Mieczysław Inglot
Nieznana relacja współczesna z
lektury Mickiewiczowskich "Poezji"
Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 7, 99-115
NIEZNANA RELACJA WSPÓŁCZESNA Z LEKTURY MICKIEWICZOWSKICH "POEZJI”
K ome nt a tor k i l k u n a s t o s t r o n n i o o w e g o f r a g m e n t u r e f l e k s j i czy- t e l n i o z y o h , z a p i s a n y o h w r . 1 8 4 9 p r z e z b . u o z n i a l i ce um k r z e m i e n i e c k i e g o , p o w i e ś o i o p i s a r z a i k r y t y k a T y t u s a S z c z e n i o w s k i e g o , w i n i e n uw zg lę dn i ć dwa u k ł a dy o k r e ś l a j ą o e z a k r e s i r e g u ł y k o m e n t a r z a . P or ządek p i e r w s z y j e s t d o t ą d p or ządki em h i p o t e t y c z nym. Mógłby być on wytyczony p r z e z z b i ó r i nnyc h podobnych r e l a c j i z l e k t u r y obu tomików " P o e z j i " , k t ó r e t u ż po p o j a w i e n i u s i ą awansowały do r a n g i w yd a r z e ni a zna c zą ce go w d z i e j a o h l i t e r a t u r y p o l s k i e j . Ta ki c h r e l a o j i n i k t d o t ą d n i e z e b r a ł , o h o o i a ż A ważność t a k i e g o z a d a n i a badawczego n i e u l e g a w ą t p l i w o ś c i . P i e r w s z y kr ok w tym z a k r e s i e z o s t a ł p os ta wi on y d z i ą k i pracom 2 3
W . B i l l i p a i St.Kawyna , obejmującym j e d n ak że t y l k o pewien t y p m a t e r i a ł u (wypowiedzi krytyków l i t e r a t u r y ) i t y l k o do r . 1830. B i o r ą o j ednak pod uwagą r a n g ą t y c h w y p o w i e d z i , j a k o że i c h au t o r a m i b y l i k r y t y c y l i o z ą o y s i ą w ówozesnym ś r od owi sku l i t e r a c k i m , można j e d n a k w o p a r o i u o t e k s t y z e b r a n e p r z e z wymie n i o n y c h badaczy p o k u s i ć s i ą o zbudowanie modelu r e o e p o j i z j a w i s k a , któremu na i m i ę : a u t o r " P o e z j i " .
P o rz ąd ek d r u g i t o t y p i k o n t e k s t r e f l e k s j i S z o z e n i o w s k i e - g o . Nie j e s t t o bowiem a u t o b i o g r a f i c z n y kome ntar z a u t o r a , l e c z o p i s r e a k o j i jednego z bohat er ów f i k o y j n e j o p o w i e ś o i ( u c z n i a l i ceum k r z e m i e n i e c k i e g o ) , w ł ąo zo ne j do f i k c y j n e g o p a m i ą t n i k a . T e n z k o l e i w y p e ł n i a IV tom mało z n a n e j p o w i e ś c i S z cz e ni ow sk i eg o
p t . " Bi gos h u l t a j s k i " . Tym samym i n t e r e s u j ą c y n a s t e k e t f u n k c j o n u j e w ramaoh n a r r a o j i i s p e ł n i a wobeo n i e j s ł u ż e b n ą r o l ą . M o d yf i ku j e t o na pewno j ego o h a r a k t e r , a l e w tym wypadku w s po sób n i e u m n i e j s z a j ą o y w a r t o ś o i d o k u m e n t a r n e j . S p ra w ia t o zarówno r o d z a j f i k o j i l i t e r a o k i e j j a k i g a t u n e k p o w i e á o i.ffeoze- n i o w s k i p i s z e w ko n we no ji w e r y s t y c z n e j , w ramaoh t e j odmiany wspomnianej k o n w e n o j i , k t ó r ą za I . Wattem można by nazwać r e a
lizmem p r z e d s t a w i e n i a 4 . Dokumentarny o h a r a k t e r wspomnianej re l a c j i wzmaonia r ó w n i e ż f a k t , że j e s t ona w pi s a n a w p o w i e ś ć dy g r e s y j n ą t y p u p o s t s t e r n o w s k i e g o . W t e g o t y p u p o w i e ś o i osob o wość twór cy m a n i f e s t u j e s t a l e swoją o be o n o ś ć . W omawianym wy p ad k u j e s t t o obeoność znamienna, j a k o że sam S z o ze ni o ws k i b y ł u c zn i e m lioeum k r z e m i e n i e c k i e g o w o k r e s i e opisywanym w p s e u - d o p a m i ą t n i k u . Warto p r zy tym dodać, że zdaniem w s p ó ł o ze s ne go o b s e r w a t o r a r u c h u l i t e r a o k i e g o m ł o d z i e ż k r z e m i e n i e o k a b y ł a o - bok w i l e ń s k i e j gorącym p r op a g a t o r e m m i ck i e w i c z o w s k i c h t o m i ków**.
Ako ja " Bigos u h u l t a j s k i e g o " t o c z y s i ą j a k gdyby n a dwóoh l u ź n o ze sobą powiązanyoh p ł a s z o z y z n a o h . Z j e d n e j s tr ony Szoze n i o w s k i mnoży w oh aot yozny i dosyć przypadkowy sposób w ą t k i
s e n s a o y j n o - o b y o z a j o w e , pr agnąo u mo żl iw ić o z y t e l n i k o w i swobod ną p e n e t r a c j ą r ó żny oh ś r od o w i s k s p o ł e c z n y c h w o b r ą b i e s z e r o k o p o j ą t e j warstwy z i e m i a ń s k i e j . N i e z a l e ż n i e od p o r z ą d k u t o o z ą - o e j s i ą a k o j i b o h a t e r o w i e p ow ie ś oi prowadzą d y s k u s j e n a temat w s pó ł o z e s n y o h z j a w i s k l i t e r a o k i o h , g ł ów n ie za ś " M i e s z a n i n ' o - byozaj owyoh" Henryka Rzewuskiego. Ta o s t a t n i a p ł a s z o z y z n a j e s t s z o z e g ó l n i e b l i s k a wszeohwiedząoemu n a r r a t o r o w i , gdyż u m o ż l i wia mu swobodną rozbudową wątków d y g r e s y j n y c h o p r o f i l u a u t o - tematyoznym, w k t ó r y o h r a z po r a z u j a w n i a swoją osobowość. 0 - mawianą powyżej, o t w a r t ą kompozycją p o w i e ś o i zapowiada j e j a - l e g o r y o z n y t y t u ł i p e r m a n e n t n i e u z a s a d n i a j ą o bs z e r n e wstąpy p o p r z e d z a j ą c e p o s z o z e g ó l n e tomy t e g o n ie dok oń cz on eg o u t w o r u .
Wzmianki o t w ó r o z o ś c i Miokiewioza p o j a w i a j ą s i ą w p o w i e ś o i p o z a i n t e r e s u j ą o ą n a s r e l a c j ą d w u k r o t n i e . P i e r w s z a wzmian k a z o s t a j e p op r ze d z o n a znamiennym wyznaniem włożonym w u s t a p o e t y Bardona: "Gdybym m i a ł z sobą mój r ą k o p i s m p r z e o z y t a ł b y m p a ń s t w u poemat o Pio zy ng aoh p e ł e n p o l i t y c z n y c h a l u z j i . . . " ^ W jednym z d a l s z y o h tomów ut wo ru pozytywna b o h a t e r k a , P o l k a - p a - t r i o t k a , Helena M i l s k a , w d y s k u s j i ze swoim mążem h r e c z k o s i e
-jem A lf r ed em p r o p o n u j e wspólną l e k t u r ą "Konrada W a l l e n r o d a " . D y s k u s j ą wywołuje u s zo z y p l i w y kome nt ar z H el en y, k t ó r a z po d z i e l a n y m p r z e z n a r r a t o r a oburzeni em r e a g u j e n a urywek f r y - w o l n e j p i o s e n k i o y t ow a ne j p r z e z A l f r e d a . L e k t u r a poematu ma n a o e l u e d u k a c j ą ma łżonka. C ał a s oenk a p r z e k s z t a ł c a s i ę w r e -z u l t a o i e w s a t y r ą n a p r o -z a i o -z n e g o -z i e m i a n i n a , k t ó r y w t r a k
-7 o i e o z y t a n i a , w n a j b a r d z i e j p odnios łym momenoie - z a s y p i a .
