• Nie Znaleziono Wyników

"Niegodne rzemiosło. Kat w społeczeństwie Polski XIV-XVI w.", Hanna Zaremska, Warszawa 1986 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Niegodne rzemiosło. Kat w społeczeństwie Polski XIV-XVI w.", Hanna Zaremska, Warszawa 1986 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Leszek Sługocki

"Niegodne rzemiosło. Kat w

społeczeństwie Polski XIV-XVI w.",

Hanna Zaremska, Warszawa 1986 :

[recenzja]

Palestra 32/4(364), 73-75

(2)

Nr 4(364)

Recenzje

73

RECENZJE

1

H a n n a Z a r e m s k a : N ie g o d n e rz e m io s ło . K at w s p o łe c z e ń s tw ie P o ls k i X IV — XVI w ., W a rs z a w a 1986, 146 stron. T o c z y się u na s o d lat, ze z m ie n n y m n a tę ż e n ie m , d y s k u s ja o k a rz e ś m ie rc i: u trz y ­ m a ć ją , o g ra n ic z y ć c z y u s u n ą ć z k a ta lo g u k a r? ' D y s k u s je s ię to c z ą i z a p e w n e b ę d ą się to c z y ć , a ty m c z a s e m ... k a ra ś m ie rc i p rz e w id z ia n a je s t w k a ta lo g u k a r o b o w ią z u ją ­ c e g o k.k. (art. 3 0 § 2) i m o ż e b y ć w y m ie rz o n a w s ie d m iu w y p a d k a c h (art. a rt. 122, 123, 1 2 6 § 1, 127, 148 § 1, 2 1 0 § 2, 3 1 0 k.k.). P rz e p is y p ra w a m a te ria ln e g o m a ją o c z y w iś c ie s w e o d b ic ie w p ro c e d u rz e k a rn e j (art. art. 19 § 2, 5 0 0 , 5 2 6 § 1, 5 2 7 , 5 7 2 § 2, 591 § 2 k .p .k .) o ra z w p ra w ie ka rn y m w y k o n a w c z y m (art. a rt. 109 — 112 k.w .). Ist­ n ie je p o n a d to z a rz ą d z e n ie M in . S p ra w ie d l. w s p ra w ie w y k o n a n ia ka ry ś m ie rc i, ale nie je s t o n o o p u b lik o w a n e ." J e d n a k ż e w ża d n y m u s ta w o w y m p rz e p is ie nie p o ja w ia się s ło w o „ k a t” , c h o ć p rz e c ie ż g d y b y o n n ie is tn ia ł i nie „d z ia ła ł", to o rz e c z o n a k ara ś m ie rc i b y ła b y ty lk o s ło w n y m z a g ro ż e n ie m . W s z y s c y , k tó rz y m a ją z a m ia r z a b ra ć g ło s w d y s k u s ji a lb o ty lk o p rz e ja w ia ć z a in te re s o w a n ie k a rą ś m ie rc i („k a e s e m ” - w p o to c z ­ ne j m o w ie p ra w n ik ó w z a w o d o w y c h ), p o w in n i p o s ią ś ć c z y te ż p o g łę b ić s w e s p o jrz e n ie h is to ry c z n e n a k w e s tie te j ka ry g łó w n e j. P rz y d a tn e tu b ę d ą d w ie k s ią ż k i, ja k ie u k a z a ły się o s ta tn io u nas.

