• Nie Znaleziono Wyników

Statuty synodalne legata Jakuba z Leodium

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Statuty synodalne legata Jakuba z Leodium"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Góralski

Statuty synodalne legata Jakuba z

Leodium

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/3-4, 149-171

1984

(2)

Praw o Kanoniczne 27 (1984) m.r 3- A

KS. WOJCIECH GÓRALSKI

STATUTY SYNODALNE LEGATA JAK UBA Z LEODIUM

T r e ś ć : — I. Redakcja statutów i jej ogłoszenie przez bpa Anzel­ ma. — II. Źródła statutów. — III. Problematyka sitatutów. — IV. Uwagi końcowe.

W stęp

W zrost w ła d z y p a p ie sk ie j, a co za ty m idzie o rg a n iz a c ji k o ściel­ n e j, n o to w a n y od czasów p o n ty fik a tu A le k sa n d ra II (1061— 1073) i G rzeg o rza V II (1073— 1085), p rz y c z y n ił się do ro zw o ju u rz ę d u leg ata, papieskiego. P e łn ią c y go, u d a ją c się z p o słan iem do ró ż n y c h reg io n ó w K ościoła o d g ry w a li w ów czas w io d ącą ro lę w u rz e c z y w i­ s tn ia n iu re fo rm y g re g o ria ń sk ie j. W y posażeni p rzez p ap ie ż y w d o ­ niosłe p e łn o m o cn ictw a, m. in. w z a k resie u sta w o d a w stw a , leg aci p a p iescy — z w a n i ró w n ie ż le g a ta m i rz y m sk im i — z y sk ali sobie szczególną pozycję w obec h ie ra rc h ii k ra jó w , w k tó ry c h p ełn ili sw o ją m isję 1.

D ziałalność le g a tó w w P olsce, zn an a już w X I w., zaczęła się ożyw iać d o p iero w n a s tę p n y m stu le c iu , w X III zaś w ie k u o siąg n ę­ ła zn aczn y rozw ój. Po p ołow y X II w. leg aci p rz y b y w a li tu ta j z re g u ły z in ic ja ty w y p a n u ją c y c h , re a liz u ją c ich p o stu la ty . Od p o ­ ło w y n a to m ia st tego stu le c ia in ic ja ty w ę p rz e ję li papieże, p o słu g u ­ jąc się sw oim i w y sła n n ik a m i d la re a liz a c ji p ro g ra m u o d now y życia kościelnego. O żyw iona a k ty w n o ść le g a tó w w n asz y m k r a ju w X III

vł. p rz y p a d ła n a okres, w k tó ry m n ie m a l cała E u ro p a b y ła już p o ­

d zielo n a n a p ro w in c je legackie, o b e jm u ją c e o k re ślo n ą ilość m e tr o ­ polii. M etro p o lia g n ie źn ie ń sk a, p o k ry w a ją c a się w ów czas sw oim z a ­ sięgiem te r y to ria ln y m z g ra n ic a m i k ra ju , ra z n a le ż a ła do p ro w in ­ cji le g a ck ie j w ra z z ca ły m i lu b półnoeno-w schodndam N iem cam i, i n ­ n y m ra z e m — do prow incji- o b e jm u ją c e j ta k ż e m etro p o lie Czech, W ęg ier i A u strii.

W ty m te ż o k re sie in s ty tu c ja le g a ta p a p iesk ieg o zn alazła sw oje fo rm a ln e p o d sta w y w n o rm a c h p ra w a p ow szechnego 2.

W rzęd zie w ie lo ra k ic h fo rm u rz e c z y w istn ia n ia re fo rm y k o ściel­ n e j przez legatów , re p re z e n tu ją c y c h , ja k słu szn ie zau w aża B. K u

-1 B. K u m o r , Dzieje ustroju Kościoła w Polsce. W: Historia Kościoła w Polsce. Pod red. B. Kumora i Z. Obertyńskiego, t. 1, cz. 1, Poznań— —-Warszawa 1974, s. 149; Szerzej na ten temat zob. P. H i n s c h i u s , Lehrbuch des katholischen Kirchenrechts, t. 1, Berlin 1869, s. 51.1 nn.

(3)

150 Ks. W. Góralski [2] m o r 3, w zasad zie in te re e s y K ościoła pow szechnego, n a p ierw szy p la n w y su w a ją się sy n o d y , zw an e legackim i, o d b y w a n e p o d ich p rzew o d n ictw e m . W teg o ro d z a ju zg ro m ad zen iach , obok le g a ta i m e tro p o lity g n ieźn ień sk ieg o , b r a li u d ział ta k ż e b isk u p i, a p rzed X III w. i k siążęta. N ale ży je d n a k zaznaczyć, że ro la e p isk o p a tu m iejscow ego p o z o staw ała tu ta j — w p rz e c iw ie ń stw ie do synodów p ro w in c jo n a ln y c h — ra c z e j b ie rn a , o g ra n iczała się b o w iem .najczę­ ściej do p rz y ję c ia o g ła szan y ch n a synodzie p rzez le g a ta sta tu tó w . S ta n o w iły one d oniosłe źródło p ra w a p a rty k u la rn e g o , lecz o c h a ­ r a k te rz e p ap iesk im , ra n g ą w ięc u sta w o d a w c z ą p rz e w y ż sz y ły s ta ­ tu ty p ro w in c jo n a ln e . P o d sta w o w ą fu n k c ją sy n o d ó w leg ack ich było w d ra ż a n ie w życie K ościoła w P olsce p rzep isó w p ra w a p o w sze­ chnego 4.

J a k k o lw ie k sy n o d y le g a tó w w P olsce m ia ły m iejsce już w końcu X I w. (od 1075 r.) i w X II w., k ie d y to leg aci p o rz ą d k o w a li k o ­ ścielne s p ra w y o rg a n iz a c y jn e — in fo rm u ją o ty m w zm ian k i k r o ­ n ik a rs k ie — to je d n a k sam e s ta tu ty ty c h z g ro m ad zeń n ie z a ch o w a­ ły się s. Tego ro d z a ju m a te ria ła m i d y sp o n u je m y d o p iero w o d n ie ­ sie n iu do sy n o d ó w z X III stu lecia. N a jw cześn iejszy m je st tu ta j syn o d le g a ta J a k u b a P antaleiona, a rc h id ia k o n a z L eodium , o d b y ty w 1248 r. w e W rocław iu. Z ach o w an e s ta tu ty tego sy n o d u n ie d o ­ czek ały się d o tą d o d ręb n eg o op raco w an ia, p o sia d a ją n a to m ia st sw o ­ je edycje.

A. Z. H elcel, w o p a rc iu o n o ta ria ln ą k o p ię a b p a J a ro s ła w a B o ­ g o rii S k o tn ick ieg o z n a jd u ją c ą się w B ib lio tece K a p itu ln e j w e W ro ­ c ła w iu o p u b lik o w a ł w 1856 r. 26 ro z d ziałó w s t a t u t ó w 6. W ty m

3 K u m o r , jw., s. 150.

4 Zob. P:- K a ł w a , Rys historyczny prowincjonalnego ustawodaw­ stwa synodalnego w Polsce przedrozbiorowej. W: Księga pamiątkowa

ku czci Jego Ekscelencji X. Biskupa Mariana Leona Fulmana, cz. 1, Lublin 1939, s. 127—128.

5 Zob. T. G r o m n i c k i , Synody prowincjonalne w Polsce do 1357 r., Kraków 18©5, s. 12—20; Jakub Pantaleon z Leodium urodził isię w

Troyes we Francji ok. 1200 r. jako syn ubogiego szewca. Studia teolo­ giczne ukończył w Paryżu. Uzyskał początkowo kanonię w kapitule w Laon, a w 1!240 ir. został archidiakonem w Leodium (Liège). Podczas I soboru lyońskiego (1245 r.) poanał go osobiście papież Innocenty IV, mianując go wkrótce swoim legatem na Polskę i Prusy. W 1248 r. przy­ był do Polski, gdzie —■ we Wrocławiu —• odbył synod legacki. W 1249 r. został archidiakonem w Laon, w 1251 r. występuje jako legat pa­ pieski dla Niemiec południowych. W 1253 r. otrzymał biskupstwo w Verdun, a w 1255 r. został patriarchą Jerozolimy i legatem papieskim w Ziemi Świętej. Będąc neutralnym w kolegium kardynalskim, po śmier­ ci Aleksandra IV w 1261 r. został wybrany papieżem, przybierając imię Urbana IV. Zmarł w 1264 r. Zob. m. in. P. W. F a b i s z, Wiado­

mość o legatach i nuńciuszach apostolskich w daw nej Polsce (1075— 1863), Ostrów 1864, s. 37—41.

6 A. Z. H e l c e l , Zbiór statutów synodalnych polskich powszechnych

w prowincji gnieźnieńskiej. W: Starodawne polskiego prawa pomniki,

(4)

[3] S tatuty synodalne 151 sam y m ro k u R. H u b e ogłosił 31 rozdziałów , p o słu g u jąc się X IV - - w ieczn y m rę k o p ise m B ib lio te k i C a rsk ie j w P e te rs b u rg u o raz X V - -w ieczn y m k o d ek sem C. S tro n czy ń sk ie g o , n a le ż ą cy m do B ib lio te k i B aw o ro w sk ic h w e L w o w ie 7. P o n a d to K o d e k s D y p lo m a ty c z n y W ie l­

k o p o lsk i (t. 1) w y d a n y p rz e z P o z n a ń sk ie T o w arzy stw o P rz y ja c ió ł

N au k w 1877 r. p rz y ta c z a 26 ro zd ziałó w s ta tu tó w 8, p o dobnie ja k o p u b lik o w a n a p rzez M. de M o n tb ac h a w 1855 r. e d y cja s ta tu tó w sy n o d a ln y c h w ro c ła w sk ic h 9. W y d an ie R. H u b e ró ż n i się od p ozo­ stały ch , n ie z a w ie ra b o w iem 5 ro zd ziałó w sta tu tó w , k tó re p r z y ­ ta c z a ją pozostałe w y d an ia. N ato m ia st ed y cje: H elcia, K o d e k s u D y ­

p lo m a ty c zn e g o W ie lk o p o lsk ie g o i M o n tb ach a n ie z a w ie ra ją 10 p i e r ­

w szych ro zd ziałó w u w zg lę d n io n y ch w p ra c y H ube. W n in ie jsz y m o p ra c o w a n iu o p a rto się łączn ie n a w y d a n iu H u b e i H elcia.

