• Nie Znaleziono Wyników

Ewangeliczne zapowiedzi męki, śmierci i zmartwychwstania w świetle kryteriów autentyczności logiów Jezusa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ewangeliczne zapowiedzi męki, śmierci i zmartwychwstania w świetle kryteriów autentyczności logiów Jezusa"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Bartnicki

Ewangeliczne zapowiedzi męki,

śmierci i zmartwychwstania w

świetle kryteriów autentyczności

logiów Jezusa

Collectanea Theologica 51/2, 53-64

(2)

C ollectanea Theologica 51 (1981) fase. II

EWANGELICZNE ZAPOWIEDZI MĘKI, ŚMIERCI I ZMARTWYCHWSTANIA W ŚWIETLE KRYTERIÓW AUTENTYCZNOŚCI

LOGIÓW JEZUSA

Ew angelie synopty czn e z a w iera ją trz y fo rm aln e zapow iedzi m ę­ ki, śm ierci i z m a rtw y ch w sta n ia Jezu sa (Mk 8,31— 33 p a r.; 9,30— 32 par.; 10,32— 34 par.). W ypow iedzi n a te m a t zbaw czej śm ierci J e z u ­ sa p rze k a z u ją fo rm u ły k o n sek racy jn e z O statn iej W ieczerzy (Mk 14,22 n. par.) oraz tzw . ly tro n -V /o rt (M k 10,45 par.). N ad to w e w a n ­ geliach w skazać m ożna tzw . u k ry te zapow iedzi m ęk i (np. M k 2,18— 20

p ar.; 10,38 p ar.; Ł k 12,49 n.; 13,31— 33; 13,34 par.), w śród k tó ry c h za n a jw y ra ź n ie jszą n ależało b y uznać w ypow iedź z ew angelii M a­ teu sz a o zn ak u Jo nasza (Mt 12,38— 42 par.). W obec zanegow ania m ożliw ości d o tarc ia do h isto ry czn y ch słów Jezu sa i w ątpliw ości, czy p rze w id y w ał On sw oją śm ierć, sp ró b u jm y spojrzeć na Jego w ypow iedzi w św ietle w yników o sta tn ic h b a d ań nad k ry te ria m i ich autentyczności. P oniew aż teksto m o O statn iej W ieczerzy pośw ię­ cono sp ecjaln e m onografie, ograniczym y się do trz e c h zapow iedzi m ęk i oraz p e ry k o p o zn ak u Jonasza, k tó re ró w n ież z a w iera ją po ­ dobną w ypow iedź.

I. K ryteria autentyczności I o g ió w Jezusa

R. B u ltm an n , a za nim jego uczniow ie tw ierd zą, że nic nie w iem y, czy Jezus p rzew id y w ał, że Jego śm ierć n a stą p i ta k szybko i t r a ­ gicznie. W ysunięto w ątpliw ości co do tego, czy sam Je zu s ro zum iał czekającą Go śm ierć jako w y d arzen ie zbaw cze o c h a ra k te rz e eksp i- a cyjnym , w zględnie czy ta k przepow iadał, lu b czy m ożna znaleźć na to p rzek o n u jące dow ody w ew angeliach 1. B ardziej u m iark o w an e

ks. ROM AN B A R TN IC K I, W ARSZAW A

1 P or. R. B u l t m a n n , Das V e rh ä ltn is der u r ch ristlic h e n C h ristu s­ b o tsc h a ft z u m h isto risc h en Jesus, H eid e lb e rg 1960, И п.; H . K e s s l e r , Die theologische B ed e u tu n g des T odes Jesu. E ine tra d itio n sg e sch ich tlich e U n ter­ suchung, D ü sseld o rf 1970, 235; t e n ż e , E rlösung als B efreiu n g ? In k a r n a ­ tio n , O pferto d , A u fe r w e c k u n g u n d G eistesg eg en w a rt J e su im c h ristlich e n E rlö su n g sverstä n d n is, S d Z 192(1974) 3— 16; E. J ü n g e 1, Tod, S tu ttg a rd 1971, 133.

(3)

54 k s . R O M A N B A R T N I C K I

stanow isko z a jm u ją ci, k tó rz y u w ażają, że pogląd Jezu sa na te m a t sw ojej śm ierci d a je się w yded u k o w ać jed y n ie n a p od staw ie re la c ji św iadków Jeg o słów i czynów 2. Te u trz y m a n e w to n ie ignoram us B u ltm a n n a hip o tezy sp o tk a ły się z rep lik ą egzegetów , k tó rz y w y ­ k azu ją, że Je zu s p rzew id y w ał sw oją śm ierć i p rzy p isy w a ł jej w a r ­ tość zbaw czą, czego dow odem są zw łaszcza te k s ty o o sta tn ie j w ie­ czerzy 3.

F o rm a ln e zapow iedzi m ęki i śm ierci Je zu sa tra k to w a n e są przez B u ltm a n n a i jego zw olenników jak o k lasyczne vaticinia e x ev en tu . T akie stanow isko w y n ik a z poglądu n a logia Je zu sa w ogóle, gdyż zdaniem tw órców F orm geschichte są one przew ażnie tw o rem po- w ielkanocnej gm iny i bardzo tru d n o jest dotrzeć do tzw . ipsissim a

verba Jesu 4. Zaczęto szukać k ry te rió w , k tó re pozw oliły by odróżnić

a u te n ty cz n e logia Je z u sa -o d w ypow iedzi m n iej pew nych. Z daniem E. K äsem an n a jed y n y m k ry te riu m , k tó re m a docydow ać o ty m , że jak iś logion m ożna p rzy p isać Jezu so w i je s t tzw . k ry te riu m w y ­ łączności, w m y śl któreg o od Jezu sa histo ry czneg o pochodzą ty lk o te w ypow iedzi, k tó ry c h nie m ożna w yprow adzić an i z tra d y c ji ju d a ­ istycznej, an i nie m ogą być uw ażan e za tw ó r p ierw o tn eg o chrześci­ jań stw a , czyli są ab so lu tn ie o ry g in aln e 5. P o słu g iw anie się w yłącznie ty m jed n y m k ry te riu m p o d d ał k ry ty c e zw łaszcza H. S c h ü rm a n n 6. W yprow adzanie jakiegoś fa k tu czy logionu Je zu sa z pow ielkanoc- n y c h p rzeżyć gm iny je s t b ard ziej przy p u szczen iem niż stw ie rd z e ­ niem dow iedzionej p raw d y . Nie w olno też zakładać, że działalność i n a u k a Jezu sa z o k resu pow ielkanocnego nie p o zostaw iły głęb­

2 P o r. W. M a r x s e n , E rw ä g u n g e n z u m P ro b lem des v e r k ü n d ig te n K reu ze s, G ü te rslo h 1968, 163. P o dobnie uw aża egzegeta k a to lic k i A. V ö g t - 1 1 e, Jesu s vo n N a za reth , w : Ö ku m en isch e K irch e n g esc h ich te, t. 1, M ainz 1970, 20.

