w
DZIEŃ PO M O RSKI
BEZPARTYJNE PISMO CODZIENNE
D z isie jsz y < 96»
n u m e r liczy I W » » ■ «
Naczelny Reaaktoi przyjmuje
codziennie od oodz. 1%? w poł "edn«ctor N a c x a ln v l W y d a w c a 1 D r. A d a m B rza n ^onto czekowe P. K. O. Mr 160-315.
Rękopis w tfeddkcia nie zwraca r e d a k c i a A d m in is tr a c ja ' T o ru ń , S z e r o k a 11 Te U Redakcji «¡zienny 402, nocny211 Telefon fl^minfstraci1 2ffó
C e n ? n u m e ru w T o ru n iu _ _
I n a p ro w in c ji 9 » 1
20
f l l H f l v i s i l v 1 ^ICł S ła iito r a b e n 8, t e l e f o n 2 1 4 -9 « — G d y n ie , u l. 10 l u t e a o , t e ’. 1 5 -4 4 — G ru d z ią d z , S ie n k ie w ic z a 9, l e i . 4 4 2 . V I I H a l 0 I V ■ W e jh e r o w o , G d a ń s k a 4 , t e l e f o n 0 4 , — B y d g o s z c z , u l. K o s to w a 6 , t e l. 2 2 -1 8 , — In o w r o c ła w , u l. D w o rc o w a 3 , t e l e f o n 3 1 2 ,
Hok III. Toruń, płatek 12 czerwca 1931 Nr. 132
ie“ Brianda
przeciwko obłudzie i dwulicowości Niemców
w 1
P a ry ż i t, 6. (P A T ). Z abraw szy głos
*■ aa w ieczornem posiedzeniu Iz b y depu
tow anych, B riand ośw iadczył co nastę- S pu je: Zw iązek stalo w y ch hełm ów co ro-
* ku odbyw a sw ój kongres, przyczem mó
wcy stahlhelm ow i nigdy nie sk ład ają do
w odów ducha p acyfistycznego. N a ostat-
* nim zjeździe S tahlhelm u padły słow a szczególnie godne ubolew ania, a przy- tem stało się to w obecności niem ieckich
* arszałk ó w . generałów i książąt, C onaj- m ie j należy pow iedzieć, że to co tam się działo, je st w n ajw yższym stopniu fcOdne ubolew ania i potępienia, a tem y w ięcej należy to potępić, gdy się zw aży, że m anifestacje teg o ro d zaju m iały m iej
sce n a z a ju trz po ty ch szczerych usiłow a-
| niach. jakie były czynione w G enew ie w eelu u regulow ania k w e stji m niejszościo
w ej. W obliczu k ażd eg o w y d arzen ia te- 1 g o ro d zaju F ra n c ja n ig d y nie om ieszka jak n ajk a te g o ry cz n ie j za p ro testo w ać p d f' na tro sk i o to , ażeby w spółpraca m iędzy
narodow a n ie została zam ącona. O ileby i nie m iały n astąpić pożądane zm iany, — i stan ie się niem oźliw em kontynuow anie , nolityki pokoju z N iem cam i tak, jak to
*ię dzieje z innym i k rajam i.
Co się ty czy p row adzonych obecnie L o n d y n ie rozm ów angielsko - nietnie-
* J 'ch, to należy zaznaczyć, że
FRANCJA MA P E Ł N E P R A W O P O W I E D Z IE Ć : N IE ,
g d y z k tórejkolw iek stro n y proponu je się cośkolw iek, co jest w sprzeczności z jej interesam i.
NIE M O Ż E BYĆ N A W E T M O W Y O R E W IZ J I P L A N U Y O U N G A dbow iem plan ten m a ch a rak ter o sta
tecznego ro zstrzy g n ięcia. Z resztą plan Y ounga zaw iera w sobie ew entualności, z k tó ry ch N iem cy m ogą skorzystać. T o też m ogą z nich w sam ej rzeczy sko rzy , rtać, gdy uznają, że je st to w ich in tere
sie, a od te g o to jeszcze b ard zo daleka droga do uzn an ia te g o planu za w ym a
gająceg o n apraw y i posyłania go w tym
^elu no k o n fe re n c ji m iędzynorodow ą, p04 święconą spraw om długów . D o chw ili o- i iificnej francuski m in ister spraw zagr.
nie zo stał uprzedzony o żadnych teg o ro- dzaju^ zam iarach i m ożecie panow ie być i new ni, że nie da się w ciągnąć w ty m
u eru n k u .
P o ośw iadczeniu m in istra B rianda in- erpelację^ deputow anego L o rin odesłano
<o kom isji, poczem p re m je r L av al zażą- ' dał o tw arcia d yskusji nad interpelacją d ep utow anego S oulier w spraw ie zapo
w iedzianego w zięcia udziału p rzez m ini
stra B rianda w bankiecie byłych kom ba
tan tó w , jaki m a się odbvć w okręgu w y
borczym deputow anego M alvy'ego.
D eputow any S oulier w yraził zdziw ię
P o ls k ie
k o n trto rp e d o w c e
w ŁiKawie
Ryga, 11, 6. (Pat). O kręty polskie „Wi- h er“ i „ślązak“ pod wodzą kmd. Unruga
¿aw nęły wczoraj po południu do portu w - -sbawie, gdzie wezmą udział w uroczystym vbchodzie 10-lecia istnienia łotewskiej ma vnarki wojennej. Przybyły również z te-
> samego powodu okręty Niemiec, Estonji, nlandii, Francji i Szwecji.
nie, że członek rządu m iałby się udać dla w ygłoszenia m ow y politycznej do w zm iankow anego okręgu, w którym nie
jeden z przyw ódców opozycji niew ątp li
wie będzie usiłow ał w yko rzy stać a u to ry te t i popularność B rianda.
W odpow iedzi na to B riand zazna
czył, że m anifestacja ta nie jest o rg a n i.
zow ana w celu stw orzenia konfliktu po
m iędzy jego kolegam i, a on sam nie ma też żadnych u k ry ty ch myśli politycznych
(o) W arszawa, 11. 6. (Tel. wł.). W związku z wyborami uzupełniająceml do Seimu w okręgu nr. 9 (Płock, Rypin, Sierpc, Płoński), które odbędą się 21 bm. zauważyć się daje natężenie agitacji wyborczej.
