• Nie Znaleziono Wyników

Kurier Międzyrzecki. Miesięcznik Informacyjny Międzyrzeczan, nr 12 (grudzień 2007 r.)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kurier Międzyrzecki. Miesięcznik Informacyjny Międzyrzeczan, nr 12 (grudzień 2007 r.)"

Copied!
44
0
0

Pełen tekst

(1)

I ĘDZYRZECZ ·MIASTEM RZEMIOSŁA

N AJ DROŻSZA KAMPANIA WYBORCZA

" REMONT" • WKŁADKA DLA MŁODYCH

WSPOMNIENIE O WŁ. MALEŃCZYKU

1

PSY · A BEZPIECZEŃSTWO

REKWIZYTY ŁOMIARZA

OB RZYCE URATOWANE B OBOWICKI ŁĄCZNIK

GRUDZIEŃ 2007 Rok XVII Nr 12/202

ISSN 1233-8559 Cena 2,90 zł . kurier.miedzyrzecki@wp.pl

P L EBISCYT NA SPORTOWCA 2007 e PLEBISCYT e

(2)

PRZEDSIĘBIORSTWO TECHNIKI INSTALACYJNEJ •

"4ftOL" ~ 4RD~ ~

66-300 Międzyrzecz

POL uL Młyńska 20

(tel./fax 095/7 41 -24-50, te l. 095/7 42-05- 72) e-mail: afpol@wp.pl

PROJEKTOWANIE • WYKONAWSTWO • DORADZTWO TECHNICZNE

* lnstacje grzewcze, sanitarne i gazowe

* Ekologiczne i energooszczędne źródła ciepła

*Instalacje i urządzenia wentylacyjne

*Sprzedaż materiałów instalacyjnych

* Serwis techniczny kotłowni

olejowych i gazowych Wesołych Swiąt

~

Botego Narodzenia

Spółdzielcza Grupa Bankowa

Gospodarczy Bank Spółdzielczy Międzyrzecz

PROMOCYJNA 1JO-Iecie''

LOKATA ' '

- Oprocentowanie lokaty - 4, 130 °/o

- Minimalna kwota lokaty - 4. 130 -Termin lokaty - 4 miesiące

- Oprocentowanie zmienne

- Promocja do 31 marca 2008 r.

Zapraszamy do naszych placówek ...

Międzyrzecz ul. VVaszkewicza 24 (095) 742 80 12 Biedzew ul. Rynek 4 (095) 742 80 61 Przytoczna ul. Główna 44 (095) 749 40 1 O Trzciel ul. A. Czerwonej 38 (095) 742 80 43

Zbąszynek ul. Topolowa 24 (068) 384 94 56

VVVVVV_GBSIVIIEDZ.VRZ.ECZ._PL

(3)

KURIER MI OZYRZECKI

URODllł1NIA:

prymas Oliwier Sebastian s. J~cka i Agnieszki l. Skrzypczak Amelia c. Adama 1

L~cyny

_ 2· · K marek Natalia c. Krzysztofa 1 Małgo1 zaty 3·

Sacl~kowska

Katarzyna Zofia c. Daniela i Magdaleny

4 ZUl . E

· Zabielska Lena c. Mirosława ~ ~ 5· Lachowicz Zuzanna c.

Pawła

1

W1~letty

.

6· B' zna Karolina Aleksandra c.

Michała

1 Aleksandry 7·

R~~zak Mikołaj

Aleksander s.

Sławomir~

i

~a~d~leny

8· Witkowska Natalia

Anżeli~a.

c.

Ro~ana_I An~ehki

9· Piechocka Wiktoria c.

WoJ~Ie~ha

_1 Agmeszki 10. Ostrówka Szymon s. M arcma 1 Al my .

11. Szymkowiak Jakub

Bogusław

s. Edyty 1

Bogusława i~:

zuza Bartosz Bogdan s.

Łukasza

i Barbary 14. Jokiel Laura Tatiana c. Piotra i Anny 15. Bolak Natalia c. Jacka i Joanny 16. Kuchta Karol Tadeusz s. Adama i Anny

ZGONY:

1. Sołoducha Bolesław r. 1918 zam. M-cz 2. Stankiewicz Henryk r. 1951 zam. M-ch 3. Galiński Krzysztof r. 1951 zam. M-cz 4. Cincio Mirosława r. 1936 zam. M-cz 5. Kobylnik Sylwester r. 1971 zam. Wysoka 6. Mirkowska Leokadia r. 1926 zam. M-cz 7. Olechnowicz Marika r. 1985 zam. M-cz 8. Gmiąt Krystyna r. 1947 zam. M-cz 9. Omeciński Józef r. 1940 zam. M-cz

10. Gąsiorowska Władysława r. 1930 zam. Św. Wojciech 11. Jóźwin Krzysztof r. 1986 zam. Kaława

12. Maleńczyk Władysław r. 1930 zam. M-cz 13. Żukowska Jolanta r. 1954 zam. Bukowiec 14. Michalczyk Karol r. 1950 zam. M-cz 15. Prejna Danuta r. 1950 zam. M-cz

UWAGA CZVTELNICY!

N

Up,rze!~ie_zawiadamiamy , że

biuro redakcji jest NIECZYNNE DO

ODWOŁA­

r~A. ~~tnJeje

Jednak

bezpośredni

kontakt e-mail pod adresem: kurier.miedzy-

~

lub telefoniczny pod numerem

(095)

741-60-49.

~YZU_R

w biurze redakcji w

każdą śr9dę

w godzinach od

10:00

do 13:00.

d ZWiązku z dużą ilością ANONIMOW zmuszeni jesteśmy weryfikować ane os~bowe nadawców artykułów, co jest zgodne z prawem prasowym.

i z Matenaly do druku i ogloszenia prosimy

dostarczać

do dnia

14

grudnia w

o_st.awiać

w Bibliotece Miejskiej- Oddzial dla Dzieci.

Jeśli istnieją możli­

P~scJ. techniczne

to prosimy na dyskietkach lub CD {po wykorzystaniu za-

wmamy

zwrot).

Za

utrudnienia PRZEPRASZAMY!

do zwiedzania stałej ekspozycji muzealnej:

* Dział Sztuki: Portret trumienny.

* Dział Archeologiczny: Tysiąc lat

* Dział Etnograficzny: Kultura ludowa p z Dąbrówki Wlkp. z

XIX

i

XX

wieku.

Wystawy czasowe:

*Alf Kowalski. Artysta i muzealnik.

*Współczesna szopka ludowa. (od 5 grudni W grudniu Muzeum czynne:

- wtorek -piątek 9-16 -niedziela 10-16

- w poniedziałki i soboty zamknięte

Ponadto w dniach 23, 25, 26 i 30 grudnia

mońskiego, ~~~~~r ~~~~ ł~·~

2.

Kim byli, wymt,em.eJ

Przedłużamy

termin nad"u'.""'" · br. na adres redakcji.

W

śród

uczestników

zostaną rozl

Str. 3

(4)

Str. 4 KURIER MIĘDZYRZECKI

Z prze52jo5ci Mi~zyrzecza

Międzv~~gcz miaste~ltl r ~~@!JljQsta

,'Oli nowstanJa,nmiasta do końca XIX wieku

W polowie XIII wieku obok grodu mię·

dzyrzeckiego podgrodzia wyodrębnia się

miasto. Rok 1248 możemy przyjąć jako datę przeksztalcania się podgrodzia w mia- sto. Z tego czasu mamy wzmiankę w kro- nice wielkopolskiej biskupa poznańskiego.