N ależy zaznaczyć, iż re fe ro w a n e s ta tu ty J a k u b a , k tó re m ia ły o b o ­ w iązyw ać zaró w n o w Polsce, ja k i w inawrócoinym P o m o rzu i w P ru sa c h , zgodnie z z a k re se m te r y to ria ln y m m isji leg ack iej, nie zach o w ały się — d o ty czy to ty m sa m y m w y m ie n io n y c h e d y c ji — w ta k ie j postaci, w ja k ie j zo stały ogłoszone n a synodzie w ro c ła w ­ sk im w 1248 r. o d p ra w io n y m p rzez J a k u b a p rz y u d z ia le a rc y b i­ sk u p a g n ieźn ień sk ieg o F u lk o n a o raz b isk u p ó w : B o g u c h w ała — p o ­ znańskiego, T om asza I —• w ro cław sk ieg o , P ra n d o ty — k ra k o w s k ie ­ go, M ichała — k u ja w sk ie g o , J ę d rz e ja — płockiego, N a n k e ra — L u b u sk ieg o i H e n ry k a — c h e łm iń s k ie g o 10. Z n am y je je d y n ie z p ó źniejszej re d a k c ji, k tó re j a u to re m b y ł le g a t p a p ie sk i A nzelm , b i ­ sk u p w a rm iń sk i. R e d a k cję tę A n zelm ogłosił w k ilk a n a śc ie la t po synodzie le g a ta Ja k u b a .

I. R edakcja statutów i jej ogłoszenie przez bpa A nzelm a

M ian o w an y w 1261 r. p rzez U rb a n a IV le g a t A nzelm , b isk u p w a rm iń sk i, u z y sk a ł p re ro g a ty w y o b e jm u ją c e sw y m zak re se m le- g a c y jn y m m e tro p o lię .g n ie ź n ie ń s k ą , ry sk ą , sa lz b u rsk ą , a n a d to C ze­ chy i M o raw y 1:1. W la ta c h 1262— 1265 p rz e b y w a ł w e W rocław iu, z a ­ ła tw ia ją c ta m s p ra w y b ieżącej a d m in is tra c ji k ościelnej. N ie w y ­ d a ją c ża d n y ch w ła sn y c h s ta tu tó w p o stan o w ił n ie ja k o w znow ić i

7 R. H u b e , Antiąuissim ae constitutiones synodales provinciae Gnez- nensis, m axim a ex parte nunc prim um e codicibus m anu scriptis typis

mandatae, Petropoli 1856, s. 14—49.

8 Kodeks dyplom atyczny w ielkopolski (wyd. Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk), t. 1, Poznań 1877, s. 230—240.

5 M. d e Al o n t b a c h, Statuta synodalia dioecesana Sanctae Eccle- siae Vratislaviensis (1279—1653), Vratiislaviae 1855, s. 298—315.

10 F a b i s z, jw., s. 38.

11 Zob. B. U l a n o w s k i , D okum enty kujaw skie i mazowieckie. W:

Archiwum Komisji Historycznej, t. 4, Kraków 18188, s. 202; W. A b r a ­ h a m, Studia krytyczne do dziejów średniowiecznych synodów pro­ w incjonalnych Kościoła polskiego, Kraków 19.17, s. 18—19.

(5)

152 Ks. W. Góralski [4] p rzy p o m n ieć s ta tu ty sy n o d u w ro cław sk ieg o z 1248 r., w y d a n e w ła ­ śnie p rzez jed n eg o ze sw oich p o p rz e d n ik ó w J a k u b a P a n ta le o n a , k tó ry — jak o U rb a n IV — zasiad ał od n ie d a w n a n a S to licy P io- tro w e j. P rz y p o m n ie n ie i p o w tó rz e n ie n ie d a w n y c h s ta tu tó w legac- k ic h w y d aw ało się A n zelm o w i k o rz y stn e d la w zm o cn ien ia d y sc y ­ p lin y k o ścieln ej w Polsce. B yć m oże, u w a ż a ł on za n iew łaściw e ogłaszanie ich n a tle n o w y c h sta tu tó w , co m ogłoby u ra z ić p apieża, k tó re m u A n z elm zaw dzięczał sw o ją k a r i e r ę l2. W k ró tce w ięc po o b jęciu sw oich obo w iązk ó w leg ata, b isk u p w a rm iń sk i zw ró cił się do U rb a n a IV ze sk a rg ą , że b isk u p i polscy .nie p rz e strz e g a ją w y ­ d a n y c h n ie g d y ś p rz e z e ń — jak o p rz ez le g a ta — s ta tu tó w w ro c ła w ­ sk ich , p rosząc jed n o cześn ie o o d p o w ied n ie z a rząd zen ie w te j s p r a ­ w ie. W odpow iedzi z 24 {lub 26) X I 1262 r. p ap ież p rz e s ła ł le g a ­ tow i część sw oich d a w n y c h p o sta n o w ie ń w ro c ła w sk ic h w postaci

1 0 ro zd ziałó w s ta tu tó w od n o szący ch się do d zied zin y k a rn o śc i k o ­ ścielnej, szczególnie d u c h o w ie ń stw a k a p itu ln e g o . W ysyłce to w a rz y ­ szyło pism o p ap iesk ie. W odpow iedzi zaś n a k o le jn e p rzed ło żen ie A n zelm a p ap ież p rz e sła ł m u 31 V I 1263 r. p ozostałe 26 rozdziałów s ta tu tó w w ro c ła w sk ic h w ra z z p ism em to w arzy szący m , z a ch o w a­ n y m w A rc h iw u m K a p itu ln y m w e W ro cław iu 13.

N a p o d sta w ie o b y d w u rę k o p isó w U rb a n a IV le g a t A n zelm sp o ­ rząd ził n ie w ą tp liw ie zestaw ien ie całości sta tu tó w . D okonał p rz y ty m zap ew n e d ro b n y c h z m ia n sty listy czn y ch . C ałość tę p o p rzed ził w stęp em , n a k tó r y złożyło się d ru g ie ze w sp o m n ia n y c h pism p a ­ pieskich. N a k o ń cu je d n a k w cześniej o trz y m a n e j części sta tu tó w zachow ał d a tę pierw szego pism a p apieskiego. N a to m ia st n a końcu całego zesta w ie n ia A n zelm u m ieścił z kolei d a tę d ru g ieg o pism a U rb a n a 14.

R e d a k c ja b isk u p a w a rm iń sk ie g o , k tó ry — jak o le g a t i a d r e ­ sa t o b y d w u p ism p ap ieża — czuł się n a pew no, u p o w a ż n io n y do w p ro w a d z e n ia d ro b n y c h zm ian w o ry g in a ln y m b rz m ie n iu .s ta tu ­ tów , ró ż n i się od p rz e sła n e j przez U rb a n a IV w e rsji sta tu tó w . P o zw ala to stw ie rd z ić p o ró w n a n ie w sp o m n ian eg o w y żej rę k o p isu w ro cław sk ieg o za w ie ra jąc e g o d ru g ą p o rc ję s ta tu tó w , w y d an eg o przez A. Z. H elcia, z te k s te m p o ch odzącym od A nzelm a, z a w a r­ ty m w e w z m ia n k o w a n y c h rę k o p isa c h — p e te rs b u rs k im i lw o w ­ skim , w y d a n y m p rzez R. H ube. N ieznaczne z m ia n y d o strz e g a się w ro zd zia łach : De poena illo ru m q u i re c ip iu n t a laicis b én éficia

n o n vacantia, U t Uli q u ib u s d e b e n tu r decim ae rec ip ia n t eas in fra octo dies po st m esses, C ontra m ilite s q u i im p e d ie n t v e n d itio n e m d ec im a ru m , U t m ilite s colonis décim as n o n r e m itta n t, De Corpore C h risti a fid e lib u s p ro cessio n a liter su b seq u en d o , De b en e d ic tio n s

12 A b r a h a m , jw., s. 20—21.

13 Pismo papieskie opublikował H e 1 c e 1, jw., s. 346. 14 A b r a h a m , jw., s. 21—22; K a ł w a , jw., s. 129—130.

(6)

[5] S tatuty synodalne 153

ab episcopis in coena e t p ra n d io facienda,D e parochiano a lte riu s m a - trim o n ia lite r n o n co p u la n d o , De se n te n tia lata contra in cen d ia rio s ecclesiarum , De sacris fo n tib u s, C ontra archidiaconos n o n v is ita n ­ tes. T ak że w b rz m ie n iu r u b r y k k ilk u ro zd ziałó w w id ać d ro b n e

zm iany. C hodzi o ro zd ziały (w b rz m ie n iu o ry g in a ln y m ): De clericis

e x tra n e is n o n o rd in a n d is (rozdz. X w o ry g in a le , X X — w ed y c ji

H ube), De re sid e n tia e p isco p o ru m ja c ie n d a in ecclesiis suis (rozdz. X I w o ry g in a le , X X I — w w y d a n iu H ube), Q uom odo arch iep isco -

p u s d e b e t su ffra g a n e o s' v isita re (rozdz. X III w o ry g in a le , X X III —■

w e d y c ji H ube), De c im ite riis cla u d en d is (rozdz. X X V w o ry g in ale, X X X — w e d y c ji H ube), De oratione D om inica e t sy m b o lo ex p o -

n e n d o (rozdz. X X V I w o ry g in ale, X X X I ■— w w y d a n iu H ube). W spom niano już, iż pięć ro zd ziałó w o b ję ty c h rę k o p ise m w ro ­ cław sk im zostało p o m in ię ty c h w rę k o p isa c h p e te rs b u rs k im i lw o w ­ skim , a w ięc i w ed y c ji H ube. C hodzi tu o ro zd ziały : De esu car-

n iu m T h e u to n ic o ru m e t P o lo n o ru m , C o n tra illos q u i h a b e n t duas curas, De re sid e n tia a b b a to ru m , De se n te n tia lata co n tra illos q u i paganos c o n d u c u n t co n tra c h ristia n o s, De his q u i c o n tra h u n t c u m suis co n sa n g u in eis v e l a ffin ib u s.