Omawiany o b r a z e k obyozajowy s t a n o w i w a r i a n t p o p u l a r n e g o w ó wczes nej l i t e r a t u r z e (głównie za ś w g r o n i e e n t u z j a s t ó w i e n t u z j a s t e k ) s t e r e o t y p u w y k s z t a ł c o n e j , mądrej k o b i e t y , p a - t r i o t k i , s k a z a n e j n a ż y o i e pr zy boku męża r e p r e z e n t u j ą c e g o o w i e l e n i ż s z y poziom moralny i umysłowy. Podłoże p o p u l a r n o ś o i t e g o s t e r e o t y p u i n t e r e s u j ą o o p r z e d s t a w i ł Boy w znanym "Wstą p i ę " do " Poganki" Naroýzy Źmi oh owski ej .
T y p o l o g i ą p o s t a o i k ob ie oyo h i n t e r e s u j e s i ą S zozen iows ki n i e t y l k o jako n a r r a t o r , l e o z r ó w n i e ż j ak o k o m e n t a t o r . Ko m e n t u j ą c z a s a d n o ś ć wprowadzenia p o s t a c i Heleny i bądąo pod wr ażeni em s z e r o k o dyskutowanyoh w ówozesnej p r a s i e niepowo d ze ń Rzewuskiego - w y j a ś n i a on t r u d n o ś c i n a j a k i e n a p o t y k a p i s a r z t worząoy ob r az y k ob ie oyoh b o h a t e r e k w l i t e r a t u r z e p o l s k i e j . Szukaj ąo ź r ó d e ł t y o h t r u d n o ś o i w c h a r a k t e r z e n a r o d o wym ponownie po wołuje s i ą n a p r z y k ł a d Miokiewioza.Tym razem
j a k o n a p i s a r z a , k t ó r e g o rzekome n i e p o w o d z e n i a n a tym p o l u Q
ma j ą p o t w i e r d z i ć propagowaną t e z ę .
Ze wzglądów o e n z u r a l n y c h , w obu wymienionych wypadkaoh a n i r a z u n i e p o j a w i a s i ą nazwisko M i c k i e w i c z a . S zozeni ows ki p i s z e a l b o o "znajomym poemacie" a l b o o "niezrównanym Adamie". P o do bn ie j e s t w t r z e o i e j , n a j o b s z e r n i e j wzmianoe, k t ó r ą wy p a d n i e ob eo ni e p r z e d s t a w i ć .
J u ż n a p ie r w s z y r z u t oka można w n i e j wy odr ębnić k i l k a
moono zaakcentowanyoh wątków problemowyoh. N a j w a ż n i e j s z e z
n i o h podnoszone są d w u k r o t n i e : w ko me n ta rz u n a r r a t o r a i w r e - l a o j i z p r z e ż y ć f i k c y j n e j p o s t a o i , k t ó r ą j e s t , j a k j u ż wspom n i a n o , uczeń n a j s t a r s z e j k l a s y k r z e m i e n i e o k i e g o l i c e u m , ubo g i o h ł o p i e o A l b e r t . Na c z o ł o w y b i j a s i ą k r y t y c z n a a n a l i z a ro l i i z n a c z e n i a l i t e r a t u r y k l a s y c y s t y c z n e j w świadomośoi ów o z e s n e j m ł o d z i e ż y . Ś wi at a n t y c z n y c h i d e ał ów tworzy w umyś l e b o h a t e r a o b r a z A r k a d i i . J a k p o d k r e ś l a n a r r a t o r j e s t t o
awans n i e z a s ł u ż o n y , a u jego ź r ó d e ł l e ż y t a k nai wn oś ć młodego c z y t e l n i k a , j a k i wrodzona mł odzieży ch ęć p o s z u k i w a n i a wzorów ideowych poza o t a c z a j ą c y m j ą świ atem. K ol ej ny problem tworzy wypunktowanie k o n t r a s t u miądzy s k r om no ś ci ą p o e t y c k i c h tomików d e b i u t a n t a a ogromnym wpływem z aw ar t yc h tam utworów. Wreszoie n a r r a t o r zwraca uwagą n a s p e c y f i k ą i c h r e c e p c j i . L e k t u r a mic k i e w i c z o w s k i c h w i e r s z y tworzy d o p i e r o p r el u di u m do d a l s z e g o i c h p r ze ż y w a n i a , k t ó r e dokonywuje s i ą w drodze d e k l a m a c j i . P o p r z e z d ekl amacją o d b i o r c a j a k gdyby i d e n t y f i k u j e s i ą z boh a t e r a m i w i e r s z y . W świadomości A l b e r t a chąć deklamowania p o j a
-Q
w i a s i ą jako n i e o d p a r t a k o n i e c z n o ś ć , w y n i k a j ą c a z p o r u s z e n i a n a j g ł ę b s z y c h pokładów umysłu. D z i e j e s i ą t a k d z i ą k i s i l e poe
z j i w s k r z e s z a j ą c e j zapomniane u c z u c i a narodowe i t r a d y c j ą w ł a s n e j , r o d z i m e j l i t e r a t u r y .
Rewolucj a umysłowa i u czuc iowa, k t ó r a dokonuje s i ą w ś w i a domości b o h a t e r a t y c z y dwóch i s t o t n y c h p r o bl e m ów . Le kt u r a mic k i e w i c z o w s k i c h tomików z m i e n i a ut wo rzon ą w umyśle A l b e r t a wi z j ą p r o c e s u h i s t o r y c z n e g o i powoduje p r z e w r ó t w p o g l ą d a c h na k o n o e p c j ą b o h a t e r a l i t e r a c k i e g o . Odtworzony p r z e z a u t o r a "Gr ażyny" czy " L i l i i " o b r a z m i n i o n e j ś w i e t n o ś c i k r a j u po zw al a c z y t e l n i k o w i na r e w a l u a c j ę o s i ą g n i ę ć e p o k i a n t y c z n e j . T r a k t o wana d o tą d jako synonim w a r t o ś c i a b s o l u t n y c h , s t a j e s i ą w o - ozao h A l b e r t a j e d n ą z w i e l u epok s k ł a d a j ą c y c h s i ą n a "pasmo d z i e j ó w " . Obraz c i e r p i e ń Gustawa odkrywa k o l e j n ą , r e w o l u c y j n ą p r aw d ą: u c z u c i a n i e z n a n e g o d ot ą d b o h a t e r a , w b r e w k l a s y c y s t y o z - n e j k o n c e p c j i t r a g i z m u , mogą w s t r z ą s n ą ć p s y c h i k ą o d b i o r c y .
W k o l e j n y c h f r a g m e n t a c h o b s z e r n e j r e l a c j i z o s t a ł s z c z e g ó l n i e mocno zaakcentowany wpływ, j a k i na młodego c z y t e l n i k a wywarły obrazy ś r e d n i o w i e c z a , a t a k ż e związany z t ą epoką i - d e a ł k o b i e t y i m i ł o ś o i . Pod wrażeniem l e k t u r y A l b e r t twor zy d w i e , ś o i ś l e ze sobą powiązane w i z j e k o b i e t y . I d e a ł k o b i e t y - - a r y s t o k r a t k i , k t ó r ą c e o h u j e w z n i o s ł o ś ć i umiłowanie h o n o r u o r a z i d e a ł k o b i e t y n i e d o s t ę p n e j , " n i e z n a n e j - u k o c h a n e j " , o s i ą g a l n e j t y l k o n a innym, pozaziemskim ś w i e c i e .
Maria Grabowska, a u t o r k a i n t e r e s u j ą c e j rozprawy o m i c k i e wiczowskim d e b i u o i e , s ł u s z n i e z w r ó c i ł a uwagą, że w myśl domi n u j ą c e g o d z i s i a j p o g l ą d u "ludowość t e g o tomi ku ws ka z uj e s i ą
sto-šunku do f o l k l o r u widząc główny dowód pr zeł omowośoi d a t y 10
1822" . W r e l a c j i Szcze ni owsk ieg o o l ud o w o ś c i n i e ma mowy, " P o e z j e ” o t w i e r a j ą ś w i a t ś r e d n i o w i e c z a , a p o t e o z u j ą c i d e a ł ś r e d n i o w i e c z n e j m i ł o ś c i .
Taki w ł a ś n i e , z a s k a k u j ą c y z d z i s i e j s z e g o pu nk tu widzenia, k i e r u n e k r e c e p c j i m i ck ie w ic z ow sk i ch tomików n i e j e s t b y n a j m n i e j oechą s z c z e g ó l n ą omawianej t u t a j r e l a c j i . Wręcz p r z e c i w n i e . Wynika on z b a r d z o p o p u l a r n e j wśród w spół ozes nych o - p i n i i u t o ż s a m i a j ą c e j p rzeł om romant yczny z nawrotem do i d e i e p o k i ś r e d n i o w i e c z n e j .