Boguchwala, że w tym roku 1248 ów bi- skup zwalnia niemieckich mieszkańców Międzyrzecza-na ten rok i na następny­

z dziesięciny na dwa lata. To dowodzi, że już wówczas w tym mieście obok miejsco- wych mieszkańców podgrodzia Polaków, mieszkali Niemcy. W miarę uplywu lat po-

częli do nadgranicznego miasta napływać

cudzoziemcy, głównie z Niemiec i ze Ślą­

ska. Przybywało więc zagranicznych kup- ców i bardziej wyspecjalizowanych w swym kunszcie rzemieślników. Napływali do mia- sta liczni fachowcy sprawujący usługi dla grodu i dla licznie powstających w XIII i XIV wieku w okolicy osad, które przekształcają się w ludne wioski. O rzemiośle w Między­

rzeczu można by pisać bardzo wiele, jako

że miejscowi rzemieślnicy nie tylko dobrze opanowali swoją sztukę, ale byli też twór- czymi w rękodziele i niektóre umiejętności

doprowadzili do perfekcji, zapewniając so- bie pierwszeństwo na szerszym, nie tylko miejskim rynku. W ~ieku XV i XVI nastąpił

dalszy rozwój rzemiosła, które organizuje

się w cechy. Najstarszym cechem byf cech szewców.'Dokumenty jego sięgają 1560 roku. Określają one czas trwania nauki, wy-

sokość cen, a także zobowiązują każdego członka cechu do posiadania własnej rusz- nicy, by w każdej chwili być gotowym do obrony miasta. Przywilej kuśnierzy pocho- dzi z roku 1637. Król Stanisław August potwierdza go w roku 1765. Rzeźnicy otrzy- mali swoje ustawy określające ilość do- puszczalnych law (sklepów) rzeźniczych li- czonych na 7, od miejscowego magistratu w roku 1598. Na przestrzeni dziejów do

końca XIX wieku Międzyrzecz by f miastem

rzemieślników. Wojny w XVI i XVII wieku, oraz częste pożary (w r. 1600, 1666, 1732, 1824, 1827) zdziesiątkowały zazwyczaj za-

budowę miasta i tak np. w roku 1655 w

obrębie murów miejskich Międzyrzecz li- czyi 303 domy, w 1665 - 264, w 1790 - 264, w 1810-399,

w 1871-431. Miasto w celu zaktywizo- wania wymiany między rzemieślnikami zorganizowało liczne jarmarki. W roku 1565 Zygmunt August ustanowił jarmarki dorocz- ne, w których brali udział rzemieślnicy i kupcy Śląska, Wielkopolski i Brandenbur- ga. W XVIII wieku odbywały się tu cztery razy do roku jarmarki połączone ze spę­

dem bydła. W polowie XIX wieku notowa- no cztery jarmarki dwudniowe, które odby-

wały się 27 i 28 marca, 3 i 41ipca, 4 i5 wrze-

śnia i 23 i 24 października. Jarmarki te byfy bardzo sławne w całej Wielkopolsce.

Najliczniejszą grupę rzemieślniczą w XVII wieku w Międzyrzeczu stanowili su- kiennicy~ po nich szli ~~.~W9Y· krawcy, sto- .

l .. erze. Sze'!!cy.w · ~i~8~YI~§x~u Qajliczniej

·'f!ÓVf23~§,,3ernieszKixvąli''j~.gpą 3ulic, ,bli*ej3

:ryn_~u,':'flłaną ulic~ ·się,~,~~~,/dziś_ u liFe>

'vv.~.~ófa.

Ókofo roku

)Ś50H[3Ybyfo

wielu ·

·r~~mieślników-wygnańców ~e. Śląska -

protestantów, wśród których naj'flłięcej byfo wysoko wyspecjalizowanych sukienników.

Jak już wspomniano cech sukienników byf

najliczniejszy. Przywilej z roku 1577 nada- ny im przez króla Stefana Batorego zagwa-

rantował im silne podstawy prawne. W cią­

gu XVII i XVIII wieku ich grupa znacznie

wzrosła i stanowili oni najbogatszą grupę rzemieślników w mieście. Sukiennicy w

Międzyrzeczu mieli kłopoty z farbowaniem sukna i musieli je zawozić do Szczecina,

bądź Leszna. W roku 1641 kupcy suknem w Międzyrzeczu utworzyli towarzystwo, któ- re wybudowało farbiarnię. MieścHa się przy rzece Paklicy - 200 m na wschód od mo- stu, dziś miejsce targowe. Powodzenie tej farbiarni wywofafo zazdrość sukienników, którzy zbudowali własną, drugą farbiarnię

przy rzece Obrze. Powstały długotrwale za- targi zakończone wyrokiem sądowym w roku 1652, mocą którego obie farbiarnie

mogły farbować, oddając pewną część do- chodu do kasy magistratu. Farbiarnia przy Obrze spalila się w pożarze miasta w roku 1666 i już nie została odbudowana. Druga przy Paklicy przeszla w prywatne ręce Ja- kuba Kiutzla i w roku 1754 została całko­

wicie zmodernizowana. Służy­

fa sukiennikom w Międzyrze­

czu do polowy XIX wieku. (Na

ślad farbiarni spalonej w 1666 roku autor na trafil w roku 1965, będąc prywatnie na posesji przy ulicy Ściegiennego, pierwszy dom po lewej stronie.

Akurat mieszkańcy robili po-

rządki na podwórzu i natrafili na dość duże ilości zielonej farby przykryte cienką warstwą ziemi. Dziś wiem, że farba po-

chodziła z farbiarni spalonej w 1666 roku)

Kroniki podają, że w roku 1580 w Mię­

dzyrzeczu bylo 52 sukienników, 9 krawców, 10 szewców, 11 piekarzy, 4 rzeźników, 3 bednarzy, 4 kowali, 1 złotnik, 1 farbiarz, 1 golarz, 1 łucznik, 2 powroźników, 1 kolo- dziej, 4 kuśnierzy, 2 tkaczy, 1 cieśla.

Poszczególne rzemiosla łączą się w cechy. Starano się zawsze, aby cechy byfy jednakowej sily, bowiem biedniejszy cech latwiej zdobywał prawa i przywileje. Dlate- go też wzmacniano liczebnie slabo rozwi-

jające się rzemiosła. W 1628 roku jest już

11 cechów, w tym 1 piekarz, 1 cukiernik, 2 sukienników, 3 rymarzy, siodlarzy, powroź­

ników, 4 krawców, 5 kuśnierzy, 6 szewców, 7 rzeźników, 81 tkaczy, farbiarzy, czapni- ków, 9 cieśli, stelmachów, bednarzy, kolo- dziejów, 1 O złotników, ślusarzy, rusznika- rzy, kowali, płatnerzy, 11 murarzy, gwoź­

dziarzy, postrzygaczy sukna.

Do największego znaczenia w XVII wie- ku doszli w mieście sukiennicy. Zawdzię­

czają oni swą pozycję protekcji Zygmunta Augusta III Wazy. 16 kwietnia 1593 roku król zwróciłsię do starosty Aleksandra Zbo- rowskiego w związku ze skargami "między­

rzeckich i skwierzyńskich sukienników, że

wielkie bezprawie i szkody w przewożeniu cud~oziemsKich sy.ki,~n :,.~"~iast~cze~

· FraQqfordu;Lancb~rgq~ ~'!!ię~?d~ine, Zu7 leqhówa i_.Lencze.nąter,rnerki•·rn1ędzyr3.

ki e za dopuszqzeniem urzęgu rnlędzyrzec:

kiego ponoszą, wiedząc o tym zwłaszcza, że oni na jarmarkach swoich sukiennikom

międzyrzeckimprzywodzić i przedawać nie

dopuszczają". Sprawa ochrony rodzimej

produkcji wróciła w zarządzeniu starosty z 1616 roku, który " .... woley K. K. M. czy-

niąc rozkazuję urzędom Międzyrzeckiemu

i Skwierzyńskiemu y tego koniecznie pod

winą tysiąca grzywien mieć chcę, aby żad­

nemu cudzoziemcowi takowe sukna, jakie sukiennicy Międzyrzeccy i Skwierzyńscy robią, fokciem przedawać nie dopuszcza- li". W XVIII wieku handel suknem między­

rzeckim rozszerzy! się na Rosję i Chiny.

Międzyrzeckie sukna miały swój wlasny znak towarowy. W 1788 roku 11 O sukien- ników na 87 warsztatach produkowało

2600 postawów sukna. Wszystko sprzeda- no za granicą.

W roku 1793 liczba tkaczy wzrosła do 130, a warsztatów do 111. Do branży tej

zaliczyć należy też 6 postrzygaczy, 3 przy- gotowaczy, 7 handlarzy suknem i 4 farbia- rzy. Pierwszy folusz do spilśniania sukna w Międzyrzeczu wspomniany byf już w 1580 roku. Mieścil się w Kupernym Mły­

nie, dziś Kuźniku.