W. A b ra h a m słu szn ie c h y b a za u w a ża 15, że jeśli z m ian y w t e k ­ ście o raz w b rz m ie n iu r u b r y k w y m ie n io n y c h ro zd ziałó w n a leży p rz y p isa ć re d a k to ro w i, to n ie sposób o dnieść d o ń p o m in ięcie o w ych p ię ciu rozdziałów . A n zelm n ie zre z y g n o w a łb y b o w iem ta k ła tw o z w aż n y c h w ów czas d la P o lsk i p o stan o w ie ń , choćby 10 p o czątk u p o stu p rz e d W ielk an o c ą (De esu c a rn iu m T h e u to n ic o ru m e t P olono­

r u m ), czy o zak azie k u m u la c ji b e n e fic jó w (C ontra illos q u i h a b e n t duas curas). O p uszczenia te n a le ż y w ięc ra c z e j odmieść do sa m y ch

k o p istó w z X IV i X V w., k ie d y to sy tu a c ja w k r a ju zm ien iła się pod w ielo m a w zględam i. W sp o m n ian e np. p o stan o w ien ie o poście stało się ju ż w ów czas zbęd n e, a p rz y p o m in a n ie o o b o w iązk u r e z y ­ d e n c ji m ija ło się z celem z u w a g i n a n ie p rz e strz e g a n ie te j n o rm y . P o d o b n ie rzecz się m ia ła w sto su n k u do p o zo sta ły c h trz e c h ro z d z ia ­ łó w.16

N ie d y sp o n u je m y z a te m a n i p ie rw o tn ą w e rs ją s ta tu tó w w ro c ła w ­ sk ich sam ego u sta w o d a w c y , le g a ta J a k u b a P a n ta le o n a z L eodium , a n i p e łn ą re d a k c ją A n zelm a 17. J e ś li re d a k c ja tego o statn ieg o o d e­ szła nieco, ja k w y żej stw ierd zo n o , od te k s tu p rz y sła n e g o m u p rzez U rb a n a IV, to ta k ż e sa m p ap ież p rz e sła ł z a p ew n e A nzelm ow i te k s t n a mowo z re d a g o w a n y w sto su n k u do tego, ja k i u jr z a ł św iatło d zien n e n a sy n o d zie w ro c ła w sk im w 1248 r. M ożna te d y z a u w a ­ żyć trz y fazy w ow y m pro cesie p rz y p o m n ie n ia p ie rw o tn y c h s t a ­ tu tó w J a k u b a : sam U rb a n IV, p rz e sy ła ją c b isk u p o w i w a rm iń s k ie ­

15 A b r a h a m , jw., s. 23. 16 Tamże.

(7)

154 Kis. W. Góralski [6]

m u — aż w d w óch p a rtia c h — w ła sn e s ta tu ty sp rzed 14— 15 lat, d o k o n ał n ie z b ę d n e j re w iz ji, re d a k c ja całości p rzez A n zelm a dała okazję do w p ro w a d z e n ia dalszych, choć n ie z n a c zn y c h zm ian, w r e ­ szcie te k s t te n w p rz e k a z a n y c h n a m rę k o p isa c h u le g ł d alszem u p rzeo b rażen iu .

R e d a k c ja s ta tu tó w J a k u b a sp o rząd zo n a przez A n zelm a została ogłoszona n a jp ra w d o p o d o b n ie j w e W ro cław iu , gdzie — ja k z a ­ znaczono — p rz e b y w a ł b isk u p w a rm iń sk i. S tało się to zapew ne w k ró tc e po o trz y m a n iu p ism a U rb a n a IV w ra z z d ru g ą częścią sta tu tó w , a w ięc m ięd zy czerw cem 1263 r. a p a ź d z ie rn ik iem 1264 r., k ie d y to z m a rł U rb a n IV. W ty m o k re sie — w k o ń cu m a rc a lu b w p o c zątk ach k w ie tn ia 1264 r. — o d b y ł się n a jp ra w d o p o d o b n ie j synod A n zelm a w e W ro cław iu , w z w iązk u z p rz y g o to w a n ą k a n o ­ n iz a c ją św. Ja d w ig i, k siężn ej Ś ląsk iej. S tw o rzy ło to zap ew n e o k a ­ zję do ogłoszenia przez b isk u p a w a rm iń sk ie g o d a w n y c h sta tu tó w J a k u b a z 1248 r.18

II. Ź ró d ła s ta tu tó w

W b a d a n ia c h n a d s ta tu ta m i jak ie g o k o lw ie k sy n o d u doniosłe m ie j­ sce z a jm u je p ró b a w sk a z a n ia źró d eł, z k tó ry c h cz erp ał d a n y u staw o d aw ca . G d y chodzi o s ta tu ty sy n o d a ln e le g a ta J a k u b a , już sam c h a ra k te r sy n o d u ■— ja k o leg ackiego — p rze sąd ził o ty m , że n a jsz e rz ej J a k u b sięg n ą ł d o ów czesnego p ra w a pow szechnego. N a d ­ m ien io n o ju ż bow iem , iż p o d staw o w y m celem synodów leg ack ich b y ło w d ra ż a n ie p ra w a pow szechnego do życia d a n e j p ro w in c ji le- g ack iej.

W o k resie ro z k w itu p ra w a kan o n iczn eg o w K ościele, g d y od c z te rn a s tu la t o b o w iąz y w a ły już D e k re ta ły G rzeg o rza IX (1234 r.), sy n o d w ro c ła w sk i z 1248 r. z n a tu r y rzeczy sta n o w ił echo u s ta w o ­ d a w stw a za w a rte g o w ty m zbiorze. T rz e b a je d n a k zauw ażyć, iż s ta tu ty n ie o d w o łu ją się n ig d y exipressis v e rb is do w ym ien io n eg o źródła. Do u s ta le ń w ty m w zględzie d o p ro w ad za n a s je d y n ie u w a ż ­ n a a n a liz a i p o ró w n a n ie od n o śn y ch tek stó w .

W p ły w D e k re ta łó w stw ie rd z a się w n a stę p u ją c y c h ro zd zia łach s ta ­ tu tó w leg ack ich : I De cen su ra ecclesiastica e xercen d a a pra ela tis 19, II De fa lsis te s tib u s p u n ie n d is 20, I II De c o n su etu d in e rep ro b a n -

d a 21, IV De poena illo ru m , q u i re c ip iu n t a laicis b é n é fic ia non va ca n tia 22, V U t illi qu ib u s d e b e n tu r decim ae, re c ip ia n t eas in fra octo dies p o st m esses 23, V I C o n tra m ilite s, q u i im p e d iu n t v e n d itio - n e m d e c im a ru m X De clericis e x tra n e is n o n o r d in a n d is 25, X I

18 Zob. U laiino wis k i, jw., s. 159; A b r a h a m , jw., s. 24—26. I19 Zob. c. 112, X, V, 37 oiraz c. 8, X, I, 31.

28 Zob. c. 1, X, V, 20. 21 Zob. c. 12, X, II, 19. 22 Zob. c. 31 i c. 34, X, III, 5.

(8)

Ul S tatuty synodalne 155

De re sid e n tia ep isco p o ru m fà c ie n d a in ecclesiis suis 26. X IV C ontra illos, q u i h a b e n t duas curas 27, X V De re sid e n tia a b b a tu m 28; X V I

De parochiano a lte riu s m a trim o n ia lite r n o n copulando 29, X V III De ra p tu v ir g in u m 30, X IX De s e n te n tia lata co n tra in cen d ia rio s eccle- s ia r u m s i} X X I De sacris fo n tib u s , C orpore C h risti, de ch rism a te et oleo, cu sto d ien d is sub s e r a 32, X X II C ontra archidiaconos n o n v is ita n te s 3S, X X IV De his, q u i c o n tra h u n t c u m suis co n sa n g u in eis v e l a ffin ib u s 34, X X V II De poena clerico ru m , q u i in d o m ib u s suis v e l a lib i p u b lice suas d e tin e n t concubinas 35, X X V III De poena so- d o m ita ru m 36) X X X I De p ra eb en d is a eq u a lib u s ja c ien d is 37, X X X II De re sid e n tia fa c ie n d a in e c c le s iis 38, X X X III De d is trib u tio n ib u s so lu m re sid e n tib u s ja c ie n d is 39, X X X IV De poena illo ru m , q u i n o n p ro m o v e n tu r ad sacros ordines 40, X X X V Q uibus d e b e a n t episcopi co m m itte re ' vices suas in co n fessio n ib u s a u d ie n d is e t p o e n ite n tiis in iu n g e n d is 41.

T a k w ięc w 23 ro z d z ia ła ch s ta tu ty u w z g lę d n ia ją p ra w o D e k re - tałów , k tó ry to zb ió r czekał w łaśn ie n a u p o w sze ch n ie n ie. N ależy zd ecy d o w an ie p o d k re ślić p rz y ty m , iż re d a k c ja s ta tu tó w ' czerp ie z ta k doniosłego ź ró d ła w siposób z u p ełn ie sw obodny. N ie s tw ie r ­ dza się w ż a d n y m z w y m ie n io n y c h w yżej ro zd ziałó w dosłow nego p rz e jm o w a n ia te k stó w ze zb io ru G rzeg o rza IX . R e d a k to r p rz e ja w ia tu ta j z u p e łn ą sam odzielność, w n ie k tó ry c h p rz y p a d k a c h p rz y b ie ra o n a c h a r a k te r p e łn e j sw obody, p o le g a ją c e j n a ty m , że sfo rm u ło w a ­ n a d y sp o zy cja w y ra s ta je d y n ie ina g ru n c ie d a n e j n o rm y z a w a rte j w D e k re ta ła ch .

In n y m źró d łe m s ta tu tó w w ro c ła w sk ic h p o z o sta ją n o rm y p o ch o ­ dzące od p o lsk ich sy n o d ó w p ro w in c jp n a ln y c h . P ie rw sz e sy n o d y p r o ­ w in cji g n ie ź n ie ń sk ie j s ta n o w iły in sp ira c ję d la sied m iu fra g m e n tó w u s ta w o d a w stw a Ja k u b a . I ta k w rożdz. I De cen su ra ecclesiastica

exerc e n d a a p ra ela tis w id ać w p ły w sy n o d u a b p a P e łk i z 1244 r.42

24 Zob. c. 25, X, III, 30.

25 Zob. c. 1—2, X, I, 17 oraz c. 3', X, III, 29.

26 Zob. c. 9, X, III, 4 oraz c. 15, X, I, 31 i c. 23, X, III, 39. 27 Zob. c. % X, I, 14.

28 Zob. c. 2 i c. 6, X, III, 35.

29 Zob. c. 2, X, III, 29; Zob. także c. 3, X, IV, 3. s» Zob. c. 7, X, V, 17.

31 Zob. c. 1, X, V, 1>7.

32 Zob. c. 10, X, III, 41 oraz c. 1—^2, X, III, 44. 33 Zob. c. 6, X, I, 23.

34 Zob. c. 1—)9, X, IV, 14 oraz c. 9, X, IV, 19. 35 Zob. c. 1—10^ X, III, 2.

3" Zob. c. 4, X, V, 31.