Zgłoszono 3 zasadnicze listy, irr. 1 — BB WR, nr. 4 —• Stron. Naród, i nr. 7 — Cen
trolew.
Stronnictwo Narodowe nie wykazuje większej aktywfu>ści i organizuje przede-
(o) Warszawa, 11. 6. (Tel. wł.). Ubiegłej nocy mieszkańcy domu przy ul. Marszałkow
skiej, w którym mieszka znana artystka ope
retkowa Olga Orleńska, zostali zbudzeni ha
łasem dobywającym się z jej mieszkania. Jak się okazało, do mieszkania Orleńskiej wtargnął w nocy przemocą jej mąż, znany kapelmistrz Adam Dołżycki, z k tó r;-i Orleńska od roku
(o) Łódź, 11. 6. (Tel. wł.). Wczoraj przy
był do Łodzi dyrektor fabryki Pe-Pe-Ge w Grudziądzu Halperin. W związku z jego przy
byciem zwołano zebranie łódzkich firm prze
mysłowych, którym Pe-Pe-Ge jest winne mil- jonowe sumy za dostawę surowców i tkanin.
Większość firm zgodziła się na plan sanacji,
(o) Warszawa, 11. 6. (Tel. wł.). Strajk pracowników tramwajowych w Warszawie wy
buchł ponownie wczoraj rano i przybrał jesz
cze groźniejsze nawet rozmiary.
Po chwilowem zażegnaniu strajku sytuacja wczoraj rano wzięła nagle obrót wprost nie
zwykły.
Jak już donosiliśmy, delegaci związków za
wodowych zwrócili się przedwczoraj do prezy
denta miasta Słonimskiego, który obiecał de
legatom . interweniować i załatwić pomyślnie postulaty strajkujących. Jeszcze przedwczoraj wieczorem ruszyło kilkanaście wozów tramwa
jowych na miasto. Na skutek interwencji pre
zydenta miasta Słonimskiego dyrekcja , tram
wajów cofnęła swój okólnik, usunęła inż.
Kwiatkowskiego i uwzględnił» wszystkie po-
P ran k lin B ouillon rów nież deklarow ał zam iar zgłoszenia interpelacji w pow yż
szej kw estji. W reszcie deputow any S ou
lier w ycofał swą interpelację, k tó rą pod
jął z kolei deputow any socjalistyczny F ro ssar. P re m je r L av a l zażądał o d rzuce
nia interpelacji F ro ssa ra co izba depu
tow anych uchw aliła zgodnie z życze
niem prem jera 314 głosam i przeciw ko 251.
wszysłkiem agitację t. zw. chałupniczą, u- rabiając jednostki.
W iece Centrolewu cieszą się m ałą frek
wencją.
C harakterystyczny fakt zaszedł na wie cu Centrolewu w Płońsku, gdz e dwaj kan
dydaci poselscy z tej samej partji, pos. Du
bois i kandydat na posła Białoskórski roz
poczęli publicznie dyskusję polemiczną.
żyje w separacji. Dołżycki, którego Orleńska nie chciała wpuścić do mieszkania, zdemolował całe urządzenie i pobił artystkę do utraty przytomności.
Lekarz stwierdził u śpiewaczki zgniecenie klatki piersiowej i zwichnięcie ramienia.
Orleńska skierowała sprawę na drogę są
dową.
fabryki Pe-Pe-Ge, przedłożony przez dyrekcję.
Uchwalono, że komisja wierzycieli, reprezen
tująca firmy, którym fabryka Pe-Pe-Ge jest winna większe sumy, porozumie się z dro
bniejszymi wierzycielami, celem omówienia spłaty długów fabryki.
stulaty strajkujących tramwajarzy.
Tymczasem wczoraj od samego rana pod remizami tramwajowemi poczęli się gromadzić tramwajarze. Pod jednym z gmachów na ul.
Młynarskiej doszedł do skutku wiec. Na wie
cu, nie kierowanym przez żaden ze związków zawodowych, wyłoniły się dwa kierunki. Jeden, bardziej radykalny, wysuwał nowe dezydera
ty, nie związane z podłożem zatargu. Więcej umiarkowana grupa wzywała do powrotu do pracy. W międzyczasie dyrekcja tramwajowa cofnęła już swój okólnik. Mimo to jednak tramwajarze, podżegani przez komunistów, nie chcieli wrócić do pracy i utworzyli komitet strajkowy z komunistą, niejakim Ostrowskim, na czele. Delegaci związków zawodowych, któ
rzy przedwczoraj zgodzili się na warunki ugo-
Flin. Z a le s k i
w K a r ls b a d z ie
W arszawa, 11. 6. (Pat) . W d n u wczo
rajszym p. min. Zaleski opuścił W arszawę, udając się na 3-tygodniowy wypoczynek do Karłowych Varów (Karlsbad).
Twórca n n m n lh a W ilsona p r z y b y ł d o P o z n a n ia Poznań, 11. 6. (Pat). Ubiegłej nocy przybył do Poznania tw órca poran ka p re zydenta Wilsona, arty sta * rzeźbiarz Am e
rykan G utson Borglun wraz z małżonką.
Przed południem Borglun udał się do P arku W ilsona celem obejrzenia miejsca, obranego pod pomnik oraz celem stw ier
dzenia stanu p rac przy ustaw ianiu pomni
ka. Borglun w yraził zupełne zadowolenie z wyboru miejsca i wysłał depeszę do P a derewskiego, stw ierdzającą pomyślny stan robót przygotowawczych.
J u tro państw o Borglun odjeżdżają przez Berlin do Danji. P. Borglun jest z pocho
dzeń’a Duńczykiem, w ojczyźnie swej Jed
nak nigdy Jeszcze nie byt.
P o lsk a w R adzie Micdzynar.
