Zdzisława Kopczyńska,Lucylla
Pszczołowska
Międzynarodowa konferencja
poświęcona słówiańskiej metryce
porównawczej (Warszawa, 21-24
maja 1969)
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce
literatury polskiej 60/4, 426-428
426
K R O N I K Aki Markovic (w języku niem ieckim ), pt. Pojęcie dramatu Wyspiańskiego, która w yprzedziła nawet polskie m onografie.
Sesja naukowa ku czci Stanisław a W yspiańskiego nie m iała konwencjonalnego charakteru obchodów rocznicowych — panow ała na niej atm osfera roboczej rze czowości. Referaty, odznaczające się na ogół dużymi w aloram i naukowym i, stanowiły znakomitą odpowiedź — co akcentow ali już dyskutanci — na nieco sceptyczne prognozy prof. Wyki. Istotnie, nie doczekaliśm y się jeszcze w spółczesnej mono grafii twórczości literackiej autora W esela i w najbliższym czasie m onografia taka chyba jeszcze nie powstanie. N ie znaczy to jednak, by badania nad tą twórczością nie sięgały w sprawy najistotniejsze. Niektóre z przedstawionych na sesji referatów, co prawda o wąskim zakresie tem atycznym (przeważnie analizujące jakieś jedno w ybrane zagadnienie czy jeden utwór), odznaczały się przecież w yraźnie m yśleniem syntetycznym . Znam ienne też, że ostateczne w nioski płynące z w ielu referatów, choć nie zawsze sform ułowane expressis verbis, b yły ze sobą zasadniczo zbieżne. D otyczy to m. in. problem atyki kom pozycji dram atów W yspiańskiego, kluczowej dla charakterystyki jego artyzmu (mam tu na m yśli przede w szystkim referaty o dramatach bolesław ow skich, o kom pozycji czasu Achilleis oraz o inscenizacji Akropolis w teatrze Grotowskiego). W reszcie — łączyła w iększość tych referatów w spólna cecha postępowania badawczego: budowanie w niosków w ścisłym i skru pulatnym oparciu o analizowany tek st — rzecz ostatnio dość rzadka, gdyż zw y czajem się stało bezcerem onialne aktualizowanie i uw spółcześnianie twórczości dawniejszych pisarzy. Wszystko to świadczy, że w badaniach nad pisarstwem W yspiańskiego znaleziono już p ew ien w spólny — i w ydaje się, że w łaściw y — kierunek interpretacyjny, który doprowadzić m oże do oczekiwanej syntezy.
Bogdan Rogatko
MIĘDZYNARODOWA KONFERENCJA
POŚWIĘCONA SŁOWIAŃSKIEJ METRYCE PORÓWNAWCZEJ (Warszawa, 21—24 m aja 1969)
Od' paru lat w W arszawie i w Pradze, a ostatnio również i w Słow acji, prowadzone są prace przygotow ujące m ateriały do porównawczej m etryki słow iań skiej. Myśl podjęcia takiej tem atyki badawczej zrodziła się na m iędzynarodowej konferencji poświęconej zagadnieniom wiersza, która odbyła się w sierpniu 1964 w Instytucie Badań Literackich w W arszawie. Po konferencji tej razem z k ole gam i czeskimi opracowaliśm y w stępny program badań i w spólne zasady ich pro wadzenia; powstał w ten sposób pew nego rodzaju kw estionariusz analizy ' w ersy- fikacyjnej, który pozwala ująć głów ne elem enty językow ego (w tym i prozodyjnego) opisu form w ierszowych w ystępujących w poszczególnych literaturach narodowych słowiańskich. Opis językowy, a tym sam ym sprawę relacji w iersz—język uzna liśm y za podstawowy i najw ażniejszy punkt w yjścia dla projektowanych badań porównawczych.
Relacjonowana tu konferencja m iała na celu rozszerzenie prac nad słowiańską m etryką również i na inne w ersyfikacje narodowe słow iańskie, zainteresowanie tą kw estią szerszego zespołu badaczy zajm ujących się w ierszem w językach sło w iańskich, w reszcie — przedyskutow anie w yników dotychczas prowadzonych analiz. Tem atyka przedstaw ionych referatów w ychodziła zresztą poza ramy b ezpo
K R O N I K A
427
średnio określone celem konferencji. U znaliśm y bowiem , że zebranie dość licznego grona osób interesujących się problem atyką w ersyfikacyjną stanowi m. in. do godną okazję do prezentacji badań nad w ierszem aktualnie prowadzonych w P ols ce i poza Polską. W każdym razie jednak — w dyskusji nad referatam i dom ino w ały spraw y m etody opisu w ersyfikacyjnego i wiarygodności w niosków, jakie opis taki nasuw a, a w ięc spraw y — ogólnie m ówiąc — w arsztatow e i warsztatow o- -interpretacyjne, m ające tym sam ym zupełnie zasadnicze znaczenie również i dla głów nego tem atu naszego spotkania.
M ateriały konferencji ukażą się drukiem w 1970 roku.
Obecnie ograniczym y się tylko do zasygnalizow ania ważniejszych k w estii zw ią zanych z przedstaw ionym i na konferencji m ateriałam i przygotowawczym i do pro jektow anej m etryki porównawczej.
