ANNALES
U N I
VE
RS IT
A TI S MARIAE C UR
IE -
SК Ł
O DOW S К
ALUBLIN
—POLONIAVOL. XXV, 11 SECTIO
H 1991Zakład Geografii Ekonomicznej i Planowania Przestrzennego.
Filia UMCS w Rzeszowie
Tadeusz HOFF
Miejsce
Polski włączności
świata i EuropyThe Place of
Poland in
the CommunicationSystem in
the Worldand
EuropeUWAGI
WSTĘPNEI PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA METODYCZNE
BADAŃArtykuł niniejszy
stanowi element
syntezyprzeprowadzonych przez autora
wieloletnichbadań
nadstrukturą
przestrzennąłączności
światai
opiera się główniena publikacjach
statystycznych PowszechnegoZwiąz
ku
Pocztowego(UPU)
zsiedzibą
w Bernie,Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego
(UIT)z
siedzibąw Genewie
orazAmerican
Tele phone and Telegraph Company
(ATaTCalbo ATT) z siedzibą
w Morris Plains,New
Jersey(Stany
Zjednoczone Ameryki),a
takżeGłównegoUrzę
du
Statystycznego i Ministerstwa Łączności (w okresie przed 1950 r. —
MinisterstwaPoczt
iTelegrafów) w
Warszawie.Przedmiotem zaprezentowanej tu
analizy są zarówno zatrudnienie i
środki (urządzeniasieciowe stanowiące
bazęmaterialną
działalnościpoczty
itelekomunikacji),
jaki usługi łączności.
W przypadkuśrodków dane statystyczne
przedstawiają stanna
koniec (zreguły w
dniu31 gru
dnia) 1983
r., zaś
wprzypadku usług
— zacały ten rok.
1Ponadto
opraco
waniezawiera krótką
analizęrozwoju łączności, w której zaprezento
wano szereg
danych
zalata wcześniejsze
(niektóre od1913 r.). W
artykulewzięto
poduwagę tylko najważniejsze
dziedziny działalności poczty (za
trudnienie,sieć
placówek pocztowo-telekomunikacyjnych,przesyłki
li
stowe zwykłei polecone,
paczki,obrót
zagraniczny) itelekomunikacji (zatrudnienie,
sieć,usługi łącznie z
obrotemzagranicznym w
zakresietelefonii,
telegrafiiabonenckiej
— teleks iteledacji).
Niekompletność
iniepełna
porównywalnośćwykorzystanego
w bada
niachsurowego materiału źródłowego skłoniły
autorado
wyodrębnienia grupy 103krajów, które
zostały objętebadaniami
kompleksowymi.Dla
krajów tychistnieją w
zasadziewszystkie
danestatystyczne wytypowane do analizy, w
pełniporównywalne
dla całejgrupy.
1
Objęcie
analizą późniejszego okresu(po
1983r.)
nie było możliwe ze względu natrudną
dostępność materiałów źródłowych, opóźnieniaw
ich opublikowaniu,a
przede wszystkim czasochłonność badań (przygotowanie doanalizy i wykorzysta
nie), które zabrały autorowi przeszło 3
lata
wytężonej pracy.128 Tadeusz Hoff
W nieniejszym opracowaniu wzięto
poduwagę
3jednostki
przestrzen ne:
świat,Europę
i Polskę,a
ponadto podawane są niekiedy przykłady innych krajów,w celu
bliższego zobrazowaniaspecyficznych
cech i po zycji Polski w
szerszejskali
przestrzennejodnośnie rozpatrywanych
zja
wisk i procesów. W skaliświata
uwzględniono całą grupę krajówbada
nych
kompleksowo, reprezentujących wszystkie makroregiony, a
także wyodrębnione przezautora jednostki przestrzenne:
tzw.grupy krajów
oraz strefy pocztowo-telekomunikacyjne.2Europa
jest rozpatrywanabez
europejskiej części ZSRR iTurcji, ponieważ statystyka środków
i usługłączności
zawierawyłącznie
danedotyczące całego obszaru reprezento
wanych w
niejkrajów.
Statystykata
nie jest kompletna —brak
danych dla Rumunii iAlbanii.
Dane dla Polski podawanesą
każdorazowow
gra nicach z
okresu, któregodotyczą
przytaczaneinformacje
statystyczne.Założenia
konstrukcyjne artykułu
zmierzajądo
kompleksowegoi syn
tetycznego
określenia
miejscaPolski
włączności
świata iEuropy
(w po danych wyżej
granicach):po
dokonaniu wprowadzenia iprzedstawieniu podstawowych
założeńmetodycznych,
zaprezentowane zostanąspecyficz
ne cechy
rozwojułączności
naziemiach polskich (na
tle sytuacji w świę
ciei
Europie),a
następnie najważniejszewyniki
badańdotyczące
wszyst
kich głównych elementówanalizy
związanychz tematem. Końcowa
syn
tezai
ocena zostanieoparta na
systemie specjalnych wskaźnikówi
mier ników
statystycznych —po jednym
dlakażdego z
wybranychnajważ
niejszych elementów
badań.
Wytypowano w
tym
celu16 podstawowych mierników
—po
8 w każ dej
zdziedzin
łączności(poczta
i telekomunikacja),przy
czym wkażdej
występują2 grupy mierników dotyczących:
a) zatrudnieniai środków (bazy
materialnej) i b)usług. A
otowykaz wszystkich
tych mierników:POCZTA
A. ZATRUDNIENIE I ŚRODKI
1. Gęstość
zatrudnienia
— liczbaosób
pełnozatrudnionych na 10 tys. mieszkańców.2.
Gęstość placówekpocztowo-telekomunikacyjnych
(p-t) — liczbaplacówek
p-t na10
tys. mieszkańców.3. Obsada placówek p-t — liczba osób pełnozatrudnionych
przypadająca prze
ciętnie na
1
placówkę p-t.4.
Gęstość skrzynekpocztowych —
liczba skrzynek pocztowych na10
tys. miesz
kańców.в. USŁUGI
5.
Natężenie (częstotliwość nadawania)przesyłek
listowych zwykłych—
liczbaprzesyłek
listowych zwykłych na100
mieszkańców.6. Natężenie przesyłek listowych
poleconych — liczba przesyłek
listowych poleco nych
(nadanych) na100
mieszkańców.2 Strefami pocztowo-telekomunikacyjnymi
nazwałautor
wyodrębnione przez siebie (napodstawie wyników kompleksowych
badańnad strukturą
przestrzenną łączności,a także innych
kryteriówspołeczno-ekonomicznych,
politycznychi
geo
graficznych)jednostki
przestrzenne o względniejednorodnym
charakterze.Miejsce
Polskiw
łącznościświata
i Europy 129 7. Natężenie paczek pocztowych— liczba
paczek pocztowych (nadanych) na100
mieszkańców.
8.
Udział obrotu
zagranicznegow
ogólnejliczbie nadanych przesyłek
listowych (zwykłych ipoleconych)
w odsetkach.TELEKOMUNIKACJA
A. ZATRUDNIENIE I ŚRODKI
9. Gęstość zatrudnienia — liczba
osób pełnozatrudnionych
na10
tys. mieszkańców.10. Gęstość telefoniczna
I
— liczba aparatów telefonicznych (przyłączonych dopu
blicznej sieci
centralnej)
na100
mieszkańców.11. Stopień automatyzacji sieci
telefonicznej
—udział procentowy
pojemności cen
tralautomatycznych
wogólnej
pojemności central telefonicznych.12. Gęstość linii
(łącz)
telegrafii abonenckiej — liczba abonenckich łącz (abonentów) teleksowych na 10 tys. mieszkańców.в. USŁUGI
13. Natężenie rozmów telefonicznych —
liczba
rozmów telefonicznychgenerowanych
(zamawianych— tzw. wychodzących)
na100
mieszkańców.14.
Natężenie telegramów — liczba telegramów (nadanych) na 100 mieszkańców.15.