Pod koniec XVIII wieku folusz byf także

zainstalowany w międzyrzeckim młynie. W 1802 roku liczbawarsztat ów wynosila 1 O 1 , w 1804- 107, ale na jeden warsztat przy-

padało już średnio 7 tkaczy. Ogółem w tej

branży w roku 1804 byfo zatrudnionych 760 pracowników. Ponadto 6 tkaczy na 3 kro- snach zajmowało się tkaniem płótna. Tyl-

ko niewielka część produkcji zostawała w kraju. l tak np. w 1804 roku na 104656 ta- larów produkcji sprzedano za granicą 1 04520 tal. Byf to szczytowy okres między­

rzeckiego sukiennictwa. Żyfa z niego czwarta część mieszkańców. W czasach prosperity sukno z Międzyrzecza szlo na rynki chińskie, a w zamian za nie kupcy międzyrzeccyotrzymywali transporty her- baty. Miejscowi sukiennicy współpracowali z sukiennikami najbliższych miast, takich jak Trzciel, Międzychód, Sulęcin, Sule- chów, Świebodzin, Zielona Góra, Swa- rzędz. Przedstawiciel największego kupca z Międzyrzecza Volmera przebywał stale w Świebodzinie, skupując sukno i welnę.

Produkowano w wymienianych miastach sukno. Zwożono do Międzyrzecza, gdzie je uszlachetniano i stąd wielkimi transpor- tami wysyłano do Rosji. Furmani rosyjscy niekiedy cale tygodnie czekali w okolicach

Międzyrzecza na zamówiony towar.

Największym nieszczęściem dla mia- sta byfo załamanie się koniunktury na ryn- ku sukienniczym, do czego przyczynil się postęp techniczny na Zachodzie Europy (wprowadzenie maszyn włókienniczych).

Od roku 1806 obowiązywał zakaz przy-

·wożenią 9bcego sukna na ry~kirosyjskie.

~.kwithandlu suknemkończy się okol?

u

1806: Inne rzemiosła po~ostają da~

kow tyle i mniej licznie reprezento-· walle. Z opisu sporządzonego w 1793

'roku przez urzędników pruskich wynika,

w Międzyrzeczu pracowało również 12 piekarzy, 4 bednarzy, 6 introligatorów, 1

tokarz, 1 rybak, 17 rzeźników, 2 sz 1 złotnik, 4 rękawiczników, 5 kowali, rusznikarz, 1 kapelusznik, 1 blacharz, guzikarzy, 2 kotlar-zy, 1 O kuśnierzy, 1 barz, 6 murarzy, 4 pasamoników, marz, 2 siodlarzy, 3 producentów m 4 powroźników, 19 krawców, 20 1 kominiarz, 4 stelmachów, 1 kofodzi pończosznik, 1 strycharz, 2 cieśli. Po byf 1 aptekarz, 6 balbierzy, 2 chi 2 lekarzy, 2 grabarzy, 1 akuszerka, 1 karz i kat. Paleniem wódki zajmowało

9 osób, wyszynkiem 22. W mieście

dwa prywatne browary. Piwo ważyło piwowarów.

W wieku XIX nastąpił zupełny

sukiennictwa. Zamknięcie rosyjs cy celnej zabilo przemysi suki

Międzyrzeczu calkowicie. Od 1808 roku, z 91 sukienników pozostale zal 7-miu. Tkacze tak zbiednieli, że nie

już sami kupować wełny. Aby w·

sób ocalić ludność od ostatecznej ojcowie miasta wyjednali po długich

niach u władz zamówienie na p sukna wojskowego, w ilości kilku

łokci rocznie. Okazało się jednak, z tej produkcji pokrywał zaledwie newydatki i niewiele mógf wpfy prawę sytuacji materialnej '""'"'w·'"''"""

Szukając dalszych dróg ratunku, cech kienników zakłada w roku 1845 dzalnie wełny.

Mimo tego jednak, że

starano się usprawnić przez nowych maszyn, nie udało się

biec upadkowi. Dopiero od gdy miasto stało się w roku 1

węzłową stacją kolejową, życie

spodarcze nieco się ożywiło. Do sta sprowadzono cafy szereg ników - pocztę, zarząd kolei, podatkowy, sądy, szpital, otworz<)nQI•

cafy szereg nowych szkól.

rzecz z miasta rzemieślników

wieku przekształcił się w

urzędników, nauczycieli i częściowo

ków.

W ciągu całych pokoleń pewne i rzemiosła w mieście pozostają dziedzicz·

ne, a więc silnie usankcjonowań-e w pew- nych rodzinach i takie nazwiska jak: Hoff- man, Kiutzel, Lehman, Zachert, Hellwig, Spiller, Berudt, Lange, Volmer, w tekstach źródłowych powtarzają się stale, jako na- zwiska osób, które wówczas pefnify obo·

wiązki: burmistrzów, radnych, starszych cechu, właścicieli warsztatów rzemieślni­

czych. Również, wiele wiadomości o po- szczególnych rodzinach można zaczerp·

nąć z mów pogrzebowych, których pewna część zachowała się w parafii ewangelic- kiej. Opisał je Becker w swej kronice. Do nich należy np. mowa na pogrzebie Szy- mona Spiliera-radnego i piwowara, czlon- ka jednej z najbogatszych rodzin w mie·

ście. Koleje życia Spiliera mogą być przy·

kładem, jak wychowywala się ówczesna

młodzież patrycjatu miejskiego, jakie na·

stępnie byfy jej koleje, a więc nauka w szko- le publicznej, następnie nauka zawodu u majstra, a następnie praktyka i wędrówka po różnych miastach takich jak: Gdańsk, Szczecin, Poznań i wielu innych, potem praca, najpierw w domu rod~iców, czy opi~{

kuQpw:

e

następnie we '!jfasnym go~~~4 dar~tw1e: · · "ł>J.

'· • Opracował: Stefan 'Cyrani.a~

W oparciu o: .Międzyrzecz i Okolice~:.-:

T. Łuczak i D. Matyjaszczyk, Słownik Gg!

rzowski- J. Zysnarski, Geschichte der Stadt Messeritz - P. Beck er

(5)

