o
~
<O
l
""
o LO
T""
z en en
Nr 4 (13)
BLEDZEW
PRZYTOCZNA
PSZCZEW
SKWIERZYNA
TRZCIEL
KWIECIEŃ 2000
•
cena 2
złW N U M E R Z E : e Marzenia a rzenywistość
e Poseł J. Wier<howin o sporde w opie<e psy<hiatrynnej
e Przedsiębior<y o podatka<h e Dar żyda dla Paulinki Nowak
GOSPODARCZY BANK SPÓŁDZIELCZY
MIĘDZYRZECZ
66-300
Międzyrzecz,ul. Waszkiewicza 24 tel./fax 7 41-23-02
ATRAł<CYJN~ OPROC~NTOWANI~ D~POZYTÓW
Gospodarczy Bank Spółdzielczy Międzyrzecz orazjego oddziały: Trzciel, Bledzew, Pszczew
oferuje oprocentowanie depozytów
lokaty niesystematycznego oszczędzania KASKADA 15%
w skali roku.
Mając depozyt w banku można wykorzystać go do zabezpieczenia
zaciągniętego kredytu na bardzo korzystnych warunkach.
Nasz Bank d\a Ciebie
l
Nr 4(13) POWIATOWA/
~więta,
Wielkanoc -dla każdego z nas słowo to ma inną barwę
i inny zapach. Wielkanoc- to pierwszy stały punkt w chrze-
ścijańskim roku kościelnym. Cykl wiosennych świąt po- przedzony jest postem i pokutą za grzechy. Post miał się łączyć z okresem smutku i żałoby oraz rozmyślań o spra- wach wiecznych. Wielki Tydzień rozpoczyna się Niedzielą Palmową. Po poświęceniu w kościele palemek lub rózeg wierzbowych - zatyka się je za święte obrazy, by chroniły
dom przed złymi siłami, piorunami i zarazą.
Bogata liturgia Wielkiego Tygodnia ukazuje cały dramat
męki Chrystusa. W wielu krajach Europy wystawia się wi- dowiska misteryjne, u nas tradycja ta przetrwała w Kalwa- rii Zebrzydowskiej. W Wielki Czwartek obchodzi się pa-
miątkę ostatniej wieczerzy. Wieki Piątek to dzień ukrzyżo
wania Chrystusa, w Wielką Sobotę święci się ogień i wodę
oraz przynoszone w koszyczkach "święcone", które póź
niej znajdzie się na wielkanocnym stole.
Msza rezurekcyjna miała szczególne znaczenie w okre- sie zaborów - uważano ją za zapowiedź zmartwychwsta- nia Polski. Wielkanocny hymn kościelny "Wesoły nam dzień dziś nastał" brzmiał wtedy jak pieśń narodowa.
Nastrój wczesnego niedzielnego świtu jest wyjątkowy,
bo Chrystus zmartwychwstał!
A po rezurekcji można zacząć świąteczne biesiadowa- nie. Na stołach królują jajka, kraszanki, pisanki - bo jajka
uważane są za symbol początku, źródło życia, znak odro- dzenia. W ludowych wierzeniach jajko było lekarstwem na chorobę, zapewniało urodzaj, szczęście i pomyślność.
Wielkanocny dyngus często łączy się z wiosennym oczyszczaniem, woda ma dodać urody a dziewczynie za-
pewnić szybkie zamążpójście i powodzenie. Przetrwało
wiele ciekawych zwyczajów wielkanocnych, np: toczenie jaj do celu, polewanka, dawanie kosztownych prezentów,
rękawka i wiele, wiele innych. /
Wesołych Swiqt!
Redakcja
Z okazji
Światowego Dnia Zdrowia
składam
wszystkim pracownikom
zakładów
opieki zdrowotnej powiatu
międzyrzeckiegoserdeczne
życzeniapowodzenia w pracy i
życiuosobistym
Senator
RP
dr n. med. Zdzisław JarmużekStr.3
lstr.4
POWIATOWA Nr 4(13)Obradujący 6 marca br. Sejmik Woje- teresujący, uwzględnia wnioski i propo- pierwsza strategia Województwa Lu- wództwa Lobuskiego był szczególny z zycje zgłaszane przez Lubuski Urząd Wo- buskiego bez głosu sprzeciwu została
trzech powodów: jewódzki i spełnia standardy europejskie przyjęta. Teraz czeka nas intensywna l. Obradował po raz pierwszy w Go- dla tego typu dokumentów strategicz- praca nad przygotowaniem programów rzowie Wlkp., wyraźnie pretendującym nych, chociaż nie ustrzeżono się przed operacyjnych, które określą konkretne do miana stolicy województwa. kilkoma mankamentami. Wyraził jedno- zadania w danej dziedzinie oraz możli-
2. Na XV Sesji przyjęto bardzo ważny z cześnie wolę współpracy administracji waści finansowe realizacji tych przed- gospodarczego punktu widzenia doku- rządowej w realizacji celów zawartych sięwzięć.
ment, "Strategię Rozwoju Wojewódz- w strategii. Po tym wystąpieniu najbar- Istotnym uzupełnieniem dyskusji nad twa Lubuskiego". dziej zakłopotani byli radni AWS, którzy strategiąbyłaszczegółowainformacjado-
3. Jest to pierwszy tego typu
rr=======================:::::::;l
tycząca przygotowania Woje- dokument, który został przyję-s • • k w • ,. d t
wództwa Lubuskiego do ab-ty w Polsce po wprowadzeniu
e) m l OJ ewo z wa
sorpcjiśrodków
pomocyw styczniu 1999r. reformy ad- przewidzianych z Unii Euro-
ministracji publicznej i nowym
L b k • •
1
pejskiej oraz informacja o podziale administracyjnymu u s l e g o przy)
ą wpływie przejść granicznychkraju. na rozwój społeczno-gospo-
0 pracach nad tym niezwy- darczy województwa. Sejmik
kle
ważnym
dokumentem pi-strateg l. ę rozwo)· u przyjąłrównieżjednomyślnie
sałem dwukrotnie na łamach uchwałę w sprawie przystą-
"Powiatowej", dlatego dzisiaj pienia do opracowania pla-
podzielę się wrażeniami
zre g l. o n a l n e l o
nu zagospodarowania prze-przebiegu Sesji. strzennego Województwa
Obrady Sesji odbywały się Lubuskiego.