Ź r ód e ł t e g o u t o ż s a m i a n i a n a l e ż a ł o b y szukać zarówno w z a ł o ż e n i a c h w c z e sn o ro ma nt y cz ne j e s t e t y k i (głównie n i e m i e c k i e j ) , w p r z e d m i c k i e w i c z o w s k i e j dumo- i b a l l a d o - m a n i i o r a z we wpły wie tz w. " g o t h i c s t o r y " , p o p u l a r n e g o na p r z e ł o m i e XVIII i XIX w i e k u g a t u n k u p s e u d o h i s t o r y c z n e g o romans u. Zarówno w k r y t y c e j a k i we wspomnianych g a t u n k a c h r o m a n t y c z n o ś ć ukazywana b y ł a w s c e n e r i i ś r e d n i o w i e c z n e j . Na f a k t , że t a k a w ł a ś n i e w i z j a r o m a n t y c z n o ś c i u t r w a l i ł a s i ę w świ adomości s p o ł e c z n e j na d ł u g i e l a t a po e d y c j i " P o e z j i " mi ał naszym zdaniem d e oy d uj ą cy wpływ sam Mio kie wi oz. I t o n i e j ako a u t o r programowej "Ro m a n t y c z n o ś c i " , " Ry b ki ", " Ś w i t e z i a n k i " czy "Dziadów", g d z i e a k c e n t z o s t a ł p r z e o i e ż położony n a s z e r o k o r ozumi aną l u d o wość ( t r a k t o w a n ą j e d n o c z e ś n i e jako p od s t a w a p o e t y c k i e j e p i s t e m o l o g i i ) . I n i e j a k o a u t o r "Gr ażyny", " L i l i i " czy "Rękawi- o z k i " , g d z i e " ś r e d n i o w i e o z n o ś ć " (pojmowana jako p r ó b a odtwo r z e n i a zarówno k o l o r y t u l o k a l n e g o j a k i wyobrażeń w ła ś ci w yc h e p o c e ) j e s t p r z e o i e ż j e d y n i e ś r od k ie m d l a u k a z a n i a w a r t o ś c i u n i w e r s a l n y c h . Ś o i s ł a symbioza " r o m a n t y c z n o ś o i " i " ś r e d n i o w i e c z a " z o s t a n i e z aa kcen to wana p r z e z Mic ki e wi c za j ako a u t o r a "Przemowy" p o p r z e d z a j ą c e j p i e rw s zy tom w i l e ń s k i e j e d y c j i . T o w ł a ś n i e we wspomnianej "Przemowie" o k r e ś l o n o r o ma n t y c z n o ś ć j a k o p ró b ę r e k o n s t r u k c j i obrazów o r a z i d e i ś r ed n io w i e c z a , b ą d ź 11 t e ż j ako k i e r u n e k n a w i ą z u j ą c y do owych i d e i . I t o r e k o n s t r u k c j i zarówno b e z p o ś r e d n i e j j a k i p o ś r e d n i e j , t z n . doko-12 n ywanej n a p o d s t a w i e utworów p o e t y c k i c h ś r e d n i o w i e c z a , p r z y czym, j ako cechę s z c z e g ó l n ą " ś r e d n i o w i e c z n o ś c i " i z w i ą z a n e j z n i ą p o e z j i u z n a ł M ic k i e w i c z , obok " duch a r y c e r s k i e g o " » n i e znany Grekom i Rzymianom, opiewany p r z e z t r u b a du r ó w i d e a ł
1 3
S u g e s t i e m i cki ew ic zo ws ki e z o s t a ł y n a s t ę p n i e r o z w i n i ę t e p r z e z Mochnackiego w z n a n e j r o z p r a w i e p t . ”0 duohu i ź r ó d ł a c h p o e z j i w P o l s z o z e " . J ak wiadomo Mochnaoki mówiąc o ź r ó d ł a o h nowej r o m an t yc zn ej l i t e r a t u r y wskazywał n a s t a r o ż y t n o ś c i s ł o w i a ń s k i e , m i t o l o g i ę północy i duoha ś r e d n i c h wieków''4 . Źr ódł o o s t a t n i e u z n a ł za " n a j p i ę k n i e j s z y ż ywioł p o ez j i romantyoznej"*5 i o k r e ś l i ł epokę ś r e d n i o w i e c z n ą mianem czasów " o s o b i s t e g o mę s t w a , d z i e ł r y c e r s k i c h , i d e a l n e j m i ł o ś c i , r e l i g i j n e g o z a p a ł u " . W s z o z e g ó l n o ś c i p o ś w i ę o i ł s poro m i e j s c a a p o t e o z i e śred n i o w ie c zn eg o i d e a ł u m i ł o ś o i .
nW r y o e r s k i o h rzewnyoh i c z uł y oh p i e ś n i a c h częstokroć z n a j dujemy o br az t e j , k t ó r a a l b o w r z e o z y samej i s t n i a ł a , a l b o ż y ł a t y l k o w i m a g i n a o j i . Obraz k o c ha n ki n i e w i d z i a l n e j i nadzmysł owej, k t ó r ą n i e s k a ż o n e u b ó s t w i a ł y s e r c a , j e s t mo
że n a j p i ę k n i e j s z ą ceohą ś r e d n i c h wieków, tr iumf em e n t u zjazmu, żywiołem p o e z j i i d e a l n e j , n i e z n a n e j w s t a r o ż y t n o ś c i " 17
- p i s a ł k r y t y k , w sk a zu ją c w innym m i e j s c u , i ż ów " p l a t o n i z m 18
m i ł o ś o i " z n a l a z ł swoje echo w IV c z . "Dziadów".
"W ozas ao h męstwa o s o b i s t e g o i p o l i t y c z n y c h z d r o ż n o ś c i , o - s k r z y d l o n a myśl bogobojnych r y c e r z y i wieszczów g o n i ł a za wzorem i d e a l n e j p i ę k n o ś c i :
K t ó r e j na podsłoneoznym n i e bywało ś w i e c i e , Kt ór ą t y l k o na f a l a o h w y o br aź ne j p i a n k i
19 Wydęło t o h n i e n i e z a p a ł u . "
Za sympatyka ś r e d n i o w i e o z a uzna]JL a u t o r a " P o e z j i " nie t y l ko j ego e n t u z j a ś c i l e c z t a k ż e p r z e o i w n i c y .
"0 b i e d n a P o l s k o , b i e d n a ! p i s a ł anonimowy o z y t e l n i k . T o pan Micki ewi cz t w o j e j l i t e r a t u r y ma być r e p r e z e n t a n t e m , t e j l i t e r a t u r y , k t ó r a z a s z o z y t n i e t y l k o t o b i e , a l e oałemu p l e m i e n i u Słowian p r z y n o s i , jako t o h n ą c a j e dy ną w d z i e j a o h ludów oywilizoWanych s z l a c h e t n o ś c i ą , p r o s t o t ą , g o d n o ś c i ą . Ter az o wiekaoh ś r e d n i c h , o w a r i a t a c h z Goethego n a ś l a d o - wanyoh, o o z u ł o ś c i a o h b a r b a r z y ń s k i c h i d e m o r a l i z a c j ą t ohnąoyoh o z y t a j ą Polac y i t o u w i e l b i a j ą zowiąo nar od owo- ś o i ą . . . " 20
J a k widać n a j b a r d z i e j rozbudowany i z a s k a k u j ą c y wątek r e l a c j i S zozeni ows kie go m i e ś c i s i ę w s c e n a r i u s z u r e c e p o j i , a l b o
i n a o z e j : w p l a n i e s c e n a r i u s z a , k t ó r e g o f o r m u l a r z p r z y g o t o w a ł Mi ok ie wi o z, a k t ó r y w y p e ł n i ł Moohnaoki. Nio t e d y dzi wnego, że mimo k r y t y k i L e l e w e l a , n i e oboe b y ł y w p o l s k i e j p r a s i e l i t e r a c k i e j g ł o s y domagające s i ą od romantyków p u b l i k a c j i utworów o t e m a t y c e ś r e d n i o w i e o z n e j i j e d n o c z e ś n i e (podobnie j a k we ws pomnieni ach A . K o z i e r a d z k i e g o ) n a j w y ż e j o o e n i a j ą o e zarówno
21
" Gr aży ną" j a k i "Konrada Wa l l e n r o d a " . W s z c z e g ó l n o ś c i dużą k a r i e r ą z r o b i ł , wiązany s ł u s z n i e p r z e z k r y t y k ą r omant yozną z
22
l i r y k ą p r o w a n s a l s k ą , i d e a ł " n i e z n a n e j - u k o c h a n e j " . S t a ł o s i ą t a k d z i ą k i Słowackiemu, k t ó r y w tym w ł a ś n i e p r z e z Miokiewi oza ledwo z as ygnal izowanym k i e r u n k u ro zb udo wał p o s t a ć P i l o n a . Nie b e z r a o j i u z n a ł J u l i u s z K l e i n e r t ą w ł a ś n i e p o s t a ć za k a r y k a t u -
23
r ą Gustawa . Warto j e d n o c z e ś n i e do dać, że p o p u l a r n y w o z a s a o h w s p ó ł o z e s n y c h Miokiewi czowi s c e n a r i u s z r e c e p c j i " P o e z j i " z o s t a ł n i e m a l bez r e s z t y w yko rzys tany w " L a l o e " . Wpływ r o m a n t y o z - nych l e k t u r n a świadomość b oh at e ró w t e j p o w i e ś c i - t o z a g a d n i e n i e o b s z e r n e i l u ź n o związane z t e m a t y k ą n i n i e j s z y c h r o zw a ż a ń . W tym m i e j s o u n a l e ż y j e d n a k p o d k r e ś l i ć , że w z a ł o ż e n i u P r u s a M ic ki e wi c z j e s t a u t or em w y i d ea l i zo w an eg o o b r a z u I z a b e l l i , j a k i
2U
p o w s t a j e w świ adomości Wokulskiego .