KURIER MIĘDZYRZECKI Str. 5

Grunt na m edal" 2 0 0 7

T

Międzyrzeckim Parku Przemysiowym (działki o łącznej powierzch-

. 8

~~~~

to najatrakcyjniejsze miejsce w województwie lubuskim po9

względem

in-

ni ' · ym

Międzyrzecz

zostal

finalistą

11 edycji Ogólnopolskiego Konkursu "Grunt

westycyjn · .. · 1 t ..

z ·

h S A ·

d l" 20071 Polska Agencja Informacji l nwes YCJI agramcznyc . . zergamzo-

na me a · h h k · ·

l k nkurs aby zdobyć informacje o dobrze przygotowanyc terenac , tore mozna wa a 0 now' potencJ·alnemu inwestorow· i zagramcznemu. · Dl a f. ma 1s ow on ursu 1· t· k k

zapropo 1 d k k ..

zw cięstwo oznacza promocję ~er.enu na f?rum m1~dzynaro ow~m, a w onse wencJI, wi

ykszą szansę

na

przyciągnięcie

mwestyCJI zagranicznych do

gm1~y.

Do konkursu

pr~~­

st

ę

ilo 258 gmin z calej Polski, które

n adesiały

40? ofert. Do

drug1eg~ et~p~ zakw~lifl­

k

ąp

n e

zo stały

104 oferty,

spośród

których wylon1onych

zostało

16 fmal1stow. 6 listo-

~~:

br. w Warszawie Burmistrz

Mi_~?zyrzecza .!adeusz.

Dubicki

ode~ral_z rąk

przed-

~tawiciela

Polskiej Agencji InformacJI 1 lnwes_tycJI

Zagra~1cznych, sp?~Jal~ie

na

oko-

liczność, bity medal oraz pamiątkowy certyfikat. Na zdJ .. w obecnosc1 Wicen:a.rs~alka

Województwa Lubuskiego Sebastiana Ciemnoczolowsk1ego ?raz prz~dsta~ICI~Ii De- partamentu Gospodarki i Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego w ZieloneJ Go~~e.

Anna Chudzmska Rzecznik prasowy UM w Międzyrzeczu

Najdroższa kampania ,, vg~~~·~~~.~-

''ti

~~.·

••

~,,~.~~~··

borczą jest albo wynikiem zlej woli auto- ra artykułu, albo jego kompletnej niezna-

jomości zasad funkcjonowania budżetu

gminy.

Lektura artykułu z ostatniego numeru Kuriera Międzyrzeckiego autorstwa rad:

n ego Roberta Krzycha zmusza do spro- stowania i uzupełnienia zawartych w nim informacji. Autor tego artykułu manipu- luje opinią publiczną, starając się jej

wmówić, że budowa basenu w Między­

rzeczu za 21 839 624 zł. jest przejawem

niegospodarności władz samorządo­

wych. W początkowej części artykułu

autor twierdzi, że "była szansa" na tańszą realizację inwestycji, następnie stwier- dza, że" ... rozpisanie nowego przetargu pozwoliloby zapewne znacznie obniżyć

koszty budowy basenu ... ", by w końcu zaoszczędzone w ten sposób pieniądze podzielić i wydać na inne zadania. Po-

również • ip~ .P~Y~fU~i ,~~ił~!i~~!t:'i~l~

wszystkinib'as~n

posiadał n · ··. · .·. , ..

;~~en~~zyJirt~~ai;f~~·~e~.[~i~~.~:~;,~:i tl~.~~-

Zgodnie z zawartą z wykonawcą umową oddanie do użytku basenu ma

nastąpić do 28 lutego 201 O roku. Tak

więc główne prace budowlane obejmą

lata 2008-2009. Przesunięcie odbioru basenu na pierwsze miesiące 201 O r.

pozwala na sfinansowanie części

kosztów budowy z budżetu 201 O roku i nie obciążanie nadmiernie kosztami tej wielkiej inwestycji budżetów lat 2008-2009. Dzięki temu właśnie moż­

liwa będzie realizacja inwestycji na ul.

Słowackiego i Mickiewicza, stadionie

gratulować!

Umożliwienie przez Radę Miejską roz-

strzygnięcia już pierwszego przetargu i wybranie najkorzystniejszej oferty jest

właśnie wyrazem troski o publiczne pie-

niądze.

Wyłoniona w przetargu oferta firmy

"SAN-BUD" Sp. z o.o. za kwotę 21 839 624 zł. jest o 8, 16% wyższa od ceny kosztorysowej- 20 191 684 zł. W przy- padku wymienionych w artykule Wolsz- tyna i Krapkowic różnice te były znacz- nie większe. Najkorzystniejsza w W olsz-

rdzewnej- nie~? droższ~;o a[.?••:,d,u · łatwiejsze i tańszę,,Y!'t.Y:!C~X']~~iY:;,

1

~,ąs

ny w Wolsztynie r·Krapko~!9aqQ·Pq?ia~

dają niecki tradycyjne.·· Powierzchnie użytkowe tych obiektów,,znącznię się.od siebie różnią. Mimo to wylic~ylię(Jly.~os~!

jednostkowy budowy tych obiektów' .~tó'ć ry przedstawia się następują'c

Wolsztyn-6082 zł/m2, Krap o~1c.ek

7394 zl/m2, Międzyrzecz-701 O złlrl)z7 Tak więc nadużyciem ze strony

ayt -

ra jest podanie jedynie wartości tych in westycji, a następnie bezpośrednie ich;:·.

porównanie i wyciągnięcie oczekiwanych przez siebie wniosków.

Całkowicie nieuprawnionym jest twier- dzenie," ... że Gmina nie zadbała, aby in- formacja o przetargu dotarła do jak naj-

większej liczby wykonawców ... ". Autor,

Najdroższa . kampaiii~i~ · związku zpo~yższym będzie · b~zpi~cz"

f'

, .·.

~··

?l

"nięj jeżelj~pr,~Xf,?t:!.? .. -.. ~.~§taqię .. z~I~~i.~Qg

~y.Jor9za . . ~·pie~sz,·Kn, 8rz~!ąr9~.· .Y:X~~~W''*e· ~;

W odniesieniu do artykułu P: przy~adky ogłoszenia cfugiegcnprietar7.j Krzycha w listopadowym Kurierze chcę

1

% vgu roip9c~ęci~ •. pugowy;_takoc~~~iyy~nej·

·

wyja~nić dlączego głos~wałam z~ 8~8-

przez

~~zystkiSh ~r~tej.B.!X.~~~.~-),?~~~nil?

wyższeniem budżetu w częśCi dotYczącej

.

bysię'co

najmn,iej ... · ·•· ....•. ·.· r ' ; ) ) .• ' .··•.•··· ::

planowanych kosztów budowy krytej ply- , 'W i+ o rokoTa~uYfażąła większośćradpych,;

wąlni w. MJę8zyrzeczu.

..••...•...• . > ..•.•.. i>···

:<>l

<.

.~.!prz~.tą~

...

j~k. ją ,ni.ę !ra~!Yi~ fi.~.?.U~ó~in~·~"

Po analizie dokumentów"przetargó- ~~ej gmin'y w ~ateigóriach' "i~rz'ysk".<~Y.::

wych w sprawie budowy krytej pływalni ·: •. 'Ślę> że

p.

R>Krzycrw swoim.arty,kulę,cnie.

okaz a lo się, że postępowaQię odbylo ~ię mial żadnego. moralneggpcą~.ą .•• <lby ?ce .• ~;·

zgodnie z prawem, a więc zgodnie z pro- Qiąć rnuie~ją~i sposób glo~~~~~a~

7

.Nie

cedurami wynikającymi z ustawy'. Cena· xjest'rówhież•roląp. rądneg9•osęniać in-.

najdroższej oferty była wyraźnie większa nych radnych na lamach p~a~y idzielićich' od deklarowanej szacunkowo. przez

D ? "I~P§Z,XEh :

•. i

~~o~szych". Mimy 7 P?~aż:·

Gminę. Fakt ten zniechęcić mógł tylko te •''niejsze zadiu1ia t i "obowiązki' do spelnie~

firmy, które deklarowały wysokie cenyza nia w stosunku qonasz,ej.spqłeczności,·

wy~onanie inwes!ycjL Uznalam więc,. że . Kieruj~y ?ixlRF?WY~ ro?sądkie~ IJlY,,śląs·

·ponowne ogłoszenie przetargu nic nie ·o innych a•hie o so9ie. • ·

zmieni, a nawet może spowodować pod-

z

poważaniem

wyższe~ie ,wart9ści tej in~ęstycjL ..• W Radna 1-!ę~rY.~~ Aąpas

~. miejskim i innych ważnych dla na- szych mieszkańców zadań.

ft-Jest jeszcze coś, o czym autor arty-

ułu nie wiedział, bądź raczej nie chciał wiedzieć. Gmina będzie się ubiegała o

· ' -~ysK~nie jak największej ilości środ­

'Wfinansowych. Warunkiem ubiegania oweisa,pi~ naszego basenu do Lu-