P ie rw s z a z n ich to w y m ie n io n a na w s tę p ie k s ią ż k a H a n n y Z a re m s k ie j. J e s t to k s ią ­ ż k a n a u k o w a , n a p is a n a (p o w s ta ła ) w In s ty tu c ie H is to rii P A N (s. 13). J e s t to w ię c p ra ­ ca h is to ry c z n a , a w w ą s k im z a k re s ie ta k ż e p ra w n o -h is to ry c z n a . Z e w z g lę d u n a n ie ­ k o m p le tn o ś ć o p ra c o w a ń k ra jo w y c h a u to rk a k o rz y s ta ła z w ie lu o p ra c o w a ń z a g ra n ic z ­ n ych (p rz e d e w s z y s tk im n ie m ie c k ic h i fra n c u s k ic h ), d o ty c z ą c y c h b e z p o ś re d n io „p ro ­ b le m u k a ta ” , je g o u s y tu o w a n ia i je g o „z a w o d u ” w ó w c z e s n y m s p o łe c z e ń s tw ie o ra z — m a rg in e s o w o — z a g a d n ie ń p ra w n y c h . „P o ls k ę ” a u to rk a ro z u m ie b .s z e ro k o , gd yż o b e jm u je o n a nie ty lk o K o ro n ę (W ie lk o p o ls k a i M a ło p o ls k a ), a le ró w n ie ż L itw ę oraz te re n y z n a jd u ją c e s ię w ó w c z a s p o z a g ra n ic a m i P a ń s tw a P o ls k ie g o (np. Ś lą s k ). C a ­ ło ść p re z e n to w a n e g o m a te ria łu u ję ła a u to rk a w p ię c iu ro z d z ia ła c h : c z te re c h o z n a c z o ­ nych n u m e ra m i i p ią tym , k tó ry n a z w a ła „Z a k o ń c z e n ie m ." A o to p rz e d s ta w io n a s k ró to ­ w o tre ś ć ks ią ż k i.

R o z d z ia ł p ie rw s z y — „D z ie je u rz ę d u k a to w s k ie g o w P o ls c e X IV -X V I w .” U rząd kata w ią ż e się z re c e p c ją p ra w a n ie m ie c k ie g o (s. 15), n a to m ia s t s ą d y p ra w a p o ls k ie ­ g o nie u trz y m y w a ły m istrza , tj. ka ta (s. 16). A u to rk a p rz e d s ta w ia p ro b le m y fin a n s o w e u trz y m a n ia kata, je g o z a k re s y działa ń.

R o z d z ia ł d ru g i — „R z e m io s ło ka to w s k ie : p rz e s łu c h a n ie i w y ro k ” . Z a a u to ra m i nie- * **

* Interesującym w tej matem głosem jest artykuł T. P i ł a t a : W kwestii kary śmierci, „Problemy Praworządnoś­ ci” nr 8 - 9 z 1986 r. Ostatnio w związku ze spodziewaną reformą prawa karnego dyskusje na temat ewentualnego wyeliminowania kary śmierci szczególnie sią ożywiły.

** Niektóre jego postanowienia przytoczone są w książce S. P a w e l i: Kodeks karny wykonawczy — Komen­ tarz, W arszaw a 1972, s. 3 2 1 -3 2 2 . Uzyskałem informacją, że niedawno wydane zostało nowe zarządzenie Mm. Sprawiedliwości w sprawie wykonania kary śmierci.

(3)

74

Recenzje

Nr 4 (364)

m ie c k im i a u to rk a przyjm u je , że to rtu ry d o s ą d o w n ic tw a ś re d n io w ie c z n e g o z o s ta ły w p ro w a d z o n e pod w p ły w e m p ra w a rz y m s k ie g o (s. 33). P o d s ta w o w y m z a d a n ie m ka ta b yło to rtu ro w a n ie p o d e jrz a n y c h i k a ra n ie s k a z a n y c h (s. 33). P ie rw szy z a p is o z a s to ­ s o w a n iu to rtu r w P olsce p o c h o d z i z 1501 r. W p ra w ie z ie m s k im to rtu ry u s ta w o w o nie z o s ta ły w p ro w a d z o n e (s. 35). A u to rk a p rz e d s ta w ia ty p y to rtu r i ilu s tru je to w ie lo m a p rz y k ła d a m i. P o w y d a n y m w y ro k u na d e lik w e n ta p rz e d s ta w ia w y k o n a n ie kar (p o w ie ­ szen ie , ścię cie , s p a le n ie na stosie , ła m a n ie kołem , u to p ie n ie itd.). W s p o m n ę p rz y o k a z ji że za c u d z o łó s tw o w y m ie rz a n a b y ła k ara h o n o ro w a — ś c ię c ie (s. 57). W s p o m ­ nę rów nie ż, że p rze d w e jś c ie m d o K o ś c io ła M a ria c k ie g o w K ra ko w ie śc in a n o p rz e s tę ­ p có w (s. 61) i p a lo n o ich na s to s ie (s. 65). W y k o n y w a n ie w y ro k ó w śm ie rci o d b y w a ło się p u b lic z n ie (s. 67). K o ś c ió ł ś re d n io w ie c z n y nie z g ła s z a ł sp rz e c iw u w o b e c ka ry ś m ie rc i (s. 73).

