• Nie Znaleziono Wyników

W związku z recenzją prof. Władysława Czaplińskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W związku z recenzją prof. Władysława Czaplińskiego"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

L I S T Y D O R E D A K C J I *

W ZWIĄZKU Z RECENZJĄ PROF. WŁADYSŁAWA CZAPLIŃSKIEGO

J estem szczerze w d zięczn y P rof. W ła d y sła w o w i C z a p l i ń s k i e m u za szereg u w a g i u zu p ełn ień , g łó w n ie do p rzy p isó w do m ojej k sią ż k i o pod róży k ró lew icz a W ła d y sła w a W azy do k ra jó w Z ach od n iej E uropy w la ta c h 1624— 1625. A le n ie ze w sz y stk im i su g e stia m i R e cen zen ta m ogę się zgodzić.

P rzed e w sz y stk im R ecen zen t n ie zaap rob ow ał m ojej k o n c e p c ji w y d a w n ic tw a , p o tra k to w a n eg o ja k o d iariu sz p odróży, g d zie pod k ażdą datą zam ieszcza łem re la c je c z te r e c h au to ró w , S te fa n a P aca, A lb ry ch ta S ta n isła w a R a d z iw iłła , Ja n a H a g en a w a

i S a m u ela T w a rd o w sk ieg o . R ecen zen t jest zd an ia, że ta k „ n ie m iło sie r n ie ” p o cięte d ia riu sze n a o d erw a n e części u tru d n ia ją c z y te ln ik o w i ich czy ta n ie, ja k k o lw ie k u ła tw ia ją m u k on trolę p o d a w a n y ch p rzez a u to ró w w ia d o m o ści. C elo w o i z rozm y­

słe m ta k p o stą p iłem k ie r u ją c się m y ślą , że m o ja k sią żk a g łó w n ie m a słu ży ć jako źród ło h isto ry czn e, a n ie d zieło lite r a c k ie , ty m bard ziej, ż e np. te k s t diariu sza S . P a ca , d ru k o w a n y w e d łu g w y d a n ia J. K . P leb a ń sk ieg o , je s t m ocn o n ie p e w n y , n a le ż a ło go w ię c b ezp ośred n io z e sta w ia ć z in n y m i. Z resztą w s z y stk ie rela c je w z a ­ je m n ie u zu p ełn ia ją s ię , n ie ty lk o w szczeg ó ła ch , a le i w sp ra w a ch za sad n iczych , gd yż dla n iek tó ry ch dni, np. od 27 m aja do 2 czerw ca, od 11 do 13 lip ca , o d 9 d o 20 w rześn ia , od 3 do 7 p aźd ziern ik a 1624 r. d y sp o n o w a łem ty lk o jed n ą r e la c ją J. H a­

g en a w a , gd yż in n i czło n k o w ie orsza k u k ró lew icz a a lb o n ie b y li w te d y o b ecn i przy n im lu b c h o ro w a li, a w ię c n ie p is a li o ty c h dn iach . P oza ty m k a ż d y z n ic h m ia ł in n ą ro lę do sp ełn ien ia , c o in n eg o k a żd eg o z n ic h in te r e so w a ło z r a c ji w y k sz ta łc e ­ n ia , fu n k c ji i o so b istej sp o strzeg a w czo ści.

J estem te ż in n eg o zd an ia c o d o u m ieszczen ia te k s tó w — ła c iń sk ie g o i p o lsk ieg o J. H a g en a w a . W yd aw ało m i się , że d la h isto ry k a w a ż n ie js z y je s t o r y g in a ln y i po raz p ie r w sz y p u b lik o w a n y w c a ło ś c i ła c iń sk i te k s t d iariu sza o fic ja ln e g o k r ó le w ­ sk ieg o k ron ik arza p od róży n iż je g o p o ls k ie tłu m a czen ie , z resztą p rzejrza n e p rzez s p e c ja lis tę -filo lo g a k la sy czn eg o . D la teg o u m ieszczen ie ta k w a ż n e g o źród ła n a k o ń cu k sią żk i, jak su g eru je R e cen zen t, b y ło b y z d eg ra d o w a n iem w a r to śc i te k s tu . A i e h isto ry cy n ie zn ają ła c in y i n ie w ie lu c z y te ln ik ó w b ęd zie do ła c iń sk ie g o te k s tu z a ­ g ląd ać, to ju ż in n a, sm u tn a zresztą sp ra w a . C iek a w a rzecz, ż e in n i r e cen zen ci n ie ty lk o n ie k r y ty k o w a li tej k o n c e p c ji w y d a w n ic z e j, a le u zn a li za s to so w n e n a w e t ją p o ch w a lić, np. S ta n is ła w G r z y b o w s k i („K w artaln ik H isto r y c z n y ” 1978, n r 3, s. 709), B oh d an K r ó l i k o w s k i (K r ó le w ic z a J e g o śc i w o ja ż e za g r a n ic z n e , „ T w ór­

czo ść”, n r 11, 1978 s. 126— 128) i J a n u sz T a z b i r („ M iesię czn ik L ite r a c k i” n r 6, 1978, s. 139— 142).

