959 oidwin u c z ę s z c z a ł do Państ wow ego j-i^eum. i G ia n a z ju m M ę s k ie g o v:
wczewie • . l a t a c h o k u p a c j i r o d z i n a z o s t a ł a . y s i e d l o n a p r z e z h i t le r o w c ó w do G e n e r a l n e j G u b e r n i i » c o p o z w o l i ł o Edwinowi n a u k o ń c z e n i e na k o m p l e t a c h p r y w a t n y c h dwó^h k o l e j n y c h k l a s s z k o ł y ś r e d n i e ; i u z y s k a n i e ś w i a d e c t w o d o j r z a ł o ś c i , w Warszawie w s t ą p i ł ©a n i e ba wem do AK i j a k o s t r z e l e c p k o m p a n i i Ba t a l i o n u " Goz da .va" im.
S t e f a n a C z a r n i e c k i e g o w z i ą ł od 1 s i e r p n i a 1944 r . u d z i a ł w Po w s
t a n i u . .a r s za w s k im . w a l c z y ł p r z e z c a ł y ~ z a s na S ta r ó w c e p o d p s e u - aimem,,KamienM. '" ' h r z e s t ogniowy o t r z y m a ł j u ż w p i e r w s z e j n o c y ^ po.-.••■tanczej w krwawym s z t u r m i e n a k o m p l e k s gmachów P a ń s t w o w e j .y-
t w ó r n i P a p i e r ó w ..ar t o s t o w y c h . J e g o kompania s t a c z a ł a i p ó ź n i e j c i ę ż k i e w a l k i , w k t ó r y - h s t r a c i ł a o k o ł o 8o/o s w o i c h ż o ł n i e r z y , u n i a 30 s i e r p n i a iś/dwin z o s t a ł r a n n y , p o czym s k i e r o w a n y na l e - c ’. e n i e do s z p i t a l a n* w JEródmiesciu*Dowództwo p o w s t a ń c z e o d z n a c z y ł o go E r z y i e m " s i e c z n y c h . , . P o w s t a n i u p o z n a ł s a n i t a r i u s z k ą I z a b e l ę L i s i e c k ą , z k t ó r ą p ó ź n i e j s i . o ż e n i ł . P o u p a d k u P o w s t a n i a z n a l a z ł s i ę w n i e w o l i n i e m i e c k i e j . P o w o j n i e o p u b l i k o w a ł wspom
n i e n i a p t D w anaś ci e o p o w ia d a ń ż o ł n i e r z y B a t a i i o n u !,Gozdawa" im.
S t e f a n a C z a r n i e c k i e g o . P o -wyzwoleniu w r ó c i ł do Q>zewa, g d z i e p o d j ą ł p r a c ę w a d m i n i s t r a c j i p a ń s t w o w e j . < l a t a c h 1 94-6-1 ukoń
c z y ł w y d z i a ł Prawa U n i w e r s y t e t u P o z n a ń s k i e g o w s t o p n i u m a g i s t r a . 196o r . u z y s k a ł s t o p i e ń nau ko..y d o k t o r a n a u k p r a w n y c h , a w 1968 o b r o n i ł p r a c ę d o k t o r a h a b i l i t o w a n e g o w U n i w e r s y t e c i e P o z n a ń s k i m . Cd 19V'o r . p r a c o wał j a k o n a u k o w i e c w U n i w e r s y t e c i e Gdańsk im , g d z i e w 1 984 r . u z ; ; s k a ł n o m i n a c j ą na p r o f e s o r a nad zw ycza j n e g o . P r o w a d z i ł wykłady m p a r y s k i e j - o r b o n i e . O p u b l i k o w a ł o k o ł o 1 po p r a c n a u k o
wych. P r y w a t n i e g r o m a d z i ł s t a r e m c n e t y . B y ł z n a w c ą p r a w a morskiego
13
akwenu o a ł t y ^ k i e f c o . D z i a ł a ł Gdańskim T o w a r z y s t w ie Kaukowym i i n n y c h . Był P i o n k i e m 3 .je d n o - z e n i a i h r z e s c i j a n s k o - E a r o d o w e g o . J i a l e ^8i do "‘‘o w a r z y s tw a m i ł o ś n i k ó w bierni Kocie . v s i c i e j . j m a r ł 13 IK.
1 392 r . w Gdańsku i ta m z o s t a ł pochowany . P o s i a d a ł m. in.n-: s t ę p u j ą
" t o d z n a c z e n i a : Krzyż K a w a l e r s k i O r d e r u O d r o d z e n i a P o l s k i ,Zł o t y Krzyż Z a s ł u g i , K r z y ż ,-aale o z n y c h , .sarsza wski Krzyż P o w s t a ń c z y i od z n a k ę hono ro w ą Z a s ł u ż o n y b i e r n i G d a ń s k i e j .
9 I 1993 r . / - / J ó z e f .,;ile .S: i 5 ^ . . B i b l i o g r a f i a
1 . J ó z e f M i l e w s k i . K o ^ i e w i a ^ y w P o w s t a n i u “a r s z a w s k i m / 1 9 4 4 / . li,3 K S t a r o g a r d Cd. 1 ?86
2 . M a t e r i a ł y ,;y b o r- ze na s e n a t o r a RP K . R o z e n k r a n z a / 2 o K 1 9 9 1 / .