* P or. J . L. С h о r d a t, J é su s d e v a n t sa m o rt dans l ’éva n g ile de Marc, P a r is 1970; A. G e o r g e , C o m m en t Jésu s a -t-il p erçu sa pro p re m ort?, L u m iè re e t v ie 101 (1971) 34—59; X . L é o n - D u f o u r , J é su s d e v a n t sa m o rt à la lu m iè re des te x te s de l ’In s titu tio n eu c h a ristiq u e e t des discours d ’adieu, w : J ésu s a u x origines de la C hristologie, L o u v a in 1974, 141—168; M. B a s ­ t i n , Jésu s d e v a n t sa passion, P a ris 1976; R. P e s с h, Das A b e n d m a h l u n d J e s u T o d esv erstä n d n is, w : D er T od Je su , F re ib u rg 1976, 137—187; t e n ż e , T h e L a st S u p p e r an d J e su s’ U nd ersta n d in g of H is D eath, B ib le b h a sh y a m 3 (1977) 58—75; t e n ż e , Das A b e n d m a h l u n d J e su T o d esv erstä n d n is, F re i­ b u rg 1978.

4 P o g ląd ta k i w y ra z ili tw ó rc y F o rm g esch ich te w sw oich k lasy cz n y ch dzie­ łach: K. L. S c h m i d t , D er R a h m e n d er G eschichte Jesu. L itera risc h e U n tersu ch u n g e n zu r a n tik e n Je su sü b e rlie fe ru n g , B e rlin 1919; R. В u l t m a i n n , D ie G esch ich te d er sy n o p tisc h e n T radition, G ö ttin g e n 5 1961; M. , D i b e l i u s D ie F orm g esch ich te des E va n g e liu m s, T ü b in g e n 4 1961.

5 Рог. E. K ä s e m a n n , Das P roblem des h isto risc h en Je su s, G ö ttin ­ gen « 1970, 213.

5 Zob. H . S c h ü r m a n n , J e su u reig en er T od. E xe g etisch e B e sin n u n ­ gen u n d A u sb lic k , F re ib u rg i. B r 1975, 20 n n . P or. ta k ż e J . J e r e m i a s , N eu te sta m e n tlic h e Theologie, t. 1, G ü te rslo h 1971, 14.

(4)

E W A N G E L IC Z N E Z A P O W IE D Z I 5 5

szych śladów w św iadom ości uczniów i p ierw o tn e j gm iny ?. N. P e r ­ rin w sw oim stu d iu m pośw ięconym n au czan iu Jezu sa w y su w a za­ sadę, że k ażdą w ypow iedź Jezu sa z ew angelii syn op tyczn ych należy uznać za n ieau ten ty czn ą, jeśli nie sp ełn ia czterech w aru n k ó w , a m ia ­ now icie pow inna być pośw iadczona przez w ięcej niż jedno źródło, m ieć c h a ra k te r logionu bardzo starego, odm iennego od innych, lecz zgodnego z n a u k ą J e z u s a 8. R ów nież i tę opinię należy ocenić za zb y t m in im alisty czn ą. W ykazano jed n ak , że m etod a F orm geschich-

te, odpow iednio stosow ana, jest drogą do słów i czynów Jezu sa h is­

torycznego 9. Zaczęto też poszukiw ać inn y ch k ry te rió w a u te n ty cz n o ­ ści logiów Jezusa.

W now szych stu d iach nad k ry te ria m i w ychodzi się od zasady od w rotn ej w sto su n k u do poprzednio p rzed staw io n ej p rz y jm u ją c , że k ażdą w ypow iedź Jezu sa należy uznać za a u te n ty cz n ą , jeśli nie udow odni się, że ta k nie jest. R ozróżnia się k ry te ria pozyty w ne i negatyw n e. S tw ierd za się, że jest m niejsze praw dop od ob ieństw o a u ­ tentyczno ści w ypow iedzi, k tó re p o w ta rz a ją nauczan ie K ościoła p ie r­ w otnego, są odbiciem poglądów ów czesnego ju d aizm u , su p o n u ją s y tu a c ję nie do p rzy ję cia w czasach Jezusa, p o zostają w sprzeczno­ ści z w ypow iedziam i h a rd z ie j „ a u te n ty c z n y m i” , m ożna je w y p ro ­ w adzić z in n y ch pow iedzeń. N ato m iast istn ieje w iększe p raw d o ­ podobieństw o (k ry te ria pozytyw ne) au ten tyczno ści w ypow iedzi, k tó ­ re m a ją w y dźw ięk a ra m ejsk i lu b z d ra d z a ją p a le sty ń sk ą to p o g ra­ fię, w yczuw a się w nich ry tm analogiczny do w y stęp ującego w po­ w iedzeniach z pew nością pochodzących od Jezusa, pośw iadczone są przez w ięcej niż jedno źródło, różnią się zarów no od ówczesnego ju d aizm u , ja k i Kościoła pow ielkanocnego, zgadzają się z d o k try ­ n ą Jezu sa 10.

O ceniając w arto ść ty c h k ry te rió w trz e b a n a jp ie rw zauw ażyć,

7 P rz y z n a ją to n aw e t egzegenci p ro testan c cy , np. M. H e n g e 1, C h ris­ tologi eu n d n e u te sta m e n tlic h e C hronologie, w : N eu es T e sta m e n t u n d G e­ schichte. Fest. O. C u llm a n n , Z ü ric h 1972, 63 rin. K. R o m a n i u k , , C zy i ja k ro zu m ia ł J e zu s cel sw o je j w ła sn e j śm ierci, R B L 31 (1978) 200 n.

8 Por. N. P e r r i n , R ed isco verin g th e T ea ch in g of Jesus, L ondon 1967. 9 Zob. np. S c h ü r m a n n , Die vo rö sterlic h en A n fä n g e der L o g ien tra - dition. V ersu ch eines fo rm e sc h ic h tlic h e n Z ugangs z u m L e b e n Jesu, w : Der h is­ to risch e Jesu s u n d der k e ry g m a tisc h e C h ristu s w yd. H. R i s t o w — K. M a 11 h i a e, B e rlin 1961, 342—370; R. S c h n a c k e n b u r g , Z u r fo rm g e ­ sc h ich tlich e n M ethode in der E va n g elien fo rsch u n g , Z K T h 85 (1963) 16—32; A. V ö g 1 1 e, F orm azione e str u ttu r a dei V angeli, w : D iscussione sulla B ib - bia, w yd. F. M o n t a - g i n i , B rescia 2 1966, 99 n.

10 P or. o sta tn ie p rac e pośw ięcone k ry te rio m : D.G.A. C a l v e r t , A n E xa m in a tio n of th e C riteria fo r D istin g u ish in g th e A u th e n tic W ords of J e ­ sus, N TS 18 (1971) 209—219; R.S. B a r b o u r , T ra d itio — H istorical C ri­ tic ism of th e G ospels, L ondon 1972; D. L ü h r m a n n , Die Frage nach K r ite r ie n fü r u rsp rü n g lich e J e su -w o rte : E ine P ro b le m skizze, w : Jésus a u x origines de la C hristologie, L o u v ain 1975, 59—102; F. L a m b i a s i , A u te n - tic itd storica dei V angeli. S tu d io di criteriologia, B ologna 1976.