O b staję te ż za T w a rd o w sk im , k w e stio n o w a n y m p rzez R ecen zen ta , g d y ż te n p oeta, ch ociaż n ie b y ł u c z e stn ik ie m p od róży, a le p rzecież b y ł w sp ó łc z e sn y m jej g lo ry fik a to re m i in terp retatorem .

M ia łem jeszcze za m ia r u m ieścić te k s ty w sp ó łc z e sn y c h w ło sk ic h p en eg iry stó w , a le za n iech a łem teg o zam iaru , b y n ie poszerzać i ta k ob szern eg o w y d a w n ic tw a . U zu p ełn ia ją ce m a teria ły d o tej pod róży z w ło sk ic h a r c h iw ó w o p u b lik u ję n a in n y m m iejscu .

E w id en tn e p o m y łk i w w y d a n iu p rzez J. K . P leb a ń sk ieg o d iariu sza S . P aca sta ra łem s ię sk o ry g o w a ć a d se n su m .

• Redakcja informuje, że listy do (Redakcji nie są objęte honorariami autorskimi.

P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X X , 1ЭТ9, Z E S Z . 3

(3)

608 L I S T Y D O R E D A K C J I

W p row ad ziłem p olsk ą p iso w n ię n a z w isk a Jan a H a g en a w a (a n ie H a g en a u a ), gdyż ta k s ię o n sa m p o d p isy w a ł (Ioan n es H a g en a w o ) i w tej fo r m ie często w y s tę ­ p u je w ró żn y ch źródłach.

Co do in n y c h „u w ag k r y ty c z n y c h czy te ż p r e te n s ji” R ecen zen ta w in ie n jestem u sp r a w ie d liw ić się, dlaczego n a z w a łe m och m istrzy n ię d w oru k r ó le w sk ie g o U rszu lę M eierin p a n ią G ienger. P o p rostu p rzeją łem t ę w e r sję o d R ecen zen ta z jeg o k sią żk i pt. „W ła d y sła w IV i jeg o cza sy ”, W arszaw a 1972, s. 15, k tó ry d o sło w n ie n a p isa ł w te d y , że k r ó le w ic z został o d d a n y „pod o p iek ę zn an ej dw ork i k ró lo w ej A n n y, c ią g le dla n a s ta jem n iczej U rszu li G ien ger, zw a n ej M aierin ”. D op iero w „P olsk im S ło w n ik u B io g ra ficzn y m ” w 1975 r. (t. X X , s. 385) R ecen zen t w r a z z w sp ó ła u to rem W alterem L e i t s c h e m p o p ra w ili n a z w isk o tej o ch m istrzy n i n a M eierin (M aierin , G ien ger). A ja u k o ń czy łem sw ą k sią żk ę je szcze z p o czą tk iem 1974 r.

S zczerze n a to m ia st jestem w d z ię c z n y R e c en zen to w i za k ilk a u zu p ełn ień i k o ­ r ek tę w p rzyp isach . N a p rzeszło 1000 m o ich p rzy p isó w zn alazło s ię z a le d w ie k ilk a u ch y b ień , to i ta k dobrze.

L iso w c z y k ó w (liso w czy k ó w , a n ie L iso w c z y k ó w ) n ie o b ja śn iłem , b o sąd ziłem , że h isto ry cy w in n i zn ać t ę fo rm a cję. In n e u zu p ełn ien ia i p o p ra w k i w p ro w a d zę do ew e n tu a ln e g o d ru g ieg o w y d a n ia „P odróży”.

A d a m P r z y b o ś

JESZCZE O ARCHIWALIACH Z POITIERS DOTYCZĄCYCH EMIGRACJI POLSKIEJ W XIX W.

C zy ta ją c zeszy t 3 to m u L X I X „P rzegląd u H isto ry cz n e g o ” z 1978 r. m .in . prze­

stu d io w a łe m p u b lik a c ję źród łow ą, p rzy g o to w a n ą przez p. Jerzego S t a r n a w s k i e - g o p t. „Z a r c h iw a ln y c h d ok u m en tó w p o lic ji fra n cu sk iej d o ty czą cy ch u ch od źców p o lsk ic h w P o itie r s” (s. 479— 490). O bok k ró ciu tk ieg o w stę p u sk ła d a ją s ię n a n ią 32 te k s ty lu b reg e sty te k s tó w ró żn y ch d o k u m en tó w i p ism w y m ie n ia n y c h w la ­ ta c h 1834— 1839 z jed n ej stro n y m ięd zy m in iste r stw e m sp ra w w e w n ę tr z n y c h w P a ­ ry żu i p r e fe k te m d ep artam en tu V ien n e w P o itie r s, a z d rugiej m ięd zy ty m ż e p re­