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
Dr Roman Skeczkowski (Koszalin)
C Z Ł OWIEK - H U M A N I S T A - UCZONY
Zarys 3 5 — letniej działalności w z w i e r c i a d l e danych zawartych w z e b ranych p u b likacjach oraz akt d o t yczących osoby p r o f . dr hab.
Edwina Kozenkranza.
Spokojnie, nieomal ni e z a u w a ż e n i e upłynęła 35 rocznica owocnej i wielostronnej działa l n o ś c i profesora Edwina Kozenkranza. V Jego ż y c iowym dorobku splata się z sobą ściśle praca naukowa, dydaktyczna, kult u r a l n a i społeczna, a całość wiąże się z dziejami przed i powoj e n n e g o Gdariska i Pomorza Gdańskiego. Ponad zarysem Jego praco w i t e g o życia jawi się postad n a u czyciela akademickiego, ktdry i dla nas, Jego ucznidw i
współpracowników, stanowiła źród ł o inspiracji badawczej, a Jego p o stępowanie było wzorem i drogowskazem. A dodad tu można, że już przed studiami wkroczył On na c h w alebną ścieżkę służby dla Narodu, o czym d o wiedzieliśmy się raczej z środowisk zewnętrznych. Bo Profesor, żywy i otwarty w dyskusjach seminar y j n y c h i w czasie spotkali okolicznościowych, przez całe lata pomijał swoją ciekawą drogę naukową i pedagogiczną oraz uczes t n i c t w o w życiu obywat e l s k i m i rodzinnym, chód w biogramach innych uczonych, w m o n ografiach rdżn y c h instytucji, a także na k artach prac o m awiających nieda w n e stosunkowo dzieje natrafid można na dane z w i ązane z Jego życiem. A zatem na podstawie z łożonej bazy źródłowej p o w stad mogło poniższe, zapewne niewyczerpujące, Jego cur r i c u l u m uitae.
Edwin Rozenkranz jest synem ziemi pomorskiej. Urodził się dnia 2 czerwca 1925 roku w Czat k o w a c h k.Tczewa C25 km. na południe od Gdariska). Jego ojciec — Leonard, absolwent Akademii Handlowej w Berlinie — był wówc z a s inspektorem Izby Kontroli
29
Skarbowej i pełnił swo j e o b o w i ą z k i na granicy pol s k o — gdańskiej.
Tradycja rodzinna, wś r ó d któr e j wyrastał, sięg a ł a jednak na prawy brzeg Wisły, na p l e b i s c y t o w e o b s zary P o w i ś l a i Warmii. W rodzicielskim domu od d z i e c i ń s t w a był słu c h a c z e m wielu' dyskusji o przyczynach p l ebiscytowego niepowodzenia, a dyskusji tych było wiele, wszak niemal c a ł y a k t y w Po l s k i e g o Komitetu Ple b i s c y t o w e g o z Malborka po porażce osia d ł w T c z ewie i jego okolicy. Nie kończące się rodaków r o z m o w y t w o r z y ł y klimat r o d z i c i e l s k i e g o domu w czasach, w których s z e ś c i o l e t n i w ó w czas chłop i e c r o zpoczynał i kontynuował naukę szkolną. W tym to czasie brał również lekcje gry na skrzypcach i w y s t ę p o w a ł w s z k olnym se k s t e c i e Cw s z k o l n y m zespole orkiestrowym). P o ukoń c z e n i u tczewskiej szk o ł y powszechnej w roku 1937 ro z p o c z ą ł naukę w I Pań s t w o w y m Gi m n a z j u m i Liceum Męskim w Tczewie. W k l a s i e g i m nazjalnej zetknął się z barwną mozaiką w i e l o n a r o d o w o ś c i o w e g o składu jej jednakowo umundurowanych uczniów. Do r o k u 1939 ukończył d w i e klasy. Wkrótce po wybuchu wojny cała rodzina, wobec konf i s k a t y mienia, nie czekając na dalsze d e c y z j e okupanta, wykorzy s t u j ą c okres świąteczny 1939 roku, o p u ś c i ł a P o m o r z e i po krót k i m pobycie w Warszawie udała się do Lublina. T a m ojciec Jego podjął pracę w prywatnej firmie budo w l a n e j S t e f a n a Krupskiego, w której pracował aż do 1945 roku. Nat o m i a s t t r o j e n i e letnich r o d zeństwa p o d jęło naukę w szkołach, b».di w r a m a c h pryw a t n y c h kompletów. W roku 1943 najstarszy z r o d zeństwa E d w i n otrzymał kartę powołania do okupacyjnej służby b u dowlanej CBaudienst). Aby jej uniknąć, przy pomocy kolegów przeniósł się do Warszawy, dokąd wkrótce p rzeprowadziła się również J e g o m a t k a Anna wraz z n a j młodszą córką. Tu wraz z r ó w i e ś n i k a m i z p o k olenia o k r e ś l a n e g o mian e m
"Kolumbów'* odbył k o n s p i r a c y j n e s z k olenie bojo w e i z chwilą wybuchu Powstania stanął w s z e r e g a c h Batalionu "Gozdawa'* - im.