B iura Pracy
Genewa, 11. 6. (PAT). Do grupy rządów rady administracyjnej międzynarodowego biu*
ra pracy wybrano na 4 wakujące miejsca przy 58 głosujących: Brazylję 58 głosami, Polskę 50 gl., Hiszpanję 42 g. i Danję 31 g t
t lle r a f k a n ie m ie c k a w W ilnie Wilno, 11. 6. (PAT). Do Wilna przyj«<
chata znana literatka niemiecka Olga Kern, autorka dzieł o Polsce. W czasie swego po*
bytu w Wilnie będzie ona gościem wileńskie*
go Związku literackiego.
K obiety ju g o sło w ia ń sk ie n a z le id z ie nr W arszawie W arszawa, 11. 6. (Pat), W czoraj przed południem w sali kasyna garnizonowego na stąpiło uroczyste otw arcie kongresu zjed
noczenia kobiet słowiańskich. Salę przy
brano sztandaram i polskiemi, czechosłowac kiemi, jugosłowiańskiemi, bnłgarskiem i i u- kraińskiemi.
Obecni byli na otwarciu kongresu p o słowie Jugosławii i Bułgarji. przedstaw i
ciele poselstw a czechosłowackiego, m arsza
łek Sejmu Świtalski, przedstaw iciel MSZ.
Schaetzel i naczelnik Starzewski. Z pośród polskich organizacyj kobiecych przybyły przedstaw icielki wszystkich ugrupowań po
I
Ltycznych. Zjazd otw arła i przybyłych p o w itała przew odnicząca słowiańskiego zjednoczenia kobiet w Polsce sen ato rk a Hu-
| bicka.
dy, spotkali się z ostrym sprzeciwem swych członków, zgromadzonych na wiecu.
Sytuacja obecnie przedstawia się jeszcze groźniej. -Strajkują nietylko tramwaje, lecz strajk rozszerzył się także na autobusy. Kie
rownictwo akcji strajkowej wysunęło się zu
pełnie z rąk socjalistów.
Wieczorem w Ministerstwie Pracy i Op.
Społ. odbyła się w sprawie strajku konferen
cja z udziałem przedstawicieli Związków Za
wodowych oraz dyrekcji tramwajowej.
W wyniku konferencji komisarjat rządu, w razie gdyby tramwaje rano o oznaczonej godzinie nie opuściły remiz, upoważni dyrek
cję tramwajową do zwolnienia strajkujących i zaangażowania nowych sił.
Już się kłócą!
C h a r a M e r g s lijc in a k ló in ia n a w ie cu C e n tro lew u
_> . ' r
Kapelmistrz Dolżgcki
demoluje mieszkanie arfqsfkl Orleflsklej
— ... ...— * -UT-niBi—iMiii
Dokoła sanacfl finansowe!
PePeOe
Strajk tramwaiarzg w Warszawie (rwa
T ra m w a ia rz e w a rsz a w sc y o p a n o w a n i przez K o m u n is tó w
K o m isariat R ządu p o leca zw o ln ic strajk ujących
i
2 PIĄTEK, DNIA 12 CZERWCA 1931 R.
Krecie doły
P rzed niedaw nym czasem na łam ach (»pozycyjnej prasy S tro n n ictw a N arodo
w ego p rzeprow adzono dość obszerną, a jałow ą propagandę ideow ą w ytycznych po lity czn y ch S tro n n ictw a N arodow ego na P om orzu. H asła rzucone w serji ar- tykułów nie daw ały w treści nic now ego cechą dom inującą całego nastaw ien ia po
litycznego S tro n n ictw a N arodow ego na P o m o rzu to
Z D E C Y D O W A N A N E G A C JA O B E C N E G O S T A N U R Z E C Z Y , O R A Z ZA JA D Ł A N IE N A W IŚ Ć W O B E C W S Z Y S T K IE G O , CO M A CO S W S P Ó L N E GO Z O B O Z E M P R A C Y P A Ń S T W O
W E J .
•Ten n ienaw istny stosunek do t, zw.
„san acji“ pchnął polityków i publicy
stów pom orskich tak daleko na kraniec opozycji, iż pow rócono po latach do sta
rego hasła „ S E P A R A T Y Z M U P O M O R S K IE G O “ , i kom entow ać poczęto na ła
m ach try b u n y prasow ej stronnictw a, te zy sep a raty sty czn y c h m alkontentów .
S ta rsz e pokolenie P om o rzan , spoglą
dające z niepokojem na te linje p ro g ra
m ow e „narodow ej ‘ p artji, zn a jd u je się nieraz w konflikcie psychicznym . P am ię
ta bow iem jed n o lity fro n t społeczeństw a przed w ojną, i nie chciałoby przykładać ręki do załam ania teg o fro n tu , p rz y p u sz
czając, że on jeszcze de facto istnieje.
T ym czasem żj.cie P o lsk i O drodzonej w calem państw ie idzie w łasnem i szla
kam i, błędy popełnione przez daw ne S tro n n ictw o W szechpolskie, czy Zw ią
zek L u d o w o - N arodow y zadały klęskę polityczną w ielkiem u jeszcze w w ybo
rach do S ejtnu K o n sty tu c y jn e g o O bozo
wi C hrześcijańskiej Jedności N arodow ej
C o jest przyczyną, że m im o szalo
nego w ysiłku akcji politycznej S tro n n i
ctw a N arodow ego, m im o stale w yw ie
szanego na zew n ątrz szyldu katolickiego te j p a rtji, m im o k ierow nictw a te j p a rtji pozostającego w ręku znanych osobisto
ści ze sfer duchow ieństw a, p a rtja ta w P olsce zarów no jak i na P o m o rzu jest w trstaw icznej dekadencji, m im o chwi
low ego p rz y ro stu głosów przy w y b o rach sejm ow ych?
P rz y c z y n y teg o faktu tkw ią w tej szkodliw ej tak ty ce stro n n ictw a i w jego szkodliw em zacietrzew ieniu politycznem k tó re pow oduje, iż pow ażne niegdyś stronnictw o zn a jd u je się od la t pięciu poza naw iasem bieżącego n u rtu polskiej rzeczyw istości i w szedłszy w zaułek bez
płodnej negacji, nie znajd u je w yjścia z niego.