(5)

56 k s. H O M A N B A R T N I C K I

że dzisiaj n ik t już nie tw ierd zi, iż ew angelie p rze k a z u ją w ypow ie­ dzi Jezu sa w b rzm ien iu dosłow nym . K o n sty tu c ja Dei V e rb u m (nr 19) p rz y jm u je ich esen cjaln ą historyczność, ale dopuszcza m o­ żliwość a d a p ta c ji Jego słów do now ej sy tu a c ji w okresie popas- chalnym . P o słu g u jąc się w y m ien ion y m i k ry te ria m i nie zawsze m o­ żna dać ostateczną odpow iedź na p y ta n ie o auten tyczność. Jeśli np. w ypow iedź Jezu sa m a w y ra ź n y k o lo ry t sem icki, p rzem aw ia to za jej p alesty ń sk im pochodzeniem , ale g dyb y rzeczyw iście w spólnota p ie rw o tn a b y ła zdolna tw orzy ć pew n e w ypow iedzi p rz y ­ p isu jąc je Jezusow i (co nie zostało udow odnione), św iadczyłoby to ty lk o o ty m , że dokonała tego gm ina jerozolim ska. Z d ru g iej zaś stro n y w y ra ź n y w ydźw ięk g reck i je s t zasługą tłum aczen ia, k tó re pow stało w środow isku h ellen isty czn y m . Także św iadectw o k ilk u źródeł nie m oże być u w ażan e za ab so lu tn ie ro zstrzy g ające. J e st ono b ard ziej praw dopodobne, ale w iadom o też, że liczne p rz y ­ pow ieści Ł u kasza z n a jd u ją się ty lk o w tej ew angelii, a je d n a k nie uw aża się ich za m niej a u te n ty c z n e od ty ch , k tó re są lep iej po ­ świadczone.

Zasada, że b ard ziej je s t p raw d op o d o bn a au tenty czn ość logionu, któ rego nie m ożna w yprow adzić an i z d o k try n y ra b in isty c zn e j, ani z n a u k i K ościoła pierw o tn ego rów nież nie m a c h a ra k te ru bezw zglę­ dnego. Je śli jak aś w ypow iedź różni się od n a u k i rab in isty czn ej, św iadczy to o jej oryginalności. Je zu s m ógł jed n a k czasem odw o­ łać się do n a u k i rabinów , w obec czego rów nież słow a zbliżone do ich d o k try n y m ogą być a u ten ty czn e. Także dw ie id en ty czn e w y ­ pow iedzi m ogą m ieć inne znaczenie, gdy są um ieszczone w róż­ nych k o n tekstach. Jeśli jak ieś pow iedzenie zdradza podobieństw o z d o k try n ą gm iny pow ielkanocnej (chodzi zw łaszcza o w ypow iedzi chrystologiczne i soteriologiczne), nie znaczy to, że pow stało w K o­ ściele. W brew tw órcom F orm geschichte w ykazano istn ien ie zw ią­ zku m iędzy Jezu sem h isto ry czn y m i C h ry stu sem w iary.

R easu m u jąc w y n ik i o statn ich b a d a ń P. G rech stw ierd za, że m ając na uw adze w zględną w arto ść k ry te rió w czysto litera c k ic h , b ardziej rozsądne je s t tra k to w a n ie ew angelickich w ypow iedzi Jezu sa jako w sw ej istocie au ten ty czn y ch , chyba że w y ra ź n ie w idoczna jest ręk a red a k to ra , co zachodzi np. w w y p a d k u n ie k tó ry c h logiów przered ag o w an y ch przez M ateusza lu b w w y ja śn ie n iac h pochodzą­ cych od K ościoła p o w ie lk a n o c n e g o łl. Te w y ja śn ie n ia należałoby tra k to w a ć na w zór targ u m iczn y ch p a ra fra z , a m ianow icie trzeb a p am iętać, że pow iedzenia Je zu sa b y ły w y ja śn ia n e , rozszerzane lub streszczane, podobnie ja k czynili to tw ó rcy targ u m ó w z m ow am i M ojżesza z Pięcioksięgu. Są to k o m en tarze p ierw o tn eg o K ościoła

11 Por. P. G r e c h — G. S e g a l l a , M etodologia p er uno stu d io della teologia dei N uovo T e sta m e n to , T orino 1978, 69 η.

(6)

lu b n o ty red a k c y jn e ew angelistów , w prow adzone dla lepszej a d a p ta ­ cji n a u k i Jezu sa do p o trzeb i p o stu la tó w w spó lno ty 12. M ogły się w ięc znaleźć w ew angeliach słow a, k tó ry c h Je zu s nie w ygłosił do­ słow nie w tak ie j fo rm ie, jak ą m a ją obecnie, ale nie udow odniono,_ by zostały M u p rzy p isan e tw ierd zen ia, m y śli czy idee, k tó re nig dy nie b y ły przez Niego w yrażone 13.

M ając to na uw adze p rze a n a liz u jm y ew angeliczne zapow iedzi m ęki, śm ierci i z m a rtw y ch w sta n ia oraz p e ry k o p ę o zn a k u Jo n a ­ sza jako te m iejsca E w angelii, k tó re n a jw y ra ź n ie j zapo w iad ają k oń ­ cowe w y d arzen ia z życia Jezusa. O pierając się n a p rzep ro w ad zo ­ n ych ju ż b ad an iach szczegółow ych p o sta ra m y się sy n tety czn ie u k a ­ zać k w estie litera c k ie ty c h p ery k o p , ich tre ść oraz w skazać zasadn i­ cze orędzie p rzek azy w ane przez te tek sty . W św ietle tego, co zostało pow iedziane na te m a t au ten tyczn ości logiów Jezu sa, isto tn e m yśli z a w a rte w ty c h w ypow iedziach Je m u sam em u należy przyp isać.

E W A N G E L IC Z N E Z A P O W IE D Z I

II. Trzy zapowiedzi męki i zm artwychwstania 14

Mk Mt Ł k

P ierw sza zapow iedź D ru g a zapow iedź T rzecia zapow iedź

8,31—33 9,30—32 10,32—34 16.21—23 17.22—23 .20,17—19 9,22 9,43o—45 18,31—34

12 P or. L. R a m d e 11 i n i , L a tra d izio n e euangelica, w : In tro d u zio n e dl N u o vo T e sta m e n to , w yd. G. R i n a l d i — P. D e B e n e d e t t i , B rescia 1961, 57— 128; S. Z e d d a, I V angeli e la critica oggi, t. 1, T re v iso 19.63,. 90— 115; A. F i t z m y e r , Die W a h rh e it der E w angelien, S tu ttg a r t 1965, 31 n.; M. Z e r w i c k , Das „N eue” in der ka th o lisc h e n E xegese, D er S e­ elso rg e r 57 (1967) 91 п.; J. К u d a s i e w i с z, E w angelie sy n o p ty c zn e , w : W stę p do N ow ego T e sta m e n tu , red. F. G r y g l e w i c z , P o zn ań 1969, 94—102.