Stefana Czarnieckiego, w a l c z ą c na warszawskiej Starówce. W cza s i e zmasowanego wypadu w n o c y z 30 na 31 s i e rpnia został ranny i
30
niezwłocznie ewa k u o w a n y do s z p i t a l a powstańczego przy ulicy Wilczej 7. Za udział w walk a c h p o wstańczych został wyróżniony
\
Krzyżem Wal e c z n y c h oraz innymi o d znaczeniami bojowymi. A w roku 1982 również Warsz a w s k i m Krzyżem Powstańczym. Po kapitulacji wraz z innymi rannymi dostał się do niewoli i po tygodniu zbiegł z transportu jeńców. Wkrótce odnalazł matkę i siostrę, które zamieszkiwały wówc z a s w Orężnej C29) w powiecie warszawskim i tu doczekał się wyz w o l e n i a w dniu 17 stycznia 1945 roku. Swoje powstańcze drogi zawarł w nieopub l i k o w a n y c h dwuczęściowych wspomnieniach, ogłaszając d r u kiem z a l e d w i e drobne fragmenty* w różnych p r a cach zbiorowych.
Po z a k o ń c z e n i u działań w o j ennych wraz z rodzicami powrócił na rodzinne Pomorze — jakże z m i e n i o n e ! Tu matka odzyskała swą dawną d z i a ł k ę rolną. Ciężką pracą rodzice zapewniali swoim dzieciom dr o g ę do nauki. Młodszy brat Profesora w roku 1914.
wstąpił o c h o t n i c z o w Lublinie do L u d owego Wojska Polskiego. Po odbyciu kampanii w ramach II Armii powrócił jako inwalida wojenny. Po leczeniu kli n i c z n y m rozpoczął naukę, a potem studia rolnicze, ale po kilku latach zmarł mimo wysiłków całej rodziny.
Natomiast Edwin, najstarszy z rodzeństwa, po dłuższej rekonwalescencji powrócił do przerwanej nauki i uzyskał w Gdańsku świadectwo dojrzałości. Suma ze b r a n y c h doświadczeń życiowych miała n i e w ą t p l i w y wpływ na wybór kierunku przyszłych studiów. W latach 1948 - 1952 ukończył Wydział Prawa Uniwersytetu Poznańskiego uzyskując stopień magistra. Poczynając od I roku studiów zapisał się na pr o s e m i n a r i u m historii państwa i prawa kierowane przez prof. dr Zdz i s ł a w a Kaczmarczyka i na stałe
, . i
związał się z tą specjalizacją. Tere n e m i tematem Jego pierwszych prac były dzi e j e i ustrój mi a s t Ziemi Lubuskiej. Wyniki tych badań b ę d ą c y c h częs t o pierwszymi przejawami zainteresowań nauki polskiej ziemiami zachodnimi z o s tały opublikowane. Również po ukończeniu studiów pogłębiał On swoją znajomośd problematyki tych
31
- 8 -
ziem, w Loku sa m o d z i e l n y c h już wysiłków. Kończąc s t u d i a zapisał się na s e m inarium d o k t o r a n c k i e ki e r o w a n e przez profesora Kaczmarczyka. ' W roku 1932 został s k i e r o w a n y do pr a c y w Wojewódzkiej Komisji P l a n o w a n i a Gospoda r c z e g o w Gdarisku i na resztę życia związał s i ę z tym miastem. Tu jako p r a w n i k uzyskał szereg wynikdw z a p e w n i a j ą c y c h Mu drogę awansu od radcy do generalnego projektanta. Ale osią g n i ę c i a te nie ty l k o nie oddaliły Go od uprawianej dotąd problematyki badawczej, ale na odwrdt — w życzliwej atm o s f e r z e nadal pracował syst e m a t y c z n i e łącząc się z młodymi o g n iskami pracy badawczej Gdariska. W wyniku tego zaangaż o w a n i a w roku 1954 został przyjęty na z a o c z n e studia aspiranckie k i e rowane przez Polską Akademię Nauk. W latach 1956 — 58 złożył 6 o b l i g a t o r y j n y c h e g z aminów n i ezbędnych dla uzyskania stopnia kandydata nauk. N i e o c z e k i w a n i e został p o w o ł a n y do odbycia spóźnionej służby wojskowej, którą ukończył w latach 1956/57.
W roku 1960 prze d ł o ż y ł i obronił d y s e r t a c j ę doktorską zatytuowaną "Początki i ustrój miast Pomorza G d a ń s k i e g o do schyłku XIV stulecia". Uzysk a n y na Wydziale Prawa U n iwersytetu im. A M i ckiewicza w P o z n a n i u stopień dokt o r a nauk prawnych otworzył dla Niego dr o g ę do Wyższej Szkoły Pedagog i c z n e j w Gdańsku. Z dniem 1 p a ź d z i e r n i k a 1960 roku objął stanowisko starszego as y s t e n t a w K a t edrze Historii Staro ż y t n e j i Średniowiecza, a po u p ł y w i e s e m estru awansował na stanowisko adiunkta. Od roku 1965 pełnił obowiązki kierownika tejże Katedry.