Natężenieusług
teleksowych —czas
trwaniausług
teleksowych (generowanych—
tzw. wychodzących)
na100
mieszkańcóww
minutach opłaconych.16. Aktywność
kontaktów
międzynarodowychza pośrednictwem telegrafii
abonen
ckiej— przeciętny czas
trwania międzynarodowychkontaktów teleksowych (ge
nerowanych
— wychodzących) w
przeliczeniu na 100 mieszkańcóww minutach opłaconych.
Zastosowanie powyższych mierników
jestbardzo
proste —polega na
porównaniuich wysokości
dla Polskiz
odpowiednimidanymi
dlaświata i Europy.
Zwiększeniuprecyzji
tegopostępowania służą
2 specjalnewskaź
niki,które
można
by określić jako syntetycznealbo wynikowe. Pierwszy z nich umożliwia absolutną porównywalność
wzajemną wszystkich ba danych
parametrów. Jestto stosunek liczbowy wysokości
poszczególnychmierników
i wskaźników dla Polski do odpowiednich danych dlaświata i Europy,
przyjętych każdorazowo za1,00. Został
on nazwanyumownie przez
autorawskaźnikiem
porównywalności.Drugi rodzaj
wskaźnikasyn
tetycznego,
to
zwykłelokaty, czyli
miejsca zajmowaneprzez Polskę pod względem wysokości
poszczególnychmierników wśród
objętych badania
mikompleksowymi
103krajów
świata i26 państw
europejskich..Inne,
bardziej
szczegółowezałożenia metodyczne, wyjaśnienia
i uwagi dotycząceprzeprowadzonych
badańnad
miejscem Polskiw
łącznościświata
i Europy,ze względu
naich
bezpośredni związek zwynikami tychbadań,
będą przedstawione wdalszych częściach artykułu.
SPECYFICZNE CECHY
ROZWOJU ŁĄCZNOŚCI W POLSCEW
rozwoju
sieciłączności
Polski wcałym
okresie jejniepodległości
(odzakończenia
pierwszej wojnyświatowej) zwracają
uwagę 3 podstawo
wecechy wymagające szerszego
naświetlenia:9 Annales, sectio H, vol. XXV
130 Tadeusz Hoff
a)
dysproporcje
w tempie rozwoju pomiędzypocztą a telekomunikacją;
b)
rozbieżności wtrendach rozwojowych
pomiędzy okresem między
wojennym apowojennym;
c)
ogromne zniszczenia wojenne.
Zaczniemy
od rozwojuśrodków
poczty.Polska
wybrała drogędyna
micznego
rozwoju ilościowego placówek
pocztowo-telekomunikacyjnych, przy nieznacznymzwiększeniu ich przeciętnej
wielkości mierzonej obsa dą (z 9,5
pracowników w1937 r. do
10,3w
1983 r.) oraz stosunkowonie
wielkiej
poprawie wyposażenia technicznego. Wskaźnikdynamiki liczby
placówek p-tw
tymokresie
(166) należydo
najwyższych wEuropie
i naświecie. W rezultacie zmalało o
1/3przeciętne
obciążenie ludnościowe placówek3 i znacznie poprawiło się miejscePolski pod
tym względem:z ostatniego wśród
badanych
krajóweuropejskich w
1937 r. na4
odkońca
w 1983r.
4Wielkość placówek p-t mierzona
przeciętną
obsadąw 1983
r.była niższa
aniżeli w 1961 r.Duże niekorzystne
zmiany spowodowane nie wątpliwie kryzysem,
narastającym stopniowojuż
odpołowy
latsiedem
dziesiątych,
zaszły w ostatnim badanym dziesięcioleciu, tak w zakresie przeciętnej obsady
placówek (z 16,2 osóbw
1973 r.na 10,3 w 1983
r.), jak i przeciętnego obciążenia ludnościowego instytucjipocztowych
(od
powiednio z 4253na 4498
mieszkańców) orazskrzynek pocztowych (z 508
na573
mieszkańców).Ogólnie jednak
ilościowy i jakościowy rozwój sieci pocztowej zarównow okresie
międzywojennym, jak i wPolsce
Ludowej, można uznać zazadowalający w
świetleporównań
zinnymi krajami. Duże
zniszczenia wojenne(zdewastowana została około
połowawszystkich
istniejących przedwojną budynków pocztowych)
zostały odbudowane szybciej niż w innychdziedzinach
gospodarki, mimoże były
znacznie większe.Średnio
w łączności ocenia się jena
ok. 62%,podczas gdy
odpowiedniwskaźnik
dla przemysłuwyniósł
33%, dlarolnictwa
—35%, leśnictwa
— 28%,a
dla całegomajątku narodowego —
38%.56
Ta specyficzna
cecha rozwojusieci
pocztowej wPolsce w
pierwszychlatach powojennych wiąże
sięze szczególnie
dużym zapotrzebowaniem nausługi
łącznościw tym okresie oraz szczególną
roląśrodków poczty i telekomunikacji, które
determinowały szybkąodbudowę
zniszczeńwo
jennych
idalszy dynamiczny
rozwójcałej gospodarki.® Równie
pozytyw 3 Miernik
obciążenia jest odwrotnością miernika gęstości. Obciążenie ludnościo
weplacówek
pocztowo-telekomunikacyjnych, to liczba mieszkańców badanego ob szaru przypadająca przeciętnie
najedną
taką placówkę (obsługiwanaprzez
nią).4
Prezentowanetutaj wyniki badań nad
rozwojemśrodków
iusług
poczty zostałyoparte
głównie nanastępujących
materiałach źródłowych:1.
Statistique Généralede
Service Postal1937,
Berno1939,
PZP.2. Statistique Complete
des
Services Postaux 1961,Berno
1963,PZP.3. Statistiquedes
Services
Postaux1973, 1983,
Berno1975, 1985, PZP.
4. Statystyka Pocztowa,
Telefoniczna
i Telegraficznazestawiona
przez Ministerstwo Poczti
Telegrafów zarok
1938, Warszawa1939,
MPiT oraz GUSStatystyka
Polski,seria C,
z. 108.5. Łączność —
Przegląd Statystyczny1983,
Warszawa1984, MŁ.
5 Polska w liczbach
1944—1964, Warszawa 1964, s. 5—
6.6
Bliżej natemat
rozwoju pocztyw Polsce
na tle sytuacji na świeciei w
Euro
piedo 1977
r.zob.
T.Hoff:
Geografia łącznościPolski,
Lublin—
Rzeszów1981,
s.43—111.
Miejsce
Polski w
łączności świata i Europy131
nienależy ocenić
rozwój telegrafiiw
zakresietelegramów — Polska na
leży
do krajów o
najwyższej dynamicetegorodzaju
usług.Problem ten wymaga bliższego
omówienia. W
latach 1937—1983 na
tężenie telegramów w
naszym
kraju wzrosłoz 9,5 do
43,8średnio
na100
mieszkańców,czyli 4,6-krotnie. W
tymsamym
czasie wewszystkich
badanych państwacheuropejskich natężenie telegramów uległo wyraźne
mu spadkowi;
w
niektórychnawet
więcejniż 10-krotnemu: w
WielkiejBrytanii — ponad
28-krotnemu (ze 141,8 na 5,0),w Szwecji
— prawie 21-krotnemu, wNorwegii
i Holandii.7
Te
przeciwstawne tendencjepomiędzy Polską (podobnie
wysoką dy namikę
wykazały inne ówczesne krajesocjalistyczne,
a wskali
świata— także
tzw. rozwijające się) a państwamiZachodniej Europy(
wskali świata
—
takżeinnymi państwami
wysoko rozwiniętymi)mają
związek ze zmia
namiw
strukturzerodzajowej usług
telekomunikacyjnych.Państwa sto
jące na
wysokim
szczeblu rozwoju społeczno-ekonomicznego, wprzeci
wieństwie
dotzw. krajów socjalistycznych i
Trzeciego Świata,wykazały
w rozpatrywanymokresie
istotny postęptechniczny w dziedzinie
tele komunikacji, wykorzystując
nowocześniejsze i doskonalsze jejgałęzie, przede wszystkim
najważniejszą znich
— telefonię.Szczególne zaniedbania Polski odnośnie
do rozwoju telefonii, w kon
frontacji z dużym
istale wzrastającym
znaczeniemtej gałęzi
naświecie,
skłaniajądo
bliższego przeanalizowania poruszonej problematyki (tab.1).