37 Zob. c. 26, X, III, 5; por. c. 8 i c. 36, X, III, 5. 38 Zob. c. 1—17, X, III, 4.

39 Zob. tamże.

40 Zob. c. 6, X, I, 14 oraz c. 7, X, I, 6.

M Zob. c. 15, X, I, 31.

(9)

156 Ks. W. Góralski

(

8

]

W p ięciu p o zo stały ch p rz y p a d k a c h s ta tu ty k o rz y s ta ją z sy n o d u sie ­ ra d zk ieg o z 1233 r. w y m ien io n eg o a rc y b isk u p a : w rozdz. X IX De

s e n te n tia la ta co n tra incen d ia rio s e c c le s ia r u m 43, w rozdz, X X II C ontra archidiaconos n o n v is ita n te s 44, w rozdz. X X V II De poena cleric o ru m , q u i in d o m ïb u s suis v e l a lib i p u b lice suas d e tin e n t concubinas 4S, w rozdz. X X IX De iu ra m e n to ab episcopo e t canoni- cis ecclesiae suae fa c ie n d o46 o raz w rozdz. X X X II De re sid e n tia

fa c ie n d a in ecclesia 47. P o n a d to w ty m ż e rozdz. X X X II w id ać w p ły w

s ta tu tó w sy n o d u p ro w in c jo n a ln e g o o d b y teg o p rzez a b p a H e n ry k a K ietlic za w 1217 r. w K a m ie n iu 48.

K o rz y sta ją c z u sta w o d a w stw a sy n o d ó w p ro w in c jo n a ln y c h ,' s ta tu ­ ty J a k u b a an i ra z u n ie o d w o łu ją się do .nich, p o dobnie ja k w p r z y ­ p a d k u zb io ru G rzeg o rza IX . I w ty m p rz y p a d k u n ie za u w aża się dosłow nego p rz y ta c z a n ia źró d eł, re d a k to r a zn a m io n u je tu ta j c a łk o ­ w ita sw oboda.

W s ta tu ta c h w ro c ła w sk ic h n a le ż y n a stę p n ie d o strzec n iezn aczn y w p ły w n o rm p ra w a p a rty k u la rn e g o , o bow iązującego w ów czas w e F ra n c ji 'i w N a d re n ii. O dnosi się to do d y sp o zy cji w sp ra w ie u sta n o w ie n ia oficjałów , z a w a rte j w rozdz. X X X V I De co n stitu en d o

o ffic ia li in q u a lib e t ecclesia c a th e d r a li49 o raz d o n o rm y p rz e p i­ su ją c e j sposób p ro cesjo n aln eg o zanoszenia c h o ry m w ia ty k u , z am ie­ szczonej w rozdz. VI.II De C orpore C h risti a fid e lib u s processiona-

lite r su b seq u en d o et de in d u lg e n tia s u b s e q u e n tiu m 50.

P oza ty m u sta w o d a w c a s y n o d a ln y p o w o łu je się •— w k ilk u p rz y p a d k a c h — ex p re ssis v e rb is n a jeszcze in n e źródła. T a k w ięc w rozdz. X IV C o n tra ïllos, q u i h a b e n t duas curas J a k u b p rz y w o ­

dzi n a p am ięć p rz e p isy s o b o r u , la te ra n e ń sk ie g o IV w sp ra w ie z a ­ k a z u k u m u la c ji b e n e fic jó w 51. W rozdz. X III Q uom odo archiepisco-

p u s d e b e t su ffra g a n e o s visita re sp o ty k a m y o d n iesien ie się do

ko.n-43 Zob. tamże, cap. 6 i 7 s. 4—5. 44 Zob. tamże, cap. 4 s. 3.

45 Zob. tamże, cap. 3 s. 2—3; Por. I. S u b e r a , Synody prowincjonal­

ne arcybiskupów gnieźnieńskich, Warszawa 19i8il2, s. 42—43.

48 Zob. H u b e, jw., cap. 13 s. 7. 47 Zob. tamże, cap. 15 is. 7—8.

48 Zob. A. V e t u l a n i , S ta tu ty synodalne H enryka Kietlicza. Studia

i m ateriały do historii ustawodawstwa synodalnego w Polsce, Kraków

1-939, s. 27—3-6 (can. 7); Zob. także M. F ą k a , Synody arcybiskupa Hen­

ryka Kietlicza (1199—1219), Prawo kanoniczne 12(1969) nr 3—4, s. 12-0.

49 Urząd oficjała nie był tworem prawa powszechnego, lecz dziełem praktyki, która — w różnym czasie — przyjmowała się w poszczegól­ nych krajach. We Francji miało to miejsce już w XII w. Zob. P. H e m- p e r e k ' Oficjalat okręgowy w Lublinie X V —XVIII w. S tudium z dzie­

jów organizacji i kom petencji sądownictwa kościelnego, Lublin 1974,

s. 45.

50 Zob. W. W ó j c i k , W iatyk w średniow iecznym ustawodawstwie biskupów polskich, Ruch biblijny i liturgiczny 6(1953) s. 115—li33.

51 Ząb. c. 13, X, III, A i c.

a8,

X, III, i5; Por. c. 5, c. 7, c. 13 i c. 15, X, III 5.

(10)

[9] S tatuty synodalne 157 s ty tu c ji In n o ce n teg o IV p o le cającej m e tro p o lito m w izy to w ać d ie ­ cezje su f ra g a n ó w 52. Rozdz. X X II C ontra archidiaconos n o n v is i­

ta n te s z a w ie ra p o w o łan ie się — ogólnie •— n a f ra g m e n t lis tu św.

P aw ła, bez b liższej k o n k re ty z a c ji, g d y p rz e strz e g a a rc h id ia k o n ó w p rz e d p o b ie ra n ie m n a d m ie rn y c h p ro k u ra c ji w iz y ta c y jn y c h 53.

W y p ad a w reszcie zauw ażyć, iż d la w ie lu fra g m e n tó w zb io ru le g a ta tru d n o w sk azać n a źró d ła, z k tó ry c h k o rz y sta ł w re d a k c ji sw ojego tr a k ta tu . N ie k tó re b o w iem n o rm y p o w sta ły n a g ru n c ie p o trz e b i w a ru n k ó w lo k a ln y c h p ro w in c ji g n ie ź n ie ń sk ie j, co n ie ­ je d n o k ro tn ie — w a re n d z ie d anego s ta tu tu ■— J a k u b zaznaczył. Do ro zd ziałó w o ry g in a ln y c h w y p a d n ie zaliczyć n a stę p u ją c e : X X X

De p r o v e n tib u s assig n a n d is p ro c o m m u n ib u s p ro m o v e n d is negotiis,

V U t Uli q u ib u s d e b e n tu r decim ae re c ip ia n t eas in jr a octo dies

p o st m esses, V I C ontra m ilite s q u i im p e d iu n t v e n d itio n e m d ecim a - ru m , V II U t m ilite s colonis décim as n o n r e m itta n t, X II De esu c a rn iu m T h e u to n ic o ru m e t P o lo n o ru m , X V I De parochiano a lteriu s m a trim o n ia lite r n o n copulando, X X De se n te n tia lata contra illos, q u i paganos c o n d u c u n t co n tra ch ristia n o s, X X III De d e n a rio S a n c ti P é tri colligendo, X X V De cim ite riis c la u d en d is oraz X X V I De ora- tio n e D om inica e t S y m b o lo exp o n en d o .

M ożna za te m pow iedzieć, że s ta tu ty le g a c k ie zo sta ły m ocno o sa ­ dzone w p ra w ie p ow szechnym , u w z g lę d n ia ły szereg p o sta n o w ie ń p o l­ sk ic h sy n o d ó w p ro w in c jo n a ln y c h , sięg ały do w zorców fra n c u s k ic h i n a d re ń sk ic h , b lisk ic h zresztą J a k u b o w i z ty tu łu jego p o ch o d ze­ n ia. W y ra sta ły ta k ż e — w d u żej m ierz e — z a k tu a ln y c h p o trz e b m e tro p o lii g n ie ź n ie ń sk ie j, sk o n sta to w a n y c h p rzez w y sła n n ik a p a ­ pieskiego.

III. P roblem atyka statutów

C ałość s ta tu tó w sy n o d u z 1248 r., o b e jm u ją c a 36 rozdziałów , p o ­ św ięcona je s t ró ż n o ro d n y m dzied zin o m życia kościelnego. P o d d a ­ jąc tę p ro b le m a ty k ę — b r a k jej sy stem aty czn o ści — u w a ż n e j a n a ­ lizie m ożna pow iedzieć, iż m ieści się ona w o b szarze te m a ty c z n y m n a stę p u ją c y c h z a g a d n ie ń : d y sc y p lin a k le ru , ob y czaje w ie rn y c h , k u lt B oży i m iejsca św ięte, s p ra w y m a ją tk o w e , s p ra w y sądow e.

1. D y sc y p lin a k le r u

i

Dużo m iejsca pośw ięcił le g a t d zied z in ie szero k o ro z u m ia n e j d y ­ sc y p lin y d u c h o w ie ń stw a , w ych o d ząc z założenia, iż sta n o w i ona p o d staw o w ą płaszczyznę, od k tó re j w in n o się zacząć re fo rm ę k o ­

62 Zob. c. 1, III, 20 in VI°.

53 Chodzi o fragment: „[...] qui non laborat non debet manducare”, II Tes 3, 10.

(11)

158 Ks. W. Góralski [10]

ścielną. O d n o śn y m i n o rm a m i zo stały p rz y ty m o b ję te zarów no, ró ż n e k a te g o rie d u c h o w ie ń stw a , ja k ró w n ież d u c h o w n i jako tacy.

W je d n y m z ro zd ziałó w p ra w o d a w c a z w ra c a się do sam ego a r c y ­ b isk u p a g n ieźn ień sk ieg o , z o b o w iązu jąc go — n a m ocy p o słu szeń ­ stw a — do corocznego osobistego w iz y to w a n ia b isk u p ó w su fra g a - n ó w sw o jej m e tro p o lii o raz ich k a te d r. O d b y w a ją c ta k ie w iz y ty n a le ż y m ieć n a w zględzie sp ra w ę re fo rm y życia i o b yczajów ta k d u c h o w ień stw a , ja k i w ie rn y c h , a ta k ż e u zu p e łn ia ć e w e n tu a ln y b r a k in ic ja ty w y w ty m w zględzie leżący po stro n ie b isk u p ó w 54.

