• Nie Znaleziono Wyników

Andrzej Lampert - 2 kwietnia 2005 tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Andrzej Lampert - 2 kwietnia 2005 tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Lampert, 2 kwietnia 2005

Nigdy więcej nie spotkamy się To był już ostatni raz

Lecz na zawsze obiecuję wam Pozostanie w moim sercu ślad

I to co dobre i złe, wszystkie chwile, myśli, słowa Zachowam w sercu gdzieś na dnie

By odnaleść w nich sens Wierzę, że każdy czas znów uleczy mój smutek i żal Niech każdy z was wspomni tych Co odeszli już tam

Nigdy więcej nie spotkamy się Świecy płomień już zgasł

Czyjaś droga kończy się, czyjaś początek ma Odtąd jedno dobrze już wiem

Kochać trzeba od dziś Jutro późno może być Bo życie to krótki film

Wciąż po twarzy spływa czas Krok po kroku zmienia nas Dusza jednak wieczną jest i nie zniszcze nawet śmierć A to że jestem dzis sam

i pozostały mi tylko wspomnienia znaczenia nie mam

bo ja wieze dziś w dusz zjednoczenie ufam ze czas znów uleczy mój smutek i żal niech Kazdy z was

wspomni tych co odeszli tam Nigdy więcej nie spotkamy się Świecy płomień już zgasł

Czyjaś droga kończy się, czyjaś początek ma Odtąd jedno dobrze już wiem

Kochać trzeba od dziś Jutro późno może być Bo życie to krótki film

Andrzej Lampert - 2 kwietnia 2005 w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

podczas rozmowy z oficerami wojska i SB Wałęsa przypomniał o swojej roli w pozbyciu się Anny Walentynowicz: “W Gdańsku wyrzuciłem wszystkich, którzy wam się mogli nie podobać

Większe niż w twej głowie Jest podłości morze Możesz znaleźć mnie tam Słodko (gorzko) szumi las Słodką (gorzką) nuci pieśń Że (nie) spotkamy się gdzieś Gdzieś tam gdzie

Autobus o świcie wiezie Kilka smutnych życiem dusz Dzień za dniem Dusi mnie Ja wyzwolić chciałbym się?. Zaczarowane życie Nasza

"Czasem myślę, że nie muszę w sumie starać się o Ciebie, Ale potem znowu leże i nie czuję się najlepiej.". Planet ANM - Już Się Nie Spotkamy (BraKe Blend)

Narkotyki palą styki, pamiętam Wóda potęguje wstrzyki, pamiętam Szybko odpadał tu ten, co o to nie dbał A na jego miejsce podbijał nowy koleżka Zawsze chciałem tutaj żyć w

młody Jan to artysta – drogę sam wybieram debata o mój nadal styl tempa nabiera za długo milczałem. ciągle męczy ten temat zna to

Trzecia noc leże w łazience wniej ko lacze i krwawi serce przykre myśli i puste wnętrze to meni wykończy. łykam tabletek i spadam ale co ty

Już się nie wstydzę, bycia sobą, z Tobą też.. Już się