Tak wiąc za s ad n io zy m momentem ł ą c z ąc ym r e l a o j ą S zcze ni ow - s k i e g o z w r a że ni a mi i n n yc h w s p ó ł c z e s n y c h Mickiewiozowi o z y t e l - ników j e s t t r a k t o w a n i e " P o e z j i " j a ko i n s p i r a t o r k i i p r o p a g a t o r k i ś r e d n i o w i e c z n y c h i d e a ł ó w . Nie s ą t o p r z e o i e ż momenty j e dyn e. I t a k p r z e k o n a n i e o przełomowym o h a r a k t e r z e d e b i u t u dzie l i S z c ze n i ow sk i z pi e rw sz ymi r e c e n z e n t a m i " P o e z j i " , z P r . G r z y m a ł ą , Pr.S.Dmochowskim i z Mochnackim. Podobnie j a k Grzymała i Dmochowski zwraca uwagą n a rodzime ź r ó d ł a p o e z j i mi ckiewiczow s k i e j , c h o c i a ż n i e p o r u s z a wątku p o e z j i g m i n n e j . B a r d z i e j kon s e k w e n t n i e n i ż w y mi e ni en i k r y t y c y , p om i j a S z cz e ni ow sk i pr oblem n a ś l a d o w n i c t w a wzorów a n g i e l s k i c h i n i e m i e c k i c h p r z e z M i o k i e - w i c z a . Nie p o d n o s i r ó w n i e ż obecnyoh w r e c e n z j a c h i głosach prze ciwników Miokiewioza uwag n a t e ma t r o m a n t y c z n e j f r e n e z j i i me t a f i z y k i a u t o r a " B a l l a d i romansów". Stosunkowo n a j b a r d z i e j o - r y g i n a l n e wydają s i ą t e s p o s t r z e ż e n i a S z c z e n i o w s k i e g o , w k t ó r y c h uwypukla on wpływ " P o e z j i " n a ś w i a t o p o g l ą d c z y t e l n i k ó w i w s k a z u j e na i o h powszechny r e z o n a n s . N i e w ą t p l i w i e , p i s z ą c o r o m a n t y c z n e j r e l a t y w i z a c j i o s i ą g n i ą ć a n t y k u i o eksponowaniu p s y
-o h i k i p r z e -o i ę t n e g -o b -o h a t e r a , nawiązywał Sz-ozeni -ows ki do u s t a l e ń e s t e t y k i n i e m i e o k i e j , m . i n . do u w i e l b i a n e g o p r z e z s i e b i e H e g l a . Niemniej j e d n a k p r z y p i s y w a n i e ’'Poezjom'1 t a k i e j w ł a ś n i e r o l i b y ł o uwagą o r y g i n a l n ą i p odnos ząoą r a n g ę o s i ą g n i ę o i a Mio k i e w i o z a . Na r o z w a ż e n i e osobne z a s ł u g u j e r ó w n i e ż s z e r o k i e omó w i e n i e sposobu r e c e p c j i i j e j z a k r e s u - obej mującego c z y t e l n i ków i c z y t e l n i c z k i r ó ż n e g o wieku.
Warto j e d n o o z e ś n i e dodać, że na t r e ś c i r e l a c j i z a c i ą ż y ł stosunkowo późny o k r e s j e j p o w s t a n i a . Mówiąc o " P o e z j a o h ” Szoze n i o w s k i w ł ą o z y ł omyłkowo w k r ą g r ozważań r ó wn i e ż p ó ź n i e j s z e u - t wory Miokie wi oza, w s z c z e g ó l n o ś o i z a ś "Sonety kr y ms k ie " i "Pa r y s a " , p r z y p i s u j ą c im r ó w n i e ż r o l ę i n s p i r a t o r ó w m ł o dzi eńo zyo h u t o p i i A l b e r t a .
U t o p i e t e , j a k t o o b e c n i e w ar to p o d k r e ś l i ć , w y n i k a j ą z o -g ó l n e j i d e i u t w or u , k t ó r y m i e js c am i p r z e k s z t a ł c a ł s i ę w r o d z a j p o l e m i k i z p r o z i e m i a ń s k i m i s ympatiami Rzewuskiego. Los A l b e r t a , p o d o b n i e j a k p ó ź n i e j Wokulskiego a p o p r z e d n i o Gustawa, b ę d z i e p r z e z S zcz e ni ow sk i eg o ukazany za pomooą motywu n i e s z o z ę ś l i w e j m i ł o ś c i w a r t o ś ci o w eg o c z ł o w i e k a z " n i ż s z y c h s f e r " do b o g a t e j
25
a r y s t o k r a t k i . W t e n sposób r e o e p o j a mio kiewiozo ws kich "Poe z j i " , uznanyoh za ź r ó d ł o t e g o motywu i za t e k s t y h e r o i z u j ą c e t e n motyw, z o s t a ł a u p r o s z o z o n a . " P o e z j e " z a l i c z o n o do " k s i ą ż e k z b ó j e o k i o h " , mimo że i c h a u t o r , n i e t y l k o w IV o z. "Dziadów" a l e nawet w " Rękawiczce" o d s ł a n i a ł t r a g i z m t a k pojmowanego u - o ż u c i a .
W i n t e n c j i u w y p u kl e ni a p o e t y c z n e j n a t u r y A l b e r t a rozbudowu j e r ó w n i e ż n a r r a t o r s o e n e r i ę l e k t u r y . B o h a t e r p o o h ł a n i a utwory M ic k i e w i c z a w o s a m o t n i e n i u , u k r y t y w c i e n i u drzew, odgrodzony od ś w i a t a . W t e n sposób p o j a w i a s i ę na k a r t a c h "Bigosu" kon w e n c j a i d y l l i , t z n . o p o w i e ś c i o o d n a l e z i e n i u r a d o ś c i d o s k o n a -
2 fi
ł e j . Zgodnie z konwencją t e g o g a t u n k u u p o c z ą t k u o b r a z k a po j a w i a s i ę moment n a p i ę c i a . Młody c z y t e l n i k , zni echęoony dotyoh- ozasowym doś wi adczeniem wyniesionym z l e k t u r y nowośoi l i t e r a c k i c h , k t ó r e p o w i e l a j ą k l a s y o y s t y o z n e w zor ce, s i ę g a po " P o e z j e " M i c k i e w i c z a z u p rz e d z e n i e m i pod n a c i s k i e m o p i n i i . T y m s i l n i e j s ze o k a z u j e s i ę w r a ż e n i e wywołane ś w i e ż o ś c i ą c z y t a n y o h t e k s t ó w . O d k r y c i e t e j ś w i e ż o ś c i j e s t p r z e z S zc ze n io w sk i eg o o p i s a n e za pomocą p or ównania świ adomości z obrazem b u d z ą c e j s i ę n a t u r y .