13 P or. S. Z e d d ai, dz. cyt., 96.

14 O p raco w an ia pośw ięcone zapow iedziom m ęk i i z m a rtw y c h w sta n ia : G . S t r e c k e r , Die L eid e n s- u n d A u fe rste h u n g sv o ra u ssa g e n im M a rku se va n g e­ liu m (M k 8,31; 9,31; 10,32— 34), Z T hK 64 (1964) 16—39; M.D. H o o c k e r , T h e S o n of M an in M ark, L an d o n 1967, 103— 136; J.C. M c K e n z i e , T h e So n of M an M u st S u ffe r , T he W ay 7 (1967) 6—17; A. F e u i l l e t , Les tro is pro p h éties de la passion et de la resu rrectio n , R T h 67 (1967) 533—560; 68 (1968) 41—74; K. L e h m a n n , A u fe r w e c k t am d r itte n Tag n ach d e r S c h r ift, F re ib u rg 1968; M. B l a c k , T h e „Son of M an” P assion S a yin g s in th e Gospel T ra d itio n , ZNW 60 (1969) 1—8; N. P e r r i n , T h e Use of (pa­ ra) didonai in C onnection w ith th e Passion o f Jesu s in th e N T , w : D er R u f

Je su Fest. J. Jerem ia s, G ö ttin g e n 1970, 204—212; O. M i c h e l , Der U m bruch: M essianitat — M enschensohn. F ragen z u M k 8,31, w: T ra d itio n u n d G laube Fest. K. G. K u h n , G ö ttin g e n 1971, 310— 316; H. K . M c A r t h u r , „On th e T h ird D ay”, N TS 18 (1971/72) 81—86; L. S c h e n k e , S tu d ie n zu r Passionsg'es- сh ich te des M arkus. T ra d itio n u n d R e d a k tio n in M a rku s 14,1— 42, W ü rz b u rg 1971, 249—260; F. S p a d a f о r a, L a p rim a pred izio n e della P assione e la Prom essa del P rim a to A p p u n ti per l ’esegesi d i M t 16,13—17,20 w : S tu d ia e ricerche a ricordo del C in q u a n t’a n n i di PalC l (1921—1971), Rovigo 1971,

(7)

58 k s . R O M A N B A R T N IC K I

1. A n a l i z a h i s t o r y c z n o - l i t e r a c k a

Z n a jd u ją c e się w ew angeliach sy n o p ty czny ch trz y zapow iedzi m ęki, śm ierci i z m a rtw y ch w sta n ia m a ją za zadanie zopowiedzieć i teologicznie p rzygotow ać czy teln ik a do opisów m ęki. Ich głów nym celem jest skorygow ać fałszy w e w y o brażen ia o m e sja ń stw ie J e z u ­ sa, jak ie m ogły pow stać po w y z n a n iu P io tra pod C ezareą Filipow ą.

P ierw sza zopow iedź n a stę p u je bezpośrednio po ty m w y d arzen iu , ale i dw ie n a stę p n e też pozostają pod jego w pływ em . W nioskow a­ nie jed n ak , że p e ry k o p y te są ty lk o środkiem litera c k im i czystym

va tic in iu m e x e v e n tu je s t całkow icie nieuzasadnione. P e ry k o p y te

stw ie rd z ają , że Jezu s usiłow ał dać sw oim uczniom p ew n e w sk a­ zów ki odnośnie tego, co go czeka. O stateczną fo rm ę o trz y m ały one po m ęce i z m a rtw y ch w sta n iu , ale sam a ich tre ść pochodzi od J e z u ­ sa, k tó ry w czasie ziem skiego życia zapow iadał sw oją śm ierć i z m a r­ tw y c h w stan ie 1S.

Połączenie zapow iedzi śm ierci i z m a rtw y ch w sta n ia w jed n ą fo r­ m u łę (por. Dz 2,22 n.; 3,13 nn.; 4,10; 5,30; 10,40) je s t p raw d op o­ dobnie w y razem n a jsta rsz e j in te rp re ta c ji śm ierci Jezu sa, k tó ra sw oje pow stan ie zaw dzięcza polem ice gm in ju d eo chrześcijań skich z judaizm em . N a Jezu sa p atrzo n o jako na cierpiącego S p ra w ied li­

203—215; G. D e l l i n g , D er K re u ze sto d J e su in d er u rc h ristlic h e n V e r­ k ü n d ig u n g , G ö ttin g e n 1972, 59 n.; Ch. J. R e e d y, M k 8,31—11,10 and th e

G ospel E nding, CBQ 34 (1972) 188— 197; P. H o f f m a n n , M k 8,31. Z u r H er­ k u n ft u n d m a rk in isc h e n R e ze p tio n ein er a lte n Ü b erlieferu n g , w : O rie n tie­ ru n g an Jesus. F est. J. S c h m id , F re ib u rg 1973, 170—204; J . В г i è r e, L e Fils de l’h o m m e liv ré a u x hom m es. Me 9,30—37, A ssS eign 56 (1974) 42—52; C. K a z i m i e r s k i , M k 8,33 — eine E rm a h n u n g an die K irch e, w : B ib lis­

che R a n d b e m e rk u n g e n . F est. R. S ch n a c ke n b u rg , W ü rz b u rg 2 1974, 103— 112; J. В. M e t z , M essianische G eschichte als L eid e n sg esc h ic h te. M ed ita tio n z u M k 8,31—38, w : N T u n d K irche. F est. R. S c h n a c ke n b u rg , F re ib u rg 1974, 149—160; W. J. B e n e t t , T h e S o n o f M an M ust..., N T 17 (1975) 113— 129; P. H a s e n f r a t z, Die R ed e v o n d er A u fe r s te h u n g J e su C hristi, B onn 1975, 108— 131; R. P e s c h , Die P assion des M enschensohnes. E ine S tu d ie z u den M en sch en so h n w o rte n der vo rm a r k in is c h e n P üssionsgeschichte, w : Jesus u n d d e r M enschensohn. Fest. A . V ögtle, F re ib u rg 1975, 166—195; G. S c h w a r z , ap a rn esa sth o heauton...? (M k 8,34 par.), N T 17 (1975) 109— 112; P. J. A c h t e ­

m e i e r , A n E xp o sitio n of M a rk 9:30—37, I n te r p r 30 (1976) 178—182; R. M c K i n n i s , A n A n a ly sis o f M a rk X , 32—34, N t 18 (1976) 81— 100; A. P é ­ r e z G o r d o , Gli a n n u n ci della passione, w : L a S a p ien za della Croce oggi, T orino 1976, 106—125; t e n ż e , N otas sobre los anuncios de la P asión, B u r- g ense 17 (1976) 251—270); A. V ö g t l e , T o d e sa n k ü n d ig u n g e n u n d T o d e sv e r­ stä n d n is Jesu, w : Der Tod Jesu, F re ib u rg 1976, 51—114; M. B a s t i n, L ’a n ­ nonce de la P assion et les critères de l’h isto ricité, R evS ciR el 51 (1977) 187— 213; J . E r n s t , P e tru sb e k e n n tn is — L e id e n sa n k ü n d ig u n g —- S a ta n sw o rt (M k 8,27—33). T ra d itio n u n d R ed a k tio n , C a tholica 32 (1978) 46—73.