W roku 1968 obronił ma' W y d ziale Prawa U n i w e r s y t e t u im.
A.Mickiewicza r o z p r a w ę h a bilitacyjną p t . : "Recepcja prawa lubeckiego w miast a c h nadbałtyckich". Z dn i e m 1 października tegoż roku uzyskał m i n i s t e r i a l n ą nominację na s t a nowisko kierownika Katedry H i s torii Starożytnej i Ś r e d n i o w i e c z a WSP w Gdańsku, a niemal jedno c z e ś n i e p o w ierzono Mu funk c j ę prodziekana Wydziału H u m a n i s t y c z n e g o tejże uczelni. O b y dwie te funkcje wygasły z chwilą w c i elenia Wydziału H u m a n i s t y c z n e g o do
______________
32
nowopows t a ł e g o U n i wersytetu Gdańskiego, któremu nadano nową formę organiz a c y j n ą opartą na instytutach. J e s zcze będąc prodziekan Wydziału Humanistycznego, jako prawnik, został powołany do Komitetu Orga n i z a c y j n e g o p r z yszłego uniwersyteckiego Wydziału Prawa, na którym też rozpoczął zajęcia z dniem 1 października 1971 roku, ^ a w czerwcu n a s tępnego roku został definitywnie przeni e s i o n y na ten n o woutworzony Wydział. Praca w różnych k o l egiach i komisjach porywała niemal cały ówczesny gdański świat nauki, a każdy nauczyciel akademicki starał się dołożyd cegiełkę do w y ł a n i a j ą c e g o się gmachu nowego Uniwersytetu. Profesor często wspominał jak to przypadło Mu w ciągu kilku godzin czerwcowej nocy 1970 roku o p r acowad założenia t e m atyczne do pamiątkowego medalu, któ r y w opracowanej przez Niego wersji skierowano wprost do realizacji. Mennica Państwowa w Warszawie wybiła go w r e k ordowo k r ó tkim czasie i już w dniu 1 października 1970 roku, w czasie u r o czystej środowiskowej inauguracji pierwszego roku ak a d e m i c k i e g o Uniwersytetu Gdańskiego, wręczano go zaproszonym gościom z kraju i z zagranicy* Na tym to medalu znalazła się płynąca z serca jej twórcy, a naszego Profesora dewiza "In marż vita tua", która stała się trwałą częścią składową ceremonialnej oprawy naszej Uczelni.
W roku 1973 powołano Profesora na stanowisko kierownika Z akładu P o w szechnej Historii Państwa i Prawa oraz powierzonomu funkcję p r odziekana Wydziału Prawa i Administracji UG, którą pełnił do upływu kadencji w roku 1973. W roku akademickim 1980/81 dokonano reorganizacji Wydziału, w ram a c h której powołano do życia k a t e d r y . W m i e jsce d o t y c h czasowego Zakładu powstała Katedra P o w szechnej Historii Państwa i Prawa, a wraz z tym nastąpił pl a n o w a n y wzrost personelu, który powiększył się z dwóch p raco w n i k ó w w 1980 roku do pięciu w 1985 roku, w tym dwóch adiunktów z tytułem doktora.
33
- 1 0 -
</
) o
II
**Działalności dydak t y c z n a i jej efe k t y są w zasadzie niewymierne i niemierzalne, a zaledwie n i e l i c z n e o d c inki pracy nauczyciela akademi c k i e g o mo ż n a ująd w liczbach. T y m niemniej można pokusid się o z a r y s o w e chodby p r z e d s t a w i e n i e osiągnięć Profesora na tym polu.Już u pr o g u swojej d z i a ł a l n o ś c i w Wyższej Szkole Pedagogicznej ożywił On działalność s t u d e n c k i e g o Koła Historyków, a po p r z ejściu do pracy na W y d z i a l e Pr a w a i Administracji UG objął opiekę nad p o w stającym w ł a ś n i e stu d e n c k i m Kręgiem Prawno - Historycznym. Spośród c z ł o n k d w tego Kręgu rekrutowali się repreze n t a n c i studentdw gdańskich, którzy corocznie uczestnicząc w Ogólnopo l s k i e j O l i m p i a d z i e Wiedzy Prawno
— Historycznej — Konkurs im. prof. M i c h a ł a Sczanieckiego, plasowali się s y s t e m a t y c z n i e w czołówce a d e ptów pr a w a całego kraju przynosząc u z n anie dla naszej młodej Uczelni. Katedra Powszechnej Historii Państwa i Prawa UG d w u k r o t n i e p a t ronowała tej imprezie s t udenckiej orga n i z u j ą c w G d a ńsku ten og d l n o k r a j o w y konkurs w latach 1976 i 1981. W ramach za j ę d na Wydziale Humanistycznym s e m i n a r i a P r o f e s o r a opuściło ponad 30 magistrów historii, a na W y d z i a l e Prawa i Administracji UG do ko ń c a 1986 roku aż 150 ma g i s t r ó w prawa, bądź m a g i s t r ó w nauk administracyjnych. Stude n c i zorganizowani w Krę g u P r a w n o - Historycznym oraz w s z e regach s e minaryjnych u c z e s t n i c z ą w corocznej wycieczce do jednej z zabytkowych m i e j s c o w o ś c i Pomorza Gdańskiego, a p o n adto zadekla r o w a l i swój w s p ółudział w pracach oraz wsparcie dla b l i skiego k a ż d e m u prawnikowi i h i s t o r y k o w i — Muzeum Hymnu N a r o d o w e g o w Będominie. Wyrazem tego niechaj będzie zaprojektowany i wyda n y w 1980 roku przez st u d e n c k i Krąg Pra w n o - Historyczny medal dla u c z czenia X-lecia U n i w e r s y t e t u G d a ńskiego wyobrażający postad Jdzefa W y b ickiego oraz na p i s w otoku
"Prawnikowi — Patriocie". Seminarzyści Pr o f e s o r a mają również swój skromny wkład w dział a l n o ś ć z m i erzającą do p o w o ł a n i a do
34
życia M u z e u m Historii Prawa i S ą d o w n i c t w a — tworzonego w gmachu zabytkowej gdańskiej Katownii. Seminarzyści Profesora uczestniczyli z b i orowo w org a n i z o w a n y c h przez Uniwersytet oraz przez Gdańs k i e Towarzystwo N a u k o w e wykładach otwartych wy g łaszanych przez goszczących w G d a ń s k u uczonych krajowych i zagranicznych.