Powyższa a l e g o r i a h a r m o n i z u j e ze s o e n e r i ą zamknięt ego o g ro d u. Mi e j s o e o d o s o b n i e n i a A l b e r t a j e s t w yr a ź n i e s t y l i z o w a n e n a wzór znanego od ozasów ś r e d n i o w i e c z a tzw. " h o r t u s o o n c l u s u s " . C h o d z i o p o p u l a r n y w dawnej g r a f i c e i l i r y c e r e l i g i j n e j z i e m s k i og r ó d , w którym c e n t r a l n e m i e j s c e zaj mowała początkowo Madonna
27
c z y t a j ą c a k s i ą ż k ę l u b b aw iąc a s i ę z d z i e c i ę c i e m .Z czasem ob r a z powyższy u l e g ł l a i c y z a c j i . M ie j s c e Madonny zaj mu je kon te m- p l a t o r p i ę k n a n a t u r y o c z e k u j ą c y na o b j a w i e n i e . Ogród Madonny p r z e m i e n i a s i ę na m i e j s c e t ę s k n o t y i o c z e k i w a n i a . B e z zmian po z o s t a j e t y l k o n a t u r a i j e j objawy: umiarkowana t e m p e r a t u r a , 28 s ł o d k i e owoce, z i e l o n a murawa Wart ość r e l a c j i S z c z e ni ow sk i eg o o b n i ż a n i e w ą t p l i w i e f a k t , że z o s t a ł a ona n a p i s a n a w 25 l a t od c h w i l i p o j a w i e n i a się "Poe z j i " M i c k i e w i c z a . N i em n i ej je d na k a u t ore m j e j j e s t p i s a r z u r o dzony w r . 1808, k t ó r y j a ko 1 5 - l e t n i ucze ń l i c e um k r z e m i e n i e c k i e g o o d d yc ha ł a t m o s f e r ą podziwu o t a c z a j ą o ą m i c k ie w ic z ow sk i de b i u t . Tym samym a u t o b i o g r a f i a p i s a r s k a w e r y f i k u j e w pozytywnym
s e n s i e l i t e r a c k i o b r a z a n a l i z o w a n y c h w r a ż e ń . Wrażenia t e , n i e - pozbawione ś wi e ży ch i o r y g i n a l n y c h momentów, m i e s z c z ą s i ę rów n o c z e ś n i e w ramach s c e n a r i u s z a r e c e p c j i wozesnej t w ó r o z o ś o i M i c k i e w i c z a . I z go d n i e z wymogami t e g o s c e n a r i u s z a p r z y p i s u j ą "Poezjom" r o l ę i n s p i r a t o r k i m i t u r o m a n t y o z n e j m i ł o ś c i .
P r z y p i s y
4
Na wagę z a g a d n i e n i a wskazuje p o ś r e d n i o M.Grabowska w r o z p r a w i e p t . " P r i m u l a v e r i s romantyzmu p o l s k i e g o " , " Ro o z n i k " Tow. L i t e r a c k i e g o im. A . M i c k i e w i c z a , 1971, t . V I , s . 6 8- 69 . 2 P o r . W i t o l d B i l l i p : " Mi ckiewi cz w ocz a ch w s p ó ł c z e s n y c h . D z i e j e r e c e p c j i na z i e m i a c h p o l s k i c h w l a t a o h 1 8 1 8 - 1 8 3 0 " . Anto l o g i a , Wrocław 1962.
^"Walka romantyków z k l a s y k a m i " , BN, S . I , n r 183, Wrocław 1960, o p r a o . St.Kawyn. P o r . t e ż dwie r o z p r a w k i Kawyna: "Mic k i e w i c z wśród f i l o m a t ó w i f i l a r e t ó w " i "Mi ckiewi cz - z a b ó j c a po e t ó w " , w: "Miokiewioz w oczach swoich w s p ó ł c z e s n y c h " , Kraków 1967.
^ Real izm p r z e d s t a w i e n i a w u j ę c i u I . W a t t a s t a n o w i " z e s p ó ł k o n w e n c j i z m i e r z a j ą c y c h do wywołania i l u z j i , że powieść s t a n o wi p e ł n ą i a u t e n t y c z n ą r e l a c j ę o d o ś w i a d c z e n i u c z ł o w i e k a w c z a
-s i e h i -s t o r y o z n i e wymiernym, w p r z e -s t r z e n i g e o g r a f i c z n i e u m i e j s c o w i o n e j , w o t o c z e n i u szczegółowo s char akt eryzowanym" .(A. Brodz- k a î ”0 k r y t e r i a c h r e a l i z m u w b a d a n i a c h l i t e r a c k i c h " , Warszawa 1966, s . 7 9 ) .
J J a k p i s z e K.Koźmian, Mickiewicz "wywr óci ł od r a z u c a ł ą l i
t e r a t u r ę k l a s y o z n ą n a L i t w i e , l e c i a ł y spod jego p i ó r a j a k g r ad b a l l a d y i poemata w nowej f o r mi e p i s a n e i r o z o g n i a ł y umysły m ł o d z i e ż y . ( . . . ) Młódź więc w i l e ń s k a i k r z e m i e n i e c k a r z u c i ł a s i ę w ś l a d y za r e f o r m a t o r e m . ( . . . ) Co t y l k o b y ł o w Warszawie Litwinów i krzemieńczanów ( . . . Ï r o z n o s i l i b a l l a d y , "Wal l enr od ď i t d . , k t ó r e młódź c h c i w i e c z y t a ł a . . . . " ( " P a m i ę t n i k i " , Kraków
1 8 6 5 , t . 3 , S . 3 9 5 i n a s t . , c y t . za M.Grabowską, o p . c i t . , s . 70 )• P o r . t e ż St.Kawyn: "Mi ckiewi cz wśród f i l o m a t ó w i f i l a r e t ó w " , o p . c i t . , s . 1 2 3 - 1 2 4 .
0 k u l c i e M i c k i e w i c z a , j a k o wybitne go p oe t y a zarazem "wodza romantyzmu p o l s k i e g o " , n a t e r e n i e Kr zemi eńca p i s a ł młodszy ko
l e g a S z cze ni owski ego A . K o z i e r a d z k i : "A nad wsz yst ko n a j b a r d z i e j u w i e l b i a n o " W a l l e n r o d a " , "Grażynę" i w sz y s t k o mi c ki ew ic z ow sk i e, a zatem i Z a l e s k i e g o Bogdana i " Ma r ię " Ma loz e ws ki eg o" . ("Wspom n i e n i a z l a t s z k o l n y c h . 1820-1831", Wrocław 1962, s . 1 8 9 , o p r a ć . S t. Ka wyn .) 0 ważnej r o l i młodych w s z e r z e n i u k u l t u Mic ki e wi c za w Krzemieńcu p o r . t e ż St.Kawyn: "Mi ckiewi oz w o c e n i e " Aut or a Lud gar dy" , w: "W k r ę g u k u l t u M i c k i e w i c z a " , Łódź 1957, s . 2 2- 24.
С
T . S z c z e n i o w s k i :. "Bigos h u l t a j s k i . Bzdu rs twa o by cza jo we" , Wilno 1844, t . 1 , s . 147.
7
"Dawnośmy s i ę w i d z i e l i z naszym w iel ki m wieszczem; czy o h c e s z , abym c i co ś z n i e g o p r z e c z y t a ł a ? - Dobrze H e l en o , bo t y b a r d z o p i ę k n i e o z y t a s z . Wz i ęł a H e l e n a k s i ą ż k ę i z a c z ę ł a czy t a ć ze znajomego poematu p o c z ą t e k
"Sto l a t m i j a ł o , jako Zakon Krzyżowy We kr wi pog ań st wa, na pół no cy b r o d z i ł " ,
I c z y t a ł a d a l e j , z c o r a z w i ę c e j r o z w i j a j ą c y m s i ę ucz uc i em , oo dźwięk s z o z e g ó l n i e j s z y j e j g ło s o w i u d z i e l a ł i zdawało s i ę , że t e oudowne w i e r s z e , j e s z c z e c u d o w ni ej sz y u r o k nabywały p r z e - ohodząc p r z e z j e j p o j ę c i a i u s t a . A n a k o n i e o , gdy p r z y s z ł a do m i e j s c , g d z i e W a j d e l o t a śpiewem swym b u d z i K o n r a d a , o b r ó c i ł a sią do męża, a l e A l f r e d o h r a p a ł , a H e k to r i Pardwa, ś p i ą c t a k ż e , wtór ował mu. ") ( T . S z c z e n i o w s k i , o p . o i t . , t . 3 , s . 3 2 - 3 3 ) .