w dobrze przygotowanej sali Chciałbym w tym miejscu
konferencyjnej hotelu "Mieszko" z udzia- po obradach klubowych postanowili bardzo serdecznie podziękować wszyst-
łem wielu gości, w tym ministra Bogda- wstrzymać się od głosowania. kim kolegom samorządowcom z gmin i na Smolenia z Kancelarii Prezydenta RP, W dyskusji poprzedzonej opiniami powiatu międzyrzeckiego, którzy bardzo parlamentarzystów lubuskich, licznej gru- komisji /wszystkie komisje sejmiku wy- aktywnie i konstruktywnie włączyli się w py tubuskich samorządowców z gmin i raziły opinie pozytywne/, wystąpienia- proces konsultacji strategii, tym samym powiatów, ale niewątpliwie największym mi klubowymi, argumentami przedsta- wkładając własną cegiełkę w ten niewąt
zaskoczeniem dla wszystkich uczestni- wianymi przez wybitnych regionalistów pliwie ważny dokument. Wyrażam jed- ków było pojawienie się wojewody łubu- panów profesorów Grzegorza Gorze- nocześnie przekonanie, że podobna ak- skiego p. Jana Majchrowskiego, który laka i Bogdana Jałowieckiego, wska- tywność wykazana zostanie przy opraco- do tej pory raczej nie interesował się pra- zywano na plusy i minusy strategii, ale waniu programów operacyjnych, do kłó- cą łubuskiego parlamentu. Stąd też na generalnie wystawiono jej dobrą oce- rych współtworzenia już dzisiaj serdecz- sali dało się odczuć atmosferę pewnego nę podkreślając znaczenie tego doku- nie zapraszam.
podniecenia. Spodziewano się wystąpie- m en tu w staraniach województwa o Kolejne posiedzenie Sejmiku odbę-
nia wojewody w tonie totalnej krytyki środki pomocy z Unii Europejskiej. Po dzie się 17 kwietnia br. i poświęcone
przygotowanego i zaprezentowanego wprowadzeniu kilkunastu autopopra- będzie sprawozdaniu z wykonania bu- przez Zarząd Województwa dokumentu. wek Zarządu Województwa oraz wpro- dżetu województwa za 1999 rok, gło-
Tym bardziej, że wojewoda wcześniej na wadzeniu poprawki do uchwały pole- sowaniu nad udzieleniem absoluto-
łamach różnych pism oraz w mediach gającej na zobowiązaniu Zarządu do rium dla Zarządu Województwa oraz nie pozostawiał na projekcie strategii przedstawiania corocznej informacji o informacji dotyczącej rynków pracy na
przysłowiowej suchej nitki. realizacji strategii, przewodniczący Sej- terenie województwa. Ku ogólnemu zaskoczeniu nic takiego miku zarządził głosowanie, w wyniku
się nie stało. Po moim wystąpieniu wpro- którego 30 radnych /SLD, UW oraz PS/
wadzającym do zasadniczego tematu, o opowiedziało się za przyjęciem strate-
głos poprosił wojewoda, który stwierdził, gii, natomiast 12 radnych AWS wstrzy-
że przedstawiony projekt strategii jest in- mało się od głosowania. Tak więc
twa.Lubuski~go. st}rczniu odbyło ... . . czące możli~ośd, Zpsiłd .i··war-~J_nkó~lmrzystanią .. przez
samorządy powiątowe ··i gminne·· z programów pomocy przedakcesyjnej < ISPĄ. : SAPARD · uft:lchomion}{c)) p~;zez Unię· Europ.ejską. 9tlzym zaiptereso\;Vaniem zetiranych
· cieszyl.~i.~progra~ S~PAR.P ~!rrową.('}yna wspan:ię.roz- woju obszarów wieisWich i rolnictwa .•... ··. .. ·'.·
W Kęszycy Leśnej na zaproszenie ·01atszałka Andr~eja Bocheńskiego goś5ilirwójtowi~, bur~istrzowie • irst~no
stowie}.Wojewóc;ł~~wa Lubl:łskiego. ~pQtkanie poświępq-
<<~\ ' ;' ''<( .. ,
Edward Fedko
Wicemarszałek
Województwa Łubuskiego
Radny Sejmiku
l
Nr 4(13) POWIATOWA Str.5
Forum Przedsiębiorców
3 marca br. w obecności senatora Zdzisława Jarmużka, marszałka Lubuskiego Sejmiku Go- spodarczego - Emiliana Popławskiego l pod przewodnictwem Bolesława Onyszczuka od-
było się spotkanie przedsiębiorców, którego ce- lem było wyłonienie Rady Programowej Forum oraz dyskusja nt. projektu uchwały Rady Miej- skiej w sprawie zwolnień z podatku od nierucho-
mości. Władze M-cza reprezentowali: burmistrz
Władysław Kubiak, wiceburmistrz - Maria Hanasz i sekretarz Bożena Starkowska.
B. Onyszczuk podkreślił na wstępie, że bez- robocie w gminie ma tendencję wzrastającą (w marcu 19,3%), a subwencje maleją i dlatego po- nadpartyjne Forum, żywotnie zainteresowane sprawami gospodarczymi, może pomóc rozwią
zać ważne dla wszystkich problemy. Przedsta-
wił grupę założycielską, którą tworzą: Jerzy Gą
dek, Mirosław Hudziak, Tomasz Kubrycht,
Bolesław Onyszczuk, Marek Ozimkiewicz, Bohdan Rusiecki. Skład jej został jednogło
śnie zaakceptowany przez obecnych. Spośród
jej członków wybrano władze Rady. Przewodni-
czącym został B. Onyszczuk, a sekretarzem B. Rusiecki.