III
Na kanw i e działalności n a u k o w o — dydaktycznej od roku 1970 Profesor kieruje s y s t e m a t y c z n i e odbywanym Seminerium Doktoranckim. Jego tematyka z w i ą z a n a jest z problematyką p r a w n o h istoryczną ziem i miast k r a j d w nadbałtyckich, Pomorza oraz Gdańska. W wyniku długotrwałej d z i a ł a l n o ś c i tego Seminarium — c zterech jego uczestników u z y s k a ł o stopnie doktorgn^-ów, m i a nowicie — Tadeusz Maciejewski w roku 1980 przedłożył i obronił dysertacją "Prawo sądowe w u s t a w o d a w s t w i e miasta Gdańska w XVIII wieku"; w roku 1981 — Adam Wirski uzyskał stopień doktora za d y s ertacją "Początki organizacji p o litycznej Pomorza"; w roku 1983 - Roman Skeczkowski obronił rozprawę doktorską "Begluga bałtycka we wczesnym ś r e d n i o w i e c z u ” ; a w roku 1987 — Zdzisław Kropidłowski uzyskał stopień za pr a c ę "Opieka nad ubogimi w Gdańsku w XVI do XVIII wieku". Semi n a r i u m kontynuuje swoją działalność.
Oprócz wykładu kursowego z p o w s z e c h n e j historii państwa i prawa - Profesor w minionym 15 - leciu prowadził siedem wykładów monograficznych. W roku 1975, wraz z reformą studiów prawnych.
Profesor przygotował cieszący s i ę du ż y m zainteresowaniem i uznaniem s ł u chaczy wykład "Historia administracji", który dla studentów kierunku Administracja z a j m u j e miejsce podobne do tego, jakie dla prawników prezentuje p o w s z e c h n a historia państwa i prawa. Od roku 1985 wprowadził On do planu zajęd długo i starannie przygoto w y w a n y wykład monograficzny "Gdańska Archeologia Prawa". Jest to druga w kraju inicjatywa zmierzająca
35
do wprowadzenia na st a ł e t e g o prz e d m i o t u do k r a j o w e g o planu studiów prawnych. I n i c j a t o r e m badali w tym kierunku, auto r e m jedynego podręcznika p r z e d m i o t u oraz p i e rwszym w y k ł a d o w c ą tego przedmiotu "Archeologia P r a w n a Polski" — jest prof. dr hab.
Witold Maisel z Uniwer s y t e t u im. A. M i c k i e w i c z a w Poznaniu.
IV
Nie miejsce tu na o m a w i a n i e całego doro b k u Profesora. Rolę tę w części spełnia z a ł ą c z o n y “Wykaz publikacji n a u k o w y c h za lata 1951 - 1986". Należy j e d n a k ż e przypomnieć, że w d z i a ł a l n o ś c i tej dominuje problematyka bałtycka, pomorska i gdańska. O jej w y b orze zadecydowały również wpł y w y g d a ńskiego śro d o w i s k a badawczego.
Profesor Rozenkranz od 1 k w i e t n i a 1952 roku jest c z ł onkiem Towarzystwa Przyjacidł Nauki i Sztuki w Gdańsku, p r z e m i a n o w a n e g o w roku 1955 na Gdańskie T o w a r z y s t w o Naukowe. W c i ą g u 35 lat członkowstwa pełnił On w tym Towarz y s t w i e s z e r e g funkcji, mianowicie w latach 1963 - 65 był c z ł onkiem Zarządu Głównego; w latach 1973 - 85 pełnił f u n k c j ę p r zewodniczącego K o m isji Nauk Prawnych G T N ; a w latach 1985 - 87 był zastępcą p r z e w o d n i c z ą c e g o Wydziału I Nauk S p o ł e c z n y c h i Humanistycznych.