Q
" I my podobno w l i t e r a t u r z e n a s z e j , n i e posiadamy t y o h zaohwycaj ących n i e w i a s t , t y o h Beat r yozó w, Laurów, Ofe l i ó w i i n n y ch , t y c h s i ł ą w yo b r a ź n i p oe t y ut wor zonyoh o z a r u j ą c y c h wzorów, oo n a n i e b i o s a o h p o e t y c z n y c h d r u g i o h ludów jako gwiazdy ś w i e c ą . Do t a k i o h utworów widzimy u s i ł o w a n i a , mozolne n a p i n a n i a s i ę , a l e pr awie b e z s k u t e c z n e i j e ś l i o s t a t n i m i o z as a mi , n ie zr ówna ny d o t ą d Adam, n i e k i e d y p o n ę t n ą p o s t a ć k o b i e t y nam w y s t a w i a , j e s t ona r a c z e j od bł ys k ie m t y o h wzorów po obcych p o e z j a c h r o z s y p a n y c h , n i ż k s z t a ł t e m s a m o r z u t n i e , z żywiołów r z e o z y w i s t o ś o i i n a r o d u nas z eg o o dl a nym. " (Tamże, s . 4 1 ) .
o
Na podobne z j a w i s k o zwraca uwagę Kawyn, p i s z ą c o r e c e p c j i " P o e z j i " w g r o n i e n a j b l i ż s z y c h p o e t y . " J e s z o z e jednym do wodem p o p u l a r n o ś o i Mic ki e wi c za i j ego utworów j e s t z j a w i s k o p r z e n i k a n i a p o s z c z e g ó l n y c h wyr ażeń, zwrotów i o k r e ś l e ń , w y j ę
-t y c h z jeg o w i e r s z y , a s-tosowanych naw e-t w n i e l i -t e r a o k i r a z e s p o l e p r z e d s t a w i e ń . Zan np. p a r a f r a z o w a ł i r o n i c z n i e zawsze bo l e s n e d l a filo m a tó w sło w a: " J a p ły n ą d a l e j , wy i d ź o i e do domu1'. K s .C h le w i ń s k i w l i ś c i e do P i e t r a s z k i e w i c z a c y t u j e sły n n y j u ż dw uw iersz z d r u g i e j c z ę ś c i "Dziadów” : "Ciemno w szęd zie e t o . " , ohoąo u w y d a tn ić k r y ty o z n e p o ło ż e n ie d u o h o w ie ń s tw a ." ( S t . Kawyn, o p . o i t . , s . 1 2 5 .) Na w yjątkową, po d z i ś d z ie ń o d c z u w a ln ą ,tr w a ł o ś ć t e g o z j a w i s k a zw raoa uwagę M.Grabowska ( o p . c i t . , s . 8 2 ) .
1 0
M.Grabowska, o p . o i t . , s . 8 2 -8 3 .
^ A .M ickiew icz: "0 p o e z j i rom antyczne j " , »»Dzieła«, t . 5 ," P i s ma p r o z ą " , o z . 1 , Warszawa 1955, s . 201. 12 Tamże, s . 199. 13 Tamże, s . 191. 14 M.Mochnaoki: "0 duohu i ź r ó d ł a o h p o e z j i w P o l s z c z ę " , w: " P is m a " , Lwów 1910, o p r a o . A . Ś l i w i ń s k i , s . 12. 1 'S Tamże, s . 23. ^ Tamże, s . 29. 17 Tamże, s . 29. Tamże, s . 75. 1Q Tamże. 20 C y t. za W . B i l l i p , o p . c i t . , s . 277. 21 P o r. ta m że, s . 286. 22
Oto o y t a t z jed n eg o z l i c z n y c h utworów te g o ty p u : ^Niechże s i ę n i k t n i e d z iw i mi,
Że s e r c e me N ieznana ma, Że t a mi t y l k o s z c z ę ś c i e d a,
K t ó r e j n i e znałem - ja k p r z e z s n y ."
( J . R u d e l: "No sap o h a n t a r q u i so non d i . . . B rew iarz m i ł o ś o i " . A n t o l o g i a l i r y k i s t a r o p r o w a n s a l s k i e j , tł u m . i o p ra o . Z.Romano- wiozowa, Wrocław 1963» BN, S . I , n r 137, s . 2 6 -2 7 . Na te m a t g e nezy i d e i " n i e z n a n e j - u k o o h a n e j " p o r . " N a tu r a , k u l t u r a , p ł e ć " , Kraków 1969, s . 110 -1 1 4 , o r a z D.Hougemont: "M iłość a ś w i a t k u l t u r y z a c h o d n i e j " , Warszawa 1968, s . 9 9 -1 0 5 .
2T
P o r . J . K l e i n e r : "Wstęp" do J .S ł o w a c k i ," B a l l a d y n a " , W r o c ław 1948, BN, S . I , n r 51, s . 1*7-18.
24
Oto słowa W okulskiego: "Prawie od d z i e c i ń s t w a szukałem j a k i e j ś r z e c z y w i e l k i e j i n i e z n a n e j , a ponieważ k o b i e t y widy wałem t y l k o p r z e z o k u la ry poetów, k t ó r z y im p r z e s a d n i e p o c h l e b i a j ą , więo m yślałem , że k o b i e t a j e s t ową r z e o z ą w ie l k ą i n i e z n a n ą . " (B .P r u s : " L a l k a " , Warszawa 1959, o p r a o . H .M ark ie w icz, t . 2, s . 5 2 3 -5 2 4 ).
Dal sze l o s y A l b e r t a ukaże S zc ze n i o w s k i w k o n t y n u a c j ^ ' B i g o s u " , w " P o w i e ś c i a c h domowych" (Wilno 1 852) . 2fiP o r . J.M.Rymkiewicz: "Myśli r ó ż n e o o g r o d a c h . D z i e j e j e d n e g o t o p o s u " , Warszawa 1968, s . 189. ^ Por . t amże, s . 171. 28 Tamże, s . 171 i 177. TEKST
"Bo wówozas, wyznajmy s z c z e r z e , w Krzemieńou Atheny i Rzym, b y ł y A l f ą i Omegą h i s t o r y c z n y c h wiad omości . Jakby ozarownym k o - ' łem okrążony umysł, n i e wkr ao zał wśród t y c h b l i ż s z y c h n a s p l e m i on , k t ó r y o h żywot p o l i t y c z n y z o s t a ł w w i ę k s z e j c z ę ś c i t r e ś c i ą n a s z e g o d z i s i e j s z e g o b y t u . Wprawdzie w i e d z i a n o o i s t n i e n i u n a r od ów, l u d z i i wypadków między rzymską epoką a d z i s i e j s z y m i o z a -
s a m i , a l e w ie d z i a n o o n i o h t y l e , i l e wiemy, że poza w y ś l e dz o ny mi p o br zeż ami A f r y k i są l i c z n e ludy i k r a j e , k t ó r y o h j e d n a k praw, obyozaj ów i f i z o g n o m i i z u p e ł n i e n i e znamy. A że j e d n a k o z ł o w i e k i n a r ó d ookolwiek w k u l t u r z e wyżsi b e z b a d a n i a p r z e s z ł o ś o i żyć n i e mogą, więo w n i e d o s t a t k u wiadomości o s ą s i a d u j ą c y o h z nami w i e k a o h , r z uoa no s i ę w naukę t y c h s t a r o ż y t n y c h d z i e j ó w , co w k s z t a ł c i e posągów wytwornie ze ś p i r z u o d l a n y c h , s t o j ą n a w i d o- oznym p o c z ą t k u d z i a ł a ń l u d z k i o h i z d a j ą s i ę wi ąz a ć z r z e c z y w i s t ą zi emską prawdą, d z i a ł a n i a j a k i e g o ś n a d z i e m s k i e g o Olimpu p e ł n e go bogów, u o s a b n i a j ą o y c h l u d z k i e u o z u o i a n a m i ę t n o ś c i i w s z e l ką w s p a n i a ł o ś ć p r z y r o d z e n i a .
Ten ś wi e tn y s o j u s z t y c h d z i e j ó w z t a k ś w i e t n i e u k s z t a ł c o n ą w i a r ą , t e n ja s ny z w iąz ek r e l i g i i z oudami n a t u r y , c o każdy s t r u m i e ń , każdy g a j , każde morze k l a s y o z n e j g r e o k i e j i r z y m s k i e j zie mi o ż y w i a ł ; t e n rym i o h wieszczów, co p r z e z t y s i ą c wieków z c a ł ą swą har mo ni ą do n a s d o l e o i a ł , t e ś l a d y wymowy i s z t u k i , co l a t a w swym p r z e c h o d z i e l e p i e j n i e r a z u s z an ow a ły , n i ż p ó ź n i e j s z e ob
jawy n a s t ę p n y c h narodów; t o wsz yst ko zdawało s i ę d o s t a t e c z n y m d l a ówozesnych nadgminnych umysłów, k t ó r z y s ą d z i l i i ż t o oo p r z e d i poza s t a r o ż y t n y m i c za s a m i , t y l e i c h t y l k o zajmować po w i n n o, i l e dn ie p o w sz e dn i e, idąoe w k o l e j po d n i a c h ś w i ą t e c z n y c h p e ł n y c h i g r z y s k blasków i n a t c h n i e n i a .
A tym b a r d z i e j A l b e r t z a t o p i ł s i ą w tym urywku d z i e j ó w , i ż t o b y ł ś w i a t z u p e ł n i e odrębny od ś w i a t a , w którym s o b i e mu s i a ł j a k i e k o l w i e k znośne p o ł o ż e n i e wywalczyć. Widząc ś w i e t n e l a u r y , k t ó r y m i tam o n o t ę n a g r a d z a j ą , a w obeonym żywocie do g l ą d a j ą c n i e r a z m i e r n o ś c i na wysokim s z c z e b l u , d o b r o d u s z n i e mniemał, i ż w t a m ty c h t y l k o onotę i z a s ł u g ę c e n i ć u m i a n o , n i e pomny, i ż r z e c z y w i s t y u c i s k b y ł t a k ż e u d z i a ł e m Kat ona, gdy ch wa ła d o p i e r o na j ego grobowcu u r o s ł a .