Po wystąpieniu marszałka E. Popławskie
go rozpoczęła się ożywiona dyskusja n t. projek- tu uchwały Rady Miejskiej (punkt l spotkania).
Sekretarz UMiG p. B. Starkawska podkreśli
la, że jest to projekt Zarządu Gminy, który nie
stawał na sesji rady. Komisja inwestycji wycią
gnęła wnioski wobec w/w uchwały i zapropo-
nowała:
-zwolnić od podatku podmioty, ktln·e zwięk
szają zatrudnienie, a nie tylko te, które zaczyna-
ją działalność,
-znieść limit ilości zatrudnionych, -wykreślić obowiązek dostarczenia doku- mentów, które są w posiadaniu Gminy,
-określić średnie terminy wykonania zgło
szenia o ulgę oraz dostarczenia niezbędnych
dokumentów mających wpływ na ulgę.
Marek Ozimkiewicz stwierdził, że podatki
są bardzo wysokie, że nikogo w gminie nie inte- resuje sytuacja finansowa firmy i nakłada takie podatki za owczarnię, jak za butik na Marszał
kowskiej w Warszawie. Podatek dochodowy ma
więc gmina większy, niż jego dochód.
Dyrektor Józef Rucki-też płaci ogromny podatek, gmina nie zapewnia mu żadnych prac, wybiera droższych oferentów przetargów i z powodu presji podatkowej musi zwolnić 15 osób
zwiększając w ten sposób bezrobocie. Jako cie-
kawostkę podał fakt, że dzierżawiący od niego
halę i place nie płacą do gminy żadnych podat- ków, bo nie są jej podmiotami, cały zaś ciężar
spoczywa na nim.
Dyrektor Czesław Dworczak proponuje po prostu obniży<; podatek i zlikwidować więk
szość ulg, bo wtedy nie będzie uznaniowości,
cwaniactwa, fikcyjnego zwiększania zatrudnie- nia itp.
Stanisław Mikanowicz -replikował, że je-
śli zmniejszy się podatki, to gmina nie będzie miała na nic pieniędzy. Rząd odbił piłeczkę fi-
nansową, samorządy muszą sobie radzić i w jego zakładzie mając 60 pracowników dobrze trzeba myśleć, jak wszystko pogodzić.
Dyrektor Andrzej Frabiński stwierdził, że bezrobocie to parawan. Dla przedsiębiorców najważniejszajest rentowność i popytna usługi.
Są więc zainteresowani, żeby pomagać gminie, zmniejszenie stawek podatkowych zachęci do
działania i ożywi gospodarkę.
K. Murzyn -stworzyliśmy takie struktury, których działalność gospodarcza nie da rady
wykarmić. Należy to zmienić, bo jeżeli przed-
siębiorca podejmuje ryzyko działalności pro- dukcyjnej i niewiele z tego ma, to po co ryzyko-
wać? Tragiczna jest płynna polityka gospodar- cza, która nie daje pewności działania.
Jacek Matuszczak uważa, że przyczyną zła są nieuregulowane mechanizmy działania. Trze- ba coś zrobić dla miasta, ale miasto musi też stworzyć odpowiednie warunki i motywacje.
Przecież działają ci san1i ludzie, którzy wykazali
się dużym doświadczeniem, jest coraz więcej chętnych do pracy, której nie ma. Każdy chce
mieć ulgę.
Bohdan Rusiecki zainteresował się skut- kami, jakie uchwala przyniesie gminie. Czy spo- dziewane są nowe miejsca pracy i jakim kosz- tem. Co należy zrobić, aby każdy przedsiębior
ca mógł się rozwijać? Jakie działania podjąć i jakie mechanizmy wykorzystać, żeby wszystko
naprawić?
Na zadane pytania pnez Bolesława
Onyszczuka, czy gmina robiła symulację
przewidywanych skutków finansowych dla
budżetu gminy (strat i zysków) z tytułu ulg podatkowych oraz korzyści wynikających ze zmniejszenia wydatków na zasiłki socjalne, wzrostu podatków od osób fizycznych oraz podatków za zwiększoną aktywność gospo-
darczą podmiotów tworzących dodatkowe miejsca pracy, Władysław Kubiak stwier-
dził, że nie czynił tego i nie widzi takiej moż
liwości. Dotychczasowe stosowane ulgi nie- wiele zmieniły w sytuacji ogólnej i wydajemy
więcej na konsumpcję niż na inwestycje.
W burzliwej dyskusji padły zarzuty stosowa- nia przez gminę nieczytelnych reguł przetar- gów publicznych.
Marszałek E. Popławski podkreślił wolę współpracy Forum z władzami mia- sta, bo wspólnie latwiej coś zrobić. Czy przy takim dużym bezrobociu nie można zastosować środków pomocowych UE lub wojewódzkich? Przedsiębiorca aby działać,
musi widzieć zysk.
Ożywioną dyskusję podsumował przewod-
niczący Bolesław Onyszczuk:
l) zarysowały się dwa nurty, -należy dać ulgi wszystkim
-ściśle powiązać ulgę z tworzeniem nowych stanowisk pracy, aby miały z tego korzyść
wszystkie strony: pracodawcy, pracownik, Gmina.
2) Wnioski:
-należy stworzyć czytelne reguły przetar- gów publicznych
-poszerzyć grono komisji do takiego skła
du, by wykluczyć wszelkie podejrzenia,
że przetargi są układane w sposób nie- rzetelny
-przeprowadzić techniczne oceny wiarygod-
ności przedsiębiorstw, wykluczając uzna-
niowość zmienności oceny.
Na zakończenie Bolesław Onyszczuk za-
apelował o włączenie się do Forum przedsię
biorców z calego powiatu i władz starostwa, bo problemy poruszane na spotkaniach są istotne dla wszystkich.