fe k te m i m ie jsc o w y m i n iż sz y m i w ła d z a m i p o lic y jn y m i, dru k arzam i, p refek ta m i in n y c h d ep a rta m en tó w , a ta k że J a n em N ep o m u cen em Jan o w sk im . P r zew a ża ją przy ty m pism a d o tyczące J a n o w sk ieg o , w ó w c z a s jed n ego z p rzy w ó d có w T o w a rzy stw a D em o k ra ty czn eg o P olsk iego.

D obrze, że u d o stęp n ia n e szerszym k ręg o m ba d a czy zasob y źród eł do d ziejó w p o ro zb io ro w y ch P o lsk i, ta k zn aczn ie p rzetrzeb io n e i w c z e śn ie j i p rzez osta tn ią w o jn ę , są w zb o g a ca n e o n o w e p u b lik a cje. Szk od a n a to m ia st, iż ta n ie w ie lk a p u b li­

k a cja n ie zo sta ła do k oń ca d op racow an a ed ytorsk o.

Id zie t u p rzed e w sz y stk im o ó w la k o n iczn y w stęp . Z ab rak ło w n im , w ażn ej dla ty c h h isto ry k ó w , k tórzy m ogą w p rzy szło ści o d w ied zić a r c h iw u m d ep a rta m en ­ ta ln e w P o itie r s, in fo rm a cji o c a ło ści ta m s ię zn a jd u ją cy ch m a te r ia łó w źród łow ych do d z ie jó w w y c h o d ź stw a p o lity czn eg o p o lsk ie g o w X I X w ., p od ob n ie ja k i ocen y sto p n ia ic h p rzy d a tn o ści b a d a w czej. Z e sta w o p u b lik o w a n y ch te k s tó w te ż m ógłb y b yć k o m p letn iejszy .

Otóż w A r c h iv e s d ép a rtem en ta les de la V ien n e w P o itiers sto su n k o w o znaczna ilo ść a k t d o ty czą cy ch e m ig ra n tó w p o listo p a d o w y ch i postyczm iow ych sk u p io n a zo­

sta ła W d zia le „ P o lice g é n é r a le ”, sy g n o w a n y m jak o „serie M4”. P r z e w a ż n ie podob­

n ie sy g n o w a n e są p a p iery p o licy jn e, w ty m i d otyczące p o lsk ich em ig ra n tó w p o li­

ty czn y ch , i w in n y c h a rch iw a ch d ep a rta m en ta ln y ch fra n cu sk ich . Sp ośród k ilk u ­ n a stu te c z e k d o ty czą cy ch P o la k ó w pism a tra k tu ją ce po części o o g ó ln ie jsz y c h spra­

w a c h p o lity c z n y c h w y ch o d źstw a p o listo p a d o w eg o zn a jd u ją się w te c z k a c h n r y (M4) 172 i 172bls, z a ty tu ło w a n y c h „C ircu laires, correspondance, co n trô les co n cern a n t les

Cytaty

Powiązane dokumenty

Książka Angels: What the Bible Really Says About God’s Heavenly Host jest napisana językiem przystępnym dla każdego, kto chciałby pogłębić swoją wie- dzę na temat aniołów

Ekwiwalencja traktowana jest zarówno jako kategoria teoretyczna, jak i pragmatyczna, przy czym w drugim przypadku badacze dzielą się na tych, których celem jest

Dodatkowo, w celu zintensyfikowania terapii i uzyskania możliwie najlep- szych jej rezultatów, w trakcie rehabilitacji zastosowano Mini Vibrator (Rehaforum Medical). Do

do Sejmu w większym stopniu wpływa profil popieranej partii niż osobowość jej lidera - rozkład ilościowy i procentowy odpowiedzi w deklaracjach w odniesieniu do wyborów do

21 E. Deutsches und eu­ ropäisches K ollisionsrecht fü r Studium und Praxis. orzeczenia Sądu Związkowego publikowane w „Entscheidungen des Schwe­ izerischen Bundesgerichts”

W ostatnich latach wzrasta liczba orzeczeń, które aprobują związanie zapisem nie tylko spółek „familiantów” sygnatariusza umowy arbitra- żowej, lecz także

Práca uvádza súhrn požiadaviek a následných odborných kompetencií vyplývajúcich z právnych úprav v oblasti ochrany práce z pohľadu výchovy a vzdelávania cieľových

Przygotowanie pytań do ekspozycji, a następnie ich wyświe- tlanie było realizowane w specjalnie do tego celu przeznaczonym programie, którego wer- sja 1.9 przystosowana została do