• Nie Znaleziono Wyników

Potomkowie bohaterów Singera

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Potomkowie bohaterów Singera"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Potomkowie bohaterów Singera

Rozmowa z Dawidem Sztokfiszem, prezesem światowego związku lubelskich ziomkostw Żydów

GDY dotarła wiadomość o śmiteici laureata lite- rackiej Nagrody Nobla Izaaka B. Singera, wy- bitnego p i s a n a żydowskiego,

który w swych powieściach u- wieamil całą galerię postaci Ży- dów z Lubelszczyzny, traf chciał, że w Lublinie przebywała liczna grupa tych, którzy mogliby być potomkami jego bohaterów. Dziś mieszkają w różnych krajach:

najwięcej oczywiście w Izraelu, ale takie w Australii, Fraocfc Stanach Zjednoczonych. Tworzą llubelskie ziomkostwa, łączy ich pamięć o przedwojennym Lu-- bhnie, w którym stanowili trzecią część mieszkańców.

Na czele światowego związku lubelskich ziomkostw Żydów

stoi Dawid Sztokfisz. Urodził się oczywiście w Lublinie, w 1912 roku. Mieszkał przy ul. Bychaw-

skiej (Kutnickiego). potem przy ul. Jatecznej, w zburzonej przez Niemców dzielnicy żydowskiej u podnóża Zamku. Lata wojny spędził w ZSRR. powrócił do Polski po to. by w 1946 roku wy- jechać na stale do tworzącego się właśnie państwa izraelskiego.

Lubelskie ziomkostwo dzia- łało na terenie Palestyny jeszcze przed wojną, w pamięci swoich rodaków wdzięcznie zapisało się pomocą materialną dla ocalałych cd zagłady Żydów polskich. Po- wojenne fale emigracji żydow- skiej sprawiły, te działalność ta

znacznie się rozszerzyła. O jej przybliżenie czytelnikom ^Dzien- nika Lubelskiego" poprosiliśmy

D Sztokfisza. który przyjechał do Lublina, by wziąć udział w otwarciu zrewaloryzowanego cmentarza żydowskiego przy u l

Walecznych oraz uroczystościach upamiętniających 47 rocznicę wyzwolenia obozu zagłady na Majdanku. Oto co powiedział na wstępie rozmowy.

— Od przełomu, lat czterdzie- stych i pięćdziesiątych ustaliły się kierunki działania organizacji.

Po pierwsze — przyjmowanie nowych emigrantów, dla których to ziomkostwo było właiśnie

pierwszym adresem w Izraelu.

Lubliniacy, którzy już byli u- rządzeni pomagali przybyszom znaleźć mieszkanie i pracę. Po drugie — uwiecznienie pamięci

blisko 50 tysięcy lubelskich Ży- dów zgładzonych podczas wojny.

Co roku 9 listopada, w rocznicę ostatecznej likwidacji w 1942 ro- ku gełtta żydowskiego na M a j d a - nie Tatarskim, lubelscy Żydzi spotykają się na uroczystych wieczornicach (po hebrajsku as- kara). Wydaliśmy dwie księgi pamiątkowe poświęcone żydo- stwu lubelskiemu. Od 26 lat u- kazuje się też rocznik ^Kol Lu- blin" (jGiłos Lubina"), zawiera- jący wiele materiałów wspomnie- niowych. Jest to wreszcie orga- nizacja samopomocy, wyrażająca się w trosce o ludzi starych, cho- rych.

• Ilu jest członków ziomko- stwa w Izraela?

— Trudno jednoznacznie

stwierdzić, bo nie ma właściwie

członkostwa w ścisłym znaczeniu.

Mamy kartotekę adresów, za- wierającą 700 rodzin lubelskich.

Na pewno jest więc w Izraelu więcej niż 1000 lubliniaków. To jest największe ziomkostwo „lu- belskie", jakby centralne dla or- ganizacji w innych krajach. Pa- radoksalnie n a j m n i e j kontaktów m a m y z tymi Żydami, którzy o- becnie mieszkają w Lublinie.

• Jak duło ich Jest?

— Niewięlu, obliczamy, że ja- kieś 20—30 osób, nie licząc tych

— mówiąc żartobliwie — którzy są na „aryjskich papierach". To ci, którzy biorą udział w impre- zach Towarzystwa Społeczno- Kultturalnego Żydów w Polsce, odwiedzają izbę pamięci w daw- n e j synagodze.

• Stykając się z nimi, a takie znając z pierwszej ręki nastroje Żydów w Izraelu mógłby pan chyba szczególnie (wiele powie- dzieć o wzajemnych stosunkach narodów polskiego 1 żydowskie- go Od Jakiegoś czasu temat ten znów znalazł się w {polu zainte- resowania opinii publicznej, pra- sy 1 polityków nie tylko w obyd- wu krajach.