R o z d z ia ł trz e c i — „K a t i ś ro d o w is k o s p o łe c z n e : w s p ó łż y c ie i s tra c h ” . K aci re k ru to ­ w a li się s p o śró d p rz e s tę p c ó w lub a w a n s o w a li s p o ś ró d k a to w czykó w . D la te g o z a p e w ­ ne w ie lu z nich p o p e łn ia ło ró ż n e p rz e s tę p s tw a i za ich p o p e łn ie n ie kara ni byli ś m ie r­ cią. B ra k d o w o d ó w , ab y w P o ls c e był to d z ie d z ic z n y u rzą d (s. 85). Nie w ia d o m o c z y p o s ia d a li p ra w a m ie jskie (s. 91). B ra k k o n k re tn y c h d a n y c h , c z y kat u c z e s tn ic z y ł w ż y ­ ciu re lig ijn ym m ia s ta (s. 92). K o rp o ra c je k u p ie c k ie , ce ch y, rada m ie js k a z a b ra n ia ły s w y m c z ło n k o m k o n ta k tó w z ka te m (s. 93). K aci tru d n ili się s p rz e d a ż ą (ze w z g lę d u na c e le m a g iczn e ) s z n u ró w s z u b ie n ic z n y c h , ucię tych p a lc ó w w is ie lc a (s. 98). Byli z n a w ­ ca m i a n a to m ii c ia ła lu d z k ie g o (s. 101). U rząd, k tó ry pe łn ili, p rz e k re ś la ł m o ż liw o ś ć in ­ te g ra c ji ze w s p ó ln o tą lu dzi c ie s z ą c y c h się u z n a n ie m (s. 103).

R o z d z ia ł c z w a rty — „T a b u ś m ie rc i i in fa m ia ". A. F rycz M o d rze w ski, S. O rz e c h o w ­ ski i B. G ro icki, któ ry c h a u to rk a n a z y w a — nie w ia d o m o na ja k ie j z a s a d z ie — „u c z o ­ n y m i” (s. 105), uzn aw ali, że u rzą d ka ta je s t po trz e b n y , p rz y czym kat w y p e łn ia ty lk o p o le c e n ia sę d zió w . D o d a tk o w e z a ję c ia kata — to s p ra w o w a n ie z a rzą d u nad d o m a m i p u b lic z n y m i, c z y s z c z e n ie ulic, z a b ija n ie i w y w o ż e n ie z m ia s ta b e z p a ń s k ic h p s ó w i św iń (s. 107). W ro z d z ia le ty m p o w ta rz a a u to rk a w ie le p o g lą d ó w w y p o w ie d z ia n y c h ju ż w e w c z e ś n ie js z y c h ro z d z ia ła c h . O g ó ln y m w n io s k ie m a u to rki je s t to, że o s o b ę ka ta o ta c z a ła in fa m ia . A u to rk a k o ń c z y ten ro z d z ia ł s tw ie rd z e n ie m nie do przyjęcia , ż e aż po w ie k XX to w a rz y s z y in fa m ia o s o b ie e g z e k u to ra w y ro k ó w s ą d o w y c h (nie w ia d o m o , d la c z e g o a u to rk a p isze „w e rd y k tó w ” ), co m a d o w o d z ić , „ż e w p o w s z e c h n e j o p in ii u rz ą d kata o b s a d z a n y był w d ro d z e n e g a ty w n e g o d o b o ru k a n d y d a tó w i nigd y nie s ta ł się o b ie k te m lu d zi g o d n y c h s z a c u n k u ” (s. 129). W n io s e k in retro o 3 0 0 -4 0 0 la t w is i w próżni.

„Z a k o ń c z e n ie ", bę d ą ce o s o b n y m , ale p rz e k ra c z a ją c y m ko n s tru k c ję treści u ję tą w ro zd zia ły, to p rz e d s ta w ie n ie o d b ic ia o s o b y ka ta w tw ó rc z o ś c i M iko ła ja Reja. K s ią ż k a k o ń c z y się p rz y to c z e n ie m lu d o w y c h p o w ie d z e ń , w któ ry c h u ja w n ia się s ło w o „k a t" i je g o c zyn n o ści.

