Ignacy Dec
NMP Bożej Rodzicielki - Z imieniem
Jezusa i Maryi w Nowy Rok
Wrocławski Przegląd Teologiczny 2/2, 129-130
P O M O C E D U S Z P A S T E R S K I E
NMP BOŻEJ RODZICIELKI - 1 I 1995
Z imieniem Jezusa i Maryi w Nowy Rok
1. W niektórych region ach n a szeg o kraju na p rzełom ie starego i n o w eg o roku śpiew ana jest następ u jąca k olęda: „ N ie tak szybko płynie rzeka, jak nam pręd k o czas ucieka. Szybko mija rok za rok iem , przeskakuje wilczym sk o k iem ”. W słow ach tej pieśni k olęd ow ej zaw arta je st praw da o uciekaniu czasu. U ciek ają sekundy, minuty, godziny, dni, tygod n ie, m iesiące. U ciekają lata, stu lecia i całe ep o k i dziejow e. Ż ycie p łynie ciągle naprzód.
O to przed kilkom a god zin am i rozp oczęliśm y now y rok - R o k Pański 1995, now y etap n aszego w ęd row an ia p rzez zie m ię do m iejsca n aszego o sta te c z n e g o w ezw ania - do dom u n ieb iesk ieg o , w którym m am y m ieć stałe zam eld ow an ie, za m eld ow an ie na wieki. T am o sta te c z n ie zdążam y. B óg, stwarzając nas, jakby pow iedział: „C hcę cię m ieć przy sob ie na w ieczn o ść w n ie b ie ”. I o to ruszam y w dalszą d rogę d o te g o dom u, w kolejny eta p n a szeg o w ęd row an ia, który w dziejach otrzym a nazwę: 1995 rok.
2. K ażde p ielgrzym ow anie, w ęd ro w a n ie w inno się odbyw ać z przew odnikiem . I o to dziś na p oczątk u k o lejn eg o e ta p u n aszego w ędrow ania pytam y, kto n as przez ten rok poprow adzi, kto nam b ę d z ie w skazyw ać drogę, kto nas b ęd zie o strzegać przed n ieb ezp ieczeń stw am i. N o w o ro czn a liturgia daje nam na d rogę n ajlep szego Przew odnika. Jest nim M ieszk a n iec n ieb a, który stał się m ieszk ań cem naszej ziem i; którem u ó sm eg o dnia p o n a ro d zen iu - jak przypom ina dzisiejsza E w an gelia - nadano im ię Jezus. O n b ęd zie naszym przew odnikiem . O n sam nazw ał się
drogą,
prawdą i życiem
(J 14,6). O n sam n azw ał sięświatłością świata
(J 8,12). P ójdziem y za Nim . O n nas poprow ad zi najlepiej. O n b ow iem zna najlepiej drogę. O n m a dla n as najlepszą recep tę na u d a n e życie, na u d an e w ęd row an ie. O n n as przygarnie n aw et w tedy, gdy zbłądzim y. P rzychodźm y p rzeto w tym now ym roku n aszego w ęd row an ia do N ieg o . Przychodźm y tu, p rzed ołtarz, by słuchać Jego p o u czeń , by nabierać u N ieg o sił do trudów naszej w ędrów ki.T en najlepszy P rzew odnik zd oln y je st nam u dzielić pokoju; p okoju, k tórego n ie m oże nam dać świat; p ok oju , o który się dziś na p oczątk u roku m odlim y. Z aznaczm y jed n ak , iż pokój te n zam ieszk a w nas w ów czas, gdy b ęd ziem y słuchać wskazań n aszego Przew odnika.
3. K tóż nam m o że jeszcze tow arzyszyć w naszym tegoroczn ym w ędrow aniu? Liturgia dzisiejsza ukazuje nam tak że drugą p ostać, którą trzeba k o n ieczn ie zaprosić do naszej w ędrów ki przez 365 dni n o w eg o roku. Jest nią M atka Jezusa Chrystusa. N am P olak om n ie trzeba w ie le tłum aczyć, kim O n a jest i jak w ażna jest Je
130
POMOCE DUSZPASTERSKIEo b ecn ość na drogach n aszego życia. C hcem y ją za tem m ieć przy sob ie w tym now ym roku - Ją, jako M atk ę, która nam nigdy n ie um iera, która nam się nigdy nie starzeje.
4.
G dy żegnam y ludzi udających się w p od róż, m ów im y im zazwyczaj: „Szczęśliwej p od róży”. Życzym y im, aby doszli szczęśliw ie do za m ierzo n eg o celu. P od ob n ie czynimy dzisiaj w pierw szy d zień n o w eg o roku, gdy w kraczam y jakby w now y etap życia. M ów im y dziś d o spotykanych ludzi: „S zczęśliw ego N o w e g o R o k u ”.W kraczając w now y rok, w o b ecn o ści n a szeg o n ajlep szego P rzew odnika Jezusa Chrystusa, tu - przy Jego ołtarzu, życzm y so b ie, by to n asze dalsze w ęd row an ie przez kolejny rok n aszego życia było u d an e i szczęśliw e, byśm y b ezp ieczn ie m ogli dojść do n astęp n ego w ieczoru sylw estrow ego.
Życzm y sobie, by cała rodzina ludzka przeszła przez te n rok szczęśliw ie, by Jej Przew odnik Jezus Chrystus uchronił świat o d k atastrof, klęsk żyw iołow ych, w ojen i innych, wiszących nad św iatem n ieb ezp ieczeń stw .
Życzm y sobie, by rozp oczęty rok był dla n aszego ojczystego D o m u rokiem szczęśliwym , by ustały w aśn ie i spory, by w naszym życiu społeczn ym kierow an o się prawdą, dobrem i spraw iedliw ością.
Życzm y sobie, by w naszych rodzinach p ogłęb iała się przyjaźń z B o g iem i m iłość w zajem na, by szanow ano starszych, by dob rze w ychow yw ano dzieci, by okazyw ano dużo serca ludziom chorym i cierpiącym .
N iech nas B óg prow adzi w dal n o w eg o roku. N iech nas strzeże i ochrania przed n iebezpieczeństw am i. N iech nam w szystkim ob ficie b łogosław i. N iech M aryja, B oża R odzicielka, nasza najlepsza M atka, czuwa n ad nam i.
ks. Ignacy D ec
OBJAWIENIE PAŃSKIE - 6 I 1995
Odkrywcy prawdy absolutnej
N a peryferiach cyw ilizow anego św iata, w ielk ieg o Im perium R zym sk iego - w pier wszym w ieku naszej ery, jak zwykliśm y m yśleć i m ów ić o d tam tych szczególnych U rodzin - narodził się w B etlejem , m ałej żydow skiej m ieścin ie, Jezu s Chrystus.
M ogłoby się w ydawać, iż nic w yjątk ow ego się n ie stało. N ie m a b ow iem dnia w którym nie rodziłby się człow iek. Jest to fakt tak naturalny, ż e zwykliśm y przechodzić nad nim do p orządku d zien n eg o . P ozostaje o n św iętem najczęściej dla rodziców , którzy cieszą się o w o cem swojej m iłości; dla rodziny, która m o ż e w nim zobaczyć swoją kontynuację; w reszcie dla sa m ego z a in tereso w a n eg o - o ile z upływ em lat d ostrzeże w artość i p ięk n o życia.