~~iegcl~ff?Qramu Rozwoju Bazy Spor- 'ernf rok 2ÓÓ8 jest m.in. rozpoczęcie

·hirnNP.·r:. tvl'i"i w rok~ bieżącym przy jak lj'ł{iię~~5zy[Tl.,)~ą··,ąo!·~aażowaniu rzeczo- inu rozpoczęcia

;klltkovvałc)by·· t~·,fll że Gmina o IDiegac:mciQiabY;'s;ię dopiero na

N e~-dchodzttce Św~ta- Bożego N a-rodzenl.a- niostt ze.

s~ohtt

w {de.

;e~-dośc[

Olel-Z nfte.ksj[ dotyczttcych m[n[one.go okresu, [

yfve~-nów

na muichodzcrcy Nowy R-ok.

W tych wyjtttkowych dnfach

życzf pa,ństwu, ze~-dowo[e.nfa

[ su,kcesów

1

zyodJftych

wyzwe~-ń, e~-byy;zy św{q,te.cz-nym sto~e.

nk

za-b;e~-kto

cky6a, ;odz[nne.J

e~-tmoifcry,

a,

Nowy R-ok n[óst ze. sohtt

SZCZfŚCle

[

yomyś~ność.

Bu,rm[strz ...Mlf.dzwze.cza,

T adeus.z Vuhtckl

(6)

Str. 6 KURIER MIĘDZYRZECKI

~Rzeczoś+P

Władysławie Maleńczvku

Nie sposób uciec od

skojarzeń,

które

nasunęły się

tego pochmurnego i wietrz- nego dnia, gdy

odprowadzaliśmy

na miejsce wiecznego spoczynku Wielkiego W

ę­

drowcę

i

zadziwiająco

statecznego

shtgę

Eskulapa, Doktora

Władysława Maleń­

czyka. Dla którego nie

było złej

pory roku czy doby, nie

było złych

dróg i nieprze- bytych szlaków,

łatwych

czy beznadziejnych chorób.

Potrafił

jednego dnia poko-

nać lądem,

morzem, samolotem

tysiące

mil, ale

też

-

całą

noc

przesiedzieć

niemal baz ruchu przy

łóżku,

na które

zwalił

mnie

zawał.

A On - z jednako

pogodną twarzą, ozdobioną wyjątkowo

sympatycznym

uśmiechem, rozważał,

gdzie warto mi

będzie się wybrać

na

następny

urlop.

Regulując

tempo wkraplanego do

żyły

Nitro - Mack (na owe czasy rarytas)

zdecydował, że

najlepsze

będzie

Montpel- lier ... Na

uwagę mą, że

to

przecież zawał,

który

poraził

mnie fizycznie i psychicz- nie,

machnął ręką.

Nie

pamiętasz,

co

mówiła

Warszawa po moskiewskich

dożyn­

kach z towarzyszem Bierutem w roli głównej? Że zawał, to kawał.

Taki

był Władek.

Wielki le- karz

ciała

i duszy, somy i psy- che. Nie przez przypadek!

nie

i

zdał maturę. W 1951

roku

podjął

w

Mińsku na Białorusi

stu-

dia medyczne. Dyplom lekarza

uzyskałwraku 1957. Nieprzecięt­

nie

zdolny

i

stale

pogłębiający wiedzę -znał doskonale język

polski, rosyjski, angielski, dobrze

niemiecki i-

co

miałem możność sprawdzić osobiście-

francuski.

Marzył

o powrocie do Polski, co

dla "obywatela ZSRR", którego

ojciec

zaginął

wprawdzie, ale w armii imperialistycznych sojusz- ników z zachodu

- było

prze-

szkodą wręcz nie do przebycia. W latach 1957-58, a więcjuż

po zde- maskowaniu Stalina na XX

Zjeź­

dzie, wciąż pracował

w szpitalu w Oszmianach

na terenie radziec-

kiej Republiki Litewskiej. Dopie- ro w 1958 roku

udało

mu

się

"re-

patriować"

do

PRL. Jego losy na

obczyźnie

warte SA solidnej

książki, nie wolnej od scen dra- matycznych, bywało, że

tragicz- nych, ale to

już

temat osobny.

wspaniałej

lekarki o wysokich kompetencjach zawodowych i moralnych

-promieniował

kul-

turą, wiedzą, księgozbiorem,

god- nym

pożądania

w czasach zalewu socrealistycznych agitek i cenzu- ry. A wszystko za

sprawą

ojca, na trop którego

Ś+PWładek trafił

(w Europie Zachodniej) w okoliczno-

ściach

godnych sensacyjnego fil- mu. Jak

wspomniałem

- po 27 la- tach! Sobie tylko znanymi sposo- bami

przemycał prasę

i wydaw- nictwa

związane

z

paryską

"Kul-

turą"

czy Instytutem W. Sikor- skiego. Jestem

szczęśliwy, że mogłem

z tych dóbr

korzystać, także

na zasadzie wymiany pozy- cji, które

trafiały

i do mnie

dzięki

kontaktom mych bliskich,

pływa­

jących

ekspertów PLO, z

Między­

narodową Unią Chłopską

w No-

wym Jorku. Stenograficzny cha- rakter wspomnień

o

Ś+

PW. Ma-

leń

czy ku nie pozwala

oddać

sze-

rokości zainteresowań, głębi

wie- dzy

o świecie

i

mnogości szla-

chetnych pasji

Zmarłego. Był

naj- lepszym

doradcą

i przewodni- kiem po tym padole - wielki Po- lak, Europejczyk, bodaj jedyny

Nr 12 (202)

pośród nas Międzyrzeczanin z

sługujący na godność obywatel

świata. Znał całą Europę, Azj Środko;"ą, Afrykę od Nilu po K

nię, obie Ameryki z Wenezuel że nie wspomnę o Ziemi Świętej Krajach Orientu i Maghrebu. Ni

chomikował tej wiedzy, dzielił si

niąi-jak każdy umysł otwarty na

Nowości-pilnie słuchał ciekawo., stek, które ubogacały nieprze-

ciętną osobowość.

(Nigdy nie

ZCl-\

pomnę telefonu, dobrze po półno­

cy, gdy Władek pytał,

jakie imi

nosił ten cham,

który pokona

Henryka Pobożnego na

Folach Legnickich.)

I zaraz potem: pogadaj z

bur~

mistrzem Trzciela o przyznanitt

zapomogi dla Pani S., bo to scho- rowana i wielce biedna starusz- ka. Trzeba bowiem

dodać, że Ś+P

Doktor

leczył bezinteresownie

rencistów miasta i gminyTrzciel.

Człowiek wrażliwy, czuły,

dumny ze swych dzieci i wnuków,

na

wspomnienie których oczy mu dziwnie

jaśniały.

13listopada od-

daliśmy ostatnią posługę człowie­

kowi

zupełnie wyjątkowemu. Je-

śli

nie

uświadomimy

sobie cza- sów, w których

żył,

miejsc do któ- rych

rzucał

go

los wygnańca,

prac, do których

wprzęgła go

przemoc, decyzji, które

zapadały

poza nim i wbrew niemu -

próba

interpretacji sposobu odreagowa- nia

ciężkich zaszłości

w

życiu Ś+P

Zmarłego

skazanajest na

klęskę.

Co do mnie - wiem,

że

Tam

przyjęto

Go z otwartymi ramiona- mi. Bo

kochał ludzi. I był kocha-

ny. Wiem, Drogi

Władziu, że

gdy tylko oswoisz

się

z

niebiańskimi

obyczajami i dostroisz do chórów

anielskich

-

zaczniesz

planować

nasze

przyszłe

wyprawy. Pan Bóg daje

niezmierzoną przestrzeń i

nieskończenie

wiele czasu. Pro-

szę-zacznij

od naszego

układu

planetarnego. Póki co, Androme-

dę,

czy Ursa Maior

możemy

so- bie

odłożyć.

Mamy

przecież

przed

sobą

miliony lat.

Świetl­

nych! Ale

też

miliony galaktyk.

Aleksander Zielonka Trudne,

częstokroć okrutne

życie,

jakie naszemu pokoleniu

wypadło wieść -ukształtowało

postacie wyjątkowe, ludzi

otwartego

umysłu, gorącego

serca i z charakterem! Urodzo-

ny w Warszawie w roku 1930, pełną piersią chłonął

odzy-

skaną wolność

Polski. Syn pa- trioty, wojskowego

żył

w cieniu twierdzy

Brześcia nad Bugiem.

Tam

ukończył

3 klasy

szkoły

podstawowej, gdy na polskim

niebie ukazały się niemieckie bombowce. Ojciec, Anatol Ma-

leńczyk,

rzucony na

zmieniają­

ce

się