— Myślę, że zachodzą tu pew- ne równoległe zjawiska. Tak jak niektórzy Polacy uważają wszystkich Żydów za gorszych ludzi, tak niektórzy Żydzi uwar

żają wszystkich Polaków za an- tysemitów. Te uogólnienia wcale mtJ się nie podobają. Trzeba u- mieć odróżnić między postawami jednostek a całym narodem. Je- stem w Lublinie po raz trzeci, za każdym razem starałem się namówić do wyjazdu do Polski szersze grono znajomych, ale lu- dzie się obawiają. To już nie chodzi o historie wojenne,

szmalcowników itd. Ale bardzo KCzy się to, co było już po woj- nie: pogrom kielecki, heca anty- żydowska w 1968 roku. Uważam, że skoro nawiązane zostały nor- malne stosunki między Izraelem

i Polską, to takie stosunki mię- dzy narodami powinny się ure- gulować. Ale kiedy się słyszy o jakichś dewastacjach cmentarzy, napisach antysemickich czy in- nych wystąpieniach, to ci, którzy są skłonni do uogólnień zyskują posłuch. Logiczne argumenty, że to się dzieje nie tylko w Polsce, lecz n a całym śwtodie, z trudem torują sobie drogę. Są ludzie, u

których emocje są tak gł^boio zakorzenione że uważają iż Pol- skę należy bojkotować, nie nale- ży tu przyjeżdżać. Oni twierdzą, że antysemityzm po wojnie, po holocauście to już był ,wyrób polski

• Wspomniał pan tu o trage- dii w Kielcach w 1946 roku. Pan był wtedy w Polsce. Jak pan na to reagował?

— Było to okropne przeżycie.

To był klasyczny pogrom, z de- molowaniem domów, mordowa- róem i to wkrótce po wojnie. Po Kielcach wielu spośród tych,

którzy myśleli te uda im się stworzyć jakby dalszy ciąg życia przedwojennego w Polsce, zrezyg- nowało 1 wyjechało. To była pierwsza wielka fala żydowskiej emigracji.

• Na to zazwyczaj pada ar- gument, że jednak wielu Żydów potrafiło się urządzić w stali- nowskim aparacie bezpieczeń- stwa.

— To prawda, że Żydzi pra- cowali w aparacie bezpieczeń- stwa, ale nie jest temu winien naród żydowski, ani ponad 40 ofiar pogromu w Kielcach. To były jednostki. Kto szuka alibi

dla pogromu w tym, że Żydzi byli we władzach zapomina, że to działo się w pierwszym okre- sie władzy Gomułki. To od niego Żydzi usłyszeli, po powrocie do -władzy, że są „V Kolumną".

• Pańska obecność tu świad- czy Jednak, że mocna — rozu- miejąc całą złożoność historii — odrzucać uprzedzenia 1 budować wzajemne stosunki wolne od ob- ciążeń. Wróćmy więc do dola dzisiejszego. Polska przeżywa wielką przemianę systemu go- spodarczego. Czy sądzi pan, że Żydzi, którzy przecież słyną ze zmysłu do handlu 1 Interesów, mogliby robić Interesy s Polską 1 w Polsce?

— W naszym pokoleniu szan- sy takiej raczej nie widzę. Żydzi sami wyjeżdżają z Izraela za chlebem, do Ameryki, nawet do Niemiec. J a nie miałbym nic przeciwko temu, żeby ktoś tu przyjechał, osiedlił się, założył interes. Ale to nie w y d a j e mi się realne. Bardziej prawdopo- dobne jest nawiązanie współ- pracy miast. To mógłby być do- bry początek ponownego zbliże- nia narodów, które żyły kiedyś na jednej ziemi.

Rozmawiał:

TOMASZ ORŁOWSKI

Cytaty

Powiązane dokumenty

W pierwotnym brzmieniu ustawy (Dz. 600) z wnioskiem do Rady Ministrów o ustanowienie specjalnej strefy ekonomicznej występował Minister Przemysłu i Handlu, który był zobowiązany

Other than for strictly personal use, it is not permitted to download, forward or distribute the text or part of it, without the consent of the author(s) and/or copyright

lazłoby się bowiem w Kronice polsko-śląskiej, która niechybnie pochodzi z około 1285 r., opowiadanie o Kazimierzu Odnowicielu, również pochodzące z

- Wmiejsowościach,które opisywał Singer, wiele się zmieniło, ale wciąż da się wy- czuć historię - opowiada Da- niel z Izraela, jeden z wolonta- riuszy, który trzeci raz wyruszy

(i) Poszczeg´ olne zadania nale˙zy oddawa´ c na osobnych kartkach podpisanych imieniem i nazwiskiem. (ii) Ka˙zde zadanie warte jest 5 punkt´ ow, niezale˙znie od stopnia

Objętość obszaru przestrzennego ograniczonego wykresem ciągłej i nieu- jemnej

Ponieważ między krajami AKP i EWG istnieją silne faktyczne powiązania gospodarcze, które z pe­ wnością nasilą się dodatkowo w wyniku podpisania układu z Lome, na­ suwa

1, gwarantujący Kościołowi katolickiemu prawo zakładania i prowadzenia placówek oświatowych i wychowawczych, w tym szkół, zgodnie z przepisami prawa kanonicznego,