W latach p i ę ć d z i e s i ą t y c h k s ztałtujących mło d e ś r o d o w i s k o badawcze Gdańska - w y t w o r z y ł y się tu trzy ogniska; p i e r w s z e z nich skupiło się obok o s o b y prof. dr Edmunda C i e ś l a k a — kierownika placówki Ins t y t u t u Historii PAN, dru g i e obok prof. dr Andrzeja Bukowskiego — r e k t o r a WSP w Gdańsku, a t r z ecie obok doc.
dr Mariana Pelczara — d y r e k t o r a Biblioteki Gd a ń s k i e j PAN. Z kręgów związanych z tymi o w o c n i e pracującymi i i n spirującymi kierunki badawcze ogniskami, z n ajdującymi wsparcie w działa l n o ś c i GTO, wywodzi się znaczna c z ę ś ć dzisiejszej kadry profeso r s k i e j Wydziału Humanistycznego oraz Wydziału Prawa i Adminis t r a c j i Uniwersytetu Gdańskiego, w tym również P r o fesor Rozenkranz.
Efektem działalności tych o g n i s k było to, że w o k r e s i e o b c hodów Tysiąclecia Państwa P o l s k i e g o <1960 — 19665 ś r o d o w i s k o g d a ńskie
36
własnymi siłami zorgani z o w a ł o d w i e se s j e regionalne oraz osiem n a ś c i e sesji i konferencji miejskich. W każdej z tych sesji jako w s p ó ł o r g a n i z a t o r i częs t o p i e r w s z y r e f erent występował ówcze s n y ^ d r Rozenkranz. Dzia ł a l n o ś ć ta p r z y n i o s ł a regionowi długi szereg c z ę s t o jedynych opracowali. Za ten wkład wyrdżniono Go odznaką T y s i ą c l e c i a Paristwa Polskiego. W roku 1973, roku obchodów 5 0 0 -lecia u r o dzin Mikołaja Ko p e r n i k a — P r o f e s o r działając jako p r z e w o d n i c z ą c y Komisji Naukowej FJN w Gdańsku zorganizował w zaby t k o w y c h p o mieszczeniach Ratusza G ł ó w n e g o Miasta Gdańska -
"Tydzień K o p e r n i k a ń s k i ” . Od roku 1981 działał jako inicjator i p r z e w o d n i c z ą c y Krajowego Komitetu O b c h o d ó w 400-lecia urodzin Hugona G r o t i u s a C1S83 — 16455. W wyn i k u J e g o zabiegów w dniach 9 i 10 k w i e t n i a 1983 roku odbyła się w G d a ńsku sesja naukowa poświęcona życiu i działalności t e g o wybitnego prawnika holenderskiego, obdarzonego mian e m "ojca prawa narodów". W sesji tej wzięli udział prze d s t a w i c i e l e wsz y s t k i c h uniwersytetów k r a jowych oraz goście zagraniczni. M a t e r i a ł y sesji opublikowano.
R o z p r a w y i przyczynki P r o fesora z a s i l i ł y również wydawnictwa zagraniczne, mianowicie NRD-owskie, holenderskie, włoskie i francuskie. Od roku 1969 jest s t o w a r z y s z o n y w Centre d ’Etudes S u p e r i e u r e s de C i vilisation Me d i e v a l e w Poitiers. Kontakty z a g r a n i c z n e Profesora zost a ł y u w i e ń c z o n e z a p roszeniem Go do Francji, gdz i e w ciągu s e m estru z i m o w e g o roku 1984/85 był wy k ładowcą Uniwersytetu Paryskiego w c h a r a k t e r z e określonym jako pro/esseur — inuite. Wspomnieć także można Jego jednostkowe wykłady wyg ł o s z o n e w u c zelniach G r e i f s w a l d u i Perugii.
Mimo wielostronnego dorobku Jego n o m inacja na profesora n a d z w y c z a j n e g o nastąpiła d o p iero z d n i e m 1 kwietnia 1984 roku.
Jego u n i w e r s y t e c c y koledzy i współpracownicy, wychowankowie, uczniowie i przyjaciele przygotowali zjazd, na którym obdarzono go w y m o w n y m tytułem - "Nauczyciel - Wyc h o w a w c a - Przyjaciel".
37
i i i i
- 14 - / K f
l h
i/ T \
v
Kierując się duchem obywatelskim ocho c z o włączył się do działalności społecznej. W latach 1936 — 1970 dążąc po linii wyniesionych z domu, a wzmocnionych o d d z i a ł y w a n i e m śro d o w i s k a poznańskiego, tradycji, włączył się w n u r t d z i a ł a l n o ś c i TRZZ, w którym działał jako członek Zarządu W o j e w ó d z k i e g o w Gdarisku. Za swój wkład został uhonorowany złotą o d z n a k ą tej organizacji. Jego szczere i bezinteresowne zaangażowanie w d z i a ł a l n o ś ć sp o ł e c z n ą skierowało Go w szeregi wielu organizacji. I tak w Pols k i m Towarzystwie Historycznym w latach 1968 — 1973 pełnił funk c j ę prezesa Oddziału Gdańskiego. W latach 1 9 8 0 -1981 był w i c e p r e z e s e m Polskiego Towarzystwa Nautologicznego. Jest c z y n n y m czł o n k i e m Polskiego Towarzystwa Archeologiczno — Numizmatycznego.