15 P or. E. J. Ma i l l y , II V angelo secondo M arco, w : G rande C o m m en ­ ta rio B iblico, B rescia 1974, 871 n.; H. L a n g k a m m e r , E w angelia w e d lu g św ięte g o M arka, P o zn ań 1977, 212.

(8)

E W A N G E L IC Z N E Z A P O W IE D Z I 59

wego, zapow iedzianego p rzez ST (zob. P s 34,20) 16. P ie rw sz a za­ pow iedź (podobnie trzecia) śm ierci i z m a rtw y ch w sta n ia rozszerzo­ n a została o w ypow iedzi, k tó ry c h tre śc ią je s t o d rzu cenie i cierp ie­ nie M esjasza. Nie m a żad ny ch pow odów , k tó re u sp ra w ie d liw ia ły b y ich rozdzielanie z p u n k tu w idzenia h isto rii red ak cji, gdyż należą .ściśle do siebie 17.

T rzy zapow iedzi w ew angelii M ark a w bud o w ane są w w iększą całość (Mk 8,28— 10,52) i stanow ią n iejak o szkielet te j części. C ały te n fra g m e n t je s t pouczeniem , k tó re u k a z u je znaczenie m ęk i i śm ierci Jezu sa dla uczniów n aślad u jący ch swego N auczyciela. W zapow iedziach ty c h m ożna do strzec stopniow anie: zapow iedzi są coraz dokładniejsze; niezrozum ienie i re a k c ja apostołów są coraz b ardziej n eg aty w n e (Mk 8,33; 9,32; 10,32); m iejsce zapow iedzi p rz e ­ su w a się w k ie ru n k u Jerozolim y: M k 8,31 — w północnej G alilei, M k 9,31 — w G alilei, M k 10,33 n. — w drodze do Jerozolim y.

2. T r e ś ć z a p o w i e d z i

W e w szystkich trz e ch ew angeliach p ierw sza zapow iedź n a s tę ­ p u je po w y zn an iu P io tra . Słow a Jezu sa, cy tow ane przez ew angelis­ tó w w m ow ie zależnej, są k o m en tarzem do w y zn an ia P io tra pod

C ezareą F ilipow ą i z a w iera ją pouczenie, w jak im sensie Jezu s pow in ien być u w ażan y za M esjasza. Są one um ieszczone po zaka­ zie m ów ienia kom uk o lw iek o p raw d ziw ej godności Jezu sa, d a n y m p rzez Niego sam ego 18. Zakaz te n nie b y ł spow odow any obaw ą, że in n i nie p o tra filib y zrozum ieć orędzia uczniów o ty m , że Jezu s je s t M esjaszem . Chodziło raczej o to, że sam i uczniow ie nie b yli jeszcze w sta n ie po jąć zasadniczego e le m e n tu tego orędzia m iano­ w icie tego, że M esjasz je s t S ynem Człowieczym , k tó ry m u si c ie r­ pieć i um rzeć 19.

T y tu ł „S y n C złow ieczy” z n a jd u je się w zapow iedziach m ęk i u w szy stk ich synoptyków . U M arka będzie odtąd u ży w a n y w po­ w iązan iu z ch w aleb ny m p rzy jściem S yn a Człowieczego (8,38; 13,26; 14,26), oraz gdy będzie m ow a o św iętości życia Je zu sa (10,45) lub o Jego m ęce i śm ierci (9,9.31; 10,33; 12,31; 14,21), a więc będzie w y stęp o w ał w pouczeniach na te m a t c h a ra k te ru Jego godności m esjań sk iej. Jezus przek ształca p o p u larn e pojęcie S y n a Człow ie­

se P o r. E. S c h w e i z e r , E rn ied rig u n g u n d E rhöhung, Z ü r i c h 2 1962, 53—56; J . R o 1 о f f, A n fä n g e der soteriologischen D eu tu n g des T odes Jesu, N TS 19 (1972—73) 38 n.

17 P or. R. P e s c h , Das M a rku se va n g e liu m , cz. II, F re ib u rg 1977, 53. 12 Na te m a t s e k re tu m esjań sk ieg o w ew an g elii M a/rka zob. zw łaszcza U. P i s a n e 11 i, U secreto m essianico n e ll’evangelo d i S a n M arco, Rovigo 1953; E. S j ö b e r g , D er verborgene M en sch en so h n in d en E vangelien, L u n d 1955; E. D h a . n i s , De secreto m essianco, D octor com m unis 15 (1962) 371—384.

(9)

60 k s . R O M A N B A R T N IC K I

czego, którego uw ażano za pełnego ch w ały eschatologicznego S ę­ dziego (por. D n 7,13 n.) i łączy je z po stacią cierpiącego Sługi Ja h w e (Iz 52,13— 53,12).

S y n Człow ieczy będzie odrzucony przez starszy ch , a rc y k a p ­ łanów i uczonych w Piśm ie. W łaściw ym sp raw cą śm ierci Jezu sa będzie więc nie lu d izraelski, lecz jego p rzyw ódcy. Słow o „o d rzu ­ cić” (a podokim asthenai) jest te rm in e m b ard ziej relig ijn y m niż p r a ­ w niczym i było u ży w an e dla w y rażen ia fa k tu , że nierozsądni, po­ leg ający n a ludzkiej m ądrości, o d rzu cają Boga (J r 8,9; M dr 20, 20), lu b że Bóg odrzuca Izraela ze w zględu na jego głu p o tę lu b niew ierność (J r 6,30; 7,29; 14,19). W u sta c h Je zu sa słowo to ozna­ czało odm owę, odrzucenie Jego p o słan n ictw a ze stro n y lud zi (po­ dobna m y śl w y stę p u je w Iz 53,3) 20. W trzeciej zapow iedzi w szyscy sy n o p ty cy stw ierd zają, że w y d an ie Jezu sa w ręce pogan (Rzy­ m ian) było szczególną h a ń b ą i obelgą (por. Dz 2,22 n.).

·'* We w szy stk ich ty ch tek sta ch m am y zapow iedź cierp ień, śm ie r­ ci i z m a rtw y ch w sta n ia Jezu sa. Słowo „cierp ieć” (paschein ) odnosi się tu ta j do w y d a rz eń p o p rzed zających śm ierć Jezu sa w W ielki P ią te k , n ato m ia st w u stach Jezu sa oznaczało całe Jego życie, b ę­ dące posługą cierpiącego sługi J a h w e .21 U d ręki S y na Człowiecze­ go opisane są n a jd o k ład n iej w trzeciej zapow iedzi m ęki, gdzie m o­ w a je s t o szy d erstw ach, opluciu, biczow aniu. P a trz ą c ju ż z p e r ­ sp e k ty w y p ow ielkanocnej, w te n sposób su m aryczn ie zebrano w szystkie u pokorzenia, jak ich dośw iadczył Jezus.