W rozwoju
polskiejsieci telefonicznej wyraźnie
zaznaczająsię 3
główne okresy:a)
do drugiej
wojny światowej(w tabeli lata
1913—1937);
b)
okreswojny
iokupacji hitlerowskiej
(zmiany, jakiezaszły
w tym czasiemogą być
przedstawione przez porównanie lat1937 i
1949);c) okres powojenny.
W pierwszym okresie
daje się zauważyćwysokie tempo
rozwojusieci
telefonicznej, przyczym
zaznaczasię
nie tylko wysoki, bo 8,6-krotnybezwzględny wzrost
liczby aparatów telefonicznychw latach
1913—1937,
ale także korzystnezmiany w porównaniu
z odpowiednimidanymi
dlaświata
(3-krotniewyższa
dynamika rozwojowa)i Europy
(2-krotnie wyż sza dynamika). Trzeba
przy tympamiętać, że w rozpatrywanym okresie miały
miejsce dwa głębokiezałamania
gospodarkiw
skali międzynarodo
wej,szczególnie
dotkliweodczuwane
naziemiach
polskich:pierwsza woj
na światowa (1914
—1918) i wielkikryzys ekonomiczny
(1930—1934).Równocześnie z rozwojem ilościowym
zachodziły
korzystnezmiany
jakościowe.Uruchomiono
wPolsce produkcję podstawowych środków
telekomunikacji woparciu o
najnowocześniejszewówczas na
świecieroz
wiązania techniczne
(np. telefonicznecentrale
automatycznesystemu
Strowgera nalicencji angielskiej z
1932 r.).W
rezultacieudział central
automatycznychw
ogólnej pojemności miejscowychcentral
telefonicz
nych wynosiłprzed drugą wojną światową
64,8%,a udział torów kablo
wych
w ogólnej długościtorów
abonenckichsieci
miejscowej — 84,1%.
8 7Obliczono
napodstawie:
1) Małego RocznikaStatystycznego 1939, Warszawa 1939,
GUS;2)
InformatoraStatystycznego
Telekomunikacji1945—1947,
Warszawa1979,
MŁ;3) Yearbook
of Common CarrierTelecommunications
Statistics, Genewa1986,
MZT.8
Obliczonona podstawieStatystyki
Pocztowej, op.cit., s.
41.132
Tadeusz HoffWskaźniki
testawiają Polskę
wrzędzie
najlepiejrozwiniętych
krajóweuropejskich
tegookresu
— np.wyższy
od Polskipoziom zautomatyzo
wania sieci
telefonicznejwśród większych krajów Europy miały
tylkoNiemcy i Włochy.
Decydujący wpływ
na
rozwój telefonii wPolsce
Ludowej miałdrugi z rozpatrywanych
tu okresów:lata
wojny iokupacji hitlerowskiej. Jest
rzeczą zrozumiałą,że sieć
telekomunikacyjna należydo najważniejszych,
arównocześnie najbardziej niszczonych przez
wroga elementówsił
wy
twórczych,zwłaszcza
na linii frontu, toteżstraty wojenne
wtym
zakresie wyrażają się ogromną sumą350
minzł przedwojennych, a
takżewskaźni
kiem 80%
zniszczonych
central telefonicznych oraz40%
zniszczonychlinii
telefonicznychitelegraficznych.
9Charakterystyczne
jest,że zniszczeń
tych nie zdołano odbudowaćdo
1949 r.,jak to miało
miejsce wwiększości
innychpodstawowych
elemen
tówmajątku narodowego, w tym także sieci pocztowej. W
rezultacie liczba aparatów telefonicznych(jest
to najważniejszyelement sieci tele
komunikacyjnej) w
tymże rokubyła o prawie
1/3 (69tys.) niższa
aniżeliprzed drugą wojną światową (tab.
1).Fakt ten
miał miejsce mimo pozy
tywnego wpływu zmianygranic państwowych, jaka
nastąpiła w anali-Tab.
1. UdziałPolski w
ogólnej liczbie aparatów telefonicznychświata
i Europyw
okresie 1913—1983
The
share
of Poland in the totalnumber
of phones in theworld and in Europe
between1913 and
1983Lataa Aparaty telefoniczne
b w
tys. UdziałPolski w promilach
światEuropa c
Polskad
w świeciew
Europie Przeddrugą
wojnąświatową
1913 13 571 3
69534 2,49
9,151925
26
000 8554 121 4,65 14,151937
39 245 14
269294 7,49 20,60
Po
drugiejwojnie
światowej1949 66 100
19070 2253,49
11,801961 150000
46
377 9576,39
20,641973
321
747102
666 22386,96 21,80
1983
569
626213
168 3846 6,7518,04
a Dla roku 1983 stan
w dniu 31 grudnia,
dla pozostałychlat
stan wdniu 1
stycz nia. b
Aparaty przyłączonedo
publicznej sieci centralnej. Dane według szacun
kówAmerican Telephone and
Telegraph Company(do 1973 roku
włącznie) orazautora (1983
r.).° Do 1949
r.łącznie
z azjatycką częściąZSRR
i Turcji.d
Dlaokresu przed
drugąwojną
światową —w granicach z
1937 r., dlaokresu
powojen nego —
w granicach z 1983 r.Źródła: 1.
Statistical Yearbook. 1949,
1961,1973,
Nowy Jork1950,
1962, 1974.Statistical Office
of
the U.N.Department of
Economicand
SocialAffairs,
2. The World'sTelephones — a Statistical
Compilation,as
ofJanuary 1983
Morris Plains, NewJersey
1984, ATT.3.
Yearbook of Common CarrierTelecommunications Sta
tistics
— Chronological Series 1975—1984,
Genewa 1986, MZT (ITU). 4. E.Sax:
Die
Verkehrsmittel
inVolks
— undStaatswirtschaft,
T.2, Berlin 1920 (wyd.
2).5. Statystyka Pocztowa, Telegraficzna i
Telefoniczna za lata
1922—1938,
Warszawa,GUS.
6. S.Dębicki:
Historiatelekomunikacji, Warszawa 1963, WKiŁ.
Obliczenia własne.•
RocznikStatystyczny
Łączności1968, Warszawa 1969,
s.6.
Miejsce
Polski
w łącznościświata
i Europy 133zowanym
okresie: odejście odPolski obszarów najsłabiej zagospodarowa
nych pod względem komunikacyjnym,
natomiast
przyłączeniado niej
Ziem Zachodnich i Północnycho
bardzo gęstej naogół sieci telefonicznej.
Trzeba podkreślić, że
Polska
jest jedynympaństwem na
świecie,w któ
rym zaznaczył
się spadek
liczbyczynnych
aparatów telefonicznych wla
tach
1937—
1949. Średnio w Europieliczba
tych urządzeń zwiększyłasię w
omawianym 18-leciuo
4,8 min, natomiastna
świecie —o 26,9 min,
czyli o68%. Nic
więcdziwnego,
że więcejniż 2-krotnie spadł udział
PRLw
ogólnejliczbie
aparatów telefonicznychna świecie: z 0,75%
na0,34%.
Dynamika wzrostu
liczbyaparatów
telefonicznych wokresie powo
jennym jest
wysoka
(tab.1):
wskaźnik dla Polski wlatach
1949—
1983 (1949=100)wynosi 1709 i jest
prawie2-krotnie wyższy
odwskaźnika
dlaświata (862) i
prawie 1,5-krotnie wyższyod
wskaźnika dlaEuropy.
Można by na
tej
podstawie sądzić, żekraj
nasz zmniejsza dystansdzie
lący
go
od państw wysokorozwiniętych
podwzględem
stopniarozwoju telefonii. Tak jednak nie jest. Przede wszystkim
trzebastwierdzić,
żerok
1949 przyjęty zapodstawę obliczeń
wykazujetak niską gęstość tele
foniczną
wPolsce (0,9), że
jest onanieporównywalna
nietylko z odpo
wiednimi
danymi dlakrajów wysoko
rozwiniętych, alenawet
dla krajówśrednio rozwiniętych w
skaliświata
(średnia światowa gęstość telefo
niczna —2,7).