S zkodliw ość tak ty k i S tro n n ictw a N a
rodow ego w y raża się przedew szystkiem we w rogiem i zaciętem stan o w isk u w o
bec rządu, co k ontynuow ane przez prze
szło lat pięć stw arza w yraźne osłabienie spoistości w ew nętrznej m iędzy oby w ate
lem, a państw em i jego fu nkcją — rz ą
dem , p rzy zw y cz ajając obyw atela do w ro- giego i n ien atu raln eg o stosunku do swych w ładz państw ow ych.
T en sam objaw w rogiego stosunku i nastaw ien ia obserw ujem y w S tro n n i
ctw ie N arodow em w obec A rm ji. Zaciek
łość p a rty jn a doprow adza prasę opozy- cyjnego obozu w p ro st do szkalow ania arm ji narodow ej i jej W odzów , czego konkretnym w yrazem są zakazy posz
czególnych D ow ództw czytania prasy w rogiej arm ji, przez oficerów i żołnie- ' zy. Z akazy takie obow iązują w sto su n ku do p rasy endeckiej na P om orzu, w
W ielkopolsce i na W ileńszczyźnie.
K O P A N IE P R Z E P A Ś C I M IĘ D Z Y W Ł A S N E M S P O Ł E C Z E Ń S T W E M ,
Jednym z jask raw y ch przejaw ów ta k tyki p a rty jn e j S tro n n ictw a N arodow ego jest zaciekły fanatyzm i nienaw iść wo
bec w szystkich obyw ateli innych poglą
dów politycznych. N ajlepszy P olak - pa- irjo ta, pełen zasług wobec ojczyzny, bo
haterski oficer w ielokroć ran n y na polu chw ały, kapłan o C hrystusow ych zasa
dach w życiu codziennem , jeśli je st in
nych poglądów politycznych niż endecja, jeśli przypięto mu łatkę z nazw ą „sana-
¿ora“, jest jednostką znienaw idzoną i u trącaną celowo przez czynniki p a rty j.
ńe na każdym kroku.
(„C h-Je-N a"), sojusze tego obozu w roku 1925 z socjalistam i, P iastem , itd. zd y skred y to w ały E n d ec ję ostatecznie, S tro n nictw o N arodow e, nadużyw a już tylko fałszyw ie nazw y „narodow ego“, bo ta- kiem sam em stronnictw em narodow em , jak endecja jest zarów no cały szereg in
nych polskich stro n n ictw , z B ezp a rty j
nym Blokiem na czele.
S tro n n ictw o N arodow e rozgrom ione w w yborach 192$ r., w zrosło nieco w si
ły podczas ostatnich w yborów listopado
wych, aie ze sw ym i sżeśćdziesięciu kilku posłam i, m a „za m ało aby żyć, za dużo by um ierać“ , jak to scharakteryzow ało niedaw no trafn ie jedno z pism w arszaw skich.
O lbrzym ią w iększość na terenie ca
łego p ań stw a uzyskał O bóz P rac y P a ń stw o w ej ze sw ym i blisko 250 posłam i do S ejm u, zaczem cała tak ty k a opozycyjna endecji o g ran icza się dziś do m ałych, złośliw ych ataków i dy w ersji ta k ty c z nych, o których obszerniej pom ów im y poniżej.
J e s t rzeczą notorycznie znaną, że w W ielkopolsce i na P o m orzu
Z N A J D U JE S IĘ G Ł Ó W N A T W I E R D ZA O P O Z Y C JI E N D E C K I E J a prasa S tro n . N arodow ego popełnia za w sze sp ry tn e szalbierstw o p rz ed staw ia
jąc swym czytelnikom sy tu ację w całej P olsce tak, jak b y identyczny stan rzeczy co do sił politycznych' panow ał w całym k raju , gdy faktycznie p a rtja endecka p o za Ziem iam i zachodniem i je st w łaściw ie nic nie znaczącym czynnikiem politycz
nym , k tó ry dopiero ,,spodziew a się“ ode.
grać przy... sprzy jający ch k o n iu n k tu rach
O rg a n y p arty jn e ogłosiły w prost k ru c ja tę przeciw Polakom innych poglą
dów politycznych, zapow iadając bojkot kupca, rzem ieślnika, technika, lekarza, adw o k ata z przeciw nego obozu, a ty lk o dla .sw oich“ m iłość bliźnićgo i,' pomoc solidarną, (.K u rje r P o zn ań sk i“),
P rze z ten fanatyzm tak ty k i p arty jn e j kopie się przepaść m iędzy Polakam i, gdzie nienaw iść je st złym doradcą lea
derów politycznych.
D E F E T Y Z M G O S P O D A R C Z Y I S Z K O D N IC T W O A N T Y P A N
S T W O W E .
W ro g ie u stosunkow anie się całej p a rtji i jej kierow ników wobec rządu i obecnej rzeczyw istości polskiej, stw arza niezw ykłe p rzejaw y czarnow idztw a i u staw icznych jerem iad w stosunku do sy tu acji ekonom icznej państw a. P rasę endecką cechuje w p ro st pew nego rodza
ju psychoza. J e s t gotow a inform ow ać sw oich C zytelników przy pom ocy w ro
giej P olsce p ra sy niem ieckiej, czy sowie
ckiej, ale z zasady unika w szystkich w zm ianek o P olsce prasy zagranicznej, g d y b y ta w ypadła pochlebnie.
Szesnastu wodzów wojennych Francji, z których 14 generałów i 2 admirałów, jacy do
wodzili podczas wielkiej wojny w obliczu nie
przyjaciela, dostąpiło zaszczytu w niedzielę ubiegłą złożenia ich zwłok w kaplicy Tumu In
walidów w Paryżu. Icb śmiertelne szczątki minister wojny Maginot złożył uroczyście gu
bernatorowi Pałacu Inwalidów; sprowadzono je w ostatnich tygodniach z miejsc ich grobów prowizorycznych i złożono w krypcie w pobliżu grobowca Napoleona I, gdzie spoczywa już tylu wielkich żołnierzy Francji z ostatnio po
chowanymi tam marszałkami Foeliem i Fayol- lem.
