• Nie Znaleziono Wyników

"Traktat über die Juden", Franz Mussner, München 1979 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Traktat über die Juden", Franz Mussner, München 1979 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Traktat über die Juden", Franz

Mussner, München 1979 : [recenzja]

Collectanea Theologica 50/4, 189-190

(2)

C ollectan ea T heologica 50 (1980) fase. IV

F ra n z M USSNER, T r a k ta t ü b er die Ju d e n , M ünchen 1979, K ösel-V erlag', s. 399.

K sią żk i o sto su n k u c h rz e śc ija ń stw a do ju d a iz m u u k a z u ją się dzisiaj dość często. T em at te n p o d e jm u je rów n ież zn a n y egzegeta F ra n z M u s s n e r i s ta ra się go u jąć m ożliw ie w sze ch stro n n ie i całościow o. Z aznacza p rzy tym , że pisze p rzed e w szy stk im dla ch rz eśc ija n , aby im dopom óc w p rze m y śle n iu sw ojego sto s u n k u do relig ii, z k tó re j w yrośli.

N â p o cz ątk u p rz e d sta w ia a u to r zarys teologicznego sp o jrze n ia n a judaizm . S zeroko m ów i o w y b ra n iu Iz ra e la , k tó re jeszcze trw a , gdyż „d a ry i pow ołanie Boże są n ie o d w o łaln e” (Rz 11,29). M ówi też o zb a w ien iu całego n a ro d u w y b ra ­ n e g o ,'a w ięc zarów no ta k zw anej „re szty ” , ja k i tych, k tó rzy ulegli z a tw a rd z ia ­ łości. B ędą oni w szczepieni z p o w ro tem w szlac h etn e drzew o (por. R z 11,23).

Jeszcze dziś ju d a iz m m a znaczenie dla h isto rii zbaw ienia, m im o że w obec­ n y m p o rzą d k u całe zbaw ien ie przychodzi przez C h ry stu sa. Ż yd je st bow iem św ia d k iem tego, iż n a d a l trw a ta h isto ria , u trz y m u je on też żyw ą ideę m e s ja ń ­ ską, św iadczy o u k ry ty c h za m ia ra c h Bożych.

D alej m am y opisane dziedzictw o duchow e Izra e la , k tó re je st m u w spólne z ch rz e śc ija ń stw e m i k tó ry m d o tą d c h rz eśc ija ń stw o żyje. Do niego należy : ści­ sły. m onoteizm , p ojęcie stw o rzen ia, pojęcie człow ieka ja k o o b raz u Bożego. J u ­ daizm uczy też zasadniczych p o sta w w zględem Boga: św iętości, posłuszeństw a, b o ja źn i Bożej, m iłości. U trz y m u je on n a d z ie ję zbaw ienia, gdyż je st sk iero w an y k u przyszłości, od k tó re j oczekuje ostatecznego eschatyeznego sp e łn ie n ia i zm a­

rtw y c h w s ta n ia ciał. Istn ie n ie ju d a iz m u s ta je się przez to sam o w yzw aniem d la p rąd ó w se k u lary żu jąc y ch ,

. O sobne za g ad n ien ie sta n o w i żydow skie pochodzenie Je zu sa . P o d k re śla je w spółczesny ju d a izm , k tó ry p ra g n ie Go odzyskać dla siebie. Je zu s zachow y­ w a ł praw o, m ów ił, że n ie zm ieni się w n im an i je d n a k resk a , pod ał ja k o n a j­ w aż n iejsze dw a p rz y k a z a n ia m iłości w zięte z p raw a. M odlitw a O jcze nasz je st m o d litw ą żyda Je zu sa do Ojca.

Często w y su w a się tw ie rd z en ie , że a n ty ju d a isty c z n e n a s ta w ie n ie chrześci­ ja ń s tw a pochodzi od św. P aw ła. N a p o d sta w ie an a liz y te k stó w a u to r u d o w ad ­ nia, że chociaż św. P aw eł od czasu p rzeżycia pod D am aszkiem u w aż ał, iż z b a ­ w ien ie je st ty lk o w C h ry stu sie, nie o d m aw iał je d n a k sw em u n aro d o w i p rz y ­ w ile jó w i m esjań sk ieg o zb aw ien ia, a zbaw ien ie w szy stk ich n aro d ó w w idział w re la c ji do zbaw ien ia Izraela.