To, że ta in te re s u ją c a p ra c a nie z a w ie ra k o n klu zji, nie u w a ż a m za je j brak. B ra k i są in n e j na tury. T a k w ięc p rz y ta c z a n ie w te k ś c ie (np. na s. 46, s. 64) d łu g ic h c y ta tó w ła ­ c iń s k ic h bez p o d a n ia ich tłu m a c z e ń u tru d n i n ie je d n e m u c z y te ln ik o w i z ro z u m ie n ie tre ­ ści. Z a s y g n a liz o w a ć ró w n ie ż m u szę z u p e łn ie n ie z ro z u m ia łe w ksią żce n a u k o w e j p o ­ tk n ię c ia (nie w ie m y , c z y s ło w a te g o u ż y w a m tu n a js z c z ę ś liw ie j) te rm in o lo g ic z n e , c z y li sło w ne . Na p rz y k ła d na s. 4 5 a u to rk a p isze p ra w id ło w o „iz b a to rtu r” , ale na s. 4 2 p i­ sze „w sk le p ie to rtu r” . T o o s ta tn ie („s k le p ” na o z n a c z e n ie np. p iw n icy) je st o b e c n ie

(4)

Nr 4 (3<S4)

Recenzje

73

p ro w in c jo n a liz m e m w ie lk o p o ls k im . S ło w n ik J ę z y k a P o ls k ie g o pod red. J. K a rło w icza , A. K ry ń s k ie g o i W . N ie d ź w ie c k ie g o , bę d ą c y p o d s u m o w a n ie m b a d a ń ję z y k o z n a w ­ c z y c h d o p o czą tku X X w ie ku , s y g n a liz u je pod ha s łe m „s k le p ” p iw n ic ę w p o to c z n y m z n a c z e n iu (T. VI, s. 144), g d y in ne o k re ś le n ia nie w c h o d z ą tu w grę . N a s. 8 7 z a ś a u ­ to rk a u ż y w a rz e c z o w n ik a „b a rk a rc z y k ” , któ ry nie je s t z n a n y an i S ło w n ik o w i K a rło w i­ c z a i in., ani S ło w n ik o w i p o ls z c z y z n y XVI w ie ku . Na s. 103 w y s tę p u je z w ro t „ty p s ztu k m a n ty c z n y c h ” . U K a rło w ic z a i in. w y ra z „m a n ty c z n y ” to p rz y m io tn ik o d „m a n ty k a ” (zrzę d n y, te try c z n y , nu d n y). N a to m ia s t wg S ło w n ik a p o ls z c z y z n y X V I w ie k u „m a n ty ­ k a ” to to rb a s ta n o w ią c a p o d w ó jn y w o re k (T. XII, s. 147). Ż a d n e z ty c h d w ó c h o k re ś le ń nie w c h o d z i w g rę n a tle ko n te k s tu au to rki. T a je m n ic ą w ię c a u to rk i p o z o s ta je , co m ia ­ ła on a tu na m yśli. I je s z c z e je d n o z a s trz e ż e n ie : na s. 119 w y s tę p u je o k re ś le n ie „p rz e d w y w o d e m ” (id z ie o s ta tu ty b is k u p a J a s trz ę b c a z 1 4 2 3 r., k tó ry z a c h ę c a ł do w s trz e m ię ź liw o ś c i s e k s u a ln e j „p rz e d w y w o d e m ” ). B yć m o że , że a u to rk a m ia ła tu na u w a d z e „p rz e n o s in y p a n n y m ło d e j z d o m u ” , ja k to o k re ś la S ło w n ik K a rło w ic z a i in., ale je ś li tak, to czy nie m o ż n a było w s p o s ó b b a rd z ie j z ro z u m ia ły d la d z is ie js z e g o c z y ­ te ln ik a te g o w y ra z ić ?

Z a p ro d u k o w a n e p rz e z a u to rk ę w n io s k o w a n ie w e d łu g fo rm u ły „z e w z g lę d ó w o c z y ­ w is ty c h ” (s. 127) je s t n ie n a u ko w e .