fronty kampanii wrze-

śniowej opuścił domowe ogni-

sko.

Władzio-dziewięciolatek

nie wiedział, że

na niego spad- nie

troska

o

los rodziny, że

pierwszy kontakt z ojcem zagi- nionym w wirze

Września

na-

wiąże

dopiero po 27

latach.

Uciekając

przed

najeźdźcą

z zachodu-

trafił

z

matką na Wi-

leńszczyznę, która też przesta-

ła być

polska,

została włączo­

na wraz z całą Litwą do impe-

rium sowieckiego. W

podwi-

leńskich

Solach

skończył

szko-

łę podstawową, dzieląc dolę

-

niedolę polskiego wygnańca, także

po "wyzwoleniu", czyli po zamianie hitlerowskiego oku- panta na radzieckiego. W 1949 roku

skończył szkołę średnią,

ale za demonstrowanie swej

polskości

- nie dano mu matu- ry.

Imał się

wszelakich zawo- dów. A

więc ślusarz,

spawacz, pracownik biurowy, wreszcie kierowca,

razwożący

worki

kołchozowego zboża

pojazdem przeznaczonym dla

bydła.

Równocześnie uczył się

zaocz-

Dla

porządku dodam, że

od 01.11.1958 do

września 1960 pra-

cował

w Strzelcach Opolskich (szpital,

PPRN), później, do koń­

ca stycznia 1966 roku w

Ośrod­

ku Zdrowia Nojewo- Wielkopol- ska. Od 1lutego 1966- do chwil swych ostatnich- na ponad 40 lat

związał się

z

Międzyrzeczem. Dał się poznać

jako znakomity lekarz, internista z I

0,

potem no specjali-

zacji i bodaj pierwszy lekarz kar- diolog w województwie gorzow- skim.

Koleżankom

Wieloletni ordynator

Oddziału

Chorób Wewnętrznych,

Kierow- nik Poradni Internistycznej Kon- sultacyjnej

imponował rozległą wiedzą

z wielu dziedzin medycy- ny,

którą

stale

doskonalił. Życzli­

wy dla lekarzy, pielęgniarek,

cho- rych. Jego dom- w czym

niemała zasługa żony Elżbiety, także

Dr

Elżbiecie Maleńczyk

i

Dr Teresie

Maleńczyk

- Taborowskiej

najszczersze wyrazy

głębokiego współczucia

z powodu śmierci Męża i Ojca

Dr Władysława Maleńczyka

składają

Pracownicy

Oddziału

Internistyczno - Kardiologicznego w

Międzyrzeczu

'

(7)

MIĘDnrRZECKIE DZWONY . - ciekawy wykład na MUIW

Zdaniem wykładowcy Uniwer~Y!~tu_ Zielo.nogó:skiego .~r. Mar~~~.e~o T czka 0 dzwonach można mowie meskonczeme długg .. ;,§ą

ta!'-

'Y~p.ama­

ł u~

ogromne - dzwon Zygmunt z XIV wieku w Krakowie

waży

8 ton a eb, nie naJ·

większy

w Polsce dzwon zawieszony w Bazylice w Licheniu ma

o ec k b ł . .

masę 14.370 kg- i tak wie owo za~w:msowane: dyy JUZ n:ocowhanęF;y .~z~- h starożytnych a w naszej Ojczyzme - wprowa zane wraz z c rzesCIJan-

sac . " . . d . d B ty

stwem. "Czeski kronikarz Kosma~ I~1ormu]e, ze po czas naJaz u ... r~e . ~ ł wa na Polskę w 1039 w roku w1ezwno z wypp~ dzw8~~;:.I;:a,y.r~~<:~J mz

~t~

wozach".

Wykładowca V:

sposób

ni:zwyklę , ~nteres_ulący,; 8,~ó"!1}:~alej

posoby formowania dzwonow, odlewama dzwono't' staliwnych 1 zeliwnych,

~mieniający się kształt d~onóV:

a

także zd~bieni~

i

i_~skryBcje u~ęsz~z~-

e w dolnej części dzwonow. W ciekawy sposob przybl~ł sit:srasfo!ll:~zieJ.~

~aktualny

stan dzwonów w Sokolej

Dąbrowie,

Pieskach,

Łagowcui' Bszcze:

wie i Rokitnie. Teraz już wiemy, że najcięższym i największym dzwqQ~U: na Ziemi Międzyrzeckiej jest dzwon w Chocisze~ie :;

1

8.~8~9.,§~Q •. ;,

1

~~.-.. ~~~~­

dzie wyeksponowano problem wielkich zniszczel},y.r,wojnash 1914)§ :wte- dy utracono około 17 dzwonów i w latach 1939-45 straCOf10 23 sztuki. To

była duża doza fachowych informacji o · · które nam towarzyszą od tysięcy lat a o których dot('~d., .• lJ>,1ta,-K,.:!>IJi .. a.l",tQ.'/wiedzielisiny:

Wielkie dzięki Panie dr.Tureczek. Zachęcam .. aqia się z wydawnictwem, z którego sam korzystałem: Marc~li Tureczek - sze dzwony na Ziemi Międzyrzeckiej do ~81.~

1

.r.9

ZWIEDZAMY P~

Do Pszczewa

wybrała się

ponad 30

osobowa~t · ~

...

~

•• .•...

~ ~ :. ;t >~ •> r·' •···•

zy,

zi zesr)ołt

Str. 7

dy "rodzynek". Zespół znakomicie wykonał słynny chór niewolników z ope- ry Napgcco Yefd!ęgo. 'fo było wspaniałe. Młodzieży tej szkoły WIELKIE

DZIĘKI.

Słowa podzię~owania kierujemy do Pani Kierowniczki Klubu Garnizono- wego: .. ~,zięki;J~!ll~.,Z~ •. un:ożliwienie zorganizowania tak pięknej imprezy

Znakomicierozp,oczął funkcjonowanie zespół ... z literaturą na ty .... Na spotkanie poświęcone Gombrowiczowi przybyło bardzo wielu słuchaczy. I nie ~~~iedli ~ię Referat mgr Lidii Nowaczyńskiej przyozdobiony piękną ekspq~.yją utworów i zdJ~ć związanych z twórczością Gombrowicza- wiel- kie dzię~ Pani Kierownicżce Biblioteki -wzbudził wielkie zainteresowanie.

Długo j~szcze.,p? wykła~.,zie toczyły się w czytelni biblioteki. .. wieczorne roda~qyv ro.,zrn?IY ;,,:.:<?. !lYórczości ostatnio tak bardzo kontrowersyjnego pisarza. Słuchą<:~e •ż zaciekawieniem czekają już na kolejne listopadowe spotkanie z literaturą.

Antoni Tkocz

Bożena Wróbel turystyki pieszej oraz 4 naszych rowerzystów. Wszijscy przez · • .. .. .

wość wielokrotnie przejeżdżaliśmy, ale dopiero t~raz chcieliśmy ~H~~ł j poznać. Zaczęliśmy od spotkania ze wspaniąłym gawędzi~rzelll: .. :.! .. :~l~

.. ·

kłym kolekcjonerem Tadeuszem Bryszkowskim. To on w 1989zgrga

~f;~~~:r~ż~~:~t!~a~~=~ ~ek~~;;;~~7f~~~;~;g~li~~~~~t~P~a.""r:y-,·,

•... ,.,...

ci u Braci Męczenników

miód i wyroby wosku. Pan Bryszkowski zgrom~piił ta~ę dużą kolekcj 10 listopada . .. dobrej pogodzie,36-osobowa grupa sekcji tury- przedmiotów codziennego użytku. Trudno dziś uwierzyć w istnienie,grew; styki pięszej UTW w Międzyrzeczu wybrała się do kościółka w Św. Wojcie- nianych pralek, przeróżnych naczyń kuchennyc~, garów, żęlazek,

1

! ~,ę.s.fe ch u. f';l;~ll!;j.ejs~l;:.~~:e~ał na nas Pan Tadeusz Łaszkiewicz, archeolog mię- do wytłaczania soków. W pawilonie wzrok przyciągają misternie ~~onan dzyrzeckiego n:tiżeu óry bardzo interesująco opowiadał nam o wyko- przez Pana Bryszkowskiego szopki świąteczne i zgromadzone okaz,(lłe ob~ paliskowych poszukiwaniach pierwszego opactwa Braci Międzyrzeckich.

razy o treści religijnej. To trzeba naprawdę zo})~<;zyć! Potęll} .... ~dwie~iliśm:y:,. Dokł~dnie lÓ l

1

ątetelllu, w nocy z 10/11 listopada 1003 tragiczny los

"Dom szewca"-posiadłość ostatniego cenione~8::Gtemie~lf1.t.~fi .. f~l~~~ąP~ potk~h5~Si . hg}y},h:tórzy już rok po śmierci zostali uznani świętymi dziorka. Zdumiewa wspaniała kolekcja narzędzi s~ewskic~ i gotowych wy przez papieża .9;1;(1 XVIII~go. Następnie wycieczka podążyła do Sanktuarium robów. W tej "chatce" podziwiamy autentyczny sklep i 'Yarsztat szewski Pięciu Braci M . ' przy ul. Krasińskiego, by tam wysłuchać intere- oraz "czarną kuchnię" z kominkiem. Żegnam:y:.si,ę~uroczą Pallotynów opiekującym się naszą między-