Izabela Stopyra
wództw Wielkopolskiego i Lubuskiego. Kazimierz Pu- chan poświęca sporo uwagi i czasu na poszukiwanie
różnych źródeł finansowania zadań'powiatu. W trosce o finanse szpitali rozmawiał z dyrektorem Lubuskiej Re- gionalnej Kasy Chorych Zdzisławem Pierożkiem. Nato- miast szukając pieniędzy na system ochrony przeciwpo-
żarowej powiatu spotkał się z prezesem Straży Pożarnej
- p. Waldemarem,l@wlakiem. Problemorp finansowym też poświęcony był Konwent Starostów w -Krośnie, w którym .uciiiał wziął również nasz starosta. Starostowie wykazyvvci]i!brak odpowiednich środków na aktywizację
zawodowąbezrobotnych i walkę z bezrobociem.
zarządów gmin i dyrektorzy szkół. Było to pierwsze spo"
tkanie .. poświęcone diagnozie .. zagróżeń. alkoholizmem,. narkomanią, . przestępczośdą1>nieleb)ieh, Forum śłuży~
miało nawiązaniu współprac;. ~szyslkich
organówk ce- lem której będzie wypti'lCOWani~ wspólny iałań;pro"filaktycznych.
Jt
PuchaQ 'gościł na zebrani~ · sprawoz- dawczo - wybor h 0.$Ę:,w Sokolej oąbro'Wie;;Sk~ie-Na. początku marca starosta był organizatorem Forum Bezpieczeństwa Powiatu, w kt6rym licznie wzięli udział przedstawiciele policji, sądu, firm ubezpieczeniowych,
rzynie, Przytocm szć,zewie. .;~.·: • · : ..
Podczas .walnego zebran.i~'Pol~kiego Komitetu. f>otńo~<
cy Społeq:nej, które odbyłó.się wi\łt" zyrze Starosta:~
Międzyrzecki został wybrany prez · · tego · itetu, Obecnie w Starostwie trwają p ad u rzeniem
Ośrodka Interwencji Kryzysowej,
.w
)<tórym znajdąschro.: · nienie osoby będące w kryzysowe] sytuacji rodzinnej:· MariaJ(;órna~Bobrowska ·
Str.6
Taki temat ustaliło Stowarzyszenie Dla Ochrony i Promocji Zdrowia Psychicznego na V Konferencję polsko - niemiecką, która od-
była się lO marca w Centrum Edukacji Ekolo- gicznej w Pszczewie.
Gospodarzem Konferencji była mgr Anna Szklennik - kierownik Ośrodka Pomocy Spo- łecznej i Środowiskowego Domu Samopomo- cy w Pszczewie.
POWIATOWA
żywiołowości wyraża·
jącej się m.in. w róż
norodności nazew- nictwa, rekrutacji uczestników, jak i po- równywalnych efek- tów oddziaływań re- habilitacyjnych.
Przedstawił wyniki
badań, które pozwo-
lą dokonać w przy-
szłości standaryzacji i efektów oddziały
waJ\ w tym zakresie. 1
Problematyką praw
człowieka w świetle
cytowanej ustawy za-
jął się poseł Jerzy Wierchowicz.
Nr 4(13)
W Konferencji uczestniczyły osoby znaczące
w sprawach opieki psychiatrycznej w skali kraju, regionu i lokalnej społeczności. Ramy artykułu
nie pozwalają na zaprezentowanie wszystkich, przedstawiam więc osoby wybrane.
Czołową postacią był prof. dr Stanisław Dą·
browski - dyrektor Zakładu Organizacji Ochro- ny Zdrowia Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, autor ustawy o ochronie zdrowia psy- chicznego. W konferencji uczestniczyli parlamen-
Pastor Feldman
omówił założenia filo- zofii i strategii pełnej
humanizmu w prowa-
Od lewej: mgr Elżbieta Musiał, uczestniczki prezentacji, Georg Glntrowskl, z tyłu Dietmer Bornet
dzonym przez siebie zakładzie w Lobetal. Ośro
dek ten posiada 95-let.nią tradycję i jest bardzo dynamiczny w zakresie wprowadzania zmian w
który pozwala pozytywnie rokować możliwości
leczenia ambulatoryjnego i umożliwienie kon·
taktów ze środowiskiem zamieszkania. W dyskusji panelowej ustalono zbieżność me·
tod i podejścia w niektó·
tarzyści: jerzy Wierchowicz -poseł na sejm RP, przewod-
niczący Klubu Parlamentar- nego Unii Wolności, Zdzisław Jannużek - senator RP. Mi- nisterstwo Pracy i Polityki Socjalnej reprezentował Je- rzy Gierlacki. Ze strony nie- mieckiej przybyli: pastor dr Johannes Feldman- prezes
Zarządu i kierownik Zakładu
Hoffnungstaler Anstalten w
Środowiskowa opieka psychiatryczna -
marzenia a rzeczywistość
rych sprawach stosowa- nych w rehabilitacji osób
niepełnosprawnych psy·
chicznic w Niemczech i w Polsce. Interesująca była
prezentacja osób-uczest·
ników zajęć SOS w Pszcze·
wie dokonana przez psy·
chologa Elżbietę Musiał.
Mgr Jerzy Krysiak zapo·
znal zebranych z treścią
porozumienia zawartego
nowocześnie po-
jętej rehabilitacji osób niepełno
sprawnych psy- chicznie i umy-
słowo.
Senator Jar·
mużek nawiązał
do tradycji reha- bilitacji osób nie·
pelnosprawnych w byłych woje- wództwach zielo- nogórskim i go- rzowskim. Pod- Mówi poseł Jerzy Wierchowlcz, obok: mgr Władysław Blenar, mrg Anna kreślił dynamikę
Szklennlk. Osoby prowadzące: Jan Koro!, Danuta Kawecka tworzenia ośrod-
Lo beta!, wraz z dr Dietrnarem Bornertem i Geo- rgiem Gintrowskim. W konferencji uczestniczył także starosta międzyrzecki Kazimierz Puchan i sekretarz Andrzej WaJ'! ski. Mgr Władysław Bier- nat Dyrektor Samodzielnego Publicznego Szpi- tala dla Nerwowo i Psychieznie Chorych w Mię
dzyrzeczu - Obrzycach reprezentowałmiejsco
we środowisko związane z procesem leczenia i rehabilitacji psychiatrycznej.