O Jego zainteresowaniach i zwi ą z k a c h e m o c j o n a l n y c h ś w i adczy skład Jego bogatej biblioteki domowej, w której o b o k z nat u r y i potrzeb zawodowych niezbędnych dz i e ł t w o r z ą c y c h dział
"Pomoranica", znajdują się wydzielone i wc a l e b o g a t e w r a r ytasy działy: "Lubliniana", "Varsoviana" i "Posnaniaca". Zbio r y te ilustrują człowieka, który starał się n i c z e g o nie z a g u b i ć z tego, czym usłana była Jego życi o w a droga. C h o ć duszą i c i a ł e m z w i ą z a n y jest z Gdańskiem, chętnie zwykł powtarzać: "Lublin — to miasto mojej młodości, Warszawa — dojrzałości, Pozn a ń — a k u mulacji intelektualnej, ale Gdańsk to moje ż y c i e !". N a s t ę p s t w e m tych powiązań jest Jego p r zynależność do T o w a r z y s t w a Przyjaciół Gdańska, Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej, Zrz e s z e n i a Kaszubsko — Pomorskiego i do T o w a r z y s t w a M i ł o ś n i k ó w Ziemi Kociewskiej. Chętnie podtrzymuje też z w i ą z k i z a d z i e r z g n i ę t e w młodości, działając w środowisku byłych żo ł n i e r z y A K — B a t alionu
"Gozdawa" im. Stefana Czarnieckiego p r z y Za r z ą d z i e Wojew ó d z t w a S tołecznego w Warszawie, oraz w T o w a r z y s t w i e Przy j a c i ó ł Warszawy.
Mimo rozległych obowiązków naukowych, d y d a k t y c z n y c h i społecznych w centrum Jego życiowej uwagi z n a j d u j e się
38
Un iwersytet Gdański, Jego dobro i do b r e imię. Zawsze jest gotów coś u c z ynid i coś ofiarowad — ad m a i o r e m eius laudem i I w tym n a stawieniu mieści się nie tylko Uczelnia jako instytucja, ale cały jej skład osobowy, a s z c z e g ó l n i e jej studiująca młodzież.
Żywo utr w a l i ł y się w Jego pamięci setki nazwisk tych, ktdrzy często już przed dwierdwieczem opuścili mury Uczelni i zajmują już różne sta n o w i s k a zarówno w r e s o r c i e oświaty, jak i wymiaru s prawiedliwości oraz w administracji terenowej i centralnej, a także ci najmłodsi, sposobiący się dopiero do przyszłych zadań.
Stosunek Jego do absolwentów z n a j d u j e odbicie w niepowtarzalnej księdze zatytuł o w a n e j "Liber Magistrorum", obejmującej ponad 200 Jego seminarzystów, oraz w nieopub l i k o w a n y c h rękopisach
"Wspomnienia z WSP", "Kronika Zakładu Powszechnej Historii Paristwa i Prawa UG", a także w o f i arowanej Uczelni, bogatej w treści i ilustracje “Księdze X-lecia Wydziału Prawa i A dministracji Uniwersytetu G d a ń s k i e g o C1970 - 1980)".
W życiu p r y watnym Profesor przejawia dużo zainteresowania dla pr o b l e m ó w szt u k i dawnej i współczesnej, szczególną zaś uwagą darzy malarstwo, rzeźbę i sztukę medalierską. W pogłębianiu tych z ainter e s o w a ń partycypują również Jego d o m ownicy w osobach małżonki, syna i synowej. Przed kilku laty przypadło autorowi tego szki c u złożyd przypadkową wizytę u Profesora. Natrafił na atmosferę niezw y k ł e g o w tym domu podniecenia. Okazało się, że cała r o d z i n a c z y niła gorączkowe p r zygotowania do wyjazdu do stolicy na obchody kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego.
Pakowano pożółkłe pamiętniki i świeżo o p r acowane wspomnienia, natomiast m a ł żonka Profesora swój pamiętnik i zdjęcia, a syn Profesora, Leonard, przygotował serię grafik o tematyce powstaniowej. Wszak towarzyszka życia Profesora również wywodzi się z s z e r e g ó w powstańczych i każda rocznica Powstania obchodzona jest w tym domu jako święto zaró w n o narodowe, jak i rodzinne.
C e c h ą osobową jest trwałośd przyjaźni jaką darzy swoich
39
1 ! &
k o l egów poczynając od tych, z którymi z e t k n ą ł sie od szkoły powszechnej poprzez brednią, studia i pracę. W szczególnej estymie jednakże ma p o w stańcze kręgi T y g r y s ó w Starówki, którym prym przypada w k a ż d y m spotkaniu. Z a p ewne z tą p r z e s z ł o ś c i ą łączy się Jego ciepły s t o s u n e k do poezji K r z y s z t o f a Kamila B a c z y ń s k i e go, który u progu Po w s t a n i a był b a t a l i o n o w y m kolegą Profesora.