W sto su n k u do o rd y n a riu sz y poszczególnych diecezji został s k ie ­ ro w a n y a p e l o w y w ią z y w a n ie się z o b o w iązk u re z y d o w a n ia p rz y w łasn y ch św ią ty n ia c h k a te d ra ln y c h . Z d a rz a się bow iem , n a d m ie n ił leg at, że n ie k tó rz y z rząd c ó w diecezji z a n ie d b u ją tę pow inność. W sposób szczególny re z y d e n c ję n a le ż y p o d ejm o w ać w o k resie W ielkiego P o stu i A d w e n tu ; z a k ła d a on a głoszenie p rzez b is k u ­ pów sło w a Bożego do k le r u i w ie rn y c h a ta k ż e słu c h a n ie sp o w ie ­ dzi w m ieście b isk u p im . W iąże się o n a ta k ż e z o b o w iązk iem u d z ia ­ łu w kościele k a te d ra ln y m w m a tu tin u m , m szy św. k o n w e n tu a ln e j i n ieszp o rach . J e d y n ie ch o ro b a lu b in n a p o w ażn a p rzeszk o d a m oże stan o w ić tu ta j u s p ra w ie d liw ie n ie . W w iększe św ię ta b isk u p i obo­ w iąza n i są p rzew o d n ic zy ć w y m ien io n y m czynnościom chórow ym . P oza o k resem W ielkiego P o stu i A d w en tu , d o d a w a ły s ta tu ty , k a ż ­ d y o rd y n a riu s z p o w in ie n w izy to w ać diecezję, z w ra c a jąc u w a g ę n a k o ry g o w a n ie stw ie rd z o n y c h b łęd ó w i n a d u ż y ć 5S.

Do b isk u p ó w le g a t sk ie ro w a ł ta k ż e p rz y p o m n ie n ie o o b ow iązku złożenia p rz e p isa n e j p rz y się g i — o p rz e strz e g a n iu p ra w i zw ycza­ jó w kościoła k a te d ra ln e g o — zw iąz an ej z- o b ejm o w a n ie m rząd ó w diecezją. Je d n o cze śn ie został p o n o w io n y zak az a lie n c ji m a ją tk u k o ­ ściołów k a te d ra ln y c h 5B.

A rc h id ia k o n i zo stali u p o m n ien i, a b y z o k azji w iz y ta c ji p a ra fii n ie ż ą d a li lu b n ie p rz y jm o w a li n a d m ie rn e g o w y n a g ro d z e n ia . N a ­ le żn ą n a to m ia s t p ro k u ra c ję w olno im p o b ierać, lecz je d y n ie po zak o ń c zen iu w izy ta cji. W p rz y p a d k a c h stw ie rd z o n y c h n a d u ż y ć w ty m w zględzie w in n i b ę d ą zm uszeni do r e s ty tu c ji p o b ra n y c h su m w p o czw ó rn ej ilości S7.

W iele m ie jsca p o św ięca ły s ta tu ty d u c h o w ie ń stw u k a p itu ln e m u , z w ra c a ją c u w ag ę ma szereg a k tu a ln y c h w ów czas d la k o rp o ra c ji k a ­ n o n ick ich sp ra w . P rz y p o m n ia n o w ięc o b ow iązek sk ła d a n ia p rzez now o m ia n o w a n y c h p ra ła tó w i k a n o n ik ó w — p rz e d in s ta la c ją — p rzy się g i n a w iern o ść p ra w o m i zw yczajom k a te d ra ln y m o raz n a zach o w an ie ta je m n ic y k a p itu ln e j i b isk u p ie j. P rz e d złożeniem tego

u Cap. XIII Quomodo archiepiscopus debet suffraganeos visitare.

55 Cap. XI De residentia episcoporum facienda in ecclesiis suis. 56 Cap. XXIX De iuram ento ab episcopo et canonicis ecclesiae suae

faciendo.

(12)

[11] S tatuty synodalne 159

ro d z a ju p rzy sięg i, p rze z k tó rą n ależało p o n a d to zobow iązać się do tro s k i o o d z y sk a n ie p ra w k a te d r y i k a p itu ły b e z p ra w n ie alien o w a- n y ch , p ra ła to m i k a n o n ik o m n ie w olno, w sp o m n ia ł le g at, p rzy zn ać m iejsca w chórze i n a k a p itu la rz u , a n i te ż zezw olić n a k o rz y sta n ie z dochodów p re b e n d a ln y c h . G dy chodzi zaś o członków k a p itu ły de facto p rz y ję ty c h do n ie j bez złożenia w sp o m n ian ej p rzy sięg i, to n a le ż y ich zm usić ■— g ro źb ą c e n z u r i p o z b aw ien iem dochodów —■ do u z u p e łn ie n ia te g o w ażnego a k tu p raw n eg o . K ażd e n a ru s z e n ie złożonej p rz y się g i w in n o być k a n o n ic zn ie k a ra n e 5S.

W zw iązk u ze stw ie rd z o n y m i z a n ie d b a n ia m i w z a k resie re z y d e n ­ cji członków k a p itu ł, u sta w o d a w c a w zy w a do p rz e strz e g a n ia tego n a k a z u p ra w a pow szechnego 59. P o leca jednocześnie b isk u p o m , ab y w ciągu ro k u zw izy to w ali k a p itu ły sw oich diecezji, z m u szając z a ­ n ie d b u ją c y c h się k a n o n ik ó w d o re z y d e n c ji pod k a r ą p o zb aw ien ia dochodów . Z a w y m ó w io n y c h od w y p e łn ie n ia tego obo w iązk u n a ­ leży u zn ać w y łąc zn ie k a n o n ik ó w o d b y w a ją c y c h stu d ia , p rz e b y w a ­ ją cy ch w d a le k ie j p odróży, z a ła tw ia ją c y c h u rz ę d o w e s p ra w y w k u ­ r ii rz y m sk ie j, o d d a jący c h się in n y m czynnościom u z n a n y m p rzez p ra w o za z w a ln ia ją ce od rezy d e n cji. P odczas w iz y ta c ji b isk u p ic h n a le ż y po za ty m sk ła n ia ć — ty m i sa m y m i sa n k c ja m i — dio p r z y ­ jęcia w yższych św ięceń ty c h członków k a p itu ł, k tó rz y ich n ie p o ­ s ia d a ją 60. O p o rn y m g ro zi k a ra w y k lu c z e n ia od p ra w a do sta lli, m iejsca n a k a p itu la rz u , u d z ia łu w se sja c h k a p itu ln y c h , ja k ró w n ież p o z b aw ien ia p ra w a głosu czynnego i b ie rn e g o podczas wyborów;, pod sa n k c ją n iew ażn o ści ty c h o sta tn ic h 61.

In n y ro zd ział s ta tu tó w p rz y p o m n ia ł, że d y s try b u c je codzienne m ogą u zy sk iw a ć je d y n ie ci członkow ie k a p itu ł, k tó rz y w y k a ż ą się c zy n n ą re z y d e n c ją p rz y kościelee k a p itu ln y m 62. P rz y p o m n ia n o t a k ­ że stanow czo so b o ro w y zak a z k u m u la c ji b e n e f ic jó w 63.

P o n ie w a ż J a k u b z o rie n to w a ł się, że w k a p itu ła c h p ro w in c ji g n ie ź ­ n ie ń sk ie j b r a k stałeg o fu n d u sz u przeznaczonego n a w sp ó ln e cele poszczególnych k olegiów k a n o n ic k ic h , co p o w o d u je z a n ie d b a n ia p ra w ś w ią ty ń k a p itu ln y c h , p rz eto n a k a z a ł b isk u p o m , a b y w c ią ­ g u ro k u po lecili sw oim k a p itu ło m — ta k k a te d ra ln y m , ja k i k o le- g ia c k im — u s ta n o w ie n ie w sp o m n ian e g o fu n d u sz u n a cele o g ó ln o - k a p itu ln e . G d y b y fu n d u sz ta k i w y c z e rp a ł się, w ów czas k a p itu ła p o w in n a go u zu p ełn ić. Je ż e li n a to m ia s t iprzy k o ń cu d an eg o ro k u

58 Cap. XXIX De iuram ento ab episcopo et canonicis ecclesiae suae

faciendo.

59 Par. c. 1—17, X, III, 4.

60 Cap. XXXII De residentia facienda in ecclesiis:

61 Cap. XXXIV De poena illorum, qui non prom oventur ad sacros

ordines.

62 Cap. XXXIII De distributionibus solum residentibus faciendis. 63 Cap. XIV Contra illos, qui habent duas curas.

(13)

160 Ks. W. Góralski [12]

istn ia ło b y saldo d o d atn ie, n a d w y ż k a m a pozostać w s k a rb c u do d y sp o zy cji k a p itu ły 64.

C elem w y ró w n a n ia up o saże n ia członków k a p itu ł s ta tu ty p o lecają b isk u p o m zró w n ać w cią g u ro k u — su k cesy w n ie, p rz y w y k o rz y ­ s ta n iu o k re su w a k a tó w — w sz y stk ie prebem dy k a p itu ln e , g d y ty lk o je st to m ożliw e. P o d z ia łu ta k ieg o n a le ż y n a stę p n ie d o k o n y ­ w ać co 9 la t 65.

W sto su n k u do ogółu d u c h o w ie ń stw a le g a t p rz y p o m n ia ł o b o w ią­ zek zach o w an ia c e lib a tu , w y p o w ia d a ją c o strą w a lk ą k o n k u b in a ­ tom . P o lec ał w ięc biskuipom , a b y w te rm in ie m iesięczn y m z w izy to ­ w a li — osobiście lu b p rzez a rc h id ia k o n ó w czy d ele g a tó w — w sz y ­ s tk ie kościoły diecezji. W p rz y p a d k a c h stw ie rd z o n y c h k o n k u b in a ­ tów , d u c h o w n y c h — bez w zg lęd u n a ich godność — n a le ż y s u ­ row o u p o m n ieć i w ezw ać do z e rw a n ia w ciąg u m ie siąca g rz e sz n e ­ go zw iązku. J e ś lib y d a n y d u ch o w n y n ie p o d p o rząd k o w ał się te m u p o lecen iu lu b ■— w p rz y p a d k u n iesłu sz n eg o z n ie sław ien ia — nie oczyścił się z z a rz u tu , w ów czas w in ie n b y ć u k a r a n y sa n k c ja m i p rz e w id z ia n y m i p rzez p ra w o p rzeciw k o ż y ją c y m w k o n k u b in a ­ cie 66.