Konferencję zainaugurowało nabożeństwo
ekumeniczne w Pszczewie, celebrowane przez pastora Felcimana i ks. dr Andrzeja Suchorskie- go- proboszcza parafii w Pszczewie. Osią tema-
tyczną konferencji były problemy dotyczące usta·
wy o ochronie zdrowia psychicznego z 19 sierp- nia 1994 roku, jej interpretacja, przestrzeganie i sposoby realizacji.
Profesor Dąbrowski przedstawił wyniki ba- dań dotyczące standardów w funkcjonowaniu Śro·
cłowiskowych Domów Samopomocy. Stwierdził, że w tej dziedzinie obserwuje się jeszcze wiele
ków służących
temu celowi. Z satysfakcją odnotował pochlebną opinię o promieniującym inicjatywami ośrodku międzyrzeckim. Przedstawicielmi-
nisterstwa -Jerzy Gierlacki - za-
poznał uczestników konferencji z podstawami ekonomicznymi dzia·
łalności Środowiskowych Domów Samopomocy, co przyczyniło się
do ożywionych dyskusji kuluaro·
wych. Interesujące były wyniki ba·
daJ\ na temat zmiany postaw wo·
bec osób niepełnosprawnych psy- chicznie, zaprezentowane przez pracownika Instytutu Psychiatrii i Neurologii dr nauk hum. Włodzi
mierza A Brudniaka.
Przedstawiciel firmy fannaceu- tycznej.Johnson and .Johnson omó·
wił wyniki badań dotyczące nowe·
go leku, stosowanego przez pa·
cjentów dotkniętych schizofrenią,
w trakcie konferencji mię·
dzy Lobela l i stroną polską reprezentowaną przez DPS w Międzyrzeczu i w Pszczewie, rozszerza·
ną o Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.
Konferencję zako1\czono wnioskami dotyczą·
cymi spraw finansowania, dokonania zmian legi·
slacyjnych, cen leków i innych związanych ze
świadczeniami podstawowej opieki społecznej.
Zainteresowanych treścią konferencji odsyłam
do wydawnictwa zapowiedzianego przez organ i·
zatorów.
Tomasz Jasiński, fot. Marta Szklennik
P.S. W dniu konferencji pro! dr Stanisław Dą
browski wraz z delegacją niemiecką zwiedzał DPS w M-czu. W trakcie obrad pochwalonu dobrze zor-
ganizowaną i realizowaug działalność Warszta- tów Terapii Zajęciowej, Srodowiskowego Domu Samopomocy i części mieszkalnej DPS w zakresie rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełno-
sprawnych psychicznie i umysłowo. T. J.
Akt podpisywania porozumlenia
między Lobetal a Międzyrzeczem
Nr 4(13) POWIATOWA Str.7
DAR ZYCIA •
Adrian
Kościelakz Wyszanowa - czwarty na
świeciedawca
wątroby,który nie jest
bezpośrednio
spokrewniony z
biorcą.Pan Adrian
ofiarował częśćswojej
wątrobysiostrzenicy - Paulince Nowak,
małej międzyrzeczance.· Panie Adrianie, proszę powiedzieć, jak doszło do tego, że został Pan dawcą?
·Wszystko zaczęło się od luźnej rozmowy, w której powiedziałem siostrze, że gdy Sławek - ojciec Pauliny nie będzie mógł zostać dawcą · to ja oddam część swojej wątroby. Długo nie
wracaliśmy do lej rozmowy, trwało zbieranie funduszy, badania Pauliny.
Po pewnym czasie siostrzenica z rodzicami
poleciała do Brukseli. Stamt<)d zadzwoniła do mnie siostra z pytaniem. czy che~ zostać daw- C<). Zgodzilem się od razu. Cały czas toczyły się
rowwwy dotyczace przeszczqlu, lecz nie doty-
czyły bezpośrednio mnie. Prowacłziliśmy roz- mowy w cłomu -rozmawiałem z żona Renatą.
kttira rtl\\'niei. musiała wyrazić zgodę abymmógł
zostaL' dawca. W tym trudnym czasie mogłem liczyć tylko na pomoc rodziny. Psychicznie by- lem przygotowywany dopiero w Brukseli. Po-
wiedziałem siostrze, że skoro jest taka koniecz- nosc i możliwość. lo się zgadzam. Po załatwie
niu formalnosci polecialem na szczegółowe ba-
cł;mia kwalifikacyjne. Bacłania wypadły pomyśl
niP- -.twierdzono, że moja W<! l roba jest idealna dla Pauliny. Rozpoczęło si(;! m.;czace czekanie.
Termin operacji przekładano czterokrotnie. Wresz- cie 2 lutego 2000 wykonano zabieg operacyjny pobrania części mojej wątroby i przeszczepiono go J>au li nie.
· l<tórc momenty były dla Pana najtrudniejsze?
-Mimo że decyzję podi<!łem natychmiast, pojawiły !'ię wahania, spię
cia. obawy. wynikające z niemożności bezpośredniej rozmowy z leka- rzem lub psychologiem. Żona Renata musiała niwnic.>ż zaakceptować moja decyzję. Dla mnie najtrudniejsza była pierwsza data operacji. Duży niepokój, napięcie a nawet strach przed nieznanym. Przesunięcie termi- nu zlikwidowało napięcie, które zostało zastapione trudnym czekaniem.
Czwarty termin okazał się ostatecznym. Powiadomiono nas w przecl- dziet\ operacji w godzinach południowych -wi!;!C było mniej czasu na
myślenic.>.
· Jak si~ Pan czuje po ofiarowaniu Paulinie cz~'Ści siebie i daniu jej szansy na życie?