Lepszy
obraz dają wskaźniki udziału Polskiw ogólnej liczbie
czyn
nychaparatów telefonicznych świata
iEuropy. W ich
świetle dajesięzau
ważyć wyraźny podział badanego
okresu
na2 podokresy:
1949—1973 i 1973—1983. Podczasgdy w pierwszym z
nich dajesię zauważyć
wolny,ale systematyczny
wzrostudziału Polski w
obutych
skalach gegoraficz- nych1011 , to w drugim podokresie
następujejego
stopniowy spadek (w skaliświata z 0,70 na 0,63%; w
skaliEuropy
— z 2,18 na 1,80%).Inaczej mówiąc,
tempo rozwojusieci telefonicznej
w Polsce wpierwszym
podokresiebyło wyższe niż średnio na świecie
iw
Europie,natomiast w drugim
— wol niejsze.
Szczególnie negatywnie na rozwoju polskiej
sieci telefonicznej
odbiły sięostatnie
latarozpatrywanego
okresu,w związku z
narastającym kry
zysemspołeczno-gospodarczym. Nastąpiło wówczas
wyraźne zahamowa
nie dotychczasowego temparozbudowy
sieci, co można prześledzićna
przykładziemalejących
wskaźnikówprzyrostu liczby aparatów
telefo nicznych w kolejnych okresach
dwuletnich: 1974—1976 —o 14,8%;
1976—1978
—o 12,4%; 1978
—1980 —o 9,4%
iwreszcie w latach
1980—-1982
—- zaledwieo
7,7%.11W
tymsamym
czasieobserwuje
się wskali
świata, wzwiązku z sukcesami „rewolucji mikroelektronicznej”, przyspieszenie
tempa rozwojusieci telefonicznej
(6—7% rocznie),czego
przejawem jest cofnięcie sięlokaty
Polskiwtej skali pod względem gęstości telefonicznej z 58 w
1973 r.na
75 w1983 r.
iodpowiednio
wśród krajóweuropejskich
10 Potwierdzają
to
bardziej szczegółowe wynikibadań
autora — por.np.
T.Hoff:
Stan polskiej
siecitelefonicznej
w świetle porównańmiędzynarodowych,
„Gospodarka Planowa”
1985, nr
4,s. 281—284.
11 Obliczono na
podstawie
Roczników Statystycznych 1975,1978,
1983, Warszawa1975, 1978, 1983.
134
Tadeusz Hoff—
z
29, czyli trzeciej od końca,na ostatnią
(uwzględniono krajeewiden
cjonowane w
międzynarodowej
statystyce telefonicznej).12
W wyniku przedstawionego, zbyt wolnego
— w porównaniu zinnymi krajami — rozwoju polskiej sieci telefonicznej, udział Polski
w liczbieaparatów
telefonicznychświata
iEuropy był na
początku1983
r. znacznie niższyniż w
1937r.
(tab.1),
mimopozytywnego
wpływu zmianygranic
państwowych. Nietylko w aspekcie geograficznym,
ale takżew
stosunkudo
innychdziedzin
gospodarki,a przede wszystkim do
potrzeb państwa i społeczeństwapolskiego,
dynamikęsieci telefonicznej
trzeba uznać zaniezadowalającą.
W parze ze zbyt
wolnymtempem rozbudowy sieci telefonicznej w
PRL idzie pogorszenie się jejjakości:
ciągle dominującym typemcentral tele
fonicznych są centrale
biegowesystemu
Strowgera, wyprodukowane na wspomnianejlicencji angielskiej z
roku1932. Przeciążenie
istniejącej,przestarzałej technicznie
i wyeksploatowanejsieci, przy niedostatecznym tempie
jej modernizacji, powoduje stopniowepogarszanie się wyników
eksploatacyjnych. Równocześnie dałosię zauważyć szczególnie
niepoko
jącewobec sytuacji
naświecie, zahamowanie
rozwojuteleinformatyki
—w ostatnich
latach objętychbadaniami liczba
ośrodkówwyposażonych w
urządzeniado transmisji
danychwykazała
spadek,podczas
gdyw
kra
jach rozwiniętych średnioroczny przyrostliczby takich
ośrodkówwynosi
ok. 20%.13Przejawem obniżającego
się względnegopoziomu technicznego sieci telefonicznej w Polsce,
jestspadek
jej pozycji wśródwiększych krajów
7europejskich
(liczącychpowyżej 2
tys.km
2)
podwzględem
stopnia auto
matyzacjitej sieci —
z trzeciej w 1937 r. na przedostatnią w1981
r.polska w Światowej i europejskiej sieci łączności
Analizę miejsca
Polski w sieci łączności wielkich obszarów
świataoprzemy na szeregu
doskonaleporównywalnych mierników i
wskaźnikówstatystycznych
prezentującychwspółczesny
(1983r.) poziom
jejrozwoju.
W związku z dążeniem
autorado możliwie wszechstronnego
i pełnegoprzedstawienia tego poziomu,
liczbawykorzystanych
tu i w następnejczęści opracowania mierników
jest znacznie większa wporównaniu z
wy kazem zamieszczonym na wstępie (zawiera
on tylko najważniejsze mier niki użyte do
przeprowadzeniakońcowej
syntezy). Oczywiściewprowa
dzenie
tych dodatkowych mierników
i wskaźnikówdo analizy będzie
po
przedzone,w
raziepotrzeby, odpowiednim wyjaśnieniem.
Rozpoczniemy
od problematykizatrudnienia,
ściślezwiązanej z
sieciąpocztowo-telekomunikacyjną.
Chodzio to, że mimo
postęputechnicznego
człowiek nie możebyć zastąpiony
wpodstawowych czynnościach, zwłasz
cza
wzakresie usług pocztowych i
odgrywarolę
podstawowegoogniwa 12
Wynikibadań autora.
Metodyka tychbadań oraz
szersze omówienie wyni
kówza 1973
r.zawiera praca
T. Hoffa:Geografia..., op.
cit.,s. 92—
102. Dane dla 1983r. —
według TheWorld’s Telephones
—a
Statistical Compilationas
of January1983,
Morris Plains, NewJersey 1984.
13
Jest recepta, czy znajdzie się lekarstwo? (wywiad zZ.
Szpiglerem — kie
rownikiem
zespołuPAN
powołanegodo opracowania ekspertyzy o
stanie telekomu
nikacjiw
Polsce),„Trybuna
Ludu”1984, nr
26,s. 3.
Miejsce Polski w łączności świata i Europy 135 Tab. 2.
Zatrudnienie
oraz podstawowe środkiłączności
naświecie, w
Europiei
Polscew
1983 r.
Employment
and
the basic telecommunication in the world,in Europe and in Poland
in 1983Mierniki
iwskaźniki
statystyczneŚwiat
EuropaaPolska określenie jednostki
miary
Zatrudnienie
Gęstość
zatrudnienia
łączność
liczba pełnoza-trudnionych
na27,47
64,0139,80 w
tympoczta
10 tys. mieszk. 12,3736,48 23,06
Struktura zatrudnieniawg
dziedzin łączności
poczta
%
42,7 57,0 57,9telekomunikacja
% 57,3 43,0 42,1Poczta Gęstość
placówek
p-tna 10 tys. mieszkańców plac, p-t 1,48 3,34
2,22
na 1000
km
2 plac, p-t 4,2632,91 26,13
Gęstość skrzynek
pocztowych
na 10 tys. mieszkańców skrzynki pocz. 7,79
19,55 17,46
Obsadaplacówek
p-t osóbb
na1
pla
cówkę p-t 10,12 11,52
10,34
Wyposażenie placówek p-t
w
zmotoryz. środki transp.liczba
pojazdówna
1
plac, p-t 1,22 1,56 l,47b
wskrzynki
pocztoweliczba skrzynek
p. na
1
plac, p-t 5,26 5,857,90 Udział
placówekz
pełnymzakresem usług w
ogólnejliczbie placówek p-t % 62,9 46,6 94,1
Telekomunikacja
Gęstość
telefoniczna
Iliczba aparatów
tel. na 100mie
szkańców
14,21 41,77 10,47
Gęstość
telefoniczna
II liczba tel. łączyabon.
na100
mieszkańców 9,09
27,52 6,03
Stopień
automatyzacji
siecitelefonicznej d %
99,0 99,0 93,5Gęstość łącz teleksowych liczba łącz
teleks,
na10
tys.mie
szkańców 3,49 15,70
7,58
Liczba aparatów tel. przy-
pad.
na1
duży ośrodektel.® apar. tel. w tys.