G d y b y ja k iś b is k u p n ie zasto so w ał się do o m ów ionej d y sp o zy ­ cji s ta tu tó w ■— ta k n a s k u te k z a n ie d b an ia, ja k i chęci to le ro w a n ia zła — w ciągu k o lejn eg o m iesiąca, co w y rz ą d z iło b y szkodę w in ­ ny m , ty c h o s ta tn ic h w olno sąd o w n ie pozyw ać k o m u k o lw iek . O s k a r­ żen i n ie m ogą je d n a k pozy w ać n a ko ścieln e fo ru m sądow e ty ch , k tó rz y sk ie ro w a li p rz eciw k o n im sp ra w ę o k o n k u b in a t. .W p r z y ­ p a d k u n a to m ia st z a sk a rż e n ia b ezp o d staw n eg o , n ie zn a jd u ją c eg o p o ­ tw ie rd z e n ia dow odow ego, sędzia w in ie n w y m ag ać od w n oszących o sk arżen ie n a p ra w ie n ia w y rz ą d z o n y c h w te n sposób d a n e m u d u ­ ch o w n em u k rz y w d 67.

- J e d e n ze s ta tu tó w polecał p ozbaw iać b e n e fic jó w k o ścieln y ch ty c h d u ch o w n y ch , k tó rz y b y d o p u ścili się g rz e c h u sodom śkiego. N ie p o ­ sia d a ją c y m zaś b e n e fic jó w zagrożono tu k a r ą d e g ra d a c ji ze sto p ­ n i w yższych św ięceń, .d u c h o w n y m zaś n iższy ch św ięceń — e k s ­ k o m u n ik ą . W k a ż d y m p rz y p a d k u b isk u p p o z o sta w a ł u p o w a żn io n y do sto so w an ia ta k ż e k a r d o d a tk o w y c h 68.

W obec p o sia d a ją c y c h b e n e fic ja d u sz p a ste rsk ie s ta tu ty a d re so w a ­ ły su ro w y zakaz- ich k u m u la c ji. P o le c a ły w ięc pozbaw ić k ażd eg o w in n eg o w ty m w zględzie, n ie p o siad ająceg o d y sp e n sy p a p ie sk ie j, w szy stk ich za jm o w a n y c h b e n e fic jó w d u sz p a ste rsk ic h z w y ją tk ie m

64 Cap. XXX De proventibus assignandis pro com m unibus prom oven-

dis negotiis.

65 Cap. XXXI De praebendis aequalibus faciendis. 6S Par. c. 4 i c. 6, X, III, 2.

67 Cap. XXVII De poena clericorum, qui in domïbus suis vel alibi

publice suas detinent concubinas.

(14)

tego, k tó re u z y sk a ł n a jp ó ź n ie j. G d y b y d u c h o w n y u siło w ał z a tr z y ­ m ać ta k ż e b e n e fic ja zd o b y te p o p rzed n io , w ów czas n a le ż y go p o ­ zbaw ić w sz y stk ic h b ez w y ją tk u i n a d a ć je in n y m d u ch o w n y m . W obec sp rz e c iw ia jąc y c h się p o z o sta je zasto so w an ie u p o m n ie n ia, a n a stę p n ie n ało że n ie sa n k c ji k an o n iczn y ch , bez m ożliw ości a p e la ­ cji. W y eg zek w o w an iem ty c h u sta le ń , w y ja śn ił leg at, ob o w iązan i są zająć się b isk u p i. W ty m celu o trz y m a li n a k a z p rz e p ro w a d z e ­ n ia — w ciągu 15 d n i od p o w ro tu do sw o ich d iecezji — o d p o w ied ­ n ic h dochodzeń. W w y p a d k u u d o k u m e n to w a n e g o d z ie rż e n ia p rz e z benefiicjata k ilk u b e n eficjó w , n a le ż y w ezw ać go do re z y g n a c ji ze w sz y stk ic h z w y ją tk ie m u z y sk an e g o n a jp ó ź n ie j, lu b te ż do o k azan ia o dnośnej d y sp en sy p a p ie sk ie j w te rm in ie 20 dni. G d y ­ b y z a in te re so w a n y n ie p rzed ło ży ł w w y m ie n io n y m o k re sie czasu d y sp e n sy od zak azu k u m u lo w a n ia b en e ficjó w , p o w in ie n p o sta ra ć się o n ią i okazać ją rz ą d c y d iecezji w te rm in ie do o k ta w y n a jb liż ­ szej u ro czy sto ści O b ja w ie n ia P ań sk ieg o . Z a n ie d b a n ie poleconej r e ­ z y d en cji lu b n iem ożność w y le g ity m o w a n ia się d y sp e n są b ęd zie je ­ dnoznaczne, w y ja ś n ia ł leg at, z p o z b a w ien iem n ie p o p ra w n y c h w sz y ­ s tk ic h b en e fic jó w z w y ją tk ie m o trz y m a n e g o n a jp ó ź n ie j. G d y b y je d n a k k to k o lw ie k u siło w ał w ta k ie j s y tu a c ji z a trz y m a ć ta k ż e b e ­ n e fic ja z d o b y te pop rzed n io , zo sta n ie ty m sa m y m — p o w ag ą w ład zy le g a ta — p o zb a w io n y w szy stk ich , ja k ie p osiada. Ic h k o n fe ro w a ­ n ie — ja k o p ra w n ie w a k u ją c y c h — in n y m d u c h o w n y m le g a t z a ­ strz e g a p rz y ty m sobie. P o leca w reszcie b isk u p o m , a b y — n a m ocy p o słu szeń stw a i p o d k a r ą su sp e n sy — p rz e k a z a li m u n a z w i­ sk a ty ch , k tó ry m u d z ie lą n ak a z a n eg o u p o m n ie n ia ja k o k u m u lu ją c y m b e n e fic ja ®9,

R ząd cy kościołów p a ra fia ln y c h zo stali zo b o w iązan i do p rz y ję c ia św ięceń k a p ła ń s k ic h o ra z do r e z y d e n c ji70.

U sta w o d aw ca w y p o w ied zia ł n a stę p n ie w a lk ę z ja w isk u p rz y jm o ­ w a n ia p rzez d u c h o w n y c h b e n e fic jó w z r ą k osób św ieckich. Tego ro d z a ju p ro c e d e r został su ro w o p o tęp io n y : jeśli z a in te re so w an y , k tó ry d o p u ściłb y się w sp o m n ian eg o w y k ro c zen ia, i u p o m n ia n y p rzez b isk u p a n ie o p ró ż n iłb y w c ią g u 8 d n i b e z p ra w n ie zajm o w an eg o b e n e fic ju m , w in ie n b yć u ro czy ście e k sk o m u n ik o w a n y . Jeg o n a z w i­ sko m a b yć poza ty m p u b lik o w a n e — w n ied ziele i św ię ta — w kościo łach diecezji, a po 2 0 d n ia c h — ta k ż e w św ią ty n ia c h całej p ro w in c ji, n a w n io sek o rd y n a riu sz a . J e ś lib y u k a r a n y w te n sp o ­ sób b e n e fic ja t tr w a ł u p o rn ie p rz ez 3 m iesiące w ek sk o m u n ice, w ów czas ja k o b isk u p , zw oław szy n a o k re ślo n y d z ień k le r i w ie r ­ n y ch a ta k ż e sam ego w in n eg o , p o zb aw i go u ro czy ście w sz y stk ich b e n e fic jó w i ogłosi za n iezd o ln eg o do ic h u z y sk a n ia w p rz y sz ło ­ ści w ca łej p ro w in c ji g n ie ź n ie ń sk ie j. U c h y le n ie ty c h sa n k c ji, d o ­

69 Cap. XIV Contra illos, qui habent duas curas. 70 Cap. XXXII De residentia facienda in ecclesiis.

[13] S tatuty synodalne 161

(15)

162 Ks. W. Góralski [14] d ano, będ zie p ozostaw ać w g estii je d y n ie S to licy A postolskiej. W p rz y p a d k a c h n a to m ia s t o k az an ia p rzez u k a ra n e g o e k sk o m u n ik ą s k ru c h y o raz złożenia p rz e z e ń p ro śb y o zw o ln ien ie z te j k a ry , m o ­ żn a go od n ie j uw olnić, lecz pod w a ru n k ie m z w ró c en ia b e z p ra w n ie zajm o w an eg o b e n e fic ju m jego w łaściw em u ty tu la riu s z o w i w raz z u z y sk a n y m i d o ch o d am i b e n e fic ja ln y m i. W s y tu a c ji n ie b e z p ie cz e ń ­ stw a śm ierci u k a ra n e g o , k tó ry n ie sp e łn ił w y m ie n io n y c h w a r u n ­ ków , w o ln o go u w o ln ić od k a ry , lecz n a leż y pozbaw ić p o g rzeb u c h rz e ścijań sk ieg o 71.

S ze reg poleceń s ta tu ty k ie ru ją do o p ató w zak o n n y ch . Z a k a z u ­ ją im w ięc zb ęd n ej ja zd y k o nno, n a k a z u ją m ieszkać w k la sz to ­ rach , uczestn iczy ć w o d m a w ia n iu godzin k a n o n ic z n y c h zaró w n o d zien n y ch , ja k i n o cnych, jad ać w re fe k ta rz u , sy p iać w d o rm i- to riu m , w strz y m y w a ć się — n a ró w n i z in n y m i za k o n n ik a m i — od s p o ż y w a n ia . m ięsa, sto so w n ie do p rzep isó w re g u ły zakonnej. N ie w olno im poza ty m d a w a ć m n ich o m p ie n ię d z y n a k u p n o s tro ju lu b in n y c h p rzed m io tó w , g dyż sam i o p ac i w in n i się troszczyć o zasp o k a ja n ie n ie z b ę d n y c h p o trz e b m a te ria ln y c h sw oich p o d ­ w ła d n y c h 72

2. O b ycza je w ie r n y c h

W tro sce o życie re lig ijn o -m o ra ln e u sta w o d a w c a sy n o d a ln y p o ­ d a ł k ilk a n o rm zaró w n o o c h a ra k te rz e p o zy ty w n y m , ja k i r e p r e ­ sy jn y m .