Gdy t a k b y ł zat op io ny m w s t a r o ż y t n o ś c i , n i e s p o d z i a n i e ze s t r o n l i t e w s k i c h z a w i t a ł y do Krzemieńoa dwa t o m i k i p o e z j i w skromnym wydaniu. Trudno o p i s a ć w r a ż e n i a , j a k i e t e rymy s p r a w i ł y , a l e każdy p r aw ie oo je o d c z y t a ł , z o s t a ł jakby nowym b l a s k i e m oświecony i u j r z a ł j a k i ś nowy ś w i a t p o e t y c z n y , z u p e ł n i e niepodobny do owego s t a r o ż y t n e g o ś w i a t a , w którym d o t ą d n a t c h n i e ń w ie s zc z yo h c z e r p a n o i j a k i e ś p o s t a c i e n i e o z n a o z o n e a z a j m u j ą c e , i j a k ą ś nową m i t h o l o g i ą wśród r o d z i n n y c h borów, u c z u c i e p o e z j i z u p e ł n i e n i e z a w i s ł e od s z t u k i , k t ó r a utworom s t a r o ż y t n y m p i ę t n o d o s k o n a ł o ś c i d aw ał a.
Minęły j u ż mnogie l a t a od z j a w i s k a t y c h wierszów i może o z a s wraz z n a t ł o k i e m wypadków wymazał w p am ię ci ówczesnych ś l a d i k s z t a ł t wrażeń oo one w z b u d z i ł y . D l at e go w t y oh wspom n i e n i a c h n i e mogę i c h p r z e p u ś c i ć , z w ł a s z c z a , i ż one odmienny n a d a ł y k i e r u n e k l i t e r a c k i m i umysłowym dążnośoiom A l b e r t a .
Nie b y ł t o o d r a z u g ł o s powszechny o k l a s k u , owszem, p r z y - g r y z k i dość c z ę s t e dawały poznać , i ż z a z d r o ś ć u c z u ł a w i e l k o ś ć d z i e ł a , gdy s i ę n a n i e t a k n a p a s t l i w i e r z u c i ł a . Ale b y ł o t o o g ó l n e u c z u o i e podziwu i razem w c i e l e n i e w s i e b i e t y c h w i e r szów i o a ł e j t e j p o e z j i . Mówią, i ż we Włoszech,gdy j a k i M i s t r z nową o p er ę wys taw i, n a j l e p s z y m p r ó b n i k i e m j e j w a r t o ś c i j e s t t o , gdy po j e j o d e g r a n i u , p u b l i c z n o ś ć t a k n i ą p r z e j ę t a bywa, i ż wychodząc z T e a t r u każdy z n i e j n ó c i r ó ż n e c z ę ś c i , k t ó r e n a j l e p i e j do jego duszy t r a f i ł y . Toż samo s t a ł o s i ę i t u t a j . C z u l i mł odzieńoe p o w t a r z a l i " Ś w i t e z i a n k ę ", t e n j a k ą ś zgodność między sobą a r o z p a c z ą Gustawa d o g l ą d a j ą c , samot nie odmawiał j e g o słowa. - Owi głosem kochanka lub ma t k i deklamowali t r e n y n ad ś m i e r c i ą M a r y l i , a d z i e c i nawet z upodobaniem s z c z e b i o t a ł y b a l l a d ę o " P a ni Tw ar d ow sk i ej ". Z g o ł a , t a p o e z j a n i e z o s t a ł a t y l k o w k s i ą ż c e d ruk o wa ne j, a l e w s z y s t k i e swe n a j p i ę k n i e j
-s z e w i e r -s z e o -s a d z i ł a w p ami ęoi l u d z k i e j j ak o diamenty w z ł o t ą o p r a w ę .
Raz t y l k o w ż y o i u moim t e n p r z y k ł a d w i d zi a łe m i może n i e k ażde p o k o l e n i e j e s t świadkiem podobnego wypadku, aby g ł o s jed nego c z ł o w i e k a b y ł o h c i w i e ohwytany uohem c a ł e g o n a r o d u . Imię
j ego w k r ó tk i m p r z e c i ą g u p r z e b i e g ł o k r a j c a ł y , a h a r m o n i a jego l u t n i jako ś w i a t ł o o d k r y ł a r o d z i n n ą p o e z j ę i z a g r z eb an e u o z u - o i a , j ako c i e p l i k o g r z a ł a w s z y s t k i e s e r c a , a jako e l e k t r y o z n o ś ć w s t r z ę s ł a w s z e l k i e umysły. P r ze z n i e g o w południowych n a s z y o h s t r o n a c h s ł y s z a n o szmer b ł ę k i t n e j W i l i i i s z e l e s t l i t e w s k i ' c h l a s ó w ; w z a s t ę p a c h l i t e w s k i c h walozono z srogim Krzy żowoem; t a k j a k p r z e z podobne o uda , m i es z k a n i e c P o ł ą g i przywykły do swego m g l i s t e g o morza i n i e b a , p r z e b i e g a ł z nim suohe i n i e z m i e r z o n e okiem s t e py l u b n a s z o z y c i e gó r s t a r e g o Chers onezu p r z y p a t r y wał s i ę bałwanom i n ne g o morza; wśród nocy s ł y s z a ł r u o h i p i e s z - o z o t y O d a l i s e k , n u r z a ł s i ę w r ozk o sz y i p r z e g l ą d a ł z zachwytem w s z e l k i e bogactwa Wschodniego j u ż k r a j u .
A l b e r t , oo do m ł o d o ś c i g r e o k i e t y l k o i r zy ms ki e wiersze czy t y w a ł lub t a k i e , oo n a i c h k s z t a ł t bywały s tw o r z o n e , n i e l u b i ł n aw et t r a c i ć c z a s u n a p r z e g l ą d a n i e ś wieżo wówczas wychodząoyoh p o e z j i ; bo w i e d z i a ł z d o ś w i a d o z e n i a , i ż one ohoć n a j l e p s z e i n a j d o s k o n a l s z e , są t y l k o p a r a f r a z a m i t y o h oudnych pierwowzorów, k t ó r y o h nauoe z t a k i m zapałem p o ś w i ę o i ł s i ę . Ale r u o h i wrzawa wzbudzone tymi dwoma tomikami p o e z j i s k ł o n i ł y go n a k o n i e o , i ż j e d n e g o ś w i ą t e c z n e g o d n i a , wybr ał samotny k ą c i k w s zczupł ym o g r ó d k u m a t k i , pod s z e r o k ą j a b ł o n i ą , oo d a l e k o swe r o z c i ą g a ł a k o n a r y , a k t ó r e j p i e ń b y ł otoczony z j e d n e j strony wysokim p ł o
t em, oboiążonym z u p e ł n i e zielonym chmielem, oo w wdzięoznym
z w i k ł a n i u p i ą ł s i ę aż do g a ł ę z i j a b ł o n i , a z d r u g i e j b u j n ą ka l i n ą , k t ó r a ozerwonymi swymi ja god ami, b a r w i ł a t o o i o h e u s t r o n i e . Tam na k r ó t k o r o s n ą c e j w c i e n i u murawie u s i a d ł i z a b e z p i e c z o n y ze wszech s t r o n od s ł o n e c z n e g o skwaru o t w o r z y ł k s i ą ż kę i c z y t a ć z a c z ą ł .