-Ja tego nie potrafię opisać, natomiast drugi człowiek nit' jc.>st w stanic tego odczuć ani zrozumieć. kst to coś bardzo pięknego. Cdy obudziłem :-i~· po narkozie i wiedziałem. że jt•sl już po operacji, nic szcz!'g(,lncgo nie
odczuwałem. Natomiast na drugi dzień, gdy zo-
stałem zawieziony na oddział intensywnej tera- pii i zobaczyłem Paulinę, serce zabiło mocniej.
Pokochałem ja bardziej niż dotąd. Jest to cudow- ne uczucie. Widząc ją podłączoną do aparatury medycznej, oraz mając świadomość, że jest już
po zabiegu, który określono jako udany, płaka
łem jak dziecko. Wzruszenie ogarnęło wszyst- kich obecnych i płakaliśmy razem.
-Proszę opowiedzieć mi wrażenia z po- bytu w szpitalu w Brukseli. Czy jest dużo różnic między szpitalem polskim a belgij- skim?
-W polskim szpitalu bylem jedynie odwie-
dzającym, mimo to chciałbym podkreśliL\ że w Belgii personel medyczny jest bardziej serdecz- ny. Czynności przy chorym wykonywane są bez pośpiechu. Obserwowałem pracę przy Paulinie, zawsze pielęgniarki i lekarze mieli czas na zaba-
wę aby zlikwidować lęk. Przed wykonaniem czynności medycznej przy dziecku starali się wzbudzić jego sympatię. Doświadczyłem tego
również na sobie. Mimo bariery językowej uda-
wało się nam nawiązać kontakt, zawsze pilnie obserwowano moje reakcje, aby zminimalizo-
wać ból np. przy opatrunku.
-Czy odczuwa Pan skutki operacji, czy musiał Pan coś zmienić
w trybie życia, diecie?
-Operacja nie zmieniła mojego trybu życia ani diety, jedynym ograni- czeniem jest zakaz spożywania alkoholu-lecz to nie jest problem, ponie- waż ja nie piję. Bylem bardzo zdziwiony, że już w drugiej dobie po zabiegu mogłem otrzymać nawet kawę.
-Czy zmieniła się Pana hierarchia wartości?
- Zasadniczo nie odczuwam żadnych zmian zapatrywania na świat i życie. Mam wrażenie, że jestem bardziej uwrażliwiony na potrzeby i cierpienie innych, podchodzę do tych spraw z większym sercem i to nie tylko ja, ale i całe grono osób zaangażowanych w sprawę. Widziałem z
żoną w sklepie ulotkę o dziecku, które nic ma rączek· obecnie bardziej to przeżywam. Kiedyś nic miałem stycznmici z problemem przeszcze- pów, nie interesowałem się tym, nie myślałem. Obecnie, gdy miałem okazję być dawcą, każdą informację w prasie, czy telewizji przeżywam
bardzo intensywnie.
-Dziękuję za rozmowę, życzę pomyślności Panu i całej rodzinie.
Ewa C7.apniewska
Szansa dla wielu zza firanek
1 O marca odbyło się walne zebranie wyborcze
międzyrzeckiego Stowarzyszenia Szansa, którego głównym
zadaniem jest otoczenie opieką niepełnosprawnych,
uzdolnionych artystycznie dzieci i młodzieży, stworzenie im warunków rozwijania talentu i prezentowania umiejętności wokalnych, tanecznych, malarskich itp. Na przewodniczącą
wybrano Annę Szulgę, a do zarządu weszli: Dorota Węcłowska, Sławomir Fllus, Waldemar Dudziński, Marek
Patrzała.
Już 1 i 2 lipca Stowarzyszenie chce zorganizować w M-czu
występ młodych artystów, uczestników festiwalu w Lubsku.
Konto stowarzyszenia: GBS Międzyrzecz
83670000-1661-27006-1
l
Str.8 POWIATOWANadzieja dla Jagody
Jest takie małżeństwo Denise i John Radgick, żyjące w Anglii, a konkretnie w Farnham w hrabstwie Surrey, którzy za cel swego życia przyjęli pomoc innym, potrze-
bującym ludziom. Przed kilku laty nawią
zali oni kontakt z ordynatorem Oddziału
Intensywnej Terapii w Międzyrzeczu dr.
Wojciechem Strugałą. W wyniku tej bar- dzo owocnej współpracy placówka w na- szym mieście wzbogaciła się o sprzęt wie- lomilionowej wartości. W tym roku dobro-
czyńcy zadeklarowali zakup wózków in- walidzkich dla niepełnosprawnych dzieci.
Ponieważ obecnie zwykły wózPk można otrzymać gratisowo, uzgodniono, że zosta- nie zakupiony wózek z napęde'm elektrycz- nym sterowany joystickiem. Otrzymała go Jagoda Szulc zamieszkała w Kalsku, koło Międzyrzecza, chorująca na genetycznie
uwarunkowaną chorobę, której istota po- lega na nadmiernej łamliwości kości. Ta
piętnastoletnia dziewczynka, wychowywa- na przez bardzo troskliwych rodziców, przy pomocy ofiarnych lekarzy, egzystuje na
zupełnie przyzwoitym poziomie, uczy się i dorasta. Choroba jednak nic pozwala jej na życic podobne do rówieśników. Dlate- go otrzymany wózek w znaczący sposób
ułatwi jej życie. Prezent wręczono uroczy-
ście 2 marca 2000 w obecności lokalnych
mediów i TVP. Ukazał się reportaż w Tele- skopie. Pisała o tym Gazeta Lubuska i Ku- rier Międzyrzecki. Niestety nie było funda- torów ze względu na ich chorobę. Prezen-
tował pp Radgic dr Wojciech Strugała. Był opiekujący się Jagodą dr Kazimierz Anto- nowicz.
Sprawa powinna mieć jednak jeszcze
ciąg dalszy. Państwo Szulcowie mieszkają
na wysokim parterze i dlatego używalność wspaniałego wózka jest problematyczna.