Profesor Rozenkranz jest u z n awanym a u t o r y t e t e m w zakresie numizmatyki średnio w i e c z a i na tym polu p o s i a d a liczący się doro
bek badawczy. Chociaż Jego niewielki z b i ó r m o n e t z a w i e r a jedno
stki uzyskane jeszcze prz e d II wojną światową, to j e d n a k ż e nie stał się On kolekcjonerem, a większość J e g o kolekcji zasi l a dziś zbi o r y publiczne. Zgro m a d z i ł natomiast o k a z a ł y w a r s z t a t badawczy wraz z niepowtarzalną bibl i o t e k ą numizmatyczną, obejmującą problematykę pieniądza brakteatowego. Z racji swo i c h z a i n t e r e s o wań był On twórcą z a ł o ż e ń t e matycznych d l a s z e r e g u medali i monet o charakterze r o c z n i c o w o — historycznym, bądź okolicznościowym.
Między innymi o s iągnięciami to On inicjował i o p r acował założenia do sławnego i g ł o śnego swe g o czasu medalu k s i ę c i a Świętopełka. Za Jego wielostronną, a b e zinteresowną d z i a ł a l n o ś ć na tym polu — w roku 1983 otrzymał w y r ó ż n i e n i e w postaci tyt u ł u " Z a służony dla Polskiego Towarzystwa A r cheologicznego i Numizmatycznego".
Dla wielu może być rze c z ą zastanawiającą, że z a i n t e r e s o w a n i a osobiste Profesora sięg a j ą również w d z i e d z i n ę lekkoatletyki.
Czynnie nadal uprawia pływactwo i strzelectwo.
V życiu p r y watnym Profesor jest c z ł o w i e k i e m skromnym, o t w artym i dostępny* - w r a żliwym na l u d z k i e d o l e i n i e dole i potrafiądym entuzjastycznie cieszyć się d o r o b k i e m i sukcesami
i
sw o jego otoczenia. Dlatego otacza G o z a w s z e krąg ludzi życzliwych. V d y s kusjach naukowych i r o z m o w a c h p r y w a t n y c h — czerpiąc ze skarbca swojej wiedzy i d o ś w i a d c z e ń - k a ż demu coś potrafi zaofiarować. I każdy z nas, J e g o uczniów, coś z tego skarbca uszczknął. Dlat e g o ofiarowując Mu tę ksi ę g ę pragniemy wyrazić zgodne życzenie: Ad mul tob annos !
40
41
42
ps.„Kam ień”
ur. 2 V I 1925 r. w m iejscow ości Czatkowy k. Tczewa, syn Leonarda i Anny
W r. 1939 okupant wysiedlił rodzinę Rozenkranzów w głąb Generalnej Guberni.
Edwin wcześnie wydoroślał i na tajnych kompletach ukończył szko- łę średnią. W 1943 r. znalazł się w Warszawie, gdzie trafia do konspiracji.
terenie Śródmieście-Północ, a następnie od pierwszych dni września na ul.
Koszykowej i Mokotowskiej.
Po upadku Powstania uciekł z transportu na Dworcu Zachodnim w War
szawie. Przebywał w Zaborowie, skąd w Wigilię 1944 r. przez Kampinos przeszedł do Modlina, gdzie odnalazł rodzinę.
W 1945 r. wrócił do Warszawy. Przeniósł się do Gdyni, tu ukończył szkołę zawodową i podjął pracę.
Był zatrudniony w Urzędzie Morskim. Służbę czynną odbył w Marynarce Wojennej w stopniu starszego bosmana.
Od 1954 r. aż do przejścia na emeryturę w 1985 r. pracował w Dalmorze.
Odznaczenia: Warszawski Krzyż Powstańczy, Krzyż Armii Krajowej, Srebrny Krzyż Zasługi ZHP z Rozetą i Mieczami, Medal za Warszawę 1939-1945, Medal Pamięci Harcerzy „Zawiszy”, Medal Wojska, Odznaka „Weteran Walk o Niepodległość Odznaka Pamiątkowa Akcji „ Burza ” •
E d w in R o z e n k r a n z
43
Edwin Rozenkranz zmarł 13 września 1992 r., w pełni sił twórczych. Został pochowany na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.
W r. 1995 podążyła za nim w drogę cieni jego żona Izabella Lisiecka-Rozen- kranz, ps. „Cyprys”, ur. 2 8 1 1926 r. w Bydgoszczy, sanitariuszka szpitala polowego przy ul. Pańskiej w Warszawie, w czasie Powstania w zgrupowa
niu „Chrobry 13”, odznaczona Krzyżem Powstańczym i Krzyżem Armii Krajowej.
44
45
• T m . ; , -
87-100 TORUŃ
Ldz I o s ^ j n l
Toruń 4.10.93 r.
Szaa. Pani
Irena ^osenKrafceoBa ul. Długa 2/3 m.4 Gdańsk
Szanowna Pani !
Fundacja "Archiwum Pomorskie Armii Krajowej" w Toruniu serdecz
nie dziękuje za przekazane przez Panią materiały. Zwracamy się rów
nież z prośbą o przesłanie na nasz adres relacji o ś , p , Pani mał
żonku. Relację prosimy zredagować według załączonego schematu.
Łączymy wyrazy szacunku
Kierownicfcica Archiwum mgr Hanna^Iarc inkoweka