N a stęp n y rozd ział pośw ięca a u to r p ew n y m teologicznym sprostow aniom . C hodzi m u o now e p rze m y śle n ie n ie k tó ry c h p o sta w i pojęć, ja k ie w eszły do ch rz eśc ija ń stw a, a b y n a jm n ie j z niego n ie w y n ik a ją . S tw ie rd z a n a p rzy k ład , że o b raz fary ze u sza p rze d staw io n y w ew a n g eliac h nosi cechy polem iczne, pocho­ dzące z późniejszego okresu. W czasie p rze ślad o w a ń ch rz eśc ija n przez żydów , postać fary ze u sza została p rze sty liz o w an a n a typow ego w roga, co nie o ddaje w łaściw ej po staw y faryzeuszów , ja k o sek ty re lig ijn e j d ając ej w zór zachow a­ nia p raw a. W sp raw ie , k to ponosi w in ę za śm ierć Jezu sa, a u to r w p rz e c i­ w ień stw ie do w ielu innych, k tó rzy u w a ż a ją P iła ta za głów nego odpo w ied zial­ nego, nie zd e jm u je w in y z przyw ódców żydow skich. Nie p rzy p isu je je d n a k

(3)

te j w in y — zre sztą zgodnie z w yty czn y m i soborow ej d e k la ra c ji — an i ogóło­ w i n a ro d u żydow skiego, an i ty m b a rd z ie j późniejszym jego pokoleniom . U w a­ ża też, że głów nym m o ty w em sk a za n ia Je z u sa n ie b y ły pow ody polityczne, ale relig ijn e , a m ianow icie Jego roszczenia m e sja ń sk ie.

O sta tn i rozdział pośw ięca M u s s n e r zasadniczym różnicom m iędzy ch rz e śc ija ń stw e m a judaizm em . R dzeń ty c h różnic leży oczyw iście w c h ry sto ­ logii. P rz y o k azji p rze d staw ia , n a czym p o le g ają m e sja ń sk ie i synow skie ro sz­ czenia Je zu sa , i w idzi p ew n ą zbieżność m iędzy re fle k s ją teologiczną n a d J e z u ­ sem ja k o p ro ro k ie m i ja k o S ynem . W te j w spólnej re fle k s ji u p a tru je też m oż­ liw ość d ialogu teologicznego m iędzy c h rz eśc ija ń stw em a jud aizm em . W zw ią­ zku z chrystologią p o d ejm u je te ż a u to r p o lem ikę z k sią żk ą R o sem ary E u e t - h e r, N ä c h ste n lie b e u n d B ru d erm o rd , M ünchen 1978 (por. C ollectanea T heolo­ gica 49, 1979, z. 2, 185— 186). W brew te j a u to rc e M u s s n e r u trz y m u je , że w y d arze n ie C h ry stu sa ju ż je st obecnością zb aw ien ia, a eschatologia je d y n ie jego spełnieniem . D obrze się stało, że ra d y k a ln e tezy R u e t h e r uzyskały tu rzeczow ą odpow iedź.

K sią żk a n ależy do n a jp o w a żn iejsz y ch studiów , ja k ie się u k azały n a te m a t dialo g u ch rz e śc ija ń stw a z ju d aizm em . D uża w iedza egzegetyczna, ob szern a a n a liz a te k stó w , k tó ra nie ucieka przed tru d n y m i zag ad n ien iam i, p o staw a u m ia rk o w a n a i w yw ażona, c h ro n ią ca p rze d w y k rz y w ien iem p e rsp e k ty w y , a w reszcie o tw arto ść i gotow ość do now ego p rze m y śle n ia p ew nych zag ad n ień , czynią z te j k sią żk i cenną pom oc w ta k dzisiaj koniecznym dialogu K ościoła z relig ią S tareg o T estam e n tu .

ks. S te fa n M oysa SJ, W arszaw a

Jo a c h im G N ILK A , Das E v a n g e liu m n ach M arkus, część II: MK 8,27-16,20, EK K II/2 , Z ü rich -E in sie d e ln -K ö ln -N e u k irc h e n -V lu y n 1979, B enziger V erlag. N eu k ir- c h e n e r V erlag, s. 364.