Oto nazwiska generałów, pochowanych u Inwalidów: marszałek Maunoury, generał Ni
velle, wiceadmirał Boue de Lapeyrere, wice
admirał Gauchet, generał de Langle de Cary, generał Maistre, generał dc Boissoudy, generał
A beracja prasow a dochodzi do tego że w żadnem piśm ie endeckiem nie z n a j
dzie się z zasady oceny przesilenia gospo darczego w A nglji, N iem czech, Ita lji, czy A m eryce, by przez podanie tych in
form acji nie okazało się, że kryzys jest przejaw em m iędzynarodow ym , a nie w y
nikiem błędów rządów M arszałka P ił
sudskiego, jak się stale sufluje czytelni
kom. |
Z am iast apelów do energicznego zw al
czania. w spólnym wysiłkiem społeczeń
stw a przejaw ów kry zy su ekonom iczne
go, prasa endecka ze skrajnym pesym iz-
W szkodliw ej tendencji uchodzenia na zew nątrz za partję, k tó ra rzekom o jest... jedynym obrońcą K atolicyzm u w kraju, endeccy leaderzy nie w ahają się obrzucać innych g ru p politycznych w yz
wiskam i, oraz posądzeniam i, iż rzekom o popierają bezbożników , czy heretyków antykatolickich.
P oniew aż w S tro n n ictw ie N aro d o wem zb y t czynny udział b iorą duchow ni p iastu jąc w p artji naw et czołow e stan o w iska, n araża ją się ci księża silą rzeczy na o stre atak i z przeciw nych obozów politycznych, przyczem istnieje ten d en cja trak to w a n ia każdej polem iki, każdej n agany dla zacietrzew ionego p arty jn ik a w sutannie, jako obrazy całego ducho
w ień stw a katolickiego.
W iem y zaś, że w P olsce rola różnych księży O koniów , O raczew skich, Patia- siów itp. została daw no określona i w opinji osądzona, mimo, że ci duchow ni nosili, czy noszą jeszcze sukienkę d u chow ną.
O statn io jesteśm y św iadkam i niez
m iernie szkodliw ego faktu, że p racy ro z bicia jednolitych Zw iązków P ow stańców i W ojaków na P om orzu dokonał rów nież ksiądz proboszcz p arafji W iele ks. W ry - cza, k tó ry ponadto ja!«) ksiądz został prezesćm sećesji w ojackiej, stając na czele o rganizacji b ojow ej, p a rty jn e j, w o j
skow ej, co niem a nic w spólnego z d u chem chrześcijańskim i zasadą miłości bliźniego i innych cnót, k tórem i ow iecz
kom prom ieniow ać w inni duszpasterze.
T ak a rola duchow nych, w ysuw ających się na czoło politycznej E cclesiae Mili- ta n tis (K ościoła W o ju jąceg o ) ale zgoła nie o dobro i cele K ościoła w alczących, lecz nadużyw ających sw ej sukni i im ie
nia sług bożycli w poziom ych ro z g ry w kach zw ykłych klik p arty jn y c h , m oże w ytw orzyć bardzo ostre ferm enty p rze
ciw klerow i, czynnie m ieszającem u się do polityki, i m oże przynieść w ielkie szkody K ościołow i, jak teg o przykłady w idzim y teraz i wc W łoszech i w H isz- panji,
O S Ł A B IA N IE ZAS S IŁ Y O B R O N N E J C A Ł E J D Z IE L N IC Y
przez p arty jn e rozłam y i secesje z o rg a
nizacji P W „ to objaw w archolstw a, —
Gerard, generał Humbert, generał Lanrezac, gen. Mangin, gen. de Maud-Huy, gen. de Mitry, gen. Putz, gen. Roques i gen. Ruffey.
Jak wiadomo, marszałkowie Joffre i Gal
ii eni oraz generał Buat i Grossetti zrzekli się zawczasu przed śmiercią zaszczytu pochowania u Inwalidów, wybierając jako ostatnie miejsce spoczynku swoje groby rodzinne. W obecności prezydenta Doumergue‘a, prawie wszystkich ministrów, licznego pocztu generałów czynnych i admirałów,' z szefem sztabu generalnego i pre
zesem rady wojennej generałem Weygandem na czele, odbyła się ta „roczystość po 2 nabo
żeństwach, odprawionych w bibljotece Inwali
dów przez pastora Boegnera i w kaplicy św.
Ludwika przez arcybiskupa Paryża kardynała Verdier w otoczeniu licznego duchowieństwa i w obecności żyjących marszałków Francji.
Minister wojny generał Maginot wypowie-
mem p rzew iduje od lat ruinę, k atastrofę koniec Polski, tylko dlatego, że nie ona.,, jest przy sterze państw em .
Do czego 'dochodzi ta szkodliw a, an ty p ań stw o w a robota defety stó w p a rt) j- n y c h ,. św iadczy w ystąpienie ,,Polon}?“
K o rfan teg o w K atow icach, pow tórzone przez niektóre organy p arty jn e, w któ- rem na pograniczu niem ieckiem rzucono zbrodniczą plotkę, że rząd zdecydow ał się na politykę inflacji finansow ej.
W praw dzie siewcą te j k arygodnej plotki, siejącej panikę i popłoch w sfe
rach gospodarczych zajm ie się p ro k u ra
to r, ale to nie przeszkadza np. rozłam ow com pom orskiego ?-w. P o w stań có w i W o jaków przesyłać K orfan tem u z P o m o rza w yrazów czci i uznania.
k tó ry nie doda laurów opozycyjnym ro*
bijaczom partji „naro d o w ej“ .