381,4
400,2213,4
Przeciętna
gęstość tel. Iw największych krajo
wych
ośrodkachtelefo
nicznych
f
liczba aparatów
tel.na
100mie
szkańców
30,1 61,8
29,5Udział relacji
bezpośrednichw ogólnej
liczbiemiędzy
narodowych relacji telek
sowych % 13,7 24,3 7,0
Udział
łączy dwutorowych wogólnej
liczbiemiędzy
narodowych
bezpośrednichłączy teleksowych % 49,1
27,1
25,6a
Bez
europejskiejczęści ZSRR
i Turcji. b Liczbapracowników pełnozatrud- nionych w
placówkachpocztowo-telekomunikacyjnych.
c Dane szacunkowe.d Udział
procentowy pojemności centralautomatycznych
w ogólnej pojemności cen
tral telefonicznych. e Przeciętnie na ośrodekskupiający
powyżej 100 tys. apa ratów
telefonicznych. 1 Przeciętniew
ośrodkacho
największej liczbie aparatów telefonicznychw każdym
zkrajów
objętych badaniami nadanym
obszarze.Źródło: opracowanie
własne.136
Tadeusz Hoffw geograficznym
układzie sieci
pocztowej. Dotyczyto w największym
stopniu placówekp-t,
gdzie odobsady
stanowisk tzw.okienkowych
isłużby
doręczeń pocztyzależy
wgłównej mierze
ilośćwykonanej pracy i jakość obsługi.
Gęstość zatrudnienia w
łączności jest wPolsce
(39,8 osób na 10 tys.mieszkańców) wyższa niż średnio
naświecie,
ale znacznieniższa aniżeli średnio
w Europie(64,0 osoby). Natomiast duże
podobieństwodo tej części świata wykazuje struktura zatrudnienia według dziedzin:
Polskę i całą Europę charakteryzuje przewaga liczebnapracujących
winstytucjach pocztowych,
w przeciwieństwiedo
innych makroregionów, co zaznacza się odwróconąstrukturą
wskali całego świata
(tab.2).
Przegląd przedstawionych w
tabeli mierników
iwskaźników pozwala
wysnuć generalnywniosek:
pozycja Polskiw sieci
pocztowej światai
Europy jestwyraźnie wyższa
aniżeli wsieci telekomunikacyjnej.
14Wprawdzie Polska
nie dorównuje Europie wziętej jakocałość
wżadnym z podstawowych elementów
analizyw
zakresieśrodków poczty, to w
po równaniu z
sytuacjąna świecie,
jej poziom rozwmju jest nieco wyższy.Szczególnie wysoką
przewagę nad
średnimiw
skaliświata
osiągnęłaPolska
w dwóch parametrach:tzw.
gęstościpowierzchniowej
(na1000
km2) placówek
pocztowo-telekomunikacyjnych (ponad6-krotną)
i gęstościskrzynek pocztowych
na 10 tys. mieszkańców (prawie 2,5-krotną). Warto podkreślić, że wzakresie
wyposażenia placówek p-tw
skrzynkipoczto
we
(liczba
skrzynekpocztowych
przypadającaprzeciętnie
na1
placówkęp-t)
miernik dlaPolski
jestwyższy
takżeod
średniego dlaEuropy.
Drugim
takim
wyjątkiem jestudział procentowy placówek
p-tz peł
nym
zakresemusług w
ogólnej liczbie placówek p-t: wskaźnik dlaPol
ski
jest2-krotnie wyższy
od średniego dlaEuropy
(tab.2).
Faktu tego nie możnajednak
interpretowaćjako jednoznacznie
korzystnego dla Polski.Chodzi
bowiem
o to, że placówkio niepełnym
zakresie usługi
niepełnymwymiarze
czasu pracy (w Polscezaledwie 5,9% ogólnej liczby placówek p-t)
są tańszew
eksploatacjii
wniektórych
warunkachbardziej
racjo nalne
(w zakładach pracy,w pobliżu
lokaliczynnych tylko
wokreślo
nych godzinach,
na
obszarachożywionego ruchu turystycznego w
określo
nychmiesiącach
—tzw.
placówkisezonowe
itp.).Pod względem
stopnia rozwoju sieci telekomunikacyjnej
Polskazaj
muje wyraźnie
upośledzoną pozycję nie tylkow
porównaniuz przeciętną
sytuacją w Europie, ale i naświecie.
Tylko wjednym
przypadku —gę
stości
łącz telegrafii
abonenckiej —miernik
dlaPolski
jest wyższyod
śred
niego dla świata. Wewszystkich
pozostałych elementachprezentowanych
wzestawieniu
(tab.2) Polska
nie osiąga średniegopoziomu
światowego, na któryskładają się przecież
wwiększości
krajeTrzeciego
Świata, wtym
stojącena najniższym
szczeblu rozwoju społeczno-ekonomicznego(w środ
kowej
Afryce,Ameryce
Łacińskiej, czyPołudniowej Azji).Najniższy względny (w porównaniu do
świata i Europy) poziomroz
woju
wśródgałęzi
telekomunikacji w Polscewykazuje
najważniejszaz nich
— telefonia, przy czym dotyczy tozarówno ilościowej,
jaki
ja
kościowej stronytego
problemu. Niskistan ilościowy sieci obrazują
obamierniki
gęstościtelefonicznej (aparatów i
łącz abonenckich,czyli abo
14
Danedotyczące środków
poczty zostałyobliczone
główniena podstawie
Statistiquedes
Services Postaux 1983, Berno1985 (wyd.
PZP).Miejsce
Polski w
łącznościświata
i Europy 137nentów
telefonicznych na100
mieszkańców), atakże wyniki badań nad
dużymiośrodkami telefonicznymi(liczba
aparatów przypadającana 1 taki
ośrodeki gęstość telefoniczna I
wnajwiększych
ośrodkach krajowych, tzn.przeciętnie
w ośrodkach skupiających największą liczbę aparatów telefonicznych w każdymz krajów
nabadanym
obszarze). Zkolei
niską jakośćsieci
dobitniewykazuje
jedenz
najniższychna świecie wskaźni
ków
automatyzacjicentral
telefonicznych.Jak
wynika z bardziej
szczegółowych badańautora
1516 ,
Polskazajmuje ostatnie miejsce
w Europie wśród krajówewidencjonowanych
wmiędzy
narodowej
statystyce telekomunikacyjnej 18(brak danych
dlaRumunii
iAlbanii)
podwzględem gęstości telefonicznej. Pokonanie
dystansu,jaki dzieli
naszkraj od najbardziej
wtym
zakresierozwiniętych państw na
świecie i Europiewymagałoby prawie
10-krotnegozwiększenia istniejącej
w Polsce liczbyaparatów
telefonicznych i radykalnej poprawy jakościsieci. Główny
kierunek rozwojuw tym
zakresie, to instalowaniena
wiel ką skalę nowoszesnych skomputeryzowanych
centralelektronicznych, któ
rych w 1983
r.Polska praktycznie
nie posiadała,natomiast udział ich w
wielu rozwiniętych państwachkapitalistycznych
przekraczał40%
po
jemnościwszystkich
central telefonicznych.O niskiej
jakości sieci telefonicznej
wPolsce
świadczyć też możezni
komy udział
relacji bezpośrednich wogólnej liczbie międzynarodowych relacji
teleksowych.Wynosi
onzaledwie
7%ogólnej
liczbyrelacji geo
graficznych
17, czyli
jest prawie2-krotnie niższy
odśredniej
światowej (13,7%)i 3,5-krotnie
niższy odśredniej europejskiej
(24,3%).Nie wymaga uzasadnienia
ogromnaprzewaga
jakościowarelacji bezpośrednich
umo
żliwiającychnatychmiastowe połączenie za
pośrednictwem telegrafiiabo
nenckiej
pomiędzydanymi
krajami,w porównaniu z
relacjami tranzyto wymi,
które korzystająz pośrednictwa
ośrodków icentral tranzytowych.
