• Nie Znaleziono Wyników

"Wstęp do językoznawstwa. Struktura i rozumienie tekstów", Heinz Vater ; tł. Edyta Błachut i Adam Gołębiowski, Wrocław 2010 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Wstęp do językoznawstwa. Struktura i rozumienie tekstów", Heinz Vater ; tł. Edyta Błachut i Adam Gołębiowski, Wrocław 2010 : [recenzja]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Waldemar Czachur

"Wstęp do językoznawstwa.

Struktura i rozumienie tekstów",

Heinz Vater ; tł. Edyta Błachut i Adam

Gołębiowski, Wrocław 2010 :

[recenzja]

Tekst i Dyskurs = Text und Diskurs 4, 215

(2)

h

einz

v

ateR

(2009): Wstęp do językoznawstwa. Struktura i rozumienie tekstów.

Tłum. Edyta Błachut i Adam Gołębiowski. Oficyna Wydawnicza ATUT, 243 ss.

Polskojęzyczne tłumaczenie każdemu

germa-niście zajmującymu się kwestiami tekstu znany podręcznik do lingwistyki tekstu pojawił się na polskim rynku. To ważne wydarzenie, ponieważ rynek polski nie obfituje w prace syntezujące dorobek tekstologiczny, a tym bardziej w pod-ręczniki z tej dziedziny. A mamy tutaj do czy-nienia z prawdziwym instrumentem dydakty-cznym, przejrzystym w strukturze i wywodzie oraz opatrzonym w ćwiczenia, skądinąd bardzo inspirujące i przydatne przy prowadzeniu zajęć z tego przedmiotu. W siedmiu rozdziałach omó-wione są po przyjemnym wprowadzeniu w te-matykę tekstologii kryteria tekstualności, zagad-nienia związane z tematem i strukturą tekstu, przy czy autor zwraca szczególną uwagę na struktury tematyczno-rematyczne. Kolejne dwa rozdziały to autorska koncepcja Heinza Vatera ruchów referencyjnych w tekstach, skądinąd w Polsce stosunkowo słabo znana, oraz rozumie-nia tekstów oparta na zasadach kognitywizmu. Autor opowiada się za tezą, że powodem genero-wania tekstu jest quaestio, czyli to o co pytamy, a w przypadku tekstów pisanych quaestio nie jest podane eksplicytnie, dlatego też przy rozu-mieniu tekstu brakujące informacje odtwarzane są za pomocą inferencji. W tym kontekście omówione są autonomiczne, sekwencyjne, pa-ralelne i interakcyjne modele rozumienia tek-stów. Ostatni rozdział poświęcony jest kwestiom rodzajów tekstu. Autorzy świadomie rezygnują z polskiego odpowiednika niemieckiego pojęcia Textsorte, i nie mówią o gatunkach tekstu, lecz o rodzajach tekstu (zob. też Bilut-Homplewicz, Czachur, Smykała 2009, pozycja omawiana w tym zeszycie). To słuszna decyzja, ponieważ podkreślony jest w ten sposób inny model konceptualizacji obiektu badań w różnych tra dycjach naukowych, zwłaszcza że polska

ge-nologia lingwistyczna znacząco różni się od germanistycznej. W tym też kontekście warto postawić pytanie, czy przy wszelkich różnicach wynikających właśnie z różnych tradycji na-ukowych podręcznik będzie nie tyle zauważony na polskim rynku, ile będzie inspiracją, cieka-wym uzupełnieniem do tych, które już istnieją, lub powinny być napisane. Zaznaczyć trzeba, że zaproponowana przez Heinza Vatera synteza nie uwzględnia najnowszych badań z zakresu tekstologii. W prawdzie jest to trzecie aktualizo-wane wydanie z 2001 roku, jednak dziesięć lat w tak dynamicznej dyscyplinie, to bardzo dużo. Brakuje tutaj najnowszych badań nad rodzaja-mi tekstów, formarodzaja-mi intertekstualności, relacją tekstu i dyskursu, funkcji gatunków/rodzajów tekstu w nowych mediach, kwestii kulturowości gatunków/rodzajów tekstu itd. W przypadku przekładu prac o charakterze syntezującym na język obcy pojawia się zawsze pytanie o jakość jej percepcji w kraju docelowym. Warto w ta-kim przypadku pokusić się o więcej niż tylko tłumaczenie, ale o zaadaptowanie tłumaczonych teorii do koncepcji rodzinnych, by praca nie była ciałem obcym w przestrzeni naukowej. To nie oznacza w żadnym wypadku, że tłumaczenie niniejszego podręcznika nie ma sensu. Wręcz przeciwnie, pokazuje, jak należy takie prace pisać, jak dydaktywizować najnowsze badania naukowe, jak koncypować do nich ćwiczenia. Polecam zatem tę publikację i polonistom i in-nym neofilologom.

W miejscu tym podkreślić pragnę, że książka Vatera jest jedną z nielicznych, która czerpie inspirację z rzeszowskiego tekstologa prof. Zdzisława Wawrzyniaka.

Waldemar Czachur (Warszawa) Omówienia / Besprechungen

215

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Spoglądając z różnych stron na przykład na boisko piłkarskie, możemy stwierdzić, że raz wydaje nam się bliżej nieokreślonym czworokątem, raz trapezem, a z lotu ptaka

Bywa, że każdy element zbioru A sparujemy z innym elementem zbioru B, ale być może w zbiorze B znajdują się dodatkowo elementy, które nie zostały dobrane w pary.. Jest to dobra

Następujące przestrzenie metryczne z metryką prostej euklidesowej są spójne dla dowolnych a, b ∈ R: odcinek otwarty (a, b), odcinek domknięty [a, b], domknięty jednostronnie [a,

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

Zbiór liczb niewymiernych (ze zwykłą metryką %(x, y) = |x − y|) i zbiór wszystkich.. Formalnie:

też inne parametry algorytmu, często zamiast liczby wykonywanych operacji rozważa się rozmiar pamięci, której używa dany algorytm. Wówczas mówimy o złożoności pamięciowej;