Konieczne byłoby wybudowanie niewiel- kiego podjazdu, który umożliwiłby bez-
pieczną komunikację z podwórkiem. I tu apel do ludzi, którzy chcieliby przedłużyć łańcuch osób dobrej woli i pomogli w tym
przedsięwzięciu. Konieczny byłby projekt takiego podjazdu, no i nieco betonu do jego wykonania. Należy sądzić, że w Mię
dzyrzeczu są instytucje, dla których taki dobry uczynek nie stanowiłby uszczerbku.
Jagoda jest bardzo inteligentną dziew-
czynką robiącą postępy w nauce. Jednak-
że jej choroba stanowi istotną barierę do
ułożenia sobie przyszłego życia. Wachlarz zawodów, z których mogłaby sobie coś wybrać dla siebie jest bardzo wąski. Może wykonywać pracę, która nie będzie powo-
dowała nawet małych urazów ( możliwość złamań). Jagoda ma sprecyzowane plany.
Nr 4(13)
Chciałaby pracować na komputem.'. Czy to się jej uda? Nie wiadomo. Tu prośba - apel do osób, które mogłyby sprezento-
wać sprzęt komputerowy. Nic musi to być sprzęt najnowszej generacji. Cenne jest to,
że dziewczyna chce mimo swej przypa-
dłości pracować, a nic tylko utrzymywać się z zasiłków.
Pomóżmy jej.
Na zdjęciu-moment wręczania wózka.
Foto i tekst Marian Stoiński
Jak zapobiec wrodzonym wadom cewy nerwowej?
Powiatowy Inspektor Sanitarny
Do wad cewy ner- wowej (WCN) zalicza- ne są różne postacie wad ośrodkowego układu nerwowego, powstające w pierw- szych tygodniach ciąży w wyniku zaburze- nia procesu zamykania cewy nerwowej.
Wady cewy nerwowej dzieli się na dwie zasadnicze grupy: bezmózgowia oraz prze- pukliny mózgu i rdzenia. WCN są istotną przyczyną umieralności okołoporodowej i
umieralności niemowląt. Dzieci z bezmó- zgowiem umierają zaraz po urodzeniu, na- tomiast z przepuklinami otwartymi w 40%
przeżywają ponad 7 lat, lecz tylko 1% nie wykazuje objawów kalectwa.
Dane statystyczne z 1999r. wykazują, że w Połsce rodzi się 2 do 3 noworodków z WCN na l 000 urodzeń żywych, a czę
stość zgonów niemowląt z powodu roz- szczepu kręgosłupa i wodogłowia jest
wyższa niż w innych krajach. Skala tego zjawiska i ograniczone formy leczenia uza-
sadniają ogromne znaczenie profilaktyki WCN. Do niedawna ograniczano się do przerywania ciąży w przypadku wykrycia
WCN w badaniu prenatalnym. Udowod- nienie ogromnej roli kwasu foliowego
stworzyło szansę na upowszechnienie pro- filaklyki zmierzającej do zmniejszenia czę
stości powstawania WCN u płodów. Na powstanie wad układu nerwowego mają wpływ czynniki genetyczne i środowisko
we. Z czynników środowiskowych podkre-
śla się rolę diety a szczególnie niedoboru kwasu foliowego w okresie przed zajściem
w ciążę i w pierwszych tygodniach ciąży.
Sądzi się, że z niedoborem kwasu foliowe- go jest związane także powstawanie in- nych wad wrodzonych, niecłorozwój łoży
ska, zwiększona skłonność do poronień,
zmniejszona masa urodzeniowa oraz
częstsza zapadalność na takie choroby jak:
niedokrwistość, choroba niedokrwienna serca, nowotwory i depresje. Foliany, do których należy kwas foliowy, występują w
różnych produktach spożywczych zarów- no pochodzenia zwierzęcego jak i roślin
nego. Szczegółnie bogatym ich źródłem są: surowe i mrożone ciemnozielone wa- rzywa liściaste, pełne ziarna zbóż, rośliny strączkowe oraz wątroba.
Istnieje kilka metod zapobiegania WCN, których cechą wspólną jest postu- lat aby uzupełnianie diety kwasem folio- wym rozpoczynać przynajmniej 4 tygodnie przed zajściem w ciążę i kontynuować
przez pierwszych 12 tygodni trwania cią
ży. Podawanie kwasu foliowego przed po-
częciem zapewnia uzupełnienie ewentu- alnych jego niedoborów w organizmie, natomiast okres 12 pierwszych tygodni ce- chuje wyjątkowo duże natężenie podzia-
łów komórkowych związanych z formo- waniem się organów płodu, w tym ukła
du nerwowego.
Mając na uwadze fakt, że duży pro- cent ciąż nie jest planowany, należy przekonać wszystkie kobiety w wieku rozrodczym aby codziennie uzupełnia
ły swoją dietę l tabletką zawierającą
0,4 mg kwasu foliowego. Droga MAMO - już teraz możesz zadbać o zdrowie swego przyszłego dziecka.
W artykule wykorzystano pracę zbio-
rową pod redakcją Zbigniewa J. Brzeziń
skiego "Jak zapobiegać WCN?"
Edyta Adamus
l
Nr 4(13) POWIATOWA Str.9Gniezno '2000 uprzytomniło naszą trudną inność. W po-
bieżnej rachubie spotkań głów państw Europy: Francji, Anglii, Niemiec, Hiszpanii -pogubiłem się u schyłku średniowiecza.
JYIY - od Ottona i Bolesława mieliśmy tysiącletnią przerwę ...
Zaden też Król Polski nie odwiedził Moskwy, a car (Szujski)
trafiał do Warszawy jako jeniec, lub (Romanow) jako najeźdź
ca. Królestwo kongresowe, DOR i PRL - z celebrą przekazywa- nia instrukcji - darujmy sobie.