Inny dowód na
niski poziom techniczny
polskiejsieci
telegrafii abo
nenckiej wkontaktach
międzynarodowych, toprawie 2-krotnie
niższy,w
porównaniuze
średniąświatową,
wskaźnikudziału
procentowego łą czy
dwutorowych w ogólnejliczbie międzynarodowych
łączy telekso wych
(odpowiednio 25,6i
49,1%). Tu znów przewagatakich połączeń
wporównaniu z jednotorowymi
jestrównie
bezsporna, jaklinii
kolejowychdwutorowych nad
jednotorowymi.Jeszcze
jedna
specyficznacecha sieci
telekomunikacyjnej Polski,to
jej„służbowy” charakter — w ogromnej większości
znajdujesię
ona wdyspozycji
różnych instytucjiuspołecznionych,
główniepaństwowych.
Nawet w
telefonii,
gdzieudział środków
państwowych jestnajmniejszy,
tzw. telefony służbowestanowią 61%
ogólnejliczby
aparatówprzyłączo
nych
do publicznej
siecicentralnej.
Brakiw
międzynarodowejstatystyce
telefonicznejnie
pozwalająna
obliczenie odpowiednich średnich dla świa
ta iEuropy,
aleumożliwiają porównanie z
licznymikrajami
np.Zachod
15 Zob. m.in.
T. Hoff:
Miejsce Polski w światowej siecitelefonicznej,
„Przegląd Geograficzny”t. LVI1, 1985, z.
3, s. 301—318oraz
T.Hoff:
Stanpolskiej..., op.
cit.16
Wykorzystano głównie 2 publikacje statystyczne: 1) Yearbook of Common...,op. cit.; 2) The World
’s
Telephones...,op.
cit.17 Za relację (geograficzną)
przyjęto
połączenie teleksowe pomiędzydwoma
krajamiprzebiegające
ściśleokreśloną
geograficznie trasą.Obliczeń
dokonanogłów
nie na
podstawie
publikacji statystycznejMZT
pt. Table ofInternational Telex
Relations andTraffic—
positionon 31,
December 1983, Genewa 1984.138 Tadeusz Hoff
niej
Europy, gdzie
wskaźnik udziałutelefonów
służbowych spadaznacz
nie
poniżej 50%
(np. Szwecja— 31,1%,
Włochy—
35,4%, Holandia—
37,0%). Znaczy to,że
większośćtelefonów jest
tamzainstalowanaw
miesz
kaniachprywatnych
(tzw. telefonymieszkaniowe). Te
dysproporcje struk turalne mają
swe źródło w ustrojuspołeczno-ekonomicznym i centrali
zacji całej
gospodarki
tzw.krajów socjalistycznych
(jeszczewyższe
od Polski wskaźniki udziałutelefonów
służbowych miałyWęgry —
67,7%i
Czechosłowacja).
Kilkunastoletniprzeciętnie
okres oczekiwania nazain
stalowanie
telefonu mieszkaniowego
jestchyba najdobitniejszym dowo
dem niedorozwoju
sieci
telekomunikacyjnej w Polsce.USŁUGI POCZTOWO-TELEKOMUNIKACYJNE W POLSCE NA TLE SYTUACJI NA SWIECIE
I
WEUROPIE
Najbardziej syntetycznym
miernikiem określającympoziom rozwoju
usług łączności jestich natężenie,
czyliwielkość
obrotupodstawowych
rodzajów tych usługw
przeliczeniuna 100 mieszkańców rocznie( por.
część 1). Porównanie
wysokości
tegomiernika w Polsce
(14863 u.j.i.)
zod
powiednimi danymi dla świata i Europy (tab.
3, tamże podano
wyjaśnie
nieznaczenia umownych
jednostek ilościowych usług —u.j.i.) przekonuje o jeszcze większym względnym upośledzeniu PRL, niż
toobserwowaliśmy
przy rozpatrywaniuzatrudnienia i środków
łączności.Podany
globalny mierniknatężenia usług
jest bowiem 2,6-krotnie niższy odśredniego
w skaliświata
(wkrajach
badanych kompleksowo)i
aż 3,2-krotnieniższy w porównaniu ze średnim w krajach
europejskich. Szczególniewymowne
jestzestawienie
przytoczonych danych dlaPolski z
odpowiednimimier
nikami
dlapaństw wysoko rozwiniętych
— niektórez
nichosiągają
ponad10-krotnie wyższe
natężenie, jak Stany Zjednoczone Ameryki (212459 u.j.i.),
Singapur,czy
Kanada.18Struktura usług łączności
wedługdziedzin
jest w Polsce zbliżonado sytuacji
na świecie i wEuropie, a więc
nie występujetu obserwowana
we wcześniejszych rozważaniachdominacja
poczty(jej udział
wogólnym obrocie — zaledwie 31%),
na co wpływma
niskie natężenieusług
poczto wych
oraz lepszewykorzystanie środków telekomunikacji.
To ostatnie wynikazarówno z niskiej gęstości
tych środków,jak i
zich specyficznej struktury
(urządzeniasieciowe znajdujące
się w różnego rodzaju insty
tucjach sąz reguły
lepiejwykorzystywane
niż znajdującesię
wrękach prywatnych
— np. telefony mieszkaniowe).Potwierdzeniem tego
wniosku jestwzględnie wysokie natężenie zarówno usług
teleksowych(znacznie
wyższeniż
średnio naświecie
i w Europie),jak
i telegramów (w tym przypadku wyższe tylkow porównaniu
ześrednim
światowym).Szczególnie
względnie niskie jest,
jak stwierdziliśmy,natężenie usług pocztowych, a zwłaszcza
przesyłeklistowych
zwykłych (2,8-krotnieniższe od
średniegona
świeciei 3,9-krotnie
— od średniego dla Europy), co też znajduje częściowe wyjaśnieniew różnicach strukturalnych,
uwarunko wanych
odmiennąsytuacją
społeczno-gospodarcząi polityczną. W
krajach” Obliczono na podstawie głównie 2 źródeł statystycznych: 1)
Statistique
desServices
Postaux1983,
Genewa 1985,PZP; 2) Yearbook of
Common...,op.
cit.Miejsce Polski
w
łącznościświata
i Europy139
Tab. 3.Podstawowe
usługipocztowo-telekomunikacyjne
naświecie,
wsee
w 1983 r.
The basic
telecommunication
servicesin
the world,in Europe and
inEuropie i
Pol-
Polandin
1983Mierniki
iwskaźniki
statystyczneokreślenie
jednostkimiary
Świat
Europaa
Polska ŁącznośćNatężenie podstawowych
usługStruktura usług
wg dziedzin łącznościpoczta
telekomunikacja
PocztaNatężenie przesyłek
listo
wych
zwykłychNatężenie
przesyłeklisto
wych
poleconychNatężenie paczek
poczto
Udziałwych obrotu
zagraniczn.w ogólnej liczbie
nada
nych przes. listowych(zwykł. i polec.)
Wskaźnik proporcji
pomię
dzy nadaniemi przyję
ciem
d
przesyłek
list, polec,paczek pocztowych
Telekomunikacja Natężenie rozmówtelefo
nicznych
Natężenie telegramów Natężenie
usług teleksowych
Udziałobrotu
zagraniczn.w ogólnej
wielkości usług telekomunik.e
wychodzą
cychAktywność kontaktów
mię
dzynarodowych
za pośred
nictwem
telegrafii abo
nenckiej
Stopień wykorzystania sieci teleksowej
w
obrocie za- granicz. —usługi
przypad.w ciągu
rokuna
1
łącze abonenckie na1 relację
(geograf.)liczba u.j.i. usług na
100
mie
szkańcówb
% %
liczba przes. na na 100 mieszk.
liczba
przes. na na 100 mieszk.liczba paczek
p.na 100 mieszk.