N asi koledzy czescy zaprezentow ali oparty na szerokim m ateriale analitycz nym obraz realizacji czeskiego jambu i trocheja (Miroslav C e r v e n k a , Impuls r y tm ic z n y czeskiego w iersza sylabotonicznego). Pokazano zróżnicowane sposoby ję zykow ego kształtow ania tych rytm ów w czeskim m ateriale językowym . Zwrócono przy tym u w agę na spraw ę bardzo istotną, a uchodzącą dotąd uw agi licznych i zasłużonych badaczy w iersza sylabotonicznego różnych w ersyfikacji słowiańskich, m ianow icie na w ażność akcentow ego typu klauzul w ierszowych, na zasadniczą odm ienność językow ego ukształtow ania w ierszy z żeńską i z m ęską klauzulą przy tym sam ym wzorcu rytm icznym .
Z analizow anego dotychczas polskiego m ateriału w ierszowego przedstawiono op’’s różnych odmian w iersza
8
-zgłoskow ego na tle językow ego ukształtow ania8
-sylabow ych sekw en cji w yrazów i8
-sylabow ych zdań prozy literackiej (Zdzisła w a K o p c z y ń s k a , L ucylla P s z c z o ł o w s k a , J ę z y k o w e warunki organizacji8
- zgłoskowca). W ystępujące w historii naszej poezji trzy typy rytm iczne8
-zgłos- kowca: sylabiczny, trocheiczny i 3-akcentow y, w związku ze zróżnicowaniam i w budowie prozodyjnej i odmiennym ustosunkow aniem wobec językow ego kształtu8
-sylabow ych całostek prozy — m iały różny w alor stylistyczny. Spośród nich w iersz sylabiczny, językow o najbliższy prozaicznemu zdaniu8
-sylabowem u, tzn. najbardziej prozodyjnie „swobodny”, znajdował dość różnorodne zastosowania. Przeciw nie trochej: zawsze byw ał w yraziście i jednoznacznie stylistycznie nace chow any — i to ze w zględu na szczególną dobitność tego toku rytm icznego w polszczyźnie, a w ięc z powodów natury estetycznej, a nie na skutek „oporu” języka, gdyż w polszczyźnie całostka8
-sylabow a ogromnie łatwo poddaje się trocheizacji. Te sam e przyczyny sprawiają zapewne, że tok trocheiczny w proza icznej całostce8
-sylabow ej pojawia się nieczęsto; w rezultacie trochej-w iersz jest najsilniej skontrastow any z prozą.Sylabiczny wzorzec
8
-zgłoskow y w sw oisty sposób byw ał realizow any w ro syjskim m ateriale językow ym (W ładisław C h o ł s z e w n i k o w , R osyjski 8-zgłos- kowiec s y la b ic zn y). Ten rodzaj wiersza, jakkolw iek w zorowany na polskiej poezji (występuje w w. XVIII), posiada jednak odmienny rysunek rytm iczny. Charakte rystyczna jest tu zwłaszcza prozodyjna postać klauzuli: paroksytoniczny akcent nie pojaw ia się w niej jako konstanta wierszowa, lecz tylko jako tendencja. Inną ważną cechą tego w iersza — w porównaniu z polskim8
-zgłoskow cem sylabicznym — jest w iększa rozm aitość w zakresie akcentowej m odulacji wersów. Polski sylabik opiera się na nieregularnym przem ieszaniu w ersów o dwojakiej postaci akcen towej: trocheicznej i 3-akcentow ej, w rosyjskim zaś sylabicznym8
-zgłoskowcu w ystępuje w iększa liczba alternujących postaci akcentowych wersu, m. in. poja w ia się — niem ożliw y w tym wzorcu u nas — tok jambiczny. W oczyw isty428
K R O N I K Asposób obie te sprawy (klauzula i postać akcentowa wersu) związane są z różni cam i pomiędzy system am i obu języków.
Podobnie porównanie polskich i czeskich realizacji m etrum trocheicznego w y kazuje z całą dobitnością różnice w ynikające z odmiennej struktury akcentowej polszczyzny i czeszczyzny. Szczególnie przy tym w ybija się fakt, że hierarchia pozycji m etrycznych (iktów) oparta jest w obu w ersyfikacjach na w ręcz przeciw staw nych zasadach: w polskim trocheju najm ocniej obciążone akcentowo są po zycje końcowe, w czeskim — początkowe. Stąd też akcent jako form ant klauzulowy pełni znacznie m niejszą rolę w w ierszu czeskim niż w polskim.
Pow yższe próby zestaw ień mają oczyw iście charakter zupełnie fragm enta ryczny, szersze m ożliwości dla takich porównań będą m ożliw e dopiero wówczas, gdy zakończony zostanie etap opisu podstawowych form atów dla każdej w ersy fi kacji narodowej.
Dzięki odbytej ostatnio konferencji otworzyły się perspektyw y objęcia tym i badaniam i również w ersyfikacji rosyjskiej i serbo-chorwackiej. Będziem y też
próbowali rozszerzyć teren badań i na pozostałe w ersyfikacje słow iańskie. Zdzisława Kopczyńska, Lucylla Pszczoło wska