Z p o c z ą t k u o z y t a ł t y l k o wzrokiem swoim, a l e gdy j e d y n i e ten wzrok j u ż u c z u c i e h a r m o n i i i śpiewu w zmysłaoh jego w zb u d z a ł , z a o z ą ł po c i c h u u s t a m i o z y t a n e okiem s łowa p o w t a r z a ć ; a n a k o n i e o mimowolnie j u ż g ł o ś n o w sz yst ko t o w y r a ż a ł , oo k s i ą ż k a martwymi swymi z g ł o s k a m i o po w i a d a ł a . Mocno u cz on e mu ,a l e w j e d
-nyra w y łą c z n ie k i e r u n k u m ło d zień c o w i, nowy ś w i a t , nowe d ź w ię k i, nowe m y ś l i i u o z u o i a o b ja w iły s i ę . A j e ś l i s i ę dziwował nad
skarbem w ty o h k a r t k a c h odkrytym, tym m o cn iej z a s t a n a w i a ł s i ę nad r o je m nowych wyobrażeń i domysłów, co w głow ie je g o powsta wać z a o z y n a ły ja k t e u ś p io n e zimą ż y j ą t k a , oo c z e k a j ą c i e p ł e g o
s ł o ń c a p r o m i e n ia , aby z martwyoh po w stać i z b rz ę c z e n ie m pod l e c i e ć . P o zn ał d o p i e r o po p r z e o z y t a n i u t e g o , i ż ś w i a t s t a r o ży tn y n i e j e s t końcem w y k s z t a ł c e n i a lu d z k ie g o i że w s o b ie z a myka o g r a n ic z o n ą t y l k o l i c z b ę względów, pod k tó ry m i c z ło w ie k w p aśm ie d ziejó w s i ę p r z e d s t a w i a . O sło n a z oczów mu s p a d ł a i choć j e s z o z e n i e w tajem niczo n y w s z c z e g ó ły i d z i a ł a n i a , i n t u i c j ą gw ałtowną w kroozył w c h r z e ś c i j a ń s k i e i r y c e r s k i e c z a sy ,w d z i a ł a n i a swych nad d ziad ó w , w t e o b y o zaje i s t o s u n k i t y l e r ó ż n e od obyczajów i k s z t a ł t ó w k la sy c z n y o h i n a k o n ie c w samego c z ł o w i e k a , k t ó r y z swymi n a m ię tn o ś c i a m i , u c z u c ia m i i wolą bywa d l a w ie s z o z a przedm iotem , j a k te g o m ia ł p r z y k ł a d w G u staw ie, k t ó r y m ło d z ie n i e o ś w i a tu n i e znany, je d n ak c i e r p i e n i a m i swej duszy i m y ś li w zb u d ził t a k w s p a n ia ły hymn r o z p a c z y .
Wkroczywszy w ś w i a t nowy, p r z e d nim świeżo p rzec zy tan ą poe z j ą o d k r y t y , o p u ś c i ł tow arzy stw o s t a r o ż y t n y o h wieków, z którym d o tą d obcow ał, p o ż e g n a ł i s z c z y tn e E g i p t u p i r a m i d y , ! o a ł y prze pych a s s y r y s k i o h k ró ló w , i o d d a l i ł s i ę od brzegów b o h a t e r s k i e j H e l l a d y , i ju ż z rzy m sk im i o r ła m i n i e s z u k a ł zdobyczy a n i t e ż z sen atem i ludem n i e r o z p o r z ą d z a ł lo s a m i narodów. Porwany, po to k ie m nowej h i s t o r i i , z b r a t a ł s i ę z północnymi p le m io n am i, со t e n s t a r o ż y t n y i jemu d o tą d u lu b io n y ś w i a t p r z e w r ó c i ł y ; z nim i n a ty o h z g l i s z c z a c h p o w z n o sił zuchwałe zamozyska i o z d o b i ł je znamionami i h erb am i r y c e r z y , z k tó r y m i b łę d n e odbywał wyprawy lu b p u s t y n i e J u d e i z w ie d z a ł. Z gasły L e s b i e , G lycery i L y d i e , owe k o o h a n k i s t a r o ż y t n y o h poetów, obok w y n io s ły c h Pań c h r z e ś c i j a ń s k i c h , oo wśród w s p a n ia ły c h a krwawych razem t u r n i e j ó w , n a t r o n i e p i ę k n o ś c i u s i a d ł s z y , M in s tre ló w i Trubadurów g ło s y b u d z i ł y ,
l u b jedynym darem s z a r f y , s i l n i e j w ią z a ły s e r c a do s i e b i e , n i ż t e d a w n ie js z e n i e w i a s t y gwałtownymi o b ję o ia m i swymi.W tym c i ą g łym obcowaniu z tym s z la c h e c k im św iatem , w tym c iąg ły m p o d z i wie d z ie jó w uro zm aico n y ch d z i a ł a n i a m i s z c z e g ó l n i e j s z y c h rodów, z n i k ł o w jego umyśle u c z u c ie p i ę k n o ś c i k l a s y c z n e j i a r t y s t y c z
-n e j , a p o w stało u o z u c ie p i ę k -n o ś c i a r y s t o k r a t y c z -n e j . N i e b y ł to powab l i p rzy ro d zen iem u d z i e l o n y , bo ta k im ono u p o s a ż a n i e t y l ko królową a l e i p a s t e r k ą ; n i e b ył t o p rzy m io t s z tu k ą n a b y t y , bo ta k im o e l u j e k ażd a dobrze u s p o s o b io n a a k t o r k a ; n ie b y ł t o w dziąk rozumu i n a u k i , bo nim pewnie wyżej nad t e p a n i e od z n a c z a ł y s i ą owe L aisy i A sp a z je , ś w ie tn e z a l o t n i c e s t a r o ż y t n o ś c i . Lecz b y ł t o j a k i ś n ie oznaczony i nazw ania n i e mający u r o k l i w w yobraźni l u d z k i e j p o c z ą te k swój b i o r ą c y , a k tó r y zdawał s i ą t y l k o właściw y stan o w i i u r o d z e n i u ty c h k o b i e t ; b ył t o j a k i ś promień rów nie o ś w i e t l a j ą c y i c h s k r o n ie i p r z e n i k a j ą cy p r z e s t r z e ń w k t ó r e j one ż y ły ; ja k t e n h o n o r ś r e d n io w ie c z n y , co b y ł t y l k o u d z ia łe m i c h s z la c h e tn y c h mążów i b r a c i , a na k t ó r e g o s k r z y d ła c h pewne p o k o le n ia wyżej nad c a ły gmin l u d z k i wy n i o s ł y s i ą .
Czyż zatem c z ło w ie k t a k ja k A l b e r t t ą nową a o ż y w ia ją c ą go n a u k ą wtrąoony w t e e p o k i i p o k o le n ia p e łn e poetów, try b u n a łó w m i ł o ś c i , dam, r y c e r z y , giermków, paziów i p rzep y c h u s z l a o h e o - k i e g o , mógł zw ró cić m iło s n e oko na b i e d n ą , oboą dziew czyną pod t ą samą z nim s t r z e c h ą ż y j ą c ą ? . . .
Tak te d y s i ł ą w y łą c z n e j n a u k i je d n y ch że czasów i je d n y ch że p r z e d s t a w i e ń , p o e t y c z n i e p r z e z n ie g o o b j ę t y c h , A l b e r t , ów mło d z i e n i e c uczony, n i e p o d l e g ł y , u s i ł u j ą c y wybić s i ą p r a c ą od po ł o ż e n i a obecnego, n i e l u b i ą c y to w a rz y s tw a ówczesnego, bo tam s z o z u p ł e i nie w y d atn e zajmował m i e j s c e , zhołdow ał je d n ak c a ł e j t e j n ie r ó w n o ś c i p i e r w e j p r z e z n ie g o n ie n a w i d z o n e j , bo z f a ł s z o - wana t ą je d n o s t r o n n ą nauką w y o b raźn ia wskazywała mu, i ż t y l k o w yżej s i e b i e z n a l e ś ć może t e n uosobniony cud, godny je g o za p a łó w . Nic d ro ższeg o n i e j e s t d l a młodego c z ło w ie k a , ja k t a c z y s t a im a g in a c ja m i ł o ś c i , k t ó r ą o b j ę t y bywa n i e zlawszy j ą j e s z - oze n a żaden p r z e d m io t. Skarbem ta k im n i e s z a f u j e on le k k o m y ś l n i e , chowa go d l a t e j u r o j o n e j k o b i e t y , k t ó r a , gdy s i ą mu na k o n ie c o b ja w i, ze zmnożoną lic h w ą o d b i e r a t e n długo niewydaw a- ny d a r . A j e ś l i do te g o w yobrazi s o b i e , i ż t y l k o w pewnych sto
sunkach i p o ł o ż e n i u n a p o tk a ć może t ą wybraną kochanką, wówczas o s t r o ż n i e wśród innych n i e w i a s t p r z e c h a d z a s i ę , z o i ą g ł ą obawą, aby mu n i e s p o d z i a n i e n i e wydarły t y c h p ie r w o c in m i ł o s n y c h , k t ó r e o h c i a ł b y w c a ł o ś c i po drodze ż y c i a n i e o b s zarp an e zachować;
Ъо on je z całym swym bogaotwem p o św ięca t e j o b l u b i e n i o y , z r o d z o n e j z p o ru szeń gwałtownych w yobraźni je g o , t a k j a k n i e g d y ś Wenus p o w s t a ła z p i a n y , co w swym ru o h u tw o rzą f a l e modrego o c e a n u . "
"B igos h u l t a j s k i " , Wilno 1849, t . 4 , s s . 189-195; 210-212; 2 1 3 -2 1 4 .