Do b isk u p ó w zostało s k ie ro w a n e w ezw an ie, a b y n a sy n o d ach n a ło ż y li n a sw oich d u c h o w n y c h o b o w iązek o d m a w ia n ia z w ie r n y ­ m i — celem p o g łęb ien ia ic h re lig ijn o śc i — M o d litw y P a ń s k ie j oraz S k ła d u A postolskiego w e w sz y stk ie n ie d z ie le i św ięta. O b y d w ie te m o d litw y , p o lecał leg at, n a le ż y o d m aw iać w ję z y k u ojczystym , dozw olone je s t w szakże o d m aw ian ie p ie rw sz e j z n ic h po ła c i­ n ie 73.

A su m p t do w y d a n ia d y sp o zy cji w s p ra w ie zach o w an ia p ostów d a ł sp ó r to czący się p o m ięd zy k o lo n ista m i n iem ieck im i, k tó rz y o sied lali się w k r a ju a lu d n o ścią tu b y lcz ą. L eg at, p rz e je ż d ża ją c prz ez te r e n d iece zji w ro c ła w sk ie j i k ra k o w s k ie j s p o tk a ł się ze s k a rg ą N iem ców , że b is k u p i polscy u s iłu ją ich sk ła n ia ć — p rzy u ż y c iu e k sk o m u n ik i — do zach o w an ia p o stu w o k re sie od S ied em - d zie sią tn ic y do W ielk an o cy , k ie ru ją c się m iejsco w ą p ra k ty k ą . T y m ­ czasem w e w ła sn y c h m iejscow ościach k o lo n iści ci, ja k w y jaśn ili, ro z p o cz y n ają p o st d o p iero od śro d y p o p ieleo w ej. B io rąc p o d u w a ­ gę d u żą ilość k o lo n istó w , le g a t zalecił, a b y sp ra w ę tę pozostaw ić

71 Cap. IV De poena illorum , ąui recipiunt a laicis beneficia non va­

cantia.

72 Cap. XV De residentia abbatuum.

(16)

[15] S tatuty synodalne 163 su m ie n iu sam y ch z a in te re so w an y c h , bez n ie p o k o je n ia k o g o k o lw iek z teg o pow odu. D aw n e n a to m ia s t e k sk o m u n ik i rzu co n e przez b i­ sk u p ó w n a lu d n o ść n ie m ie c k ą u c h y lił 74.

P ra g n ą c w y elim in o w ać n ie p o k o jące zjaw isk o p o d p a la n ia i o k r a ­ d a n ia kościołów o raz d e w a sto w a n ia c m e n ta rz y u sta w o d a w c a ob ło ­ żył k a r ą e k sk o m u n ik i d o p u szczający ch się tego ro d z a ju w y k ro czeń , ja k ró w n ie ż u d z ie la ją c y c h im pom ocy o raz ich m ocodaw ców . J e ­ dnocześnie polecił b isk u p o m , a b y n a z w isk a w ie rn y c h d o p u szcza­ ją c y c h się w sp o m n ia n y c h czynów b y ły o d c z y ty w a n e p u b liczn ie w ś w ią ty n ia c h w n ie d zie le i św ięta, p rz y zgaszonych św iecach i b i ­ ciu w d zw o n y 75.

S urow o s ta tu ty n a p ię tn o w a ły n a stę p n ie p o stęp o w an ie ty c h osób, k tó re łącz y ły się z p o g an am i p o p ie ra ją c ich p rzeciw k o c h rz e śc ija ­ n o m .L eg at zagroził tu e k sk o m u n ik ą , n ie w y jm u ją c Od n ie j nikogo, ■ n iezależn ie od p o sia d a n e j godności. K a rą tą o b w a ro w an o w ięc w zy w a n ie pom ocy p o g an p rz e c iw c h rześcijan o m , u d z ie la n ie p o g a ­ n o m żołdu lu b p rz y jm o w a n ie go od n ich , z a w ie ra n ie z p o g an am i um ów , d a w a n ie lu b sp rz e d a w a n ie im b ra n i w celu zw alczan ia w ie rn y c h . S tw ie rd z e n ie w y m ie n io n y c h w y k ro cze ń , w y ja ś n ia ł leg at, zo b o w iązu je do p u b lik o w a n ia n a z w isk ich sp ra w c ó w —■ jak o eksko- m u n ik o w a n y c h — w e w szy stk ie n ied z iele i św ięta. N ie. w olno p rz y ty m n ik o m u u w a ln ia ć p rz estęp có w od za c ią g n ięte j k a r y poza p ap ieże m i le g a te m 76.

3. K u lt B o ży i m iejsca św ię te

P o sta n o w ie n ia w z a k re sie k u ltu Bożego o raz m iejsc św ię ty c h do ty czy ły w p ie rw sz y m rz ęd zie n ie k tó ry c h sa k ra m e n tó w św. C h o ­ dziło w n ic h o w d ro żen ie do życia sz e reg u d y sp o zy cji zarów no p ra w a pow szechnego, ja k i p o chodzących ze w zorców fra n c u sk o - -n a d re ń sk ic h .

S a k ra m e n t E u c h a ry stii je s t p rz e d m io te m d w óch ro zd ziałó w s ta ­ tu tó w sy n o d a ln y c h . W p ie rw sz y m z n ic h J a k u b , p o d k re śla ją c w zniosłość N ajśw iętszeg o S a k ra m e n tu o ra z u b o le w a ją c n a d p r z y ­ p a d k a m i n ie w ła śc iw e j p ra k ty k i zan o szen ia w ia ty k u chorym , p rz e ­ p isu je sp.osób s p ra w o w a n ia p rz e z k a p ła n a te j czynności litu r g i­ cznej. W ezw an y do chorego d u sz p a ste rz p o w in ie n w ięc n a jp ie r w u d e rz a ć w d zw on p a r a f ia ln y zw o łu jąc w te n sposób w ie rn y c h do św ią ty n i celem w zięcia u d z ia łu w p ro c e sji do d om u chorego. U m y w szy ręc e i w ziąw szy N a jśw ię tszy S a k ra m e n t w in ien n a s tę p ­ n ie iść — p o p rze d zo n y p rze z niosącego la m p ę — z w o d ą św ięco­ n ą i dzw onkiem . Z a k a p ła n e m m a ją po stęp o w ać w ie rn i u fo rm o w a n i

74 Cap. XII De esu carnium Theutonicorum et Polonorum. 75 Cap. XIX De sententia lata contra incendiarios ecclesiarum.

78 Cap. XX De sententia lata contra illos, qui paganos conducunt con­

(17)

164 Ks. W. Góralski [16] p a ra m i. Podczas sam ego z a o p a trz e n ia chorego w ia ty k ie m p o w in n i czekać p rz e d d rz w ia m i jego dom u, a p o te m o d p ro w ad zić — ta k ż e p ro c e sjo n a ln ie — k a p ła n a w ra c a ją ce g o z N a jśw ię tsz y m s a k ra m e n ­ te m do św ią ty n i. Je d n o c z e śn ie le g a t u p o w a ż n ił b isk u p ó w do u d z ie ­ la n ia , pod zw y k ły m i w a ru n k a m i, • 5 d n i o d p u stu z aró w n o za u d z ia ł w e w sp o m n ian ej p ro c e sji do ,domu chorego, ja k i za u c z estn icze­ n ie w p ro c e sji p o w ro tn e j 77.

W in n y m sta tu c ie le g a t w z y w a b isk u p ó w , a b y podczas synodów n a k a z a li proboszczom tro sk ę o n a le ż y te zab ezp ieczen ie w ś w ią ty ­ n ia c h N ajśw iętszeg o S a k ra m e n tu 78.

O dnośnie do s a k ra m e n tu p o k u ty s ta tu ty sy n o d a ln e p o lecają rząd co m d iecezji u sta n o w ie n ie w e w ła sn y c h k ościołach k a te d r a l­ n y c h i k o le g ia ck ic h p e n ite n c ja rz y . M a ją n im i zostać k a p ła n i św ia tli, ro z tro p n i, o d zn a czają cy się w zo ro w y m życiem . W in n i o n i o trz y ­ m ać w ład zę d e le g o w a n ą do u d z ie la n ia ab so lu c ji w te j m ierze, w ja k ie j p o siad a ją b isk u p . P e n ite n c ja rz o m w y p a d a p rz y d z ie lić o d ­ p o w ie d n ie b e n e fic ju m 79.

W za k re sie s a k ra m e n tu k a p ła ń s tw a le g a t w y ra ż a d e z a p ro b a tę w obec zastan eg o w k r a ju z ja w isk a p rz y stę p o w a n ia do św ięceń m ężczyzn żo n aty ch , e k sk o m u n ik o w a n y c h lu b ap o stató w , k tó rz y u d a ­ ją się w ty m celu do in n y c h diecezji, w k tó ry c h n ie są .znani. Co w ięcej, n ie k tó rz y b is k u p i —■ u b o le w a J a k u b — lek k o m y śln ie u d z ie la ją ta k im k a n d y d a to m św ięceń. W zw iązk u z ty m w y d a je z a ­ k a z u d z ie la n ia św ięceń w yższych d u c h o w n y m z in n y c h d iecezji b ez p ise m n e j o p in ii o rd y n a riu s z a d iece zji ich p o ch o d zen ia lu b d ie ­ cezji, w k tó re j p o sia d a ją b e n e fic ju m . W p iśm ie ta k im k o m p e te n t­ n y b isk u p o b o w iązan y je s t w y jaśn ić, dlaczego odm ów ił k a n d y d a to ­ w i p o su n ię c ia do św ięceń. P oza ty m le g a t za k a z u je stanow czo u d z ie ­ la n ia to n s u ry sy n o m k a p ła n ó w , ja k ró w n ie ż p o su w a n ia ic h do św ięceń, c h y b a że za d y sp e n są S to licy A p o sto lsk iej „ su p e r d efectu n a ta liu m ” 80.

W k ilk u ro z d z ia ła c h s ta tu tó w sp o ty k a m y się z p ro b le m a ty k ą s a k ra m e n tu m a łż e ń stw a . W p rzed m io cie zarę c zy n p rz e p isu je się ic h form ę, k tó r a .m a polegać n a p o d a n iu sobie — w obecności p r o ­ boszcza — rą k p rz e z n a rze czo n y ch i w y p o w ie d zen iu słów : „Ego ti- b i do fid e m m eam , qu o d ego d u c am te m a trim o n ia lite r in u x o re m m eam , in vdrum m e u m , si sa n c ta E cclesia o o n se n tit”. P o leca się

77 Cap. V III De Corpore Christi a fidelibus processionaliter subsequ-

endo et de indulgentia subsequentium.

78 Cap. X X I De sacris fontibus, Corpore Christi, de chrism ate et oleo

custodiendis sub sera.