Z w ro t „będzie z a b ity ” (a p o k ta n th en a i) je s t polem iczny w sto ­ su n k u do Żydów (Dz 3,15; 1 Tes 2,15; częsty u Ja n a , np. 5,18;

7,1.19.20.25; 11,53; M t 23,27). N orm alnie używ ano fo rm y „ u m a rł”

'(a peth an en), np. 1 K or 15,3; Ap 1,18; 2,8). Jak o je d y n y spośród śynoptyków , w trzeciej zapow iedzi M ateusz p rec y z u je rodzaj śm ie r­ ci, m ów iąc o uk rzy żo w an iu (Mt 20,19).

W e w szy stk ich zapow iedziach m ęk i (z w y ją tk ie m d ru g ie j Ł u ­ kasza) z n a jd u je się ste re o ty p o w y zw ro t o z m a rtw y ch w sta n iu po trz e ch dniach. V/ k ery g m ie ch rześcijań sk iej zaw sze łączono ze sobą d e dw a w y d arzen ia: gdy mówńono o m ęce, -wspominano tak że z m a rt­

w y chw stan ie. W n a jsta rsz e j tra d y c ji głoszono, że C h ry stu s „w sk rze­ szony został z m a rtw y c h p rzez B oga” (np. Rz 4,25; 6,4.9). M ówie­ nie w stro n ie czynnej o ty m , że „ C h ry stu s z m a rtw y c h w sta ł” z d ra ­ dza nieco późniejsze pochodzenie chrześcijańskie oraz w p ły w p ro ­ ro ctw a Oz 6,2 (LXX).

Do p ierw szej zapow iedzi u M ark a i M ateusza dołączone są sło­ w a Jezusa, w k tó ry c h n azy w a O n P io tra szatanem . W ypow iedź ta stw ierdza, że P io tr sw oim p o stępow aniem („w ziął Go n a bok i za­

20 P or. E. J. M a i l y, tam że.

P o r. W. M i c h a e l i s , pascho, TW N T 5, 911—915; B. G ä r t n e r , L eid en , TBN T 2, 878 n.

(10)

E W A N G E L IC Z N E Z A P O W IE D Z I 61

czął Go u p o m in ać”) chce rozerw ać zw iązek Jezu sa z niebieskim O jcem i przeszkodzić plan o m zbaw czym . W ola Boża pozostaje w k o n traście do w oli ludzi, w k tó re j u ja w n ia ją się zam y sły szatana. 22

3. I s t o t n e o r ę d z i e

a) Om ów ione zapow iedzi u ja w n ia ją , ja k tru d n a do zrozu m ie­ nia b yła dla apostołów p raw d a o u k rzy żo w aniu . Je zu s m u siał ostro zareagow ać, gdy P io tr usiłow ał Go nam ów ić do rezy g n acji z za­ m ia ru u d a n ia się do Jerozolim y. Także uczniom tru d n o było po­ godzić się ze „sk an d alem k rzy ż a ” (1 K o r 1,23; por; Ga 5,11)1 b) M ęka i śm ierć Jezu sa nie b y ły czym ś, czego by On nie p rz e ­ w idział i co b y ło b y ty lk o dziełem ludzi. Je zu s św iadom ie k ie ru je się w stro n ę Jerozolim y , b y tam cierpieć i um rzeć, gdyż w te n sposób w y p ełn ia się zbaw czy p la n Boga. T ak się stać „m u siało ” (Mk 8,31; M t 16,21; Ł k 9,22; 17,25), zgodnie z ty m , co było zapo­ w iedziane w ST: „spełni się w szystko, co nap isali p ro ro cy o S y ­ n u C złow ieczym ” (Łk 18,31). Ś m ierć Jezu sa nie oznacza jed n a k Jego końca, p rze g ra n ej, bo U krzy żow an y trzeciego d nia zm artw ych -, w stał.

c) Zapow iedzi m ęk i pow iązane są n iero zerw aln ie z p ouczenia­ m i sk iero w an y m i do uczniów i w y ra ź n ie u k a z u ją , że n aślado w anie Jezu sa w iąże się z u działem w cierpieniach, ale rów nocześnie i w chw ale Z m artw y ch w stałeg o (Łk 24,26).

III. Znak Jonasza

M k 8,11— 13; M t 12,38— 42; (por. M t 16,1— 4); Ł k 11,29— 32 (por. Ł k 11,16; 12,54— 56)

1. A n a l i z a l i t e r a c k a

Zapow iedź m ęk i i z m a rtw y ch w sta n ia po trz e c h dn iach z n a jd u ­ je się rów nież w słow ach Jezu sa o zn ak u Jonasza. Ta w ypow iedź J e zu sa została w ró żn y sposób p rzek azan a przez synoptyków . Szcze-, golnie w y ja śn ie n ia dodane przez M ateusza i Ł ukasza (Mt 12,40;' Ł k 11, 30) u ja w n ia ją w łasn y k ą t w idzenia każdego z ew angelistów , Różne a sp e k ty teologiczne w idać ju ż w ty m , że M t 12,40 z n aci­ skiem m ów i o „trzech d n iach i trz e c h n ocach” i św iadom ie p rz e ­ chodzi od osoby Jo n asza do Sy n a Człowieczego, k tó ry „będzie trz y dni i trz y noce w łonie ziem i”. Ł ukasz m ów i ty lk o o „n aw o ły w a­

22 P or. O. C u l l m a n n , L ’A p ô tre P ierre in s tr u m e n t d u d iable e t i n - ' str u m e n t de D ieu, w : N T Essays. F est. T. W. M anson, M a n ch e ster 1959,· 94— 105; E, D i n k i e r , „ P e tru sb e ke n n tn is u n d S a ta n sw o rt”, w: Z e it u n d G eschichte. F est. R. B u ltm a n n , T ü b in g e n 1964, 127—153; F. H a h n , C hris- tologische H o h eitstitel, G ö ttin g e n 1963, 226—230.

(11)

62 k s . R O M A N B A R T N IC K I

n iu Jo n asza” (Łk 11,32), n ato m ia st nie w spom ina jego p o b y tu w e w n ę trz u ry b y i d latego nie czyni też żadnej alu z ji do p o b y tu J e ­ zusa w grobie, Jego zstąp ieniu do o tch ła n i i z m a rtw y ch w sta n ia. O pow iadanie M ateusza a k c en tu je śm ierć i z m a rtw y ch w sta n ie J e ­ zusa, Ł ukaszow i zaś chodzi o Jego n au czan ie i sąd o stateczny (Łk 11,32).