Te historiozoficzne refleksje przywołuję dla poszanowania politycznej podmiotowości Polski. Ani "solidarnościowej", ani
"postkomunistycznej" tylko NIEPODLEGŁEJ ! Za sprawą zjed- noczenia rodzimych sił iwoli-przywspólnym stole. Minęło 10
ZI[)A\.~111~~,
lat, a my - zamiast okiełznać - rozpętujemy wciąż demony
namiętności. "Patrioci" chcą abolicji dla zdrajców, którzy łac
no oczernią lubianego prezydenta. Pogrobowcy przestępczej
"walki klas" -kalają publiczną Telewizję odrażającym "wywia- dem" z sadystycznym mordercą księdza. Nie dajmy się zwieść pokrętną grą w demokrację -"władzę i opozycję"-tam, gdzie
normalność uśmierca się metodycznie, np. za sprawą pseudo - reform, przystających bardziej do biblijnych plag egipskich.
Jeśli w sądzie -świątyni sprawiedliwości -wybuchają gra- naty, jeśli w ochronie zdrowia - symbolu walki ze śmiercią - dokonuje się selekcji świadczeń, jak na ponurej pamięci ram- pie kolejowej, jeśli w oświacie - przybytku wiedzy - postana- wia się masowe zamykanie szkół ( zastępując swojskie: "po-
całujcie nas w ... " informacją, na której stronie Internetu bieda wiejska znajdzie program MEN " Mała szkoła") -anormalność
nabiera cech przestępstwa. Groźnego, gdyż te "reformy" ( by
darować sobie mocniejsze określenia) ktoś nie tylko "wdra-
ża", ale je przepycha - i żeruje na nich. Nie wejdę na cudze pole, powiem o zdrowiu. Z upoważnienia P. Starosty dokona-
łem przeglądu SP ZOZ w Międzyrzeczu i w Skwierzynie. Ocena merytoryczna, to sprawa ekspertów, proszę przyjąć refleksję psychologiczną.
Za obrzydliwej i siermiężnej komuny- lekarze, pielęgniarki,
dyrekcje, w tym świetlanej pamięci Radzimir Śmigiełski i niżej podpisany -walczyliśmy wspólnie. Z ludzkim cierpieniem, lę
kiem, bólem, ze śmiercią. Nigdy ze sobą!!! Coś w tym kraju zaczyna niebezpiecznie pękać ... Jak temu zaradzić? Zanim w demokratycznych wyborach wybierzemy większość parlamen-
tarną, która potrafi myśleć o całej Polsce, wróćmy do Matki Teresy z Kalkuty. W ostatniej swej książce przypominamy Jej
odpowiedź na pytanie dziennikarza: "jak naprawiać ten świat?"
Brzmiała zadziwiająco prosto.
-"Ja zacznę od siebie, Pan od siebie."
Koleżanki i Koledzy Medycy! Naprawę Rzeczypospolitej, psu- tej od bramy każdego szpitala i przychodni po Hipokratesowe imperatywy naszych sumień-czas zacząć od siebie.
I od zaraz ! P.T. Pedagogów, Samorządowców, Pracowni- ków ZUS - nie ważę się pouczać. Tymczasem - jak każdy
obywatel wolnego kraju - ja tylko bacznie postrzegam ich po- stawy i działania wobec "Reform", które i nad nimi zawisły.
A. Zielonka
PS. Memu Przyjacielowi Dr. M. Stoińskiemu dziękuję za do- powiedzenie, na czym polegała zgłoszona w jednym z mych felietonów (cyt.) "Omyłka Dionizego Mniejszego". Miło wie-
dzieć, że "Powiatową" czytają współcześni ludzie renesansu, a Marian, to taki człowiek właśnie.
Zez sterowany
Różne bywa pojmowanie lewicowości czy prawicowo-
ści przez niektórych prominentnych działaczy i najczęściej
sprawdza się powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W praktyce oznacza to również dogady- wanie się owych prominentów obu formacji, jeżeli tylko nie narusza, a jeszcze lepiej jeżeli wzmacnia status quo
"onych" a nie formacji, z których się wywodzą. Dopiero
podnoszą larum świętego czy partyjnego oburzenia za nie-
prawomyślne - czyt. niezgodne z wolą prominentów, gło
sowanie. l tu kamyk do ogródka pana K. Pan nie zastanowił się nad tym, czy słusznie Komisja Inwestycji, Budownic- twa i Gospodarki Komunalnej głosując przeciw sprzedaży udziałów Media Międzyrzecz dla Związku Międzygminne
go broni ostatniej reduty niezależności ekonomicznej, ja- kim jest strategiczna rura gazowa. Pan martwi się, że to opozycja podczepia się pod głosy Komisji i również głosu
je przeciw, rzekomo dla zasady. A czym wytłumaczyć, że
inni radni SLD nie związani z Komisją Inwestycji, Budow- nictwa i Mienia Komunalnego również głosowali przeciw
sprzedaży rury. Czyżby oni podczepiali się pod AWS, czy byli przeciw nierozważnej propozycji uchwałodawczej Za-
rządu Gminy?
Są pewne sprawy w naszym mieście, które zarówno
dzielą, jak i łączą oba kluby radnych. Są sprawy, co do których stanowisko winno być wypracowane ponad bar- wami klubowymi, bo to jest w interesie naszej lokalnej
społeczności. Próba szufladkowania spraw wg barw par- tyjnych jest dziecięcą chorobą ręcznego sterowania, z któ- rej SLD programowo wyleczył się i zdecydowanie odciął.
Jeżeli dziś w dobie głębokiej transformacji ktoś tego jesz- cze nie zrozumiał i dalej stosuje zez sterowany to mało
prawdopodobne, by zrozumiał w przyszłości.
Dobrze pojęta lewicowość nakazuje mówić pełnym gło
sem publicznie o sprawach niekoniecznie popularnych.
Dotyczy to także nas tu i teraz. Próba zamykania ust jest gestem rozpaczy, a nie mądrości.
Zachęcam wszystkich do publicznej dyskusji, w której
każdy będzie mógł wyrazić swój pogląd na łamach "Po- wiatowej", a czytelnicy poznają prawdę i ocenią, co jest dobre dla miasta i powiatu, a co zdecydowanie złe.
Bolesław Onyszczuk