%
wskaźnik
d
wskaźnikd
liczba rozmówtel.na 100 mieszk.
liczba
telegr.
na 100 mieszk.
minuty
opłać, na 100 mieszk.%
minuty opłać, na 100 mieszk.
min. opłać,
w
tys.min. opłać,
w
tys.38
888 31,4 68,612 009
156
51
4,9
1,000 1,000
26
67232
16334,7
50
103,627,4
47
60514 863e 35,9
30,864,1
69,216 539
4257
328
289219 31
5,3 7,6
1,157 0,563 1,379 15,127 29
83610
010e
28 44
631
232
47,9
15,6260
2535,5
29,3 246,3 26,6 a Bez europejskiejczęści ZSRR
i Turcji.b
Łączna liczba nadanych usług pocztowych(w
sztukach) i telekomunikacyjnych tzw. wychodzących (liczba rozmów telefonicznych, telegramów iczas
trwaniausług teleksowych w minutach
opłaco
nych).Jednostkami miary
są umownejednostki
ilościowe (u.j.i.). c Daneszacun
kowe. d
Liczba przesyłek lub paczek przyjętych w stosunku donadanych
(na-danie=
1,000). eRozmowy
telefoniczne wychodzące, nadanetelegramy
i usługitelegrafii
abonenckiej wychodzące.Źródło: opracowanie własne.
140 Tadeusz Hoff
kapitalistycznych, zwłaszcza
wysoko rozwiniętych, gospodarka rynkowa pobudza ożywionekontakty
wewnętrzne i międzynarodowetakże
za po
średnictwem poczty,przy
czymznacznyudział wśród
przesyłek listowychstanowią różnego rodzaju druki reklamowe
ihandlowe, oferty kupna- -sprzedaży, katalogi,
cenniki,próbki towarów itp.,
którew
zasadzienie
występowały wPolsce roku 1983 i
innych krajachtzw.
socjalistycznych, w warunkachsystemu
nakazowo-rozdzielczego.Bardzo
charakterystyczna
dla Polski jest takżedysproporcja
w na
tężeniupaczek pocztowych, zwłaszcza
wporównaniu z
innymikrajami europejskimi
(ponad7-krotna
przewaga Europywziętej
jako całość). Pol
ska jestbowiem krajem
o skrajnejróżnicy
pomiędzynadaniem a przyję
ciem paczek w obrocie
zagranicznym: ponad 15-krotnie więcejpaczek
(wporównaniu
z nadaniem)przybywa
do nas z zagranicy, najczęściej jako formapomocy
odrodzin,
znajomych iróżnego rodzaju
instytucji znajdującychsię
za granicą.Nie
znajdujeto odbicia w mierniku natęże
nia, który oblicza się
wyłącznie
napodstawie usług nadanych
lubgene
rowanych.
Wśród
usługtelekomunikacyjnych najniższym
względnymnatężeniem odznaczają
sięrozmowy telefoniczne
—różnica w porównaniu ze świa
tem i Europą
jest tu jednak nieco mniejszaniż
w przypadku przesyłeklistowych
zwykłych(patrz tab.
3).W innych
gałęziach, jak tostwierdzi
liśmy, pozycja Polski jest znacznie korzystniejsza.
Pod względem
natę żenia
telegramówkraj nasz
zajmujeczołowe
miejsce wEuropie poza
krajami socjalistycznymi. Wśródpaństw kapitalistycznych
tylko Islandiawykazuje
większenatężenie telegramów,
co wpełni tłumaczą
jejspecy
ficzne
warunki geograficznei
społeczno-ekonomiczne,zaś
spośród bada
nych krajów pozaeuropejskich —Nowa Zelandia
(81 telegramów na100
mieszkańców), Brazylia, Chile i niektóremałe
kraje Oceanii.19Interesująco
przedstawia
sięporównanie
Polski ze światem iEuropą
podwzględem wielkości
oraz aktywności kontaktówmiędzynarodowych
za pośrednictwemusług poczty i telekomunikacji.
Mamytu wyraźnie
przeciwstawnąsytuację
w obu tychdziedzinach łączności:
udział obrotu zagranicznego wpodstawowych
rodzajach usług pocztowych(przesyłki listowe
zwykłei
polecone) jest dlaPolski (7,6%)
znaczniewyższy
niżśrednio
dlaświata
(4,9%) iEuropy (5,3%),
natomiastudział
tegoobrotu
wogólnej wielkości
badanych rodzajów usługtelekomnikacyjnych
(roz
mowytelefoniczne, telegramy i
usługiteleksowe
— łącznie 15,6%)jest
ponad2-krotnie
niższy wporównaniu z odpowiednim wskaźnikiem
dlaświata
(34,7%) i 3-krotnie niższy — wporównaniu
zEuropą(47,9%).
O niedorozwoju
usług
telekomunikacyjnych,w
szczególnościtelekso
wych, świadczą
też
wszystkie pozostałedane statystyczne
zamieszczonew zestawieniu
(tab.3).
Napodkreślenie
zasługuje wśród nich rażąca dys proporcja
pomiędzyPolską
a Europą w zakresie aktywności międzyna
rodowychkontaktów
za pośrednictwemtelegrafii abonenckiej. Wyraża
ją wskaźnikdysproporcji 10,4,
który oznacza,że
czas trwaniatych kon
taktów
w przeliczeniu na 100 mieszkańców
jest w Polsce przeszło 10-kro-tnie
krótszy.Oczywiście
dystans dzielącyPRL od najbardziej
rozwinię
tychpaństw świata
j'est podtym
względem jeszczewielokrotnie
większy.Przedstawiona sytuacja wpływa na wielkość
strumieniinformacji pły
nących
z Polski i do
Polski za pośrednictwem różnychśrodków
łączności.Miejsce
Polski w
łącznościświata
i Europy 141W
porównaniu z innymi krajami,zwłaszcza
rozwiniętymi,są
one nie wielkie.
Na przykładwśród
94najważniejszych
(o najdłuższymczasie
trwania)międzynarodowych
powiązańteleksowych
(powyżej1 min minut rocznie)
znajduje się tylko jedno dotyczące Polski —z
RFN.Dopiero
obniżenie dolnejgranicy analizowanych kontaktów do 100
tys. minut po zwala
na zaprezentowanieich
głównych kierunków.19
20Charakterystycz
nym
faktem jest znaczna przewagailościowa strumieni informacji tele
ksowych „przychodzących” do
Polski, wporównaniu
z„wychodzącymi”,
co można wytłumaczyć zjawiskiemsubstytucji:
częśćkontaktów z
innymi państwami wkierunku nadanie realizowana
jest za pośrednictwem usługpocztowych, jako tańszych (substytucja
negatywna).PRÓBA
SYNTEZY I OCENY
W
dążeniudo
ostatecznej reasumpcji ikompleksowej
ocenyprzed
stawionych
wyników badań,wyodrębniono
16najważniejszych
miernikówi
wskaźników statystycznych w4
grupach(dla poczty
i telekomunikacji oraz dlaśrodków łącznie
zzatrudnieniem
i usług),po
4mierniki w
każ dej
grupie.Podstawowe założenia
metodycznetakiej
syntezy były już przedstawione (por.część
1), natomiastznaczenie w badaniach
imeryto
ryczną treść
poszczególnych miernikówzaprezentowano w częściach ana
litycznych (2
—4)
opracowania.W
związkuz
tym kolejne zestawienie (tab.4).
nie zawiera znanych już wynikówbadań, lecz oparte na nich specjalne
wskaźniki syntetyczne:porównywalności
i lokaty (zob.część 1).
Znaczenie tabeli
polega na
tym, żeinterpretowane
wcześniej wyniki analizyprzedstawia w sposób
syntetyczny, kompleksowy iścisły,
umożli
wiającdoskonałą porównywalność wszystkich uwzględnionych w niej pa
rametrów.
Stanowi zatem podstawę
uzyskania jeszczebardziej zgenero-
wanegoi
syntetycznego obrazu miejsca Polskiw
łączności świata i Euro
py. Drogado tej
syntezy wiedziepoprzez
redukcjęliczby
elementów, którąz kolei osiągamy, obliczając
wskaźniki przeciętne dla każdej grupymierników
(tab.5).