Podczas gdy M ateusz i Ł u k asz zapow iadają, że d a n y będzie „znak p ro ro k a Jo n asza” (Mt 12,39), M arek 8,12 stw ierd za, że „ża­ d en znak nie będzie d an y te m u p le m ie n iu ”.

2. T r e ś ć p e r y k o p o z n a k u J o n a s z a

N ajk ró tsza je s t p e ry k o p a M ark a (8,11— 13). Choć Je zu s d zia­ łał ju ż w cześniej cuda, fary zeu sze nie u w ażali ich za w y sta rc z a ­ jące znaki sk łan iające do w iary . Ż ąd ają zn ak u z nieba, to znaczy takiego, k tó ry pow odow ałby sk u tk i kosm iczne i chcą ogłosić J e z u ­ sa uw odzicielem i fałszy w y m pro ro k iem . B ra k u je im gotow ości do uw ierzen ia, otw arcia się na d ziałan ie Boga. Chcą m ieć lud zk ą p e w ­ ność, bez żadnego ry zy k a . Bóg d a je w p raw d zie znaki, b y pobudzić do m y ślen ia, ale nie pozw ala n a ich w ym uszenie. F aryzeu szom po­ w in n y w y starczy ć cuda ju ż dokonane, d latego Jezu s odrzuca ich żądanie. W siada do łodzi i odpływ a n a d ru g ą stron ę. J e s t sm u tn y (w. 12) ze w zględu na ich zam knięcie się w sobie, nieufność i w ro ­ gość. 23

O pow iadanie M ateusza je s t n a jb a rd zie j rozb ud ow an e (Mt 12, 38— 42; por. M t 16,1— 4). Jezus odm aw ia żydow skim przyw ódcom znaku, k tó ry d yspen so w ałby ich do konieczności w ia ry . Bóg nie n arzu ca nikom u swego zbaw ienia. Pozostaw ia zawsze człow iekow i w olną decyzję. Poniew aż w szystko, co d o tąd u czy nił Jezus, nie m a znaczenia dla fary zeu szy i uczonych w Piśm ie, zo stają oni n azw a­ ni „plem ieniem p ierw o tn y m i w ia ro ło m n y m ”. Sw oim w rogom , k tó ­ ry m b ra k u je gotowości u w ierzen ia, Je zu s w obrazie Jo n asza zapo­ w iada sąd. Poniew aż zgodnie ze sta ro ż y tn y m i w y o b rażen iam i ży­ dow skim i w śro d k u ziem i zn ajd ow ał się szeol, w y d a je się, że w sło­ w ach o p rze b y w an iu Sy n a Człowieczego w e w n ę trz u ziem i n ależy w idzieć ch rześcijań sk ą w ia rę w to, że po sw ojej śm ierci n a k rzy żu Jezu s zstąp ił do otchłani, do sp raw ied liw y ch S tareg o T estam en tu .

23 P o r. O. L i n t o n , T h e D em and fo r a S ig n fo rm H ea ven , S tu d T heol 19 <1965) 112— 129; R. P e s с h, Z u r k o n ze n trisc h e n S tr u k tu r v o n Jona, B ib 47 (1966) 577—581; O. M i c h e l , dz. cyt., 317—327; D. M e r l i , 11 segno di Ciona, BO 14 (1972) 61—77; T. S n o y, L es m iracles dans l’év a n g ile de M arc, R T hL 3 (1972) 456—464; V. K . R o b b i n s , D yn a m eis and S e m e ia in M ark, B ibR es 18 (1973) 5—20; A. A m b r o z i c , D ie Z eic h en fo rd eru n g u n d der ch ristlich e Dialog m it der W elt, w : B ib lisch e R a n d b e m e rk u n g e n . Fest. R. S c h n a c ke n b u rg , W ü rz b u rg 2 1974, 273—282; G. S с h m i t, Das Z eic h en des Jona,

(12)

E W A N G E L IC Z N E Z A P O W IE D Z I 63

J e s t jed n a k i to m ożliw e, że słow a o trz e c h d n iach i nocach w p ierw szy m rzędzie odnoszą się do p o b y tu Je z u sa w grobie i zm ar­

tw y c h w stan ia n a trz e ci dzień. Żydzi zaw sty dzen i zo stają gotow o­ ścią u w ierzen ia pogan: m ieszkańców N in iw y i królow ej z P ołudnia. Jezu s odsłania też tu ta j sw oją godność m esjań sk ą: jest On K im ś w ięcej niż p ro ro k (w. 41) i w ięcej niż n a jm ą d rz e jsz y k ró l Salo­ m on (w. 4 2 ).24

W ew angelii M ateusza znakiem je s t u rato w a n ie Jo nasza z w n ę­ trz a r y b y . Ł ukasz (11,29— 32; por. Ł k 11,16; 12,54— 56) nie d a je żadnych bliższych w yjaśn ień . Z nak w idzi on w sam ej osobie J o n a ­ sza (por. Ł k 2,34). Je zu s jest dla Izra e la znakiem ta k sam o ja k n aw o łu jący do p o k u ty Jonasz, ale je s t k im ś jeszcze w iększym : je s t znakiem zbliżającego się k ró le stw a Bożego. D latego pogańska k ró ­ low a (por. 1 K ri 10,1— 13), k tó ra podziw iała m ądrość Salom ona (por. Ł k 7,35) oraz n aw ró cen i m ieszk ań cy N in iw y b ędą d la za­ tw ard ziałeg o lu d u Izraela bardzo obciążającym i ś w ia d k a m i.25

3. Z a s a d n i c z e o r ę d z i e

a) O pow iadanie Ł ukasza, b ard ziej p ierw o tn e niż w e rsja M a­ teusza, kładzie nacisk n a p rzep ow iadan ie Jezu sa. „To p lem ię ” je s t jed n a k złe, niesk o re do naw rócenia. Z ostało nazw an e „p rz e w ro t­ n y m ”, bo nie w y starcza m u nauczanie Jezu sa, lecz żąda n ad zw y ­ czajnych, a tra k c y jn y c h znaków . D latego S y n Człowieczy w ezw ie „to pok o len ie” p rze d sąd i ogłosi m u w y ro k sk a zu ją cy (Łk 11, 32). D la Ł u kasza nauczan ie Jezu sa je s t w ięc o sta tn im znakiem , o sta tn ią szansą, ja k a zaofiarow ana została Izraelow i. K to nie u zn aje tego znaku, nic go ju ż nie naw róci. P o zostanie ob o jętn y n aw et wobec zn ak u k rzy ża i zm artw y ch w stan ia.

b) M ateusz nie p o ró w n u je p o k u tn eg o n aw o ły w an ia Jo nasza z p rzep o w iad an iem Jezusa. Tym , co d e c y d u je o ich podobieństw ie, są w ed łu g niego „ trz y d n i i trz y noce”. P o ró w n an ie to n asu n ęła być m oże fo rm u ła p ierw o tn ego Kościoła: „po trz e ch dn iach z m a rtw y c h ­ w s ta ł”. M ateusz chciał też zapew ne u trw a lo n e ju ż w tra d y c ji zapo­ w iedzi m ęk i pow iązać z te k sta m i ST, b y w ykazać, że w szystko to zostało zapow iedziane p rzez Pism o Ś w ięte i w te n sposób p o d su ­ nąć sposób arg u m en to w an ia k ery g m ie K ościoła. W te j E w angelii znakiem je s t trzy d n io w e p rzeb y w an ie S y na Człowieczego w łonie

24 P or. P. F r a n t z e n , Das „ Z eichen des Jonas”, T hG 57 (1967) 61—66; O. L. С о р е M a tth e w 12:40 and th e S y n o p tic Source Q uestion, JB L 92 (1973) 115; G. S c h m i t t , a rt. cyt., passim .