W e „W s tę p ie ” a u to rk a d z ię k u je za rad y i w s k a z ó w k i s z e re g u n a u k o w c o m (s. 13). C h y b a je d n a k nie d a ła im d o p rz e c z y ta n ia te k s tu s w e j pra cy, g d y ż in a c z e j dro b n e , le cz p rz y k re u s te rki w te k ś c ie d ru k o w a n y m nie o s ta ły b y się. B łę d y w w y ra z a c h o b ­ cych — to c h y b a ty lk o n ie d o p a trz e n ie , d la te g o nie b ę d ę ich c y to w a ł.

M im o p o tk n ię ć i u s te re k n a le ż y u z n a ć o m a w ia n ą k s ią ż k ę za c ie k a w ą i n a p is a n ą na in te re s u ją c y te m a t. M o ż n a ją p o le cić n a szym c z y te ln ik o m .

O g ó ln ą re fle k s ją je s t p o z y ty w n a z a d u m a nad tym , ja k d a le k o w z a k re s ie h u m a n iz a ­ cji ka ry św ia t i P o ls k a p o s u n ę ły się n a p rzó d w cią gu ty c h ok. 40 0 lat, a w y m ia r s p ra ­ w ie d liw o ś c i o d s z e d ł od w y d o b y w a n ia ze z n a ń p rz y u ż y c iu b ru ta ln e g o p rz y m u s u . Ja k d a le ce z m ie n iła się p s y c h ik a P olaka w c ią g u tych c z te re c h w ie k ó w , ja k s ta liś m y się b a rd z ie j w y ro z u m ia li i b a rd z ie j lu dzcy. I ja k d o s z liś m y w ko ń c u d o p o g lą d u , że p rz e ­ s tę p c ę m o żn a p rz y w ró c ić s p o łe c z e ń s tw u , a nie ty lk o z te g o s p o łe c z e ń s tw a e lim in o ­ wać.

adw. dr hab. Leszek Stugocki

2

E lm e r H a n k i s s : Pułapki społeczne, Warszawa 1986, Wiedza Powszechna.

P od w s p ó ln y m ty tu łe m „P u ła p k i s p o łe c z n e ” tłu m a c z u d o s tę p n ił c z y te ln ik o w i p o ls ­ kie m u trz y ka p ita ln e s z k ic e w ę g ie rs k ie g o uczo n e g o . T e trz y s z k ic e to : „P u ła p k i s p o łe ­ c z n e ” , „K o ru p c ja ” o ra z „W s p ó ln o ty -k ry z y s i b ra k ” . W s z y s tk ie trz y o p ra c o w a n ia z a ­ s łu g u ją na u w a g ę i w a rte s ą s ta ra n n e g o p rz e c z y ta n ia , s z c z e g ó ln ie c h y b a p rze z p ra w ­ ników .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po wykonaniu analiz falowania z różnych kierunków okazało się, że falowanie przenika do wnętrz przystani głównie przejściem pomiędzy istniejącym nabrzeżem a

Do opisu betonu zastosowano dwa ciągłe modele konstytutywne: sprężysto-pla- styczny oraz z degradacją sztywności, rozszerzone o długość charakterystyczną mikrostruktury

Przedstawiony w artykule problem optymalizacji struktury sztucznej sieci neuronowej jest zagadnieniem istotnym dla projektantów systemów sztucznej inteligencji

Dzięki odpowiednim analizom komputerowym, wiedzy teoretycznej oraz doświadczeniu zespół inżynierów jest w stanie przewidzieć zachowanie maszyny na odpowiedniej czę- ści

Biorąc pod uwagę rzeczywiste zapotrzebowanie na energię oraz na podstawie danych pochodzących: ze stacji me- teorologicznej Uniwersytetu Śląskiego, Wydziału Nauk o Ziemi [3], ze

However, in the descriptions of seemingly very different countries there were still some common elements: the position of the ruler in Turkey and Muscovy was considered

W tech n ice m a­ low ideł ściennych zw ycięża o stateczn ie uprosz­ czony sy stem rzym ski. Podobnie X IV -w ieczna cerkiew

In the following years Lawrence concentrated on cyclotron building and insisted mainly on its use in medicine, while Tuve obtained from his rigorous and careful