Naich podstawie
możemy określić ogólnypoziom
rozwojułączności
w Polscejako
nieco wyższy od średniego dlaświata (przeciętny
wskaźnikporównywalności —
1,23), lecz znacznie, boo prze
szło
1/3 niższy od średniego dlaEuropy
(wskaźnik0,65). Potwierdzają to
także lokaty:Polska
zajmuje49, a więc środkowe
miejscew skali świata (na
103kraje badane
kompleksowo), aledopiero 21, czyli
6 od końca wśród badanych państweuropejskich.Charakterystycznym faktem
jest niecolepsza
sytuacja Polski wza
kresie zatrudnienia i
środków
łączności aniżeliw zakresie usług
poczto
wo-telekomunikacyjnych,widoczna zwłaszcza
w porównaniu z wszystki
mi badanymi kompleksowo krajami:poziom
rozwojuusług
jestniemal
równy średniemuw skali
świata,podczas
gdy w grupie zatrudnieniai
bazymaterialnej przewyższa
goo 45%.
Zkolei
specyficznącechą struk-
19 Na
podstawie Yearbook ofCommon..., op.
cit.20
Zaprezentowanewyniki badań nad kontaktami międzynarodowymi
za po
średnictwem telekomunikacji są oparte na następujących materiałach źródłowych:1) Table of International...,
op.
cit.;2)
General Information Relating to the Operationof
theInternational
Telegraph and Telematic Services, Genewa 1985,MZT; 3) The
World’s
Telephones...,op. cit.
142 Tadeusz
HoffTab.
4.
Miejsce Polskiw
łączności świata i Europyw 1983
r.The place
of
Poland in thetelecommunication
of theworld and Europe
in 1983 Miernikii
wskaźniki statystyczne8
Wskaźnik porówny
walności
Polski ” wobec
Lokata Polski wśródkrajów
określenieświata
Europyc
świata Europy"
I
Poczta A.Zatrudnienie
i środkiGęstość
zatrudnienia
1,86 0,6330 22
Gęstość
placówek
p-t 1,50 0,66 3621
Obsada (przeciętna) placówek p-t 1,02 0,90
21 15
Gęstość skrzynek pocztowych 2,24
0,89 27 19
B.
UsługiNatężenie przesyłek listowych
zwy-
kłych 0,35 0,26
56 24
Natężenie przesyłek list, poleconych 1,85 0,88
36 14
Natężenie paczekpocztowych
Udział
obrotu
zagraniczn. w ogólnej0,61
0,1448 25
liczbie nadanych przes. listowych(zwyk.
ipoi.)
1,551,43 29 12
II
TelekomunikacjaA. Zatrudnienie
i środkiGęstość zatrudnienia 1,11
0,61 50 24
Gęstość telefoniczna I 0,74
0,25 63
26Stopień automatyzacji sieci tel. 0,94 0,94
77 24
Gęstość łącztelegrafii abonenckiej
2,17 0,4855 24
B.
UsługiNatężenie rozmów
telefonicznych
0,38 0,34 63d
26Natężenie
telegramów 1,38 1,57 35 8
Natężenie
usług
teleksowychAktywność kontaktów
międzyna- 1,420,37 51 25
rodowych zapośrednictwem te
legrafii
abonenckiej 0,50 0,1076 26
a
Pełne
nazwywskaźników
imierników
orazjednostki miary
— patrzcz. 1 opra
cowania. bStosunek liczbowy
wysokościposzczególnych mierników i wskaźni
ków (patrz
tab. 2
i3)
dla Polskido
odpowiednich danych dlaświata
i Europyprzy
jętych każdorazowo
za 1,00. c
Bezeuropejskiej części ZSRR
i Turcji.d
Dane szacunkowe.Źródło:
opracowanie własne.tury łączności Polski według
dziedzin
jest wyższy w obuskalach geogra
ficznych
poziom rozwoju poczty
wporównaniu
ztelekomunikacją, przy
czym różnica na korzyśćpoczty (w
porównaniu z odpowiednimiśrednimi) zaznacza się
wyraźniej wskali świata i
wynosi29 punktów
i 28 lokat (Polska podwzględem ogólnego
poziomu rozwojupoczty
zajmuje 35 lo
katę, natomiast wdziedzinie
telekomunikacji — dopiero 63 naświecie).
Ze
zrozumiałych
względówporównanie
Polski zwysoko rozwiniętą Europą wykazuje
znaczniewiększe
różnice iniedorozwój
całejłączności, bowiem
w żadnejz rozpatrywanych grup
nietylko
nieosiągamy średnie
go poziomu europejskiego, ale nawet 80% tego poziomu
(najwyższy
prze
ciętny wskaźnikporównywalności
— 0,77); wżadnej
znich także lokata
Polski nie jestlepsza niż 19, czyli
8od
końca.Znów
obserwujemywyższy względny (w porównaniu z
całąEuropa)
poziom rozwoju poczty aniżelitelekomunikacji, przy
czymw
obu tychMiejsce
Polski w
łącznościświata
i Europy143
Tab. 5.Syntetyczne
danea omiejscu Polski
w łącznościświata
i Europyw
1983 r.(wyniki badań kompleksowych)
The synthetic data about
the placeof
Polandin
thetelecommunication of
theworld ___________________________ and
Europein 1983______________________
Wyszczególnienie
Przeciętne
wskaźniki
porównywalnościPolskibwobec
Przeciętne lokaty Polski
wśród krajów
świataEuropy c
świataEuropy
cOgółem łączność
1,23
0,6549 21
A. Zatrudnienie
i środki1,45
0,6745 22
B.
Usługi1,01
0,6453 20
I Poczta
1,37
0,7235
19A. Zatrudnienie
i środki1,66
0,7729 19
B.
Usługi 1,09 0,6842
19II Telekomunikacja
1,08
0,58 63 23A. Zatrudnienie
i środki1,24
0,5761
25B.
Usługi0,92d 0,60d
64d21d
a
Daneobliczone
napodstawie
mierników iwskaźników
statystycznych wy
szczególnionychw
cz.1 opracowania (wysokość
ich— patrz tab. 2
i 3).b,
c,d — Patrz notki
b, c, d
dotab.
4.Źródło: Opracowanie własne.
dziedzinach występują odmienne względne proporcje wewnętrzne —
le
psza
sytuacja w zakresie zatrudnienia ibazy
materialnejpoczty
(wpo
równaniu
z
usługami)i gorsza — telekomunikacji. Wynika
stąd, żenaj
większe zaniedbania
i
największy dystansdo Europy wziętej
jakocałość
występuje w grupie „Zatrudnieniei środki telekomunikacji”
(najniższyprzeciętny wskaźnik porównywalności
—0,57
i najniższalokata
— 25,czyli
przedostatnia).Szereg
bardziej szczegółowych
liczbzawartych w tab. 4
i5 potwier
dza
ikonkretyzuje wnioski wysnutew
tokuanalizy
(por. poprzednie częś ci
opracowania).Powtarzanie ich
tutaj niewydaje
się celowe. Wartotyl
ko jeszcze
razzwrócić uwagę na szczególne
upośledzenie w Polscenaj
ważniejszej gałęzi łączności,
jaką
jesttelefonia (o
1/4niższa gęstość tele
foniczna w stosunku do średniej
światowej, wskaźnik porównywalności— 0,74).
Przedstawiona
tutaj krótka
synteza i ocena współczesnego poziomurozwoju
łączności PRL pozwala określić dwacharakterystyczne
zjawiska:pauperyzacji
łączności i negatywnejsubstytucji
usług. Obawystąpiły
wokresie
międzywojennym i dotyczyływówczas usług
pocztowych.21W Polsce
Ludowejrozszerzył się
zasięg tych zjawisk na całąłączność, obejmując
także bazęmaterialną zarówno poczty,
jaki telekomunikacji.
W
7 tak szerokim znaczeniu pauperyzację
możnatu interpretować jako proces
zmierzającydo
względnego(w
szerszej skali geograficznej)pogar
szania się
pozycji
Polski,widoczny najwyraźniej
w zakresietelekomu
nikacji i wynikający ze stałego (w