25 Рог. О. К n о с h, Das Z eic h en des Jonas. Jonas — V erb ild C h risti, B uK 17 (1962) 15 n.; C. H. L i n d i j e r, Das Z e ic h e n des Jonas, H om iletica en B iblica 23 (1964) 103— 107; R. В. V. S c o t t , T h e S ig n o f Jonah, In t 19 (1965) 16—25; P. F r a n t z e n , art. cyt., passim .

(13)

64 k s . R O M A N B A R T N IC K I

ziem i. Słow a te należy rozum ieć jako zapow iedź śm ierci i z m a rtw y ­ ch w stan ia Jezusa.

c) „Syn Człow ieczy” oznacza w ty c h p e ry k o p a c h p rzed e w sz y st­ kim ziem skiego Jezu sa, k tó ry głosi d o b rą now inę o k ró le stw ie Bo­ żym . Poniew aż jed n a k Jego orędzie odrzucone zostało p rzez „p rze­ w ro tn e i w iarołom ne p o k o len ie” , je s t On tak że eschatologicznym sędzią, k tó ry w yd a w y ro k na z a tw ard z ia ły lu d izraelski. Sąd od­ będzie się w obliczu ty ch , k tó rz y gotow i b y li do n aw ró cen ia i w ia ­ ry („ludzie z N in iw y ” — M t 12,42; Jo n 3,3—10; „królow a z P o ­ łu d n ia ” — M t 12,42; 1 K ri 10,1— 13; 2 K rn 9,1— 12).2e

O m ów ione te k s ty za w iera ją zapow iedzi Je zu sa odnośnie sw o­ je j m ęki, śm ierci i zm a rtw y ch w sta n ia. Takie jest ich zasadnicze orędzie. Choć ostateczn ą sw ą fo rm ę o trz y m ały w K ościele po- vfielkanocnym , to je d n a k w św ietle o statn ich b a d ań nad k ry te ria m i .au tentyczn o ści logiów Jezu sa n ależy p rzy ją ć, że isto tn a ich treść pochodzi od Niego. Są zatem św iadectw em , że b y ł On św iadom y sw ojej trag iczn ej śm ierci i dzielił się ty m ze sw ym i uczniam i.

THE EVANGELICAL ANNOUNCEMENTS OF THE PASSION, DEATH A ND RESURRECTION IN THE LIGHT OF THE CRITERIA FOR DISTINGUISH ING THE AUEHENTIC WORDS OF JESUS

T h e re a re th re e fo rm a l a n n o u n c em en ts of th e P assion, D ea th a n d R es­ u rre c tio n of Je su s in th e syn o p tic G ospels (Mk 8:31—33 p a r; 9 : .30—32 p a r; 10:32—34 par). T he pericopes ab o u t th e sign of Jo n a h (Mk 8 : 11— 13 p a r) con­ ta in a sim ila r p red ic tio n . R. B u l t m a n n an d h is disciples th in k th a t th e se sayings d a te b a c k to th e tim e a lte r th e R e su rre c tio n a n d ithat w e do not k n o w if Je su s a n tic ip a te d a v io le n t death.'

, T h is opinion m ay be d isp u ted in th e lig h t of th e la te s t re s e a rc h in to th e ' c rite ria fo r d istin g u ish in g th e a u th e n tic w o rd s of Jesus. T he a u th o rs conclude th a t th e lite r a r y c rite ria hav e only a re la tiv e v a lu e a n d th a t it is m o re a d ­ v isa b le to tr e a t th e sayings of Je su s in th e G ospels as essen tially a u th e n tic , a lth o u g h som e of th e m in c lu d e a co m m en tary b y th e co m m u n ity of th e p r i­ m itiv e C h u rc h or b y th e ev an g elist. T h e re a re sta te m e n ts th e G ospels w h ich ■ a r e n o t ex p re sse d e x a c tly as Je su s ex p re sse d th e m , b u t n o one has p ro v ed

t h a t sta te m e n ts he n e v e r m a d e h av e been a t tr ib u te d to him .

T he cited te x ts co n tain th e p re d ic tio n of his P assio n , D ea th a n d R e s u r­ rec tio n , w h ic h he did m ake. T hese te x ts took th e ir fin a l fo rm a lte r th e R e su rre c tio n , b u t in th e lig h t of th e re s e a rc h re fe rre d to w e sh o u ld accept th a t th e ir e sse n tia l co n ten t o rig in a tes fro m him . T hey a re evid en ce th a t J e s u s fo re saw his v io le n t d e a th an d -sp o k e of it to his disciples.

26 P o r. A. L ä p p l e , Die B o tsc h a ft d er E w angelien — h eu te, M ünchen 1968, 398 η.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pli kaj pli ofte ankaŭ en tiu ĉi regiono la angla estas la deviga unua lingvo kaj ofte poste kiel la postulata por la akiro de diplomo – kio signife reduktas la ŝancojn de ĉiuj

Widzimy tu śmierć jako ostatni akord upodobnienia się do Chrystusa, upodobnienia się do Jego sposobu bycia miłością: jest to miłość, która jest ni- czym

Wreszcie dane po zdarzeniu to dwie ostatnie grupy formuł: Zmartwychwstanie Jezusa jako potwierdzenie przez Boga, że życie Jezusa było całkowicie dobre i jako ofiarowane za

cepcję człowieka sterowanego z zewnątrz, inżynierię behawiorystyczną jako teorię uczenia się, proces akademickiego kształcenia oraz możliwości wspierania rozwoju kompetencji

Skoro zarzut jest związany wewnętrznie, spójny, przekazuje jedynie półprawdy, to przy założeniu jego moż- ności poniżenia lub narażenia na utratę zaufania zawsze będzie

DYNAMIKA WZROSTU PROWINCJI POLSKIEJ KSIĘŻY SERCANÓW W LATACH 1928-2003.. Zjawisko wzrostu jest w naukach społecznych ogólnie, a w socjologii w szczególności rozważane w

„Wiara w praw- dziwe wcielenie Syna Bożego jest znakiem wyróżniającym wiarę chrześcijańską: «Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus

Każdy z nas bowiem na swój sposób, zgrzeszył, a każdy grzech jest odrzuceniem Boga, każdy grzech przyczynia się do cierpienia Tego, który „obarczył się naszym