I dlatego z ogrom nem zdum ieniem i niepokojem śledzi zdrow a opinja p u bliczna to stale podnoszenie na P om orzu haseł
S E P A R A T Y Z M U ,
gdy w polskim słow niku prasow ym wy
raz ten wogóle — jako zbyt m iły na
szym sąsiadom zachodnim (podobnie jak „ku ry ta r z g d ań sk i“) -— pow inien być na zaw sze skreślony-
C zyżby to było koroną celow ej poh tjdei endeckiej na P om orzu, by rozsa
dzić i złam ać tę spójnię państw ow ą, jaką P om orze na w ieczne czasy złączone jest z polską M acierzą? W p ro s t w ierzyć się w to nie chce, i raczej chciałoby się to złożyć na karb indolencji kierow nictw a p artji i pisma, które tak lekkom yślnie tę propagandę separatyzm u na lam ach p ra sy pom orskiej tolerują.
O to są grzechy stronnictw a, k tó re w przybliżeniu ogólnem w ykazują, dlacze
go m im o try u m faln y c h okrzyków o w iel
kich sukcesach. S tro n n ictw o narodow ej negacji staje się p a rtią b ankrutów .
W ielkie niegdyś hasła Popław skich, Balickich, hasła odrodzenia narodow ego i p aństw ow ego zaprzepaścili w zgiełku zjadliw ej, n ienaw istnej w alki przeciw polskiem u rządow i i w łasnem u państw u, i prow adzą dziś m asy na bezdroża, bez jasnego celu i bez program u.
W wirze tej za żartej w alki, zagubili gdzieś Zloty R ó g idei, zatracili zm ysł państw ow y, jakby P olskę sam ą kochać przestali, w idząc w szędzie i w szystko we w łasnem państw ie tylko w k a ry k a tu rz e w łasnej w yobraźni, w złośliwem znie
kształceniu w klęsłego zw ierciadła.
M iast tw o rzy ć w ielkość i potęgę P a ń stw a i N arodu, try u m fu ją gdy zepsują czyjeś dzieło, gdy rozbiją, czy rozłam ią p a rty jn ą in try g ą jakąś organizację, choć
by osłabiali r^m fro n t obronny w łasnej Ziemi.
I to je st polityka? T o chyba kopsnie podziem ne krecich dołów, k tó re — jalk w iadom o — dla p o zytyw nego życia nie ma żadnej w artości, ani celu.
dział wspaniałą mowę żałobną, w chłnbnyflb wyrazach czcząc zasługi pochowanych u Inwa
lidów wodzów armji francuskiej i mówiąc, mię
dzy innemi: „Niechaj przykład naszych chwa
lebnych zmarłych służy nam i niesie nam na
tchnienie. Nasze wielkie pragnienie pokoju nie powinno zabijać zalet, które pozwoliły tak czę
sto naszej rasie uniknąć najgroźniejszych nie
bezpieczeństw. Bez zdolności wojskowych jej synów, którzy umieją prowadzić wojnę, kiedy ich do tego zmuszają, ileż razy Francja W ostat nim swoim pojedynku z Niemcami byłaby pa
dła? Te zdolności, te możliwości przeciwdzia
łania w obliczu napastnika, streszczające się w jednym wyrazie „odwaga“, zachowajmy ży
we, ponieważ przeszłość nic daje nam jeszcze pewności, że przyszłość bezpośrednia może przynieść zaprzeczenie, lecz nakazuje nam, że' zalety te mogą być cenne!“
Szkodnictwo partyjne endeckie!
opozycii
Dr. A dam B rzeg.
Szesnasto wodzów wojennych Francji
w krypcie w pobliżu grobowca Napoleona
'la g in o i n a w o lu ie d o czu fn ości
Sztuczne stwarzanie fermentu religifnego
ł
PIĄTEK, DNIA 12 CZERWCA 1931 R.
Homedfa ruiny w dekretach
Publicysta organu zbliżonego do Brian- da (Sauerwein) w „M aturie" omawiając Chequers i dekret Hindenburga oświadcza:
oszczędnościowych
N aciąganie Europy I A m eryki n a — p a n cern ik i od w etu n iem ieck ieg o
kredyty z wszystkich państw świata. Za pożyczone pieniądze rozbudowali się w spo sób niesłychany. Przemysł niemiecki jest dziś bardziej rozwinięty, niż był przed woj ną.
41 MILJARDÓW PRZYROSTU KAPITAŁU.
Przed kilku dniami ukazało się spraw o
zdanie nienreckiego Instytutu badań kon
iunktury gospodarczej. W sprawozdaniu uderza od razu pierw sza cyfra, obalająca wszelkie tw ierdzenia o „ubóstwie“ Niemiec i o ich Hnansowem wyczerpaniu. Ubogie Niemcy bowiem nie zdolne do płacenia kon trybucjl wojennych, stw ierdzają całkiem nieopatrznie, że w ciągu p'ęciu lat t. j. od 1924 do 1928 r, w zrósł kapitał niemiecki o netto 28 miljardów m arek, t. j, niemal 60 miljardów zł.
W tymże samym okresie powiększyły niem ieckie banki emisyjne swe zapasy zło
ta o 2,3 m iljarda czyli że przyrost kapitału w ciągu pięciolecia sięgał SUMY PRZE
SZŁO 41 MILJARDÓW.
Celem dekretu Hindenburga jest uzy
skanie ulg reparacyjnych. Nie Anglja mo
że ich udzielić, lecz Ameryka.
R eparacje pokrywają się najściślej ze spłatam i, k tóre Anglja w ypłaca Ameryce, przechodzącej zresztą ciężki kryzys gospo darczy.
D ekret prezydenta Hindenburga, który pzfc publikowaliśmy, został poprzedzony niezwykle charakterystycznem orędziem do narodu.
O rędzie to uzasadniające nową śrubę podatkową, wprow adzające nieznane do
tąd p rz ep :sy w postaci podatku kryzysowe go, wybucha fontanną łez i poprzez mega
fon kryzysowy śle rozpaczliwe S. O. S. hen a a cały świat. Mlmowoll nasuw a się nie
mieckie przysłowie: „Das rlchtige W ort an der rich t:gen Zeit."
FALA ALARMÓW I LAMENTÓW.
Orędzie opiewa między Innymi:
S płaty reparacyjne osłabiają nas jako kupców i zmuszają nas do wzmagania eks
portu, przeciw ko którem u inne kraje coraz bardziej się bron:ą.