P ierw szą część tego k o m e n ta rz a ju ż p rezen to w aliśm y czy telnikom (por. C ollectan ea T heologica 50, 1980, z. 1, 186— 187). T am też p odaliśm y założenia, cel i ogólną c h a ra k te ry s ty k ę książki. T u ta j ograniczym y się do p rz e d sta w ie n ia in te r p re ta c ji a u to ra dotyczących p ew n y ch w y b ra n y ch , c h a ra k te ry sty c z n y c h dla M a rk a m iejsc jego ew angelii.

W d ru g iej części k o m e n ta rz a je s t p rzede w szy stk im z a ak c en to w a n a droga, ja k ą Jezu s odbyw a do Jerozolim y. J e s t to droga k u Męce, co m a ją zaznaczyć zapow iedzi cierp ien ia Je z u sa (por. d ru g a — M k 9,31, i trz e c ia zapow iedź M ęki — M k 10,32—34). Na te j drodze Je zu s przechodzi przez G alileę, gdyż nie chce przez n ic dać się za trzy m ać (Mk 9,30). Jezu s w zyw a, b y Go naślad o w ać i pójść w Jego ślady n a tej drodze (Mk 10,21). U zdrow iony przez Je z u sa w Je ry c h o ślepiec B a rty m eu sz poszedł za N im do Jero zo lim y (Mk 10,52). D zięki Je z u so ­ w i i przez w ia rę w N iego n ie ty lk o o dzyskał w zrok, ale s ta ł się Jeg o uczniem .

M im o że G n i 1 к a je st u w ra żliw io n y n a historyczność w y d arze ń e w a n g e­ licznych i nie p o d d aje się ła tw o w spółczesnym p rąd o m egzegezy lib e ra ln e j, uw aża, że scenę p rze m ien ien ia (Mk 9,2—8) należy in te rp re to w a ć ja k o sum ę doś­ w iadczeń uczniów w ic h p rz e sta w a n iu z Je zu se m i p rze k o n an ie , że Jego d z ia ­ łalność m a znaczenie eschatologiczne. T ym sam ym zalicza tę p ery k o p ę do chrystologii Now ego T estam e n tu .

W iersz M k 11,22 tłu m ac zo n y u n a s: „M iejsce ufność w B ogu” (B iblia P oz­ n ań sk a) lu b „M iejcie w ia rę w B oga” (B iblia T yniecka) a u to r b a rd z iej w zgod­ ności z te k ste m g rec k im (p istis Theou), tłu m ac zy ja k o G lauben G ottes, czyli w ia rę boską lu b w ia rę od Boga. J e s t to w ia ra , k tó ra „góry p rze n o si”, nie po­ lega n a w łasn ej, ale n a Bożej m ocy i u su w a z drogi w sze lk ie ·— zdaw ałoby się n ie do p o k o n an ia — przeszkody. Je st to w ięc o trzy m an a od Boga w ia ra ch ary zm aty czn a.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Architectonische eigenschappen zoals vorm, ruimte, orga­nisatie, proportie en schaal kunnen met reductie- of analysetekeningen worden onderzocht afbeelding 7.21 Met

Barrières kunnen beschouwd wor- den als metafoor voor alle maatregelen die zijn getroffen in de voor de organisatie relevante on- gevalsscenario’s en waarmee deze scenario’s

lprócò prasó i obraòu do służbó wpròęgnięto radio racòeà òapóźnione skoro w NVOQ rK bóło w ftalii tólko OT tósK radioodbiornikówI podcòas gdó w Anglii –

Dzieło może służyć nie tylko jako pożyteczna lektura, ale też jako tekst roboczy dla sem inariów i dyskusji zwłaszcza z m łodym i ludźm i, którzy są tą

Polskie poselstwo nie ograniczało się jedynie do akcji informacyjnej, prowadziło także bardziej wymierne działania jak choćby wsparcie materialne dla polskich Żydów,

Wydaje się, że Autor planował jednak do nich powrócić, gdyż pozostawił puste miejsca przy nazwiskach lub da- tach, których nie pamiętał.. Autor stosował narrację

Wydaje się, że u podstaw staje przede wszystkim demokracja rozeznawana jako wartość służebna, pokój b ę­ dący utrwalaniem autentycznego pojednania między narodam i

Wobec różnorodnych dzisiejszych możli­ wości kształtowania liturgii szczególnie w dni powszechnie, posługiwanie się przez wiernych mszalikiem zależy w dużym