w tym muzeum - za wspaniałe albumy i foldery; o ami eremitów sprowadzonymi z Pragi do Mię-

składamy wielkie dzięki tak bardzo nall}

rowniczce GOK Przed

kościołem

pw. Sw.

~I~~;~~ . . ~:fJ~{~~:~~:~~~~ą~~

ksiądz proboszcz. Zaraz przekonaliśmy się, ż,

i niezwykły entuzjasta Pszczewa. Słuchamy pię~ki1:(§j.ópc:iy.rile$,ci '<) pile~\Yś:iy:r

drewnianym kościółku z 1446 roku, o wielkich znilszc:ze:ni<tch żaru w 1631, pięknym barokowym ołtarzu zaktipionym.·Y\·'·,!§96 p baszeza Władysława Emma i cudownych organąch. I w tyin wł mencie w kościele rozległy się dźwięki doniosły~h akordó~'fort~·;~orz cych nastrój oczekiwania i niepokoju a potem >.;·.I;:r??z~n~~!~wn~ .•. ~~~~!

na ... "modlitwy do św. Marii Magdaleny" -"Magd~~~~ó; vł:B~l~ się· zjąy.r.,uc mnie skruchy, ucz mnie pokuty, stań pogodna w tyn: jezior~e traw, Iy!agda- leno ... Magdaleno.". To utwór napisany i nagraliywkościęle w Pszczew·

przez polskiego wielkiego kompozytora J ózefc) §~eka';'tłaśnie

czewa -ja sądzę, że przede wszystkim dla księdza probostsza t ••.•• ar rozmiłowanego w przepięknym kościółku na wzg~rzu i P(ltro~ce P~~szewa Św. Marii Magdalenie.

Naszej Niepod~.~~~j·ii/·'.'.. . ...

1,, ,, ,,,·

Blisko 90 słuchaczy MUTW w pięknej sali Klubl;:.Q~miz8nowegg,~o~iq~ · śle i uroczyście uczciło radosną rocznicę odzyskania niepodległ()ś,Si. Na· ścianie frontowej piękny symbol zwycięstwa wy~onany przez

zs13;: w

Bo- bowicku a na scenie zdobywca wielu nagród ą~ Pr~eglą~a~p.y.rejęy.r<?.cizkich i krajowych - mieszany chor tej szkoły. Dzięki wielkiej przychylności dyr.

ZSR w Bobowieku mgr. Romana Nowaka i wiel~ego'ęijtuijastymuzyki chóralnej, chórmistrza mgr. Andrzeja Korze11ig~~!g.ęg8 słuches,zę wy~

słuchali pięknie skomponowaną wiązankę polski<;l;l pieśni patriotys~nych;

Ale najpierw odtworzono krótką historię zrywów Pólaków ku Niep9dległej Polsce od 1772-do 1918. Znalwrnide opracowane! Potem sal,ę wypepj!a,,ure:

czysta, doniosła jakże patetyczna Gaude Ma ter Polonia.To zabrzll}!ałg illl-

~on~ąco. Dalej rozległy się znane i lubiane pieśni o ułariach, o wojence, Ó zołmerskiej tułaczce i naszej Ojczyźnie "Mój Dom". Na bisniezwykłej uro-

Lidia Woźniak

(8)

Str. 8 KURIER MI OZYRZECKI

KRONIKA POliCYJNA a~

1

~~s~::~z~:~~B~~l~~ę~

~

·

Luto] Suchy kierujący

samocho-

/l ~!ł~:fEf~Eif~~~ ~lfif~}i~ft~~i~~~~~ f;§~:J~f}~i~}}i~~:~

konał oszustwa przy sprzedażY bokiem 'wprzydrozne

drzewo

. czołowo zderzył się

z samocho-

samochodu terenowego m-ki wjechał na pole.

demmarki OpelAgilla kierowa-

Toyota Rav 4 powodując straty

13.1

O W rriiejscowościPriie~

nym przez Rudigera S. lat 68.

w wysokości 4.000 zł.

na

szko- wo kierującysamochodemmar-

W wyniku odniesionych obra-

dę Piotra B.

ki MercedesSprinterKrzysztof

zeń

kierowcy obu pojazdów

O

1.1 O

N a drodze

K 2 (o b:.

Z.

lat 19

potrącił

pieszego Zdzi-

ponieśli śmierć. Pasażerki

sa-

wodnica Brójec) ~i~sty ~ar~~ sława .. ~z. la~c;!;~9, ,.;~tóry ~agle

mochodu

Opęl

Agilla Rena te

M.

lat 53

prowadząc

rower usi:

wtargnął

pod

nadjeżdżający

sa- S. lat 61 ilngfiCi P. Htt 63 z ob-

łował przebiec

przez

dr9gę

i

mpshód.

Pieszy

F9~.~ą~~.~~.ą~~ rażeniami,zo§tały

wpadł

pod

nadjeżdżający

z kie-

ciała został

przewieziony

(lo

ne do szpital~.

runku Pozn~9Ją są.~och,~.g os9.~

•. ; ....

}~tpitala:

. ···:·· ...•.. ·.. . . >t. . .••. , 1 21.1 O •..

W Pszczewie skra-

bowy·marki~I3l'V1w;,.;J<.ierówan~···: ... Lh'·'20:10 Dolgo'natibwłamania dźióno samochód'ciężat:owy•><

przez

Pawła

T

laf25.

w

<

wyni.: do

pomieszc:Zęnia

stolarni

skąd marki

Mercedes

.Sprinter ijpu

ku

zdarzenHi\•·pi~s

''iósl"'"

•zabra

paY{ark

lekti-yćzna:'C .. ~~łodnią kolq~4 .. biąłego;,rrok· śmierć

na miejscu. fV!igomat,

. wiertarkę

elek.?

'•.

pfod. 2005,

wartości

75.600

02. ~~~{~j~~stąl2ni s~rawc~. tcyczną tMaJś~ta: S:Zl,it~ę&Jś~,;;,ką ··na.. szkog,ę ,Ee§~ka B~.·.~ %~i~!li

;.:nr, wykorzysttijąc'nieuwagę'persó: tOwą oraz kOnipiet klu§zy 22.10Nadródze·13 ·wmie(

n e lu sJślepucrrięhl§wego.;,z pg

7

'.;.;v łą<:~neJ 9 .~artg§ci §:Q.QQ;: ~l· n.~ ~S~~ośc.t. ~.!~rstxn~~ .k~enJ.~ący mieszczeniabiurowego

dok()~ ' szkodę

Pa\\fla.R

· '••p•!:?•> i C; . \ 'saipochodemosobowyri1marki!t

nał ~~.gzię·~··· ~o~~~I.fl.:.~·rit~.~.~~s:;;

.. ·· .•. ui .•• 1

~·t ~~J::P·~~.~~.l~.~t~z~~:~X~h, ~~nąul

t 19

I?ąr!\1~~

.

R. .. Iąt

..

e7,

tościcfg.200'zł: ·

oriiz doR1:1menc:

F ' mężczyzniaokonałg: os.iustWa' ''najechał

iia tYlllieo'~\Vietlortego ..

~.~.:f na .~~.~.g~.~. Jarg.~ł~w~.F

.··· .··....

sRuedając m:Rnetf: .J~.Eg~;.t!?t

mOtoroweru

kierovyąnego

przez

'F 07 ~TQ·t~kąężJ

..

Jal2fbędąc :Wartość strati2.000.;zi:Lhą·i~k

H

4.\1etniegó);Madej~<Jv;kf()ry .•

z · . i

T

stanie

nietdeźwósci,kierując clęTadeusza Sz. ' obf-ażeniami głowy zóstał

prze-

wieziony do·szpitala

25. 10 Na drodze K 3 wodnica

Międzyrzecza) ki

jący samochodem

oso

marki Opel

Kadett

Sylwes K.

lat

36 jadąc

w

kierun Skwierzyny z

nieustalon

przyczyn zjechał na:lewą

s

jezdni,

gdzie zderzył czołowo-

bocznie

zjadącym

naprzeciwka samochod

marki VW LT 32 kier przez Dariusza

].

lat 44.

wyniku

..

zdarzenia

kieruj

Oplem

zginął

na miejscu.

~J3.1 O

Funkcjonariusze

w

.WyniKu przeszukania

miesztzeń mieszkalnych sława

Kf

'lat 31 ujawnili

śro odurzające

w

postaci marih w il()śdJ7,

02 gr.

26.1

O Dokonano

d.o,.I(ościoła św.Jana

liwMiędzyrzeczu skąd nie.i

nieznani sprawcy

pieniądze (ok. lOOzł.)

ze

bonki

usytuowanej

na

fil

Kościoła.

Policji

zgodnie z miejscem zamieszkania w celu rejestracji w gramie i otrzymania naklejek na szyby,

następnie do r'n:edstaw

POLICYJNY PROGRAM

PRZECIWDZIAŁANIA

KRADZIEŻOM SAMOCHODÓW

Istotą

programu jest oznakowanie aut których

właściciele dekla-

rują, że

nie

jeżdżą samochodem

w godzinach

pomiędzy

24:00 a

5:00.

Po

złożeniu

deklaracji o

przystąpieniu

do programu samo-

chód zostanie oznakowany

naklejkami holograficznymi poprzez umieszczenie ich na: przedniej szybie - w

lewym,

dolnym rogu,

oraz tylnej szybie -