„G ranice ofiar, których mogliśmy się domagać od naszego narodu, zostały już o- sięgnięte.“ (a jednak nowy dekret domaga się nowych i to znacznych ofiar). Ulgi, któ re nowy plan, według zamiaru w szystk:ch biorących w nim udział, m iał przynieść n a
rodowi niemieckiemu i które przedew szyst kiem przynieść przyrzekał, plan ten n !e sprawił. Rząd zdał sobie sprawę, że w naj wyższym stopniu groźne położenie gospo
darstw a i finansów Rzeszy kategorycznie zmuszają do zwolnienia Niemiec od niemoż Iłwych do zniesienia zobowiązań reparacyj nych. Zainteresow ane jest tem również u- zdrowienie gospodarstwa św!ata".
T ak się jakoś „przypadkowo" złożyło że jednocześnie odbył się w Lipsku dorocz
ny kongres socjalistów pod hasłem gospo, darcsym.
Rezolucja domaga się m. in. polityki p o kęjowej, m iędzynarodowego rozbrojenia, skreśleń1 a międzynarodowych długów wo
jennych i reparacyj, zniesienia barjer cel
nych, zaw arcia długoterminowych tra k ta tów handlowych, międzynarodowego uregu lowania obiegu kapitałów.
Głos „Ludu", któ ry zresztą wrogo jest nastaw iony do dekretu Hindenburga na tym punkcie „reparacyjnym “ przedziwnie się zgadza z duchem orędzia,
WILK NIEMIECKI W SKÓRZE JAGNIĘCIA.
Co ważniejsze, rów nież je d n o c z e śn i i również „przypadkow o" prezydent Banku Rzeszy ogłasza na łamach angielskiego ,,Sundnay-Keverse niezm iernie interesują
cy nas zw łaszcza Polaków artykuł, w któ
rym twierdzi, że świat po wojnie cofnął s ę w stosunku do okresu przedwojennego, al
bowiem w Europie przedwojennej istniało tylko 13 odrębnych walut, obecnie zaś w E u r o p i obowiązuje 27 rozmaitych walut.
Przed wojną barjery «celne Europy wynosi
ły 8000 kilometrów, obecnie zaś wynoszą one przeszło 27 tys. kilometrów. Z tych ogólnie znanych, lecz m ało przekonyw u
jących argumentów dr. L uther nieoczekiw a
nie ! bez logicznego skojarzenia przeskaku
je na spraw ę granic polsko-niemieckich, pi
sząc dosłownie: „W arto studjować warunki na wschodzie Niemiec, aby się przekonać, jakiego rodzaju w artości gospodarcze zo- s ały poszkodowane lub zniszczone przez odcięcie Prus W schodn:ch korytarzem pol
skim oraz przez sposób, w jaki wykreślone zostały granice na Górnym Śląsku. Jeżeli obecnie świat cywilizowany liczy około 20 milj. bezrobotnych, jeżeli w samych Niem
czech jest tyle bezrobotnych, że czw arta część narodu musi być utrzym ywana przez pozostałe trzy czwarte, to jest to rezultat takich warunków.
A więc... wszystkiemu winna Polska i
„Korytarz".
UBOGIE NIEMCY I ICH MIL JARDY NA WALKĘ Z POLSKĄ.
A tymczasem Niemcy wydają miljardy aa Ostbilie... Miljardowy pancernik A, ’stny cud świata, którego koszta zrewoltowały socjalistów niemieckich. 300-miljonowe kredyty dla Rosji Sowieckiej... Przytem redukcje wprowadzone nowym dekretem lie dotykają zupełnie budżetu Reichswehry ani wydatków n a nowe zbrojenia. Niemcy znajdują coraz nowe PIENIĄDZE NA FLÓ TĘ WOJENNĄ, którą zdołali już dzisiaj odbudować, a sumy, łożone przez państwo liem ieckie i poszczególne kraje na umun
durowanie i uzbrojeń’e bojówek, będących irmją rezerwową, SĄ WRĘCZ FANTA
STYCZNE.
NIEMCY uzyskali po wojnie największe
O CO IM CHODZI?
„Jeśli Niemcy płacić nie mogą — nie ma stu sposobów przyjścia im z pomocą, lecz tylko trzy: moratorjum, rewizja planu Younga lub pomoc finansowa.
M oratorjum przewidziane w planie Youn ga ustanaw ia rodzaj kontroli, k tó ra może być szkodliwa dla kredytu niemieckiego Rewizja planu Younga mogłaby wywołać manifestację solidarną całej Europy p rz e
ciw jej zobowiązaniom w obec Ameryki.
Hoower oświadczył zresztą niedawno, że
„bez rozbrojenia nie może być mowy o rewizji kw estji długów“.
Pozostaje więc spraw a pomocy finanso
wej — pożyczki.
Pieniądze m a Francja. Ale jak głosi a r
tykuł w stępny M atina „Francja pożycza — ale tylko swoim przyjaciołom!“
Dla aranżerów Stahlbelmowskicb de- monstracyj wrocławskich Francja pienię
dzy mieć nie może. Limja polityki niemiec
kiej m usiałaby się zasadniczo zmienić.
To też można dziś powtórzyć Niemcom historyczne słowa:
„Los wasz — w waszych rękachl“
Z. M.
Jfutjusx J K e in l
f p e c l a l n y f f i ł a d
Jfawvyi i Jfierbaty
ćwiczenia „rozbrojonej“ armji niemieckiej.
9095
OTWARCIE F U J I
d ś o s z c z , G d a ń s k a 9
W NAJBLIŻSZYCH D N IA C H
O dznaczenia
Dalsza l.sta odznaczonych krzyżem Nie podległości obejmuje m. in. z naszego te renu następujące nazwiska: Ppłk. dypl.
Tadeusz Procner, kpt, W ładysław Ryłko, płk. J a n Semłorek, por. Roman Smenda, kpt, Stefan W iktor Zachora, kpt. Ja n Hen
ryk Żychoń.
M edal Niepodległości otrzymali: Kpt«
Ignacy Jakób Brózda i W iktor Lucyga.