79 Cap. XXXV Quibus debeant episcopi com m ittere vices suas in con-

fessionibus audiendis et poenitentiis iniungendis. 80 Cap. X De clericis extraneis non ordinandis.

(18)

tak że, a b y k a p ła n p ouczył n arzec zo n y ch , że n ie m a ją p ra w a do w spółżycia cielesnego 81.

G d y chodzi o. zap o w ied zi p rz e d ślu b n e , proboszczow ie zo stali zo­ b o w iązan i do ic h w y g ła sz a n ia — w ciąg u trz e c h k o le jn y c h n ie ­ dziel lu b św ią t — w kościele, po p rz e c z y ta n iu E w an g elii, w ra z z po u czen iem w ie rn y c h o o b o w iązk u d o n ie sien ia pod k a r ą e k sk o ­ m u n ik i, o is tn ie n iu p rzeszk ó d m ałżeń sk ich . G d y b y ich n ie w y k ry to , proboszczow i w olno je st b łogosław ić m ałżeń stw o , w p rz e c iw n y m n a to m ia st w y p a d k u w in ie n on zw rócić się do b isk u p a lu b jego o fic ja ła o p o trz e b n ą d y sp en sę 82.

S ta tu ty p rz y p o m in a ją ta k ż e o p rzeszk o d zie u p ro w a d z e n ia k o ­ b ie ty , p o lecając b isk u p o m , a b y n a sy n o d ach z a k a z y w ali b ło g o sła ­ w ie n ia m a łż e ń stw p o rw a n y c h k o b ie t z w in n y m i ic h u p ro w ad zen ia. S p ra w c ó w z a istn ie n ia ta k ie j p rze sz k o d y p o w in n o się su ro w o k a ­ rać. Z goda m a łż e ń sk a w y ra ż o n a p rz ez u p ro w a d z o n ą s ta je się b o ­ w iem p ra w n ie sk u te c z n a d o p iero w c h w ili o d z y sk an ia p rze z n ią p e łn e j sw o b o d y 83.

N a s k u te k sk o n sta to w a n e j p rzez J a k u b a p r a k ty k i z a w ie ra n ia m a ł­ że ń stw p o m ięd zy k re w n y m i i p o w in o w aty m i, s ta tu ty w z y w a ją o rd y n a riu s z y do u p o m n ie n ia ty c h w sz y stk ic h — n ie z ale żn ie od ic h sta n o w isk a — k tó rz y s k ła n ia ją się k u ta k im zw iązkom . G d y b y k to ś z lek cew aży ł u p o m n ie n ie , k o m p e te n tn y b is k u p o b o w iązan y je st u k a ra ć w in n eg o w e d łu g w łasn eg o u z n a n ia , lu b też odnieść się w te j sp ra w ie do R zym u. U sta w o d aw ca o strzeg ł jed n o cześn ie b is k u ­ pów p rze d k a ra m i S to lic y A p o sto lsk iej w w y p a d k a c h stw ie rd z o n y c h z a n ie d b a ń w e g z ek w o w an iu u sta n o w io n e j n o rm y 84.

L e g a t p o lecił poza ty m b isk u p o m , a b y n a sy n o d a c h p rz y p o m n ie ­ li o zak azie b ło g o sław ie n ia p rze z proboszczów m a łż e ń stw osób n ie n ale ż ą cy c h do ic h p a ra fii. C hodziło tu o w d ro żen ie zasad y tzw . p ra w a p a ra fia ln eg o . W p rz y p a d k a c h p rzy n ależn o ści n u p tu r ie n tó w do ró ż n y c h p a ra fii b ło g o sław ien ie z w ią z k u m ałżeń sk ieg o n a le ż y do proboszcza p a ra fii m ie jsca z a m ieszk an ia k o b iety . W ta k im p r z y ­ p a d k u b ło g o sław iąc y m ałżeń stw o p o w in ie n u z y sk a ć o d p o w ied n ie św iad ec tw o od proboszcza n u p tu rie n ta , s tw ie rd z a ją c e jego zdolność p ra w n ą do z a w a rc ia u m o w y m a łż e ń sk ie j. N ie p rz e strz e g a n ie tego p o lecen ia w in n o b yć k a r a n e p rzez b isk u p a lu b o ficjała o d p o w ied n ią k a rą , n a w e t je śli p o m ięd zy n a rz e c zo n y m i n ie is tn ia ły b y p rze sz k o d y m ałżeń sk ie. O pieszałego p le b a n a lu b w ik a riu sz a n a le ż y pozbaw ić n a zaw sze b e n e fic ju m , n ie p o sia d ają ceg o zaś b e n e fic ju m — sus- p e n d o w ać n a o k res ro k u 85.

81 Cap. XVII De tribus bannis ante m atrim onium in ęcclesia publice

faciendis.

82 Tamże.

83 Cap. XVIII De raptu virginum.

84 Cap. XXIV De his, ąui contrahunt cum suis consanguinibus vel

affinibus.

85 Cap. XVI De parochiano alterius m atrim onialiter non copulando.

(19)

166 Ks. W. Góralski [18] W d zied zin ie in n y c h fo rm k u ltu Bożego p ra w o d a w c a sy n o d a l­ n y zw ró cił u w a g ę n a o d m a w ia n ie m o d litw podczas p o siłk ó w w r e ­ z y d e n c ja c h b isk u p ó w . U ta rła się p r a k ty k a n a d m ie n ia J a k u b , iż w ie lu b isk u p ó w z a p rzestało o sobistego b ło g o sław ien ia p o k arm ó w , zlecając te n ob rzęd sw oim k ap elan o m . J e s t to w ysoce n ie w ła śc i­ we, zw ażyw szy n a d a w n ą tra d y c ję o d m a w ia n ia m o d litw p rz y sto le p rzez sa m y ch b isk u p ó w . O ni to, sta n o w ią s ta tu ty , o b o w iązan i są osobiście błogosław ić p o k a rm y , k a p e la n i zaś m a ją je d y n ie od p o ­ w iad ać n a w ezw a n ia m o d litew n e. P o d a je się jednocześnie p r z y ję ­ te pow szechnie te k s ty ty c h m od litw . P odczas p o siłk ó w sp o ż y w a­ n y c h w n ied ziele i św ię ta le k to r — n a życzenie b isk u p a — m oże czytać fra g m e n t P ism a św. P o sk o ń czo n y m p o siłk u każd eg o d n ia o b o w iązu je o d p o w ied n ia m o d litw a d zięk c zy n n a, k tó rą p o w in ien o dm ów ić sa m b isk u p 86.

W ty m sa m y m ro zd ziale le g a t po leca b isk u p o m , a b y id ąc czy ja d ą c b ło g o sław ili lu d po o b y d w u stro n a c h sło w am i: „S a lv u m fac p o p u lu m tu u m , D om ine, e t bemedic h e r e d ita ti tu a e ” 87

Z w rócono poza ty m u w a g ę n a bezp ieczn e p rze c h o w y w an ie w k o ­ ściołach o lejó w św .88.

G dy chodzi o m iejsca św ięte, u sta w o d a w c a zw rócił u w a g ę na n a le ż y te o g ro d zen ie c m e n ta r z y 89.

4. S p r a w y m a ją tk o w e

S ta tu ty re g u lo w a ły ta k ż e szereg s p ra w w z a k resie m a ją tk o ­ w ym , p rz y p o m in a ją c zaró w n o o b ow iązek w y w ią z y w a n ia się z o k r e ­ ślo n y ch św iad czeń m a te ria ln y c h , ja k ró w n ie ż tro sk ę ■ o u trz y m a n ie lu b re w in d y k a c ję p ra w kościołów .

N a g ru c ie w a ru n k ó w lo k a ln y c h w y ro sła d y sp o zy cja le g a ta z le ­ ca ją c a b isk u p o m p o lsk im z b ie ra n ie d e n a ra św. P io tr a (tzw . św ię to ­ p ie trz a ) 90.

Aż w trz e c h ro z d z ia ła ch u sta w o d a w c a z a b ra ł głos w sp ra w ie d zie­ sięciny. P rz e d e w sz y stk im k ie ru je polecenie p o b ie ra n ia p rz e z d u ­ ch o w n y ch n a le ż n e j im d ziesięcin y w ciąg u 8 d n i od zakończenia p ra c żn iw n y ch . Is tn ia ła b o w iem n ie k o rz y s tn a d la zobow iązan y ch do sk ła d a n ia d ziesięcin y p r a k ty k a p o le g a ją c a n a tym , iż n ie m ogli oni ta k długo sp rz ą ta ć sw y ch z b io ró w z pola, ja k d łu g o d u ch o w n i n ie z a b ra li s ta m tą d sw o jej części. N ie je d n o k ro tn ie je d n a k p ro b o sz­ czow ie u c h y la li się od ry c h łe g o z b ie ra n ia z p o la sw o jej części,

86 Cap. IX De benedictione ab episcopis in coena et prandio facien­

da et de gratiis post prandium exhibendis.

87 Tamże.

88 Cap. XXI De sacris fontibus, Corpore Christi, de chrismate et oleo

custodiendis sub sera.

89 Cap. XXV De cim iteriis claudendis.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na tle tych rozważań traci na znaczeniu problem dotychczas najbar­ dziej kontrowersyjny — czy prawo wydobywania kopalin, uregulowane w prawie górniczym

Sytuacja prawna i faktyczna znacznie się komplikuje, jeśli ob­ szar przygraniczny, zasobny w bogactwa naturalne, nie został jesz­ cze wyraźnie rozgraniczony. Jest w trakcie

Ze względu na to, że nauczyciel działa w sytuacjach wciąż nowych i niepo- wtarzalnych, nie jest w pełni przygotowany do wykonywania swojej pracy. Z po- wodu owej

O ile można wytłumaczyć zaliczenie tu UD, ze względu na funk- cjonujące w ramach tej partii skrzydło konserwatywne, to zupełnie nie można zgodzić się z przyporządkowaniem KLD

Ainsi, Salie ne retourne dans son pays natal que pour quelques semaines ; des immigrés refusent de rentrer parce qu’ils doivent apporter des cadeaux aussi bien aux

Fakt 1.3 Przekr´ oj dowolnej sko´ nczonej rodziny zbior´ ow otwartych jest zbiorem

Abstract from Architecture & Feminisms: Ecologies/Economies/Technologies AHRA (Architectural Humanities Research Association) 2016, Stockholm, Sweden..

(2016) explain how depth induced wave breaking and wave dissipation by vegetation lead to a rapid reduction of the wave energy as soon as the orbital motion under the waves