w prawym, górnym rogu.

Oznakowany

pojazd

znajdujący się

w ruchu w godzinach noc- nych

będzie łatwo

rozpoznawalny poprzez patrole policyjne - zo-

stanie zatrzymany i skontrolowany. Jeżeli pojazdem poruszać się będzie właściciel

interwencja

zakończy się

na kontroli drogowej

.

W przypadku prowadzenia pojazdu przez

inną osobę, dyżurny

jed- nostki skontaktuje

się telefonicznie z właścicielem

w celu potwier- dzenia

użyczenia pojazdu.

Aby

przystąpić do programu wystarczy: zgłosić się do jednostki

Pani

Jadwidze Michalczyk

oraz Jej Bliskim z powodu śmierci Męża

wyrazy

głębokiego

i szczerego

współczucia składają

koleżanki

i koledzy

z Poradni Psychologiczno - Perlagogicznej

ciela TUiR W ARfA S.A w celu uzyskania 10% zniżki

w u

b niu ryzyka kradzieży.

Program obejmuje swoim zasięgiem

teren województwa niopomorskiego

i lubuskiego. Szczegółowe informacje do

programu zamieszczone

na stronach internetowych:

bu

ska. policja.gov. plwww.szczecin.kwp.gov. p

l

OFICER PRASOWY KPP MIĘD sierż.

Beata u-r,om'aaecB

~ok 2007 ~ ·pamięCi międ~[zeczarie~' pozostanfę na

n?.łako

. :'rok

~omi~za",

?sobnil}a

be~zględnie

adaj

g~y;;nako

biety;•;; Poipimov intensywnego

śle

n ego PJ:~ęzftinkcjqgariuszy KP Policji w Mięqzvt·zecztl.

'J1dało się

fla+xfOO

%&!l~taJi~

sprawcy; .

Dlatego policja ~r~c.~ się ~·· apelem do mięszka?có szego miasta .o

rozpoznaJ1ie·w:~aściciela

przedmiotów: na ciach. Zostały one zarek)Viro~ane przez policjantów po dzie na

mieszkankę

ulicy;. Sienkiewicza 24 maj a

200~>r.

caporzl!cił

Je przy:9loku TBS na ulicy

Pamiątkowejl

Ktokolwiek

pq~aję

sfotografowane ·prze

a tym samym ich

włą.sciciela

proszony jest o

foniiowanie policji;

4

1 1:et

0~957

412521 lub 9

(9)

Nr 12 (202)

Napotykane na u!icach mias~, biegające sw~bodme bez ka~an­

ców i smyczy psy wywołuJą, u przebywających tam osob strach, czy nagle zwierzę nie sta- nie się agresywne i niebezpiecz- ne. jeszcze gorzej sytuacja wy- gląda z psami bezpańskimi.

N a podstawie art. 11 ust.1 usta- wy z dn. 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt zapewnienie opieki zwierzętom bezdomnym i ich wyłapywanie należy do za- dań własnych &;I]liny.

Dotyczy ono zwierząt, które uciekły, zabłąkały się lub zosta- ły porzucog,e przez człowie­

ka.Przepisyfegulujące utrzyma- nie czystości i porządku w gmi- nach zawier~

1[

stawa z dnia 13 września 1996

r.

N a podstawie wyżej wymie- niOI]:Y:fł}Pr~~pisów .. vstanowiono

"Zasady utrzymywania zwierząt

daniowych - psów'' i zo bowiąza­

nq.v,rła§ciciel~między innymi do:

-zapewnienia qchrony przed za- grożepiami lub uci~liwością dla ludti.p~.;strqny FJ:~p zwierząt, - wyprowadzania· psow na smy-

czy,~ uprzątania nie~zystości po swoim ps~e. ·;, . :

' Właściciele psów, którzy nie

przestrzegają powyższych prze-

pi~9~v,rzwi~kv:~~ft.

54 Kodek- su Wykroczeń 'podlegają karze grzywny do 500 zł.Uchwałą nr.

II/I

Q6.06Rady Miejskiej w Mię-

r < •·•• ,,. '

KURIER MIĘDZYRZECKI Str. 9

dzyrzeczu z dn.

Ol.XII

2006 r. w sprawie stawek od posiadania psów ustaliła roczną stawkę wy-

noszącą 35 zł. od jednego psa. Z podatku zwolnione jest posiada- nie szczeniąt w wieku 2 miesię­

cy oraz psów szczepionych, któ- rych posiadacze legitymują się

w terminie płatności po- datku aKtualnym za-

świadczeniem lub in- nym dokumentem o zaszczepieniu psa przeciw wściekliź­

nie.

Działania Policji z kolei regulują prze- pisy karne z art. 77 Kodeksu Wykro-

czeń, w których przewidziano odpo-

wiedzialność prawną osób nie zachowujących zwykłych lub nakazanych środków ostrożno­

ści przy trzymaniu zwierząt, uznając takie zachowania za wy- kroczenie. Należy zaznaczyć, że

za środki zwykłe uznaje się ta- kie, jakie są powszechnie przy-

jęte: smycz, kaganiec itp. Za na-

a · nasze

bezpieaeńsfwGł··

kazane natomiast wynikające

wprost z obowiązujących prze- pisów, w tym np. rad gminy.

W art. 78 Kodeksu Wykro-

czeń przewidziano usankcjono- wanie odpowiedzialnością osoby które poprzez drażnienie lub

płoszenie zwierząt doprowadzają do

tego, że staja się

one niebez- pieczne. Osoby takie mogą otrzymać

grzywne do 1.000 zł. albo

karę nagany.

Policjanci mogą stosować środki oddziaływania pre- wencyjnego, pouczenia,

ostrzeżenia itp. Nakładać grzywnę w drodze mandatu kar- nego do wysokości określonej w ustawie lub kierować wniosek o ukaranie do Sądu .Za pogryzie- nie przez psa odpowiedzialność

ponosi właściciel, który jest obo-

wiązany do naprawienia wyrzą­

dzonej szkody (art. 431§1kc).W przypadku uszkodzenia ciała lub

wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkQ.2Y·· .. ob~J~.uje · wszelkie z tego powodu KOSzty.

N a żądanie poszkodow~~ego właściciel zobmyią~~ny je~!·.tv.rY­

łożyć z góry sumę potrzebną na koszty

leczeni~ :~ .J.$żeli PS~:~·~o~

dawany stał si~il~~alidą, ~I~~t:;.

sumę potrzebną ńą koszty

przy-

gotowania go . o zawodu.

(art. 444§1kc)

Pozostająjeszczewzg ę

y.mo-

ralne i kul

winny być o

Cytaty

Powiązane dokumenty

cka ustąpiły. Bardzo ważne jest tylko wcze- sne zgłoszenie się na ćwiczenia. Oś rodek działa na zasadzie funda-;ji, więc poszukuje sponsorów. Ponieważ jest

muszą być bardzo kosztowne. Poni eważ to właśnie do ducha świąt przywiązuje się tu największą uwagę , nastrój w domu tworzą swiąteczne ozdoby, wśród których

szcze. Vollmer tłumaczył, że nie jest w sta- nie przy jąć tak wielkiego zamówienia. Cesarz zadowolił się ostatecznie 2 ty-. siącami sztuk i kazał Berthierowi

okazja y zauważyć jak wiele dzieje się za ny za kwotę 1 790,- zl. przekazało kwotę prawie 1300 zł oraz pra- Jest mi milo przypomnieć , że ciągle pośrednictwem

W związku z rozpoczęciem przez zarząd proce- dury rejestracyjnej naszego uniwersytetu jako sto- warzyszenia w Krajowym Rejestrze Sądowym oraz zainaugurowaniem kolejnego

czuje się dobrze przygotowana, gdyż w trzylet- nim liceum jest na to po prostu za mało czasu. Oto wypowiedżAgnieszki, Moniki i lgi: &#34;Nowa matura to jeden wielki chaos.

mnie do końca , a także za to, że brali udział w moim wychowaniu i życiu muzycznym. Zawsze będę wracać myślami i wspominać moje dobre chwile spędzone w

1. Nie psuj mnie. Dobrze wiem , że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sil z mojej strony. Nie bój się stanowczości. Właśnie tego