Kredyty
n a cele ro ln ictw a
Państwowy Bank Rolny uzyskał w Ban ku Związkowym kredyt w wysokości 600 tys. dolarów z terminem 9-cio miesięcz
nym ń a b. dogodnych warunkach. Kredyt ten przeznaczony został na cele rolni
ctwa.
O bniżenie o p ro cen to w a n ia K redytów
M iniser Skarbu zarządzeniem z dnia 9 bm. obniżył oprocentow ania kredytów roz prowadzonych przez Państwowy Bank Roi ny za pośrednictwem gminnych Kas Osz
czędności a zw łaszcza za pośredn:ctwem organizacyj spółdzielczych, Obniżka s ta wek procentow ych obowiązuje od 1 lipca br, i wynosić będzie od 1 do 1 i pół proc.
Ustawa
p r z e c iw a lk o h o lo w a
Dn. 17 b. m. wchodzi w życic nowa ustawa przeciwalkoholowa. Władze wykonawcze o- trzymały polecenie surowego przestrzegania przepisów tej ustawy. W dążeniu do zwalcza
nia alkoholizmu projektowano jest wypuszcze
nie na rynek wódek monopolowych o niższej niż dotychczas mocy procentowej.
DerllAshie apetyty na dolary w Polsce
następstwem paniki finansowe! w Niemczech
Środki zarad cze
Na giełdzie warszawskiej i w kolach finan
sowych zapanowało poruszenie w związku ze zwyżką dolara.
Źródła miarodajne wyjaśniają, że zwyżka ta nastąpiła z tego powodu, żo od kilku dni w Niemczech powstała panika finansowa i ma
sowe wycofywania wkładów dolarowych osób
Zw yżka k u rsu d o la r a
prywatnych. Banki niemieckie, chcąc wykazać swą solidność, ściągają ze wszystkich stron go
tówkowe sumy dolarowe. Ponieważ ściąganie dolarów gotówkowych z Ameryki trwa długo, więc banki niemieckie wydają dyspozycje ban
kom państw sąsiadujących, z któremi są zwią
zane, wykupywania dolarów gotówkowych. Te-
Z za Oceanu na ziemie rodzinną
„Hewy p r o w a d z iły n a s d o P o lsk i“
Odwiedził redakcję naszą przedstaw i
ciel Polonji am erykańskiej prof. Jan Prza*
nowski z Pittsburga w Stanach Zjednoczo
nych, w raz z towarzyszem, reprezentan
tem naszej młodej Polonji, Prof, Przanow- ski przybył do Polsk. w raz z wycieczką przeszło 800 naszych rodaków z za Oceanu zrzeszonych w Unji św, Józefa, którzy w dniu 12 maja przybyli na „Kościuszce“ do Polski i wezmą udział w uroczystościach poznańskich związanych z odsłonięciem pomnika W ilsona i przyjazdem Paderew skiego.
Zadaniem naszego wychodźtwa w Ame ryce — mówił prof. Przanowsk. — jest czu wanie nad opinją Polski. Dlatego nie ma wśród nas kłótni ani walk partyjnych. Na wiecach, które urządzamy, myślimy tylko o Polsce! Uroczystości narodowe obchodź my z wielką wspaniałością. Ostatnio wyda- hśmy w samym tylko Pittsburgu na jeden obchód narodowy 9000 dolarów,
— Szkoda — zauważyliśmy, że za te ple niądze przeznaczane na obchody nie zbudu jecie raczej łodzi podwodnej dla Ojczyzny!
— Nie wiemy, czego wam potrzeba! Za m ały jest kontakt. Za m ała propaganda!
Poprawim y się!
— Opinja am erykańska — opowiadają mil: nasi goście z za Oceanu — przychylna jest dla Polski. Ogólnie panuje przekona- n 16 Ż 6
POLSKA MUSI BYĆ, I MUSI BYĆ SILNA, Do Polski jechaliśmy na polskim okrę- c.e „Kościuszko". Przez cały czas mewy prowadziły nas do Polski. O kręt polski to prawdziwy pałac, grzeczniejszej usługi nie
ma n a świecie, a kapitan Borkowski to prawdziwy ojciec podróżnych.
400 podpisów złożyliśmy mu w adresie na podziękowanie. Śliczne krajobrazy Nor- wegji oglądaliśmy po drodze, przygryw ała nam orkiestra polska, w dniu 3 maja u rz ą
dziliśmy na okręcie obchód Konstytucji,
go rodzaju dyspozycje otrzymały także banki polskie,, któro są silnie związane z bankami niemieckiemi.
W związku z tem kurs dolara podnosił się stopniowo z dnia na dzień i doszedł w obro
tach prywatnych do 8,96 zł.
Bank Polski, chcąc zapobiec odpływowi do
larów do Niemiec, zmuszony był podnieść na giełdzie kurs dolara gotówkowego do 8,94 i 8,95 zł., przyczcm nie jest wyłączone, że w razie dalszych tendencyj wyciągania dolarów z Polski, Bank Polski będzie kurs ten podno
sił jeszcze wyżej.
Zaznaczyć należy, że kurs dolara przez ka
bel i kurs dolara czekowego pozostaje bez zmiany, t. j. 8,91 zł., co również potwierdza, iż zwyżka dotyczy tylko dolara gotówkowego i jest przejściowa.
Dzienne obroty na giełdzie nie przekraczają 100 tys. dolarów. Gdyby nie podniesienie kur
su przez Bank Polski, Niemcy wykupiliby wszystkie dolary z Polski.
Przyczyną tej paniki finansowej w Niem
czech jest zarówno fiasco niemiecko-angielskiej konferencji polityczno-gospodarczej w Londy
nie i upadłość niemieckiego Benet-Banku.
były śpiewy, przemówienie i zbiórka na dom m arynarza w Gdyni, zebraliśmy 72 do
lary.
W Gdyni byliśmy przyjęci ogromnie ser decznie. W itało nas wojsko i. policja, oraz m arynarka!
Z Polski jesteśmy bardzo zadow oleni:)
__ ____